USA . Mocarstwo, ostoja wolności i demokracji, obrońca pokoju?

[Gość dziadekwłodek]

Mój ulubiony "przeglądowy" felietonista napisał niedawno, że USA to światowe mocarstwo i nie widać w tym przypadku tendencji schyłkowych. Podał przykłady. USA ustami brzydkiej i wrednej baby powiedziały zabić Kadafiego i ten został ubity jak niepotrzebny pies. USA tymi samymi ustami mówią - wybory parlamentarne w Rosji były sfałszowane i cały świat mówi to samo, a w Rosji wybucha fala protestów. Wielu na tym forum pała wielką, bezkrytyczną miłością do "wszystkiego amerykańskiego".

 

Uważam,że USA to mocarstwo schyłkowe. Ten schyłek może być powolny lub gwałtowny - osobiście stawiam na to drugie. Moim zdaniem, Latynosi będą powodem jego końca .

 

Czy ma wpływ na cały Świat? Uważam,ze nie. W Azji Mniejszej zaczyna rządzić Turcja. W Azji Środkowej posłuszeństwo wypowiedział Pakistan - nawet ustanowiony przez Zachód Afgański rząd na kolanach błaga go o pomoc w rokowaniach z Talibami.

 

W najważniejszej części Azji Rosja i Chiny raz dogadują się, a raz konkurują - ale już nie zwalczają otwarcie.

 

Cała Ameryka poza Północna jest w ostrym konflikcie z USA. Pozostaje im Afryka - w większości bez znaczenia i tradycyjnie Europa, z wielkobrytyjskim (jeszcze!) przyczółkiem. Tu dwa nowe punkty oparcia: Polska i Francja(!).

 

Cały czas powtarzam tu, na tym Forum - żaden kraj oo II WŚ nie zrobił na Świecie tyle zła co USA. I to musi w końcu obrócić się przeciwko temu państwu.

[DeeS]

Francja?

[Less]

Uważam,że USA to mocarstwo schyłkowe. Ten schyłek może być powolny lub gwałtowny - osobiście stawiam na to drugie. Moim zdaniem, Latynosi będą powodem jego końca .

 

Tendencje schyłkowe owszem widać, ale schyłki mogą trwać przez stulecia. Latynosi i nie tylko jeszcze długo będą mogli Amerykanom skoczyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

Mój ulubiony "przeglądowy" felietonista napisał niedawno, że USA to światowe mocarstwo i nie widać w tym przypadku tendencji schyłkowych. Podał przykłady. USA ustami brzydkiej i wrednej baby powiedziały zabić Kadafiego i ten został ubity jak niepotrzebny pies. USA tymi samymi ustami mówią - wybory parlamentarne w Rosji były sfałszowane i cały świat mówi to samo, a w Rosji wybucha fala protestów. Wielu na tym forum pała wielką, bezkrytyczną miłością do "wszystkiego amerykańskiego".

 

Uważam,że USA to mocarstwo schyłkowe. Ten schyłek może być powolny lub gwałtowny - osobiście stawiam na to drugie. Moim zdaniem, Latynosi będą powodem jego końca .

 

Czy ma wpływ na cały Świat? Uważam,ze nie. W Azji Mniejszej zaczyna rządzić Turcja. W Azji Środkowej posłuszeństwo wypowiedział Pakistan - nawet ustanowiony przez Zachód Afgański rząd na kolanach błaga go o pomoc w rokowaniach z Talibami.

 

W najważniejszej części Azji Rosja i Chiny raz dogadują się, a raz konkurują - ale już nie zwalczają otwarcie.

 

Cała Ameryka poza Północna jest w ostrym konflikcie z USA. Pozostaje im Afryka - w większości bez znaczenia i tradycyjnie Europa, z wielkobrytyjskim (jeszcze!) przyczółkiem. Tu dwa nowe punkty oparcia: Polska i Francja(!).

