Skocz do zawartości
IGNORED

Jak przedzierać się przez gąszcz muzyki klasycznej (dla laików)


s.z

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł tematu mógłby sugerować że to ja będę państwa pouczał, i próbował wyrosnąć na mentora, ale jest dokładnie odwrotnie.

To ja poszukuję mentora w dziedzinie muzyki klasycznej, znawcy który niekoniecznie wszystko od razu wyłoży na stół, ale może chociaż na początek nauczy właściwie takiej muzyki szukać np. w internecie. Mam nadzieję że taki wątek, posłuży nie tylko mnie, i że będzie dobrym wprowadzeniem w nowe muzyczne rejony. Forum wydaje mi się właściwe, sądzę że nie ma tu nikogo kto takiej muzyki słuchałby z mp3.

 

Moja muzyka, to rock i pop. Muzyka klasyczna jest mi obca. Ale od jakiegoś czasu, czuję naglącą potrzebę zaznajomienia się. Oczywiście mam parę płyt, znam i nawet bardzo lubię np. Koncert c-moll na obój i skrzypce Bacha, itd. Ale to niewiele. Mogę się też pochwalić, bardzo bliską mi audiofilską płytą, Vivaldi "Cztery Pory Roku" nagraną przez Lipiński Royal Fidelity, dla mnie brzmi wybornie, no ale 4 Pory, to zna każdy.

 

Do szerszego zapoznawania się z taką muzyką zawsze zniechęcał mnie jej ogrom, który nawet wydawał mi się bezkresem. Trudno było mi się w tym wszystkim odnaleźć. No bo przecież jedno dzieło może mieć kilkadziesiąt wykonań, a może i więcej. Skąd wiedzieć które spośród tych wykonań przeszły do historii, a którymi nie warto sobie zawracać głowy?

 

Dlatego liczę na Was. Nie musicie się bardzo wysilać, wystarczy że wrzucicie jakieś linki, ja będę sprawdzał, czytał.

Cenione wytwórnie płytowe, dobre (niedrogie) sklepy internetowe z takową muzyką, znane serie wydawnicze, itd.

 

Wiem że wyrażam się dosyć ogólnikowo, dlatego doprecyzuję: chciałbym zapoznawać się z muzyką klasyczną ponieważ uważam (przeczuwam) że doskonalszej nie wymyślono. Interesuje mnie wyłącznie muzyka instrumentalna, współczesna również. Odbieram muzykę raczej emocjonalnie niż intelektualnie, dlatego oczekuję wyjątkowych przeżyć, silnych emocji, zadumy, zdecydowanie łatwej przyswajam melancholijne dźwięki niż cokolwiek pogodnego. Nie odstrasza mnie muzyka budząca niepokój czy lęk, emocje przede wszystkim. Co do utworów fortepianowych to Chopina jest mi trudno strawić, ale np. Preludium Op. 23 No. 5 Rachmaninova, porywa mnie, zwłaszcza w wykonaniu Horowitza.

 

Mam nadzieję że mój wątek nie zostanie wyśmiany i że może przyda się, nie tylko mnie. Dzięki za przeczytanie.

Najpierw trzeba zrobić sobie rozeznanie na epoki - średniowiecze i renesans, barok, klasycyzm, romantyzm i neoromantyzm, impresjonizm, muzyka współczesna.

 

Na początek na pewno dobrze jest zacząć od "hiciorów" z każdej epoki - np. II koncert fort. Rachmaninova, skoro preludium Ci się podoba. Z klasycyzmu może III symfonia Beethovena i Requiem d-moll Mozarta, z baroku najbardziej cenie Bacha, polecam np.V koncert brandenburski, ewentualnie wariacje Golbergowskie (w wykonaniu G.Goulda) albo jakieś utwory organowe. Impresjonizm to głównie twórczość Debussego i Ravela - polecam gaspard de la nuit.

Muzyke współczesną datuje się na 1913 i później, od dzieła Stravinskiego - święto wiosny. Jeżeli lubisz prog rock to w tym utworze znajdziesz mnóstwo ciekawych rzeczy.

