Skocz do zawartości
IGNORED

NAD C320BEE + C521BEE pasuje do Phoebe?


Niedziadek

Rekomendowane odpowiedzi

Ten post skopiowalem jako nowy temat bo czuje, ze sie zgubi wsrod innych, z gory przepraszam.

 

Witam!

Ja juz jestem posiadaczem AA Phoebe. Od pierwszego odsluchu mi sie spodobaly i choc pozniej sluchalem innych to w koncu do nich wrocilem. Takze 50% juz za mna. Teraz mam dylemat jaka elektronike kupic. Czytajac wasze forum stwierdzielm ze wielu uzytkownikow uzywa do nich wzmacniacza NADa. Przegladajac prase i recenzje na sieci widac ze NAD zbiera duzo pochwal.

Nie mam za duzo pieniedzy i wiem ze doradzacie kupowac z drugiej reki ale ja nie mam zaufania i trudno mnie do tego przekonac. Moze to moj pech, moze doswiadczenie.. ale gwarancje musze miec ze sie mi przez co najmniej rok nie zepsuje.

Nie mam okazji jezdzenia po salonach i odsluchiwania roznych konfiguracji.. bo albo jestem w pracy. albo w podrozy.. a nawet jak mam wolny czas . to i tak tego w pobliskich sklepach nie ma. Dlatego poszukuje poparcia swojego wyboru wsrod Was ktorzy juz sluchali tego sprzetu. Chodzi mi o "budzetowy" (dla mnie to i tak HI-END) zestaw NADa - NAD C320 BEE + NAD C521 BEE w cenie okolo 2600zl. W sklepie gdzie nie bylo tego sprzetu a byl HK sprzedawca twierdzi ze HK 670 + HD 750 to o wiele lepszy zestaw.. ale i tez drozszy o jakies 500zl. Dlatego pytam sie czy warto dokladac te 500zl... co bedzie dla mnie wielkim wyzeczeniem. Czy lepiej brac NADa i miec ciut lepsze kabelki.

Wspomne tez, ze odsluch na HK bardzo mi sie podobal i oprocz slyszalnego poszumu nie mam do niego zastrzezen tylko ta cena i wyglad mi nie odpowiada. Natomiast NAD dla mnie jest po prostu piekny zwlaszcza ta szara wersja. Dla mnie i tak wyglad wiekszego znaczenia nie ma ale narzeczona chyba by ze mna zerwala jakbym cos brzydkiego przytargal do domu ;) czyli w koncu jednak ma znaczenie. :) tylko jesli warto wydac 500zl.. to bedzie to jakis argument, ze sprzet jest O WIELE lepszy ;)

Bardzo prosze o porade uzytkownikow AA Phoebe. Mam pokoj 22m2 o malej zabudowie. Slucham roznej muzyki - Seal, Sting & Police, U2, Massive Attack, Skunk Anasis, Marillion, Yes, Guano Apes, Santana a takze muzyki filmowej.. chocby z filmow QT.

 

Pozdrawiam! Niedziadek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9066-nad-c320bee-c521bee-pasuje-do-phoebe/
Udostępnij na innych stronach

W mojej osobistej opinii HK nie jest lepszy od tego skromnego zestawu NAD a.... (nie powiem bo sie naraze wlascicielom HK i mnie zaraz zjedza). Dla mnie w najnizszych przedzialalach cenowych wlasnie NAD i Rotel sa najfajniej grajace. HK gubi szczegoly i gra jak dla mnie z arogancka agresywnoscia w zakresie wysokich tonow. W tym wzgledzie NAD jest duzo bardziej kulturalny. Nie to, ze wysokich tonow mu brakuje lub ze sa wyciszone ale po prostu podane w przyjemniejszy sposob. HK da tylko nieco wiecej mocy, ktorej prawdopodobnie nie bedzie sie uzywalo. CDP NAD-a jest takze znacznie milszy uszom niz HK 750 w mojej skromnej opinii a poczytanie na forum watkow o problemach z tym CDP daje dodatkowo do myslenia.

 

Moze warto takze pomyslec o wzm z drugiej reki i nowym CDP (CDP z drugiej reki uwazam za dosc ryzykowny zakup). Wzm nie sa tak wrazliwe na uszkodzenia jak posiadajace uklady optycznie i mechaniczne CDP.

 

pzdrw

 

soso

jak zwykle mam odmienne zdanie niz soso ;-) ( to juz powoli staje sie na forum tradycja.

Moim zdanie HK ( chociaz bardzo awaryjny ...ale Nad jesli chodzi o CDeki jeszcze bardziej ) gra pelniejszym dzwiekiem ktory szczegolnie do muzyki rokowej ( czy ogolnie rozrywkowej ) bedzie znacznie lepiej pasowal.

Nad bee to przy nim cienias grajacy ladnie ale dla mnie tylko poprawnie ( takie sobie granie )

Wiatm Wszystkich!!

Sam ostatnio celuje w zakup głosników i jakiegoś wzmaka.....Co do tych pierwszych to zdecydowałem się również na phoede gdyż w okreslonym pułapie cenowym nie mają sobie równych...n a NAD 320 mnie nie stać, ale do tych akurat głosników i tak bym go nie kupił... phode nie należą jak mi się wydaje do najłatwiejszych do napędzenie głośników a 320 nie jest elektrownią... inna sprawa że moim zdaniem 320 jest dość płaska....jak kto woli do bólu zrównoważona co jak sądze nie jest atutem w zestawie z AA o których mowa... byc może się myle ale uwazam że do systemu budowanego na podstawie phoede - 320 sie nie NADaje...

