Skocz do zawartości
IGNORED

ortofon salsa, pierwsze wrażenie


lian

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem wkładkę ortofon salsa, to jest MC.

Chodziło o to, że nie znam MC i po niej chciałem ocenić o co w tym chodzi i czy to dobry kierunek. Dlatego wybrałem salsę bo jest tania i w raze wtopy można zawsze nią nakarmić gołębie. Kierowałem się jednak zasadą, że MC w tej samej cenie co MM lub nawet trochę tańsze bywa lepsze - tak wynika z różnych wypowiedzi, sugestii. Na rzecz tego eksperymentu zrezygnowałem z 2M bronze czy 2m black.

 

Przypomnę, że do tej pory używałem ortofona vms, ale zryranego. No i co?

 

Moje odczucia są ambiwalentne. Pytanie zadam na końcu.

 

Dynamika nowej wkładki w porównaniu do vms jest dużo większa, duży dźwięk, dynamiczny. Świetna stereofonia, plany. Więcej wysokich tonów, ale to raczej normalne, bo vms był już przytępiony. Bas lepiej prowadzony, ale mniej mięsisty.

Ogólnie konturowy sposób grania. Czy MC lepiej zagrało od starego MM, czy faktycznie jest więcej informacji? Tak i nie.

Przybyło informacji z powodu lepszej selektywności, stereofonii, wszystko jest czytelniejsze. Lepiej są więc rozklejone dźwięki, które wcześniej tworzyły jeden dżwiek. Ale to wszystko odbywa się przy operowaniu konturem - tak jakby wkłądka miała dobre cechy makro. Gra śpiesznie, dynamicznie, konturowo.

 

Nie mam jednak wrażenia większej ilości informacji. W obrębie konturów barwa poszczególnych dźwięków już nie jest tak dobra. Przez to mam wrażenie, że całość gra świetnie, ale jakoś zimno, jest w tym dźwięku coś mechanicznego, nie umiem tego określić. VMS był przygaszony z racji wieku, ale poszczególne kontury (może rozmyte) zamykały bogatszą strukturę każdego dźwięku. Przykłady: mimo subiektywnej mniejszej ilości wysokich tonów VMS 3xlepiej zagrał fortepian, 3xlepiej zagrały organy, lepiej gral również instrumenty elektroniczne vangelisa pokazując ich elementy miękkie i chropowate, tak jakby nasycał te dźwięki harmonicznymi.

Mam wrażenie że salsa robiła to gorzej, upraszczając, mechanicznie. fortepian wręcz wprowadził mnie w osłupienie.

 

Spodziewałem się czegoś innego. Nie mówię, że wrócę do vms, bo jest zajechana. Ale dowiedziałem się że wkładka MC za 1200 zł to nie jest jakiś szał.

 

Poradźcie. Czy to się jeszcze rozegra? (ramię tp16mkIV) Czy ustwienia wkładki coś zmienią? (trochę regulowałem)

 

CZY TAK GRAJĄ WKŁADKI MC?

CZY MOŻE KUPIĆ LEPSZĄ MC? Jaką?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/98058-ortofon-salsa-pierwsze-wra%C5%BCenie/
Udostępnij na innych stronach

- ja nie znam się, ale się wypowiem - wydaje mi się, że jak nie zagrała, to już nie zagra - ale mogę się mylić - z wkładkami jest niestety ten problem, że nie można ich wypróbować przed kupnem - życzę powodzenia...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Gra śpiesznie, dynamicznie, konturowo.

Nie piszesz nic o ustawieniach , które trzeba wykonać w preampie gramofonowym . Trzeba dopasować rezystancję i wzmocnienie dla danej wkładki. Piszesz ,że gra konturowo . Tak sobie myślę ,że właśnie brak właściwego ustawienia rezystancji w pre jest tego powodem.

Słuchajcie. To nie jest tak że jest tragedia. W swojej wypowiedzi nie akcentuję pozystywów, może powinienem to zrobić. VMS był na tyle zajechany, że porónując nowe zupełnie płyty prince do wersji na kompakcie wyraźnie był słyszalny ubytek dynamiki. Salsa to podaje żeywo, to cieszy.

Brak pewnego wyrafinowania, subiektywnie pojmowanego, mieści się gdzieś w sferze gustu i przyzwyczajeń a nie nieprawidłowego grania. Po drugie część odsłuchów realizowałem wieczorem i dość cicho i mogłem pewnych rzeczy niedosłyszeć. Więc do końca tygodnia mam czas żeby dobrze temat sprawdzić.

