Złota płyta?

[Tk_firefly]

Witam, chciałem zapytać o różnice między płytą złotą (ale raczej tylko z wyglądu, nie sądze żeby była to prawdziwa złota płyta) a tradycyjną srebrną. Kupiłem ostatnio płytę budgie - in for the kill wyd. metalmind, digipack, limitowana edycja. Po otwarciu okazało się, ze płyta z obu stron jest "złota". Zastanawiam się, z czego wynika ten kolor, i czy jest jakaś różnica w trwałości płyty, czy czymkolwiek innym?

[Gość glubisz]

Nie ma różnicy w tym konkretnym przypadki miedzy, jak to nazwałeś błędnie, srebrną a tą "złotą". Złote są z reguły dwa, trzy razy droższe a może i więcej. Z tego co wiem to SACD jest trwalsze o 10 lat a złota też napewno jeszcze wiecej.

[Tk_firefly]

domyślam się, że nie jest to prawdziwa złota płyta, niemniej zastanawiam się, skąd bierze się ten kolor. Czy jest to czysto kosmetyczny zabieg barwienia, czy może zastosowanie innych materiałów w jakimś konkretniejszym celu?

[Gość glubisz]

A możesz przesłać zdjęcie?

[Tk_firefly]

W weekend jak bede mial dostep do sprawnego kompa, a nie tylko Cd linuksa, to podrzuce. Moje pytanie generalnie wynika stad:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oraz z wikipedii, gdzie w przypadku zlotych plyt wspomina sie jedynie o faktycznym uzyciu zlota. Dodam, ze plyta wyglada podobnie jak ten kodak na zdjeciu w linku (tyle ze to budgie :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DeeS]

Jeśli warstwą nośną jest autentyczne złoto, to firma wydawnicza na pewno nie omieszkałaby tego solidnie wyeksponować.

[Aconitum]

Nie rozumiem w czym problem. Są płyty z nośnikiem aluminiowym (to te w kolorze srebra) i nośnikiem złotym. Złoto jest trwalsze od aluminium. Mam kilkanaście tłoczonych płyt z nośnikiem złotym. Przyjmuje się, że warstwa złota daje bardziej plastyczne (analogowe) brzmienie.

[DeeS]

Z obawy przed utratą zapisu na warstwie aluminiowej w przypadku zaistnienia korozji wprowadzono złotą, nie ma ona wpływu na kolor brzmienia.

 

Tylko na trwałość (zachowanie) zapisu w czasie.

[Chicago]

Czyli tłumacząc na polski, CD jest z plastiku, w którym zakodowana informacja w postaci bitów jest umiejscowiona w zagłębieniach zwanych pitami. To wszystko przykryte jest warstwą ochronną z aluminium lub złota, które to warstwy nie odpowiadają za jakość dzwięku i nierozumiem doszukiwania się brzmienia analogowego w odniesieniu do złota czy standardowego aluminium. Brzmienie to generalnie nagranie, oryginalne brzmienie wykonawcy, mix, mastering.

[Gość glubisz]

W błąd może wprowadzić to że na złocie zwykle wydaje firma która to dodatkowo masteruje sama na nowo.

[Gość glubisz]

http://www.audiostereo.pl/24-kt-gold-cd-rock-i-blues-z-lat-6070_40592.html

 

Tu można poczytać o wydaniach, o których pisze.

[Aconitum]

To wszystko przykryte jest warstwą ochronną z aluminium lub złota

 

To nie są warstwy ochronne, to warstwy odpowiedzialne za odbijanie promienia lasera.

[kiza]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Priest - AUDIOFILSKA - 24 KARAT GOLD! EDYCJA

Ostatnio kupiłem ten egzemplaż, wydanie fajne.Brzmienie, trudno określić, stara płyta, ze zwykłym wydaniem nie miałem możliwości porównać.

Opakowanie itp. super, ale muzyka jest przecież najważniejsza.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[beata1840]

jako baba w pewnym sensie fizyk zaowodowy zabieram głos- ta warstwa to często (najczesciej) cienka warstwa Au.

 

Koszt jej wykonania jest bardzo niski przy masowej produkcji w maszynch zrobotyzowanych tj koszt samego materiału tj np złota, srebra czy głupiego Al bo są to grubości mierzone chocby w ułamkach mikrona w nanometrach. płyta pokryta czy to Al czy Au czy Ag czy nawet na upartego Cu z punktu widzenia tego parametru kosztuje niemal tak samo bo wiecej kosztuje sam nadruk grafiki i robocizna wsadzania w pudełko z papieru sklejone czy sam plastik niz ta znikoma masą wastwa metaliczna chocby z potencjalnie nadroższego metalu świata.

 

płyty z np Au robione były juz w latach 80tych. natomiast ponieważ wystepuja rózne procesy obecnie dopiero odkrywane degradacji tej warstwy w tym nawet są .....................zjadlwe i głodne metalu grzyby i bakterie (m. inn zawleczone z dżungli w Ameryce płd w latach dziewiedziesiatych bodajze do Europy ) ktore ........................żywią sie taką warstwa metaliczną w płycie Cd i sobie egzystują na niej smacznie nawet pod plastikiem to.....własie po to zastosowano dla płyt o przedłuznej zywotnosci Au jako metal szalchetny nie ulagajacy korozji i co ważne mało smaczny dla więksozści grzybów i korozji. I tak płyta potrafi miec kolor np złoty. Nic szczególnego.

