Skocz do zawartości
IGNORED

DAC-jakość ponad cenę! Czy super drogie DAC-i grają lepiej?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Używają, bo taki a nie inny dziadowski standard 30 lat temu ustanowił nam Sony z Philipsem. A skoro wspominasz o Zandenie, to nawet on ma wyjścia I2S i clocka na BNC ...

 

Twoje testy DACów przypominają mi jazdę próbną samochodami sportowymi, w której klient przychodzi do salonu Ferrari albo innego Porsche, i mówi że chętnie by się przejechał, ale prosi o założenie swoich kół zimowych od Golfa, bo takie akurat ma w garażu ...

 

Pojeździć, pojedzie tylko jakie sensowne wnioski może z takiej jazdy wyciągnąć ?

 

 

Dla ciebie sensu może nie mieć a dla mnie ma.

Póki co interesuje mnie potencjał samych DAC-ów a nie całych zestawów tylko z dedykowanym transportem i możliwe najlepszym połączeniem które można użyć ale tylko do tego danego układu.

Wiem że całe combo może zagrać lepiej po swoim łączu.

 

W ramach delikatnie złośliwej riposty powiem tobie, że dla odmiany dla mnie nie ma sensu twoje posunięcie w zakresie jakiegoś serwera plików , połączonego z DAC który nie ma USB i miedzy nie jakieś badziewne pudełeczka które w połowie drogi sygnału mają tenże słaby sygnał SPDIF przerobić softowo na niby lepszy USB.

 

O ile można taki ruch zrozumieć w tanim sprzęcie gdy wiadomo że brak kasy zmusza do mega oszczedności to o tyle jest to zupełnie nie zrozumiałe w klasie High Endu. Takie leczenie "syfa pudrem" przez tak poważnego audiofila jest bardzo zabawne.

Zastanawiam się dlaczego ten uznany w branży gość bawi się w taki absurd przerzucając już chyba 10-te takie gówniane bez sensowne pudełeczko zamiast sprawić sobie porządny serwer który nie wymaga takiego szajsu albo sprawi sobie DAC który ma USB. Teraz w zasadzie każdy DAC ma USB i to nawet 32/384khz.

 

Zawiazując do przykładu z klientem w salonie Ferrari można by rzec że facet przychodzi kupić takie auto ale prosi o przerobienie na gaz bo....chyba za dużo pali!

 

Pozdrawiam

sly

 

Eureka. Lampizator level 5. Geniusz Fikusa w apogeum. Cena tez pasuje do tematu.

 

Bardzo jestem ciekaw jak gra taki Lampizator 5.

 

Kolego Elb, nie rozumiesz bo nie wiesz dlaczego interesują mnie potencjały samych DAC-ów a nie całych systemów.

Otóż dlatego iż uważam że przyszłość i tak należy do cyfrowej korekcji akustyki pomieszczeń jak dziś dzieje się w studiach nagrań i w zasadzie wszędzie w profesjonalnym świecie audio.

Już dziś są świetne korektory jak Lyngdorf DPA-1, Accuphase DG-48, Tact RCS, Trinnov ST i inne.

Większość z nich najlepiej działa w domenie cyfrowej i wpina się je między cyfrowe źródła a dobry DAC.

Niektóre mają swoje wbudowane DAC-i i to całkiem niezłej klasy ale nie wybitej.

Nie chcąc kilka razy przetwarzać sygnał z cyfrowego na analog po czym znów na cyfrowy żeby skorygować akustycznie wpływ pokoju po czym znów konwertować na analog lepiej taką korekcję robić nim sygnał dotrze do DAC-a.

Sprzęty te przynajmniej na dziś nie używają USB,i2S ani innych nie typowych połączeń.Używają RCA SPDIF, AES/EBU i Toslink.

Nie wiadomo co przyniesie przyszłość ale na teraz nie ma innych opcji.

 

Większość użytkowników nie miało w swoim systemie takiego korektora więc nie wiedzą jak to na prawdę działa.

Nie każdy ma możliwość zawalenia pokoju dyfuzorami. Większość ludzi ma pokoje "do życia" o średnich metrażach i wstawienie tam 6-8 wielkich dyfuzorów plus bass trapy często nie wchodzi w grę. Taki korektor poza ciężkimi falami stojącymi w basie z całą resztą radzą sobie doskonale i są w sumie tańsze niż komplet markowych dyfuzorów.

 

Sądzę że w miarę lat w coraz większej ilości domów będą tylko bass trapy na ciężkie problemy basowe i cyfrowy korektor akustyki pokoju na resztę problemów.

Będzie to tańsze i akceptowalne dla domowników w przeciwieństwie do pełnej, klasycznej adaptacji akustycznej.

 

W moim głównym pomieszczeniu audio mam już teraz wiele ustrojów akustycznych a to nie koniec bo muszą dojść kolejne.

Ten pokój "jest już stracony" użytkowo i służyć będzie tylko do muzyki ale w innym pomieszczeniu w którym będę budował drugi system nie mogę użyć wielu dyfuzorów więc

koniecznym będzie użycie korektora np Lyngdorf DPA-1, którego mam w tym celu.

