Jesteś Bogiem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

No właśnie.Film na ekranach,szum medialny.dziennikarze wychwalają a na forum cisza.A ja byłem.Oczywiście poszedłem ze świadomością,że to nie moja muzyka,nie moje teksty,nie moje słownictwo i ogolnie nie moja kultura.Poszedłem z ciekawości ale bez uprzedzeń.Chciałem zobaczyć jak pokazano czasy,środowisko,uwarunkowania społeczne itd.Ogólnie film mnie rozczarowal.Przegadany,miejscami nudny.Być może zawinili sami główni bohaterowie,którzy okazali się po prostu nieudacznikami i ludżmi ( o dziwo )pozbawionymi charyzmy.Poza tym za mało muzyki.Na plus zapisałbym główne role.Aktorzy grali tak jakby byli naturszczykami.No i zdjęcia!Tak pokazany Śląsk to coś.Ogólnie rozczarowanie ale nie żałuję,że obejrzałem.

[Jakew]

Interesująca recenzja. Dzięki Wojciechu. Dużo filmów oglądasz...

[CRENEO]

Byłem, widziałem. Jak na polskie realia, polskich przemielonych przez wszystko co możliwe ciągle tych samych aktorów, jest to naprawdę ciekawy film. Powiew świeżości, dzięki głównym rolom. Zdjęcia, scenerie naprawdę dają klimat temu obrazowi. Dla mnie film do refleksji. Polecam wybrać się i samemu wyrobić sobie opinię.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jakew

 

Tak ale w kinie.

[arnipl]

Właśnie po seansie- chyba kupie winyla :)

Dla fanów pozycja musowa itp itd. sam film trzyma dość wysoki poziom jak na obecne kaszany polskiego kina.Po prostu dobry film bez fajerwerków.

Będę leciał pozdr

[klerykk]

Też dodam coś od siebie. Film jak na ostatnie polskie produkcje jest dość ciekawy. W tytule nie ma słowa "kocham" albo "miłość", a to już coś. Jeżeli chodzi o grę aktorską to trzyma bardzo wysoki poziom i dodatkowo zaleta, że nie widzimy tam Karolaka, Muchy, Mostowiaków i innych.

Nie rozumiem tylko kultu dla gościa - głównego bohatera, który był narkomanem, zdradzał żonę i olewał wszystko co tyczyło jego bliskich. Robić z gościa jakiegoś wielkiego guru.Sorry ale może On imponować podobnym do siebie osobnikom, a niestety narkomanów społeczeństwo nie akceptuje. Spójrzmy prawdzie w oczy film jest przeznaczony dla wąskiego grona odbiorców, a jego rekordy frekwencji to poprostu doskonale zmontowana zajawka lecąca w każdej tv oraz Internecie.

Jeżeli chodzi o muzykę to spodziewałem się, że będzie więcej ale nie było źle.

Krótko - film warto obejrzeć ale to tyle. Dla fanów hip-hopu pozycja w filmotece obowiązkowa, a reszta młodzieży może zobaczyć Walkmena i inne relikty dawnych czasów.

[thomaz]

Z tego co czytałem na wiki to główną przyczyną samobójstwa było wku , czego w filmie wogóle nie ujęto.

Moim zdaniem film słabo zrealizowany , ale jak na obecną wszechogarniającą polską tandetę jest niezły.

[Stones_Fan]

Z tego co czytałem na wiki to główną przyczyną samobójstwa było wku , czego w filmie wogóle nie ujęto.

Moim zdaniem film słabo zrealizowany , ale jak na obecną wszechogarniającą polską tandetę jest niezły.

 

Dokładnie, facet panicznie bał się wojska i dlatego skończyło się jak się skończyło. Moim zdaniem słaba i fikcyjna historia (chłopcy nie byli biedni tak jak to pokazano w filmie), i nie warta aby kręcić o niej film. Ale marketingowo jest to majstersztyk, chyba wszyscy małolaci byli na tym filmie co zaowocowało finansowym sukcesem. Patrząc na widownię to większość widzów nie było na świecie albo właśnie się rodzili kiedy ten zespół działał.

[duże]

Moim zdaniem jest tylko jeden mankament. Podobno jest to gatunek: Biograficzny / Muzyczny. Mało w tym prawdy. Wyżej już pojawiała się wzmianka o wojsku jako o przyczynie śmierci Magika. Ja dopatrzyłem się jeszcze kilku 'kłamstw'. Po rozpadzie grupy muzycznej k44, Mag miał dostęp do wszystkich studio nagrań w mieście a w filmie została pokazana walka o każdą minutę w jednym, co skończyło się decyzją stworzenia własnego studia. Film mało ma wspólnego z prawdziwymi wydarzeniami. Na internecie jest wiele artykułów o tym. Peace.

