Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem można, tylko ja wole urządzenia nie wymagające ulepszeń.

Jeżeli to są klocki od kilkudziesięciu tyś to możesz mieć rację .

Prawda jest taka że w takim klocku za powiedzmy 3000zł koszt części elektronicznych to z 50zł . Więc tu producent nie da choćby bdb kondensatora w torze sygnałowym skoro dwa takie kosztują więcej niż reszta elementów .

Przykra sprawa bo większość kosztów to marże , podatki , reklamy i pośrednicy .

 

Jak w aucie zalecany olej jest typu 10W wlewacie zamiast niego 0W, bo jest najlepszy? Producent silnika zastosował by 0W, gdyby się lepiej znał albo było go stać?

A co powiesz choćby na AMG . Firma tuninguje Mercedesa . Przecież Merc mógł być od razu fabrycznie lepiej zrobiony a jednak...

 

Bezpieczników nie wymieniałem i jako elektronikowi wydaje się to bez sensu.

Tyle że w AUDIO wiele ruchów jest teoretycznie bez sensu a jednak zmiany słychać .

Nie jest do końca prawdą, że producenci używają najlepszych możliwych rozwiązań w swoim sprzęcie - nawet hi-end. Producent musi przekalkulować, czy mu się opłaca zastosować bezpiecznik za 100$ zamiast 1$ itp. - jest cała masa elementów, które można by zmienić. Niestety w większości są to elementy mające bardzo mały wpływ na dźwięk i ich zmiana wiązała by się z ogromnymi kosztami przy niewielkiej poprawie jakości. Pewnie, że nieważna jak drogi jest sprzęt - zawsze ktoś go kupi - ale im droższy tym węższe grono odbiorców. To kwestia kompromisu - czy podnieść sporo cenę i sprzedać mniej, czy pozostawić elementy o minimalnym wpływie normalne i sprzedać taniej a więcej.

 

Topowe samochody też się tuninguje z powodzeniem - mimo, że producent z pewnością zatrudnił przy ich projektowaniu najlepszych fachowców - ale tu efekt jest oczywisty i widoczny jest na papierze...

 

A w audio - sporo osób mówiących o braku wpływy materiałów przewodzących na jakość dźwięku żąda dowodów mierzalnych - ale jak zmierzyć jakość dźwięku? Nie chodzi o szumy, braki w paśmie itp. - bo zakładam, że mówimy o sprzęcie w którym te wady nie są słyszalne - chodzi o samo to, czy muzyka jest mniej lub bardziej przyjemna dla ucha. Podobnie jest z oceną zdjęć - czy to co najlepiej oddaje oryginał? - nie bardzo - lepsze jest to co ten oryginał poprawia. Chyba, że mamy do czynienia z idealnym oryginałem - ale taki nie za często występuje.

Jeżeli to są klocki od kilkudziesięciu tyś to możesz mieć rację .

Prawda jest taka że w takim klocku za powiedzmy 3000zł koszt części elektronicznych to z 50zł . Więc tu producent nie da choćby bdb kondensatora w torze sygnałowym skoro dwa takie kosztują więcej niż reszta elementów .

 

No to jeden da kondensator za grosze, drugi za stówę, trzeci trochę pomyśli i nie da wcale, ale nieważne.

 

Rozmawiamy o bezpiecznikach, drogich bezpiecznikach które robią brzmienie na 100% możliwości sprzętu.

 

 

Bezpieczników nie wymieniałem i jako elektronikowi wydaje się to bez sensu.

 

A to dlaczego? Na tej zasadzie można nie wymieniać kondensatorów, skoro inny elektronik godny pracować w szacownej firmie je wybrał.

 

go stać?

A co powiesz choćby na AMG . Firma tuninguje Mercedesa .

 

Czy przypadkiem nie należy do Mercedesa?

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

A co powiesz choćby na AMG . Firma tuninguje Mercedesa . Przecież Merc mógł być od razu fabrycznie lepiej zrobiony a jednak...