 

Cały czas powtarzam tu, na tym Forum - żaden kraj oo II WŚ nie zrobił na Świecie tyle zła co USA. I to musi w końcu obrócić się przeciwko temu państwu.

 

 

a to ja przepraszam, jestem polakiem i nie daje zadnego oparcia dla hamerykanow, hameryka nic dobrego dla nas nie zrobi, jak ja bym rzadzil to bym ja wykurzyl, problem jest z tuskopodobnymi, oni hamerykanizacje chca wprowadzic, az sie zaczynam obawiac o przyszlosc dziki tuskopodobnym i ich wspolpracy z hamerykanami, acta i inne badziewia na porzadku dziennym nas czekaja, inwiglacja najwiecej osadzaonych w historii, z czego wiekszosc za nieszkodliwe przestepstwa, nierownomiernosci najwieksze w historii, wyzysk najwiekszy w historii, powrot do monopolistow i mase mase innych ograniczen,

martwi mnie w brytania gdyz ona jest w uni a to glowny podlizus hamerykanow i dzieki temu coraz wiecej niekorzystnych ustaw przypycha unia...

 

oby jak najszybciej hameryka stracila pozycje bo nic dobrego dla przecietnego obywatela z dominujacej pozycji hameryki nie wyjdzie

[DeeS]

Tendencje schyłkowe owszem widać, ale schyłki mogą trwać przez stulecie. Latynosi i nie tylko jeszcze długo będą mogli Amerykanom skoczyć.

 

Państwa latynoskie tak, ale Latynosi w USA juz robią krecią robotę.

 

oby jak najszybciej hameryka stracila pozycje bo nic dobrego dla przecietnego obywatela z dominujacej pozycji hameryki nie wyjdzie

 

Amerykanie to biznesmeni, dbają głównie o swój. To normalne.

[antymalkontent]

Tendencje schyłkowe owszem widać, ale schyłki mogą trwać przez stulecia. Latynosi i nie tylko jeszcze długo będą mogli Amerykanom skoczyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

no nie, kazdy logicznie myslacy i znajacy podstawy kapitalizmu wie ze hameryka (niestety) nie straci pozycje w najblizszym czasie, podejrzewam ze bez zmiany systemu w ogole nie straci pozycji gdyz oni sobie juz takie prawa i ustawy potworzyli ze maja najwieksza korzysc, drukowanie kasy jest tam na porzadku dziennym, a sami nie musza oddawac wiec czego sie maja obawiac? dodrukuja kasy i wszystko przepchna byle dominowac... w kapitalizmie ciezko bedzie ich zepchnac bo kapitalizm ma zle podstawy ktore wlasnie mimo niekorzystnosci dla ogolu maja jedna zalete, umacniaja wciaz najmocniejszych

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

żaden kraj oo II WŚ nie zrobił na Świecie tyle zła co USA. I to musi w końcu obrócić się przeciwko temu państwu

 

No tak oczywiście - nie bylo w tym czasie ani CCCP z krwiożerczymi reżimami na usługac, nie było Francji i Brytoli z ich ostatnimi kolonialnymi poddrygami. Coś tak mi tu 30-letnią propagandą uszatkową zalatuje niźli obiektywizmem, choć kraj ten ma wiele za uszami.

[vik]

Niejaka Palin jeszcze niedawno uwazala, ze Afryka to panstwo tylko nie bardzo wiedziala na jakim kontynencie. Co do Latynosow to w drugiej polowie stulecia zdominuja etnicznie USA. Ale co z tego? Kazdy kraj jak dziecko rodzi sie, dojrzewa, starzeje sie i umiera. Germanie po zdobyciu Rzymu przez jakis czas byli bardziej rzysmscy niz wspolczesni Rzymianie.

 

Ale tak naprawde to nie kraje robia to czy tamto. Ludzie u wladzy robia to czy tamto rekami poddanych. W bardzo niewielu krajach wiekszosc ludnosci decyduje o sobie samych czyli stanowi panstwo.

