Skocz do zawartości
IGNORED

gramofon Grundig PS-2500+AT440+ProJect Tubebox II i zmiana na lepsze


eridani

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam następującą kwestię. Z góry zapewniam, że przeczytałem, chyba połowę tego forum i niestety kręci mi się w głowie od tej wiedzy, której nie jestem w stanie praktycznie przełożyć na swój przypadek. Jestem pod wielkim wrażeniem poruszanych tu tematów i zdaje się trzeba wielu aktywnych lat by móc się wypowiadać autorytatywnie na tego typu tematy.

No ale ad-ream

 

Posiadam gramofon jak w temacie - pewnie dla wielu jest to żenada, ale taki mam. Nie jestem zadowolony z tego jak to gra. Do takich wniosków skłaniają mnie nie tylko subiektywy odbiór tego co słyszę, ale ogólnie po zapodaniu płyty testowej nie jestem w stanie przejść nawet podstawowych testów anty-skate, wibracji itd. Nie wiem jak się mają takie płyty testowe do rzeczywistości. Podejmowałem liczne próby ustawiania tego sprzętu, ale mam wrażenie, że więcej nie wycisnę. Myśl jaka mi zaświtała to po prostu - zmienić gramofon. Wydaje się nic prostszego, po prostu kupić. Pytanie jakie mnie nurtuje to oczywiście jaki. Temat ten poruszany jest chyba regularnie na tym forum, padają kwoty i konkretne propozycje.

Mam pytanie. Czy jest sens kupować starszy sprzęt? Czy jest sens kupować starszy polski sprzęt typu Daniel, Adam itp + ewentualny upgrade wymiana kabelków itd. Padało mnóstwo argumentów za, że dostępne części, że tanio. Ale chodzi o efekt końcowy. Czy jest sens kupować stary zagraniczny wieloletni sprzęt. Jak to się ma do nowych gramofonów w kwotach 1500-3000pln. Np ProJect'ów. Spotkałem się z opiniami, że te nowe w tej cenie to "plastikowe" - powiedzmy modele podstawowe, ogólnie trzeba dać mocno więcej by lepiej to grało i żeby był sens słuchania winyli. Nie zawsze drożej znaczy lepiej, to już wiem. Wiem, że dla wielu pasją jest kupowanie testowanie, zmienianie. Ja na takim etapie myślowym nie jestem, może to błąd. Chciałbym zmienić gramofon i pograć nim trochę, interesuje mnie słuchanie muzyki a nie sprzętu, liczę się z wydatkiem, ale jak ktoś tu wielokrotnie pisał, zmiany kosztują, ogólnie w życiu powtórki bywają kosztowne. Mam świadomość, że na końcowy efekt ma wpływ całość toru audio i odgrywa tu rolę mnóstwo szczegółów, jednakże ciężko jest osobie niedoświadczonej testować teraz wszystkie konfiguracje. To jest nierealne, z wielu powodów, tym bardziej, że wystarczy że inny wzmacniacz i efekt subiektywny będzie inny. Mnogość konfiguracji, wkładek, ramion itd. Przerasta mnie to. Za nowym zawsze przemawia gwarancja i potencjalnie większe szanse naprawy. Po prostu jest taka ogólna tendencja, że teraz produkuje się mnóstwo sprzętów - mam na myśli nie tylko audio, ale ogólnie, które mówiąc krótko nie są przeznaczone na lata, ich wykonanie jest kiepskie, oszczędnościowe, jak się zepsuje to wyrzucić i kupić nowe. Nie mówię oczywiście, że wszystko, bo produkty z wysokich półek zapewne takie nie są. Mnie na wysokie półki nie stać, ale nie chce się wpuścić w tandetę i zastanawiać się czy mogłem lepiej. Z drugiej strony zależy mi na jakości - oczywiście każdy definiuje jakość inaczej. Czy trzeba rzeczywiście wydać furę kasy. Pan w sklepie powie mi, że trzeba, bo chce sprzedać, to oczywiste.

Reasumując. czy jesteście w stanie doradzić mi jakiś kierunek. Może popełniam jakiś błąd myślowy. Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi. pozdrawiam.

Gość vasa

(Konto usunięte)

Czy jest sens kupować starszy sprzęt?

Sugeruję jednak nowy, nie z najniższej półki ale jeszcze w strawnej cenie.

Jeśli nie masz doświadczenia to w przypadku używanego możesz się solidnie naciąć.

Za 3kzł można kupić dobrego Pro-Jecta lub Regę. Wkładkę i phono już masz przyzwoite.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie znajdziesz lepiej grającego gramofonu za tą cene, jest to najlepszy wybór z używanych gramofonów i dziwie się, że aukcja jeszcze się nie zakończyła, bo bywało, że te gramofony chodziły po 1400zł i więcej.

Nowe Pro-jecty i regi mają sens tylko jeżeli masz budżet ponad 3000zł, te tańśze nadają się tylko do poprawnego odtworzenia płyty. Ostatnio chwalą na forum pro-jecta rpm 1.3 za 1400zł, to jest nawet niezła konstrukcja, ale cały gramofon waży mniej niż talerz z thorensa, do którego podałem link. Wnioski wyciągnij sam:)

Ogólnie wątek zaraz może sie zamienić w walkę stare vs. nowe, więc ja już więcej tu nie napisze, każdy ma swój gust, wałkowano to wiele razy.

O thorensach 3xx znajdziesz sporo w sieci.

Gwarancją się nie sugeruj, gramofony psują się bardzo, bardzo rzadko, a jeżeli już to te z automatyką ramienia. Polskie gramofony od razu sobie odpuść.

