Skocz do zawartości
IGNORED

Standy a tak duża zmiana brzmienia... Czy to możłiwe?!


sweetminio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Chciałbym zapytać kolegów w pewnej kwestii.

 

Otóż, mój kumpel ma monitory Rega RS1 zasilane elektroniką Rega Apollo-R i Brio-R, połączone IC Rega Couple i głośnikowymi Rega FSC Quattro. Wszystko było dobrze, dopóki monitory stały na lekkich standach w stylu Norstone Stylum 2 lub Atacama Nexus 6i. Ale że lepsze bywa wrogiem dobrego, kumpel postanowił zakupić standy o tej samej wysokości, pod wymiar głośników i bardzo ciężkie, bo zasypywane pyłem kwarcowym ( około 30 kg sztuka )

 

I co?

 

 

Kompletna klapa brzmieniowa. Na poprzednich standach, Norstone i Atacama, była prawie holograficzna przestrzeń, super barwa ( oczywiście w moim odczuciu, bo to kwestie względne ) - a tu i teraz ...sucho, przestrzennie płasko i jakby wolniej, leniwiej płynące dźwięki. CZY TO W OGÓLE MOŻLIWE ? A może mój kolega, ja i kilka jeszcze innych osób, mamy nagle popsuty słuch. Miało być lepiej ( według zapewnień producenta ciężkich standów) - a jest gorzej.

 

Proszę, wyjaśnijcie nam, o co tu chodzi ?!!!

 

 

Dziękuję i pozdrawiam,

Miłosz

 

 

PS. Na Atacamach było najlepiej, choć według niektórych polskich producentów standów ( jak usłyszałem przez telefon ) to te Atacama są, cytuję, " super syfem z cienkiej blaszki". A przecież niektóre highendowe monitory grają najlepiej na lekkich ażurowych standach, jak np. Harbeth.

Moim skromnym zdaniem, te nowe standy zniwelowały sprzężenia i wibracje, co powoduje uspokojenie dziwięku.To co słuchaliście wcześniej to mogła być muza ze sprzężeniami, wibracjami, i słuch się przyzwyczaił.Teraz żeby obiektywnie docenić zmiany trzeba by przesłuchać na spokojnie płyty.Może po przyzwyczajeniu się do mowego brzmienia bez sprzężeń zauważysz też pozytywne aspekty.?Brak natarczywości, więcej szczegułów??To jest tylko moje zdanie, ale wcale tak nie musi być?

Ja po dobrym odsprzężeniu klocków na początku miałem podobne spostrzeżenia, wszystkie płyty były obsłuchane na nowo, i dopiera po jakimś czasie doceniłem te zmiany, jako bardzo pozytywne.Teraz już bym nie wrócił do poprzedniego brzmienia, a gdy odwiedzam kolegów słuchających muzyki słyszę u nich te wszystkie sprzężenia, i wibracje, i zastanawiam się jak oni mogą tego słuchać???Także proponuję cierpliwości, i obsłuchania na nowo płyt, co nie oznacza że mam rację, bo może to inna przyczyna???? Pozdr.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Czy przy okazji te monitory nie zostały w jakiś sposób przykręcone do nowych standów lub np. mocno dociśnięte? Takie zabiegi mogą pozbawić dźwięk życia.

Czy przy okazji te monitory nie zostały w jakiś sposób przykręcone do nowych standów lub np. mocno dociśnięte? Takie zabiegi mogą pozbawić dźwięk życia.

 

Dynaudio od razu wprowadza taki sposób montowania monitorów do standów i raczej nie robią tego aby pozbawić dźwięk życia.

Ja mając kiedyś monitory i standy do zasypania piachem, któregoś dnia właśnie je zasypałem. Dźwięk mi się nie podobał i po kilku dniach wysypałem. Było tak, jakby ktoś obciął dół i w ogóle coś brakowało. Ktoś zaraz powie, że grały czy rezonowały same standy bez piachu, ale nie było żadnego dyskomfortu, kolumny grały świetnie, po prostu w tej określonej konfiguracji - elektronika, kolumny, pomieszczenie, podstawki - wszystko się świetnie zgrało.

Także wszystko zależy co ja się zgra, nie ma się co na siłę uszczęśliwiać i przekonywać, że jak coś teoretycznie jest lepsze to w praktyce też tak musi być.

Niech kolega posłucha kilka dni i jak ten dźwięk go nie przekona to niech wraca do starych podstawek. Nowe podstawki pod kwietniki :D

 

Eksperymentować zawsze warto.

Moim skromnym zdaniem najwięcej zależy od różnic w samym kształcie podstawek.

Jeśli wcześniej pod każdą kolumną stał ażurowy "super syf z cienkiej blaszki"

a teraz pod każdą kolumną stoi wielki kloc o wymiarach zewnętrznych podobnych do samej kolumny,

to nie ma dziwne, że siadła przestrzeń jak i cała reszta, za którą zwykle się ceni podstawkowe paczki.