Efekty jego działania i poprawa jaką wnosi jest wielokrotnie lepsza niż poprawa połączeń cyfrowych np USB względem SPDIF.

 

Dlatego też interesuje mnie potencjał samych DAC-ów w zakresie uniwersalnych połączeń.

Wszystko jasne kolego z Ferrari?

 

Pzdr.Sly

Dla ciebie sensu może nie mieć a dla mnie ma.

Póki co interesuje mnie potencjał samych DAC-ów a nie całych zestawów tylko z dedykowanym transportem i możliwe najlepszym połączeniem które można użyć ale tylko do tego danego układu.

 

Nie jesteś w stanie odkryć POTENCJAŁU drzemiącego w tych urządzeniach, w nieoptymalnych dla nich warunkach.

 

W ramach delikatnie złośliwej riposty powiem tobie, że dla odmiany dla mnie nie ma sensu twoje posunięcie w zakresie jakiegoś serwera plików , połączonego z DAC który nie ma USB i miedzy nie jakieś badziewne pudełeczka które w połowie drogi sygnału mają tenże słaby sygnał SPDIF przerobić softowo na niby lepszy USB.

 

Sly, umówmy się może - nie komentuj pewnych rozwiązań technicznych, co do których nie masz zielonego pojęcia jak działają ;)

 

PS. Wiesz że cię lubię, moje uwagi nie mają złośliwego charakteru.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Nie jesteś w stanie odkryć POTENCJAŁU drzemiącego w tych urządzeniach, w nieoptymalnych dla nich warunkach.

 

 

 

Sly, umówmy się może - nie komentuj pewnych rozwiązań technicznych, co do których nie masz zielonego pojęcia jak działają ;)

 

PS. Wiesz że cię lubię, moje uwagi nie mają złośliwego charakteru.

 

Ależ ja ciebie również lubię niemniej jednak to ty nie masz a przynajmniej nie miałeś pojęcia dlaczego testuje DACi w ramach popularnych połączeń a nie specjalistycznych które być może są lepsze dla danego combo ale nie będą współpracować z cyfrową korekcją akustyki pomieszczenia.

Ale teraz już wiesz.

Sprzętowa czy programowa ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Sprzętowa czy programowa ?

 

Sprzętowa choć w każdym sprzęcie pracują różne algorytmy czyli softy.

Wiem jak pracuje Tact RCS i Lyngdorf DPA-1. Może będę miał okazję na test Accuphase DG-48.

To świetne sprzęty. Może ciebie nie zainteresują jeśli masz dobrze zaadoptowany akustycznie pokój choć co

ciekawe nawet najlepsza adaptacja akustyczna na koniec wymaga i tak cyfrowego wyrównania charakterystyki i nic

w poważnej akustyce, nagłośnieniu nie odbywa się bez cyfrowej korekcji akustyki...tak twierdzi jeden z najlepszych w Polsce

specjalistów od produkcji płyt, nagłośnienia i akustyki...może nawet najlepszy.

Tak więc jest coś na rzeczy.

Pomijając to nawet intuicyjnie mam wrażenie że przyszłość to coraz lepsze cyfrowe korektory akustyki i wyrównania

charakterystyki pracy kolumn w danym pokoju.

W miarę lat będą coraz lepsze sprzęty z tej kategorii. Coraz więcej firm nad tym pracuje.

Całe kino domowe w ogóle nie istnieje bez cyfrowej korekcji akustyki a teraz wchodzi to do stereo.

 

Oczywiście będą tacy którym to nie pasuje i ok. Jedni z nich będą mieć zawalone pokoje dyfuzorami, bass trapami, absorberami itd(jak ja), inni znów będą

słuchać swoich systemów w fatalnej akustyce wmawiając sobie że tak ma być i OK. Wolno ci Tomku w swoim domku.

Reszta w miarę czasu będzie mieć w systemie cyfrowy korektor akustyki tak jak dziś mają DAC-i.

Co ciekawe taki Lyngdorf świetnie pracuje z każdym sprzętem, lampowym, tranzystorowym, hybrydowym itd.

Tak więc fani lamp wcale nie muszą rezygnować ze swoich upodobań.

O ile można taki ruch zrozumieć w tanim sprzęcie gdy wiadomo że brak kasy zmusza do mega oszczedności to o tyle jest to zupełnie nie zrozumiałe w klasie High Endu. Takie leczenie "syfa pudrem" przez tak poważnego audiofila jest bardzo zabawne.

Zastanawiam się dlaczego ten uznany w branży gość bawi się w taki absurd przerzucając już chyba 10-te takie gówniane bez sensowne pudełeczko zamiast sprawić sobie porządny serwer który nie wymaga takiego szajsu albo sprawi sobie DAC który ma USB. Teraz w zasadzie każdy DAC ma USB i to nawet 32/384khz.

Sly,nieżle to ująłeś w kontekście talku do twarzy,prawdziwej twarzy kolegi audiofila.