Tutaj nie chodzi o lepsze wykonanie ale o lepsze osiągi często kosztem komfortu lub co gorsze trwałości części mechanicznych.

Prawie każda marka ma swojego "nadwornego" tunera , albo kilku.

Jednym wychodzi to lepiej a innym niestety gorzej.....

 

No to jeden da kondensator za grosze, drugi za stówę, trzeci trochę pomyśli i nie da wcale, ale nieważne.

Kondensator jest elementem w torze sygnałowym który najbardziej psuje brzmienie i na tych powinna być głownie skupiana uwaga .

A to dlaczego? Na tej zasadzie można nie wymieniać kondensatorów, skoro inny elektronik godny pracować w szacownej firmie je wybrał.

Jak wyżej , wierzę że bezpiecznik może coś zmienić ale wierzę ( i wiem ) że są jeszcze miejsca w moim systemie gdzie te stówy bardziej się przydadzą .

A na końcu spróbuję i bezpieczników .

Nie jest do końca prawdą, że producenci używają najlepszych możliwych rozwiązań w swoim sprzęcie - nawet hi-end. Producent musi przekalkulować, czy mu się opłaca zastosować bezpiecznik za 100$ zamiast 1$ itp.

 

Hi-End - czyli dążenie do doskonałości bez względu na cenę. Piecyk za 50.000zł a oni rzeźbią na bezpiecznikach ? ;-))

Z czegoś trzeba żyć :-)

 

Czym wyższa półka cenowa sprzętu tym koszt użytych części stanowi coraz mniejszy procent ceny detalicznej.

 

Płaci się za wyjątkowe wrażenia podczas odsłuchu.

 

Dlatego tak popularne jest DIY i wszelkie klony legendarnych klocków.

.

  • 2 tygodnie później...

Tak sobie czytam te wszystkie wypowiedzi zwłaszcza sceptyków i zastanawiam się, czy chociaż któryś z Was spróbował owe bezpieczniki zamienić na całkiem niedrogie AHP?

Bo skoro żaden z was się nawet o to nie otarł to po co ta gadka.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Tak sobie czytam te wszystkie wypowiedzi zwłaszcza sceptyków i zastanawiam się, czy chociaż któryś z Was spróbował owe bezpieczniki zamienić na całkiem niedrogie AHP?

 

Załóżmy, że znajdzie się kilku takich co kupią na fakturę i zrobią fotkę np. z dzisiejszą gazetą jako, a potem napiszą recenzję podtrzymując swoje stanowisko...zrobią jakiś tam ślepy test i wiadomo co będzie.

 

Ważniejsze jest coś innego. Posiadamy np. wzmacniacz i decydujemy się na wymianę oryginalnego bezpiecznika na inny naszym zdaniem lepszy. W takim przypadku musimy założyć, że w kwestii bezpieczników:

-mamy uzasadnienie techniczne, pomiary

-producent nie był świadom korzyści

-producent nie testował innych rozwiązań

-znamy/rozumiemy lepiej dane urządzenie

 

Ja z tym problemu nie mam, ponieważ zakładam, że kupuję urządzenie dopracowane...jak tam znajdę niklowany bezpiecznik, to znaczy, że taki ma być...najwyżej przetrę styki i tyle. Jak ktoś ma w swoich klockach np. AHP to co ma zrobić? Zmieniać na niklowane, bo słyszy różnicę i tak mu się bardziej podoba?

Załóżmy, że znajdzie się kilku takich co kupią na fakturę i zrobią fotkę np. z dzisiejszą gazetą jako, a potem napiszą recenzję podtrzymując swoje stanowisko...zrobią jakiś tam ślepy test i wiadomo co będzie.