 

PRE:

Od kolegi z forum otrzymałem step-up AWA (leciwy australijski produkt). Nie potrafię ocenić, jest to moje pierwsze zetknięcie z takim urządzeniem. Nie mniej - muszę sprawdzić dokładnie przekładnię traf i ewentualnie zmienić. Zgodzę się że to może wpływać na wielkość dżwięku cechy makro i ową konturowość. Ni wierzę jednak że przekładnia wpłynie na reprodukcję struktury instrumentów tym bardziej, że wydaje się że w sensie makro wkładka - step-up grają obecnie dobrze.

Wyjście step-up podłączone jest do phonostage MM zbudowanego na lampach wg. schematu hiragi. Są tam jedank poważne modyfikacje, któe wprowadziłem w dziedzinie stabilizacji, dodatkowo na końcu jest wyjście na 6SN7, które też służy do napędzania muzyki z DACa.

 

Regulacje ramienia.

Tutaj lekcji nigdy nie chce mi się odrobić :) VTA nie zmieniałem bo moim zdaniem był odrazu OK - dlatego też chciałem wkładkę ortofona żeby były kompatybilne rozmiary. Styczność ustawiłem na oko posługując się takim szablonem z WAMATU, no i oczywiście nacisk ustawiałem w okolicach 1.5-2. Nic więcej nie ustawiałem.

 

excel,

sądzę że masz rację

 

no i antyskatingiem się bawiłem - ale to taki marketingowy parametr :)

 

I jeszcze napiszę coś: granie płyt z muzyką nowo wydaną, madonna, prince, nowe wydanie kraftwerk gra świetnie. Tak jakby wkładka była stworzona do dynamicznego grania rozrywki. marcus miller ze swoimi basami - odjazd. Ale ja.... muszę mieć finezję w vangelisie, to priorytet

Słuchajcie. To nie jest tak że jest tragedia. W swojej wypowiedzi nie akcentuję pozystywów, może powinienem to zrobić. VMS był na tyle zajechany, że porónując nowe zupełnie płyty prince do wersji na kompakcie wyraźnie był słyszalny ubytek dynamiki. Salsa to podaje żeywo, to cieszy.

Brak pewnego wyrafinowania, subiektywnie pojmowanego, mieści się gdzieś w sferze gustu i przyzwyczajeń a nie nieprawidłowego grania. Po drugie część odsłuchów realizowałem wieczorem i dość cicho i mogłem pewnych rzeczy niedosłyszeć. Więc do końca tygodnia mam czas żeby dobrze temat sprawdzić.

 

PRE:

Od kolegi z forum otrzymałem step-up AWA (leciwy australijski produkt). Nie potrafię ocenić, jest to moje pierwsze zetknięcie z takim urządzeniem. Nie mniej - muszę sprawdzić dokładnie przekładnię traf i ewentualnie zmienić. Zgodzę się że to może wpływać na wielkość dżwięku cechy makro i ową konturowość. Ni wierzę jednak że przekładnia wpłynie na reprodukcję struktury instrumentów tym bardziej, że wydaje się że w sensie makro wkładka - step-up grają obecnie dobrze.

Wyjście step-up podłączone jest do phonostage MM zbudowanego na lampach wg. schematu hiragi. Są tam jedank poważne modyfikacje, któe wprowadziłem w dziedzinie stabilizacji, dodatkowo na końcu jest wyjście na 6SN7, które też służy do napędzania muzyki z DACa.

 

Regulacje ramienia.

Tutaj lekcji nigdy nie chce mi się odrobić :) VTA nie zmieniałem bo moim zdaniem był odrazu OK - dlatego też chciałem wkładkę ortofona żeby były kompatybilne rozmiary. Styczność ustawiłem na oko posługując się takim szablonem z WAMATU, no i oczywiście nacisk ustawiałem w okolicach 1.5-2. Nic więcej nie ustawiałem.

 

excel,

sądzę że masz rację

 

no i antyskatingiem się bawiłem - ale to taki marketingowy parametr :)

 

I jeszcze napiszę coś: granie płyt z muzyką nowo wydaną, madonna, prince, nowe wydanie kraftwerk gra świetnie. Tak jakby wkładka była stworzona do dynamicznego grania rozrywki. marcus miller ze swoimi basami - odjazd. Ale ja.... muszę mieć finezję w vangelisie, to priorytet

 

 

Nie sama wkładka jest najważniejsza ale też ustwaienia i cała koniguracja i systemu :)

 

...a wkładka jeszcze się rozegra, mnimum 70-100 godz - taka informację oficjalnie podaje dystrybutor

 

pozdrawiam

Regulacje ramienia.

Tutaj lekcji nigdy nie chce mi się odrobić :) VTA nie zmieniałem bo moim zdaniem był odrazu OK - dlatego też chciałem wkładkę ortofona żeby były kompatybilne rozmiary. Styczność ustawiłem na oko posługując się takim szablonem z WAMATU, no i oczywiście nacisk ustawiałem w okolicach 1.5-2. Nic więcej nie ustawiałem.