 

Co do wydań - EMI, Decca, deutche grammophon,harmonia mundi, phillips,RCA,belart - wszystkie są godne polecenia. Jeśli chodzi o wykonania to już trzeba rozpatrywać indywidualnie, każdy ma swój gust. Podałem tylko Goulda - to nagranie jest nie do przebicia (zarówno pierwsze jak i drugie).

 

Muzyka klasyczna jest aktualnie za półdarmo na winylu, za 5-15zł można kupić płytę w idealnym stanie z porządnego wydawnictwa. Niestety, żeby gramofon dobrze odtworzył muzykę klasyczną musi być przyzwoitej jakości, nie wiem czy masz w tej kwestii jakieś obeznanie.

 

Jeśli mogę coś doradzić, to omijaj wszelkie "hiciory" i "składanki". Dają bardzo mylne rozeznanie w kwestii poszczególnych gatunków, epok, czy kompozytorów. Czasem ważne jest (po przesłuchaniu różnych próbek) określić sobie - jaka np. epoka odpowiada Ci najbardziej i eksplorowanie muzyki w danym okresie (różnych kompozytorów). To daje pewną skalę porównawczą. Unikaj też wszelkich taniutkich, gazetowych wydawnictw. Ja po takich zraziłam się kiedyś do Mozarta i później do Wagnera (w tej chwili obu uwielbiam). Warto też nie zakładać sobie ograniczeń typu: wyłącznie instrumentalna. Odcinasz się wówczas od wokalno-instrumentalnych arcydzieł Monteverdiego, od niemal całej muzyki okresu Renesansu, od arcybogatej muzyki sakralnej (np. kantat, mszy, oratoriów), wspaniałych i naszpikowanych geniuszem oper Mozarta czy Rameau (Wagnera mimo wszystko na sam początek nie proponuję. Potrafi trochę "spaczyć" ;-)

 

W kwestii tego gdzie posłuchać wspomnianych próbek - to chyba najlepszy jest youtube. Znajdziesz tam ogromną ilość utworów, w tym kompletne wykonania całych koncertów, oper, dodatkowo w wielu wykonaniach. Jak Ci się spodoba - nic tylko kupować lub pytać tutaj o szczegóły :-) Ponadto delikatnym źródłem odniesienia może być również serwis Classics Today (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Bardzo obszerna baza recenzji. Pamiętaj tylko, żeby traktować ten portal z przymrużeniem oka i nie sugerować się za bardzo tymi recenzjami. Bywają często tendencyjne i zbyt zawyżone ;-) Zresztą może się przecież okazać - że Tobie spodoba się inne wykonanie niż recenzentowi. Mimo wszystko jeśli oceniają tam daną płytę np. na 10/10, to raczej możesz przypuszczać - że nie będzie to "gniot". Inna sprawa, że często te oceniane niżej, mogą dla Ciebie okazać się dużo ciekawsze ;-) Największa frajda w eksplorowaniu tej muzyki - to właśnie poszukiwania, odsłuchy, zbieranie kilku wykonań tej samej kompozycji... Przy nadmiarze gotówki najlepszy sposób na kreatywne wydawanie forsy ;-)

 

Co do tanich sklepów internetowych - to ja najczęściej korzystam z jpc.de, europadisc.co.uk, amazon.co.uk. Na naszym podwórku masz też cmd.pl, multikulti.com, giganta, ccd.pl (tutaj nie zawsze jest tanio - ale jest sporo unikatów i nagrań audiofilskich). Miłej zabawy i owocnych zakupów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Czyli mamy już dwie sprzeczne rady:)Ale youtube na pewno jest przydatny, chociaż jakość niektórych filmów skutecznie odstrasza. Nie wiem czy rozpoczynanie od Monteverdiego czy oper Mozarta to dobry pomysł, nie każdy lubuję w operach, dlatego ja sugeruje coś bardziej uniwersalnego. Rachmaninov to może być dobry start, dużo dramaturgii i melancholii o którą się "domagasz":)

 

Polecam cztery koncerty fortepianowe, najlepiej słuchać w kolejności:)Potem warto poznać sonate b-moll, preludia, etiudy i już będziesz wiedział sporo o kompozytorze. Potem łatwo będzie poznać pozostałych rosyjskich komp. - Skriabina, Prokofieva, Stravińskiego itd. Uważam, że muzyka romantyzmu jest najbardziej przystępna, tak naprawde większość dzisiejszej muzyki jest na modłe "romantyzmu", wszystkie filmowe szmiry zawierają to co zawierała muzyka z tamtej epoki.

