Skocz do zawartości
IGNORED

Głód muzyki - metal i okolice


Frycu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Panie/Panowie ... szukam czegos dobrego. To muzyka ktora lekko przycichla w moich ulubionych. Od jakiegos czasu wraca.

 

A ze czlowiek przywiazuje sie "do muzyki, ktora zna" szukam czegos co rozp .... mi glowe, naladuje mnie energia jak ........

 

Ostatnio rozmawialem z tzn. metalowcem - polecil mi jakis pajacow skaczacych w krotkich spodenkach, grajacych jak .......

 

Do starych wyjadaczy ... co lubie ze starych zespolow:

- Celtic Frost //super melodyjni//

- Slayer

- My Dying Bride //stare plyty//

- Terrorizer //bardziej spokojne urywki ...//

- Danzig

 

- Kat

- Vader

 

Ostatnio mialem cos Susperii ale jakos to mnie nie bralo - bez kopa :(

 

Sluchajta ... strzelacje mi tu zespolami - potrzebuje cos melodyjnego ale z ......... bo to co jest teraz to wogole nie mozna sluchac !!!!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9771-g%C5%82%C3%B3d-muzyki-metal-i-okolice/
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Podam kilka nazw zespołów, z którymi miałem styczność i uważam, że są godne uwagi: Opeth, Cynic, Ephel Duath, Anathema, Tiamat, oczywiście wymieniony przez Ciebie MDB, Type O'Negative, In The Woods i Arcturus (ostatnie 3 bardzo kiepsko znam). Napisz czego z mojej listy nie znasz to mogę coś przybliżyć lub polecić jakieś konkretne płyty. Sporo informacji na temat interesującej Cię muzyki możesz znaleźć na:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

W ramach odświeżenia muzyki tego gatunku włączyłem "Turn loose the swans" w trakcie pisania tego postu:)

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kopią (mnie) : illusion, KoRn, soulfly, black sabbath i jeszcze parę innych ale domyślam się że nie polubisz. nie wiem dlaczego masz jakikolwiek stosunek do tego jak ubierają się muzycy albo co mówią. ja to olewam i dlatego niektórych słucham bez obrzydzenia (vide KoRn).

Z ukochanych staroci, ech czasy liceum - ale na półce pozostało:

- Testament - trzy pierwsze płyty

- Sepultura - Beneath the Remains, Arise

- S.O.D. - Speak English or die

- Wehrmacht - Biermacht (tylko prosze mnie nie pisać że jestem faszystą :)) ale a daleka od pierwszej płyty Shark Attack;

- D.R.I. - Dealing with it, Crossover, Thrash Zone

- Cryptic Slaughter - wszystko

- VoiVod - wszystko w górę od Killing Technology

- Death - Spiritual Healing

- Anthrax - Persistence of Time

- Megadeth - Rust in Peace

 

Oczywiście Slayer do South of Heaven ale to już wymieniłeś.

Pozdrawiam.

The odd get even.

Polecam:

 

KoRn - "KoRn", "Issues", "Take a look in the mirror"

Limp Bizkit - "3$ bill Y'all", "Significant Other"

Nightwish - "Over the hills and far away"

Offspring - "Splinter"

Prodigy - "The Fat of the Land"

Metallica - "St. Anger" (weszło mi;-)

to jeszcze raz ja :)

 

... dawac mi tu jakas babeczke na vocalu w metalowym zespole.

 

Mam nadzieje ze kilku znawcow tematu sie znajdzie :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - ogladam juz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Frycu - babeczki na wokalu? Proszę bardzo (ale to rzczej taki hard rock)

- Vixen/Doro

- Lita Ford

- Phantom Blue

- Smashed Aladys

- Jonna Dean

- Loe Aron

- Girlschool

- Joal

- Envy

- Zed Yago

- Princess pang

- Winess

- Saraya

 

Wszystkie panienki są na płytce "Various Artists - Metal Queens Women In Rock". Niestety mam ją zgraną na kasetę z czasów Digitalu i nie mogę złapać na srebrnym krążku ;-((

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Jak ma byc melodyjnie oraz z polotem i wykopem, to polecałbym:

 

Bathory "Hammerheart" - taki epic viking doom metal, szkoda że Quorthon odszedł do Valhalli jakiś miesiąc temu

 

Death "Scream Bloody Gore" - również szkoda że Chucka Schuldiner'a nie ma już wśród żywych

