Poniedziałkowy spleen

[broy]

Od pewnego czasu praktycznie każdy - nawet sensowny wątek - kończy się wylaniem przez niektóre osoby pomyj i rzucaniem wszelkiego rodzaju chamowatych odzywek na prawo i lewo, często bardzo obraźliwych. Nie podaję oczywiście konkretnych wątków ani nicków, żeby nie dostać błotem po oczach, ale uważni uczestnicy tego forum wiedzą, o czym mowa.

Mam wrażenie, że niektórzy tzw. "audiofile" w niczym nie różnią się od panów w biało-czerwonych krawatach, a poziom frustracji i ogólnej agresji jest w przypadku tego forum niczym szczególnym na tle zachowań naszego społeczeństwa.

Niestety, oprócz oszołomiastych sprzedawczyków oferujących choćby Te Lepsze Columny i inny chłam, zaglądają tutaj także osoby myślące i wydaje mi się, że poziom niektórych wypowiedzi może być dla nich dość szokujący. Osobiście udzielam się na kilku innych forach, w tym fotograficznym, edziecko ;-) , a nawet piłkarskim. Moim zdaniem wypowiedzi niektórych naszych forumowiczów nie kwalifikują się nawet do tego trzeciego forum.

Szkoda moim zdaniem, aby tak fachowe grono osób z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem (mam na myśli te osoby, które na forum udzielają rzeczowych i wyważonych komentarzy) zginęło pod naporem diskopolowej masy.

 

Czy tylko mnie objął dziś nastrój powyborczy?

[js]

Napisz konkretnie kto, nie wiem jak innym, ale mi już się troszkę znudzuły takie anonimowe skargi i żale.

 

Po za tym członem nie lubianej przec Ciebie partii też może być audiofilem.

[abudzik]

Oj, oj, oj! Żeby tylko biało-czerwoni kolegi nie zeeeezarli.

Racja ale nawet ludzie ze znaczną wiedzą, możliwą do wykorzystania w dyskusji na tym forum leją wymiociny.

To zapewne wzmacnia wagę wypowiedzi...

[jar1]

"Po za tym członem nie lubianej przec Ciebie partii też może być audiofilem."

Napewno chciałeś napisać 'członem' ? :))

[qb_1]

Zacznijmy sie martwic dopiero kiedy poziom naszych dyskusji bedzie nizszy niz w naszym parlamencie :-)

[broy]

Raczej poprawia nadwątlone ego, to jak dołożę komuś anonimowo w sieci, to mi się humor poprawi zamiast skopać kota, albo nawarczeć na dzieciaka...

[Ururam Tururam]

A ja musze powiedzieć - nie jest źle! Jako weteran sieciowy niejedno juz widziałem, bywały fora i grupy z których uciekałem bardzo szybko (pomimo interresującej mnie tematyki). Bywało tak, że jako nowicjusz musiałem płacić frycowe w postaci obrzucania mnie inwektywami. Bywało też i tak, że gdy pewna grupa uznająca sie za fanów i znawców pewnej rzeczy, a będąca w istocie towarzystwem wzajemnej adoracji podnosiła nagonkę przeciw tym, którzy akurat na danej rzeczy się znali, a nie zgadzało się to z pogladami grupy.

 

Tu, owszem, polemiki, a nawet pyskówki, zdarzają się, ale nie jest ich wiele. Nowi przyjmowani sa raczej miło, a frycowe żarty bardziej bawią niż wkurzają. Dyskusje owszem, zbaczają nieraz z tematów, ale to normalka na niemoderowanych forach. Summa summarum: podoba mi się tu! Jestem tu od niedawna, a juz się zadomowiłem; to o czymś świadczy.

[abudzik]

może i tak, w końcu kot może podrapać a dziecko dać gryza tu i ówdzie

[jar1]

Bo z chmastwem, Panowie, to jak z gównem - jak się go nie przytrzyma, to się rozleje po gaciach...

