Skocz do zawartości
IGNORED

Headphones balanced amplifier- Merqury . Wzmacniacz dla słuchawek z wyj. zbalansowanym.


atmeg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Temat dotyczy zaprojektowanego i wykonanego przeze mnie wzmacniacza do słuchawek dla połączenia w układzie zbalansowanym.Wzmacniacz ten nazwałem Merqury.

Należe do osób które cenią sobie odsłuch zarówno na zestawach Głośnikowych jak i Słuchawkach .Z tego powodu oraz zamiłowania do elektroniki lubie czasem coś polutować własnego .

Przedstawiony w temacie wzmacniacz jest układem zasilającym słuchawki w połączeniu zbalansowanym 4 przewodowym , samo wejście sygnału audio do wzmacniacza jest w układzie standardowym czyli masa + pojedyńczy sygnał (wejscie nie zbalansowane).

Czyli nie jest to układ w pełni zbalansowany według standardów nazewnictwa .

...

Układ stanowi połączenie w całość kilku cech (wartości) :

1- jest dedykowany wszystkim miłośnikom DIY

2- prostota konstrukcji

3- wysoką jakość reprodukowanego dzwięku

4- niskie koszty wykonania

5- możliwość dopasowania do impedancji słuchawek w szerokim zakresie

 

Schemat podstawowy tzn. ten użytkowany od jakiegoś czasu zamieszcze niebawem , być może jeszcze dziś.

Drink poleciał. Można się dowiedzieć na czym to będzie wzmacniacz? Jak z mocą i zakresami impedancji?

 

Pozdrawiam.

Urządzenie jak wspomniałem jest wykonane i użytkowane w wersji że sie tak określe podstawowej przez jakieś 2 miesiące ( bez przetestowania nie odważył bym sie publikować), narysowałem teraz schemat jednego kanału .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drink poleciał. Można się dowiedzieć na czym to będzie wzmacniacz? Jak z mocą i zakresami impedancji?

Postaram sie pomierzyć , narazie tego nie robiłem . Dla 24V , tranzystory bez radiatorów , 32 omowe słuchawki to można słuchać jak sie chce ,jedynym ograniczeniem jest ból spowodowany poziomem głośności , jakość jest zaryzykuje stwierdzenie wzorcowa przy pojawiającym sie progu wytrzymałości na ból.Ogólnie kwestie zasilania słuchawek o wiekszej impedancji zostawiam do omówienia na póżniej , generalnie jest to kwestia napięcia zasilania i doboru rezystancji w głównym obwodzie tranzystora.

...

Zamiesze PCB takie jak zrobiłem wstępnie do testowania układu , słucham na tym cały czas.Ono nie jest jakoś super zoptymalizowane ale w tym momecie niechciałbym pisać o wszystkich aspektach .

Można prosić o schemat z podanymi wartościami elementów?

I pytanie trochę OT - czy ma sens stosowanie zbalansowanego wyjścia z niezbalansowanym źródłem?

 

 

Poza tym- wyrazy uznania za chęć podzielenia eis swoja praca.

Niby to dział DIY ale publikowanie swoich projektów nie jest niestety zbyt powszechne...

Można prosić o schemat z podanymi wartościami elementów?

Oczywiście podam wszystkie wartości użytych podzespołów .

 

I pytanie trochę OT - czy ma sens stosowanie zbalansowanego wyjścia z niezbalansowanym źródłem?

Pytanie jak najbardzej sensowne . Otóż to czy wyjście w tym układzie jest zbalansowane to jest kwestia do dyskusji . Klasyczny układ w wyjściem zbalansowanym wygląda zupełnie inaczej niż w zaprezentowanym układzie .

Używając określenia "zbalansowany" miałem na myśli sposób włączenia w układ słuchawek . Poprostu do tego układu nie da sie podłączyć słuchawek poprzez klasyczne 3 stykowe złącze.Sam układ wzmacniacza jest w pewien sposób symetryczny . Opiera sie na takich samych rezystorach włączonych w obwód kolektora i emitera tranzystora tworzących stopień zasilający słuchawki.

Generalnie ja wcale nie jestem przekonany jak należy nazwać taki schemat .Co innego nazwać imieniem ten układ.

Teraz , to że wejście jest niesymetryczne , no i co ja mam napisać mądrego :) .

To wynika z PROSTOTY układu . Pewnie można coś wymyśleć aby układ miał też wejście symetryczne .

Moim podstawowym założeniem była jak najprostrza budowa wzmacniacza i dążenie do optymalnej jakości odtwarzanego materiału muzycznego .

...

Co do ogólnie związanych spraw z jakością dzwięku .

Mam tu coś bardzo ważnego do napisania .