 

Popieram to co zrobiłeś a wykonałeś kawał DOBREJ AUDIOFILSKIEJ ROBOTY

bo nie każdy potrafi skolekcjonować tyle urządzeń jednocześnie i zabawić się z sensem.Twoje opisy sa wairygodne i b.pomocne przy wyborze modeli które testowałeś, przez nas forumowiczów.

Szkoda że Accustic Arts jako combo nie był w stannie pokazać swoich wszystkich

sonicznych możliwości ale jeśli będziesz kiedyś chciał jeszcze raz przetestować

i porównać z innymi służę swoim egzemplarzem.

Pozdrawiam.

Sly,nieżle to ująłeś w kontekście talku do twarzy,prawdziwej twarzy kolegi audiofila.

 

Popieram to co zrobiłeś a wykonałeś kawał DOBREJ AUDIOFILSKIEJ ROBOTY

bo nie każdy potrafi skolekcjonować tyle urządzeń jednocześnie i zabawić się z sensem.Twoje opisy sa wairygodne i b.pomocne przy wyborze modeli które testowałeś, przez nas forumowiczów.

Szkoda że Accustic Arts jako combo nie był w stannie pokazać swoich wszystkich

sonicznych możliwości ale jeśli będziesz kiedyś chciał jeszcze raz przetestować

i porównać z innymi służę swoim egzemplarzem.

Pozdrawiam.

 

Hehehe....nie, to nie aż tak. Elb stwierdził że szukam bez sensu skupiając się na połączeniach SPDIF nie wiedząc dlaczego to robię.

Teraz już wie i pewnie rozumie.

A że pojechał mi przykładem z kmiotkiem w salonie Ferrari to nie pozostałem mu dłużny bo też nie rozumiem tej dla mnie bez sensownej zabawy w konwertery USB skoro łatwo można się z tego uwolnić.

Co ciekawe chyba wszytkie te testowane przez Elba konwertery USB muszą być kiepskie skoro po przerzuceniu kilkunastu nadal szuka dla siebie coraz to nowych, innych.

To tym bardziej dowodzi że nie należy się w to ładować tylko kupić DAC z USB co dziś nie jest żadnym problemem!

 

Co do moich testów DAC-ów to takie możliwości zawdzięczam po trochę a może nawet w znacznym stopniu chłopakom z Korisa.

Nie wiem na ile te opisy są sensowne czy obiektywne.

Wiadomo jak wiele zależy od akustyki, systemu i osobistych preferencji.

Chlopaki z Korisa teź u mnie słuchają więc mam nieco szerszy pogląd na to co dane sprzety pokazują.

A są dobrze osłuchani, pewnie lepiej niż ja.

Znają się dobrze na temacie.

 

A Accustic Arts to świetny sprzęt w rozsądnej jak na High End cenie.

Trzeba pamiętać że np DAC jest o połowe tańszy niź EMM Labs czy MSB.

Chetnie sprawdziłbym choć na 2h jak gra Lampizator DAC 5 Pana Fikusa .

Napisałem do niego i teraz czekam na answera....hehehe

Będę jeszcze miał Audio Aero i top MSB Diamond DAC.

Tak, teraz ma to przynajmniej jakiś sens :) Tyle że nie wiem czy rozwiąże twoje problemy. Akustyka pomieszczenia to znacznie więcej niż tylko wyrównana charakterystyka. Gdyby tak było sal koncertowych nie projektowało by się z uwzględnieniem potrzeb akustyki, tylko siedział by na końcu realizator dźwięku i wszystko wyrównywał suwaczkami na ekranie komputera.

 

Miałem u siebie TACTA RCS, jak tylko wyszedł, 7 lat temu, i wiem co potrafi a czego nie.

 

Ale oczywiście trzymam kciuki i powodzenia :)

 

PS. W temacie konwerterów USB/SPDIF dalej nic nie czaisz, więc może nie ciągnij już tematu ;)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Napisaem źe korektor sam nie poprawi wszystkiego ale dużo może i nie tylko dotyczy to wyrównania charakterystyki.

A co do konwertera USB to co tu jest do rozumienia?

Nie muszę znać tych sprzętów żeby wiedzieć że to nie jest dobra droga.

Sam piszesz że sygnał SPDIF jest nie doskonały a ja tobie wierzę czyli sam sobie odpowiedziałeś na pytanie czy jest sensowne konwersja tego sygnału na USB.

 

Warto coś gorszego przerabiać na lepsze a co gorsza w drugą stronę coś lepszego degradować na gorszy SPDIF bo ten DAC nie ma wejścia USB?

Sam napisałeś że SPDIF degraduje sygnał czyli ty degradujesz sygnał bez jittera z USB na SPDIF bo....twój DAC nie ma USB.

Po prostu w tym względzie DAC jest kicha i trzeba leczyć syfa pudrem....tylko po co?

ach gdyby tak można zrobic korekte instrumentów akustycznych na koncercie

wiele ciekawych nowinek sie pojawia

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

sly, sorry że się wtrącę, ale DACi, które mają dobrze zrobione USB można policzyć na palcach jednej ręki - niezależnie od ceny. Podpięcie Offrampa lub Divertera zawsze daje lepsze rezultaty.