[jozwa maryn]

No niestety, jest tu czasem nieciekawie. Nie wiem na czym to polega, bowiem wspomniane wymiany obelg w niczym nie posuwają dyskusji do przodu, przeciwnie, zawsze powodują odejście od głównego wątku na rzecz pieprzenia o Maryna's bottom. Mimo to co jakiś czas ktoś z zapałem godnym naprawdę lepszej sprawy obrzuca tego i owego błotem, sypią się obelgi, wszystko nudno jest i przewidywalnie. Kompletne kręcenie się w kółko. Nie chodzi tu raczej o jakieś specjalne wyrażanie swojej osobowości itp. nadekspresje, tylko zwykłe odreagowanie tam, gdzie nikt nie widzi. I mogę się zastanowić najwyżej co np. szef powiedział danemu koledze 10 minut temu, albo jak wygląda jego żona...

[kapelli]

Panowie - tutaj nie ma się co śmiać.

Kiedyś podobne sytuacje zdarzała się na FOrum Dwójki, na które zapewne wielu z WAs wchodziło.

Tam była taka sytuacja, że w pewnym czasie jakas specyficzna grupa osób w każdym wątku zaczynała pisac rzeczy kompletnie nie związane z tematem, dlatego też tamto forum jest w stanie rozpadu, i praktycznie dyszy resztkami sił, przyznam się że też tam zaglądam czasami jeszcze, ale generlanie można spokojnie patrze raz na dzień i wiele się nie straci.

 

dlatego też od pewnego czasu zaglądam tutaj o wiele częściej niż tam - po prostu ludzie i ich poziom ( a raczej jego brak), brak podstrawowych umiejętności zachowawczych na forum, a przedewszystkim wielka samolubność i nieumiejętność odpowiadania, tylko pisania swoich myśli w danym temacie, wyzywanie innych od debili głupków itp oraz uważanie swych myśli za jedynie słusznych (tutaj też sie zdarzają takie typy, i nawet często piszą) doprowadziły tamto forum praktycznie do upadku.

 

To tak żeby was pocieszyć ;)

[jar1]

Jak ktoś nie może zostać szalikowcem to zostaje klawiszowcem.

[kapelli]

No i dodam jeszcze że na FOrum Dwójki jest taka zasada:

Admin to Pan, uczetnicy to ciemna szara masa która nic nie wie.

 

Niektóre sensowne. wątki tam po prostu czasem lubią sobie zniknąć, a inne gdzie roi się od "k**ew" i w ogóle przez np.10 wpisow ludzie mowią jeden drugiemu który jest większy debilem to zostają.

 

A jak się coś napisze złego na jakiegoś redaktora z Radia - to wpis znika, żeby przypadkiem nie zburzyć obrazu wielce idealnego pana redaktora, który wszystko wie i w ogóle jakakolwiek jego krytyka jest niedopomyślenia.

Zajrzyjscie tam czasem - bywa ciekawie. A raczej smutno.

[fadeover]

Ururam Tururam > Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości. Nowi członkowie są mile przyjmowani oraz nieźle obsługiwani przez forum. Dość spojrzeć na porady naszych tuzów DIY jak Darkul czy Igod -a, którzy to nawet głupiego pytania nie pozostawiają bez odpowiedzi.

Poza tym jest tu jak wszędzie trochę miło , trochę nerwowo, ale wydaje mi sie ,że sie wszyscy uczymy.

[kapelli]

nie wiem gdzie to wpisać wiec wpiszę tu :]

widzę że Józwa robi szturm na Forum Dwójki :]

 

i nawet odgrzebuje baaardzo stare wątki ;)

no i dobrze :)

[PMD]

ale jednak się odpowiada. Jeżeli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy, a brak mu rozeznania, wiedzy, to to po prostu widać. Potrafi sensowie się wypowiedzieć opisać problem, takie osoby otrzymują b. szybko odpowiedzi. To ujest na pewno siłą tego forum.