Układ zaprezentowany jest tylko i wyłącznie aby podzielić sie nim z innymi miłośnikami DIY i muzyki. Moim celem nie jest robienie jakiejś nagonki , moim celem nie jest w jakikolwiek sposób zarabianie na tej prezentacji . Poprostu przedstawiam układ , jeden z wielu w internecie , ocena nie należy do mnie.

 

PCB prototypu . Są drobne różnice pomiędzy schematem zamieszczonym wcześniej , Dlaczego ? tak po prostu jest , układ miał służyć także jako stopień sterujący dla innej konstrukcji .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przecież to wersja pierwsza. Można (a nawet trzeba) ją poprawić. Wieczorem się przysiądę do schematu, tylko najpierw przydałoby się dowiedzieć jaki tranzystor wykorzystał autor tematu.

Atmeg

 

Daj wartości/typy elementów. Układ jest prosty - do polutowania na nawet płytce uniwersalnej

Chętnie porównam go z jakimś push-pullem ;-)

Tak się przyglądam schematowi i nie pojmuję w jakim celu zostały zdublowane kondensatory wyjściowe. Spróbuj pozostawić pojemności tylko na jednej gałęzi zasilania słuchawek, jednocześnie zmniejszając ich wartość (kondensatorów) o połowę.

Pojemności bym zostawił, ale pobawiłbym się w ich zmianę (już bardziej na słuch).

 

Darkul, to słuchawkowy amp. Zresztą nie musi rozsadzać uszu, tylko wysterować słuchawki.

Darkul, to słuchawkowy amp. Zresztą nie musi rozsadzać uszu, tylko wysterować słuchawki.

 

Dobra , dobra , ja swoje wiem.

 

 

Raz > za niska amplituda nawet jak na RL32 Ohm.

Dwa > wysokie zniekształcenia

Trzy > słaba imp wyjściowa , wysoka co wyklucza dobre pędzenie słuchawek o niskiej impedancji.

Cztery > tu autor ratował temat trafem wyjściowym , tylko niech przedstawi taki trafol i jego cenę oraz parametry.

 

 

Autor chyba nie do końca przemyślał projekt,

Ale życzę powodzenia.

OK OK Panowie . Przede wszystkim przedstawiam na forum ten układ aby każdy mógł sobie sprawdzić ile to jest warte ! :)

Mi w żadnym przypadku nie chodzi o to aby uzyskać jakieś super oceny w środowisku . Układ działa i ma naprawde dobre walory dzwiękowe .Poprostu niema powodu abym nie przedstawił tego układu społeczności jeśli po kilku tygodniach odsłuchiwania stwierdziłem iż audio fani powinni poznać TO .Nie jestem osobą związaną w jakimkolwiek stopniu z producentami sprzętu Audio. No chyba jako osoba słuchająca muzyki .Też chciałbym nadmienić iż nie będe pisał co dziennie w temacie , tematu nie zostawie w połowie bo to moja praca i chce do konca go przedstawić społeczności .Schemat podstawowy już przedstawiłem , napewno tu niema co sie obawiać przedstawie wartości układu porototypowego . Spokojnie koledzy :) Tu nie chodzi o jakąś nagonke typu jakis super audiofilski układ co kładzie wszystko inne :) To poprostu jest coś co wam przedstawiam i co działa !!

 

Układ u mnie jest ciągle w formie samej płyty z częściami , nie doczekał sie jeszcze obudowy .

 

W pewnym momęcie zaczołem eksperymentować z układem wzmacniacza wymagającego niezależnego 4 przewodowego połączenia z przetwornikami słuchawek , Rozebrałem słuchawki i okazało sie ze przewód jest 3 żyłowy , klasyka.

Niemiałem pod ręką jakiegoś dedykowanego przewodu , użyłem na próbe wiązki 0,3 mm2 x 4 , to co miałem pod ręką . Przyznam ze nadal ta prowizorka jest ale to co słysze powoduje chęć podzielenia się z wami :) .

 

teraz kilka refleksji dotyczących tego dlaczego uważam iż ten układ jest warty przedstawieniu . Otóż bazuje na tym co najlepszego usłyszałem w kategoriach sprzętu domowego , najlepsze co usłyszałem to oryginalny japońskiej konstrukcji wzmacniacz na EL84 PP 16 wat z klasowymi kolumnami dipolowymi . Ten wzorzec brzmienia wrył sie w moją pamieć i będzie na długo wzorcem . Jakieś konstrukcje HI endowe typu sonus faber jedynie nieporadnie zbliżały sie brzeniem i rozdzielczoscia to jedynie odnośnik , porównanie .

Oczywiście niemożna prosto przenieść brzmienia kolumn na brzmienie słuchawek ale jesli zapamieta sie coś dobrego to póżniej człowiek tego szuka .

