Skocz do zawartości
IGNORED

Niemiła przygoda w HiFi Clubie


michalpotok

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

parę tygodni temu pożyczyłem z HiFi Clubu końcówkę mocy VTLa. Zostawiłem 20.000 zł kaucji. Parę dni później dopożyczyłem Maca 275, tym razem już bez kaucji. Po ok. tygodniu ustaliłem ze sprzedawcą, że podrzucą mi jeszcze preamp Maca, żeby posłuchać w zestawie. Miało to być za kilka dni. Po ponad tygodniu czekania (brak kontaktu z ich strony) zadzwoniłem do HiFi Clubu, że chcę oddać sprzęt. Tego samego dnia przyjechałem, ale dowiedziałem się, że mojej kaucji nie ma!!!

 

Byłam maksymalnie zaskoczony, sprzedawca był ewidentnie zmieszany, twierdził, że to kolega bez jego wiedzy wydał te pieniądze...

 

Okazałem swoje niezadowolenie, dostałem obietnicę, że pieniądze będą za dwa dni. Zostawiłem Maca i VTLa, wziąłem pre i końcówkę Electrocompanieta (żeby nie zostawiać kaucji bez pokrycia sprzętem) i pojechałem do domu. To było w ostatni wtorek.

 

Dzwonię w czwartek, pytam o kasę. "Mamy część - 4.000". No nie, bez jaj. Miała być całość. "Będzie jutro na 100%" - czyli w piątek. W piątek (wczoraj) dzonię - "Mamy 10.000".

 

Powiedziałem, że czekam na całość do wtorku po Świętach, a potem zaczynam działać inaczej.

 

Co myślicie o wydawaniu kasy klienta, która wg. mnie powinna czekać w sejfie i być nietykalna?

 

Generalnie jestem mocno wkurzony (potrzebuję tej kasy) i zawiedziony - panowie z HiFi Clubu wydawali mi się porządni...

 

 

pozdrawiam świątecznie

Michał

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/93504-niemi%C5%82a-przygoda-w-hifi-clubie/
Udostępnij na innych stronach

Widać potrzebowali na Świąteczne zakupy :-)

Pieniądze powinny czekać na koncie,lub jak Płaciłeś gotówką w kasie.Bardzo nie ładnie z ich strony.

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Ja bym im wysłał link do tego wątku i napisał, że 39800 użytkowników pozdrawia świątecznie.

 

Tak piszą o sobie na stronie:

"Trafność wyborów i konfiguracji potwierdzało rosnące zaufanie stałych klientów. Z kolei jeżdżąc po świecie, podpatrywaliśmy pracę najlepszych sklepów w Nowym Jorku, Londynie i Berlinie. Dojrzewaliśmy do realizacji wielkiego marzenia. Chcieliśmy stworzyć coś więcej niż sklep, coś innego niż salon..."

 

Może zrealizowali za Twoją kasę swoje marzenie w postaci zapasu szynki na święta. Dla mnie firma krzak i bardzo nieuczciwe podejście.

Co to znaczy, że kaucji nie ma? Jak potrzebujesz kasę w danej chwili, to mówisz, żeby pojechali po nią do banku i ma być. Odpuściłeś im, to obrócili gotówką zamiast wyjmować kolejne pieniądze, żeby leżały w schowku. Chcesz mieć pieniądze po Świetach, to spytaj rano we wtorek czy jest, a jak nie ma, to ma być na podaną godzinę, i robisz jazdę dopiero wtedy, gdy na tę godzinę jej nie będą mieli.

nawet jak biore kabel zostawiwszy kaucje zadam pokwitowania o wypozyczeniu do odsluchu i dacie zwrotu tak sprzetu jak i kaucji,to w razie sytuacji,gdyby chciano 'sprzedac' mi towar

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

Jeśli jest to cała opowieść - to faktycznie nie wygląda ciekawie. Niestety w swojej historii spotkałem się już z wieloma takimi opowieściami, ale zawsze gdzieś pojawiały się rozbieżności - bynajmniej nie zarzucam tutaj jakichkolwiek kłamst itp, ale wszystko zawsze ma dwie strony.