 

Therion "Theli" - warto przesłuchać, mają baby na wokalu (nie tylko), ostatnie dzieła Theriona, "Secret of the Runes" i "Lemuria / Sirius B" ostro dryfują w stronę klasyki, nie każdemu metalowi się spodobają, zwłaszcza to ostatnie wydawnictwo zostało nagrane z praską orkiestrą symfoniczną (jeden z tenorów nazywa się Zdenek Vykopal)

  • Redaktorzy

no i warto lposzperać w:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

->Frycu

O tak Moja Umierająca Narzeczona jest niesamowita -> ten klimat, te skrzypce. Ja chyba najbardziej lubię płytę "The angel and the dark river".

 

->theli28, misiomor

Dziwne, że nie wymieniliście płyt "The Sound of Perseverance" czy "Symbolic" Death'a (słyszałem, że to jedne z najlepszych i najambitniejszych płyt tego zespołu). Choć sam nie cenię tego typu muzyki, to jednak nie mogę nie wyrazić podziwu dla "The sound..." (jedyna płyta Death'a, którą słyszałem).

 

Pozdrawiam

Łza mi się w oku kręci, przypomniały się czasy katan, telewizorów na plecach, plakietek, długich włosów, sklepu z kasetami przy Powstańców we Wroku.....:) Ale do rzeczy, nie wiem czy obronią się po latach, niemniej jednak w tamtych czasach słuchało się jeszcze:

- Kreator - Pleasure to kill, Terrible Certainty

- Destruction

- Assassin

- M.O.D.

- już wymienione Bathory

- Morbid Angel

- Deicide

- Sodom

- Flotsam & Jetsam

- Venom

- Bolt Thrower - War Master

- Napalm Death

- Carcass - Reek of Putrefaction

- Nuclear Death - tu masz babkę na wokalu i płyta Bride of Insect

- Pungent Stench

i dla smakoszy - Mercyful Fate i rzecz jasna Kind Diamond :))

 

Z dzisiejszych rzeczy polecam - Ozziego i płytki "Ozzmosis"; "Down To Earth", Godsmack - "Awake" i dla mnie rewelacyjny Primus "Antipop".

 

Pozdrawiam.

The odd get even.

Do powyższego wpisu - sorki za literówki - chodziło o Wrocek a zespół to King Diamond.

Nie wiem jak mogłem zapomnieć:

- Exodus - Bonded by Blood; Pleasures of the flesh

- Metallica - Master of Puppets, ...and Justice for All

 

Pamiętam zmierzch gatunku - Slayer wydał słabe Seasons in the abyss, Metallica nagrała czarny album, Exodus wydał Impact is imminent, Sodom popełnił badziewie Better off Dead a zespoły które grały zdrowe łojenie i conajmniej 20 krótkich utworów na każdej płycie - Carcass i Napalm Death - zaczęły nagrywać płytki z regularną ilością utworów w stylu death metal.

 

Pozdrawiam.

The odd get even.

A to jeszcze sie wtrace ...

 

Albo czlowiek lubi bardzo muzyke "ze swoich lat" albo sam nie wiem.

To co od kilku dni odsluchuje dobrego z Doom Metal - Death Metal - Black Metal skonczylo sie na w latach max 80-95.

Wyzej sa tylko marne podrobki tego co juz bylo. Czy nie mam racji ?? Przesluchalem juz kilka nowych zespolow i ...... kiszka totalna.

 

Moze to efekt inz Mamonia

Koniec gatunku ?

Nic bardziej mylnego.Tak twierdzą osoby,które przestały słuchać tej muzyki.

Zawsze powraca się do swego okresu i robi porównania.Z reguły współczesne kapele przegrywają.

Myślę ,że wynika to bardziej z sentymentu niż faktu.

Osobiście nie trawię współczesnej stylistyki metalowej(tyle odłamów ! ),ale mam znajomego metallmana.

Byłem pod wrażeniem różnorodności tej muzyki i bogactwa wyboru.

Na pewno ta muzyka cały czas się rozwija.Myślę ,że ten temat lepiej by rozjaśnił jakiś znawca metalurgiczny.

Zapewne na Forum znajdzie się taki niejeden.

=>Frank

 

Koniec - nic takiego !!

 

Ja nie przestalem tego sluchac ... moze lekko zwolnilem. Ten okres ktory podalem nie jest tak wymyslony, bo wtedy "ja sluchalem"

Nie moge nic interesujacego znalesc ... moze to przywiazanie.

