Skocz do zawartości
IGNORED

Wyznawcy złomu z reichu - przyszłość motoryzacji


Kubri

Rekomendowane odpowiedzi

Ta, mój kolega pracował w firmie robiącej te nowe małe silniki do fordów bodajże. Blok silnika jest tak odchudzony, że podczas pracy się wygina. Nie rozpada się wyłącznie dzięki tulejom cylindrycznym, które go wzmacniają. Super nowoczesne rozwiązanie, takie eko-organiczne lol Lepiej nie zaglądać pod maskę na włączonym, bo można skończyć bez twarzy.

zwyczajnie sobie tego nie wyobrażam. Znane mi wykresy wytrzymałości zmęczeniowej przeczą temu, co tu napisałeś.

zwyczajnie sobie tego nie wyobrażam. Znane mi wykresy wytrzymałości zmęczeniowej przeczą temu, co tu napisałeś.

 

Sprawa jest zasłyszana, więc go dopytam w sprawie tych silników. W sprawie wytrzymałości zmęczeniowej, to czy prowadziłeś takie badania? Wydaje mi się że liczba cykli zmęczeniowych, zależy od wielkości naprężenia. Jeżeli nie przekracza się pewnej wartości, to liczba ta jest niemierzalna, ponieważ towar, próbka nam nie pęknie, na wet jak będziemy go wyginać miliard razy. Ja prowadziłem takie badania, robiłem wykresy i trochę pamiętam jak to wygląda. Jestem inżynierem budowy maszyn, a Ty?

Lupo jest akurat dość brzydkie, choć to względne, ale jak dla mnie jest nieproporcjonalne.

Odkąd widziałem dwóch karków w fioletowym Matizie K-line (taki koloru damskiej torebki) i gościa w starym VW garbusie podobnego koloru przrobionym na landauet wożącego z tyłu wielkiego psa, to wiele rzeczy przestało mnie dziwić.

 

Ale na przykład Fiat Panda dobrze się spisuje w mieście. Znakomicie sobie radzi na miejskich dziurach. To był pewien zwrot w autach miejskich które kojarzyłem z małymi, kółkami trzęsącymi się i podskakujacymi na nierównościach.

  • Redaktorzy

Ekonomiczne... Mój wóz waży ponad dwie tony, ale uważam go za dość ekonomiczny, pali na dłuższej trasie jakieś 8-9 litrów. Silnik powinien za to wytrzymać do miliona km. Dla mnie to jednak lepszy kompromis niż zużycie 5 l, ale silnik do remontu po 100 000, a do wyrzucenia po 250 000 km. Nie jestem zwolennikiem zarzucania świata złomem. Złom ma jeździć, a nie rdzewieć :-)

złom daje się doskonale przerabiać na nowe produkty :-)

 

Obecnie silniki to najmniejszy problem. Powiedziałbym nawet że czasem można się było mile zaskoczyć, jak mój kolega który kupując kilkanaście lat temu Fiata cinquecento 1.1 - zaraz po złomowaniu dwudziestoletniego 126p, który mu zardzewiał na podwórzu - został zaskoczony informacją, że nie musi docierać silnika.

 

Ale jednak wszelkie udziwnienia w rodzaju czujników w pedale gazu, sprzęgła i gdzie się tylko da, mimo że wystarczy kawałek linki stalowej do sterowania, zaczynają być denerwujące.

 

może dojść do tego, że taka Indica Vista z fiatowskim silnikiem o bardzo niewysilonych parametrach okaże się trwalsza niż europejskie wynalazki.

Jestem inżynierem budowy maszyn, a Ty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

przykładowy wykres jakiegoś stopu al.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No właśnie, i przy 70MPa już nie bardzo będzie się chciała złamać kiedykolwiek. Wracając do aut, to przecież do starego nadwozia równie dobrze można włożyć nowszy ekonomiczny silnik, hamulce, zawieszenie, wszystko... a wszystko w pieniądzach jakiejś nowej małej toyoty. I mieć wszystko jak się lubi.

