Gwrancja Sony.

[Gość Gosc]

No mamy następny kwiatek związany z gwarancją sprzętów tej firmy.

Na cytowanym forum pojawiła się informacja, że Sony likwiduje sieć lokalnych serwisów. Ich obowiązki przejmie jeden centralny serwis w Radomiu. A że na tym Sonyfilnym forum nikt tego nie zanegował, to to raczej jest prawda.

[Gość Gosc]

To może jeszcze parę słów na ten temat.

W obecnej sytuacji w gwarancji Sony mamy zapis:

,,Niniejsza gwarancja nie obejmuje kosztów transportu i zagrożeń związanych z transportem produktu z i do firmy Sony lub Autoryzowanej Stacji Serwisowej.''

Jeśli prawdą się okaże to, że Sony zlikwiduje sieć serwisów lokalnych i pozostanie jeden ogólnokrajowy, to w myśl zacytowanego zapisu gwarancji, sami będziemy musieli na własny koszt i odpowiedzialność dostarczyć zepsuty sprzęt do Radomia.

I problem pojawia się gdy z Radomia otrzymamy inforację że TV np. jest uszkodzony ale przyczyną jest uszkodzenie mechaniczne. Co wtedy? Jak dowieśc że to nieprawda względnie jeśli prawda jak to wyegzekwować od kuriera?

Już nie wspomnę o niemałych kosztach transportu np. TV 55'' i wartości 14tzł.

No i jeszcze raczej musimy cały czas przechowywać oryginalne opakowanie, bo jak później bezpiecznie taki TV wysłać?

[Risto]

Zdaje się że Sony zanotowało straty liczone w mld dolarów. Więc się chłopaki bronią , ale to pewnie nie koniec cięcia kosztów. Co następne?

[lolek126]

Witam czy ktos gdzies zadzwonil i spytal sie w tej sprawie czy jedna gdzies osoba napisze a kilka innych potem dopisuje swoje wyznania ...... otoz drodzy koledzy zadzwonilem dzisiaj do 3 sklepow Sony Center plus do sony store ( wszystko Warszawa ) NIkt nic nie slyszal, ale dalej poszukalem wiec zadzwonilem do gloenego serwisu sony w Warszawie i tam zapytaklem kierownika czy cos slyszal to tez pan sie usmiechnal i mowi ze na arzie ma prace :-) i nic mu nie wiadomo o czyms takim.... malo tego powiedzial ze jesli byloby to planowane np w tym roku to oni juz by wiedzieli o tym poniewaz wiaze sie to z wypowiedzeniami i innymi prawnymi sprawami o ktoprych juz mi oczywiscie nie powiedzial ..... dalej zadzwonilem na infolinie sony i tam tez pan zaprzeczyl ze cos takiego jest planoweane, przynajmniej oni jako infolinia sony nic o tym nie wie.... wiec moze trzeba poczekac a nie kolejne wpisy wypisywac dla samego pisania ...... I sprawa zwiazna z tym sadem w Anglii mi tez sie to nie podoba ale Panowie kazdy z nas umie czytac i kazdy wie ze w tej chwili nie ma sony Poslka wiec wiadomno ze Polska to tak jakby dziala na zasadzie filii i nikt nie przystawia nam broni zeby kupic sonego.... kazdy ma wolny wybor i poprzez samo pisanie nic nie wskuramy bo oni maja daleko gdzies to co my sobie tu popiszemy. A jesli ktos uwaza ze wygra np z samsungiem ktory ma w Polsce przdstawicielstwo to ja smiem twierdzic ze jesli juz mialby ktos wygrac z jakas firma to predzej wlasnie z sonym niz z samsungiem czy lg i wiem cos na ten temat ale nie miejsce tutaj na pisanie. Powiem krotko marne szanse zeby wygrac z jaka kolwiek firma jesli chodzi o tv... i nie zaleznie od tego czy to jest w Polsce czy np w Anglii, malo tego mysle ze jakby iles osob sie zebralo i jakis pozew zbiorowy zrobilo przeciwko sony to mysle ze predzej by to sie wygralo niz proces w Polsce z samsungiem... Ale powodzenia zycze... Pozdrawiam.

[Gość Gosc]

Tak jak pisałem rzeczoną informację zamieścił uczestnik forum o tematyce HDTV. Tego wybitnie Sonyfilnego:-)

I nikt tam tej informacji nie zaprzeczył. Więc moim zdaniem jest to wielce prawdopodobne. Co do informacji uzyskiwanych u autoryzowanych sprzedawców to byłbym sceptyczny. Pytałem np. jak jest z egzekwowaniem spraw sądowych. U nikogo nie uzyskałem informacji że trzeba sprawę zakładać w Londynie. Oni tego nie wiedzą. Więc poziom wiedzy tych ludzi nie jest raczej miarodajny.