 

A w temacie DACów i przytaczanego tu Lampizatora - mam u siebie od 3 tyg. "wymaksowaną" sztukę na V-capach copper i Black Gate'ach w cyfrówce. Gra pięknie, trudno się od niego oderwać. W kategoriach absolutnych można się przyczepić do głębii, czytelności dalszych planów, ale barwę ma na tyle urzekającą, że nie sposób go zbytnio krytykować :) Na pewno warto posłuchać.

sly, sorry że się wtrącę, ale DACi, które mają dobrze zrobione USB można policzyć na palcach jednej ręki - niezależnie od ceny. Podpięcie Offrampa lub Divertera zawsze daje lepsze rezultaty.

 

A w temacie DACów i przytaczanego tu Lampizatora - mam u siebie od 3 tyg. "wymaksowaną" sztukę na V-capach copper i Black Gate'ach w cyfrówce. Gra pięknie, trudno się od niego oderwać. W kategoriach absolutnych można się przyczepić do głębii, czytelności dalszych planów, ale barwę ma na tyle urzekającą, że nie sposób go zbytnio krytykować :) Na pewno warto posłuchać.

 

Pewnie, że warto posłuchać. Zawsze warto samu się przekonać jak to jest.

A masz tą piątkę? Level 5?

A zbalansowany czy nie? Można coś zrobić żeby poprawić tą słabszą głębię czy w tym DAC-u juź nic wiecej zrobić się nie da?

Napisaem źe korektor sam nie poprawi wszystkiego ale dużo może i nie tylko dotyczy to wyrównania charakterystyki.

 

Tak, może wyrównać charakterystykę. Niestety, żaden ze znanych mi korektorów akustyki, nie ma dobrze zaimplementowanego wyjścia SPDIF (albo inaczej - nie ma TAK DOBRZE zaimplementowanego wyjścia SPDIF jak najlepsze transporty czy USB/SPDIF konwertery), skutkiem czego, pogorszy jakość samego sygnału SPDIF.

 

A więc zastosowanie korektora z jednej strony zaowocuje poprawą charakterystyki, ale z drugie pogorszy takie aspekty jak przestrzenność, przejrzystość, rozdzielczość i gładkość dźwięku. Najlepiej było by więc znaleźć taki korektor (najpewniej studyjny), który ma wejście na zewnętrzny zegar aby to potem wszystko łącznie z transportem pospinać. Tylko nie wiem czy taki w ogóle istnieje.

 

Albo znaleźć DACa który będzie maksymalnie odporny na jakość dostarczanego sygnału.

 

Inną opcją jest przetaktowanie sygnału przez reclocker klasy Grimma, tylko nie wiem czy dasz radę czekać 60s aż ci się pętla PLL zapnie.

 

sly, sorry że się wtrącę, ale DACi, które mają dobrze zrobione USB można policzyć na palcach jednej ręki - niezależnie od ceny. Podpięcie Offrampa lub Divertera zawsze daje lepsze rezultaty.

 

Jest dokładnie tak jak pisze Marcin. Samo wejście USB, nawet asynchroniczne 24/192 nie rozwiązuje nam sprawy. Wiele takich DACów w dalszym ciągu gra lepiej po dostarczeniu im sygnału z topowego USB/SPDIF konwertera przez BNC lub AES, takiego jak BADA Alpha USB czy Off Ramp Turbo. Ba ! Wiele z nich zdecydowanie lepiej gra nawet na dośc tanim ($550) Audiophileo.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Czyli z tego wynika że wejścia USB w nowych DAC-ach są kicha tak?

Czyli firmy wypuszczają dobre DACi które mają współpracować z komputerami po USB ale okazuje się że te USB są kiepskie.

To jeśli tak jest to niezła afera.

MSB ma za dopłatą USB 32/384khz ale już EMM Labs ma chyba 24/192khz.

Wszystkie one są asynchroniczne więc niby OK.

 

A jakie DACi twoim zdaniem są odporne na dostarczany sygnał?

Takie które nie muszą już korzystać z zewnętrznego zegara?

Coraz więcej firm wypuszcza DACi z własnymi systemami antyjitterowymi.

Może taki Lampizator Level 5 jest rozwiązaniem?

Muszę go posłuchać.

