Skocz do zawartości
IGNORED

HD Track 96/24 192/24


tomii241

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

http://badbadnotgood.com/

niektore kapele daja juz za darmo swoje plyty w ramach promocji samej kapeli, zeby zarabiac na graniu koncertow ,BO PLYTY SIE JUZ NIE SPRZEDAJA ,polecam kapele

do wyboru rowniez hi-res

Pozdro

Nie no płyty CD jeszcze się sprzedają, najlepiej składanki RMFfefefemfem, albo DiskoPolo. Tu na forum jest chyba ze 3 (słownie trzech, no może czterech ) zwolenników 16 bitowych płyt CD, więc ktoś to jeszcze kupuje, ale czy warto ?

jest kilku takich co nie słyszą różnicy albo nie widza różnicy pomiedzy DVD a BR za to kable słyszą . Ja płyty CD bym za darmo nie wziął i uważam że jak kupić to warto dopłacić kilka złotych do jak najwyższej jakości nawet jak ktoś posiada tylko CD to przecież nie zawsze będzie słuchał tych 16 bitów.

W trakcie usuwania konta.

ależ Panowie pierdzielicie...

Nie chodzi o to czy się woli 16 czy 24 bity, bo zdecydowanej większości DOBREJ i NIEKOMERCYJNEJ muzyki nie dostanie się w wysokiej rozdzielczości! Jak ktoś słucha audiofilskich popierdziawek ("żeby sprzęt grał dobrze") albo tuzów typu Rush czy Rolling Stones to może jeszcze coś dostanie. Ale w innych przypadkach HD nie funkcjonuje. Amores podał link do kapeli z Bandcamp. Ja z tamtąd mam mnóstwo pozycji. I była 1 (słownie: jedna), która była w rozdzielczości 24/96. To wciąż nisza. Być może za jakiś czas. Ale dziś to nie jest żadną alternatywa. A CD się sprzedają, bo... muszą. Przynajmniej wśród tych, którzy słuchają MUZYKI a nie sprzętu.

Gdybym miał polegać na HD to musiałbym zrezygnować ze słuchania 99% swoich ulubionych kapel (tak na oko) na dzień dzisiejszy. Dlatego na dzisiaj wciąż kupuję CD. Bo choćbym nawet wolał 24/96 to i tak nie będę miał gdzie kupić.

A odnośnie samej wyższości HD. Słyszałem takie pliki, w których była niewątpliwa i niepodważalna. Ale słyszałem też takie, gdzie trzeba się zastanowić czy są naprawdę lepsze. Przykład - STORM CORROSION (Wilson z Porcupinee Tree z gościem z Opeth) wydając swoją płytę dał link do ściągnięcia tego samego materiału w 24/96. Przyznam, że mogę powiedzieć że było inaczej. Ale czy lepiej?

Podzielam opinię kolegów powyżej. Tak samo myślę.Mam i CD i SACD i pliki a i tak nadal kupuję CD, fakt że głównie jazz i muzykę elektroniczną w świetnych wydaniach.
Grają rewelacyjnie i większości tej muzy nawet nie ma na plikach hires.
Poza tym lubię mieć za sobą wielką szafę pełną CD.

[quote name='albertini' timestamp='1344435142' post='2547458']
ależ Panowie pierdzielicie...

Nie chodzi o to czy się woli 16 czy 24 bity, bo zdecydowanej większości DOBREJ i NIEKOMERCYJNEJ muzyki nie dostanie się w wysokiej rozdzielczości! Jak ktoś słucha audiofilskich popierdziawek ("żeby sprzęt grał dobrze") albo tuzów typu Rush czy Rolling Stones to może jeszcze coś dostanie. Ale w innych przypadkach HD nie funkcjonuje.
[/quote]

Rolling Stones mnie nie kręci ale jest mnóstwo wartosciowej muzyki w gęstych plikach a także obrazach SACD-R. Są tego tysiace dobrych pozycji ale żeby je miec trzeba poszukać a nie na wyciagnięcie reki.

W trakcie usuwania konta.

[quote name='albertini' timestamp='1344435142' post='2547458']
Gdybym miał polegać na HD to musiałbym zrezygnować ze słuchania 99% swoich ulubionych kapel (tak na oko) na dzień dzisiejszy. Dlatego na dzisiaj wciąż kupuję CD. Bo choćbym nawet wolał 24/96 to i tak nie będę miał gdzie kupić.
[/quote]