 

Co do Chin i Rosji to przypomne iz Rosja ma 1.5mln km2 Kraju Nadamurskiego, ktory zabrala Chinom w XIXw i rosnace chinskie osadnictwo w tymze kraju.

 

No dobrze, USA zawalily sie. Kto rzadzi swiatem i jak jest Kowalskiemu w Polsce? A wogole istnieje jeszcze Kowalski?

 

pozdrawiam,

[23031970]

Mój ulubiony "przeglądowy" felietonista napisał niedawno, że USA to światowe mocarstwo i nie widać w tym przypadku tendencji schyłkowych. Podał przykłady. USA ustami brzydkiej i wrednej baby powiedziały zabić Kadafiego i ten został ubity jak niepotrzebny pies. USA tymi samymi ustami mówią - wybory parlamentarne w Rosji były sfałszowane i cały świat mówi to samo, a w Rosji wybucha fala protestów. Wielu na tym forum pała wielką, bezkrytyczną miłością do "wszystkiego amerykańskiego".

 

Uważam,że USA to mocarstwo schyłkowe. Ten schyłek może być powolny lub gwałtowny - osobiście stawiam na to drugie. Moim zdaniem, Latynosi będą powodem jego końca .

 

Czy ma wpływ na cały Świat? Uważam,ze nie. W Azji Mniejszej zaczyna rządzić Turcja. W Azji Środkowej posłuszeństwo wypowiedział Pakistan - nawet ustanowiony przez Zachód Afgański rząd na kolanach błaga go o pomoc w rokowaniach z Talibami.

 

W najważniejszej części Azji Rosja i Chiny raz dogadują się, a raz konkurują - ale już nie zwalczają otwarcie.

 

Cała Ameryka poza Północna jest w ostrym konflikcie z USA. Pozostaje im Afryka - w większości bez znaczenia i tradycyjnie Europa, z wielkobrytyjskim (jeszcze!) przyczółkiem. Tu dwa nowe punkty oparcia: Polska i Francja(!).

 

Cały czas powtarzam tu, na tym Forum - żaden kraj oo II WŚ nie zrobił na Świecie tyle zła co USA. I to musi w końcu obrócić się przeciwko temu państwu.

Na pewno USA jak każda potęga światowa (przewinęło się ich już z 7 lub 8 ) upadnie , aczkolwiek współczesny świat im nie zagraża. Upadek USA będzie wspólnym udziałem wszystkich narodów , stoimy w przededniu upadku całej naszej cywilizacji.Być może żółta rasa będzie ,jeżeli zdąży ostatnią potęgą światową ,tyle przepowiednie

[Gość dziadekwłodek]

No tak oczywiście - nie bylo w tym czasie ani CCCP z krwiożerczymi reżimami na usługac, nie było Francji i Brytoli z ich ostatnimi kolonialnymi poddrygami. Coś tak mi tu 30-letnią propagandą uszatkową zalatuje niźli obiektywizmem, choć kraj ten ma wiele za uszami.