A podobną sytuację ma już Phillips. Też jeden serwis i też w Radomiu.

[lolek126]

Witam zgadza sie wiedza ich jest rozna to fakt, ale seriws tez by nic nie wiedzial???? Troszke to dziwne jak dla mnie .... A tesn serwis w Radomiu to ja mam mieszane uczucia sam fakt tam dodzwonienia sie to trzeba miec szczescie nieziemskie :-) albo ja mialem takiego pecha ... Pozyjemy zobaczymy :-) Pozdrawiam

lolek

[lolek126]

Witam, a jeszcze napisze odnosnie tej wysylki to faktycznie taki punkt istenieje ale on nijak sie ma w stosunku do zycia: jak to Pan poinformowal mnie ze jak cos sie dzieje z tv to dzwoni sie do najblizszego autoryzowanego serwisu i on przyjezdza i naprawia w domu, jak nie da sie na miejscu to zabiera i pozniej sami przywoza, chyba ze wlasnie bedzie tylko Radom to wtedy moze byc juz roznie ... ale dalej moze byc tak ze bedzie sie dzwonilo do nich i oni beda przyjezdzac tak jak to robi ten serwis z Radomia w stosunku do uzytkownikow philipsow. Ale przed chwileczka dowiedzialem sie dzwoniac do Radomia ze oni cos slyszeli na temat tego ze mieliby zostac jako jedynym centralnym serwisem na sonego, czyli moze byc tak ze to jest gdzies zalatwiane wyzej poza lokalnymi serwisami co u nas tez jest to mozliwe:-) ale na razie to tylko cos slyszeli wiec roznie moze byc... ale Pani powiedziala ze np panasoniki tez niby np serwis jest w Warszawie, a czesto jest tak ze i tak sa robione wlasnie w Radomiu. Natomiast tez zapytalem sie o przesylke to pani powiedziala ze to bardziej chodzi o dodatkowa gwarancje jak np kupi sie 5 letnia, ( i chodzi o ten okres ponad 2 lata ) ale na razie nie ma z tym problemu bo sony zwraca serwisowi za przejazd wiec nikt z tego nie robi problemow. Pozdrawiam

lolek

[Gość Gosc]

Chyba faktycznie coś jest na rzeczy, bo na forum HDTV zamknięto temat z tą informacją, mimo że był bardzo popularny, bez podania przyczyny i jakigokolwiek uzasadnienia. Ewidentnie przeszkadzała im, ta publicznie podana informacja.

Ja miałem topowy TV Sony i mi padł na gwarancji.

Napiszę Ci w paru słowach jak u mnie wyglądał serwis.

Zgłosiłem usterkę i w serwisie lokalnym i listem poleconym w Sony Poland( wtedy jeszcze istniał).

Kazano mi zawieźć TV do serwisu w B-B. Nikt, powtarzam wyraźnie, NIKT nie pofatygował się do mnie do domu.

Sam musiałem zdjąć TV ze ściany, sam musiałem go bezpiecznie zapakować( całe szczęscie że miałem oryginalne pudło), sam musiałem wtaszczyć go do auta i bezpiecznie zawieźć do serwisu. Po przyjeździe na miejsce, a byłem umówiony, mimo że widzieli że przyjechałem z drobną, kruchą dziwczyną, nikomu, powtarzam nikomu nie chciało sie podnieść swoich czterech liter i mi pomóc. Kazano nam TV 55'' w ogromnym pudle łaskawie wnieść przez ulicę do nich. Jak go wtaszczyliśmy, to uwaga, zostałem poproszony o pomoc w rozpakowywaniu i wyjmowaniu TV celem sprawdzenia działania.

Więc tak w naturze a nie na papierku i rozmowie wygląda reklamowanie TV Sony w Polsce.

Jak widzisz nikt z tego problemu nie robi ale jest tak jak maja zapisanie w warunkach gwarancji, po prostu.

 

Natomiast tez zapytalem sie o przesylke to pani powiedziala ze to bardziej chodzi o dodatkowa gwarancje jak np kupi sie 5 letnia, ( i chodzi o ten okres ponad 2 lata ) ale na razie nie ma z tym problemu bo sony zwraca serwisowi za przejazd wiec nikt z tego nie robi problemow.