 

Ważniejsze jest coś innego. Posiadamy np. wzmacniacz i decydujemy się na wymianę oryginalnego bezpiecznika na inny naszym zdaniem lepszy. W takim przypadku musimy założyć, że w kwestii bezpieczników:

-mamy uzasadnienie techniczne, pomiary

-producent nie był świadom korzyści

-producent nie testował innych rozwiązań

-znamy/rozumiemy lepiej dane urządzenie

 

Ja z tym problemu nie mam, ponieważ zakładam, że kupuję urządzenie dopracowane...jak tam znajdę niklowany bezpiecznik, to znaczy, że taki ma być...najwyżej przetrę styki i tyle. Jak ktoś ma w swoich klockach np. AHP to co ma zrobić? Zmieniać na niklowane, bo słyszy różnicę i tak mu się bardziej podoba?

Zakładam, że kupując sprzęt który jak wiadomo, żeby grał musi być zaopatrzony w jakiś tam kabel zasilający. Teraz idąc twoim tokiem rozumowania, nie ma sensu zmieniać rzeczonego kabla bo producent założył, że ten który nam sprzedał wraz ze sprzętem jest optymalny?

Hmmmmm.......

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Gość

(Konto usunięte)

Zakładam, że kupując sprzęt który jak wiadomo, żeby grał musi być zaopatrzony w jakiś tam kabel zasilający. Teraz idąc twoim tokiem rozumowania, nie ma sensu zmieniać rzeczonego kabla bo producent założył, że ten który nam sprzedał wraz ze sprzętem jest optymalny?

Hmmmmm.......

 

Dokładnie tak! :)

Zakładam, że kupując sprzęt który jak wiadomo, żeby grał musi być zaopatrzony w jakiś tam kabel zasilający. Teraz idąc twoim tokiem rozumowania, nie ma sensu zmieniać rzeczonego kabla bo producent założył, że ten który nam sprzedał wraz ze sprzętem jest optymalny?

 

Mój tok rozumowania polega na założeniu, że kupuje urządzenie dopracowane...to po co jest ten fabryczny kabel? Czy producent optymistycznie zakłada, że taki laik w sprawach technicznych jak ja znajdzie z łatwością najlepszy kabel?

 

Zmieniać kable można, skoro dadzą się odpiąć...nikomu nie bronię. Skąd jednak będę miał pewność, że dobrałem jakiś kabel czy bezpiecznik prawidłową? Przecież ludzie nie używają jednego typu kabla z konkretnym wzmakiem, ale uważają wiele różnych kabli za optymalne, ale dla ich gustu. Czy wtedy dane urządzenie pracuje optymalnie zgodnie z zamiarem konstruktora? Czy nie wygodniej i bezpieczniej zdać się na wiedzę konstruktora?

Ciekawe jak by wyglądała konfrontacja z konstruktorem, np.wariant w którym konstruktor nie wie:

 

Klient: Znalazłem optymalny bezpiecznik do wzmaka.

Konstruktor: gratuluję

Kl: ale co pan o tym sądzi?

Ko: rzeczywiście dobrał go pan optymalnie

Kl: ale mnie to zajęło sporo czasu i kasę straciłem

Ko: eeeee...

Kl: dlaczego pan nie użył tego bezpiecznika tylko wyglądający na zwykły i tani?

Ko: nie wiedziałem...

Jeszcze raz zapytam, czy któryś z Was próbował skonfrontować zwykły kabel z sieciówką jakiegoś znanego producenta ? Rozumiem, że można nie wierzyć, ale skoro nie próbowałeś to nie ignoruj bo nie wiesz. Rozumiem też tych którzy próbowali, a nie słyszeli wpływu sieciówki na brzmienie, trzeba jednak wiedzieć, że wiele towarzyszących aspektów ma znaczenie w myśl zasady im lepszy sprzęt tym bardziej i łatwiej wychwytuje takie zmiany. Oczywiście nie ma to znaczenia, gdy ktoś słucha muzyczki z kompa podłączonego do tak zwanego haj faj :) bo widzę, że i tacy tu są. A wracając do ceny kabla sieciowego, a co byś powiedział na cinch połowy wartości jednego z klocków?

Poza tym pomijając wszystkie kabelki, bezpieczniki i co by tam jeszcze nie wymyślić to ogromne i największe znaczenie i wpływ na brzmienie ma akustyka pomieszczenia.