Nie pojmuję Twojego wzburzenia. Każdy ma swój punkt widzenia. ZSRR nie jest tu głównym przedmiotem rozważań. USA też były krwiożercze - wyrżnięcie Indian, a tych co przeżyli umieszczenie w rezerwatach (dobra nazwa); niewolnictwo i rasizm, itd. Francja i W. Brytania - im więcej czasu mijało od II WŚ, tym mniej miały do powiedzenia bez przyzwolenia USA.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie jestem bezkrytycznym wielbicielem Ameryki,jej polityki zagranicznej ani tzw. stylu życia.Niemniej uważam,że gdyby nie było USA to...należałoby je wymyślić.Jeszcze raz przypomnę,że kraj ten w obu wojnach światowych uratował Europę przed samą sobą a później przed komunizmem( wewnętrznym i zewnętrznym).Po wojnie zapewnił Europie dzięki parasolowi nuklearnemu kilkadziesiąt lat pokojowego rozwoju.Świat jaki jest każdy widzi,nie żyją tu same anioły.W polityce światowejteż potrzebny jest czasami szeryf i tę rolę pełni USA( jakoś nikt inny do tego się nie kwapi!).Nie zawsze ta polityka jest mądra ale ktoś to musi robić.Wieści o schyłku USA jako wielkiego mocarstwa uważam za mocno przesadzone.Myślę,że za naszego życia nie nastąpi upadek Ameryki,prędzej spodziewam się perturbacji wewnętrznych w Chinach i Rosji.Podejrzewam,że Stany nawet chętnie podzieliłyby się częścią odpowiedzialności za światowy porządek z jakimś innym mocarstwem ale jakoś brak chętnych ( to kosztuje!).W przyszłości widzę świat jako pole gry między USA i Chinami,które to mocarstwa będą musiały zapewnić stabilizację na świecie.

 

P.S. A wybory w Rosji były sfałszowane!

[mamel]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ktoś tu nie może sobie wyobrazić egzystencji bez nadzorcy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

mamel

 

Taki populizm można zastosować do każdej sytuacji.Podobny podpis możnaby dołączyć do zdjęcia np. amerykańskiego żołnierza na gruzach Berlina czy Nagasaki.

[mamel]

w wszej rzeczywistości realizm = populizm, taka norma, gratulacje :(

 

gdzie zagości kolejna demokratyczna wiosna ludów?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Natomiast Twój realizm to zwykła naiwność i tzw. pięknoduchowstwo.Zamieszczasz zdjęcie ( wyrwane z kontekstu) o którym nic nie wiesz.Nic nie wiesz o tej sytuacji a jest to wojna.A wojna jest brutalna,z obu stron.

[Chicago]

Proponuję Rosję albo Chiny na strażnika pokoju i obrońcę demokracji. Wtedy na świecie zapanuje spokój i pokój. Precz z Ameryką i podłym imperializmem!!!

[wojciech iwaszczukiewicz]

mamel

 

W Syrii.Dziwię się,że jeszcze nie wyraziłeś zaniepokojenia losem rzeźnika z Damaszku.Czy aby w razie upadku nie będzie działa mu się krzywda?Jakoś tak się składa,że miłośnicy pokoju jednocześnie bardzo przejmują się losem upadłych dyktatorów-bandytów!

 

MarkN

 

Ja bym jeszcze dorzucił jako strażnika Cheveza!

[mamel]

Natomiast Twój realizm to zwykła naiwność i tzw. pięknoduchowstwo.Zamieszczasz zdjęcie ( wyrwane z kontekstu) o którym nic nie wiesz.Nic nie wiesz o tej sytuacji a jest to wojna.A wojna jest brutalna,z obu stron.

nie wyrwane z kontekstu tylko obrazujące demokratyczne metody stosowane przez czołowa demokrację w szerzeniu demokracji

i czym się różnią wasze liberano-demokratyczne metody szerzenia wolności od metod inkwizycji i innych zapamiętanych przez świat swołoczy

zbrodnie w imię wolności?

i masz jeszcze czelność przypisywanie mi roli obrońcy dyktatury?

łykniecie za "słuszna sprawę" każdą zbrodnię dokonaną w celach rabunkowych, upudrowaną słówkiem demokracja

[Robert Gdansk]

Proponuję Rosję albo Chiny na strażnika pokoju i obrońcę demokracji. Wtedy na świecie zapanuje spokój i pokój. Precz z Ameryką i podłym imperializmem!!!

 

A czemu ludzie musza miec "straznika" nad soba?

Gdyby kazde Panstwo bylo odpowiedzialne za swoje terytorium i tylko tyle...to?

[Chicago]

 

A czemu ludzie musza miec "straznika" nad soba?

Gdyby kazde Panstwo bylo odpowiedzialne za swoje terytorium i tylko tyle...to?