 

Nie jestem adwokatem HIFI Clubu, ale pewnie z ich strony to też ma pewne uzasadnienie, a dość łatwo wieszać kogoś bez jego zeznań.

 

Jeśli okazałoby się, że nie wszystko jest tak jak napisane to ewentualny proces o zniesławienie mógłby być niesamowicie kosztowny dla autora tego postu.

 

Niezależnie od tego osobiście uważam, że trzeba dzielić się tak i złymi jak i dobrymi doświadczeniami, bo w ten sposób można dobrych promować, a kiepskich naznaczać.

 

Komentarz odnośnie zasad kaucji jest zbyteczny.

w audiopunkcie kaucja jest idealnie w tych samych banknotach , z opisem bez problemu!

w audioforte na rejtana czasem jak się zostawia kaucję to mówią że mogą nie mieć jej przy oddawaniu i wolą przelewem ,

w sumie też jest wyjście ale osobiście nie miałem zdarzenia żeby nie mieli w gotowce, choć nie lubię być informowany że mogą nie mieć,,, wypłacają "ogólnie z kasy" ale nie w tych samych banknotach czyli obracają kaucyjną kasą,,

Focal + Naim

W prywatnym sektorze i nie tylko,na dobrą opinię pracuje się latami.

Twoja im nie służy,więc taką historią podcinaliby gałąź na której siedzą.Efekt(o ile z ich strony zamierzony)łatwy do przewidzenia.

Może po prostu się nie dogadaliście i wystąpił"błąd w interpretacji"kiedy i na jakich warunkach mieli zwrócić należność?

Może też..,chodzi im o zamierzoną reklamę,a ta ostatnia miewa czasem różne twarze:))

Z tą opinią bez przesady - większość klientów jest laikami w danej branży i nawet nie ma kogo zapytać a w sieci można znaleźć odpowiedź na każdą tezę (chyba tylko rankingi portali i aukcyjne mogą tu pomóc a i to ostrożnie ale tam nie ma większości graczy rynkowych).

Deweloperzy jakoś psują sobie opinię od dawna i nikt problemów nie widzi :D może dlatego że robią to prawie wszyscy a ci którzy tego nie robią są w branży uznawani za idiotów... Jakie społeczeństwo taki rynek :D

michlpotok,

Są dwie strony.Ja chętnie wysłuchałbym tej drugiej.

 

z tego i z kolejnego Twojego posta w tym wątku wnioskuję, że faktycznie znaaaacznie chętniej posłuchałbyś tej drugiej strony."może się nie dogadaliście" i inne stwierdzenia kwestionujące wersję niezadowolonego klienta i robiące z niego barana.Skoro nie wysłuchałeś jeszcze tej drugiej strony, to dlaczego już relatywizujesz wersję strony pierwszej?

Nadinterpretacja.

Mając na celu właściwa ocenę sytuacji,dobrze zapoznać się z nie tylko jedną wersją zdarzenia.

Wyciąłeś z kontekstu fragment,który rozwinąłem w następnym poście pisząc,że mogła być sytuacja w której strony nie sprecyzowały swoich stanowisk,a to doprowadziło do stanu obecnego.Wielokrotnie na swojej drodze miałem podobne sytuacje w których każda ze stron mówiła

-a ja myślałem,że...,ja sądziłem,ze itp.a później był problem,bo każdy myślał..,że...

 

Nie zajmuje niczyjego stanowiska.Wisi mi to,nie moje zabawki i kasa.

A na marginesie,to niby dlaczego mam bezgranicznie dać wiarę i z góry założyć,ze jest tak jak w nagłówku?Mogę dać wiarę,ale nie muszę.

Autor wątku nie sprawia wrażenia niedorozwiniętego oszołoma czy pieniacza, miał środki na wysoką kaucję, którą zostawił w dobrej wierze, sprawa nie wydaje się nader skomplikowana, więc co powoduje, że jesteś tak nieufny, tym samym, chcąc nie chcąc, "subtelnie" podważając wiarygodność autora i równie delikatnie wspierając drugą stronę, która się jeszcze nie wypowiedziała, choć ma ku temu szansę?

