Skocz do zawartości
IGNORED

FLAC... Jak to jest z tym formatem - Pytania nowicjusza


Castor Troy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Od dawna zamierzałem się do przejścia na "elektroniczą" wersję słuchania i tworzenia mojej kolekcji muzycznej i powolutku już zacząłem. Tak jak napisałem w wątku obok, pytając, o szczegóły formatu plików ALAC, tak tutaj aby było to bardziej czytelne dla wszystkich, poproszę Was, o pomoc w "zrozumieniu" i stosowaniu kompresji bezstratnej w plikach FLAC.

 

Poczytałem, o tym na forum, tu i tam ale są pewne szczegóły, o które muszę zapytać bo nie znalazłem na te pytania odpowiedzi.

 

1. Jeżeli rippuję płytę CD na laptopie (program Easy CD-DA Extractor) i ustawiam sobie bitrate na 24bit 96000Hz to otrzymuję (płyta Alice In Chains - MTV Unplugged) 1,39GB danych. To jest ok czy coś nie tak? Strasznie wielkie to wychodzi...

 

2. Jak zrippowałem tą płytę przez EAC na 16bit 44100Hz otrzymałem jakieś 380MB. Róznica do 24bit/96kHz kolosalna. Czy to norma dla bitratu 16bit/44100Hz?

 

3. Jeśli przyjąć, że płyta CD jest w standardzie 16bit/44100Hz to co się dzieje z muzką, która jest "przemulana" na 24bit/96000Hz? Jest "podgłaśniana", czyszczona czy coś innego? Czy program Easy CD-DA Extractor jakoś polepsza tą muzykę kiedy ustawiam mu próblowanie 24bit/96kHz? Oczyszcza, że jest potem aż 1,39GB?

 

Przepraszam za ta, może dziwnie, skonstruowane pytania ale poprostu tego nie kumam i szukam pomocy.

 

4. Nie znalałem opcji ustawiania w EAC możliwości zadania rippowania muzyki do 24bit/96kHz. Znalazłem max 16bit/44100Hz. Czy tak ma być? Próbkowanie 24bit/96kHz zrobiłem na programie Easy CD-DA Extractor.

 

Jeżeli komuś będzie się chciało pomóc mi w tym temacie to już teraz z góry bardzo dziękuję. Przy okazji będą mogli też skorzystać na tym i inni szukający pomocy. :)

 

Najprościej było by mieć kogoś na miejscu tutaj u mnie we Wrocławiu, kto by ewentualnie mógł pomóc w tym temacie i wyjaśnić co trzeba. Jak coś galon Jack'a Daniells'a czeka. Jakiś chętny kolega z Wrocławia do pomocy? :)

Witam

""ripowanie z upsemplingiem nic nie wnosi dobrego, plik jest zapychany pustymi danymi i finalnie może brzmieć nawet gorzej niż przy 44,1/16""

niestety kolega woytl ma rację,sztuczne ładowanie czegoś czego nie ma w sygnale w wiekszości przypadków potrafi zrobić duże zamieszanie w jakości.To tak jakbyś w Jack'a D który ma 43%alk.by vol.przez napisanie markerem na etykiecie chciał dorobić kolejne procenty,których de facto nie ma(no chyba że dolejesz spirytusu i spier.olisz niezłego burbona).Ripowanie z CD polecam robić z takim bitrate w jakim jest nagrany oryginał,natomiast rip z płyt analogowych to już inna bajka,można poszaleć,ale wtedy rozmiar pliku 96/24 bedzie mial rozmier przy płycie ok.40 min jakieś 1,6 GB.

 

Serdecznie pozdrawiam,

a szczególnie kolege woytl'a za rozsądek

 

P.S

przesada jest gorsza od Faszyzmu! :):):)

Ufaj swoim uszom - zobacz, czy słyszysz różnice pomiędzy tymi formatami, jeśli nie - zostań przy FLACach, bo mniejsze, praktyczniejsze. Panowie wyżej co do ripowania płyt CD w bitrate większym niż 16/44.1. U mnie wybór padł na FLACe jakości CD - 16/44.1kHz.

No ale tutaj nawet nie ma dyskusji. Zawsze ripuj z tą samą rozdzielczością bitową i częstotliwością.