Pozdrawiam

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Gość

(Konto usunięte)

Jeszcze raz zapytam, czy któryś z Was próbował skonfrontować zwykły kabel z sieciówką jakiegoś znanego producenta ? Rozumiem, że można nie wierzyć, ale skoro nie próbowałeś to nie ignoruj bo nie wiesz.

 

Próbowałem.

 

Rozumiem też tych którzy próbowali, a nie słyszeli wpływu sieciówki na brzmienie, trzeba jednak wiedzieć, że wiele towarzyszących aspektów ma znaczenie w myśl zasady im lepszy sprzęt tym bardziej i łatwiej wychwytuje takie zmiany

 

Bez licytowania się na posiadany sprzęt: chyba jednak klasowo mam od Ciebie lepszy ;)

 

PS Poczytaj sobie na forum rady innych, to zauważysz, że większość z nich dotyczy jak najbardziej budżetowego sprzętu i podobno cuda dzieją się po wymianie okablowania ;)

 

Oczywiście nie ma to znaczenia, gdy ktoś słucha muzyczki z kompa podłączonego do tak zwanego haj faj :) bo widzę, że i tacy tu są.

 

Jakiś konkretny przykład? Bo większość tutaj posiada w miarę przyzwoity sprzęt, przynajmniej na poziomie budżetowym, a nie słucha muzyczki na głośniczkach Creative, podłączonych do kompa. A jeśli tacy są, to raczej w temacie okablowania nie wypowiadają się.

 

PS Może nie zauważyłeś, ale określenie "słucham muzyki z komputera", w dobie bezstratnych plików, streamingu, serwerów muzycznych, itd., przestało być jakimś pejoratywnym określeniem.

 

A wracając do ceny kabla sieciowego, a co byś powiedział na cinch połowy wartości jednego z klocków?

 

Szczerze? Mnie się tak w głowie jeszcze nie poprzewracało, bo zdecydowanie wołałbym te pieniądze dołożyć do lepszego elementu typu kolumny, wzmacniacz, ewentualnie odtwarzacz, i na pewno na jakości zyskam więcej, używając lepszego klasowo sprzętu z najtańszym kabelkiem, niż odwrotnie.

 

W zdumienie wprawiają mnie "mistrzowie" kupujący kable właśnie w cenie 1/3 wartości samego elementu, który tym kablem łączą.

Ba! Są tacy, którzy okablowanie mają 2-3 razy droższe niż cały sprzęt (vide: jeden z Użytkowników - praktycznie najniższe modele NAD spięte ponad 2 razy droższymi Albedo).

Tak samo jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy wymieniają jeden bezpiecznik w totalnie budżetowym sprzęcie (bez urazy) i nagle scena stereo wybiega im poza kolumny, czego wcześniej rzekomo nie było ;)

 

Zdecydowanie wolę pożyteczniej wydać kasę: na płyty lub na lepszy sprzęt, jeśli już - co zresztą wyżej napisałem :)

 

największe znaczenie i wpływ na brzmienie ma akustyka pomieszczenia.

 

I z tym jak najbardziej się zgadzam :) A co do samego sprzętu, to w mojej ocenie na pierwszym miejscu są kolumny - to one przede wszystkim definiują brzmienie.

A jak myślisz? Fabrycznego. który dołączony był w zestawie :)

 

PS I nie pytaj, czy jakieś inne sprawdzałem, testowałem, bo odpowiedź jest twierdząca. Zabawy z kablami skończyłem ok. 2 lata temu (choć jeszcze czasem coś sprawdzę, czy coś się w tej materii nie zmieniło), było o tym wielokrotnie na forum i nie chce mi się znowu na ten temat pisać.