 

tworzywa mozna pokrywac szybko i łatwo w procesach naparowania przeróznymi metalmi i ich kobinacjami.

 

zwykłe czyste i niedrogie płyty masterowe Cd m. inn firmy londyńskiej HHB dostpene od "zawsze" (mój dawny chłopak miał ich kopy w domu) miały i mają gwarantowaną teoretycznie żywotność zapisu danych 50 lat i 100 lat i są pokrywane własnie warstwą np Au. to sie robi w procesie tzw naparowywania prózniowego. . JAk ktoś sobie chce kupic taką naparowywarkę to mozna na ebayu albo allegro. tak juz od 40 tyś do 200 tys zł.

w kazdym razie odblask złoty moze być jak najbardziej ze złota na płycie i nie ma sie tu zadna firma czym wielkim chwalic bo to zadne cudo techonolgii.

 

kazda durna folia chocby medyczna tzw termiczna dla ochrony rannnych za pare zł też potrafi być pokrywana złotem lub kobinacjami róznych metali w tym i złota i koszt tego to pare złotych a płachta ma pare m kw.

 

miedz też jest dobra itp....... ale złoto realnie najtrwalsze i łade przy okazji nie wspominając o bardzo dobrych własnościach wspołczynnika odbicia itp , (tzw parametry bluer , C2 , C1 itp.......)

 

 

1 gramem złota (dowolnej jakości) mozna duuuuuzo pokryć do prawdy o ile warstwa jest bardzo cienka. wiedzą o tym specjalisci od galwanizacji od ponad 100 lat od czasu gdy zrobiono pierwszą elektrolize wody z solą.

[tomasz_pianista]

Beata - dzięki, bardzo ciekawy post:)

[kiza]

Beata, bardzo pouczające i z przyjemnością się czyta.Dawno mnie tak nie wciągął żaden post.

Przeczytaj sobie na bocznicy, Jaki powinien być prawdziwy facet, trochę się może pośmiejesz??

Pozdrawiam.

[beata1840]

Eeee tam....

 

 

po prostu mówię bo ktoś pyta a nauki ścisłe to mój żywioł..

trzeba się dzielić o ile się coś konkretnego precyzyjnie wie, pamiętam jeden fajny temat z astronautyki i podstaw fizyki na którym się i ja omal kiedyś nie wyłożyłam na studiach.....

 

 

Mówisz o prawdziwym facecie? Musi kochać muzykę to na pewno.

Aporopos prawdziwego dla kobiety faceta....gdyby ktoś pytał. Musi być też ...... bY....stry- być ciekawym partnerem. , mieć IQ niezerowe tak by się kobieta z nim NIE nudziła w deszczowy dzień, czyli musi mieć ciekawe pomysły na życie no i lubić muzykę..

 

 

 

nie powinien pytać jak wyglądam jak jedne tu ktoś kiedyś mnie zaczepił -ideałem by był...ślepiec albo minus 15 dioptrii tak by nie widzial, wtedy mozna by nie robić sie na bóstwo co 5 minut puderniczką. hihi. Coz z tego że niektórzy na mnie na uczelni wołają "lasunia" po kątach , albo niejaka Angelia probując mi sie przypodobać wchwili mej słabości , i tak umrę jak każdy i robaki mnie z-amają haha . (a Angelina to mi sie kojarzy raczej z mą sąsiadką Angeliką z 3 piętra babą z urzędu -.okropną zgarbioną i pryszczatą i......... złośliwą jak diaaabli ), jestem jak każda inna tylko zbiorem komórek bardzo nietrwałym. 75% wody . aż chlupocze tu i ówdzie.. wole piękno w innym wydaniu. Np piękny może być krajobraz albo , skoro juz tu jesteśmy....... sprzęt do domu do grania muzyki oooo tak, to osobny temat dla psychiatrów. Proszę zatem o propozycje piękna w tym zakresie a kobietki odstawiamy na bok.. Szukamy nie pięknych bab a pięknego sprzętu od dziś! Bo za zwyczaj im dłużej jetem na tym forum i czytam opinie, to widzę tyle koszmarków technologicznych wymyślonych rpzez homo sapiens że aż strach......czemu ludzie projektują brzydotę do domu...hmmm , ja szukam jak tak w ramach relaksu i odreagowania od bab rzeczy pięknych no i grających. jakieś zatem sugestie??

bea

[kiza]

Mówisz o prawdziwym facecie? Musi kochać muzykę to na pewno.

Aporopos prawdziwego dla kobiety faceta....gdyby ktoś pytał. Musi być też ...... bY....stry- być ciekawym partnerem. , mieć IQ niezerowe tak by się kobieta z nim NIE nudziła w deszczowy dzień, czyli musi mieć ciekawe pomysły na życie no i lubić muzykę..

Brak mi odwagi i pomysłu na sugestie.

Serdecznie pozdrawiam.

[beata1840]

:):):)