Ten układ ma swoje brzmienie , jakie ? :) zróbcie , zlutójcie , jest tak prosty !!!!.

 

PS ja nie przedstawiam tego układu z punktu siedzienia jakiegoś mistrza audiowoodu :)

 

Wybaczcie że nie odkrywam wszyskich kart .

 

Darkul , co sie tak martwisz o amplitudy itp? :) Wierz mi pozim głośności w podstawowym układzie jest bardzo wysoki .Zresztą na podstawie zamieszczonego schematu każdy znający elektronike już może wykonać ten układ :) Wierz mi decybeli ci nie zabraknie .Ale nie poziom głośniści jest atutem tego układu .

Raczej przy bardzo dużym poziomie głośności słuchacz odczuwa zachęte do podwyższenia poziomu ! Sprawdziłem to na kilku osobach ! Podając im na słuchawki na wstępie dużą głośność po 30 sekundach każdy z nich prosił aby podgłośnić ! Jest to bardzo charakterystyczna reakcja dla obcowania z dobrym dzwiękiem.

Zreszta argumentacja że wzmacniacz w klasie A ma duże zniekształcenia troszke ośmiesza piszącego to.:) no nie napisałem że to wzmacniacz w klasie A , :)

 

Tak dopisze jeszcze , choć układ jest prosty to dokładne jego przeanalizowanie nie jest proste :) to jest szczególny układ :)

reszta argumentacja że wzmacniacz w klasie A ma duże zniekształcenia troszke ośmiesza piszącego

Ja co prawda tego nie napisałem , ale klasa A nie jest gwarantem niskich zniekształceń.

W elektronice już tak jest że uzyskujemy coś kosztem czegoś.

Wzmacniacz w klasie B o ile jest szybki i elementy mająniskie progi załączania potrafi zaskoczyć.

 

>Atmeg

Twój opis że ten układ ma swoje brzmienie potwierdza to co napisałem.

 

Tu jedynie trafol wyjściowy ratuje sprawę.

 

Amplitudy to i tak nie ma bo nie może mieć.

nie chcę się tu wymądrzać, bo moje doświadczniea z DIY są skromne. Ale Atmeg, to co napisałeś o brzmieniu, że chce się podgłaśniać w moim doświadczeniu świadczyć może o dwóch sprawach:

1. Albo jest jak mówisz - po prostu chce się podgłaśniać słuchaczowi2

2. Słaba makrodynamika, nie najlempsze różnicowanie poziomów. Tu nie ma co się rozdrabniać, ogólnie jest to, dla mnie osobiście, bardzo poszukiwana cecha. Przykładowo po odsłuchu tranzystorowej końcówki mocy o mocy 350W przy 4ohm grała bardziej płasko - mniej namiętnie niż końcówki quda, mimo że mocy było tylko 40W czy jakoś podobnie. Zdolności dynamiczne to nie to samo co "głośność" i ja zawsze miałem tak, że przy kiepskich wzmakach robiłem głośniej i głośniej, bo brakowało mi dynamiki, właśnie różnicowania. Dobry wzmacniacz ustaiony nawet na średni poziom głośności zadawala słuchacza jeśli poprawnie odtwarza makro.

 

A w ogóle to pozdrawiam i gratuluje że złożyłeś wzmacniacz. Ja narazie powiększam stos przepalonych diod zenera :)

A ja proponuje aby polutować sobie to ustrojstwo i się przekonać " nausznie" .

 

O ile autor wrzuci tu wartości elementów....

Wykonałem dziś pomiar obrazujący zachowanie sie wzmacniacza przy wysterowaniu złożonym sygnałem , obciążenie słuchawki 32ohm.

Dość wysoki poziom wysterowania odpowiadający dużemu poziomowi głośności , wartości napięć są do odczytania na zamieszczonych pomiarach(zresztą nie tylko wartości napięć :).

Sygnał sterujący 100Hz 1V PP , sygnał modulujący 1000hz 10% ,sygnał modulujący 12khz 3% podstawowego sygnału czyli tych 100hz.

1 obrazek sygnał wejsciowy cały przebieg

2 obrazek sygnał wejsciowy w powiekszeniu (wycinek zrobiony na innych ustawieniach oscyloskopu)

3 obrazek sygnału wyjsciowego , na 1 i 2 zacisku słuchawki jednego kanału .

4 to samo ale z większą rozdzielczością

5 to samo jeszcze z większą rozdzielczościa .

