Skocz do zawartości
IGNORED

Lepsza jakość/brzmienie z Tosca 303 (Diora)


bpetera

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Podjąłem się renowacji/modernizacji amplitunera Tosca 303 (Diora). Mam do tego sprzętu duży sentyment, a jego świetny wizualny stan i ogólna prezencja zachęciły mnie do odświeżenia tego sprzętu.

 

Po przeszukaniu forów dyskusyjnych i innych dostępnych źródeł postanowiłem zakupić część elementów na płytkę wzmacniacza tj.odpowiednie kondensatory elektrolityczne, tranzystory, kable sygnałowe i głośnikowe oraz obecnie stosowane wtyki - rca (zamiast din) oraz gniazda głośnikowe).

 

W lutowaniu elementów elektronicznych radzę sobie, jednakże nie jestem elektronikiem i nie posiadam też szczegółowej wiedzy z tego zakresu dlatego zanim rozpocznę modernizacje chciałbym zadać kilka pytań.

 

 

1. Czy poza wymianą kondensatorów w torze audio (1uf i 2x6800uf filtrujący) oraz podanych tranzystorów są jeszcze jakieś działania, które mógłbym podjąć w celu polepszenia jakości oraz brzmienia tego sprzętu.

2. Tosca ma wbudowany niewyłączalny kontur, który chciałbym odłączyć - w jaki sposób go obejść?

 

 

To w sumie wszystkie pytania, temat ogólny to po prostu "Jak z dostępnych komponentów polepszyć brzmienie amplitunera" i będę wdzięczny za wszelkie możliwie sensowne sugestie.

 

 

 

Poniżej link to zdjęć książki serwisowej (schemat, lista części, widok płytki):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

A to lista zakupionych/posiadanych przeze mnie elementów elektronicznych:

 

1. Kondensator elektrolityczny Nikichon Gold Tune 6800uf / 63V - 2szt.

2. Nichicon kondensator elektrolityczny 47uF/50V 85°C AUDIO - 7szt.

3. Nichicon kondensator elektrolityczny 1uF/50V 85°C AUDIO - 18szt.

4. Nichicon kondensator elektrolityczny 220uF/50V 85°C AUDIO - 5szt.

5. Kondensator elektrolityczny 100uF/16V 105°C - 4szt.

6. Kondensator elektrolityczny 100uF/50V 105°C - 1szt.

7. Kondensator elektrolityczny 100uF/63V 105°C - 2szt.

8. Kondensator elektrolityczny 470uF/25V 105°C - 1szt.

 

9. Tranzystor BC557A - 10szt.

10. Tranzystor BD911 - 2szt.

11. Tranzystor BD912 - 2szt.

12. Tranzystor BD139-10 - 3szt.

 

 

 

Jestem całkowitym amatorem w dziedzinie elektroniki (choć absolutnym fanem dobrego brzmienia), ale bardzo mi zależy na modernizacji tej tosci - proszę o rady.

 

Pozdrawiam

bpetera

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja wymieniłbym wszystkie tranzysory na zachodnie, dodałbym źrodełko pąrdowe w stopniu różnicowym końcówki mocy, a jako tranzystory końcowe coś w obudowie TO218 lub innej podobnej - tu trzeba ostrożnie z "szybkimi"tranzystorami. Ale nie wiem czy bez doświadczenia można to zrobić.... ten kontur koniecznie wyłączyć ( wylutować jego elementy ) - dobrze też było by wykorzystać ten isostat do omijania korekcji barwy, nie wiem jak tam sa podpięte przewody, ale minusowy głosników należy podłączyć tam gdzie dochodzi minus elektrolitów zasilacza

Ostrożnie z nowymi tranzystorami

O ile kondensatory to tak, o tyle nowe tranzystory czesto bywają o dziwo gorsze od tych starych

Pomijam tu fakt kupowania fake-ów których nie mało tu i ówdzie

Podjąłem się renowacji/modernizacji amplitunera Tosca 303 (Diora).