Mam wrazenie, ze czesc tej muzy ktorej sluchasz wymaga tzw wykopu i wysokich poziomow glosnosci i wtedy rozdzielczosc jest mniej wazna. Poza tym duza czesc "lomotu" jest po prostu zle zrealizwoana. Realizatorzy klasyki i jazzu szukaja roznych smaczkow, ktore doskonale slychac na hires. Moze sie naraze kolegom sluchajacym glownie nowoczesnej muzy , ale tam muzykom nie chodzi o cisze , tylko o jej przeciwienstwo.
Prawdziwa muzyka wymaga zarowno fortissimo , jak i piano, temp szybkich , jak i andante, a w rocku wszystko na jedno kopyto ( w wiekszosci).
Choc Porcupine Tree tez dam rade sluchac ( czasami):)
marslo

Konto w trakcie usuwania

[quote name='marslo' timestamp='1344446618' post='2547558']
Mam wrazenie, ze czesc tej muzy ktorej sluchasz wymaga tzw wykopu i wysokich poziomow glosnosci i wtedy rozdzielczosc jest mniej wazna
[/quote]

Akurat to nie do końca prawda. Przypuszczam, że wysnułeś wniosek sugerując się czymś, czego nie jestem pewien czy słyszałeś. Akurat Storm Corrosion, pomimo obecności osób które wspomniałem, to w większości bardzo spokojna muzyka. Trochę elektroniki połączonej z brzmieniami akustycznymi. Steven Wilson z Porcupine Tree lubi bawić się elektroniką (ma np. w dorobku romanse z ambientem) i relatywnie - jak na grającego taką muzykę - potrafi dbać o jakość (nie wszystkie, ale kilka płyt dobrze ma nagranych)..
A rozdzielczość jest niezwykle istotna. Z resztą ja nie podważam jakości HD. Twierdzę jedynie, że muzyki w tych formatach jest - w relacji do wszystkich powstałych płyt - bardzo, bardzo mało. A nie wyobrażam sobie, żeby porzucić to co się lubi i ograniczać się do tego co jest dostępne w HD. To gorsze niż zdrada kobiety, którą się kocha...


[quote name='bogdan_' timestamp='1344436478' post='2547471']
Rolling Stones mnie nie kręci ale jest mnóstwo wartosciowej muzyki w gęstych plikach a także obrazach SACD-R. Są tego tysiace dobrych pozycji ale żeby je miec trzeba poszukać a nie na wyciagnięcie reki.
[/quote]
Jakoś się składa, że mam bardzo dużo płyt (nie będę się licytował czy chwalił, ale naprawdę dużo. Zbieram od lat, prowadziłem nawet ze swojej płytoteki audycje radiowe). Wiele z nich wymagało nie lada szukania. I pomimo, że wiele z nich jest - moim prywatnym zdaniem - bardzo wartościowych to bardzo niewiele jest dostępnych w HD.

Z resztą, problemem - o czym wiele osób wspominało - nie jest ograniczenie samego formatu a nieprzykładanie się realizatorów do swoich zadań. I tu faktycznie często pada ofiarą muzyka rockowa - 'loudness war', kompresja itp. Choć zdarzają się i perełki w tego typie muzie...

No dobrze wychodzi z tego że skazani jesteśmy sami na siebie gdyż nowa technologia niejako wyprzedziła możliwości techniczne studiów nagrań i kwalifikacje większości osób siedzących za konsoletą.

To kto sobie sam nagra i na czym taka super płytkę :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

[quote name='[email protected]' timestamp='1344456912' post='2547719']To kto sobie sam nagra i na czym taka super płytkę :)
[/quote]
To miało być pytanie? Znajomy wymyślił temat, zaaranżował i zrealizował fragment w domowym studio. Ten surowy fragment przesłał mi na skrzynkę, z której trafił na NAS. Może go odtworzyć każdy posiadacz sprzętu z dostępem do internetu w mojej sieci, mogę go odtwarzać, przetwarzać czy wreszcie wykorzystać fragment do własnej kompozycji. Wszystko w plikach, bez potrzeby kopiowania na płytę, bez potrzeby używania kompresji stratnej. Tak widzę przyszłość słuchania muzyki zarchiwizowanej.
Łezka w oku się kręci na wspomnienie taśm do Atari, stacji dyskietek w pierwszych PC i tak się zakręci wkrótce za widokiem kompaktu.

Przesłuchałem kilka tzw [i]"Vinyl Rip"[/i] i niestety w większości nie spełniły oczekiwań. Obok dyskusyjnego ciepełka czy dynamiki pojawia się szum, trzaski (masakra) i częstotliwości rzędu od ~5 do 16 Hz, które wprawiają w spokojny (ale z dużymi wychyłami) ruch moje głośniki niskotonowe. Te pliki są często najnormalniej niebezpieczne dla sprzętu.

