US chce ocenzurować internet (?)

[romekjagoda]

Nie wiem czy było, czy ktoś słyszał. Wikpedia zrobiła wczoraj blackout swojej strony w proteście przeciwko nowemu wymysłowi Izby Reprezenantów US (tej ojczyzny wolności, na która wielu sie tu powołuje). Chodzi o oprotestowanie tego aktu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czytam i znajduję:

"The bill would authorize the U.S. Department of Justice to seek court orders against websites outside U.S. jurisdiction accused of infringing on copyrights, or of enabling or facilitating copyright infringement.[4] After delivering a court order, the U.S. Attorney General could require US-directed Internet service providers, ad networks, and payment processors to suspend conducting business with sites found to infringe on federal criminal intellectual property laws. The Attorney General could also bar search engines from displaying links to the sites"

 

co oznacza w skrócie, że amerykańskie Min. Sprawiedliwości będzie mogło wydawać (ubiegać się u sędziów) o wydawanie nakazów sądowych wobec stron umiejscowionych na serwerach POZA granicami US które naruszają amerykańskie przepisy. Dalej, operator takie strony naruszającej przepisy o ochronie praw autorskich może zostać pozwany przez sąd amerykański.

 

Co więcej, osoby zamieszczające treści naruszające prawa autorskie (np. upload filmów i muzy na YT) mogą być również pociągnięte do odpowiedzialności (Lateef Mtima, director of the Institute for Intellectual Property and Social Justice at Howard University School of Law, expressed concern that users who upload copyrighted content to sites could potentially be held criminally liable themselves)

 

 

Inicjatywa ma poparcie 31 senatorów i oczywiście wielu firm.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stern]

Tak, to prawda, amerykanie robią w tej chwili akcję pisania protestów. 24 stycznia dowiemy się jaki będzie skutek.

 

Moderatorzy AS są jeszcze bardziej gorliwi w cenzurowaniu, np. usunęli mój wątek w tym dziale który był informacją o prawdziwym wydarzeniu, nikogo nie obrażał, nie nawoływał do przestępstwa, czy nawet wykroczenia, nie wyśmiewał, nie był wyrazem pogardy czy złego smaku, a zatem nie było tam nic sprzecznego z regulaminem czy szeroko pojętym prawem.

[toptwenty]

Tak, to prawda, amerykanie robią w tej chwili akcję pisania protestów. 24 stycznia dowiemy się jaki będzie skutek.

 

Moderatorzy AS są jeszcze bardziej gorliwi w cenzurowaniu, np. usunęli mój wątek w tym dziale który był informacją o prawdziwym wydarzeniu, nikogo nie obrażał, nie nawoływał do przestępstwa, czy nawet wykroczenia, nie wyśmiewał, nie był wyrazem pogardy czy złego smaku, a zatem nie było tam nic sprzecznego z regulaminem czy szeroko pojętym prawem.

Jeżeli dostęp do jakiejś witryny jest bezpłatny, to jego właściciele mogą robić, co chcą. Mogą zakazać pisania dowolnych treści. Czyj płot, tego prawo.

[romekjagoda]

Jeżeli dostęp do jakiejś witryny jest bezpłatny, to jego właściciele mogą robić, co chcą. Mogą zakazać pisania dowolnych treści. Czyj płot, tego prawo.

 

Bardzo proszę o niereobienie OT. Z góry dzięki.

[stern]

Czyj płot, tego prawo.

W ten sam sposób myśli właśnie amerykański rząd, tyle że tam jest to w dużej skali a tutaj w malutkiej. Popierając jedno popierasz drugie tym samym.

[simon1983]

Na szczęście dzięki Barakowi ten projekt nie dojdzie do skutku.

[jar1]

Jeżeli dostęp do jakiejś witryny jest bezpłatny, to jego właściciele mogą robić, co chcą. Mogą zakazać pisania dowolnych treści. Czyj płot, tego prawo.

 

To nie jest prawda. Właściciel zarabia na reklamach umieszczanych na forum. A ich ilość i koszt zalezy od ilości wejść, a ta zalezy od zawaryości forum, a to zależy od użytkowników.

Poza tym, reklamodawcy płacą, a i tak my to im zwracamy kupując towary, w canach których, ten koszt jest wliczany.

Tak więc użytkownicy utrzymują jednych i drugich - płącą podwójnie.