 

Czy znasz takie przypadki w historii ludzkości?

[wojciech iwaszczukiewicz]

mamel

 

Tak, mam czelność!Bo Ty i Tobie podobni strasznie użalaliście się nad losem Kaddafiego mając w nosie tysiące ludzi,których ta kanalia wymordowała!

Robert Gdańsk

Też bym chciał aby wszyscy ludzie byli piękni,mądrzy,zdrowi i bogaci!

[mamel]

Tak, mam czelność!Bo Ty i Tobie podobni strasznie użalaliście się nad losem Kaddafiego mając w nosie tysiące ludzi,których ta kanalia wymordowała!

widać każdy kocha morderców

z tym, że miłość do morderców niosących przesłanie demokracja jest bardziej uprawniona

a to nazywa się hipokryzja drogi wyznawco wolności głoszonej dla zysku

[jackk]

z tym, że miłość do morderców niosących przesłanie demokracja jest bardziej uprawniona

a to nazywa się hipokryzja drogi wyznawco wolności głoszonej dla zysku

 

Dzieki nim teraz mozesz pisac co ci sie podoba a twoje dzieci nie ucza sie rosyjskigo w szkole. Niektorzy z was maja bardzo krotka pamiec, niestety.

[wakutoma]

mamel

 

Tak, mam czelność!Bo Ty i Tobie podobni strasznie użalaliście się nad losem Kaddafiego mając w nosie tysiące ludzi,których ta kanalia wymordowała!

Robert Gdańsk

Też bym chciał aby wszyscy ludzie byli piękni,mądrzy,zdrowi i bogaci!

Kolego mylisz pojęcia. To że Husajn i Kadafi byli kanaliami to nikt nie ma wątpliwości. Ale czy chcesz tego czy te kanalie gwarantowały pewną stabilność w regionie, zresztą tego pierwszego długo finansowali Amerykanie jak zresztą wielu jemu podobnych. W wyniku chaosu, który nastąpił po ich usunięciu zginęło lub zginie 10x więcej ludzi a wojny religijne i etniczne będą się ciągnęły latami. Też bym chciał aby wszyscy ludzie byli mądrzy i bogaci, ale niektórzy nie potrafią. A tak w ogóle to poczytaj sobie co się dzieje teraz w Libii i kto kogo tam morduje.

 

Zresztą to i tak nie ma żadnego znaczenia. Amerykanie już zrozumieli, że bez doprowadzenia do dużego konfliktu nie będą w stanie powstrzymać dążenia Chin do światowej dominacji ( to kwestia max 20 lat ). Te szopki, które teraz odstawiają wokół Syrii i Iranu są ku temu skierowane. Po drodze chodzi o napuszczenie na siebie szyitów i sunnitów tak jak w Iraku tylko na większą skalę - Arabia vs Iran. Ruscy oczywiście udają głupich ale to oni najwięcej zyskują na chaosie i konflikcie patrz wysokie ceny ropy. Pamiętał bym w tym jeszcze o rosnącej pozycji Indii, które wszyscy na razie lekceważą.

[Chicago]

Moim zdaniem każdy rozsądny człowiek z niepokojem patrzy na przyszłość w kontekście dominacji na świecie. Ani Rosja, ani Chiny, a tym bardziej Indie nie są gotowe do grania pierwszych skrzypiec. Mentalność tych narodów, imperialistyczne zapędy, brak poszanowania i pogarda w stosunku do swojego narodu i innych nacji spowodowałaby totalny zamęt i terror. God Bless America - i niech tak zostanie, naprawdę. Oby nam się nie przyszło zmierzyć z hegemonią Azjatów, Ruskich, albo Hindusów. Wystarczy spojrzeć co robią z własnym narodem. Widzę, że nie do wszystkich to dociera.