 

 

Pewnie jestem trochę stronniczy, bo na muzykę klasyczną patrze głównie od strony fortepianu, ale już kilka osób skutecznie zaraziłem muzyką klasyczną, więc stosuje sprawdzone metody:)

 

pozdrawiam

Wiele porad cennych już padło.

Ja przychylam się do propozycji Oli - epokami, i YT.

Mogę się też pochwalić, bardzo bliską mi audiofilską płytą, Vivaldi "Cztery Pory Roku" nagraną przez Lipiński Royal Fidelity, dla mnie brzmi wybornie, no ale 4 Pory, to zna każdy.

 

Każdy zna 4 pory roku, ale czy zna dobre wykonanie? Skonfrontuj swoją wiedze z wykonaniami przez Europa Galante, z Giulliano Carmignola. Nie znam wykonania Lipiński Royal Fidelity, ale myślę, że możesz się zdziwić. Jeśli Ci się spodoba brnij dalej w Vivaldiego - to doskonały trop by zanurzyć się w baroku. Ja przez Vivaldiego doszedłem do starszych epok, włoskiego renesansu, etc.

 

Odbieram muzykę raczej emocjonalnie niż intelektualnie, dlatego oczekuję wyjątkowych przeżyć, silnych emocji, zadumy, zdecydowanie łatwej przyswajam melancholijne dźwięki niż cokolwiek pogodnego.

 

Przemóż się do Chopina: posłuchaj 1 i 2 koncertu fortepianowego, koniecznie w wykonaniu Blechacza lub Zimerman'a (z 1999 r.). Czyste emocje, można przy tym płakać.

Powrót po dłuższej przerwie...

Ja prawie płakałem kiedy lokalna orkiestra dorabiała podkład pod Ingolfa Wundera grającego koncert Chopina. Przemogłem się i nie zapłakałem ale przysiągłem sobie że nie przyjdę już w owym roku na koncert. Dotrzymałem słowa :D Niestety w tym roku wróciłem i skutek był podobny, tym razem okładali z lewej i prawej Papę Haydna :D Płakać już mi się nie chciało.

Są też książki na temat muzyki poważnej, nawet takie w których w jednym tomie omawia się wielkie dzieła i znakomite ich wykonania, z całości repertuaru. Aleksandra świetnie Ci doradziła.

Parę typów na rozpoznanie ścieżki, można pójść każdą drogą.

 

Solowy cover instrumentalnego utworu na zespół J.C.Kerlla, by J.Cabanilles

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Inne organy - fragment opery Rameau w transkrypcji ucznia - Balbastre

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kawałki dla kastratów - techniczny sajgon na pokaz. Robi wrażenie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Chopin może byc całkiem fajny, orkiestra nie pruje się w waleczności tylko idzie naprzód a solista po swojemu

-http://www.youtube.com/watch?v=5KiXiGJiC6Y

 

Taki Adriano Celentano fortepianu:

-http://www.youtube.com/watch?v=Eb7HIhs1ykw

 

Sygnał Euroradia wynaleziony przez M.A.Charpentiera, udane wykonanie

-http://www.youtube.com/watch?v=yqzGR91AKIo

 

Mozarta można grać w różny sposób, akurat ta wersja Requiem podoba mi się najbardziej

-http://www.youtube.com/watch?v=xPvaPKNBdAw

 

J.P.Sweelinck i alternative take of Fantasia Chromatica

-http://www.youtube.com/watch?v=3Tj4rPrm_Ig

 

Hollywoodzka ścieżka dźwiękowa w wersji eksperymentalnej Henryka Melcera

-http://www.youtube.com/watch?v=HlrGGBxnAJw

 

Francuzi grają polskiego kompozytora z dworu biskupa płockiego, po trochu Szweda, Polaka i Litwina, niektóre instrumenty z orkiestry mogą być tureckie

-http://www.youtube.com/watch?v=layeV7oKxhs

 

U Papy Haydna w Wiedniu uczył się Franciszek Lessel z Warszawy, całkiem zdolna bestia

-http://www.youtube.com/watch?v=goB0xXHHCiQ

 