Znaczenie ma to przy zgrywaniu materiału w studiu. Tam dane analogowe próbkuje się i dokonuje się kwantyzacji. Wtedy ma znaczenie czy używasz 24 bit czy 16 no i czy 44100 KHz czy 96000.

 

Powyższe parametry określają dokładność zarejestrowanego przebiegu analogowej sinusoidy. W momencie gdy już została przetworzona do formatu cyfrowego to nie ma sensu w podwyższanie parametrów pliku.

1. Jeżeli rippuję płytę CD na laptopie (program Easy CD-DA Extractor) i ustawiam sobie bitrate na 24bit 96000Hz

... a też się dopiszę ... ripowanie CD-Audio (16bit 44100Hz) do pliku 24bit 96000Hz nie ma najmniejszego sensu. Jak już koniecznie chcesz upsamplować, to w locie podczas odtwarzania.

Moim skromnym zdaniem upsampling ma sens , ale sprzętowo, programowo nigdy bym tego nie robił. Lepiej niech się takimi sprawami zajmuje dedykowana do tego kość w moim wypadku SRC4192 z dobrym zegarem. Lepiej zripować płytę i zachować na dysku w postaci zgodnej z oryginałem (bit perfekt), a sposób kompresji bezstratnej do wyboru użytkownika i tak pewnie flac.

Moim skromnym zdaniem upsampling ma sens , ale sprzętowo, programowo nigdy bym tego nie robił. Lepiej niech się takimi sprawami zajmuje dedykowana do tego kość w moim wypadku SRC4192 z dobrym zegarem. Lepiej zripować płytę i zachować na dysku w postaci zgodnej z oryginałem (bit perfekt), a sposób kompresji bezstratnej do wyboru użytkownika i tak pewnie flac.

Upsampling sprzętowy też jest programowy :] Tylko po prostu liczy go kostka w której jest procesor i kod programu resamplującego/upsamplującego. W PC tą kostką jest procesor główny, a program jest ładowany np. z dysku twardego do pamięci RAM.

 

Dokładność tej operacji zależy od programu (a co za tym idzie procesora który musi owy program pociągnąć). Nie byłbym taki pewien czy najlepsze resamplery dla PC nie są lepsze od wypasionej kostki BurrBrowna :)

 

Tak czy inaczej to co stwierdziliśmy na początku, pozostaje - czyli nie ma sensu ripować płyty CD-Audio do 24 bit 96 K

resampling sensu oczywiście nie ma czy to sprzętowy czy programowy, szczególnie z 44.1KHz na wielokrotność 48KHz która to zamiana tylko psuje dźwięk...

 

do ripowania płyt najlepiej używać EACa i tylko jego. Inne programy są słabe, szczególnie takie mające opcje zapisu do 24/96 bo one pokazują że producent programu zamiast skupić się na jakości ripowania implementuje durne funkcje...

resampling sensu oczywiście nie ma czy to sprzętowy czy programowy, szczególnie z 44.1KHz na wielokrotność 48KHz która to zamiana tylko psuje dźwięk...

Nie prawda! Bezpośrednio przed kością DACa ma i wcale nie psuje, tylko wykorzystuje bardziej potencjał przetwornika. U mnie różnica słyszalna na +. Zresztą, przypuszczam- nie tylko u mnie.

Tu chodzilo chyba o to, ze upsampling do niewielokrotnosci czestotliwosci bazowej wprowadza znieksztalcenia nieporownanie wieksze niz ta sama operacja do wielokrotnosci czestotliwosci bazowej. Nie ma znaczenia czy bedziemy w ten sposob korzystac z maksimum mozliwosci przetwornika czy nie, bo znieksztalcenia beda juz w sygnale.

server unreachable;--

Tu chodzilo chyba o to, ze upsampling do niewielokrotnosci czestotliwosci bazowej wprowadza znieksztalcenia nieporownanie wieksze niz ta sama operacja do wielokrotnosci czestotliwosci bazowej. Nie ma znaczenia czy bedziemy w ten sposob korzystac z maksimum mozliwosci przetwornika czy nie, bo znieksztalcenia beda juz w sygnale.