  • Redaktorzy

Jedynie co, to w starym samochodzie lepiej nie miec wypadku. Po pierwsze, mozna go nie przezyc, po drugie, moze byc trudno zdobyc czesci.

 

E, niech się boją nasi wrogowie :-)

No to prawda, ale może lepiej mieć tą świadomość i jeździć z głową czymś starym, niż czuć się niezniszczalnym w czymś nowym. Przyczyną najgorszych wypadków, mówi się, statystycznie jest zbyt duża prędkość. A kierowcy tych nowych aut myślą że są kuloodporni, ile razy widzi się jakieś nowe pędzące audi.

No ale czy przy 70MPa (pewnie będzie i tak dużo mniej) to odkształcenie jest takie znaczące? Rzędu promili? No w takich granicach to przecież pracuje dużo części w samochodzie.

No niektóre bloki alumniniowe lubią sporadycznie pękać, pomimo iż były przewidziane na części dożywotnie. Dlatego szukanie oszczędności na materiale w takim elemencie jest dla mnie bez sensu. Bo naprawa jest praktycznie całkowita, najgorsze co może być.

  • Redaktorzy

No to prawda, ale może lepiej mieć tą świadomość i jeździć z głową czymś starym, niż czuć się niezniszczalnym w czymś nowym. Przyczyną najgorszych wypadków, mówi się, statystycznie jest zbyt duża prędkość. A kierowcy tych nowych aut myślą że są kuloodporni, ile razy widzi się jakieś nowe pędzące audi.

 

Moje cudo powyżej 120 nie podskoczy, a najbardziej lubi 90/h. No ale to jest terenowy ze stałym napędem. Za to jak przydzwoni, to Pałac Kultury przesunie... Czuję się najbezpieczniejszym kierowcą na drodze, toczę sie statecznie i patrzę z góry na kierowców Audi. Zwłaszcza po tym, jak na ścianie jakiegoś warsztatu zobaczyłem fantazyjny napis: "Marki PREMIUM Jaguar, Land Rover" :-) I tak wskoczyłem na wyższą półkę nie wiedząc o tym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Skąd się biorą tacy wielbiciele starych smieci dla folksdoicza w rodzaju 20 latnich bmw z silnikami od czołgu wg zapomnianej technologii z penemunde???

 

 

Czy to kompleks małego polaczka który w dzieciństwie tylko furmanke widział?

 

Czy może przyrodzenie nie urosło za duże i musi sobie skompensować?

 

 

Tak się będzie jezdziło już niedługo:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a

tak się jeżdzi już dzisiaj

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bla bla bla.

Na baterie to małe dzieciaczki mają samochodziki. A diesel jest dobry do traktora.

Prawdziwy samochód ma prawdziwy silnik. I ten silnik żywi się benzyną wysokooktanową.

Wszystko.

Koniec i kropka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Mimo, że mój spełnia warunki bycia prawdziwym autem...

Jednakowoż uważam, że hybryda to jest to!

 

Taka wzięta z dużych aut kopalnianych albo z kolejnictwa.

Prostota, moc, szybkość,…

Nie bądź taki skromny:) Co to za chabeta?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

E, niech się boją nasi wrogowie :-)

A wiesz że takie duże terenówki łatwo się wywracają przy zderzeniach bocznych z małymi samochodami?

 

Na baterie to małe dzieciaczki mają samochodziki.

A duże dzieciaczki z małym interesem muszą mieć duże smrodzące samochodysamochody :-)

 

A wiesz że takie duże terenówki łatwo się wywracają przy zderzeniach bocznych z małymi samochodami?

 

 

A duże dzieciaczki z małym interesem muszą mieć duże smrodzące samochodysamochody :-)

W polsce robia zabiegi powiekszania penisa wiec jest jeszcze nadzieja dla ciebie.