Koncercik taki, bardzo zgrabne wykonanie

-http://www.youtube.com/watch?v=NmYJVJvhGXI

 

Beethoven grany konserwatorsko, całkiem nieźle wychodzi

-http://www.youtube.com/watch?v=KN-lqa1qrqE

 

A tutaj o Beethovenie

-http://www.youtube.com/watch?v=GazlqD4mLvw

 

Rosyjskie petersburskie kawałki na fortepian i orkiestrę do tematów ukraińskich

-http://www.youtube.com/watch?v=dzR-c4ELTOs

 

Francuskie impresje nt ruchów posuwisto-tłocznych

-http://www.youtube.com/watch?v=rKRCJhLU7rs

 

Mykietyn - wg złośliwych profesjonalna wersja Preisnera :D

-http://www.youtube.com/watch?v=enTB4INQqQY

 

Anglicy w wersji XVII-wiecznej. Od ścięcia króla po restaurację, znowuż obalenie i przyjęcie chętnego Holendra na koronowany stołek. Muzyka całkie udana

-http://www.youtube.com/watch?v=55ddoYtAR1o

 

Jest tego mnóstwo. Może zacząć od jednego tematu w historii, tego który na dziś odpowiada i tak powolutku powolutku aż zaczniesz tracić pieniądze w ccd i kupować kolumny do orkiestry symfonicznej :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest tego mnóstwo. Może zacząć od jednego tematu w historii, tego który na dziś odpowiada i tak powolutku powolutku aż zaczniesz tracić pieniądze w ccd i kupować kolumny do orkiestry symfonicznej :D

 

Potwierdzam. Jestem żywym tego przykładem. Można wręcz powiedzieć przypadkiem klinicznym :)) Jak już pokochasz Ryśka Wagnera (nic się nie bój, to nastąpi wcześniej czy później jeśli lubisz melancholiczne klimaty) to dojdzie Ci jeszcze nie lada dylemat pt: stare nagrania czy nowe. Jak zaczniesz wydawać po kilkaset złotych na różne produkcje mono z lat 30, 40 czy 50. to znaczy, że przypadek jest nieuleczalny ;))

 

Przyłączam się do porady Oli. Unikaj gazetowych serii "Muzyka Mistrzów", korzystaj z YT, sam wypracuj pozycję startową (epoka, gatunek, kompozytor) i nie zakładaj już na starcie, że wokalna Cię nie interesuje. Może się okazać, że bez polifonii Despreza, czy wybujałych arii Haendla nie wyobrażasz sobie dnia.

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Chciałbym do każdego z Waszych wpisów odnieść się osobno, ale w tej chwili mam mętlik w głowie. Spokojnie, mętlik nie jest spowodowany Waszymi wypowiedziami - na razie ogarniam, tylko gorszym dniem. Stokrotne dzięki, cieszę się niezmiernie że jest taki odzew. To jest budujące. Całą noc spędziłem na stronie Deutsche Grammophon, chyba każdej płyty można posłuchać we fragmentach. Orientowałem się również w cenach CD wydanych przez DG czy DECCA, nie są to najtańsze wydawnictwa, ale mam nadzieję że cenę rekompensuje jakość nagrań. Nie wiem co powiecie na serię DECCA "Ultimate" 5CD, poświęconą poszczególnym kompozytorom, w kliku miejscach można niedrogo nabyć. Chociaż patrząc na muzykę rockową w której się "orientuję", wszelkie składanki wydawały mi się zawsze dość osobliwe, bo okazywało się że ja bym wybrał zupełnie inne utwory.

 

Dalej powiem tak: Wagner będzie na pewno. Odkąd mój kolega kilka lat temu ustawił sobie mniej więcej taki opis gg: "Po wysłuchaniu Wagnera mam ochotę napaść na Polskę", nęci mnie bardzo.

Rachmaninov również, mam za sobą długie sesje na YT, rzeczywiście jakość niejednokrotnie powoduje apatię u słuchacza.

Nie wiem co dokładnie, ale na pewno jeszcze w tym tygodniu kupię kilka CD. Na pewno się pochwalę.

Kiedy będę już was męczył moją paplaniną, nie krępujcie się i piszcie otwarcie :-)

 

Książki, przewodniki, leksykony - bardzo dobry pomysł.