[wakutoma]

Myślę, że samo pojęcie dominacji się zmieni. Kontekst surowcowo-gospodarczy w dużym stopniu zastąpi militarny. Wygra ten kto będzie w stanie kontrolować światową gospodarkę i będzie miał swobodny dostęp do surowców ( również tych niezbędnych w nowych technologiach - tu Chińczycy mają przewagę ). I to to drugie w tej chwili głównie toczy się rywalizacja.

[23031970]

Pamiętam jak 30 lat temu ,kiedy miałem 12 lat rodzice czytali mi o przepowiedni Królowej Saby w/g której żółta rasa zaleje świat i ten pochód będzie trwał dotąd dopóki chiński koń nie napije się wody w rzece Wiśle .Wówczas zastanawialiśmy się czy kiedyś ,jak przybędzie jeszcze chińczyków nie upomną się o swoje ziemie w byłym ZSRR , co może doprowadzić do rozpoczęcia wojny i jej ewentualnej eskalacji na resztę świata .Nie wspominałbym o tym gdyby nie fakt ,że Chiny "zalały cały świat" dzisiaj gospodarczo a jutro ?? Faktem jest ,że po części przepowiednia się już spełniła , co budzi mój niepokój .

[wojciech iwaszczukiewicz]

wakutoma

 

No właśnie.Co się dzieje w Libii?Wg m.in. obrońców samostanowienia narodów( czyli obrońców Kaddafiego) także na tym Forum po obaleniu dyktatora Libia miała spłynąć krwią i pogrążyć się w wojnie domowej.I co?Drobne starcia,trochę wyrównywania rachunków( co było pewnie nie do uniknięcia).Nic wielkiego się nie dzieje.

Oczywiście nie mam wątpliwości,że w takim kraju demokracja w stylu zachodnim nie jest możliwa ale po Kaddafim może być tylko lepiej.A najlepiej byłoby gdyby Libia podzieliła się na Trypolitanię i Cyrenajkę co wynika z historii.

Ale wracając do meritum, okres dominacji USA to okres względnej stabilizacji i przewidywalności w światowej polityce.Gdyby tego czynnika miało zabraknąć i do głosu miałyby dojść takie państwa jak Rosja,Chiny czy Indie to czarno widzę przyszłość.Interes Europy wymaga silnej pozycji USA.

[Gość dziadekwłodek]

Nie jestem bezkrytycznym wielbicielem Ameryki,jej polityki zagranicznej ani tzw. stylu życia.Niemniej uważam,że gdyby nie było USA to...należałoby je wymyślić.Jeszcze raz przypomnę,że kraj ten w obu wojnach światowych uratował Europę przed samą sobą a później przed komunizmem( wewnętrznym i zewnętrznym).Po wojnie zapewnił Europie dzięki parasolowi nuklearnemu kilkadziesiąt lat pokojowego rozwoju.Świat jaki jest każdy widzi,nie żyją tu same anioły.W polityce światowejteż potrzebny jest czasami szeryf i tę rolę pełni USA( jakoś nikt inny do tego się nie kwapi!).Nie zawsze ta polityka jest mądra ale ktoś to musi robić.Wieści o schyłku USA jako wielkiego mocarstwa uważam za mocno przesadzone.Myślę,że za naszego życia nie nastąpi upadek Ameryki,prędzej spodziewam się perturbacji wewnętrznych w Chinach i Rosji.Podejrzewam,że Stany nawet chętnie podzieliłyby się częścią odpowiedzialności za światowy porządek z jakimś innym mocarstwem ale jakoś brak chętnych ( to kosztuje!).W przyszłości widzę świat jako pole gry między USA i Chinami,które to mocarstwa będą musiały zapewnić stabilizację na świecie.

 

P.S. A wybory w Rosji były sfałszowane!

 

A mnie wydaje się, że jednak jesteś bezkrytycznym wielbicielem Ameryki i tak dalej. Gdyby nie było USA, to jestem przekonany, że Świat poradziłby sobie ze swoimi problemami co najmniej tak samo dobrze albo jeszcze lepiej.