 

Też nie chcę tu o niczym przesądzać, niemniej wyobrażam sobie, jak musi być irytujące dla autora wątku czytanie pytań z tezą, czy może się źle dogadał, może myślał co innego itd.

 

W każdym razie każdy z nas może się teoretycznie znaleźć w analogicznej sytuacji, gdzie forum jest taką przedostatnią deską ratunku, dlatego może warto jednak nie zagadywać takich spraw i raczej, jeśli już, brać stronę forumowicza, nie sklepu.

Dzięki, mczaj.

 

Myślę, że panowe z HiFi Clubu zdają sobie sprawę, że racja jest po mojej stronie, ponieważ za każdym razem, kiedy jeden z nich musiał po raz kolejny przyznać się, że kasy nie ma, był naprawdę zmieszany, przepraszał i tłumaczył się mocno. Tłumaczenie konkretnie polegało na tym, że panowie myśleli, że ja jednak pożyczę jeszcze przedwamacniacz Maca i oni będą mieli jeszcze trochę czasu... Nie zmienia to faktu, że wydali moją kasę bez uzgodnienia ze mną czy spytania mnie, czy mogą pożyczyć. Dodatkowo - pre miał być tydzień wcześniej - czekałem na umówiony telefon - ale widocznie inny klient go przytrzymal. W sumie przyszedłem po swoją kasę po ok. 2 tygodniach...

Nie wiem jakie szczegóły ma sprawa.

Jeżeli ktoś zabiera zdesperowany głos na Forum to oznacza, że stała się krzywda.

 

Oto Polska właśnie.

Nie ma znaczenia, jaka to branża. Tak działa biznes w Polsce, szczególnie ten spod znaku audio. Wejść nie można do takiego lokalu z ulicy. Posłuchać nie można. Za byle odsłuch każą sobie płacić. Łepki siedzący w tych sklepach sprawiają wrażenie naćpanych. Ceny przebijają te zagraniczne...

 

Z drugiej strony, gdyby normalny biznesmen założył taki sklep to poszedłby z torbami w ciągu miesiąca. czynsze, podatki, a zainwestować trzeba na początku sporo... Obsługa przypadkowa, bo na fachowców brak pieniędzy.

Do tego kapryśny klient. Nienasycony i żądny posłuchać wszystkich błyskotek...

 

Jeszcze z paręnaście lat będziemy udawać w Polsce, że istnieje tu handel.

A przypadek z wątku?

To tylko efekt braku profesjonalizmu z powodów jak wyżej...

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

więc co powoduje, że jesteś tak nieufny, tym samym, chcąc nie chcąc, "subtelnie" podważając wiarygodność autora i równie delikatnie wspierając drugą stronę, która się jeszcze nie wypowiedziała, choć ma ku temu szansę?

 

Internet jest pełen treści niezgodnych z rzeczywistością - duże grono innych uzytkowników zapracowało na brak ufności na wszystko co jest napisane. Druga sprawa - mineło kilka godzin od założenia wątku - chyba nie można założyć, że chłopaki z HIFI Club'u tylko czekali na możliwość udzielenia się w dyskusji w Wielką Sobotę ...

Ponadto uważam, że o ile podzielenie się sprawą może być decyzją jednej strony to prowadzenie rozmowy na szerokim forum jest raczej abstrakcją ...

 

Oto Polska właśnie.

Nie ma znaczenia, jaka to branża. Tak działa biznes w Polsce, szczególnie ten spod znaku audio. Wejść nie można do takiego lokalu z ulicy. Posłuchać nie można. Za byle odsłuch każą sobie płacić. Łepki siedzący w tych sklepach sprawiają wrażenie naćpanych. Ceny przebijają te zagraniczne...

 

Polska powiadasz ?

Statystyczny klient przyjdzie do sklepu informując o chęci zakupu, zabierze czas i koszt swojej obsługi wiedząc już przed wejściem do sklepu, że poszuka tego w sieci bo taniej ...

Każdy z nas patrzy na cenę, ale nie każdy robi w konia sprzedawcę w sklepie, gdzie chce tylko pooglądać przed kupnem na Allegro ...

