Amplituner KD a wentylator

[pod_innym_nickiem]

Panowie jak to jest z wentylatorami umieszczonymi wewnątrz amplitunerów KD. Co ciekawe specyfikacje milczą o tym czy dana maszyna posiada wentylator. Zazwyczaj można dostrzec specyficzne kratki wywiewu na plecach amplitunera. Co gorsza niektóre amplitunery (np Pioneer) nie mają owych specyficznych kratek na plecach. Jednak kiedy się spojrzy na zdjęcia wewnątrz bądź dorwie się serwisówkę to wówczas widać, że wentylator jest! Niby z zewnątrz wiatraka nie widać a tu warcząca niespodzianka w środku

 

I teraz pytanie - kiedy uruchamiają się owe wentylatory? Zakładając, że amplituner będzie pracował w trybie stereo to po jakim czasie włączy się wiatrak? Mam w zwyczaju trzymać wzmacniacz kilka dni pod rząd włączony, idę spać wzmak pracuje, wychodzę z domu wzmak pracuje itp. Zakładam też, że głośno słuchać nie będę - może max 1/3 mocy przez jakąś godzinę a potem powrót do normalnego słuchania.

W wentylatory bezgłośne nie wierzę - kazdy warczy a z biegiem lat warczy głosniej i głośniej. Z tego co zauważyłem na rozbieranych zdjęciach, są to zwykłe badziewne wiatraki takie jak montowane w komputerach.

 

Jakie jest Wasze doświadczenie w wentylatorami? Włączają się? A jeśli tak, to w jakich okolicznościach i przy jak długim okresie aktywności amplitunera?

[konradskala]

Różnie z tym bywa - niektóre chodzą bez przerwy, a niektóre czasem się włączają i wyłączają.

Z biegiem lat faktycznie brudzą się, wycierają łożyska i mogą nieprzyjemnie warczeć. Unikam takich sprzętów.

[adik82]

Dopiero co był podobny temat.

 

Ja też nie jestem zwolennikiem wentylatorów.

Z biegiem lat raz że pracują głośniej a dwa widziałem jak wygląda taki sprzęt po kilku latach użytkowania w środku.

Na dziń dzisiejszy większość firm na kawałeczku radiatorka potrafi zamontować dziewięć, siedem lub pięć stopni końcowych.

Ale to muszą się wypowiedzieć właściciele "wentylatorowców".

[ranczo]

Gęstość upakowania elementów elektronicznych, które nie lubią temperatury wymaga dodatkowego sztucznego chłodzenia.

O ile we wzmacniaczach stereo produkcją ciepła zajmują tylko dwie końcówki mocy to w amplitunerach jest ich 5, 7 a nawet 9, a wszystko zamknięte w obudowach o podobnych wymiarach. Do tego dochodzą procesory różnej maści, te też wydzielają sporo ciepełka.

U mnie w HK AVR460 jest wentylator na plecach i załącza się dopiero jak radiatory rozgrzeją się powyżej jakiejś granicy.

Jeszcze nie słyszałem jego pracy - albo gram cicho i się nie włącza albo gram głośno i nie ma szans go usłyszeć. ;-)

Najważniejsze żeby sam amplituner miał do okoła dobre chłodzenie - nie zastawiony innym sprzętem szczególnie od góry.

[Prokop]

Ilu konstruktorów, tyle pomysłów na chłodzenie amplitunerów wentylatorami i nie ma tu konkretnych zasad. U mnie wentylator jest ale praktycznie bezgłosny, piszę praktycznie bo w nocy przy wyciszonym amplitunerze można się go dosłyszeć. Jak się zrobi głosny to sobie go wymienię , nie widzę problemu. Cena dobrego wentylatora to naprawdę niewiele, a szukać sprzętu z uwagą na to czy jest wentylator czy nie to chyba przesada, są ważniejsze kwestie do brania pod uwagę.

[pod_innym_nickiem]

U mnie wentylator jest ale praktycznie bezgłosny, piszę praktycznie bo w nocy przy wyciszonym amplitunerze można się go dosłyszeć.

 

No tak, słowo 'praktycznie bezgłosny' znaczy po prostu słyszalny.

Na dodatek piszesz, że wiatrak chodzi kiedy amplituner cicho gra! Co to za ampli?

[Prokop]

No tak, słowo 'praktycznie bezgłosny' znaczy po prostu słyszalny.

Na dodatek piszesz, że wiatrak chodzi kiedy amplituner cicho gra! Co to za ampli?

Praktycznie bezgłosny oznacza, że nie przeszkadza przy słuchaniu nawet przy minimalnych poziomach głosnosci.