 

Lian, Ty masz chyba Thorensa z fabrycznym ramieniem? To pobierz sobie z vinylengine szablon łukowy do Thorensa.

Poza tym, niektóre wkładki bardzo żywo reagują na zmianę nacisku o 0.1 g, to też pole do eksperymentów.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

2 gramy na salsę, 20-50 ohm ze step-up, porządne ustawienie na dedykowanym szablonie; u lenia nigdy winyl nie zagra :))

 

i taka dygresja, Hiraga zrobił pre a Ty dokładasz mu jeszcze jako dopał kolejny stopień którym pędzisz dacka,

zagaj tak jak gra Hiraga i zrób ten stopień na 6SN7 odłączany przy graniu z winyla

może to wpadać w przester który niby krytyczny nie jest a jednak zniekształca

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

mamael, ale to tak nie jest. Można powiedzieć, że 6SN7 to jest poprostu preamp. hiraga stanowi korekcję RIAA, ale sygnał z niej jest trochę za słaby. Pewnie zależy tutaj od końcówki mocy jaką się podłącza i czasem podłączenie hiragi wystarczy. Dodatkowo powiem, że przecież używałem tego zestawienia z wkładkami MM.

 

krzysiek,

tak, mam fabryczne ramię; pobiorę oryginalny szablon i ustawię

tak, mam fabryczne ramię; pobiorę oryginalny szablon i ustawię

 

Pamiętaj tylko, żeby przy drukowaniu szablonu wyłączyć skalowanie strony w Adobe Reader - żeby Ci nie zmniejszyło szablonu - po wydrukowaniu pomierz linie na szablonie, czy mają właściwą długość.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

mamel,

ustawiłem tam niby wszystko. kręce, słucham, kileiszek wina, znowu kręcę. Trafka ustawione są na 50. Wycofuję się z tego że wkłądka gra mechanicznie. To co jej zarzucam to jest cały czas - brak pięknej barwy niektórych instrumentów, vms robił to lepiej.

 

excel, ja też się nie znam. ale wiem, że to już się nie zmieni :) Poza tym, że ta wkładka gra bardzo fajnie i stanowi dla mnie jakby połączenie dynamiki kompaktu i tego co daje gramofon, to stwierdzam co jest dość oczywiste: po prostu oczekiwałem wkładki wyższej klasy.

 

Nie bardzo teraz wiem co z tym fantem począć. Gołąbki: taś taś

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Miałem podobne zarzuty do Goldringa 2500, ale za insynuacją Yual nabyłem coś takiego:

http://www.linnpolska.pl/black-analogue-interconnect/ na portalu wiaodmym za całe 120zł

I panie...

Jak one ładnie kolorują barwy. Może i w Twoim przypadku pomogą?

mamel,

ustawiłem tam niby wszystko. kręce, słucham, kileiszek wina, znowu kręcę. Trafka ustawione są na 50. Wycofuję się z tego że wkłądka gra mechanicznie. To co jej zarzucam to jest cały czas - brak pięknej barwy niektórych instrumentów, vms robił to lepie

ja tam gram na VMS

ale ja gram tylko stare płyty i nie wymagam od winyla tzw. hajendu

albo czas wracać albo do przodu, ale to sporo drożej, i końca nie widać :(

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

no widzisz. zawsze można lepiej i konca nie widać. ale mi to nie przeszkadza zyc. nie lubię tylko bezmyślnej zamiany jednego na drugie. chciałbym mieć te barwy z vms'a. i nie odpuszczę.

 

fyrwolny trucht,

no właśnie, wczoraj zmieniałem kabel od traf do pre. znaczący wpływ na twardość basu i sposób kreowania przestrzeni. wkońcu przy 0.2mV to kazdy szczegół jest wazny

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

ustawiłem tam niby wszystko. kręce, słucham, kileiszek wina, znowu kręcę.

Nie żebym się czepiał, ale to może Cię wpędzić w kłopoty!. Ustawiasz , kręcisz i kieliszek wina ,ustawiasz ,kręcisz i kieliszek wina, ustawiasz kręcisz i kieliszek wina . Zalecam umiar -)
Gość miniabyr

(Konto usunięte)

pytanie co lepsze było? muzyka z tej wkladki czy wino? i kto dla kogo występował?