 

Nie wiem czy wy też tak macie, ale u mnie chęć życia jest wprost proporcjonalna do ilości nowopoznanej muzyki.

 

Wielka przygoda przede mną. Pozdrawiam.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z niektórymi przedmówcami. Dlaczego nie kupować tanich wydawnictw na początek, składanek skoro ich jakość jest całkiem niezła? UT tego nie zastąpi! Wydawnictwa gazetowe, składanki to czasem płyty za grosze, a muzyka przecież , szczególnie ta wielka, jest jedna i najważniejsza.

Po drugie - słuchać PR2. Tam jest kopalnia wiedzy o muzyce! Po trzecie sprawić sobie kanał mezzo. Po czwarte - czytać i dokształcać się. I piąte - najważniejsze - słuchać jak najwięcej live! Na każdym poziomie i w każdej sytuacji. Czego koledze s.z życzę!

Pozwolę sobie nie zgodzić się z niektórymi przedmówcami. Dlaczego nie kupować tanich wydawnictw na początek, składanek skoro ich jakość jest całkiem niezła? UT tego nie zastąpi! Wydawnictwa gazetowe, składanki to czasem płyty za grosze, a muzyka przecież , szczególnie ta wielka, jest jedna i najważniejsza.

 

Przyznam się że sam posiadam niejedno wydawnictwo gazetowe. Np. Bacha, z serii Cafe Ziemmermann dołączone do Gazety Wyborczej, i gdyby nie ono to najprawdopodobniej nie znałbym III Koncertu brandenburskiego.

 

Po drugie - słuchać PR2

Dwójka poza zawartością merytoryczną, ma jeszcze jedną przewagę nad innymi programami, najczyściej mi odbiera!

 

 

Siedzę nadal na stronie DG, i niestety dochodzę do wniosku że na samym początku będzie mi bardzo trudno zdecydować się na konkretne dzieła konkretnych wykonawców. Przydałyby się jakieś wartościowe przekrojowe kompilacje jednego kompozytora. Jeśli takowe znacie, to podajcie jakie. Kompozytorzy rosyjscy jak najbardziej, Bach, Wagner, Tchaikovsky. Sam nie wiem kto jeszcze, wymieniłem tych których nieco zdążyłem liznąć.

broy ma jak zwykle rację:). Tylko koncerty live mogą zarazić klasyką tak naprawdę. Najlepiej wybrać się na jeden z licznych obecnie festiwali np. Misteria Paschalia (ten wg. mnie jest najlepszy), a miłość do klasyki pozostanie na całe życie.

Co do wydawnictw dołączanych do gazet to owszem mogą być b. ciekawe (np. niedawno Polityka wydała całą serię, każda opatrzona książką, całkiem łądnie to wydane). Ale, trzeba odrobine krytycznie podchodzić. Bo jednak potrafią to być po prostu kiepskie interpretacje, które mogą zrazić do klasyki w ogóle. Ileż ja musiałem się naprzekonywać już znajomych, że klasyka nie jest nudna, tylko trzeba wiedzieć czego szukać. Weźmy np. te nieszczęsne 4 pory roku - no każdy to zna, słyszał i 90% już nie rusza. dlaczego? - ano bo często, choć piękne grane jest to średnio, bez dynamiki, ekspresji. A wziąć sobie takiego Carmignole i można usłyszeć zupełnie innego Vivaldiego. Przykładów jest wiele. Chodzi jednak o to, by nie utonąć w płytkich, płaskich interpretacjach. Warto czytać, nawet w necie, warto czytać książeczki dołączone do płyt, bo znacznie lepiej wtedy zrozumieć kontekst danej muzyki.

A na koniec podzielę się moją receptą na poszukiwania - mam to szczęście, że mam dostęp do Mediateki/wypożyczalni płyt, gdzie za 10% ceny CD można wypozyczyć na tydzień co się żywnie podoba. Kilkadziesiąt, jeśli nie więcej, tysięcy pozycji - to prawdziwa uczta.

pozdrawiam i powodzenia, i przyjemności!

Powrót po dłuższej przerwie...