 

Jestem całkowitym amatorem w dziedzinie elektroniki (choć absolutnym fanem dobrego brzmienia)

Jedno z drugim się wyklucza.

Żebyś nie wiem co zrobił to nadal będzie kiepski amplituner.

Chyba że potraktujesz to jako zabawę.

 

Zostaw go sobie , dołóż i kup coś podobnego.

Choćby

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja wymieniłbym wszystkie tranzysory na zachodnie, dodałbym źrodełko pąrdowe w stopniu różnicowym końcówki mocy, a jako tranzystory końcowe coś w obudowie TO218 lub innej podobnej - tu trzeba ostrożnie z "szybkimi"tranzystorami. Ale nie wiem czy bez doświadczenia można to zrobić.... ten kontur koniecznie wyłączyć ( wylutować jego elementy ) - dobrze też było by wykorzystać ten isostat do omijania korekcji barwy, nie wiem jak tam sa podpięte przewody, ale minusowy głosników należy podłączyć tam gdzie dochodzi minus elektrolitów zasilacza

 

Tranzystorów lepiej nie ruszać ! - tak jak napisali inni koledzy - może to przynieść niekorzystne skutki uboczne w postaci również ognia :)

Przy wymianie tranów jest dodatkowa robota która nie koniecznie jest adekwatna do efektu - wierz mi że oryginały też potrafią dobrze zagrać ! - a wymaga ona niezbędnej wiedzy i precyzji oraz masz zawsze potencjalne ryzyko montażu nie oryginałów które potrafią paść tylko dlatego że istnieją.

Chętnie bym Ci intensywniej pomógł ale z braku czasu nie jestem w stanie natomiast o temacie będę pamiętał i miarę możliwości coś doradzę.

 

Pozdrawiam.

eee tam, chłopaki nie straszcie - podstawa to oryginały - dobre BC, BD i końcowe nie za szybkie np. TIP35/36 lub genialne Onsemi MJW21193/4, ale trochę doswiadczenia trzeba mieć, EUROSEMI z allegro ma nawet parowane tranzystory, więc problemu z zakupem nie ma. 3 razy robiłem takie modyfikacje ( zodiak, 8040, fonica ws304 ) i zawsze bez komplikacji, a efekt był bardzo dobry - na polskich tranzystorach dźwięk był twardo-jazgotliwy ( typowy bumcykcyk ) a po zrobieniu stawał się miękkołagodny z o wiele lepszą czystością wysokich.

Ja zawsze to testów odłączałem korekcję barwy , bo w rodzimych konstrukcjach to jest kupa - wyjątkiem jest WS315, gdzie działa w zakresie +- 8 dB i nie degraduje tak bardzo dźwięku.

sekcja tunera to bolączka polskich sprzętów, ale w porównaniu z jakąś chininą to i tak Mont Everet :-), ale do jakiegoś przyzwoitego markowego klocka nigdy nie dorówna, cóż - na to łatwej rady nie ma.

Ło matko !

Bogdan czy Ty naprawdę wierzysz że coś z tego można wycisnąć ?

Przecież to ma trafo 90W wiec już na starcie nie bardzo można tym cokolwiek prawidłowo napędzić.

cudów się nie osiagnie, ale zagra lepiej niz oryginał, to trafo ma wszystkie ( prawie ) zachodnie trafa o podobnej mocy pod sobą, bo w PRL podawalo się moc nominalną , czyli to trafo może oddawać 90 W non stop, w przeciwieństwie do marketingowo podkręcanych np. japońców, które przy oznaczeniu 90W pograją z taka mocą 10 min a potem wyzioną ducha :-)

a jakość to nie tylko moc, zresztą kto wytrzyma dłużej słuchając z ciagłą mocą 2 x 20 W sinus - niewielu , w impulsie ten transformator pociągnie pewnie i ze 2 razy tyle co nominalnie.

pamiętam jak w liceum ( czyli baaaaardzo dawno temu ) technics kumpla na dyskotece szkolnej ledwo zipał podczas , gdy moja fonica wytrzymala do końca bez zadyszki - potem okazało się , że jeden kanał japońca się przychajcował ( grał cichej i głucho ) - nasz sprzęt był bardzo toporny , ale wytrzymały.

cudów się nie osiagnie, ale zagra lepiej niz oryginał

No właśnie Kolega wyda ze 100zł w części.