Natomiast nie da się wyeliminować czarnych owiec. Zawsze znajdąsię tacy , którzy zaglądają tu w zupełnie innym celu. Tak długo jak są w mniejszości, da się wytrzymać.

[argus]

=> fade No więc właśnie, wszyscy się uczymy :). Do dziś dla mnie najciekawsze jest grzebanie w baardzo starych wątkach - i muszę stwierdzić, że wielokroć dało mi to więcej, niż nauczyłem się kiedyś z bardzo poważnych i bardzo opasłych podręczników. Praktyczna wiedza i doświadczenie prezentowane na Forum to rzecz bezcenna :). A że czasem wybuchnie jakaś pyskówka ... cóż, ............, karawana idzie dalej :)))

Pozdrawiam

[fadeover]

kapelli >

Napisałeś ...A jak się coś napisze złego na jakiegoś redaktora z Radia - to wpis znika.... itd.

Kogo masz na myśli ?

 

Ps. Myślę ,że jesteś zwolennikiem spiskowej teorii dziejów.

[fadeover]

kapelli > Chociaż... zdarzało sie coś takiego od czasu do czasu. Myślisz ,że moderatorami są ci redaktorzy ?

[jar1]

>>fade

A czy 'rzeczpospolita kolesiów' to też spiskowa teoria dziejów?

pozdr

[fadeover]

jar1> No nie... to rzeczywistość.

Ale z drugiej strony zobacz choćby w ostatnim wątku - jeżdżą po Kraśce jak po łysej kobyle i jakoś nikt tego nie wykasowuje.

Choć ...z drugiej strony moderator jest na urlopie ;-)

[tomecz]

Wiele osob sleczy w pracy czy w domu, nie ma co robic, odswierza co chwile watki i tak sobie siedza i pisza co popadnie. Jak pamietam zawsze tak bylo.

 

Wulgaryzmy swiadcza o malym doswiadczeniu. Duza wiedza bowiem uczy pokory.

[jar1]

>>fade

Nie, no nie jest aż tak źle. Myślę, że każdy kto dłuzej tu jest już wie i zna doskonale na co kogo stać. Większość wypowiedzi jest mimo wszystko 'przyjaznych'. A jak uczy życie 'każda potwora znajdzie swojego amatora' i 'trafi kosa na kamień'. Wtedy robi się nawet ciekawie..

pozdr

[fadeover]

Jar > nie zrozumieliśmy się . Ja mówiłem o forum dwójki.

[jar1]

>>fade

Rzeczywiście, nie skojarzyłem. Nie znam 'dwójki', a co to jest?

[fadeover]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Jozwa znowu z nudów coś tam dodał. Ale jednak strasznie pustawe tamto forum - pod każdym względem. Jak nam się udało zgromadzić tutaj na lukarze taką paletę indywidualności, w głowę zachodzę?

[Kubeł]

Może jednak tutejszy poziom odstaje in plus od standardów krajowych?

[Ururam Tururam]

JM:

 

Kwestia optymalnej liczby uzytkowników forum. Gdy temat jest pupolarny, forów jest sporo. Zawsze będzie sporo takowych o choćby seksie. Dla mniej chwytliwych tematów w kraju wielkosci Polski mogą suię utworzyc np dwa lub trzy fora (silnie ze soba konkurujące!). Jednak dla tematów, nie bójmy się tego słowa, elitarnych, gdzie chetnych jest mało, wszyscy i tak zleca sie tam, gdzie w danej chwili jest najciekawiej. Przesyt watkami i rozpad na mniejsze tu nie grozi, do masy krytycznej daleko.

[Ururam Tururam]

Kubeł:

 

Poziom jest OK, ale zeby odstawał, to nie. Czasem po prostu trza mieć troche szczęścia. ;-)