Led Zeppelin ...ostatni tour.....

[soundchaser]

Mam wiele koncertów i ten jest jednym z lepiej zrealizowanych jakie posiadam. A co wy się czepiacie wokkalu?

Żaden artysta w tym wieku nie będzie śpiewał jak młodzieniaszek.

 

Żaden? Wielu wokalistów w tym wieku śpiewa bardzo dobrze.

Przykłady: Jon Anderson, Glenn Hughes, David Coverdale, Phil Mogg, Sammy Hagar, nawet Ozzy Osbourne i Mick Jagger są OK.

Van Morrison na najnowszej płycie też brzmi dobrze, czego nie można powiedzieć np. o Dylanie.

Robert Plant i Ian Gillan niestety utracili głos już dużo wcześniej, a Plant w dodatku nie radzi sobie ze skalą.

[JARO 66]

To że cd dupy nie urywa napisałem na początku,natomiast blu-ray jest świetnej jakości pomijając

wstawki z telefonu albo nie wiem z czego ale to kwestia gustu.Zastanawiam się czy nasze narodowe

narzekactwo musi dotyczyć wszystkiego.PODPOWIADAM zawsze można

nie zakupić tak "marnego" dzieła zakup jest DOBROWOLNY.

[soundchaser]

Tu nie chodzi o narzekactwo, tylko o wyrażenie normalnej opinii.

 

A Ty wolisz kupić i pochwalić, no bo jak już posiadasz, to nie wypada złego słowa napisać? ;-)

 

Przecież nie wszystko jest świetne. Czasem zdarzają się rzeczy gorsze, które należy skrytykować,

aby inni wiedzieli, czy warto kupić.

Nie uznaję zasady, że skoro to Led Zeppelin, to nie może być słabe i należy przymknąć oko na wszelkie niedociągnięcia.

[JARO 66]

Mam swoje zdanie na ten temat i wydaje mi się że ogladaliśmy 2 różne koncerty.

[Gość Arek__45]

-...kolego sound....to nie jest kolejny koncert Deep Purple z takim czy innym ..gitarzysta ...wokalista...oni dobrze wiedza w jakiej sa kondycji i ponownie przypominam oni to zrobili w innym celu...chyba nie chcesz by Plant nazwal Cie ..schmuck...

 

 

[soundchaser]

The Wanton Song - to chyba koncert z 1998/9 roku, z okresu wydania płyty Page/Plant?

Już wtedy Plant cienko śpiewał, niestety.

Chociaż ich płyta Walking Into Clarksdale jest świetna, a w studiu Robert śpiewa dobrze. :)

[jaś]

Arek - przemawia przez Ciebie chyba dozgonna miłość do Led Zeppelin, przez którą tracisz obiektywizm.

Ja, chociaż należę również do wielkich fanów tej supergrupy zachowuję chłodniejszą głowę.

Ten koncert jest średnio zrealizowany technicznie, a muzycznie?

Jak napisałem wcześniej - Plant słabiutki wokalnie. Poza tym - Page niezły po latach, chociaż daleko mu do najlepszych koncertów z przeszłości (bywały drzewiej też takie, na których grał słabo), Jones - OK, syn Bonhama - energiczny, dobry, z powerem.

Myślę jednak że 5 letnia zwłoka z upublicznieniem tego materiału była związana z koniecznością dokonania overdubsów w studiu, bo wydanie tego na surowo byłoby jeszcze większą kichą.

śmieszy mnie że od prawie 70 letnich mężczyzn wymaga się wigoru 20 - latków i takiego śpiewania jak w latach 70-tych i porównuje się ten koncert z wydawnictwami z LZ I - IV . Dla mnie klasa pozostała , koncert magiczny , zawartość muzyczna bez zastrzeżeń i dziwią mnie oczekiwania niektórych osób. Ja jakoś nie znalazłem po rozpadzie Led Zeppelin kapeli która w jakimś nawet procencie mogłaby unieść ciężar prekursora rock - bluesa . Cieszmy się że mamy taki rarytas , ale to niestety nie jest "ICH troje " aby cała polska padła na kolana z zachwytu.