Dołoży trochę i kupi wzmacniacz z innego " świata "

Naczytają się ludzie o tuningach i myślą że z niczego można coś wycisnąć.

Takie coś by miało rację bytu z 10 lat temu.

Teraz dobre wzmacniacze są tak tanie że nie warto pchać pracy i kasy w coś takiego.

Z całym szacunkiem do modelu 303 którego robiłem ładnych kilka sztuk.

Nawet dorabiałem superstereo :)

Między potkami są takie dwie poprzeczne złączki . Wystarczy podłączyć między nie potencjometr i mamy płynnie regulowany układ superstereo.

To działa :)

 

Nie wiem z jakimi japońcami miałeś styczność ale ten Pioneer to elektrownia przy tym amplitunerze.

I nie chodzi o głośne słuchanie . Nawet przy umiarkowanej głośności słychać co oznacza porządne zasilanie.

O jakości nie wspominając.

z wieloma japońcami miałem doczynienia i jedynym rzetelnym w 100% jest Nakamichi, które do amplitunera 5 x 100W daje zasilanie 1100 W , co uwzględniając efektywność i straty odpowiada zapotrzebowaniu wzmacniaczy, pioneery wypadają średnio: 7x60 W a trafo 320 W - 45 w na kanał z zasilania ( np. vsx-708rds ale inne mają nie lepiej ) , Yamaha : 5 x 100W z trafem 240 W !!!! ( rxv-496rds ) czyli 48W na kanał, co oznacza że przy maksymalnym obciążeniu te cuda wycisną z siebie po ok. 25 W na każdy kanał a po 10 min takiego grania wyłaczą się lub zdechną, ot cała prawda o suuuuper japońcach. Ja nie twierdzę , że tosca zagra od nich lepiej , ale po tunninu podobnie do yamahy, która układowo ( wzmacniacz mocy ) jest niemal identyczna - nie wierzycie to sprawdzcie - schemat jak z unitry, a nasza tosca : deklarowanie pewnie 2 x 20 W a zasilanie 90 W nominał ( czyli lekko ze 150 W maksymalnie, czyli według norm kapitalizmu ) to 75 W na kanał tak wygląda prawda, a nie domysły a tak niewiele trzeba było żeby nasze ukochane unitry i diory grały na uwczesnym średnim światowym poziomie, jedno lub najlepiej dwa źródełka prądowe w końcówce mocy, gdzieś w preampie dodatkowy wtórnik emiterowy , a przede wszystkim wiecej dokładności i zdrowego rozsądnku przy projekttowaniu, a jak widzę te cieniutkie przewody w środku wzmacniaczy, czy projekty niektórych PCB , czy wogóle rozwiązania wewnątrz to mi sie nóż w kieszeniu otwiera - badzieniactwo do kwadratu - z małymi wyjatkami ( np. radmor )

Kiedyś bawiłem się upgrade tego amplitunera i o ile mnie pamięć nie myli najwięcej zła w dźwięku robił preamp z przewaloną korekcją, lipne są też diody prostownicze . Pamiętam sytuację kiedy odłączyłem pre i puściłem sygnał tylko przez potencjometr- zagrało to całkiem nieźle. Z tym trafem to jakoś tak nie do końca, bo w Tosce włączonej dość głośno potrafiły przygasać żarówki podświetlające skalę. Po pierwsze należy zmienić korekcję , odłączyć kontur, poprawić ewentualnie wymienić przewody na grubsze, ścieżki prądowe pogrubić poprzez wlutowanie odcinków drutu, wymienić diody na mocniejsze, sprawdzić czy Elwy ( ten podwójny kondensator) trzymają pojemność, można wymieniać, ale nie koniecznie będzie lepiej. PCB jest tak nieszczęśliwie zaprojektowane , że sygnał ma mega długą ścieżkę, reasumując cudów się nie uzyska i tyle

Bogdan , ale nie piszemy o amplitunerach KD.