 

Tyle ode mnie,

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Reasumując. czy jesteście w stanie doradzić mi jakiś kierunek. Może popełniam jakiś błąd myślowy. Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi. pozdrawiam.

To zależy od Twego podejścia, ilości wolnego czasu, możliwości technicznych, umiejętności manualnych, samozaparcia, wreszcie wiedzy o gramofoniarstwie. Jeśli spełnisz pewne warunki to dobrym rozwiązaniem będzie stary gramofon. Jeśli nie boisz się że zakup okaże się prozaicznym starym runchlem do natychmiastowej reanimacji, jeśli masz części zamienne albo wiesz gdzie je bez problemu dostać, jesli masz odpowiednie narzędzia, zdolności manualne i know-how w gramofoniarstwie oraz jeśli masz kupę wolnego czasu żeby nad tym wszystkim ślęczeć - kupuj używany gramofon. Jedyne co musisz zrobić, to obejrzeć i sprawdzić go przed kupnem, bo takich co chcieliby wcisnąć starego grata pod hasłem 100% sprawny i 100% hajendowy gramofon za jedyne kilka stówek, to jak się sam domyślasz jest niemało. Możesz też kupić używanego i nie przejmować się tym wszystkim, zamiast tego możesz biegać po warsztatach i niech znafcy sprawdzają, wymieniają, konserwują. No ale wiesz - "popłyniesz" finasowo, a efekt końcowy będzie i tak niepewny, uzależniony od znafstwa znafcy i jego uczciwości.

Jeśli tego wszystkiego nie masz, to kup nowy gramoofn, bo vinylem będziesz mógł się cieszyć natychmiast i będziesz miał na dodatek zdrowe nerwy. W plastiki w Pro-Jectach nie wierz, tak piszą wyłącznie ci, co ich na bazowego nawet P-J nie było stać, nie stać i nie będzie stać. W takim np. RPM-1.3 masz 1 element z plastiku - końcówkę na pręcik dźwigienki windy ramienia.

Ale pamiętaj to co napisał vasa - jeśli Twoje wymagania co do dźwięku są spore, a po dość wymagajacej wkładce widzę że raczej tak, to za kwotę 1000-1500 zł tematu pt. "nowy gramofon" się nie opęka. Zaczekaj, uskładaj nieco więcej, zwiększ w takim przypadku budżet, bo jest takie mądre przysłowie - "biedny płaci dwa razy".

Pozdro,

Yul

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

http://www.audiostrefa.pl/pro-ject_rpm_5.1-p-4679.html ten też służy tylko do poprawnego odtworzenia płyty?

Tak sie zastanawiam Tomaszu jak ty wysoko lokujesz tego TD 320 w hierarchii Pro-Jectów?

I czy po wadze? Bo wiesz, zdaje się, że talerz ad fonciaka waży tyle TD 320 i RPM 5.1 razem :)

 

 

 

 

http://www.av.com.pl/gramofony/87-gramofon-pro-ject-rpm-51?start=3

Przeorałem już sporo gramofonów głównie rodzimej produkcji i mimo to,że mam sentyment do niektórych modeli to stanowczo muszę powiedzieć jedno- nie brak mi odgłosów przetaczanych wagonów z węglem w przerwie między utworami przy głośnym słuchaniu ( u mnie leci często metal).Nawet myślałem,że taki urok analoga i wiele nie da się z tym zrobić.Byłem w błędzie! Kultura pracy takiego Pro-Jecta 1.3 nie zapewnia nam takich atrakcji!Tak więc nie bój się nowych modeli.Za nieduże pieniądze będziesz zaskoczony ile jeszcze drzemie w płytach, które wydawałoby się że znasz na pamięć!

Gość vasa

(Konto usunięte)

Tak, żeby trochę zamieszać :)

Od dłuższego czasu używam napędu z 1980r (32 lata :) i jest to absolutnie najcichszy i najbardziej stabilny werk jakiego słuchałem (np stetoskopem)

Nic nie zapowiada żeby audiofilia nervosa zmusiła mnie do wymiany go na nowy :)

Ktoś już kupił tego thorensa:)

 

Witam,

Po tym poście czucie się już wywołany do odpowiedzi :-)

stety/niestety to nie ja go kupiłem. Natomiast myślę, że z dużym prawdopodobieństwem osoba, która kupiła sugerowała się wpisem kolegi Tomasza_pianisty.

No proszę, jaki wpływ ma to forum na decyzje zakupowe. No i jak tu się nie liczyć w wypowiedziami Szanownych Kolegów? ;-)

 

Bardzo dziękuje za dotychczasowe wpisy, przeczytałem z wielką uwagą i intensywnie myślę na ten temat. O takie opinie mi chodziło. Widać z tego, ze sprawa nie jest prosta, a ja raczej chyba nie chce skłaniać się do kompromisów, które mi nie za wiele dadzą. Nakręca mnie perspektywa fajnego odbioru muzyki. Propozycja tego thorensa bardzo ciekawa. Coś nie coś zdążyłem o tym poczytać. Sugestie co do nowych modeli zarówno PJ 1.3 i 5.1 równie interesujące. Kwestia "plastików" rozwikłana. Z wielkim zaciekawieniem posłucham kolejnych wpisów o ile się pojawią. Na ten moment chyba oddaliłem myśl o zakupie polskiego gramofonu.

Co do wkładki to rzeczywiście, gdy ją kupowałem na wyrost, to właśnie z myślą o użyciu jej w przyszłości w lepszym gramofonie.

pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.