Nawet jakby tak było, to zapytam teoretycznie. Nawali Ci TV, zamawiasz kuriera on zawozi TV do serwisu i po tygodniu otrzymujesz informację, że TV ma uszkodzenie mechaniczne, więc oni umywają ręcę.

I co zrobisz? Jak udowodnić w tym wypadku, że w momecnie wysyłki TV był O.K., skoro wiadomo,że był zepsuty.

Jak im udowodnić że natura tej usterki nie była mechaniczna? Że może doszła jeszcze inna ale z winy kuriera skoro w gwarancji masz zapis, że obowiązki bezpiecznego dostarczenia TV do serwisy na Tobie spoczywają?

Jak udowodnić serwisowi że oszukują, albo że faktycznie to kurier był nieostrożny? Że to nie Twoja wina?

No ja tu widzę pole do wielu nieporozumień i raczej nie można takiego rozwiązania nazwać udogodnieniem dla klienta.

[lolek126]

Hej kolego :-) dzisiaj postanowilem przejsc sie do Sony store i pogadac z samym szefem i to co sie dowiedzialem : generalnie oni jako sklep nic nie wiedza poniewaz sony samo zalatwia sobie sprawy serwisu i sklep jest informowany na samym koncu tak mozna wywnioskowac z tego co mi powiedzial tenze kierownik... tearz opisalem twoj przypadek i powiedzial ze tego typu przypadki trzeba zglaszac na infolinie sony i odpwoiednia osoba zajmie sie takimi sprawami bo to co tobie zrobili jest nie dopuszczalne. A to chocby dlatego ze nawet oni jak sony store nie moga przyjmowac sami sprzetu poza jakimis drozbaizgami lub wlasnie tv 26 cali i po to jest ten zapis w gwarancji zeby pozniej nie bylo zadnych zgrzytow pomiedzy klientem, a np tym czy innym sklepem. Serwis musi przyjechac do awarii i nie ma takiej opcji zeby nie przyjechal i jesli daje sie to robi na miejscu , jesli nie to zabiera i pozniej przywozi... On strasznie byl zdziwiony taka sytuacja jaka Ty miales. Pozyjemy zobaczymy najgorsze jest to ze ja najpozniej w kwietniu juz chce kupic tv i myslalem dosyc intensywnie nad sonym .... no nic zobaczymy moze juz w kwietniu beda nowosci w sklepie to sie okaze co i jak.... Sony okres rozliczeniowy ma koniec I kwartalu i zapewne, a nawet na 100% w plecy bedzie miec kolejny rok wiec wszystko moze sie zdarzyc. Wazne jest to zeby bylo pewne ze na 100% ma przyjechac serwis i wrazie czego zabrac, a pozniej zeby przyjechal razem z naprawionym tv:-)

lolek

[Gość Gosc]

Niech nie p....y głupot. To po co jest w gwarancji zapis:

,,Niniejsza gwarancja nie obejmuje kosztów transportu i zagrożeń związanych z transportem produktu z i do firmy Sony lub Autoryzowanej Stacji Serwisowej.''

Przeczytaj sobie całą tutaj:

http://www.sony.pl/support/pl/warranty/general

Ja zgłaszałem jak mnie potraktowali pisemnie. I co? I nic. Nikt do mnie się nawet nie odezwał. Ja Ci piszę o konkretach a nie o tym co opowiadają w sklepach.

Co z tego, że to jak mnie potraktowali jest niedopuszczalne? Mam iść do sądu w Londynie żeby coś im udowodnić?

Jaką msz gwarancję, że w Twoim przypadku zachowają się inaczej?

Na Sonyfilnym forum jak opisałem moją przygodę, to po prostu został mój temat zamnknięty a ja opluty, bo niby czego ja chcę od uciskanej firmy Sony.

[Gość]

HQ150 - zapis zapisem, ale...

Mam Samsunga i w jego gwarancji również jest zapis nt. tego, że klient sam powinien dostarczyć produkt do serwisu i zadbać, by nie uległ on uszkodzeniu podczas transportu.

Nie tak dawno telewizor, niestety, trochę "sfiksował". Zadzwoniłem na infolinię Samsunga, gdzie zgłosiłem usterkę i przyjechał do mnie serwisant z miejscowego serwisu w Bielsku-Białej.

Usterki nie mógł usunąć na miejscu, zabrał telewizor i po 2 dniach został mi on z powrotem przywieziony.

Wszystko w ramach gwarancji.