[soundchaser]

Ja jakoś nie znalazłem po rozpadzie Led Zeppelin kapeli która w jakimś nawet procencie mogłaby unieść ciężar prekursora rock - bluesa .

 

A co sądzisz o Black Crowes?

[daras66]

A co sądzisz o Black Crowes?

 

To ja dorzucę Gov't Mule...

:D

[zildjian]

nie dostalem sie na seans w kinie,nie kupilem na amazonie,kupilem dzis a obiecalem sobie pojutrze,po zalatwieniu ultrawaznej dla mnie sprawy. WGIELO MNIE W FOTEL.Page,jak te Les Paule mu spiewaja,Plant-co Wy chcecie? Jones-easygoing,Jason-jak tato ale malo na poczatku eksponowany werbel,ktory u taty byl b.wazny,co przed nim nie bylo takie oczywiste.Ogladam i slucham dalej,

[JARO 66]

Dla tych co mają w sercu muzykę to lektura obowiązkowa wysokiej jakości.

 

 

Zildjian święte słowa

[zildjian]

tutaj dalbym podtytul GRRR jak Stonesi tytul ostatniej plyty- GRRREEEAT! ps Jason,a jakze zestawik si-fru Ludwiga jak tato ale blachy inne niz tato od bodaj 3ciej plyty. Zildjian! Pps moze i wyjdzie ale nie za 5 lat plyta Stones z przedwczoraj?

[soundchaser]

zildjian,

 

5 razy trzeba Ciebie czytać, żeby zrozumieć co chciałeś przekazać.

Bierzesz coś, czy po prostu nie potrafisz pisać jaśniej? :)

[zildjian]

Sound, nie rozumiem czego nie rozumiesz,

[jaś]

A co sądzisz o Black Crowes?

z wyrazami szacunku - kupuje płyt sporo , więcej niż jestem w stanie odsłuchać , ale czasami potrzeba jakiejś podpowiedzi , inspiracji. Oferta jest obecnie tak duża i zdaje sobie sprawę że jest jeszcze bardzo dużo muzyki która może zachwycić a my nie wiemy o jej istnieniu. Oferty w internecie , uginające się półki w sklepach ( choć smucą mnie znikające regały powiedzmy w Epiku ), przechodzimy koło nich i sporo tytułów anonimowych choć mogą tam być perły. Nie zmienia to faktu że pozostanę wiernym fanem Led Zeppelin , Pink Floyd , Yes , Genesis , The Eagels . Obcowanie z tą muzyką to przyjemność jak wspomnienia gumy balonowej Donald , wina Ciociosan i obściskiwania się z panienkami na prywatkach przy Riders of The Storm Doorsów , Simonie & Garfunkelu

[soundchaser]

Ja też najchętniej wracam do klasyki rocka, w tym też do grup, które wymieniłeś.

Black Crowes w jakimś tam procencie wypełnia lukę po Led Zeppelin. W ich muzyce słychać dużo wpływów

i inspiracji Zeppelinami.

Zresztą jak będziesz miał okazję to posłuchaj sobie koncert Live at the Greek, na którym grają z Jimmy Page'em

utwory Led Zeppelin. Moim zdaniem te covery są naprawdę dobre.

[mathu]

Fajnie grają Wolfmother, ale jakość dźwięku na CD jest taka, że nie da się tego słuchać...

[Gość Arek__45]

Dobre...?

 

,,,,tak sie gra ...wlasne covery......

 

 

 

[jaś]

Ja też najchętniej wracam do klasyki rocka, w tym też do grup, które wymieniłeś.

Black Crowes w jakimś tam procencie wypełnia lukę po Led Zeppelin. W ich muzyce słychać dużo wpływów

i inspiracji Zeppelinami.