Tam to jest norma że więcej oddają niż pobierają ;)

 

Co do zasilania to popatrz ile mocy i jakie zasilanie ma choćby Pioneer A 717 , 757 czy 777.

Choć te jak i 6x6 zamulają w stosunku do wyżej wspomnianego 450 czy 550R

Tosca ma adekwatne trafo do oddawanej mocy, nawet ze sporym zapasem - przygasanie żarówki pod obciążeniem nie jest niczym nadzwyczajnym i nie swiadczy o słabości trafa .

Znechęcacie kolegę , a moim zdaniem on wybrał trudną , ale bardzo przyjemną drogę - jaka filozofia kupić fabryczny klocek na allegro ... ? ale posłuchać własnoręcznie tuningowanego sprzetu, to uczucie bezcenne - niekótre wrażenia warte są "każdej" ceny - poznałem smak nostalgii - łatwizna nie cieszy

Mnie nadal korci żeby z obudowy WS315 zrobić wypasiony preamp, w obudowę tunera od kompletu włożyć zintegrowany tuner fm, który posiadam z rozbiórki, a od spodu zbudować końcówkę mocy do kompletu ( radiatory jako boczki , mocne zasialnie i klona Naima lub cos podobnego w środku ) .

tak w młodości marzyłem o tej mini wieży , że do dzisiaj jak widzę jej zdjęcia to mam błogostan - tego u mnie nie powoduję żaden z "nowoczesnych" sprzętów , a mam niezłą kolekcję.

bpetera nie daj sie zniechęcić, rozumiem Cię w 100% :-)

Znechęcacie kolegę , a moim zdaniem on wybrał trudną , ale bardzo przyjemną drogę - jaka filozofia kupić fabryczny klocek na allegro ... ?

Jeżeli potraktuje to jako zabawę to czemu nie ;)

 

ale posłuchać własnoręcznie tuningowanego sprzetu, to uczucie bezcenne - niekótre wrażenia warte są "każdej" ceny - poznałem smak nostalgii - łatwizna nie cieszy

Widziałem już tandetny wzmacniacz wypełniony Black Gate N po brzegi .

Wiec można popaść w skrajność takiej zabawy .

Mnie nadal korci żeby z obudowy WS315 zrobić wypasiony preamp, w obudowę tunera od kompletu włożyć zintegrowany tuner fm, który posiadam z rozbiórki, a od spodu zbudować końcówkę mocy do kompletu ( radiatory jako boczki , mocne zasialnie i klona Naima lub cos podobnego w środku ) .

I doskonale Ciebie rozumiem.

Sam mam trochę lat i jak pisze w moim " o mnie " kupiłem wysokie klocki Pioneera dla ich wyglądu a do środków pakuję co innego.

Ale tu warto ładować kasę .

W 303 też można wywalić środek i wstawić całość od nowa :)

w Tosce dobre są jedynie : obudowa , trafo i radiator .

Ale bardzo dobrze rozumiem osoby które poprostu chcą coś pozmieniać na lepsze w tej konstrukcji , to naturalne dla początkujących audiofaniaków .

A do tych bardziej doświadczonych skieruje takie zapytanie : mając np. Dwie złomowe "Toski" , jesli przerzucimy trafo i radiator z tej drugiej do pierwszej czy będzie to dobra podstawa do dość mocnego wzmacniacza wysokiej jakości ? Czy bedzie to tania alternatywa podstawy pod dobry wzmacniacz ?

A co sie stanie jeśli wykona sie "odjazdową" czołówke ?

Tosca czy też inny tego typu polski stary sprzęt jest bardzo dobrą bazą wyjściową dla DIY.