[Risto]

tearz opisalem twoj przypadek i powiedzial ze tego typu przypadki trzeba zglaszac na infolinie sony i odpwoiednia osoba zajmie sie takimi sprawami bo to co tobie zrobili jest nie dopuszczalne.

Ja miałem przypadek z inną firmą ale podpisuje się pod HQ , niektórzy producenci p...szą głupoty dopóki problem nie zaistnieje faktycznie . Miałem podobnie jak HQ z tym że ode mnie odebrali , serwis w moim mieście potwierdził usterki nawet wskazał co trzeba wymienić . Była droga i na zamówienie. Potem wywieźli do innego miasta , tam zmienili zdanie i wysłali paszkwile że mam sam odebrać bo obciążą mnie kosztami za składowanie i jakieś inne jeszcze. Najlepsze że TV zabrali w opakowaniu serwisowym, a jak odbierałem to sobie musiałem sam zorganizować opakowanie, przepakować i wtaszczyć do samochodu. Całość trwała 7 tygodni.

Na pocieszenie są też inaczej działające serwisy , w kolumnach konsultowałem problem z serwisem, poinformowali mnie pisemnie że jak sobie życzę to zrobią przegląd nieodpłatnie niezależnie czy będzie problem czy nie na koszt serwisu łącznie z przesyłką. Okazało się jednak że to nie wina kolumien.

[Gość Gosc]

HQ150 - zapis zapisem, ale...

Mam Samsunga

No widzisz czyli można. A ja miałem Sony.

[lolek126]

HQ 150 nie mam pewnosci zadnej to dlatego sie boje .... bo tak jak pisalem sony jest w moim centrum zainteresowania.... ale znam te zludzi ktorzy mieli tv czy nawet jeszcze maja soniaka i do nich serwis przyjechal do domu .... W Radomiu jak sie pytalem konkretnie o soniaki to mowia ze oni jezdza do ludzi i odbieraja sprzet ... nie wiem co o tym wszystkim sadzic... ale jak sie nie chce np kupic samsunga czy lg to wybor nie jest za duzy jesli chodzi o tv patrzac to na czym mi zalezy w tv.... jeszcze panasonic zostaje ale tez kto wie co to bedzie na razie jeszcze w Warszawie robia aczkolwiek jak matryca poleci w Panasie to tez Radom matryce do Panasa wymienia bo tylko oni moga to robic jesli chodzi o matryce do ledow w Polsce podobno taka maja wladze :-) A mzoe tylko ty miales takiego pecha jesli chodzi o sonego ..... a w jakim miescie ten serwis byl co tak cie potraktowal:-)

lolek

[Gość Gosc]

W Bielsku-Białej.

A jeszcze lepszy numer jest taki, że jak zgłosiłem usterkę TV, to mi kazali zdjęcia ekranu

w czasie występwonia wady, wysłać. I tak zrobiłem. I na tej podstawie dostałem z Sony decyzję o zwrocie kasy za TV.

Czujesz?

Nikt do mnie nie przyjechał, nikt TV nie widział. Czyli równie dobrze mogłem im jakieś zdjęcia z netu wysłać i dostać zwrot kwoty zakupu.

[lolek126]

To wiesz co ja mysle ze ten serwis to.... , nie bede pisal jaki jest :-) Bo tutaj w Warszawie cos takiego by nie przeszlo.....do znajomego serwis przyjechal do 40 calowego tv :-) i jak chcial im wyslac zdjecie to powiedzieli ze i tak musza przyjechc wiec nie ma sensu wysylania zdjecia .... wiec chyba to jednak kwestia serwisu a nie gwarancji... ale taki serwis powinien byc skasownay :-).A pisaleds ze woziles tv to potem po odebraniu tv z serwisu dalej miales problem i po zrobieniu zdjecia oddali ci kase?

lolek

[Gość Gosc]

wiec chyba to jednak kwestia serwisu a nie gwarancji..

Nie masz racji.

Mnie nie interesuje komu producent zleca wykonanie usługi w ramach swojej odpowiedzialności.

Gwarancja wiązała mnie i firmę Sony. I własnie w ramach gwarancji była usterka mojego TV rozpatrywana. I to Sony kontaktowało mnie z ich lokalnym serwisem,na którego scedowało tą usługę. Mnie było obojętne, mogli i z Tokyo przyjechać, byle solidnie się moim problemem zajęli.

To w końcu ich topowy TV padł.