Pozdrawiam

Sly

Trudno jednoznacznie powiedzieć że są kiepskie. Bo co to wg ciebie znaczy ? Po prostu po podpięciu topowych USB/SPDIF konwerterów okazuje się, że może być jeszcze lepiej. Bo zawsze może być lepiej :)

 

Są firmy (mam tu na myśli BADA) które twierdzą że nie da się wbudować topowego wejścia USB bo zawsze układy które są wykorzystywane do jego obsługi w pewnym stopniu zakłócają pracę pozostałych części przetwornika. Jedynym rozwiązaniem jest wywalenie całego interesu do zewnętrznej skrzynki, z osobnym zasilaniem i pełną izolacją. Oczywiście wtedy powstaje dylemat, czy więcej na tym zyskasz, czy stracisz musząc przesyłać dalej sygnał SPDIF. W BADA twierdzą że per saldo i tak się opłaca. dCS spiął to wszystko zewnętrznym clockiem i ma gdzieś ułomności SPDIF.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

A moze ktos z fanow Fikusa podpowie mu gdzie dostarczyc Dac-a do testow? W koncu Pan Lukasz jest gotowy na pojedynek co wyznal na swojej stronie internetowej. Mysle, ze mozemy liczyc na obiektywnosc w tej materii kolegi Sly30.

A moze ktos z fanow Fikusa podpowie mu gdzie dostarczyc Dac-a do testow? W koncu Pan Lukasz jest gotowy na pojedynek co wyznal na swojej stronie internetowej. Mysle, ze mozemy liczyc na obiektywnosc w tej materii kolegi Sly30.

 

Ależ napisałem do Pana Fikusa że jestem poważnie zainteresowany, może nawet zakupem, napisałem że pokryje koszty przesyłki w obie strony, może nawet do mnie osobiście wjechać.

Jeśli urządzenie jest wygrzane to na test wystarczy 2-3h.

Nie trzeba sprzętu przetrzymywać tygodniami.

Na razie nie mam odpowiedzi ale juź wcześniej korespondowaliśmy mailowo więc liczę na konstruktywną odpowiedź.

Jestem bardzo ciekaw tego DACa Level 5.

Elberoth

 

"Tak, może wyrównać charakterystykę. Niestety, żaden ze znanych mi korektorów akustyki, nie ma dobrze zaimplementowanego wyjścia SPDIF (albo inaczej - nie ma TAK DOBRZE zaimplementowanego wyjścia SPDIF jak najlepsze transporty czy USB/SPDIF konwertery), skutkiem czego, pogorszy jakość samego sygnału SPDIF."

 

Poproszę parę słów wyjaśnienia na temat jak zaimplementowane jest wyjście SPDiF w najlepszych transportach a jak w korektorach akustyki i na czym polega różnica.

Trudno jednoznacznie powiedzieć że są kiepskie. Bo co to wg ciebie znaczy ? Po prostu po podpięciu topowych USB/SPDIF konwerterów okazuje się, że może być jeszcze lepiej. Bo zawsze może być lepiej :)

 

Są firmy (mam tu na myśli BADA) które twierdzą że nie da się wbudować topowego wejścia USB bo zawsze układy które są wykorzystywane do jego obsługi w pewnym stopniu zakłócają pracę pozostałych części przetwornika. Jedynym rozwiązaniem jest wywalenie całego interesu do zewnętrznej skrzynki, z osobnym zasilaniem i pełną izolacją. Oczywiście wtedy powstaje dylemat, czy więcej na tym zyskasz, czy stracisz musząc przesyłać dalej sygnał SPDIF. W BADA twierdzą że per saldo i tak się opłaca. dCS spiął to wszystko zewnętrznym clockiem i ma gdzieś ułomności SPDIF.

 

Mam takie same doświadczenia i nie chodzi tu o oszczędności producentów DACów. Wyizolowanie interface'u i osobne zasilanie, ekranowanie daje zazwyczaj jeszcze lepsze rezultaty niż wbudowanie tego samego przetwornik. Co nie znaczy, że wszystkie DACi z wbudowanego USB grają źle. Lepsze jest wrogiem dobrego...

Poproszę parę słów wyjaśnienia na temat jak zaimplementowane jest wyjście SPDiF w najlepszych transportach a jak w korektorach akustyki i na czym polega różnica.

 

Zobacz jakie heroiczne kroki podejmują producenci w najlepszych transportach, czy w konwerterach USB-SPDIF. Te ostatnie są IMO zresztą najbardziej ciekawe, bo to tu producenci w ostatnich latach 'are pushing the envelope', podczas gdy rozwój tradycyjnych transportów wyraźnie przystopował. (inna sprawa, że tu jedyne na czym mogą się skupić to sprawa jakości sygnału cyfrowego, więc nie jest dziwne że stają na głowie, podczas gdy w takim transporcie 'rozpraszają' swoją uwagę wieloma innymi sprawami).

 

Ważne jest wszystko od wysoko stabilnych clocków, oddzielnego i dobrze odsprzęgniętego zasilania z topową stabilizacją, układ enkodujący SPDIF, wysokiej klasy trafa na wyjściu aż po wtyki BNC o prawdziwej imp 75 Ohm na wyjściu.

 

Teraz zobacz jak to jest rozwiązane w TacT'cie czy innym procesorze dźwięku, gdzie przyjęte rozwiązania nie wychodzą poza standardową notę aplikacyjną, nie są lepsze niż w przeciętnym odtwarzaczu CD - po prostu cała para poszła w układy DSP i processing.