Z jakim porównał z heliosem ? :)co i tak twoim zdaniem nie przynosi efektu. Ja tego komfortu nie mam, a ciekawostką może być że kiedyś przyprowadziłem znajomego, który stukał się w głowę jak słyszał opowieści o kablach do prądu, po przepięciu kabli (bez jego wiedzy) jego mina bezcenna :)

Poza tym o jakości dostępnych na rynku (czytaj w marketach) płyt CD nie wspomnę to inny temat rzeka. Mogę od ręki wymienić wytwórnie, które do realizacji nagrań przykładają wielką wagę w przeciwieństwie do tych które są nastawione na komercję i bicie kasy. Ale to też temat rzeka.

Dziękuję za uwagę.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

  • Użytkownicy+

Temat jest oczyszczony z chamskich wpisów, oraz postów NIE NA TEMAT WĄTKU!

 

Najbardziej uciążliwe osoby mają bana w wątku, pozostałych proszę o dzielenie się informacjami związanymi z tematem. Autora wątku proszę, o reagowanie na nieodpowiednie wpisy. Szkoda by było zamykać temat, wszak kilka merytorycznych wpisów ludzie dokonali, poświęcili na to swój czas...

  • 4 miesiące później...

Chcialem podzielić się uwagą dotyczącą wymianą bezpiecznika nie Audiofilskiego na zwykly kawalek miedzianego druta.Po tej zmianie okazało się że takie cechy jak klarowność dzwieku średnicy jakość basu ogolnie całego pasma ulegla poprawie. Żeby było smieszniej po właczeniu sprzętu zona mowi ze jest więcej basu i ogolnie brzmi to lepiej. Nie dziwie się ze są audiofile którzy wogole wyeliminowali bezpieczniki ze swego sprzętu. Dla mnie jedno jest pewne powrotu do zwykłego bezpiecznika nie ma. Czas zebrać kaske na jakiś markowy bezpiecznik a może to rozwiązanie na zwykłym miedzianym druciku będzie i tak najlepsze??

Chcialem podzielić się uwagą dotyczącą wymianą bezpiecznika nie Audiofilskiego na zwykly kawalek miedzianego druta.Po tej zmianie okazało się że takie cechy jak klarowność dzwieku średnicy jakość basu ogolnie całego pasma ulegla poprawie. Żeby było smieszniej po właczeniu sprzętu zona mowi ze jest więcej basu i ogolnie brzmi to lepiej. Nie dziwie się ze są audiofile którzy wogole wyeliminowali bezpieczniki ze swego sprzętu. Dla mnie jedno jest pewne powrotu do zwykłego bezpiecznika nie ma. Czas zebrać kaske na jakiś markowy bezpiecznik a może to rozwiązanie na zwykłym miedzianym druciku będzie i tak najlepsze??

Jest jeszcze kwestia bezpieczeństwa. Bezpiecznik to wąskie gardło, ale pełni swoją funkcję.

Czas zebrać kaske na jakiś markowy bezpiecznik a może to rozwiązanie na zwykłym miedzianym druciku będzie i tak najlepsze??

Będzie lepsze od każdego bezpiecznika, tyle że niebezpieczne. Po coś te bezpieczniki są.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

TRoche sprzętu już miałem. Nigdy nie wywalilo mi bezpiecznika w cd wzmacniaczu czy czymkolwiek.Jesli ryzyko jest tak male jestem gotow zaryzykować dla efektow które to daje. Życie w naszym kraju to dopiero jazda bez trzymanki wiec taki bezpiecznik to przy tym maly problem.Przynajmniej jest satysfakcja.

Tylko nie zostawiajcie wtedy włączonych sprzętów na czas waszej nieobecności. Takie rozwiązanie grozi pożarem. Pożar oczywiście będzie bardziej niebezpieczny, gdy nie będzie was w domu.

Mi raz zadymił się transformator o dziwo w przedwzmacniaczu. Słyszałem opowieści o samozapłonach Krelli.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Ciekawa dyskusje na temat bezpiecznikow mozna znalezc tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(szczegolnie dwa wpisy Bobkena).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawa dyskusje na temat bezpiecznikow mozna znalezc tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(szczegolnie dwa wpisy Bobkena).

Jesteś pewien, ze dobry link?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.