Najpier zgłosiłem usterkę na infolinii. Później napisałem zgłoszenie listem poleconym do Sony, wysłałem mailem zdjęcia do serwisu i otrzymałem pisemną decyzję o zwrocie kasy. Niezgodną zresztą z gwarancją.

A chcąc otrzymać pieniądze, musiałem TV do serwisu sam zawieźć, poczekać dwa tygodnie, potem się parę razy upomnieć i wreszcie przelew dotarł.

[eM!]

Przepraszam Panowie,

wtrącę swoje 3 grosze do rozmowy jeśli można. Widzę, że tutaj też jest takie bicie piany co i na HDPL. Nie podano żadnej konkretnej informacji na ten temat, nikt nic nie słyszał z ludzi którzy pracują w Sony, dzwoniąc na infolinię konsultanci też nie wiedzą o co chodzi.

Moim zdaniem, ktoś usłyszał informacje, której do końca nie zrozumiał lub umieścił ją na tamtym forum w innym celu (sam nie wiem po co - nawet na forum sony.pl tego niema). Wszyscy podnieśli wrzawę co by było gdyby nie było serwisów i efekt taki, że zamknęli temat ni stąd ni z owąd. Teraz rodzi się teoria spiskowa :), bo jak ktoś wcześniej wspomniał - forum jest Sonyfilne.

Uwierzę dopiero jak zobaczę screena maila czy zapis z ukrytego dyktafonu ;). Póki co wkładam między bajki.

[lolek126]

Wiadomo kolego ze racja jest po twoje stronie ciebie nie interesuje kto to zalatwi ma to dobrze zalatwic - trafilo na ciebie i pewnie kilku innych ze serwis nie zachowal sie tak jak powinien. W cylizowanym swiecie byloby to tak, ze taki serwis by juz nic nie mial wspolnego z sonym ale zyjemy w Polsce. A co do tego ze to pogloska byc moze i tak ale pozyjemy zobaczymy, a jest duza szansa ze i ja kupie sony tv to sie przekonam rowniez w.... razie czego jak cos nie bedzie halo .... .... oby nie :-) ale tez nie mozna ( tak mi sie wydaje ) brac w ten sposob ze to tak wszedzie dziala bo to nie jest prawda chocby to co pisalem wczesneij ze ja znam gdzie do 40 calowego przyjechali i nie bylo problemu.

lolek

[Gość Gosc]

Poinformowałem Sony pisemnie o fakcie w jaki zostałem potraktowany. I nic. Żadnej reakcji, żadnych przeprosin. Więc jak widzisz nie widzą żadnego błędu w takim traktowaniu klienta.

A jak jest w przypadku innych, nie wiem. Oby lepiej.

[lolek126]

Oby bo to naprawde jest karygodne zeby tak potraktowac czlowieka ktory jakby nei patzrec kupil ich produkt...... Pozdrawiam

lolek

[Gość Gosc]

Wiesz przed tą przygodą ja byłem ich stałym klientem. Mam dużo drogich ich klocków. Ja staram się być lojalny.

Ja nawet baterie do pilota kupowałem Sony:-) A oni mnie potraktowali gorzej niż przekupa na targu.

Ale wyszło na dobre, bo doceniłem wyroby innych producentów. Gdyby nie ten przypadek, nikt by mnie na plazmę nie namówił.

A teraz wiem co to naprawdę dobry obraz.

[lolek126]

Czyli jakis plus jest tego :-) oczywiscie zartuje, ale tak czy inaczej to takie sprawy powinny byc od razu rozwiazywane i taki serwis to minimium po interwencji sonego powinien przeprosic, a najlepiej jakby stracil prawo do naprawiania sprzetow sonego... ale w Polsce zyjemy wiec tak jest a nie inaczej. Mam znajomych co maja np samsungi i tez psiocza na serwis wiec chyba to tak generalnie w Polsce kula jesli chodzi o serwis.

Lolek

[Gość Gosc]

Tak, po prostu koncerny cały czas traktują nas jak trzeci świat. I nasza w tym rola żeby ich dyscyplinować. Informować się na forach o takich brzydkich praktykach.

Tylko, widzisz jak się napisze na forum HDTV coś prawdziwego o Sony, to Cię od razu obrzucą g....m, wątek do kosza albo do zamknięcia. Więc to wina nie tylko koncernów, w moim wypadku Sony, ale również nas forumowiczów.

Jak napisałem na tamtym forum, że Sony zostało zmuszone do akcji naprawiania TV które się zapalały, jak kiedyś stare rubiny, to na tamtym forum pojawiły się wpisy,, Brawo Sony''. Poważnie, ja nie żartuję.