 

Oczywiście, w przeciętnym systemie pewnie nie jest to problemem, ale my tu nie rozmawiamy o systemach przeciętnych, tylko topowych.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth, prawda jest taka, że jak z równym wysiłkiem potraktujesz połączenie S/PDIF transportu optycznego co konwersję z USB wychodzącą z bądź co bądź nie nadającego się do audio systemu operacyjnego, nie pracującego w czasie rzeczywistym, to żadna przewaga USB nad S/PDIF nie ma prawa wyjść. Po pierwsze - skoro izolacja galwaniczna jest taka hiper super, to czemu jej nie dać w DACu na wejściu coax? Ja wiem, że to ogólnie poprawia jakość dźwięku, a producenci tego nie dają, bo podniosłoby to koszt wejścia o kolejne kilka zł, a "nic" w zamian.

 

Po drugie, BNC to standard natywnie 50 omów o pochodzeniu laboratoryjnym, obecne w oscyloskopach, itp. Powstała jego ewolucja, która ma niby 75 omów, a różni się tylko wypełnieniem tworzywem wtyczki 50 omów (podnosi pojemność w stosunku do tej samej indukcyjności złącza). Poza tym z marszu nic nie ma dokładnie 50 omów, dlatego sondy oscyloskopowe posiadają śrubkę do regulacji pojemności (polecam hasło: dzielnik skompensowany), i wyjście TTL na oscyloskopie, prostokąt 1kHz, do wyregulowania kształtu prostokąta tąż śrubką.

Niemniej, to wszystko nie jest potrzebne, jeśli się zadba o dopasowanie impedancji na przejściach sygnału między ośrodkami, i to już dawno wiedziano, w zasadzie co najmniej od kiedy istnieje telewizja i okablowanie koncentryczne 75 omów, gdyż każdy wie, że dowolne gniazdo antenowe w ścianie i wtyczka weń wtykana posiada własny układ dopasowujący. S/PDIF w wersji coax powstał właśnie po to, by zaprząc do roboty technikę rodem z telewizji analogowej, tylko że producenci za porozumieniem z działami księgowości używają tylko niezbędnego minimum tej wiedzy, żeby jeszcze było coś słychać. Ja ten temat od strony kabla i wtyczek badałem kilka miesięcy i udało mi się uzyskać taką konstrukcję kabla, że wtyczka ma małe znaczenie. Porównywaliśmy u kolegi parokrotnie taki coax po RCA z AES/EBU, i to drugie guzik było lepsze, jeśli nie gorsze. Wszystko kwestia omijania pewnych barier. Zamiast szukać (daremnie) gniazd i wtyków 75 omów, trzeba tak zrobić, żeby te omy miały możliwie mało decydujący wpływ. Gdyby komuś rzeczywiście zależało na możliwie najlepszym dopasowaniu impedancji, to by użyto złączek rodem z telewizji kablowej, gdzie wtyczka służy li tylko do tego, żeby kabel nie wypadł z gniazda, a bolec to nic innego jak dalszy ciąg kabla koncentrycznego. Lepiej niż to pod względem dopasowania impedancji się nie da, tylko że byłoby wielkie larum producentów kabli i wtyczek, gdyż wymusza taka konstrukcja użycie przewodu z rdzeniem solid core z narzuconego przedziału średnicy drutu, podobnież by było ze średnicą kabla. Ja na dzień dzisiejszy stwierdzam, że już lepiej mieć dowolność w sensie geometrii kabla i mniej "dedykowane" połączenia mechaniczne, niż 100% dopasowania i 10% elastyczności konstrukcji.

 

Reasumując - gdyby się tak z każdej strony napiąć i doinwestować przesył S/PDIF na każdym odcinku jego aplikacji, to ciężko mu cokolwiek zarzucić, gdyż robi to co ma robić z dowolnie dobrą jakością, zależną tylko od dyscypliny konstrukcji urządzeń i kabla.

 

Jeszcze w sprawie transportów optycznych - tu już nie ma czego rozwijać. Od kiedy optyka ma zdolność czytania gęstych płyt jak SACD, DVD, a ostatnio BluRay, odtąd temat rozwoju jest zamknięty, gdyż dla CD sama elektronika spełnia parametry wymagane z dużym zapasem, a reszta - jak wyżej. Efekt będzie zależał od hojności producenta i dyscypliny rozwiązań elektronicznych i mechanicznych.

Czas na kolejny super DAC. Tym razem trafiły do mnie 2 kolejne, bardzo uznane modele tzn Audio Aero "La Fontainne" zwany u nas Fontanną oraz najwyższy MSB w najlepszej możliwej konfiguracji czyli Diamond DAC IV + Femto Clock oraz do kompletu dedykowany transport CD/SACD/Blu Ray.

O nim napiszę coś nieco później a teraz kilka uwag o Fontannie.

W sumie nie oczekiwałem za dużo od tego sprzętu bo francuz czyli może być zrobiony średnio jakościowo, do tego na lampach więc poza plusami będzie miał też oczywiste minusy.