Witam! I dobrze to ująłeś atmeg. Miałem kiedyś Toscę i też czuję sympatię, ale niezawsze skórka warta jest wyprawki. Kolega oczywiście ma całkowite prawo popróbować.

Pozytywnych efektów życzę w modernizacji i pozdrawiam adam2948.

Co mogę ci poradzić , to odlutuj przewód wychodzący z płytki przy potencjometrze głośności (jest on przylutowany do metalowej wypustki , która znajduje się u góry potencjometru, są dwie te blaszki i dwa druciki , ponieważ jest to potencjometr stereofoniczny ) i zobacz o ile poprawi się średnica w amplitunerze Tosca , zwłaszcza wokale , fortepian ,skrzypce itd. Tranzystorów bym na Twoim miejscu nie ruszał , jeżeli nie jesteś zaawansowanym elektronikiem , choć nie ukrywam że miało by to sens ze względu na zmniejszenie szumów . Kondensatory warto wymienić ze względu na zużywanie się elektrolitu lub tam gdzie to możliwe wstawić polipropylenowe .

Piotr

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

Postanowiłem, że podejmę sie tych działań które nie wymagają dużej wiedzy tak więc: wymiana kondensatorow, przewodów sygnałowych i głośnikowych doprowadzajacych do wejść / wyjść , odłączenie kontury i ... No właśnie, co jeszcze można zrobić by poprawić jakość, ale niskim kosztem?

 

Kolega napisał o wymianie diód, czy mógłbym prosić o pomóc we wskazaniu na jakie je wymienić?

Proszę o wszelkie sugestie - te które są prostymi działaniami, ale nie wymagają np.ustawiania prądu spoczynkowego.

Nie przesadzajmy , kiedyś jak jeszcze miałem Toscę podłączyłem kompakt bezpośrednio pod potencjometr Alpsa a ten po końćówkę w/w wzmacniacza , dźwięk super z bardzo dobrą średnicą i naprawdę niezłą barwą . Owszem Krell czy Accuphase to nie będzie ale dźwięk i tak znacznie lepszy od wielu wież i wieżyczek zalegających markety .

Piotr

23031970@napisał

Owszem Krell czy Accuphase to nie będzie ale dźwięk i tak znacznie lepszy od wielu wież i wieżyczek zalegających markety .

...

A czy ja cos innego napisałem ?

Dodam iż niektóre tanie "wieżyczki" mają całkiem dopracowane wzmacniacze . Miałem telewizor który kładł brzmieniem wszystkie stare polskie zestawy stereo. Lewe. Głosniki dwudrożne w podstawie telewizora .

"Ten układ wzmacniacza nigdy nie zagra . Nigdy nie zabrzmi" -Twoje słowa z którymi się nie zgadzam i nie czynię tego z przekory lecz dlatego , że sam kiedyś słuchałem i modyfikowałem leciwy sprzęt i nie uważam , że to nie zagra , nie zabrzmi . Najwięcej szkody w polskich wzmacniaczach przynosiły źle zaprojektowane regulatory barwy oraz niemożność ich wyłączenia wedle upodobania (producent nie pomyślał) Natomiast same stopnie końcowe były całkiem nieźle zaprojektowane i zabezpieczone termicznie i elektrycznie . Wystarczy podłączyć końcówkę mocy z Tosci , Radmora (wersji nowszej 2X 35 watt) z pominięciem firmowej regulacji barwy dźwięku do dobrego kompaktu (im droższy tym lepiej) oraz audiofilskich kolumn (najlepiej pełnopasmowych) i można się nieźle zdziwić jak to brzmi - na serio !

Piotr

Zgadzam się z Tobą , że modyfikacje Tosca (i) niewiele zmienią na lepsze w tym konkretnym wzmacniaczu , pewnych rzeczy się nie przeskoczy ale pomijając regulator brzmienia całkiem przyzwoicie to brzmi .

Nie muszę szukać , to do mnie przyjeżdżają znajomi aby posłuchać sprzętu , pozdrawiam cię serdecznie z Łodzi , Piotrek .

