Skocz do zawartości
IGNORED

Analogowe peregrynacje


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Wczoraj wędrując po mieście znalazłem coś - wydawało mi się początkowo - ciekawego. Sklepik ze starociami, w którym również były płyty winylowe. Ucieszyłem się i zacząłem przeglądać. Ale na odwrocie każdej płyty nalepka z ceną: 60, 70, 80...

Biorę do ręki płytę Pink Floyd (na okładce ktoś chyba śniadania jadał), patrzę z niedowierzaniem na "90,-" i pytam dwóch facet ów w tym sklepiku: "Panowie, czy to naprawdę cena?". "Tak" - pada odpowiedź - "ale wie pan, trochę możemy negocjować". Normalnie zatkało mnie. "Przecież w MM ta płyta nowa, zafoliowana jest tańsza" - mówię z lekkim niedowierzaniem. "Hehe, to jedź pan do MM".

Pogięło handlarzy. Gdzieś zapewne usłyszeli, ze winyl jest na topie, a audiofile to debile...

Dziś musiałem być w Gdańsku, więc przy okazji zajrzałem do MM i jakoś tak (z pewną taką nieśmiałością) ciągnęło mnie żeby coś kupić. Kupiłem (nie, nie Pink Floyd) płytę z koncertu w 2007 zespołu Wishbone Ash. Realizacja nie powala jakością. Nagrania jakieś takie płaskie, bez głębi i sceny. Na dodatek zespół nie zachwyca. Słynny kawałek "Warrior" zagrali jak parodię samych siebie z 73 roku. Ze znanych to nieco lepiej wypadł "Valediction" i "Ballad of the beacon". "Blind eye" bardzo kiepsko. A w ogóle to zagrali jak chórek anemików ze szpitala powiatowego. Na szczęście płyta kosztowała niespełna 30 zł, ale i tych pieniędzy nie jest warta.

Na szczęście kupiłem jeszcze słynny album "Unplugged" Erica Claptona. Miód dla uszu. "Maryśka" dla duszy. Pięknie gra.

Dziś noc najkrótsza w roku - starosłowiańskie Święto Kupały. Mało kto spał w taką noc, radość, śpiew i lato się zaczyna...

Trafiłem dziś na stary znany utwór w najpiękniejszym chyba wykonaniu. Taką płytę to bym kupił...

http://dai.ly/dqwuYi - Louis Armstrong i Ella Fitzgerald w pięknej kompozycji Georga Gershwina "Summertime". Tak trochę na czasie, lato się zaczyna. To pieśń o marzeniach, o niespełnionych marzeniach - dziewczęta w noc Kupały wianki puszczają, niestety nie dla mnie... ;)

PS. Zastanawiałem się czy dać to do "Analogu", ale w końcu o płytach głównie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/95201-analogowe-peregrynacje/
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wędrując po mieście znalazłem coś - wydawało mi się początkowo - ciekawego. Sklepik ze starociami, w którym również były płyty winylowe. Ucieszyłem się i zacząłem przeglądać. Ale na odwrocie każdej płyty nalepka z ceną: 60, 70, 80...

Biorę do ręki płytę Pink Floyd (na okładce ktoś chyba śniadania jadał), patrzę z niedowierzaniem na "90,-" i pytam dwóch facet ów w tym sklepiku: "Panowie, czy to naprawdę cena?". "Tak" - pada odpowiedź - "ale wie pan, trochę możemy negocjować". Normalnie zatkało mnie. "Przecież w MM ta płyta nowa, zafoliowana jest tańsza" - mówię z lekkim niedowierzaniem. "Hehe, to jedź pan do MM".

Pogięło handlarzy. Gdzieś zapewne usłyszeli, ze winyl jest na topie

Mieli świńskie oczki? Chrum-chrum, kwik-kwik :)

Pozdro,

Yul

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie, to było dzień wcześniej i bez emocji do tego podchodziłem... i tak skonstatowałem, że chyba faktycznie tacy handlarze starzyzną (od płyt po "super oldschool vintage" złomy ze śmietników) mają audiofilów za idiotów.

handlarze starzyzną (od płyt po "super oldschool vintage" złomy ze śmietników) mają audiofilów za idiotów.

Ale czemu sie dziwisz? Czytając nasze forum natkniesz się na zaszczepionych modą na vinyl profanów, deklarujacych nieograniczony bdżet na zakup gramofonów "vinatge" i płyt, a reagujących agresywnie na życzliwe i rozsądne podpowiedzi o absurdzie takiego działania.

jedni kupują chińskie lampiaki i winyle w MM

inni robią sami a winyli szukają w bardzo różnych miejscsach

na szczęście nie jesteśmy wszyscy tacy sami a świat dla każdego ma inny kolor

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

na szczęście nie jesteśmy wszyscy tacy sami a świat dla każdego ma inny kolor

Święte słowa Janie. Czasy unifikacji i jedynie poprawnego myślenia mamy na szczęście za sobą.

Pozdrawiam Włodek.