Muszę przyznać że myliłem się bo sprzęt jest wykonany perfekcyjnie, ciężka, aluminiowa obudowa, jakoś wykonania wyśmienita, do tego transport CD/SACD z Esoterica, bo ten DAC to taki kombajn czyli DAC+Transport+preamp. Ilość wejść jest szkokująca, 3x więcej niż ma topowy Esoteric K-01, w tym również wejścia analogowe np na gramofon czy jakiś magnetofon jeśli ktoś lubi. Wystarczy do Fontanny podpiąć końcówkę mocy, player strumieniowy i jazda!!!

 

A jak gra? Tu znów pozytywne zaskoczenie bo mimo iż jest lampowy nie ma znanych wad lamp, świetnie kontroluje bas, bardzo nisko schodzi, nic nie szumi, świetna dynamika, rozdzielczość. Porównywałem łeb w łeb ze wzorcowym jak się okazuje Esoteric K-01 i może nawet zagrał jeszcze lepiej.

Różnice są znów bardzo małe i wiele przyczyn jest tego że te różnice w moim systemie przy tych topowych DAC-ach są tak małe i opiszę to na końcu w konkluzjach ale jednak pewne różnice są. Esoteric K-01 z włączony 4x oversamplingiem i filtrem S_DLY1 gra analogowo, ciepło ale też bardzo rozdzielczo i szczegółowo.

Trudno go pokonać. Fontanna u mnie w systemie gra w sumie tak samo a różnice są w średnicy która jest trochę jaśniejsza, może wyraźniejsza.

Ale te różnice są malutkie. Na pewno Fontanna nie gra gorzej a to już bardzo dobrze o niej świadczy.

Czy gra lepiej? Jeśli w ogóle to minimalnie albo tylko nieco inaczej w samej średnicy.

Zważywszy że Fontanna jest o ok 15tys tańsza a równie dobrze wykonana jak K-01 i ma w sobie preamp oraz znacznie więcej wejść to jest lepszą ofertą.

Po prostu dostajemy więcej za niego mniejszą kasę.

Po drugie, BNC to standard natywnie 50 omów o pochodzeniu laboratoryjnym, obecne w oscyloskopach, itp. Powstała jego ewolucja, która ma niby 75 omów, a różni się tylko wypełnieniem tworzywem wtyczki 50 omów (podnosi pojemność w stosunku do tej samej indukcyjności złącza). Poza tym z marszu nic nie ma dokładnie 50 omów, dlatego sondy oscyloskopowe posiadają śrubkę do regulacji pojemności (polecam hasło: dzielnik skompensowany), i wyjście TTL na oscyloskopie, prostokąt 1kHz, do wyregulowania kształtu prostokąta tąż śrubką.

 

Zakładając, że masz do wyboru tylko połączenie (przewód) w standardzie spdif, to co polecasz - przewód na wtykach RCA (np. WBT Next Gen), czy jednak BNC 75 ohm (np. Neutrik, Canare, Amphenol)?

Elberoth, prawda jest taka, że jak z równym wysiłkiem potraktujesz połączenie S/PDIF transportu optycznego co konwersję z USB wychodzącą z bądź co bądź nie nadającego się do audio systemu operacyjnego, nie pracującego w czasie rzeczywistym, to żadna przewaga USB nad S/PDIF nie ma prawa wyjść. Po pierwsze - skoro izolacja galwaniczna jest taka hiper super, to czemu jej nie dać w DACu na wejściu coax? Ja wiem, że to ogólnie poprawia jakość dźwięku, a producenci tego nie dają, bo podniosłoby to koszt wejścia o kolejne kilka zł, a "nic" w zamian.

 

Sporo daców ma izolację galwaniczną na wejściu, może poza najtańszymi.

 

Porównywaliśmy u kolegi parokrotnie taki coax po RCA z AES/EBU, i to drugie guzik było lepsze, jeśli nie gorsze.

 

To akurat nie dziwi. Jedyną zaletą AES/EBU w stosunku do SPDIF RCA, jest wyższy sygnał, natomiast oba mają wtyki które nie trzymają impedancji (znajdź mi wtyki XLR o imp 110 Ohm). Jeżeli już chciałeś robić porównania, to trzeba było porównywać do kabla SPDIF z wtykami BNC 75 Ohm.

 

Kupno tych ostatnich, jak i odpowiedniego kabla, nie jest obecnie żadnym problemem. Słowo klucz - telewizja HD.

 

Zakładając, że masz do wyboru tylko połączenie (przewód) w standardzie spdif, to co polecasz - przewód na wtykach RCA (np. WBT Next Gen), czy jednak BNC 75 ohm (np. Neutrik, Canare, Amphenol)?

 

Milimetr - TYLKO kabel z wtykami BNC.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

sly30

Jak już pisałem do Ciebie na PW jestem bardzo zainteresowany podjętym przez Ciebie tematem. Jeden z moich wniosków z tej lektury jest jasny, że różnice brzmieniowe pomiędzy topowymi DACami są niewielkie.