Zależy od algorytmu resamplera (po prostu jego dokładności). Jak ktoś miał kartę Creative Audigy to wie. W praktyce różnica jakości pomiędzy różnymi resamplerami bywa ogromna (vide wewn. resampling takiego Audigy 1 vs. resampling wysokiej jakości wtyczką do foobar). To o czym piszę jest oczywiście jak najbardziej mierzalne (wewn. resampling Audigy generował kilka-kilkanaście % zniekształceń IMD, podczas gdy taki SRC praktycznie nie generował mierzalnych zniekształceń). A czy słychać było te zniekształcenia IMD? - jak najbardziej :) ... spokojnie mogę podchodzić do ABX :)

Pewnie, ze im lepszy algorytm tym bedzie lepiej ale i tak robienie z 44k 48k jest pomyslem gorszym niz robienie z 44k 176k niezaleznie od jakosci resamplera. W ogole to jaki sens ma robienie upsamplingu jesli przetwornik obsluguje czestotliwosc materialu zrodlowego?

 

PS A wiesz moze czy Audigy 2 NX ma ten sam problem?

server unreachable;--

Tego nie wiem ... ale wiem jak to sprawdzić.

Oto dwa sample testowe:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tym nie powinieneś nic słyszeć na niezniekształcającej karcie (jest to sinus 20 KHz, który normalnie jest praktycznie niesłyszalny, a przy karcie generującej spore IMD słychać dodatkowy specyficznie pływający ton - uwaga na kolumny = nie dawaj ponadprzeciętnie głośno i nie słuchaj/nie graj nim za długo, by nie narażać wysokotonowca)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Natomiast w kolejnym pliku powinieneś słyszeć tylko telefoniczne wybieranie (przy poprawnie działającej karcie). Natomiast na karcie z wysokimi IMD powinien być pod koniec taki pływający dźwięk poza tonami).

 

ps. ja tymi samplami nigdy nic nie spaliłem, ale używałem z dużą ostrożnością ... tak więc ...

 

ps2. pobierasz klikając na tych stronach na na np. :

 

Pobierz 20 khz 44.1 khz.wav

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...do ripowania płyt najlepiej używać EACa i tylko jego. Inne programy są słabe...

 

A to dlaczego tylko EAC i czym sie inne różnią, że są takie słabe ...?

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Ostatnio wysupłałem parę złotych na dBpoweramp i nie żałuję. Zgrywa szybciej od EAC - dopóki zgadzają mu się sumy w bazie AccurateRip pędzi w trybie burst, a kiedy pojawią się choćby najmniejsze błędy zaczyna mielić przebiegi w zależności od tego jak ustawimy opcje bezpiecznego ripowania. Dokładniejsza weryfikacja z AR, potrafi wskzać konkretne bicie płyty jeśli jest więcej w bazie, EAC tu się gubi i często zgłasza brak zgodności. Dostęp do płatnych baz tagów, bardziej precyzyjnych i obszerniejszych niż darmowe. Szybsze kodowanie dzięki dobremu wykorzystaniu wielu rdzeni procesora. Mozliwość użycia wszelkiej maści kodeków, również tych płatnych i z zamkniętych platform. I parę innych, mniej istotnych zalet.

resampling sensu oczywiście nie ma czy to sprzętowy czy programowy, szczególnie z 44.1KHz na wielokrotność 48KHz która to zamiana tylko psuje dźwięk...

 

Dokładnie popieram ! Żaden odtwarzacz wieloformatowy ani DAC 96kHz albo 192 kHz nie odtworzy 44.1kHz na najwyższym poziomie. Musiałby mieć osobne zegary jak hi-endowe klocki typu Linn Klimax to wtedy da radę. Ile sie narobiłem w moim odtwarzaczu DVD-Audio /SACD żeby zagrał hi-endowo także CD ale to niemożliwe, na gęstym formacie jest rewelacja niedostępna dla żadnego CD ale zwykłe płytki kompaktowe grają jak z odtwarzacza za kilka tysiecy maks i nic sie nie da zrobic. Fabryczne sprzety mają tak samo np znajomy ma Oppo 95 i na gęstym formacie jest bardzo dobry dżwięk a CD gra jak kompakt sredniej klasy za 2-4 kafle. To samo jest z DAC-ami , dlatego do próbkowań 48,96,192 mam robiony odtwarzacz DVD-A SACD a do zwykłych płyt modyfikowany odtwarzacz CD

Musiałby mieć osobne zegary jak hi-endowe klocki typu Linn Klimax to wtedy da radę.