  • Redaktorzy

Michał - wiem, że długo wahałeś się, czy opisywać całe zdarzenie na forum, ale jest to chyba jeden z łagodniejszych sposobów odzyskania swoich pieniędzy. Jeśli założenie wątku nie pomoże, to mam nadzieję, że posiadasz pokwitowanie wpłacenia kaucji - może przydać się "na przyszłość". We wtorek (jeśli do tego czasu nie otrzymasz "zdeponowanych" środków) podjedź do sklepu z "Wezwaniem do zwrotu kaucji" ( z ostateczną datą jej zwrotu) w 2 egz. Niech Ci to podpiszą. Jeśli będą odmawiali po prostu nadaj poleconym priorytetem z potwierdzeniem odbioru (otrzymają następnego dnia) i jeśli w wyznaczonym terminie (proponowałbym 7 dni) sklep nie ureguluje należności będziesz miał prawną podstawę do skierowania sprawy na drogę postępowania cywilnego.

Skoro poinformowałeś drugą stronę o założeniu tego wątku liczę na to, że któryś z przedstawicieli ww salonu zabierze również głos i przedstawi swoją wersję wydarzeń, by czytelnicy mieli pełny obraz sytuacji.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

Skoro poinformowałeś drugą stronę o założeniu tego wątku liczę na to, że któryś z przedstawicieli ww salonu zabierze również głos i przedstawi swoją wersję wydarzeń, by czytelnicy mieli pełny obraz sytuacji.

 

Jeśli jedna strona chce taką sytuację opisać to ma do tego prawo o ile napisze wszystko zgodnie z prawdą, a oczekiwanie na prowadzenie takich dyskusji publicznie jest chyba nie do końca na miejscu.

 

Jeśli ktokolwiek przywłaszczy sobie rzecz cudzą to jest na to rozwiązanie prawne.

Sorry, ale o czym Ty piszesz? Co jest nie na miejscu, że wykiwany na 2 dychy klient pisze o tym na forum? Bo rozumiem, że brak zwrotu kaucji jest dla Ciebie sytuacją jak najbardziej "na miejscu" ?

 

Piszesz poza tym wyżej, jakie to dziwne treści w necie są, przypomnę tylko, że najczęściej takie treści są produkowane przez uśpionych/nowych userów, powinienneś mieć więc podejrzenia w stosunku do swojej osoby, bo dziwnym trafem Twoje wpisy w tym wątku są pierwszymi od 4 lat na tym forum...

Bardzo dobrze ze poinformowal nas o tym forumowicz , przynajmniej wiem zeby omijac ten sklep z daleka,

JVC x5500 | Screen 120' Duronic | AVR Marantz 7012 | Media Players - Apple TV 4K - Zidoo Box z10 + HP 24TB server RAID 10 | Monitor Audio RX 7.1.2 | Sub REL 328 - Stereo - Naim XS + Arcam rPlay +Usher Dancer Mini.  

Jeśli jedna strona chce taką sytuację opisać to ma do tego prawo o ile napisze wszystko zgodnie z prawdą, a oczekiwanie na prowadzenie takich dyskusji publicznie jest chyba nie do końca na miejscu.

 

 

Jak najbardziej na miejscu biorąc pod uwagę jako przestrogę dla innych, aby sie dwa razy zastanowili z kim, jak i po co.

Tym bardziej, że w światku audio salonów takie wtopy to nie jest rzadkość, które trudno jednak usprawiedliwiać przepisami fiskalnymi czy też kredytowymi li też utrzymywaniem płynności finansowej.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jak najbardziej na miejscu biorąc pod uwagę jako przestrogę dla innych, aby sie dwa razy zastanowili z kim, jak i po co.

Tym bardziej, że w światku audio salonów takie wtopy to nie jest rzadkość, które trudno jednak usprawiedliwiać przepisami fiskalnymi czy też kredytowymi li też utrzymywaniem płynności finansowej.

Żadna policja! Tylko skarbówka za nieewidencjonowany obrót gotówką i nieopodatkowany dochód nabyty drogą wyłudzenia. Nie gadaj tylko znienacka przypie...Jak stracą towar i sklep, to inni może coś zrozumieją.

Sorry, ale mnie poniosło!