 

nie wiem :)

oj tam ,oj tam ważne żeby było przyjemnie . Pozdrawiam . A wieczorem kupię sobie wino , a kręcenia mama za darmo.

no u mnie to jest tak, że to wino to nie z samą wkłądką jest wypijane. lubię muzyki słuchać z kimś, robimy sobie koncerty. I autentycznie słuchamy muzyki a nie dżwięku, bo moi towarzysze przygody nie chorują na audiofilizm na szczęście. Dzielenie się muzyką i wspólne słuchanie jest obecnie dla mnie sednem sprawy.

pytanie co lepsze było? muzyka z tej wkladki czy wino?

Wino! :D

tak sobie słucham, porównuję, główkuję i wychodzi mi, że hiendu bez mc nie będzie

ale to znowu kilka kolejnych lat i ładne kilka K zł, sam nie wiem czy warto bo różnica pomiędzy jakością winyli wcale nie jest mniejsza niż wsród cd

a w sumie, dobrze ogarnięty tor cyfrowy jest także jak najbardziej ok

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

To znaczy ja w ogóle nie uważam żeby tor cyfrowy był gorszy od analogowego. Nie jest to wątek żeby się rozpisywać dlaczego winyl. Dla mnie w skrócie są to powody

1. Furtka do taniej muzyki/oryginalnych płyt z lat 80, 70 które jak się okazuje mogą świetnie brzmieć, cześto lepiej niż słąbe reedycje na CD

2. Bunt przeciw tej masówce. winyl nadaje sens posiadania płyty oryginalnej - no bo nie ma nagrywarek płyt LP

3. Wielka przyjemność w nabywaniu czegoś, czego nie rozumiałem wcześniej - maxi singiel. Traktuję to jak dokument fonograficzny. Ostatnio kupiłem maxi cadillaca modern talking :) inni mogą sobie ściągnąć flaca. A ja mam dokument - najlepsze masowe wydawnictwo jakie się pojawiło. Wszystko inne jest tylko gorsze. Wsadzę to do klasera

4. Furtka do wielu płyt z muzyką klasyczną, która często jest super nagrana, np. dziś słuchałem paganiniego. bajka. wydawnictwo muza

5. podsycenie pasji szperactwa w wielu wielu tytułach za grosze

6. celebracja słuchania z defnicji. no bo trzeba wyjąć, wyczyścić. po tej pracy pozostaje już tylko słuchać

7. ODŚWIEŻENIE PASJI SŁUCHANIA. Ja audio zajmuje się od 15 lat. Winyl zagościł u mnie w tym roku dopiero.

_________

Odnośnie salsy. Barwa się pewnie już nie pojawi, ale źle nie jest. Wiele innych cech jest dla mnie super. Dlatego na chwilę przy tym zostanę. Porobię porządki z okablowaniem itd. Hiragę muszę dokoczyć (drabinke kleje, nową elektrownię opartą na 10 kondensatorach gdzie jeden wazy koło 2KG 6600uF, lampy na bardziej szlachetne wymienic trza, obudowe zrobic zeby w końcu kogos nie zabilo). No i przede wszystkim płyt chce dużo kupić. Wkładka potem.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Wstrzymaj się chwilkę z potencjalnym zakupem tego Linna. Jest-tak na pierwszy rzut ucha mego- romantyczny, poukładany jak angielski gentleman, ale jednocześnie straszliwie obcina dynamikę, emocje. Ładnie mi "odcyfrowił" dźwięk Goldringa 2500, ale muszę sie mu bliżej przyjrzeć, by zrobić bilans zysków i strat.

każdy linn zawsze pięknie gra, pół godziny, dzień, dwa, a później dostrzegamy, że wszystko gra tak samo, pięknie i właśnie bez powera

 

każdy linn zawsze pięknie gra, pół godziny, dzień, dwa, a później dostrzegamy, że wszystko gra tak samo, pięknie i właśnie bez powera

 

każdy linn zawsze pięknie gra, pół godziny, dzień, dwa, a później dostrzegamy, że wszystko gra tak samo, pięknie i właśnie bez powera

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

ach ach, to są właśnie takie delikatne tematy audio, które doświadczenia wymagają. Prawda nie zawsze jest najlepsza. Albo czasem trudno ją przyjąć. Modyfikacje audio przypominają mi wspinanie się po spirali. A może ten vms grał te barwy bo sporo obcinał, trochę spłaszczał to czy tamto i siłą rzeczy co innego było wyeksponowane. Może właśnie nowsza wkładka MC gra brutalnie, przekazując wierniej dynamikę wszystkich zakresów, lepszą separację itd. I może niektóe nagrania nie brzmią już tak lukrowo. A może żeby było bardziej lukrowo to trzeba jeszcze lepszej wkładki, która to wyciągnie a będzie droższa i to już będzie 3Kzł. I już mam zatoczone koło: powrót do początku + sporo nowych rzeczy. Dla mnie audio to takie kręcenie się w kółko. Ale jak to mówili: wie sie co sie ma

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.