 

W "swoim okresie" sluchalem troche innej muzyki: Black Sabbath, fascynacja Ozzim i wszytkie jego kasety ! AC/DC

Motorhead ... czyli widzisz disco ;) Kat byl zawsze, ale to inna bajka.

 

A wracam do starszej muzyki bo jest ciekawsza - moze tez jest zrodlem dla tych "nowych"

 

Pozdrawiam serdecznie. Myslalem ze na tym forum tylko "pierdzi trabki" ;)

Melodyjny Death:

In Flames

Opeth

polski Sceptic

Gardenian

z mojej strony goraco polecam portugalski Moonspell taki melodyjny black/death metal. Najlepsza moim zdaniem ich plyta to Irreligious. Na tej plycie znajduje sie wszystko co dobre. Wspanialy wokal. Wymiatajaca gitara basowa. Do tego gitara i uzupelniajace wszystko klawisze.

Z wykopem dobry thrash metal:

Testament

Sadist

czeski Krabathor super bas..:)

Exodus

Flotsam and Jetsam tu gral przed przejsciem do Metalliki Jason Newsted. Polecam plyte Doomsday For The Deceiver.

O moge jeszcze polecic Pan.Thy.Monium.

 

Z klasycznego death metalu to:

polski Behemoth plyta Thelema.6 Bardzo dobra realizacja. Audiofilski metal...:)

Nile klimaty egipskie

polski Decapitated ich chyba debiut Winds Of Creation. Bardzo mlodzi a niezle wymiataja. Jeden z nich udzielal sie chyba w Lux Occulta.

Jeszcze polski Yattering - Murder`s Concept. Bardzo zakrecony i polamany death. Ja to nazwalem death w wydaniu techno-jazz.

To narazie tyle. Prosze sie nie czepiac szufladek. Jesli bardziej sprecyzujesz gust bedziemy podpowiadac dalej.

Milego sluchania.

a ja sobie przypomnialem ostatnio płytkę

PRONG - Cleansing

 

ale miazga!

trans, nawałnica ultraciężkich rwanych riffów (takich "dżdżdż" ;)

+ kapkę jakiejś... melodyjności ? hmm... raczej porywająej przebojowości, ale nie wynikającej z kompromisow dla "zwiększenia grona odbiorcow", nic z tych rzeczy

to jest po prostu taka dobra muzyka

jest tu coś czego nie mają chyba wszystkie nowe zespoliki z TV (a Prong swego czasu to też był przecie dośc popularny zespół "z telewizora") - nieziemski czad !

juz niewiele mi zostało takich płytek, ale tą sobie jeszcze zostawię

aha, ale drobna uwaga - nie wypowiem się czy to mozna zaliczyc do metalu czy tez nie ;)

choć okolice na pewno

 

zapomnialbym jeszcze o czyms bardzo waznym (miejsce wypowiedzi zobowiązuje ;)

brzmienie jest genialne - potężne i klarowne zarazem

cóż, 10 lat temu (bo to rzecz z 1994 roku) lepiej się nagrywalo taką muzykę

jak mialbym brać "software" na odsluch pod kątem testowania sprzętu do "ciężkiej muzyki" to wziąlbym chyba właśnie tego Pronga

a nie zadne tam toole,

czy, o zgrozo!, korny i metaliki, ktore nie dośc ze przecietne muzycznie to jeszcze nagrane byle jak

(nie mowie tu akurat o toolu)

A to wlasnie temat dla mnie! Chociaz ostatnio sklaniam sie ku klasyce to muzyki zaczalem wlasnie sluchac od tej najmocniejszej strony! Co cieszy, zauwazylem ostatnio, powrot muzyki metalowej w jej najlepszym wydaniu i nie mam na mysli wydania pieprzonego coreowego badzeiwia ala hameryka. METAL FOREVER!!!

Slav - w takim razie przebyliśmy podobną drogę. Napisz koniecznie konkretne przykłady powrotu muzyki metalowej - sam z chęcią posłucham.

Znam jeden przykład zespołu który cały czas trzymał poziom - Voivod - z czystym sumieniem polecam ich najnowsze wydawnictwo, teraz z Newstedem z Metallicy na pokładzie. Naprawdę dobre łojenie. Na jednej z płyt mają cover 21st century schizoid man więc wszystko jasne :) Dla tych którzy zespołu nie znają - proponuję zacząć od The Outer Limits, z 20-sto minutową suitą, płyta powala. Takie metalowe Pink Floyd :)

 

 

Pozdrawiam.