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

@mczaj

 

Czytaj proszę w całości to co piszę, a nie wyrywaj z konktekstu. Poza tym sam podkręsliłeś tylko to co ja napisałem. Wykiwany na 2 dychy klient ...

a gdzie wcześniej żadne sensacji wypowiedzi o dyskusji sprzedawcy z klientem na forum ?

 

4 lata ? Myślałem, że ponad 5...

 

Cel nie uświęca środków. Osobiście denerwuje mnie sytuacja nakręcania się jak to jeden zrobił to czy tamto.

 

Człowiek nie może odzyskać własnych pieniędzy to może wystąpić na drogę prawną - ma do tego wiele narzędzi.

Chciał to opisać na forum - ma do tego prawo.

Napisze nie prawdę - poniesie odpowiedzialność ...

 

Wszystko jest proste i logiczne.

 

Dopiero Twoja ostatnia wypowiedź wzbudziła u mnie emocje. To nie głęboka komuna, żeby prowadzić publiczne procesy ...

 

Tekst:

"a oczekiwanie na prowadzenie takich dyskusji publicznie jest chyba nie do końca na miejscu."

Odnosił się tylko i wyłącznie do dyskusji relacji Sprzedawca-Klient, która miałaby się znaleźć na tym forum ... Dla mnie to kompletna bzdura.

 

Człowiek zaczął pisać to i pewnie zrelacjonuje sprawę do końca zawierając tam własne emocje. Kto inny przeczyta i wyniesie wnioski, ale wyszukane żądania, jak dla mnie, są rodem z gry komputerowej.

 

@bonaventura

 

Jeśli będzie w stanie udowodnić faktyczny obrót, a nie np przechowanie w innym miejscu. Poza tym kwestia samego ewidencjonowania obrotu finansowego nie zawsze jest przedmiotem do podzielenia się z klientem. Nie jedna firma przyjmuje zaliczki i kaucje wystawiając dokumenty księgowe - bo to musi uczynić, a klientowi wystawiając tylko potwierdzenie lub nawet potwierdzając to tylko słownie wydając sprzęt o takiej wartości.

 

Jeśli jest się faktycznie w stanie coś udowodnić to bardzo dobrze, ale wydaje mi się, że przede wszystkim pomijamy jedną kwestię - odzyskania tych pieniędzy. Skarbówka, Policja czy też Sąd są skuteczne, ale działają powoli, a człowiek napisał, że potrzebuje. Jak ktoś już napisał - zastanawiał się nad napisaniem tego postu - tak więc pewnie wszystkie pokojowe drogi zawiodły, a dobra wola sprzedawcy niestety nie wystarcza do zwrotu należności.

Do tego doszła teraz reklama na tym forum - myślę, że szybkie pozytywne zakończenie sprawy przez Hi-Fi Club + jakieś zadośćuczynienie na pewno byłoby czymś pozytywnym ...

Może ktoś im to podpowie ?

 

------

Nigdy od nikogo kaucji nie brałem i chyba pozostaje się cieszyć ...

Tomasz_zigla,

 

zastanawiające jest to Twoje "zmartwychwstanie" dzisiaj...

4 posty w jednym wątku, wcześniejsze "aż 5" prawie 4 lata temu...

 

Co jest powodem tego przebudzenia po latach w obronie "chłopaków z hifi clubu" ?

Roksan Caspian M1 CD (mod.SonusOliva) => Roksan Caspian M1 NG => Dynaudio Focus 160

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

W obronie ?

Nie sądzę.

Znam firmę i z tego powodu kolega wkleił mi ten post chwilę po tym jak powstał. Miałem nic nie pisać, ale jakoś się zebrałem.

Jeśli poczytasz moje posty to zwrócisz uwagę, że są raczej zachowawcze i asertywne.

Widziałem nie raz jak stronniczo nastawiony tłum kreował rzeczywistość, jak firmy wykpiły się z odpowiedzialności i jak ludzie czuli się bezradni ... Naoglądałem się tyle różnych zjawisk i wszystko co mi pozostało to świadomość, że nie wszystko jest takie jak wygląda, a człowiek choćby w najlepszej wierze czasami dostanie po głowie.