Piotr

też pozdrawiam , w sumie chodzi o wymiane info , tak jak wcześniej napisałem można się bawić w poprawe tego wzmacniacza i jest w tym sens edukacyjny .A jeśli już to wyjmij kondesator z boostrapu i posłuchaj :).Niewiem jak w Tosce , robiłem to w innych polskich wzmacniaczach.

I powiem ci jeszcze , że w modyfikacjach wzmacniaczy czy budowie kolumn jest wielka frajda , wprawdzie już z tego wyrosłem ale pozostał mi do dziś miły sentyment . W moich czasach , to była jedyna droga aby coś niecoś poprawić , części elektronicznych , głośników zazwyczaj nie było a sprzęt w Pewexie kosztował majątek , był obiektem westchnień dla ludzi pracujących a co dopiero dla mnie , gówniarza z podstawówki .

 

To była jedyna droga (bardzo przyjemna) aby cieszyć się muzyką .

Piotr

No i się doigrałem... starań dużo, a amplituner niewdzięcznie zadymił!

 

Po wymianie elektrolitów wzmacniacz włączył się normalnie - podłączyłem porządne słuchawki i przełączyłem na radio FM by chociaż usłyszeć szumy jako potwierdzenie, że wyjście słuchawkowe działa.

Od razu zauważyłem, ze prawy kanał chodzi minimalnie głośniej, a podczas regulacji głośności potencjometrem słychać w słuchawkach jego dźwięk (pstrykania podczas kręcenia).

 

Po paru minutach, gdy odrobinę podgłośniłem i zacząłem manipulować potencjometrami wysokich, niskich tonów, w słuchawkach zamiast szumu pojawiło się straszne głośne... hm... buczenie!?

I zanim zdążyłem wyłączyć owy wzmacniacz coś zadymiło, zaśmierdziało - teraz gdy próbuje go włączyć dzieje się to od razu przy minimalnej głośności.

 

Po wstępnych oględzinach zauważyłem, że to dwa rezystory drutowe z lewej zostały sfajczone, a ostatni tranzystor z lewej (chyba końcowy) lekko się nagrzał.

 

BD911 wydają się również z jednej strony lekko czarne, ale w ich przypadku trudno mi ocenić, ponieważ nie wiem czy było tak wcześniej.

 

 

W związku z tym mam dużą prośbę, Bardzo proszę o pomoc, jakieś sugestie odnośnie naprawy tego sprzętu.

 

Kondensatory lutowałem bardzo ostrożnie patrząc dokładnie na oznaczenia - chociaż w przypadku C303, albo C330 oznaczenia + było dość niejednoznaczne, z dokonanych zmian dwa kondensatory 100uf zostały zamienione na 220uf - może to było przyczyną tego ogniska.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 9882328100_1337500199_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam! Ja proponuję najpierw odłączyć tranzystory końcowe ( BD911, 912) i zobaczyć, czy przedwzmacniacz pracuje poprawnie, a dopiero póżniej wlutowć tranzystory końcowe.

Pozdrawiam adam2948.

W związku z tym mam dużą prośbę, Bardzo proszę o pomoc, jakieś sugestie odnośnie naprawy tego sprzętu.

.....................

No to kaplica .Problem w tym że niezaczyna sie nauki elektroniki od naprawy sfajczonej końcówki mocy tylko od zlutowania diody świecącej i opornika i podłączenia tego pod baterie 4,5V.

................

Zacznij od zamieszczenia czytelnego schematu na forum.Ale tak jak wspominałem wcześniej wszystko idzie w strone tego że pozostanie ci to co najlepsze z tego sprzętu czyli obudowa,transformator i radiator.

 

Przepraszam ale niemoge się powstrzymać od pożartowania sobie w tej sytuacji.

Temat brzmi- Lepsza jakość/brzmienie z Tosca 303 (Diora) - własnie osiągnołeś zamierzony cel.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.