A ja już nie bardzo mam co kupować.Kiedyś po kilkanaście płyt tygodniowo przychodziło i co ja wymyślałem,żeby to ukryć przed żoną......Teraz jak mi się trafi raz w miesiącu kupić coś , czego nie mam to cud.Niestety są też takie płyty,których nie mogę za Boga dostać,bo nikt ich nie wystawia....Choćby Changeles Jarretta.......Nie traćcie ducha winylowcy!!!

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Nie chcę odgrzebywać starego wątku o tym czy winyl zwycięży. U mnie zwyciężył z płytoteką CD. Przekroczyłem znacząco trzy setki ( konkretne zakupy zacząłem jakoś w na początku lutego?). Odkryłem sporo zespołów o których nie miałem pojecia, sporo, o których słyszałem, a teraz doceniłem, trochę płyt kupiłem poraz drugi ( miałem je kiedyś z okazji Bernarda, ale wydałem), trafiłosię parę zbuków, ale przede wszystkim kupiłem rzeczy, które zaznaczyły się w mojej młodości i wyryły po lata już niemłodzieńcze (ech, nostalgia?). Jest dobrze, a zabawa trwa,

 

 

p.s.Kupuję też w MM i mam chiński wzmacniacz :)

Niestety są też takie płyty,których nie mogę za Boga dostać,bo nikt ich nie wystawia....Choćby Changeles Jarretta.......

 

No to jest nas dwóch. Dodam, że ja jeszcze nigdy jej nie widziałem.

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

czy nie pisałem niedawno że w Polsce wszyscy ''biorą do ręki płytę Pink Floyd''?

 

w MM można też dostać reprodukcje plakatów z lat 60-tych, też taniej niż ... ehh, szkoda czasu

 

najlepsze że Kolega sam kilka zdań niżej pisze że, nowe tłoczenia dają ''pusty'' dzwięk.

No to jest nas dwóch. Dodam, że ja jeszcze nigdy jej nie widziałem.

 

bo Panowie dziejaszki trzeba wiedzieć gdzie szukać

 

 

 

 

dla jednego Pana -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i dla drugiego Pana -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

Gość StaryM

(Konto usunięte)

najlepsze że Kolega sam kilka zdań niżej pisze że, nowe tłoczenia dają ''pusty'' dzwięk.

Nie kupiłem w MM żadnej płyty Pink Floyd. Kupiłem Wishbone Ash i Erica Clapotona. Pierwsza beznadziejna, a druga wspaniała. Nie ma "pustego dźwięku".

bo Panowie dziejaszki trzeba wiedzieć gdzie szukać

 

Panie "dzieju" cza wiedzieć co szukać ;) Poniżej okładka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

homer-doh.jpg

 

Ma Pan rację :]

 

 

ale pojawia się czasem w sprzedaży

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

ale pojawia się czasem w sprzedaży

 

Nie wiem jak to się stało ale przespałem chyba te ostatnie 3 aukcje z marca/kwietnia b.r. na ebay.de.

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

Potwierdzam "unplugged" brzmi tak że dech zapiera, kompakt z pierwszego wydania, się nie umywa i na winylu więcej jest towaru.

Na pierwszym utworku ze strony "B" mam Erysia Claptona "zjawionego" w pokoju :) Mam stare, dobrze zachowane tłoczonko z "tamtych latek".

Pozdro,

Yul

Nie wiem, nie znam się ;-))))))

 

Mam za mało wpisów.

 

Ale do zmaterializowania wokalisty nie potrzeba jakiegoś tam "tłoczonka" z "tamtych latek". Wystarczy dobrze zrealizowane nagranko - a rzeczona płyta Claptona takim właśnie jest. I oczywiście jakiś przyzwoity sprzęcik (ale niekoniecznie za miliony kzł). Nie musi być gramofoniczek, ale jeśli ktoś lubi takie zabawczątka, to też może być.

 

Może też być pliczątko ;-)))

W takim razie "tłoczonko" to taka kiełbaska smażona nad ogniskiem - stąd ten dźwięk pękających drewienek

Ouu, tu się kolega mocno myli. Specjalistą od ogniska i smażenia jajecznicy jest tu kolega >excel<. Niech kolega słucha pliczątek, nikt koledze nie broni, ale zobaczy kolega ile po latach laryngolog zażąda :)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A o co to twoim zdaniem "zahacza", forumowiczu z 3 postami i 35 plusami :) ?

Chcesz wprowadzić jakieś cenzusy?

Czy może szlag cię trafia, że ktoś szybciej te plusy od ciebie zbiera?

Może lepiej powinieneś się zastanowić, dlaczego tak jest, że ktoś zbierze przez nieco ponad pół roku tyle plusów, co ty przez prawie 6 lat.

Pliczątka też są dobre. I winylki. Aktualnie słucham sobie tasiemki. Jak coś jest dobrze nagrane to wszędzie dobrze słychać. Na takiej srebrnej małej płytce też. ;-))

 

Laryngolog?

 

A czemu miałby czegoś chcieć ode mnie ?

Kolego >StaryM<, za powyższy atak personalny to ja koledze mogę przyznać tylko minusa :)

 

Laryngolog?

 

A czemu miałby czegoś chcieć ode mnie ?

Gorzej, jak kolega będzie chciał czegoś od laryngologa :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.