[bady]

Prawo własności intelektualnej jest chore. Najbardziej chore jest chyba w USA. A SOPA czy PIPA to tylko potencjalne narzędzia chcące to prawo wprowadzać w życie.

 

 

Tak to jest. Koncerny płacą, koncerny wymagają.

 

 

Ostatnio słyszałem ciekawostkę: jeśli tworzysz oprogramowanie i chcesz zrobić do tego interfejs graficzny, to opcja - kliknięcie prawym klawiszem myszy wywołujące menu właściwości, czy jakoś tak, jest opatentowana.

 

 

Kupując oryginały wspierasz akcje typu SOPA czy PIPA.

[toptwenty]

Tak więc użytkownicy utrzymują jednych i drugich - płącą podwójnie.

Użytkownik nic nie płaci. Ile płacisz, za dostę do AudioStereo? Warunki i zarzuty ogólnie-dostępnym witrynom mogą stawiać właśnie reklamodawcy i ich sponsorzy, a nie użytkownicy. My możemy tylko łaskawie prosić. Ja "należę" do kilku amerykańskich witryn i od czasu do czasu płacę im po kilka dolców, chociaż mają reklamodawców. Ale nie przyszłoby mi do głowy, że mogę czegoś od nich żądać.

[bady]

Na szczęście dzięki Barakowi ten projekt nie dojdzie do skutku.

w lutym będzie kolejna akcja przepchnięcia projektu pod inną nazwą.

[kubanczyk]

Za projekt tej ustawy mozemy podziekowac obroncom interesow firm zajmujacych sie dystrybucja materialow audio/video/itd. Wielu z nich znajduje sie rowniez na tym forum. Sytuacja tworcow i artystow dalej sie nie zmieni lub nawet sie pogorszy.

W dobie Internetu istnienie wytworni plytowych, czy nawet filmowych stracilo sens i przez takie ustawy firmy te chca zabezpieczyc swoje zyski jeszcze na jakis czas, niestety kosztem tworcow i odbiorcow sztuki i innych tresci rozpowszechnianych w Internecie. Obecnie dystrybucja materialow w sieci nic nie kosztuje, a nawet jesli kosztuje to niewiele i najczesciej ponosi ja odbiorca koncowy.

[romekjagoda]

A nie oburza Was, że US rości sobie prawa do eksterytorialnej jurysdykcji i ścigania podmiotów/ludzi globalnie? No chyba, że źle czytam...

[bady]

Ale chyba tak już jest?

[stern]

Ta ustawa nie dotyczy tylko piractwa. To pretekst do czegoś szerszego.

If this bill passes, the Obama Administration won't need a court order. There will be no hearings or trials.

Barack Hussein Obama, Jr., will seize incredible control over the internet, and we will be nearly powerless to stop him.

A supporters of the bill say that it is designed to prevent online piracy, this is an internet takeover bill, pure and simple.

Just one "complaint” from a liberal activist, or a government agent, that you are indirectly violating an obscure copyright rule, and your website could be fined huge sums, and it could be blacklisted from the internet.

Just imagine if Google was prohibited from displaying websites that were critical of Barack Obama, that discussed the controversy over where he was born, or that mentioned the damage that his policies are doing to the economy.

Well, that is exactly what will ultimately happen if S.968 passes, and it is signed into law.

Many of this bill's provisions are modeled on Communist China's censorship law, called the "Great Firewall of China.”

Even the socialists in the European Parliament oppose this new American law.

That is how extreme S.968 is!

[bady]

Orwell wita.

[kubanczyk]

stern, mozesz podac zrodlo tych glupot? To ze to sa glupoty, mozna wywnioskowac po tym ze autor uzyl nazwiska obecnego prezydenta, ktory w momencie dzialania ustawy moze juz nim nie byc lub bedzie sprawowal swoja ostatnia kadencji i bedzie wszystko olewal.

[romekjagoda]

Ale chyba tak już jest?

 

W odniesieniu do czego? Serio pytam.

[stern]

To przecież łatwe do wydedukowania o co tak naprawdę chodzi, ponieważ ten schemat powtarza się w wielu miejscach na świecie w różnych formach.

[bady]

stern, mozesz podac zrodlo tych glupot? To ze to sa glupoty, mozna wywnioskowac po tym ze autor uzyl nazwiska obecnego prezydenta, ktory w momencie dzialania ustawy moze juz nim nie byc lub bedzie sprawowal swoja ostatnia kadencji i bedzie wszystko olewal.

przy założeniu, że Obama nie jest tylko sterowaną marionetką.