Podobnie jak opisywałem mój przypadek ewidentnego złamania warunków gwarancji, to też pisano brawo Sony.

[lolek126]

Widzisz tak to jest u nas..... ale Ty mowisz o hdtv czy hdtvpolska? tak czy siak trzeba o tym mowic to moze cos sie zmieni w tym naszym wspanialym kraju jelsi cgodzi o serwisy....

lolek

[Gość Gosc]

Oczywiście o tym wybitnie Sonyfilnym, o tym drugim.

[sittek]

Poinformowałem Sony pisemnie o fakcie w jaki zostałem potraktowany. I nic. Żadnej reakcji, żadnych przeprosin.

A na co liczyłeś? Przecież sami sobie krzywdy nie zrobią. Od takich spraw jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ( podejmuje działania gdy pojawia się większa ilość takich przypadków) oraz w Twoim przypadku Powiatowy lub Miejski Rzecznik Konsumenta. Wywal im wszystko na piśmie i nie zapomnij załączyć kwitów.

[lolek126]

To tez pewnie by pomoglo....a na pewno nie zaszkodzilo.

lolek

[Gość Gosc]

Panowie ale nie o to mi wtedy chodziło.

Ja na tym wcale źle nie wyszedłem. Bardziej chodziło mi o zasady.

No kupiłem po raz kolejny topowy TV Sony i padł mi po 1.5 roku użytkowania. Miałem 5 lat gwarancji. Więc ze spokojem zgłaszam sprawę w Sony i czekam aż mi go naprawią albo wymienią na inny egzemplarz. No przecież awarie zdarzają się nawet najlepszym. A tu informacja, że TV jest nie do naprawienia, bo nie mają już części zamiennych. No to już trochę szok bo zawsze wydawało mi się że kupując tak drogi sprzęt jednak zaplecze serwisowe przez parę lat będzie. A tu okazuje się, że to produkt jednorazowy. No O.K. Zgodnie z gwarancją czekam więc na propozycję modelu który Sony mi da w zamian mojego. A tu kolejne niemiłe zaskoczenie, że żadnego TV mi nie zaproponują tylko oddadzą kasę. Więc mało że złamali warunki gwarancji, to jeszcze opisałem Wam jak ,, sprawnie '' organizacyjnie serwis się mną zajął.

Ja po prostu chciałem jako lojalny klient Sony pozostać użytkownikiem ich TV. No ale jak się mnie kopie w d...ę i mówi spadaj to nie będę na siłę próbował z nimi pozostać.

Wysłałem list do Sony bo nie mieściło mi się w głowie, że takie standardy tam zaczęły obowiązywać. Myślałem ze ktoś na górze porusza tym naszym oddziałem.

Ale nic, cisza, żadnych przeprosin, żadnych zapytań. Od tego czasu staram się im nie narzucać, skoro im na mnie nie zależy.

Natomiast nie zamierzam nic od nich poprzez żadne instytucje egzekwować. Po co? Wolny rynek. Inne firmy z utęsknieniem i z ukłonami czekają na klienta.

A skoro na własnej skórze przekonałem się , że Sony to już nie jest ani ta jakość co kiedyś, a i serwis jest pożal się Panie Boże, to po co miałbym ich produkty kupowac skoro i tak inne firmy są jakościowo nie gorsze a często lepsze?

[lolek126]

Penie ze tak na sile nie mozna nikogo uszczesliwiac, a juz na pewno nie firmy.... i pomimo ze gdzies sonego czy panasonika w jakis tam sposob szanuje to mysle ze za dlugo te firmy nie wytrzymaja bez kasy np od Koreanczykow lub Chinczykow, a jak jeszcze PS 4 nie zarobi to cienko widze .... bo jesli czlowiek sie pyta o cene topowego ich modelu 955 za ile teraz mozna kupic kiedy na wejscie kosztowal 13500 a sprzedawali po 12500 z 5 letnia gwrancja, a dzisiaj juz mamy prawie ze luty i nadal to samo obowiazuje albo i slabsze oferty bo np niektorzy juz nie proponuja 5 letneij gwarancji i ich argument to UWAGA: bo nie ma tych tv na rynku konkurencji - internet czy inne sklepy :-)... rozumiecie to bo ja nie.... ale to dlatego jest tak ze samsung czy lg sprzedaje 10 czy nawet wiecej krotnie tv, a sony i panasonik kolejny rok maja w plecy , kolejne straty...

lolek