Zresztą jak będziesz miał okazję to posłuchaj sobie koncert Live at the Greek, na którym grają z Jimmy Page'em

utwory Led Zeppelin. Moim zdaniem te covery są naprawdę dobre.

Płyta leży u mnie parę dni u mnie -koncert postaram się obejrzeć dzisiaj ,z CD przesłuchałem połowę pierwszego dysku , kilka nagrań słuchałem w trójce i mi się to podoba. Ale nie musi wszystkim , przez to ja czuję się bardziej wyjątkowo że ten koncert zagrali tylko dla mnie . Wiesz zmieniły się czasy , znaczenie muzyki dla młodych - moich dzieci nie zaraziłem swoja pasją , może nieco tego młodszego.Lubie słuchać niedzielnego minimaxu gdyz to już jedna z nielicznych audycji gdzie puszcza się taką muzykę jak lubię .A jak ostatnio pojawia się tam Piotr Kaczkowski to czuje się jakby wrócił ktoś z zaświatów - lubię słuchać osób którzy maja jakąś pasję i kochają muzykę jak ja . Jesteśmy na blogu nowych płyt i znajdż mi pozycje która wzbudziłaby euforie większości recenzjujących . Tak jak na relacjach z Audio Show nie było systemu odpowiadającego wszystkim , tak ja tutaj nie spotkałem oceny która podobałaby się wszystkim. Czy na prawdę nowe płyty Dead Can Dance , Dylana , Knopflera , Coldplay , Red hot Chilli , Dream Theatr, Joe Bonamasy , Stinga , Pata Methanego, były takie słabe. Nie wiem czy nie ma już żadnych świętości - gloryfikuje się jakość winyli Polskich Nagrań z lat 70-80 tych , Poloneza jako szczyt technologi motoryzacji europejskiej a Radmora jako elektroniki. Może już nie powstanie taka płyta jak Dark Side ....... Floydów która pogodziłaby wszystkie gusty ale czy trzeba cały czas krytykować . Czemu się zarzuca Zeppelinom że nie poszli droga naszego kochanego Perfektu i nie grają po remizach Schodów do nieba , no czemu ????

[fonograf]

soundchaser - nie jesteś sam. Mi ten koncert też nie "leży" a słucham LZ nieprzerwanie od ponad trzydziestu lat. Bez wdawania sie w szczegóły bo każdy ma tu troche racji - u mnie to ładne żółte pudełko zostaje naczelnym półkownikiem.

Ps . pozdrawiam wszystkich fanów Led Zeppelin.

[zildjian]

najpierw wgielo mnie w wygodny fotel brzmienie,witalnosc i ta wygoda przy 2gim odsluchu spowodowala,ze zabraklo mi przystankow stonowanej subtelnosci w instrumentacji,chocby przepiekny Tangerine,a mieli tego niemalo.od poczatku do konca czad! Duze brawa dla Page'a za blyskotliwe improwizacje nt swoich opracowanych do szczegolu w studio solowek-mysle tu przede wszystkim o Since I've been... Brzmienie z dvd-swietne.Cd-dla corki:-). Black Crowes choc kiedys lubilem to nie ta liga imho.A Mr Robinson,ktory bunczucznie najpierw wystawial rachunek brytyjskim inwazjom wystepujacy potem z Pagem? He,he...

[soundchaser]

Po tych wszystkich poprawkach w studio zdecydowano się na upublicznienie.

Mimo to sama gra i przede wszystkim wokal nie powala.

Można sobie wyobrazić jak ten koncert brzmiałby bez ovedubów.

Zresztą pokazywali fragmenty w TV zaraz po tym wydarzeniu i już wtedy uderzyło mnie

bardzo słabe wykonanie.

 

Jakieś chyba 3 lata temu poszedłem w Łodzi na koncert jednej z moich najukochańszych grup rockowych - Budgie.

Jakość dźwięku i sama gra zespołu były tak fatalne, że nie czułem żadnych emocji na tym koncercie.