[kubanczyk]

Wiem, ale autor tego tekstu majac racje, nie pomaga swojej sprawie obwiniajac obecnego prezydenta. Ta wypowiedz wyglada jak atak w kampani wyborczej (w US sa wybory na prezydenta juz od kilku tygodni).

[stern]

stern, mozesz podac zrodlo tych glupot? To ze to sa glupoty, mozna wywnioskowac po tym ze autor uzyl nazwiska obecnego prezydenta, ktory w momencie dzialania ustawy moze juz nim nie byc lub bedzie sprawowal swoja ostatnia kadencji i bedzie wszystko olewal.

 

Oczywiście że mogę, to fragment pisma tego pana

Gary G. Kreep, Esq.

Executive Director

United States Justice Foundation

 

i pochodzi z tej strony

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W momencie działania ustawy prezydent może być inny ale czy to zmieni ustawę?

 

Może są to głupoty, wówczas tym jaśniej na ich tle będą błyszczeć napisane przez Ciebie mądrości:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bady]

Wiem, ale autor tego tekstu majac racje, nie pomaga swojej sprawie obwiniajac obecnego prezydenta. Ta wypowiedz wyglada jak atak w kampani wyborczej (w US sa wybory na prezydenta juz od kilku tygodni).

jeżeli za buble prawne nie można obwiniać polityków, bo ktoś stoi za nimi, to kogo można obwiniać? To jest ostania rzecz, która w demokracji jeszcze została. Można zniszczyć przynajmniej polityka, który się pod tym podpisał. A przynajmniej próbować.

[kubanczyk]

bady, co zyskasz obwiniajac marionetke? Ta "marionetka" juz sie nie musi martwic o swoja emeryture.

[bady]

pokazałem Ci tylko, jak obecnie działa dupokracja. W ramach normalnej demokracji panowie senatorowie powinni dostać serią z kałasza, albo co najmniej uciekać z kraju.

 

 

Albo inaczej - co zyskasz Ty nie obwiniając Obamy i senatorów próbujących to przeforsować?

[kubanczyk]

Oczywiście że mogę, to fragment pisma tego pana

Gary G. Kreep, Esq.

Executive Director

United States Justice Foundation

Juz z pierwszych linkow po wyszukaniu jego nazwiska wynika ze to jakis skrajnie prawicowy oszolom, ktory nienawidzi osobe Obamy (nie stanowisko Prezydenta). On prowadzi kampanie wyborcza i ma gdzies ta ustawe, uzywa ja tylko jako paliwo dla swoich interesow.

[bady]

Całe prawo patentowe jest chore. Dzięki niemu za 100 lat ludzkość będzie niewolnikami korporacji posiadających całą technologię. Obecnie patenty służą głównie Chinom, które nie muszą parać się żadnym szpiegostwem, bo zwyczajnie sobie te patenty przeczytają.

[kubanczyk]

bady, lepiej skoncentrowac sie na tych co daja pieniadze senatorom i prezydentowi. W sieci sa listy firm popierajacych ta ustawe, poszukaj i daj im znac ze jak nie zmienia swojego stanowiska, to przestaniesz robic z nimi interesy.

[stern]

On prowadzi kampanie wyborcza i ma gdzies ta ustawe, uzywa ja tylko jako paliwo dla swoich interesow.

 

 

Możesz wskazać na czym jest oparte to twierdzenie? Czy to Twoje wymyślone przypuszczenie, mające na celu poparcie innego przypuszczenia, tego że to głupoty mianowicie.?

[romekjagoda]

Panowie, obwiniacie Obamę, bo tak najłatwiej. Zauważcie, że to jednak Reprezentanci głównie liberalni sygnują ów projekt. I to oni zbierają na kampanię dla swojej partii (choć po prawdzie są też i demokraci wśród sygnatariuszy).

[stern]

Dzięki niemu za 100 lat ludzkość będzie niewolnikami korporacji posiadających całą technologię.

Nie całą, ponieważ to na co wygasły patenty nie może być ponownie opatentowane. Prawo patentowe wcale chore nie jest, ponieważ daje prawo do opatentowania wynalazku, ale nie ma żadnego obowiązku patentowania. Jeżeli wynajdziesz coś, to nie musisz tego patentować. Możesz opublikować to jako projekt open source i dzięki temu nikt tego nie ukradnie i nie opatentuje.