Pozwolę sobie nie zgodzić się z niektórymi przedmówcami. Dlaczego nie kupować tanich wydawnictw na początek, składanek skoro ich jakość jest całkiem niezła? UT tego nie zastąpi! Wydawnictwa gazetowe, składanki to czasem płyty za grosze, a muzyka przecież , szczególnie ta wielka, jest jedna i najważniejsza.

 

Otóż niekoniecznie. Wydawnictwa gazetowe typu "Arcydzieła Mistrzów" z deAgostini , czy "Dzieła muzyki klasycznej", to kiepsko nagrane składanki "hitów", w najczęściej słabiutkich wykonaniach. Owszem. Zdarzają się wyjątkowo ciekawe i wartościowe rzeczy dołączane do gazet (włącznie z operami na DVD) - ale statystycznie to jednak rzadkość. A muzyka, nawet ta wielka nie jest "jedna" i byle jakie wykonanie Mozarta czy Wagnera, może słuchacza zniechęcić do danego kompozytora. Vivaldi w wykonaniu wspomnianego Carmignoli czy Fabio Biondi - a flegmatyczny i bezbarwny Vivaldi w wykonaniu Joachima Schwetza z gazetki deAgostini - to nie jest ta sama muzyka ;-) YT ma tę zaletę, że można tam znaleźć ogromną ilość różnych wykonań i przede wszystkim całe kompozycje - a nie składanki.

 

Co do słuchania live, to oczywiście święta racja. Tylko w taki sposób można w pełni poczuć "klimat" opery, czy wielką symfonikę. Z drugiej strony tutaj też są pewne pułapki. No bo gdzie tu posłuchać live Monteverdiego na wysokim poziomie, czy wspomnianego Wagnera? Mimo wszystko dobre płyty są i będą najpopularniejszym sposobem na poszerzanie muzycznych horyzontów.

Pozdrawiam,

Ola

Weźmy np. te nieszczęsne 4 pory roku - no każdy to zna, słyszał i 90% już nie rusza. dlaczego? - ano bo często, choć piękne grane jest to średnio, bez dynamiki, ekspresji. A wziąć sobie takiego Carmignole i można usłyszeć zupełnie innego Vivaldiego.

Vivaldi w wykonaniu wspomnianego Carmignoli czy Fabio Biondi - a flegmatyczny i bezbarwny Vivaldi w wykonaniu Joachima Schwetza z gazetki deAgostini - to nie jest ta sama muzyka ;-)

 

Zgadzam się. Znam wykonanie Czterech Pór Roku przez Orkiestrę Kameralną Filharmonii Narodowej (Mariusz Patyra skrzypce) wydaną przez Lipinski Royal Fidelity, nieskazitelnie czysto brzmiące (nawet na moim Piano), i znam 4 pory na badziewnej bardzo komercyjnej składance The Best Classics...Ever! którą niestety posiadam. To jak niebo i ziemia. 4 Pory wydane przez LRF mają brawurę, dynamikę, niczego mi nie brakuje, ale nie twierdzę też że nie ma w świecie lepszego wykonania.

Moja rada jest jedna, posłuchać sobie programu 2 polskiego radia. Ja tak zaczynałem ponad 2 lata temu, wcześniej muzyka klasyczna to były dla mnie nudy, a od tamtego czasu nie słucham niczego innego. Pierwsze czego słuchałem to Duża czarna i Lekcje muzyki Piotra Orawskiego. Archiwalne audycje mozna znalezc na chomikuj.pl. Super jest też hiszpanskie radio clasica, tam wszystko mozna sciagnac za darmo z ich strony. Audycja Ars Canendi jest genialna, może dzieki niej przekonam się w końcu do Wagnera, bo pan Arturo Reverter go lubi. Ale do tego trzeba znac piękny jezyk hiszpański. Niestety odpowiedź na pytanie Oli, gdzie posłuchac dobrego Wagnera, brzmi wg pana Arturo dosyć smutno - nigdzie. Nie ma już głosów do wykonywania tych oper i nawet w Bayreuth obsada bywa żenująca. Zostają więc tylko stare płyty.