W dodatku na gitarze John Sykes (znany z ostatniego okresu w Thin Lizzy) zupełnie nie pasował mi w miejsce świetnego Tony Bourge'a.

W utworze Zoom Club był taki zgiełk i ściana hałasu, że po prostu wyszedłem z tego koncertu.

A publiczność szalała, bawiła się, nie zwracając zupełnie uwagi na koszmarne brzmienie.

 

Czy ja jestem nienormalny, że oczekuję dobrej jakości na koncercie zarówno od muzyków jak i akustyków?

 

Na koncercie Led Zeppelin było podobnie, może nie aż tak źle jak na Budgie.

Jednak zakochana publiczność jest w stanie wszystko wybaczyć. Tutejsze wpisy tym bardziej utwierdzają mnie w tym przekonaniu. Czemu ja nie potrafię polubić tego typu koncerty, chociaż kocham Led Zeppelin, czy Budgie wcale nie mniej?

Przecież znam na pamięć ich każdy utwór...

 

...nie wiem. ;-(

[Gość Arek__45]

Ja nie kocham.....tylko lubie ....czy masz wszystkie płyty Planta i Page'a.....?

[soundchaser]

Planta solowe mam wszystkie. Page'a nie mam ani jednej bo mnie nie interesują.

Page/Plant mam studyjną.

[xniwax]

Polecam znaleźć bootleg "The Firm" z 1985/6 r by nie skreślać Page jako muzyka "nieistniejącego" poza LZ

Bardzo lubię do dzisiaj "Outrider" i płytkę Coverdale/Page.

 

Wracając do obecnego wydawnictwa nie mam dość krytycznych uwag, jest tak jak sie spodziewałem czyli dobrze.

[Gość Arek__45]

No właśnie....tylko tyle, a Outrider ....jest świetnie nagrana i ten Miles ,Farlowe i Plant znakomici czyli jednym slowem taki nijaki z Ciebie wielbiciel....

 

....a już na tej płycie Jason Bonham bębnil...

[jaś]

Poleciałem dzisiaj o 8 rano na swoje poddasze odpalić CD ( BD niestety chyba poczeka do niedzieli) i podzielam wypowiedzi Zildjian i Jaro . Mnie wgniata w fotel - już prawie 40 lat obcowania z Led Zeppelin i w dalszym ciągu ciary po plecach . Piszecie że dupy nie urywa - mi urywa . To niesamowite jak dźwięczny i mocny ma głos Plant ( szanuje to również co robi z Joy Bandem ), riffy gitarowe Paga z Johnsem to kwintesencja rockowego grania .Bębny bez zarzutu. U mnie jakość obłędna . A że jest nieco inaczej niż na katalogowych to tylko dodaje smaczku i kolorytu .Jak nie akceptujecie zmian , upływu czasu ( proszę spojrzeć w lustro i porównajcie wizerunek swój sprzed 5, 10 , 20 czy 30 lat ) pozostańcie przy starej dyskografii. Jak zapytacie przeciętnego zjadacza chleba o dwa, trzy największe zespoły w historii muzyki to 95% wyrecytuje Pink Floyd , Led Zeppelin i The Beatles. A dzięki czemu są takie opinie - dzięki temu ze Led Zeppelin to kapela genialna , żaden inny zespól nawet nie próbował kopiować ich muzyki , gdyż tylko by się ośmieszył. Nie trzeba na siłę wszystkich przekonywać do tego wydawnictwa , dla mnie ten koncert to niesamowita frajda , poobcowanie z żywą legendą . Śpieszmy się kochać i szanować ,ludzie , legendy odchodzą tak szybko .

[mathu]

Ale ja nie mówię że źle grają, tylko że fragmenty dostępne w sieci są słabo nagrane.

[Gość Arek__45]

 

...nawet na cztery gitary....

[jaś]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...nawet na cztery gitary....

]I to jest muza którą duże chłopaki kochają najbardziej

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )