Skocz do zawartości
IGNORED

Program do odtwarzania muzyki na PC


gag

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jakim programem mogę bezproblemowo odtworzyć większość audiofilskich plików muzycznych (flac196khz/24bit DTS MA, DD TH, i inne kodowane lub bezstratne) oraz płyty zapisane w różnych formatachw tym blu ray. No i skąd ściągnąć takie pliki (nie oszukane).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96886-program-do-odtwarzania-muzyki-na-pc/
Udostępnij na innych stronach

Flac 24/192 to niewątpliwie Foobar2000 .

"Oni rzekli: Panie, tu są dwa miecze. Odpowiedział im: Wystarczy." (Łk 22, 38)

"Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!" (Łk 22, 36)

Jriver,nie ma nic lepszego.Jezeli posiadasz iPad, aplikacja do zarządzania J remonte.Jriver 50 $ Jremonte chyba 7 euro.Jriver możesz używać 30 dni za free.Jak sprobujesz to nie wrócisz do foobar itp

 

Hmmm... Poużywałem i wróciłem do foobara. J River to dobry soft ale... ja kasę wolę wydać na płytki. foobar z odpowiednimi wtyczkami nie odtwarza chyba tylko płyt chodnikowych. ;-) Odtwarza obrazy płyt SACD i DVD-Audio, wav-dts...

 

Tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) znajdziesz trochę darmowych próbek "gęstych" FLAC-ów, także w formacie 5.1. Niestety (chociaż dla niektórych "stety") tylko klasyka. Innych, w tym legalnych inaczej, musisz poszukać sam a nie jest to wbrew pozorom takie trudne... Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat wydaniekasy na jriver'a a pozniej kastracja 99% jego funkcji jplayem jest delikatnie mowiac bezsensowna. A do tego kosztowna.

 

Jriver i foobar to dwa najbardziej popularne rozwiazania. Oba bardzo dobre.

server unreachable;--

"Wtyczkowa" budowa foobara to dla mnie jego ogromna siła ale również wada. Jest bardzo elastyczny ale też skomplikowany w konfiguracji, szczególnie dla początkującego użytkownika. J River przez swoją "zwartość" ma nad foobarem pod tym względem przewagę. Gdybym cierpiał na nadmiar gotówki to nie wykluczam przejścia na J River'a. Póki co uzupełniam swoją płytotekę, bo ostatnio mnóstwo ciekawych rzeczy w granicach 20-30 złotych można znaleźć np. w E...k-u. ;-) Pozdrawiam użytkowników jednego i drugiego programu! :-)

Aktualnie używam winampa ze względu na wygodną funkcje biblioteki plików - (kataloguje, układa wszystko alfabetycznie). Jednak nie czyta wielu formatów. (morze to kwestia pluginów) Zastanawiam się (choć może to głupie) czy program odtwarzający muzykęna PC może wpływać (poprzez zastosowane w nim wtyczki) na ostateczną jakość dzwięku wychodzącego po analogu z karty muzycznej. Bo po czyfrze (spdif czy hdmi) to wiadomo że raczej nie. Tak na marginesie to mam studyjną kartę 8 kanałową Echo Layla 3g. z dobrymi przetwornikami więc jesli tak to różnice bym pewnie wysłyszał, bo podpięta jest do raczej porządnego zestawu.

 

"Wtyczkowa" budowa foobara to dla mnie jego ogromna siła ale również wada. Jest bardzo elastyczny ale też skomplikowany w konfiguracji, szczególnie dla początkującego użytkownika. J River przez swoją "zwartość" ma nad foobarem pod tym względem przewagę. Gdybym cierpiał na nadmiar gotówki to nie wykluczam przejścia na J River'a. Póki co uzupełniam swoją płytotekę, bo ostatnio mnóstwo ciekawych rzeczy w granicach 20-30 złotych można znaleźć np. w E...k-u. ;-) Pozdrawiam użytkowników jednego i drugiego programu! :-)

"Wtyczkowa" budowa foobara to dla mnie jego ogromna siła ale również wada. Jest bardzo elastyczny ale też skomplikowany w konfiguracji, szczególnie dla początkującego użytkownika. J River przez swoją "zwartość" ma nad foobarem pod tym względem przewagę. Gdybym cierpiał na nadmiar gotówki to nie wykluczam przejścia na J River'a. Póki co uzupełniam swoją płytotekę, bo ostatnio mnóstwo ciekawych rzeczy w granicach 20-30 złotych można znaleźć np. w E...k-u. ;-) Pozdrawiam użytkowników jednego i drugiego programu! :-)

Co to E...k-u

No cóż... Empik. Nie chciałem robić reklamy. Ale warto poszperać też w sklepach dla idiotów. Ostatnio wydłubałem w Saturnie Dianę Krall "Love Scenes" pięknie wydaną w digipaku made in Germany za "dyszki dwie". Miód dla uszu i oczu... :-)

O ile program do odtwarzania nie ingeruje w sygnal (tzw bit perfect) to uzyty program nie ma wplywu na jakosc dzwieku.

Wlasciwie wszystkie programy do odtwarzania posiadajace jako taka ergonomie maja lepsza badz gorsza obsluge biblioteki utworow.

server unreachable;--

Ściągnąłem J river i zastanawiam się jak można zmienic wielkość czcionki. W winampie niema z tym problemu dlatego można obsługiwać go z większej odległości od monitora ale niestety nie czyta wszystkiego. No chyba żę jakieś plugini by mu pomogły.

Jesli zalezy Ci na jakosci to tylko JPLAY-er. Radze poczytac np tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i wiele wiele zrodel gdzie zajmuja sie wysoka jakoscia odtwarzania. Niestety kosztuje 100Euro ale wart jest tej kasy!!! rowniez polece The Absolute Sound numery 12/2011 - 3/2012 - tam przeprowadzone sa bardzo solidne testy gdzie JPLAYer jest absolutnym liderem. Ja tez robilem wiele testow z odtwarzaczami i JPLAY-er nie ma sobie rownych obecnie

 

Pozdrawiam StasioP

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jesli zalezy Ci na jakosci to tylko JPLAY-er. Radze poczytac np tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i wiele wiele zrodel gdzie zajmuja sie wysoka jakoscia odtwarzania. Niestety kosztuje 100Euro ale wart jest tej kasy!!! rowniez polece The Absolute Sound numery 12/2011 - 3/2012 - tam przeprowadzone sa bardzo solidne testy gdzie JPLAYer jest absolutnym liderem. Ja tez robilem wiele testow z odtwarzaczami i JPLAY-er nie ma sobie rownych obecnie

 

Pozdrawiam StasioP

Ja z kolei polecam foobar plus ayran. Bije jplaya na głowę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co to jest ten ayran? Jogurt?

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić jak to działa, że są playery lepsze i gorsze? No niebardzo ogarnąłem, ludzie szukają playerów i w ogóle, bo ten brzmi tak a ten inaczej i rozsławiony Foobar. Nie wiem no ja używam linuxa i używam na pałe mplayera z terminala, a jak mam materiał wav to w ogóle sterownikowym ossplay, który potrafi grać bezpośrednio przez sterownik oss bez zadnych beznadziejnych serwerów dźwięku i niebardzo mam pomysł co mogłoby sprawić, że materiał flac lub wav grałby lepiej, no jest to materiał nieskompresowany, odtwarzany w zasadzie sprzętowo, no to niebardzo widze jak coś tu może polepszyć player, chyba tylko posuć możei przekłamać, jak jakiś pośrednich syfów między nim a sterownikiem dźwięku. No jak materiał jest masterowany i ma sie referencyjny w przyblizeniu sprzet no to tworca chyba juz zadbal o to zeby material gral jak trzeba, a wszelkie przeklamania prowadza do odchyłów od poprawnej prezentacji materialu

Jedyna lepszosc i gorszosc polega na fakcie nieingerencji w dekodowane dane (bitperfect). A i jeszcze ergonomia sie liczy ale to juz wplywu na dzwiek nie ma. Cala reszta to marketingowy bulszit.

 

Nawiasem mowiac jplay nie jest odtwarzaczem ale piekielnie droga nakladka na inne odtwarzacze, sprzedawana bez wlasnej licencji, lamiacym licencje foobara i robiacym z twojego komputera cos w rodzaju bardzo duzego przycisku do papieru. Na dzwiek wplywu nie ma zadnego.

server unreachable;--

Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić jak to działa, że są playery lepsze i gorsze? No niebardzo ogarnąłem, ludzie szukają playerów i w ogóle, bo ten brzmi tak a ten inaczej i rozsławiony Foobar. Nie wiem no ja używam linuxa i używam na pałe mplayera z terminala, a jak mam materiał wav to w ogóle sterownikowym ossplay, który potrafi grać bezpośrednio przez sterownik oss bez zadnych beznadziejnych serwerów dźwięku i niebardzo mam pomysł co mogłoby sprawić, że materiał flac lub wav grałby lepiej, no jest to materiał nieskompresowany, odtwarzany w zasadzie sprzętowo, no to niebardzo widze jak coś tu może polepszyć player, chyba tylko posuć możei przekłamać, jak jakiś pośrednich syfów między nim a sterownikiem dźwięku. No jak materiał jest masterowany i ma sie referencyjny w przyblizeniu sprzet no to tworca chyba juz zadbal o to zeby material gral jak trzeba, a wszelkie przeklamania prowadza do odchyłów od poprawnej prezentacji materialu

 

Odp- roznice sa, bo rozne playery wprowadzaja rozna ilosc szumow cyfrowych - zwanych JITTER a to pozniej przelazi i wplywa na dalsza obrobke czy tez przetwarzanie. Bitperfect nie ma tu nic do rzeczy.Poczytaj watek o JPLAY-u

 

Pozdrawiam Stasiop

Odp- roznice sa, bo rozne playery wprowadzaja rozna ilosc szumow cyfrowych - zwanych JITTER a to pozniej przelazi i wplywa na dalsza obrobke czy tez przetwarzanie. Bitperfect nie ma tu nic do rzeczy.Poczytaj watek o JPLAY-u

Ale te szumy można zlikwidować ayranem więc nie gadaj głupot człowiekowi.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Odp- roznice sa, bo rozne playery wprowadzaja rozna ilosc szumow cyfrowych - zwanych JITTER a to pozniej przelazi i wplywa na dalsza obrobke czy tez przetwarzanie. Bitperfect nie ma tu nic do rzeczy.Poczytaj watek o JPLAY-u

 

Pozdrawiam Stasiop

 

 

Może uściślijmy, bo nie mogę się zgodzić z twierdzeniem w postaci aksjomatu "różnice są".

 

Właściwszym byłoby napisać, "ja słyszę różnice" (Stasiop).

 

Bo skoro nie ma ogólnej zgody, co do tego twierdzenia, a racje rozkładają się mniej więcej po połowie populacji, to mamy słowo przeciwko słowu i zastrzeżenie takie będzie jak najbardziej na miejscu. To tak dla spokoju sumienia :).

 

Inaczej to ktoś może napisać "różnic nie ma". I co wtedy, pobijecie się? A tak to wilk syty i owca cała.

Czyli rozumiem, że tak jakby "jakość" odtwarzacza skupia się do jego takiego mikrolagowania przy wypisywaniu sygnału na wyjście/sterownik, co powoduje, że próba dźwięku nie trafia w sygnał? I idealny odtwarzacz to taki który idealnie regularnie i bez wahań szybkości podaje sygnał? No oczywiscie w takim przypadku rozumiem że obciążanie koma zadaniami może zwiększyć te zniekształcenia i po to np. taki Ubuntu studio odpala się w specjalnym trybie lowlatency, albo dla jacka grupa audio ma priorytet nieskończony?

Zamiast wierzyc we wszystko co pisza w internecie indywidua o watpliwej wiedzy w dziedzinie informatyki, zapytaj gdzie mozesz znalezcpomiary roznic w jitterze wprowadzanego przez oprogramowanie dzialajace na komputerze. Pomiary takie nie istnieja bo ta teroria to bzdura wyssana z palca. Natomiast istnieja pomiary udowadniajace jasno brak wplywu oprogramowania na jitter.

Analogicznie jesli obciazenie procesora miloby wplyw na wysylane na rozne interfejsy dane ogladana przez ciebie wlasnie strona internetowa wygladalaby roznie w zaleznosci od aktualnego obciazenia cpu...

 

Zaraz zostane potraktowany z niepodwazalnego argumentu "tyle ludzi mowi, ze slyszy, nie moga sie mylic". Na takie dictum z gory odpowiadam - prosze zajzec do szpitali dla oblakanych, tam tez slysza rozne rzeczy, a przeciez tylu ludzi nie moze sie mylic...

server unreachable;--

A jak według Was (jakość dźwięku) wypada Winamp który przecież czyta flac. Czy słyszycie różnicę np. między winamp a footbar?

 

A do tego ma całkiem przyjazny i dający się modyfikowac interfejs

Czy słyszycie różnicę np. między winamp a footbar?
Powiem tak: osobiście jestem po przesiadce z Winamp (którego używałem prawie od jego narodzin) na Foobar. Szczerze mówiąc po samej zmianie programu różnicy nie słyszałem. A może po prostu nie zdążyłem usłyszeć. Natychmiast zainstalowałem alternatywne sterowniki karty dźwiękowej asio4all (których do Winampa chyba nie da się zainstalować) i uruchomiłem je za pomocą specjalnej wtyczki. Usłyszałem różnicę na tyle wyraźną, że do Winampa nie wracam. Przedtem bas się zlewał w jedną niezidentyfikowaną całość, teraz instrumenty słychać osobno.

-----

Przepraszam za niefachowe określenia, ale ja się na tym nie znam, a sprzęt mam słaby - standardowa karta muzyczna z laptopa + Creative Gigaworks T40 II. Muzyka, której słucham to najróżniejsze odmiany metalu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Powiem tak: osobiście jestem po przesiadce z Winamp (którego używałem prawie od jego narodzin) na Foobar. Szczerze mówiąc po samej zmianie programu różnicy nie słyszałem. A może po prostu nie zdążyłem usłyszeć. Natychmiast zainstalowałem alternatywne sterowniki karty dźwiękowej asio4all (których do Winampa chyba nie da się zainstalować) i uruchomiłem je za pomocą specjalnej wtyczki. Usłyszałem różnicę na tyle wyraźną, że do Winampa nie wracam. Przedtem bas się zlewał w jedną niezidentyfikowaną całość, teraz instrumenty słychać osobno. ----- Przepraszam za niefachowe określenia, ale ja się na tym nie znam, a sprzęt mam słaby - standardowa karta muzyczna z laptopa + Creative Gigaworks T40 II. Muzyka, której słucham to najróżniejsze odmiany metalu.
Powiem tak: osobiście jestem po przesiadce z Winamp (którego używałem prawie od jego narodzin) na Foobar. Szczerze mówiąc po samej zmianie programu różnicy nie słyszałem. A może po prostu nie zdążyłem usłyszeć. Natychmiast zainstalowałem alternatywne sterowniki karty dźwiękowej asio4all (których do Winampa chyba nie da się zainstalować) i uruchomiłem je za pomocą specjalnej wtyczki. Usłyszałem różnicę na tyle wyraźną, że do Winampa nie wracam. Przedtem bas się zlewał w jedną niezidentyfikowaną całość, teraz instrumenty słychać osobno. ----- Przepraszam za niefachowe określenia, ale ja się na tym nie znam, a sprzęt mam słaby - standardowa karta muzyczna z laptopa + Creative Gigaworks T40 II. Muzyka, której słucham to najróżniejsze odmiany metalu.
<br />

dzięki

Ja się na tym nie znam, ale polecam spróbować, zarówno foobar jak i asio4all są darmowe.

 

EDIT:

Do WinAmp chyba także jest wtyczka pod asio4all !?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Taki turecki kefir. Ale najlepsze soniczne właściwości ma ayran z niemiec. Jplay gra przy nim naprawdę chudo.

Taki turecki kefir. Ale najlepsze soniczne właściwości ma ayran z niemiec. Jplay gra przy nim naprawdę chudo.

A skąd go ściągnąc. Czy to nakładka na foobar?

 

A skąd go ściągnąc. Czy to nakładka na foobar?

A skąd go ściągnąc. Czy to nakładka na foobar?

Możę lepiej narazie go nie ściągac... nie bo przecież w Czechach metanol w butelkach>>>>>>

A skąd go ściągnąc. Czy to nakładka na foobar?

 

 

 

Możę lepiej narazie go nie ściągac... nie bo przecież w Czechach metanol w butelkach>>>>>>

Albo jplay na wyprzedaży. Ayran możesz kupić w sklepie.

Ja myslalem ze sklepy z dopalaczami zamkneli a tu takie specyfiki o dzialaniu psychoaktywnym mozna sobie kupic...

 

Asio to sterowniki urzadzen audio uzywanych do zastosowan profesjonalnych. Glowna ich zaleta jest wtedy niska latencja. W momencie kiedy ludzie sluchajacy sobie muzyki z komputera zorientowali sie ze system operacyjny ingeruje w strumien danych jaki trafia do karty dzwiekowej zaczeli korzystac z niejako ubocznego efektu zastosowania asio jakim jest przejecie kontroli nad tymze strumieniem i zapewnieniem w ten sposob bitperfect. Problem w tym, ze wiekszosc kart nie ma sterownikow asio. I tu wkracza asio4all, ktore to sterowniki sa wlasciwie nakladka na sterowniki karty dzwiekowej. Ale - w nowszych systemach windows zastosowanie asio4all jest zbedne bo wbudowane w system jest wasapi spelniajace podobna role a dzialajace znacznie stabilniej. Tak wiec jak ktos ma powiedzmy windows7 to niech sobie da spokoj z cudowaniem i ustawi urzadzenie wyjsciowe w odtwarzaczu na wasapi-costamcostam.

server unreachable;--

  • 2 tygodnie później...

Migrena masz rację - ale np mój Xonar nie ma tych Wasabi :) Obsługuje ASIO dla Xonara HDAV pod Win7_64- Asio4All jakoś mi dziwnie chodzi. Czy słychać różnice? Chyba tak. Jak powiedziałem o ASIO kumplowi, to po niecałym dniu mi podziękował za ASIO :)

więc chyba to działa - ja dla świętego spokoju mam odpalone. Bawiłem się tez z fidelaizerem - to chyba nie ma wpływu - tylko system zamula. Robiłem tez porównanie iTunes z Foobarem - dźwiękowo nie słyszę różnic (a iTunes nie leciał na ASIO). Tak więc czy są te różnice? Nie wiem.

 

Obecnie używam foobara do flaców a iTunes do reszty. Jeśli chodzi o bibliotekę to ta z iTunes jest wzorcowa, dlatego docolewo mam zamiar przenieść wszystko do iTunes.

Na początku był to dla mnie toporny w obsłudze program - ale potem dostrzegłem jego nieopisane zalety w kolekcjonowaniu olbrzymich zasobów muzycznych. Jedyne co mnie denerwuje, że pod Linuksem nie działa.

 

Kiedyś w KDE był Amarok (we wczesnej wersji, nie tej z KDE4) - to był najlepszy program ever. Potem się zepsuł (wizualnie i funkcjonalnie) - jak jest teraz nie wiem.

Wiem tylko tyle, że w Windowsie obecnie dźwięk nie jest gorszy od tego pod Linuksem. Z 10 lat temu to była kolosalna różnica.

 

Winamp od wersji 3 (czyli chyba z 12 lat temu:) jest totalną klapą:P Jego pierwsze wersje były OK.

 

Foobar jest bardzo fajny, bo można sobie wszystko pokonfigurować - jest taki Linuksowy :) ale nie dorasta do pięt iTunes jeśli chodzi o zarządzanie olbrzymimi zasobami muzycznymi.

 

Próbowałem komercyjnych odtwarzaczy - ale żaden nie został u mnie na dłużej, niż sekund pińć.

Pozdrawiam

Próbowałem komercyjnych odtwarzaczy - ale żaden nie został u mnie na dłużej, niż sekund pińć.

Pozdrawiam

 

Próbowałeś AlbumPlayer? Wg. mnie ma najlepszy (najładniejszy) interface. Szczególnie świetnie sprawdza się na dotykowym ekranie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.