Moja zonka jezdzi 19 letnia bemka i grama rdzy nie zauwazylem.

ja tam nie kieruję się stereotypem czy lansem, idę z duchem czasów, przyszłość motoryzacji to Korea PŁD, auta te biją rekordy sprzedaży w czasach kryzysu podczas gdy uznane marki liczą straty, mam juz drugiego Hyundaia i jestem megazadowolony, ładne, niedrogie i póki co niezawodne,

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 18 Lipca 2012 - zdublowany post
Ukryte przez misiomor, 18 Lipca 2012 - zdublowany post

ja tam nie kieruję się stereotypem czy lansem, idę z duchem czasów, przyszłość motoryzacji to Korea PŁD, auta te biją rekordy sprzedaży w czasach kryzysu podczas gdy uznane marki liczą straty, mam juz drugiego Hyundaia i jestem megazadowolony, ładne, niedrogie i póki co niezawodne,

A duże dzieciaczki z małym interesem muszą mieć duże smrodzące samochodysamochody :-)

 

Ty nie masz ani interesu ani samochodu odpowiedniej wielkości. :D

I to dopiero jest problem - widzę kupę kompleksów... z przewagą kupy. :)

Ja zawsze jeździłem na wysokooktanowej, niezależnie od wielkości mojego samochodu.

I ekoterroryści mogą mnie w tyłek pocałować.

Życie jest za krótkie by jeździć popierdółką.

Moja Alfa Romeo budziła się do życia dopiero po przekroczeniu 5000 obrotów...

Jezu, jak ten silnik grał... i kręcił się do 7200! :) Kto się tak nie bawił, ten nie wie czym NAPRAWDĘ jest samochód.

A ile paliła? A cały bak! Co mnie to zresztą obchodzi...

Chyba się starzeję, bo myślę o turbodieslu, mam jednak nadzieję że twardy się okażę w końcu a nie miętki i zamiast na 320d skończy się na benzynce 325. Oczywiście coupe.

Bo żyje się raz.

A potem umiera - i to już nie jest tak przyjemne.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

  • Redaktorzy

A wiesz że takie duże terenówki łatwo się wywracają przy zderzeniach bocznych z małymi samochodami?

 

Co mi tam, przypinam się. Mogę się przewrócić, to byłoby nawet takie odświeżające.

"Nie ma nic bez ryzyka, tylko widz, tylko widz go unika..." (J.Przybora).

 

A swoja drogą, widziałem przed moim starym domem na Mokotowie wypadek z udziałem LandCruisera i Imprezy. Impreza z typową dla siebie prędkością (3x limit) wpadła na włączającą sie do ruchu Toyotę. Cruiser był całościowo dość obity, jednak zachował integralność, za to Imprezie wystarczyło energii, żeby jeszcze owinąć się wokół latarni. Beton wniknął na wysokości bocznego słupka na głębokość fotela, niezapomniany widok. Chrzanię małe samochodziki z przerośniętymi silnikami...

Pod kątem bezpieczeństwa duży wóz to duży wóz... Mój wujas zderzył się czołowo prowadząc Lexusa 430 z BMW serii 7. Czołowo. I obydwaj panowie bynajmniej silnika nie żałowali.

Z popierdółki nie zostałoby nic. Ani z pasażerów. Tymczasem potencjalnie tragiczny wypadek skończył się (dla obu stron) niegroźnymi potłuczeniami/skaleczeniami i kilkoma dniami obserwacji w szpitalu.

Strach pomyśleć, gdyby jechali czymś mniej solidnym.

Duże wozy mają swoje zalety, bez dwóch zdań, ale ja i tak planuję downgrade... Przynajmniej gabarytowo. :)

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

W polsce robia zabiegi powiekszania penisa wiec jest jeszcze nadzieja dla ciebie.

Moja zonka jezdzi 19 letnia bemka i grama rdzy nie zauwazylem.