Mniej więcej podobny efekt uzyskamy przekładając wszystkie bebechy z małego monitora do metrowej podłogowej budy.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

e tam siadło, ton stał się bardziej czysty i tyle. Ucho tez do tego się przyzwyczaiło. Właściciel musi się wygrzać, czyli trzeba czasu na przyzwyczajenie się.

skk

Jak pisałem, przerabiałem to, i naprawdę na początku jest dziwne uczucie niedostatku w brzmieniu, ale z biegiem czasu człowiek się przekonuje ile zniekształceń słuchał nieświadomie.Ja przejżałem na oczy, dopiero gdy odwiedziłem kolegę u którego moim zdaniem zawsze grało lepiej niż u mnie.Po zmianach w swoich gratach z odsprzężeniem czego się dało, i kilku tygodni słuchania, gdy odwiedziłem kolegę i posłuchałem tego zawsze lepszego grania, stwierdziłem po pierwszym utworze, "jak on może tego słuchać"??Pozdr.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

są różne szkoły:

 

1. stand na podłodze, kolumna na nim

2. stand na kolcach, kolumna na nim

3. stand na elementach elastyczych/tłumiących (podkładki gumowe lub korkowe) koluma na nim

4. stand na granicie

 

i wariacje i permutacje powyższych wariantów z kombinowaniem mdzy standem a kolumną. Miłej zabawy...

"Stereofonia – elektroakustyczna metoda odbierania, zapisywania, transmitowania i odtwarzania dźwięku, tak aby u słuchającego wywołać wrażenie przestrzennego rozmieszczenia jego źródeł."

Moim skromnym zdaniem, te nowe standy zniwelowały sprzężenia i wibracje, co powoduje uspokojenie dziwięku.To co słuchaliście wcześniej to mogła być muza ze sprzężeniami, wibracjami, i słuch się przyzwyczaił.Teraz żeby obiektywnie docenić zmiany trzeba by przesłuchać na spokojnie płyty.Może po przyzwyczajeniu się do mowego brzmienia bez sprzężeń zauważysz też pozytywne aspekty.?Brak natarczywości, więcej szczegułów??To jest tylko moje zdanie, ale wcale tak nie musi być?

Ja po dobrym odsprzężeniu klocków na początku miałem podobne spostrzeżenia, wszystkie płyty były obsłuchane na nowo, i dopiera po jakimś czasie doceniłem te zmiany, jako bardzo pozytywne.Teraz już bym nie wrócił do poprzedniego brzmienia, a gdy odwiedzam kolegów słuchających muzyki słyszę u nich te wszystkie sprzężenia, i wibracje, i zastanawiam się jak oni mogą tego słuchać???Także proponuję cierpliwości, i obsłuchania na nowo płyt, co nie oznacza że mam rację, bo może to inna przyczyna???? Pozdr.

 

Popieram.

 

BTW nie wiedziałem, że zwykły piach można tak ładnie nazwać "pyłem kwarcowym" ;)

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

Sweetmino, odsprzęż też pożądnie elektronikę, to dopiero usłyszysz zmiany.Wszystkie płyty do przesłuchania, odkrycia na nowo.Pozdr.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Panowie a co mozecie napisac o cokolach granitowych pod kolumnami podlogowymi ? czy grubosc masa , ciezar ma znaczenie ?

 

mnie sie wydaje ze ma znaczenie i zastosowanie w miare rozsadnych wielkosci grubosci 7 cm standow jest lepsze niz takie 2 -3 cm . masy wtedy jest wiecej co przenosi sie na niwelowanie drgan

 

ogolnie sluchalem na granitach dosc dlugo ale mam teaz inne kolumny i musze kupic nowe granity i zastanawiam sie nad zastosowaniem duzych mas

 

dodam tylko jeszcze ze w mojej konfiguracji mialo by to byc - kolumny na kolcach i dopiero na cokolach granitowych .

Lampa jest jak wino . Czym starsza tym lepsza

Z tego, co ja przerabiałem nie raz w niejednym pomieszczeniu, to sporo zależy również od podłogi. I teraz dociążając lub odciążając standy można dźwięk zrobić bardziej boom'y lub detaliczny. Osoby które mają pływające panele pod nogami raczej nie będą dążyć do zespolenia kolumny z podłogą, natomiast posiadacze twardego parkietu już tak. Jak też słaba akustyka jest i występuje efekt "echo", to dociążając kolumny można sporo stracić z "życia" w muzyce, która będzie wydawać się bardziej natarczywa i nachalna. Z drugiej strony przy wysokim tłumieniu to taki dźwięk będzie znacznie bardziej przestrzenny i poukładany, jedwabisty. Różnie to bywa. Kiedyś widziałem jakieś wysokiej klasy paczki na kółkach.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.