Ambitny (niemonotonny, niesztampowy) chill-out

[romekjagoda]

Słucham dziś sobie przy pracy chill-outu, a właściwie jednej płyty, którą udało mi się niedawno zupełnie przypadkiem odkryć. Zespół duński "Bliss" i płyta "No one built this moment" - b. zróżnicowane i przyjemne.

Czego szukać dalej? Na YT wyskakuje masa różności: całkiem fajnie brzmi Irfan, Arcana ale zupełnie nie mam orientacji w tym gatunku, więc prosiłbym koneserów o podpowiedzi.

Z góry dzięki

[Carlozz]

Polecam:

Afterlife album Speck Of Gold

Bliss album Quiet Letters (szczególnie utwór Kissing - wersja instrumentalna jest najciekawsza)

Balligomingo album Beneath the Surface

Lemongras album Sirius

[romekjagoda]

Polecam:

Afterlife album Speck Of Gold

Bliss album Quiet Letters (szczególnie utwór Kissing - wersja instrumentalna jest najciekawsza)

Balligomingo album Beneath the Surface

Lemongras album Sirius

 

Carlozz, dzięki za podpowiedzi. Bliss'a na pewno sprawdzę, a resztę w zależności od dostępności w wypożyczalni. idę tam jutro, więc się porozglądam. Sam jestem ciekaw co odkryję, bo są to dla mnie dość nowe tereny muzyczne.

[aston87]

Płyta Bliss - No One Built This Moment jest naprawdę spoko, też ją mogę śmiało polecić. Od siebie mogę dodać płyty:

Anat Fort - A Long Story

Arild Andersen Group - Electra

Oba albumiki jazz'owe. Polecam

[Staszek_s]

Anat Fort - czy to aby na pewno chillout? Raczej typowe ECM-owskie smęcenie...

[romekjagoda]

No 3 płyty Bliss'a są już w drodze, jutro pożyczę kolejne dwie jak dobrze pójdzie. Idą do mnie: Quiet Letters, You, Hundred Thousands of Angels. Nie mogę się doczekać.

Dzięki za pozostałe wskazówki. Będę sprawdzał stopniowo :)

 

PS.

W sumie jakby podejść ekspansywnie do tematu to Dead Can Dance to też chill-out ;) przynajmniej miejscami. Mnie jednak DCD nie do końća przekkonuje. Wolę orientalne echa arabskie.

[Staszek_s]

Bliss to na pewno warto "They Made History" i "Afterlife".

[Carlozz]

Placid Larry - Melancholy Light

[Benjamin Braddock]

John Beltran

[esforty]

Niesztampowy??? To mógłby być Barry Adamson z rzeczonym stylem raczej nie kojarzony. W moim odtwarzaczu, ostatnio dość często ,,Oediepus Schmoediepus". Słuchane głośno dreszcze wywołuje.Ukłony,esforty

[fusserg]

 

Solarsoul - Heart & Soul of The Earth

[Carlozz]

Mystic & Secret 2. Ciekawa kompilacja, która miała premierę 6.03.