[thomaz]

Ponoć już ktoś podał twórców filmu do sądu za zniesławienie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czego się nie robi dla sukcesu marketingowego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[romekjagoda]

Piszecie o kłamstwach w filmie. Samego filmu nie widziałem, ale czytałem wywiad z reżyserem, gdzie podkreslał, że przygotowanie scenariusza zajęło mu chyba 3 lata intensywnych badań na Śląsku, rozmów, etc. i że niestety musiał zastosować kilka uproszczeń.

[karczka]

Veni, vidi, hmmmm no i lipa... Film jak film. Bez rewelacji. Jak dla mnie jedna scena była na prawdę dobra. Gdy filmowy magik na klatce w bloku wykonał fragment utworu plus i minus.

[dzoni]

Film słaby, mijający się z prawdą, za to z doskonałą grą aktorską.

Nikt nie robi "guru" z Magika...za to jak się prowadził, ale raczej za to co reprezentował sobą w hip hopie.

Przykładów można mnożyć w innych gatunkach muzycznych również...ludzi którzy przedawkowali.

Mało kto miał możliwość poznać osobiście swojego idola "guru", więc wynosi go na piedestał dzięki emocjom których uświadczył słuchając jego twórczości.

[tommot]

poszedłem zobaczyłem przegrałem. niestety jakoś za bardzo nadmuchana bańka jaki ten film dobry nie jest... rozczarowanie

[StrussoManiak]

Film o dzieciakach wstrzykujących sobie marihuanę i deklamująych bluzgi w akompaniamencie rytmicznego stukotu nie ma szansy mnie poruszyć.

[romekjagoda]

Obejrzałem. Film smutny i pesymistyczny. Ale jakoś daleki jestem od potępiania Magika. Muza nie moja, ale parę tekstów dobrych wpadło w ucho. Uderzyło mnie kilka rzeczy:

1) determinancja w dążeniu do nagrania płyt, tworzenia;

2) nieumiejętność radzenia sobie z życiem i wynikająca z tego permanentna złość, frustracja nawet pomiędzy członkami PFK. Straszni introwertycy. Po części to wynik codziennych problemów natury finansowej, materialnej, braku perspektyw i świadomości tego, że większości marzeń w życiu nie uda im się zrealizować... Dobitnie ten klimat podkreślała scenografia.

 

Ogólnie hitem sezonu bym tego nie nazwał, ale poszerza trochę horyzonty i daje refleksję nad tym dlaczego hip-hop i rap jest taki jaki jest i dlaczego przez wielu z nas odbierany jest pejoratywnie. Jedna refleksja tylko na koniec: syty głodnego nie zrozumie, i może to często problem ze zrozumieniem hip-hopu..?

[Peter75]

Film o dzieciakach wstrzykujących sobie marihuanę

 

shit man, ja myślałem że to się tylko pali

[hydrogen]

shit man, ja myślałem że to się tylko pali

 

 

ale nie piszesz tego na powaznie...? :)

[nookie736]

Film o dzieciakach wstrzykujących sobie marihuanę i deklamująych bluzgi w akompaniamencie rytmicznego stukotu nie ma szansy mnie poruszyć.

 

LOL :)))))))))) tekst roku...moze jak sobie wypijesz heroine to Cie poruszy :)))))

[Agamaz]

Ja tego filmu nie oglądałam, ale ogólnie rzecz biorąc strasznie nie lubię filmów, które są robione na czyjąś cześć. Według mnie zupełnie bez sensu. Można kogoś lubić, podziwiać, ale tego typu filmy są moim zdaniem robione tylko w celu komercyjnym - niemal widzę, jak producenci zacierają rączki na myśl o przypływającej kasie ;)

[nookie736]

Aha, a producenci innych filmow to banda filantropow robiacych kino nie dla pieniedzy tylko dla czystej przyjemnosci??? Przemysl filmowy to w 100% kasa, gdyby pojsc twoja droga rozumowania, trzeba by zrezygnowac z setek o ile nie tysiecy DOSKONALYCH filmow bazujacych na czyjejs biografii, nie wspominajac o fantaszycznych materialach dokumentalno - historycznych...