Tak, wiatrak pracuje nawet jak ampli jest wyciszony na maksa, w sekwencji 10s nie pracuje, 4s pracuje (albo cos kolo tego). W innych warunkach nie wiem jak pracuje bo go po prostu nie slyszę. W dzień jak są odgłosy "dnia" nie jest słyszalny nawet po wyciszeniu amplitunera. Pioneer SC-LX83

[migrena]

Za "praktycznie bezglosny" przy chlodzeniu komputerow uwaza sie 12dB mierzone w odleglosci metra po osi wentylatora. W wiekszej odleglosci jest to absolutnie nieslyszalne, nie wspominajac o sytuacji kiedy cokolwiek wydobywa sie z glosnikow.

[5z0p3n]

Kwestia też co to znaczy że wzmak/ampli pracuje? Chodzi czy pracuje w sensie gra? No w nocy pewnie nie gra. Włączony ampli nagrzwa się do pewnej temperatury która nigdy nie spowoduje uruchomienia wentylatora. Chyba że wentylator dziala od razu po wlaczeniu zasilania. Dopiero przy dosc mocnym graniu się uruchamia. Miałem okazje w tej sprawie testowac dwa modele. 608 wentylatorek chodzil nie był słyszalny Onkyo 809 gdzie nie włączył mi sie w ogole.

[Maciejosss]

Miałem okazje w tej sprawie testowac dwa modele. 608 wentylatorek chodzil nie był słyszalny Onkyo 809 gdzie nie włączył mi sie w ogole.

 

u mnie w Onkyo 609 załącza się dość często ( być może ma za mało luzu w szafce - ma tyle 5cm , po bokach ok 25cm , a nad amplitunerem ok 12cm ) i generalnie to słychać tylko załączenie przekaźnika , sam wentylator jest bardzo cichy

 

przy bardzo głośnym słuchaniu na 5 kolumnach ( fronty jako bi-amping ) udało mi się osiągnąć 54'C na amplitunerze

[migrena]

Na 805 nie ualo mi sie nagrzac ampli tak, aby wlaczyl sie wentylator. A raz przez przypadek chodzil przez blisko godzine przykryty w calosci od gory poskladanym obrusem.

[5z0p3n]

u mnie w Onkyo 609 załącza się dość często ( być może ma za mało luzu w szafce - ma tyle 5cm , po bokach ok 25cm , a nad amplitunerem ok 12cm ) i generalnie to słychać tylko załączenie przekaźnika , sam wentylator jest bardzo cichy

 

przy bardzo głośnym słuchaniu na 5 kolumnach ( fronty jako bi-amping ) udało mi się osiągnąć 54'C na amplitunerze

Jak to zmierzyles?

Na 805 nie ualo mi sie nagrzac ampli tak, aby wlaczyl sie wentylator. A raz przez przypadek chodzil przez blisko godzine przykryty w calosci od gory poskladanym obrusem.

no u mnie tak samo

[Maciejosss]

Jak to zmierzyles?

 

czujnik temperatury wsunięty lekko pod obudowę , między szparki umieszczony 2-3mm pod pokrywą i podłączony do multimetra

oczywiście jest pewnie jakaś granica błędu , ale multimetr jest w miarę dokładny

[tomasz146]

Na przykład pioneer vsx-418 włączał wentylator tylko podczas duzego obciążęnia tzn. jak słuchało sie głośno to działał a jak sie sciszyło to po chwili się wyłączał.Nieraz grał caly dzien po cichu gorący był ale się nie włączył a jak tylko dało sie głośniej to załączał było czuć jak wieje z kratek(było tak dla tego żeby podczas cichego słuchania pracował po cichu a przy głośnym to i tak go nie słychać tak więć przy głosnym słuchaniu ampli był zimny a przy cichym gorący.Musze przyznac ze takie rozwiązanie było bardzo dobre!!!

[nabuchonodozor]

U mnie w starej Yamaszce jest wentylator (mimo, że na ściankach obudowy nie ma charakterystycznych otworów) i jest możliwość wybierania pomiędzy dwoma trybami jego pracy. Jeden z nich zapewnia stałe obroty, drugi automatycznie włącza/wyłącza wentylator w zależności od temperatury panującej wewnątrz amplitunera. Z praktycznego punktu widzenia tryby te sprawdzają się w dwóch skrajnych przypadkach. W lecie, z uwagi na wysokie temperatury, w zasadzie nie ma innego wyjścia jak stale włączony wentylator, żeby się urządzenie nie przegrzało. Jednakże nawet jeśli nie słuchamy głośno, to na temperaturę w nowoczesnych amplitunerach/wzmacniaczach wpływ mają jeszcze procesory i stabilizatory zasilające różnorodne sekcje. W zimie, kiedy okna są zamknięte (więc hałas z zewnątrz nie zamaskuje szumu wentylatora) lepiej wybrać tryb auto, wówczas jest szansa, że amplituner będzie niemal bezgłośny.