 

Totalne wojny w Europie bywały w czasach, kiedy o USA jeszcze nikt nie słyszał. Europa jakoś radziła sobie z tym problemem. To USAmerykańskie ratowanie Europy polegało głównie na tym, że USA intrygowały, wspomagały, zarabiały i umacniały swoje aktywa. Nigdy nie kierowały się interesem innych - natomiast zawsze własnym. Nie wiem czy ratowanie Europy w czasie I WŚ nie było czasem skutków zbliżenia niemiecko-meksykańskiego - bezpośrednio godzącego w interesy USA.W czasie II WŚ kapitał amerykański było odpowiednio ustawiony po obu stronach.

 

To USA były głównym promotorem porządku jałtańskiego w Europie, przed skutkami którego tę sama Europę, a w zasadzie tylko jej Zachodnia część, broniły atomowym parasolem.

 

Światowy szeryf jest potrzebny. Tę rolę miał spełniać jednak ONZ. USA skutecznie zrobiły wszystko, aby ONZ stał się kwiatuszkiem na amerykańskim kożuchu. Jeżeli ktoś ma dobre intencje i do czuje się najsilniejszy to popuszcza trochę chwytu i pozwala na oddech. USA trzeba wszystko wyrywać siłą - pazerność tego państwa nie zna granic.

 

Polityka USA zawsze była głupia i nieodpowiedzialna. Po upadku innego hegemona - ZSRR - bije wszelkie rekordy w tym zakresie. Przykładem są Bałkany. Europa po I WŚ zorganizowała je tak, że było kilkadziesiąt lat spokoju. Utrzymano to po II WŚ - głównie dzięki Tito. USA w latach 90 XX wieku totalnie to zniszczyły i kocioł bałkański odżył na nowo. W Bośni i Hercegowinie mamy bazę islamskiego terroryzmu, a Kosowo jest krajem mafijnym. Pozostałe państwa też się bardzo lubią.

 

USA ciągle wywołują konflikty, które militarnie przegrywają. Koszty tych konfliktów (gospodarcze,polityczne) ponoszą głównie ich sojusznicy (np. Polska i więzienia CIA, choć nie tylko). Każdy konflikt wywołany lu inspirowany przez USA zaburza funkcjonowanie światowej gospodarki. Dziwnym trafem zawsze bogacą się USAmerykańskie elity.

 

Zawirowania wewnętrzne w USA są normalnością wynikającą z wyzysku i zakłamanych zasad dzięki którym funkcjonuje to państwo. W Chinach i Rosji niepokoje podsyca działanie USA.

 

Imperium radzieckie upadało przez ok. 70 lat. Od wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. Teraz dzieje się wszystko szybciej. Może to stać się w ciągu najbliższych 25-30 lat. Będzie podział na Północ - Południe lub inny: może Teksas. Nowy Meksyk, Arizona i Kalifornia znajdą się w Meksyku, a może poswatana tam niepodległe państa islamskie czy indiańskie.

 

Teraz USA skutecznie niszczą UE, daje się im wciągać w rujnujące jej pozycje konflikty oraz przy pomocy agencji ratingowych.

 

Przyszłego porządku światowego nie widzę bez Unii Europejskiej lub w przypadku jej upadku Rosji lub Niemiec albo obu tych państw.

 

ad. P.S. Bo tak powiedzieli USAmerykanie?!

[antymalkontent]

jest jeden plus co do hamerykanow, dzialaja przewidywalnie, a wiec wystarczy pomyslec na czym mozna zarobic albo co mozna kontrolowac dla zyskow i juz bedziemy wiedzieli gdzie mozna sie spodziewac hamerykanow. Ale te ich dzialania sa niekorzystne dla reszty zazwyczaj, wiec mimo to nie uwazam ze nalezy wspierac takie dzialania i taka polityke, wrecz przeciwnie.