Jakbym był takim debilem co nie rozumie słowa pisanego to bym się zajął lepieniem garnków zamiast pisaniem w internecie. najwyraźniej minąłeś się z powołaniem.

 

Chrzanię małe samochodziki z przerośniętymi silnikami...

Dlatego silnik powinien być wystarczający. Przerośnięty tylko do wyścigów na torze.

Chodzi o to ze jak się zderzą takie dwa prime klasse - na przykład taki stary jaguar puknie w bok takiego land rovera to leżysz na dachu pod dwiema tonami żelastwa. Takie testy wypadkowe robili Anglicy, a raczej trudno ich podejrzewać żeby chcieli dyskredytować w sumie najpopularniejsze swoje produkty (tak to tylko Polacy potrafią).

 

zderzył się czołowo prowadząc Lexusa 430 z BMW serii 7. Czołowo. I obydwaj panowie bynajmniej silnika nie żałowali. Z popierdółki nie zostałoby nic.

To jest dowód że im większy głupek na drodze tym większej fury potrzebuje. Wg zasady Pasikowskiego "czołg se k..wa kup" :-)

Ty nie masz ani interesu ani samochodu odpowiedniej wielkości. :D

I to dopiero jest problem - widzę kupę kompleksów... z przewagą kupy. :)

Przewagę kupy to zawierają twoje wpisy zakompleksionego dohtorka :-)

 

Wysokooktanowa benzyna to ci dawała coś w małym fiacie. W silnikach z elektronicznym zapłonem i wtryskiem znajdują się układy przeciwstukowe, opóźniające zapłon dlatego w przeważającej większości samochodów nie ma odczuwalnej różnicy pomiędzy pb95 a pb98.

Ale o tym warto wiedzieć nie tylko zaglądać w cudze spodnie... no chyba że jesteś urologiem :-)

 

ps. a tak przyokazji jak napisze że starymi bememi jeżdżą zakompleksione buraki z małym siurem, to zaraz zabawnie będzie patrzec jak ujadają :-)

W Internecie nie mają sobie czym zrekompensować. Ale spokojnie, zawsze możecie się pochwalić większa przepustowością łącza :-)

pamiętacie to:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No nieźle, tego wcześniej nie widziałem. Ikona bezpieczeństwa złożyła się na przednim słupku.

Renault od modelu Megane II spełniają bardzo wysokie normy bezpieczeństwa. A Volvo 940 to jednak samochód z innej epoki i zaplanowany na zderzanie się z samochodami swoich czasów.

 

Drugi test wygląda jeszcze bardziej przerażająco. jeb... w siebie dwie ciężarówki a w nich rodziny z dziećmi. W Reanault Scenic wygląda tak jakby się nawet podłużnice nie przesunęły. W Land Roverze koło już w kabinie. Ale i tak sobie dobrze poradził.

 

Ceny 7-8 letnich Renault Meganene II z pełnym wyposażeniem w autotraderze są na poziomie połowy ceny najtańszej wersji nowego Fiata Panda.

 

ps. Swoją drogą sytuacja takiego zderzenia jest chyba raczej domniemana? Bo jak trzeba w rzeczywistości jechać żeby w momencie takiego centralnego uderzenia z odległości około 100m mieć te normatywne ok. 60km/h. I jeszcze wioząc ze sobą rodzinę w dużym vanie... Trzeba by mieć nasrane pod deklem i nierówno rozgarnięte.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No.. po roku 2000 blachy w ogóle wykonuje się inną technologią. Jest to inny stop, i utwardza się w procesie formowania. Jest to dosłownie stare 150MPa vs nowe 300MPa. Jako ciekawostkę powiem, że tą metodę wprowadził Hyundai. Sami możecie zauważyć opierając się o starsze auto, jak uginają się blachy. W nowych tego nie ma. Swoją drogą, ciekawe gdyby zderzyły się takie dwa Modusy, ilokrotnie większe przeciążenia działałyby na inwentarz w kabinie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.