 

Bardzo słusznie już ktoś wcześniej zauważył "-a ja myślałem,że...,ja sądziłem,ze itp.a później był problem,bo każdy myślał..,że..." gdzie wiele kwestii jest dorozumianych przez różne osoby na swoje potrzeby. Choć prawo zwyczajowe już znamy tylko z historii to mamy z nim na codzień do czynienia. Wiele osób przyzwyczajonych do konkretnych zachowań w ogóle nie bierze pod uwagę tego, że może ktoś inny funkcjonuje inaczej.

 

Ewentualnych schematów tej sytuacji jest mnóstwo.

 

Jedno jest pewne - człowiek chce swoje pieniądze i powinien je dostać, aczkolwiek nie mozna powiedzieć, że nie istnieją żadne przesłanki do tego by HIFI Club był w stanie logicznie i prawnie wytłumaczyć sytuacji...

 

Do tego kwestie leżące po stronie tej firmy nie mają ani obowiązku, ani słuszności w ich publikowaniu. Jeśli wierzyciel miał ochotę opublikować swoją opinię to jego sprawa (wcześniej pisałem o ewentualnej odpowiedzialności za pisanie nie prawdy - ale tego w żadnym wypadku nie zarzucam bo nie znam sprawy bezpośrednio), a dla HIFI Club'u stroną jest tylko jeden cżłowiek - nie forum.

 

Nie interesuje mnie w tym wypadku tak naprawdę ani ta firma, ani sprzęt. Chodzi o ludzi, którzy nakręcają się nie znając sprawy w całości.

 

Byłem kiedyś światkiem jak dwóch mężczyzn stojących na parkingu zobaczyło innego prowadzącego kobietę, która strasznie przeklinała na tegoż "oprawcę. Oburzyli się zachowaniem i zwrócili uwagę by lepiej traktował kobietę, a sama kobieta widząc wsparcie zaczeła błagać o pomoc. Tak więc siłą uwolnili kobietę, robiąc delikatną krzywdę mężczyźnie i przytrzymali go pozwalając się jej oddalić. Na co mężczyzna odchodząc powiedział, że właśnie wypuścili matkę jego syna, który dostał z fundacji lekarstwa (których nazwy nie pamiętam) i umożliwili jej ucieczkę by sprzedać te lekarstwa i mieć pieniądze na alkohol ...

 

W żaden sposób opowieść nie jest analogiczna, ale nasuwa kilka pytań: czy kobieta była winna ? Czy mężczyzna mówił prawdę ? Czy dwóch "pomocników" powinno mieć wyrzuty sumienia ? Czy warto reagować ? Internet ma dużą moc i dokładnie jak w Sądzie nie ma znaczenia jaka jest prawda - ważne w co chcemy wierzyć.

 

Stałem obok i długo zadawałem sobie pytanie jak ja bym się zachował ? Komu uwierzył ? (zachowanie wtedy było łatwe - ja byłem o połowe mniejszy od prowadzącego)

Sytuacja jest w 100% autentyczna i nie jest chińską bajką z morałem.

 

Trzeba być ostrożnym w osądach i mieć świadomość dwóch kwestii : ius ignorantia nocet oraz dura lex sed lex.

 

-------------------

czasem czytam, ale najczęściej nie mam chęci pisać.

zamiast snuć swoje mętne opowieści może byś tak "chłopakom" powiedział, żeby po prostu kasę człowiekowi oddali?

 

Nigdy od nikogo kaucji nie brałem i chyba pozostaje się cieszyć ...

 

i od razu zaopatrz się w dopisek "branża"

Gość Tomasz_zigla

(Konto usunięte)

@mczaj

 

każdy jest w jakiejś branży ...

może sam zadzwoń i powiedz "chłopakom" ... Myślę tylko, że dla Ciebie to byłoby "proszę Pana" ...

 

właśnie dzięki takim osobom nie mam chęci pisać na forum. Co też zamierzam uczynić.

 

Rzucić hasło i być z siebie niesamowicie zadowolonym ze względu na swoją przebiegłość z Cartoon Network.

 

Poza tym hasło "mętne" jest obraźliwe - jeśli chodzi o smętne to konkluzja jest jedna - nie rozróżniasz, albo po prostu chciałeś mnie obrazić.

Dla mnie EOT.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.