Jako ciekawostkę wszedłem na stronę jednego z moich ulubionych wykonawców spokojnej muzyki obrazowej, elektronicznej.
Facet nazywa się Patrick O'Hearn, wydał kilkanaście płyt, na vinylu nie są dostępne, na CD też nie jest łatwo je dostać.
Okazuje się że brakuje mi jego ostatniej CD z zeszłego roku, pod tytułem Transitions.
Zacząłęm więc jej szukać i skierowało mnia na Amazon gdzie mają spory wybór również starszych tytułów i zdziwiły mnie ceny!
Ktoś tu w tym wątku podał mi niedawo przykład niskiech cen CD jako dowód utraty wartości CD, ale ośmieszył się dając przykład
maxi singli CD a nie pełnych płyt w dobrych wydaniach.
Okazuje się że starsze tytuły na CD są w USA po 30-80 dolarów!!
To niezłą wartość ma mój zbiór bo kupowałem je po średnio 15$.
Wiadomo że różne kiepskie wydania pop faktycznie nie są już dziś wiele warte ale dobre wydania jazzu,klasyki czy muzyki elektronicznej jak się
okazuje są sporo warte.
Zamówiłem tą nową CD i 17$ trzeba zapłacić.
Na vinylach ani jako pliki hires nie ma tej muzy dostępnej.

Sądziełem że wartość płyt CD mocno spadła a tu się okazuje że na pewne tytuły wartość idzie mocno w górę.

[quote name='albertini' timestamp='1344435142' post='2547458']
ależ Panowie pierdzielicie...

Nie chodzi o to czy się woli 16 czy 24 bity, bo zdecydowanej większości DOBREJ i NIEKOMERCYJNEJ muzyki nie dostanie się w wysokiej rozdzielczości! Jak ktoś słucha audiofilskich popierdziawek ("żeby sprzęt grał dobrze") albo tuzów typu Rush czy Rolling Stones to może jeszcze coś dostanie. Ale w innych przypadkach HD nie funkcjonuje. Amores podał link do kapeli z Bandcamp. Ja z tamtąd mam mnóstwo pozycji. I była 1 (słownie: jedna), która była w rozdzielczości 24/96. To wciąż nisza. Być może za jakiś czas. Ale dziś to nie jest żadną alternatywa. A CD się sprzedają, bo... muszą. Przynajmniej wśród tych, którzy słuchają MUZYKI a nie sprzętu.

Gdybym miał polegać na HD to musiałbym zrezygnować ze słuchania 99% swoich ulubionych kapel (tak na oko) na dzień dzisiejszy. Dlatego na dzisiaj wciąż kupuję CD. Bo choćbym nawet wolał 24/96 to i tak nie będę miał gdzie kupić.

A odnośnie samej wyższości HD. Słyszałem takie pliki, w których była niewątpliwa i niepodważalna. Ale słyszałem też takie, gdzie trzeba się zastanowić czy są naprawdę lepsze. Przykład - STORM CORROSION (Wilson z Porcupinee Tree z gościem z Opeth) wydając swoją płytę dał link do ściągnięcia tego samego materiału w 24/96. Przyznam, że mogę powiedzieć że było inaczej. Ale czy lepiej?

taka jest prawda ale wszyscy udają audiofili słyszących różnice 44kHz do 48kHz czy 20 do 24b.
[/quote]

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Jak porównasz zwykłe CD na słabym odtwarzaczu z lepszym wydaniem DVD-Audio to DVD wypadnie lepiej.
Ale jeśli do CD będziesz miał bardzo dobry transport CD albo pełny player CD ale wysokiej klasy to różnice zacierają się.
Wiele zależy też od wydania. Dla przykładu stare wydania Rush na CD te europejskie były fatalne podczas gdy wydania
z USA były znacznie lepsze.Potem pojawiły się masteringowe wersje europejskie które grają jeszcze lepiej niż te wcześniejsze
z USA.
Przypuszczam że nowe wydania masterignowe z USA będą grały jeszcze lepiej.

  • 2 tygodnie później...

Oczywiście legalnie:

http://www.2l.no/hires/index.html

http://www.opengoldbergvariations.org/

Była kiedyś (Podróż za jeden uśmiech) śmiesznie niewyobrażalna sytuacja z telefonem bez drutu, dziś jeszcze ciężko nam uwierzyć, że ktoś rozdaje muzykę "za darmo", ale jutro?

Zamyka firmę, którą wcześniej nabył (wrogie przejęcie?) , Optiarc specjalizował się w napędach do komputerów, ale to wszystko i tak nie zmienia faktu: bye, bye CD w roli masowego nośnika danych.

  • 2 tygodnie później...

Sly30- słyszałeś kiedys dobrze nagrany RUSH na CD ? Podobnie YES ? Ostatnio miałem przyjemnośc posłuchać koncertów w/w kapel na BluRay w wersji audiofilskiej gęstej w DTS i tu dopiero usłyszałem jak w rzeczywistości brzmią takie tawałki ja Tom Sawyer czy And You And I. W tym oststnim słynne kosmiczne zejście basu słyszalne czysto i wręcz aksamitnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.