The odd get even.

O TAK! Voivod - im sie nalezy szacunek!

 

=> theli28

 

- mialem na mysli m.in.:

 

DEATHCHAIN - Deadmeat Disciplines - bardzo swiezy thrash w szalonym wykonaniu!

 

DUNGORTHEB - Intended To - cos dla fanow dokonan Death do ktorych i ja sie zaliczam, chociaz brzmienie mogloby byc lepsze.

 

BIOMECHANICAL - Eight Moons - Polecam!

 

ATROPIA RED SUN - Twisted Logic - nasi tez potrafia grac!

 

STRAASHA & NUMENOR - Split - klimaty spod znaku klimatycznego black. Dla mnie bomba!

 

FROST - Cursed Again - cos dla maniakow Mayhem z czasow "De Mysteriis.." Wyszla chyba juz nowa plyta, ale jeszcze nie znam.

 

WOLVERINE - Cold Light Of Monday - to juz progresywny metal, w ktorym zasluchiwalem sie pare niezlych chwil, zawsze z przyjemnoscia!

 

MASTERPLAN - Masterplan - to juz powinni wszyscy znac, byli kolesie z Helloween dorwali spiewaka z Ark i wyszla z tego ciekawa mieszanka.

 

EPHEL DUATH - The Painter's Palette - jazzujacy metal prosto z Wloch. Zakrecone ale potrafi oczarowac.

 

Kilka dni temu zwrocilem uwage na zespol Autumnblaze. Cos dla fanow ostatniego akustycznego Opeth, na dzien dzisiejszy tego najczesciej slucham.

Oczywiscie nie wspominam tutaj o starych wyjadaczach, ktorym tez zdarzaja sie ciekawe powroty.

POLECAM posluchania wyzej wymienionych, kazdy znajdzie cos dla siebie. Czekam tez na propozycje.

Pozdrawiam.

Z melodyjnego i nieco lżejszego grania mogę polecić zespół Tristania, płyty "Beyond the veil" i "World of glass". To chyba najlepszy zespół gotycki ??? ostatnich lat. Mnie te płyty ciągle rozwalają, mimo że pierwsza ma już ładnych kilka lat.

Witam,

 

zdecydowalem sie dopisac pare zespolow, ktore kiedys wielki wplyw wywieraly na me estetyczne doswiadczenia (hihihi):

 

Anthrax

Pantera

(oni na pewno wystepowali w krotkich spodenkach duuzo wczesniej niz te wszystkie dzisiejsze bandy:-)))

warto na pewno zainteresowac sie nowymi zespolami powstalymi na trupie Pantery: Damageplan pana Dimebaga Darrella oraz Superjoint Ritual pana Anselmo.

Skoro juz mowa o Anselmo:

Down - NOLA, to naprawde cudowna plyta metalowej supergrupy... moim zdaniem szczytowe osiagniecie nowoorleanskiego brzmienia i stoner-metalu. Druga plyta to juz nedza...

skoro Down, to na pewno tez Corrosion of Conformity

skoro stoner-rock, to na pewno:

Kyuss

Melvins

Eyehategod

Orange Goblin

 

ogolnie to granie mocno riffowe, bardzo czesto niezwykle melodyjne, ale w ten inny, bardziej rokendrolowy sposob niz wiekszosc zespolow tu dotychczas wspominanych (nie uzywaja syntezatorow:-), nie maluja sie po gebach.

 

a na nute bardziej noisowa, czesto zadziwiajaca melodycznoscia:

 

Helmet

Unsane

Cherubs

 

a z kobiet na wokalu - polecilbym niejaka Karyn Crisis, z zespolu... Crisis:-).

 

pozdrawiam, nemes.

Jak jestesmy przy Danzig'u to nie mozna zapominac o Misfits.

 

Sluchajcie teraz pytanie za 10 punktow. Jak nazywal sie zespol w ktorym wokalista na koncertach wystepowal na bosaka.

Byl wielki jak ...

 

Mam nadzieje ze nie slyszeliscie nowej plyty Romusia Kostrzewskiego i zespolu Alkatraz - ech szkoda ze wypadek potrafi zniszczyc taki znakomity zespol.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.