 

Oprócz tego masz Youtube, tam sa zarowno całe koncerty video, jak całe płyty z jakimś wklejonym obrazkiem. Bardzo ważne jest omijanie badziewia, wszelkich składanek i nagrań nikomu nie znanych orkiestr i dyrygentów. Daj sobie spokój z tym, że ma to być tylko muzyka instrumentalna. Też tak miałem, żadnego wycia, a teraz nie mogę bez tego "wycia" żyć. Koncerty live też są bardzo ważne, sam chodzę na ponad 20 w każdym sezonie. Szczególnie brzmienie dużej orkiestry jest nie do oddania na płycie.

ja dodam swoje 5 groszy, część się pomysłów pewnie się powieli

Wg mnie powinieneś zacząć od hitowych utworów hitowych kompozytorów, ale nie w najgorszych wykonaniach

trzeba wybrać sobie kilka dzieł z kilku okresów muzycznych, żeby mieć taką wstępną orientację jaki okres z jakim stylem się wiąże.

Na początku sądzę, że nie ma sensu wybierać nagrań między np, Royal Philharmonic Orchestra, a Berliner Philharmoniker - niech to będzie po prostu jakiś zespół renomowany, później sobie zaczniesz szukać głębiej.

Dalej - łatwiej(na początku) jak dla mnie docenić pewne smaczki w grze solowej niż w grze symfonicznej - łatwiej się skupić na kreowaniu brzmienia solisty niż całej orkiestry symfonicznej

 

teraz wymienię Ci kilka dzieł od których warto zacząć szukać:

 

Bach - wariacje goldbergowskie, sonaty i partity na skrzypce solo(np. chaconne), preludia i fugi

Mozart - 20. koncert fortepianowy, requiem, 39. i 40. symfonia

Beethoven -4. i 7. symfonia(druga część jest piękna), koncert skrzypcowy

Mendelssohn - koncert skrzypcowy, tria fortepianowe

Berlioz - Symfonia fantastyczna

Brahms - koncert skrzypcowy, koncerty fortepianowe, 2. i 4. symfonia

Tchaikovsky - koncert skrzypcowy D-dur, fortepianowy b-moll, 4. i 6. symfonia

Dvorak - Symfonia z Nowego Świata

Mahler - Adagio z 10. symfoni

Debussy - Popołudnie Fauna, la Mer

dalej zaczyna się muzyka trochę trudniejsza w odbiorze

typu Ravel, Prokofiev, Szostakowicz, Strawiński

 

na podstawie tych przykładów zobaczysz - na czym polega styl Bacha, blask Mozarta, wybuchowość Beethovena, melodykę Brahmsa i Czajkowskiego, barwę Debussiego itp.

Tak, Stanik bardzo konkretnie tutaj doradził. Ja również spróbuję:

 

Bach - Pasja wg Św. Mateusza (sonaty i partity na skrzypce wydają mi naprawdę wyższą szkołą jazdy, jesli chodzi o polubienie przez nowych słuchaczy poważki) i Koncerty Brandenburskie

Handel - Messiah, Concerti Grossi op.6

Haydn - późne kwartety

Mozart - 20 koncert fortepianowy i Eine Kleine Nachtmusic

Beethoven - piąta symfonia (dyrygent Carlos Kleiber) i trzecia symfonia

Chopin - wedle uznania, polecałbym Walce w wykonaniu Dinu Lipattiego

Mendelsohn - koncert skrzypcowy

Wagner - na początek jakaś płyta z wyborem pięknych fragmentów gigantycznych dzieł wielkiego kompozytora

Stravinsky - Pietruszka

Bartok - koncerty fortepianowe, dyrygent Boulez

Dziękuję za Wasze posty, nie jest fizycznie możliwe kolejno odnieść się do każdej propozycji, to wymaga czasu. Nie jest kolorowo, uparłem się na Rachmaninova. Znalezienie na CD preludiów i momentów muzycznych w satysfakcjonujących mnie wykonaniach to droga przez mękę. Dominuje Ashkenazy którego interpretacje są dla mnie (jakieś takie) uładzone. Pozdr.

heh, aż mi się śmiać chce, że kiedyś uczyłem się preludium cis-moll, nawet do tempa nie doszedłem o ile pamiętam, kawałek dla pianisty technicznie nie jest chyba taki trudny, ale dla pianistycznego laika jakim jestem to trochę jakby słoń bawił się w bierki:D

  • 2 tygodnie później...