Czy zatem jesteś pewien, że różnice pomiędzy DACami topowymi a tymi ze średniej czy niskiej półki są znaczące ? Czy porównywałeś któregoś z high-endowców z budżetowymi sprzętami z przedziału np. 10 tys czy 5 tys czy 1 tys PLN bezpośrednio u siebie w swoim systemie ?

Pozdrawiam

Włodek

Mam jeszcze przed sobą 2 super DACi czyli MSB Diamond DAC IV z ich kosmicznym clockiem Femto....na prawdę kosmicznym bo zrobionym w technologiach NASA, nazywa się Femto Galaxy Clock i sama dopłata za ten Clock w USA netto to...10000$ !!....absurd ,a wygląda to jak pudełko papierosów!

Oraz topowego strumieniowca Linn Klimax DSM z wew.DAC do podłączania różnych innych cyfrowych źródeł.

Po tym wszystkim bedzie konkluzja i pewne wyjaśnienia.

A na koniec chciałbym to porównać z możliwie dobrym DAC w ludzkiej cenie,

no i tu bedzie problem z którym.

Chętnie widziałbym do tego porównania najnowszy Moon 380D ale ten ma być w Polsce dopiero w maju a i to pewne nie jest.

Sam jestem ciekaw wyniku tego na pewno nie obiektywnego porównania ale przynajmniej się staram.

Mam jeszcze przed sobą 2 super DACi czyli MSB Diamond DAC IV z ich kosmicznym clockiem Femto....na prawdę kosmicznym bo zrobionym w technologiach NASA, nazywa się Femto Galaxy Clock i sama dopłata za ten Clock w USA netto to...10000$ !!....absurd ,a wygląda to jak pudełko papierosów!

Oraz topowego strumieniowca Linn Klimax DSM z wew.DAC do podłączania różnych innych cyfrowych źródeł.

Po tym wszystkim bedzie konkluzja i pewne wyjaśnienia.

A na koniec chciałbym to porównać z możliwie dobrym DAC w ludzkiej cenie,

no i tu bedzie problem z którym.

Chętnie widziałbym do tego porównania najnowszy Moon 380D ale ten ma być w Polsce dopiero w maju a i to pewne nie jest.

Sam jestem ciekaw wyniku tego na pewno nie obiektywnego porównania ale przynajmniej się staram.

 

Sly, A z czego ty podajesz do DAC'a te pliki, w zakladce nie znalazlem Twojego transportu .

Czy testowales moze Aurendera i Muse?

Czy w Twoim systemie serwer muzyczny/transport ma istotna sygnature dzwiekowa?

Ja juz podjalem decyzje - bedzie Fontanna, ale nie wiem z czego grac, na poczatek to bedzie Asus na Windows 7 z Jplay i pewno Jriver (dla zdobycie doswiadczen).

pzdr

marslo

Konto w trakcie usuwania

Mam Linn Akurate DS którego testuje po XLR ale też wyjściem cyfrowym Coaxial i bardzo dobrymi kablami Tara Labs The 0.8 Digital oraz Synergistic Research D3 LE.

Poza tym płyty CD z transportu Esoterica K-01.

Nie testowałem USB i mam zamiar to zrobić choć nie przemawia to do mnie tzn granie z komputera.

Wiem że niektórym to się podoba ale znów są ludzie którzy uciekli od grania z kompa na rzecz np Klimaxa DSM.

To jest wygodne, świetnie gra a komputer to tylko komputer, urządzenie kapryśne, siejące wiele świeci w sygnałach.

Fontanna gra super. Będziesz zadowolony ale z czego grać na niej pliki to trzeba by pewnie potestować.

Mam Linn Akurate DS którego testuje po XLR ale też wyjściem cyfrowym Coaxial i bardzo dobrymi kablami Tara Labs The 0.8 Digital oraz Synergistic Research D3 LE.

Poza tym płyty CD z transportu Esoterica K-01.

Nie testowałem USB i mam zamiar to zrobić choć nie przemawia to do mnie tzn granie z komputera.

Wiem że niektórym to się podoba ale znów są ludzie którzy uciekli od grania z kompa na rzecz np Klimaxa DSM.

To jest wygodne, świetnie gra a komputer to tylko komputer, urządzenie kapryśne, siejące wiele świeci w sygnałach.

Fontanna gra super. Będziesz zadowolony ale z czego grać na niej pliki to trzeba by pewnie potestować.

W kwestii grania przez usb, to kieruje sie testem La Fontaine piora Filipa Kulpy z wrzesniowego Audio Video 2011. Podobniez odsluch w domu w ubieglym tygodniu wykazal, ze pliki hires grane z Maca przez usb oraz ripy cd w Itunes Apple Lossless porownywane z plyta cd oraz ta sama plyta na winylu grana z gramofonu, ze pliki i winyl byly b. blisko siebie , zas cd zagralo wyraznie mniej wciagajaco, bardziej cyfrowo. Tak ze w przypadku Fontanny polacznie usb jest super rozwiazeniem . No i w dodatku kabel usb byl najzwyklejszy od drukarki:)

Konto w trakcie usuwania

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.