Te 5 pomiarów robione niezależnie , czyli to nie są tylko zwykłe powiększenia jednego pomiaru lecz 5 niezależnych z tym samym sygnałem wejściowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25336-0-10622100-1342889561_thumb.jpg

post-25336-0-07533400-1342889604_thumb.jpg

post-25336-0-85266600-1342889676_thumb.jpg

post-25336-0-57766800-1342889714_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piła : )

200mV to mało.

 

Nadal mało danych aby można było podyskutować.

 

Kolega lepiej napisze o tym trafolu wyjściowym , czuję że będą ciekawe miny : )

OK Darkul , spoko .Ja nie z tych co szukają jak tu komuś dopiec i pamięć w takich sprawach mam krótką.

....

Tak odnośnie tych zamieszczonych przebiegów :

Przebiegi te symulują rzeczywisty sygnał muzyczny , może nie idealnie ale ideą takiego pomiaru jest zachowanie układu przy wysterowaniu sygnałem złożonym .

Sygnał ten w tym przypadku to 100hz,1000hz, 12000hz zmieszane w proporcjach odpowiadających realnemu materiałowi muzycznemu.Oczywiście to w pewnym przybliżeniu.

Sygnał wyjściowy , ten zasilający słuchawki jednego kanału jest pokazany jako dwa przebiegi .To wynika z schematu .W takim układzie warto te dwa przebiegi pokazać jednocześnie , oczywiście z punktu samego przetwornika ten sygnał widziany jest jako jednolite napięcie zasilające , inaczej mówiąc te dwa przebiegi sumują sie na odbiorniku czyli przetworniku słuchawki.

Ok

 

Jaką maksymalną amplitudę uzyskałeś bez widocznego odkształcenia , nie abym był namolny : ) ale jak rozumiem tu trafola nie ma ?

Darkul :) a jaka aplituda zadowoliła by ciebie , tak z kilka wat na kanał wystarczy ?

Każdy średnio rozgarniety elektronik będzie widział iż w tym układzie niema problemów z mocą , to kwestia wartości rezystorów ich mocy , napięcia zasilania i radiatora do tranzystora , można tym zasilić nawet kolumny odpowiednio dobierając parametry podzespołów .

Wiec ponowie zapytanie - jaka moc zadowoli ciebie dla słuchawek?

Ja zadaję grzecznie pytanie celem dotarcia do meritum tematu.

 

Jesteś bardzo arogancki , nawet śmiesznie agresywny.

 

Zakładam że potrafisz udowodnić swoją tezę w.w. układzie że

" Każdy średnio rozgarniety elektronik będzie widział iż w tym układzie niema problemów z mocą , to kwestia wartości rezystorów ich mocy , napięcia zasilania i radiatora do tranzystora , można tym zasilić nawet kolumny odpowiednio dobierając parametry podzespołów ."

 

Zademonstruj to NIEMA PROBLEMÓW.

 

 

Bądź tym każdym , przyłącz do tych rozgarniętych : )

 

 

 

P.S.

Zasilić kolumny to można i ze zwykłego Bedeka z radiatorkiem. Tylko co z tego : )))))

No własnie.

 

Atmeg się obraża że zadaję pytanie. Nie wiem dlaczego od razu nerwowo odpowiada.

 

To jest układ odwracacza fazy i za wiele nic tu się nie zrobi.

 

Owszem amplitudę można zmienić po przez przekładnie transformatora ale to będzie kosztem innych parametrów.

 

Nie czepiam się. Po prostu gdyby to był SE z wyjściem od strony drenu mielibyśmy większą amplitudę.

 

Choć słabą imp.wyjściową. Ale przy dużym Id można by zawalczyć np. z LD1014.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Przerysowałem schemat autora tematu, aby był bardziej przejrzysty.

Chyba się nie pomyliłem w rysunku ?

Nie mogłem odczytać oznaczeń paru elementów, dlatego naniosłem je jako opisane.

No cóż (?), hmm dyskutujcie dalej ;-) poczytam.

Sygnał różnicowy wynika z Vs-Vd i amplituda będzie tylko wtedy wyższa gdy wysterujemy układ wyższym napięciem ze sterującego stopnia zewnętrznego.

 

Inaczej nie mamy "znacznego" wpływu na zakres amp.na wyjściu wynika to z tego że przy rożnych wartościach Rd i Rs mamy inny kształt amplitud z wyjścia D i S.

 

Cały dowcip polega na tym że cała prawda wychodzi po pomiarze THD.

 

Zniekształcenia będą zawsze najniższe gdy wartości RS i RS będą miały tą samą wartość : )

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Kolega autor chciał nas chyba "poczęstować" inwerterem z dzielonym obciążeniem, ale w wykonaniu tranzystorowym, na mosfecie.

 

Można układ autora poprawić, ale potrzebne będą jeszcze dwa tranki.

I wtedy nawet na pomiarach wyjdzie lux.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.