Seria "Ultimate" z Decca to taniutkie boksy z przekrojem przez różnych kompozytorów. Na ogół bardzo przyzwoite wykonania. W sam raz żeby się zapoznać.

  • 8 miesięcy później...

Witam, przyznaję że zaniedbałem nieco temat, ale byłem pochłonięty innymi sprawami. Mam dwa doraźne pytania do Was, po pierwsze czyje to wykonanie Shostakovicha:

a drugie pytanie do stałych słuchaczy Dwójki, jaki utwór jest "sygnałem" tego programu, pojawia się najczęściej o pełnych godzinach. Wiele z rzeczy które mi polecaliście przylgnęło do mnie, chodzi za mną, cały czas szukam, ale to jednak jest labirynt a przebywanie jego to długa droga, ale warta każdej godziny. Pytań miałbym znacznie więcej, ale ograniczę się do tych dwóch. Pozdrawiam bardzo.

Ja jestem zdania, ze w poznawaniu muzyki klasycznej nie nalezy unikac "hitow".

Mnie w wieku trzynastu lat ruszyl utwor "W grocie Krola Gor" i pokochalem calego Griega. A walc z "Maskarady" sprawil ze wygrzebalem w Instytucie Przyjazni Polsko - Radzieckiej (?!) czarne longplaye wytworni Melodia z innymi baletami Chaczaturiana. A ile uganialem sie by skompletowac cztery najpiekniejsze koncerty skrzypcowe - Brahmsa, Czajkowskiego, Mendelssohna i Beethovena...

Witam wszystkich, podobnie jak s.z. jestem na początku przygody z muzyką klasyczną. Analizując wszystkie wypowiedzi przedmówców powiem, iż nie ma jednoznacznej metody na zostanie melomanem. Wszystkie przytoczone wskazówki są cenne, a ja jestem przykładem połączenia obu głównych przeciwstawnych nurtów w/w wypowiedzi. Zakupiłem wszystkie "Arcydzieła Mistrzów" z deAgostini i zgadzam się, że nagrania (oczywiście nie wszystkie) są kiepskiej jakości. Jednakże celem było wejście w posiadanie dużego zbioru całego przekroju muzyki klasycznej celem rozpoczęcia poszukiwań. Dodam tylko, że charakter pracy powoduje spędzanie dużej ilości czasu w samochodzie, a pojedyncze wydanie (10 szt. w zeszycie) starcza na tzw. tygodniowy przebieg :). Po znalezieniu tzw. perełki, utworu, symfonii, koncertu itp. rozpoczynam poszukiwania pod kątem wydań, interpretacji czy wykonań. Np. często przytaczane 4 pory roku posiadam w 4 różnych wykonaniach i to dopiero oddaje piękno jakim jest muzyka klasyczna. Dlatego reasumując, składanki czy serie wydawnicze nie są niczym złym, one służą zarażeniu się chorobą jaką jest miłości do klasyki, która na szczęście jest nieuleczalna i piękna.

Moja rada jest następująca.Oczywiście słuchać,słuchać jak najwięcej.Z płyt,radia i jesli jest możliwość na żywo.Na początku jakość nagrania czy interpretacja może nie jest najważniejsza tak więc mogą być boxy i składaki.Słuchać tego co się podoba,niekoniecznie tego co wypada i stopniowo wchodzić w muzykę bardziej wyrafinowaną.Moim zdaniem ważna jest podbudowa teoretyczna czyli książki.O historii muzyki,o stylach w muzyce,o instrumentach,o składzie orkiestry,o formach muzycznych.A na koniec może trochę biografii.I być otwartym na inne,nowe,nieznane.

Tytułów nie podaję bo na tym etapie to nie jest najważniejsze.Może Barok i Romantyzm na początek.Jeżeli "przychodzisz" z jazzu to może klasyka XX wieku?

Ten Pan z Holandii.

 

Jak by ktoś chciał zatańczyć tego walca to polecam (wolniejszą) wersję R. Chailly / Royal Concertgebouw Orchestra.

 

pzdr.

  • 7 miesięcy później...

W Bydgoszczy trwa IX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. I. J. Paderewskiego

 

Relacje na żywo można obejrzeć na oficjalnej stronie konkursu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podsumowanie każdego dnia konkursu na kanale YouTube

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.