Dokładnie tak mam i dlatego to napisałem wyżej. Wszelkiej innej maści zabawy na pliku w kompie nic nie wnoszą dobrego. Jedynie upsampler z dobrym zegarem bezpośrednio przed kością DACa , ale operacja odbywa się już nie na SPDIFie tylko I2S

  • 1 miesiąc później...

Czy poziom kompresji FLAC'a ma jakikolwiek wpływ na jakość nagrania? (teoretycznie nie powinien mieć)

 

chodzi o ustawienie suwaka w Spesoft Free CD Ripper /jak oceniacie ten programik?/

Schowek01_rseaewr.jpg

Czy poziom kompresji FLAC'a ma jakikolwiek wpływ na jakość nagrania? (teoretycznie nie powinien mieć)

Nie ma żadnego wpływu na jakość dźwięku.

Nie radzę używać więcej niż 6.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Czesc urzadzen innych niz komputer moze miec problemy ze zdekodowaniem takiej kompresji. Badz to z powodu nieobslugiwania tego stopnia na poziomie oprogramowania badz z uwagi na zbyt mala moc obliczeniwa. Wlasciwie moc obliczeniowa wydaje sie nie byc argumentem przeciwko korzystaniu z wyzszego stopnia kompresji ale ma ona wplyw na zuzycie energii. To w przypadku urzadzen przenosnych moze byc istotne. Trzeba wziac pod uwage, ze miedzy domyslnym 5 a maksymalnym 8 rozmiar pliku zmniejszy sie co najwyzej kilka MB i skalkulowac sobie czy warto.

server unreachable;--

A czemu niby ma nie być więcej niż 6? Proszę o wyjaśnienie.

 

mimat

Już migrena większość wyjaśnił. Ja tylko dodam, że przy stopniu 7 i 8 używany jest inny (trudniejszy) algorytm kompresji, dlatego niektóre słabsze urządzenia mogą mieć problem ze zdekodowaniem tego. Bardzo dobrze to było widać na starszych, wolnych komputerach. Najlepszy stosunek wielkości do prędkości ma stopień 6 kompresji.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Przy FLACu można używać maksymalnej kompresji, natomiast przy APE nie powinno się używać nic wyższego od "Normal" bo taki plik jest bardzo "ciężki" w dekompresji.

Wierzę w jedynego, kabla grającego.

Już migrena większość wyjaśnił. Ja tylko dodam, że przy stopniu 7 i 8 używany jest inny (trudniejszy) algorytm kompresji, dlatego niektóre słabsze urządzenia mogą mieć problem ze zdekodowaniem tego. Bardzo dobrze to było widać na starszych, wolnych komputerach. Najlepszy stosunek wielkości do prędkości ma stopień 6 kompresji.

A robiłeś pomiary? Pytam bo ja z powodzeniem odpaliłem mpd na komputerze z procesorem VIA C3 400Mhz i żadne flac

mi się nie przycinały a obciążenie było w granicach kilkunastu procent. Czy ty przypadkiem nie mylisz ape z flac?

A robiłeś pomiary? Pytam bo ja z powodzeniem odpaliłem mpd na komputerze z procesorem VIA C3 400Mhz i żadne flac

mi się nie przycinały a obciążenie było w granicach kilkunastu procent. Czy ty przypadkiem nie mylisz ape z flac?

Robiłem pomiary (wtedy to było na Pentium III 500MHz).

Podczas odtwarzania flac też mi się nic nie przycinało, ale ape też mi się nie przycinało, a podczas konwersji ape do wav prędkość konwersji była niższa niż x1, czyli teoretycznie nie powinien odtwarzać w czasie rzeczywistym. Najlepiej to widać było podczas konwersji do wav, zarówno flac jak i ape. Teraz na szybszym kompie też to widać, ale pliki muszą być większe (czyli całe płyty), żeby różnica była lepiej widoczna.

Wróćmy do flac. Największa różnica była podczas konwersji do flac. Dokładnie już nie pamiętam, ale jeżeli przy stopniu konwersji 1 czas wynosił np. 10 sekund, to przy stopniu 6 czas wzrósł dwukrotnie, czyli wynosił ok. 20 sekund, a przy stopniu konwersji 7 (czyli tylko jeden wyżej) znów czas konwersji wzrósł dwukrotnie, czyli do ok. 40 sekund. Przy stopniu 8, czas wzrósł o dodatkowe 20 sekund.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.