Inna sprawa że nie jestem przekonany do żadnego konkretnego wzmaka do tych kolumn i z zaciekawieniem śledzę dyskusje na ten temat..

NAD zmienil ostatnio napedy w CDP i nie ma juz Sanyo wiec i awaryjnosc mniejsza.

 

Sluchajac HK mam zawsze wrazenie, ze ogladam wokaliscie migdalki a wokalistce ... Jezeli ktos to lubi to prosze bardzo. A wysokie tony to juz naprawde huliganstwo - posykujace i cykajce. Moze do rocka? No nie wiem. Moze tylko przy braku porownania z innymi aparatami? ;-)

 

pzdrw

 

soso

Troche racji jest w tym ze HK ma problemy z wysokimi tonami. Az tak bardzo mi to nie przeszkadzalo.. ale bylo slyszalne lekkie syczenie.. a miotelki na perkusji ciut jak dla mnie sie zlewaly. Mimo tego dynamika HK robi wrazenie. Mam nadzieje ze NAD tez taka dynamika dysponuje. Nowe CDeki NADa rzeczywiscie juz nie maja komponentow Sanyo. czy to wplywa na ich mniejsza awaryjnosc.. zobaczymy. Jak na razie do CDeka nikt nie zglaszal wiekszych uwag wiec mysle ze to dobry sprzet a przy tej cenie wrecz godny polecenia. Ale moje slowa sie nie licza bo nie mialem z nim stycznosci organoleptycznej.

 

Pozdrawiam.

 

Wspomne tez ze sluchame AA Phoebe na zwyklym amplitunerem kina domowego JVC 8020 i szczerze mowiac tez sie dalo sluchac i dynamika byla dobra.. ale wszystko jakby za lekka mgielka bez takiej zywiolowosci jak na HK. Ten odsluch zdecydowal o tym ze o KD na razie... (na pare lat) zapominam ;)

A.. jeszcze jedno pytanko. Czy wraz z zakupem zestawu wzmac+cd tego samego producenta otrzymuje sie takze kabelki do poleczenia dwoch klockow? Czy to jest oczywiste czy wrecz przeciwnie? A jesli tak czy sprzedawca jest w stanie zaoferowac w ramach bonusu taki kabelek?

To zalezy od producenta - czasami interkonekt jest dolaczany do CD- jakosc najczesciej tragiczna. Na Twoim miejscu potargowalbym ze sprzedawca - bierzesz komplet, niech daje interkonekt. Poza tym targuj sie - 5% znizki dostaniesz od reki za platnosc gotowka - starczy na jakis kabel.

Niedźwiadku!

 

W magazynie Audio-Video (7-8 2003, sierpień) jest test zestawu NAD C320BEE + NAD C521i + Phoebe, więc jeśli wierzysz pismakom, zajrzyj koniecznie. Ew. mogę ci zeskanować i podesłać.

 

Jeśli chodzi o moje doświadczenia to słuchałem NAD-ów ze Phoebe i musze przyznać że nie bardzo przypadły mi do gustu. Ale być może to była kwesta zbyt ostrych AudioQuestów. Natomiast mojej dziewczynie bardzo się podobało.

 

Co do HK, top przed zakupem, NAD-ów porównywałem je z klockami HK i już po minucie wiedziałem że wolę NADa. Powód? Przy HK zniknęły detale na środku sceny. Po prostu czarna dziura.

 

Przy zakupie zastawu, zazwyczaj można liczyć na jakiś upust, więc możliwe że starczy ci na niedrogi kabelek.

Bardzo bym chcial Piotrze to przeczytac. Jesli to dla Ciebie nie problem to wyslij mi to na adres [email protected]

 

Co do kabelkow to bede sie targowal, ale powiedzcie mi ile kosztuja porzadne interconecty by nie dac sie oszukac ;) Jakis czas temu czytalem cala dyskusje na temat kabli glosnikowych i raczej jestem z tej flanki co szadzi ze nie wazne ile kosztuje byle to byl drut z miedzi beztlenowej ;) czyli na kabel nie zamierzam wydac wiecej niz 10-15 zl za metr.

 

Nie-Dziadek

Na forum nie będę wrzucał skanu, bo przy dopuszczalnej wielkości pliku i tak nic nie będzie widać, ale zainteresowanym mogę wysłać na maila.

 

Niedźwiadku, właśnie wysłałem ci na maila test NADów z AA.

Dziekuje bardzo. Doszedl i jest mi przyjemnie, ze "fachowcy" podzielaja slusznosc mojego wyboru. Jest to optymalny, budzetowy i dobry zestaw dla mnie jako poczatkujacego w tym hobby ;)

 

A jeszcze jedno.. nie zebym sie obrazal lub cos w tym stylu tylko wyjasniam : nie Niedźwiadek lecz Niedziadek czyli mąż NieBabci ;)

 

Pozdrawiam i wyjezdzam na 4dniowy urlop. Ahoj!

Jeszcze raz dziekuje za skana i jak tylko wroce skladam zamownie na Nad' bo mi sie on nada ;)

 

Niedziadek

Co do HK v. NAD czy Rotel - jest wgl. mnie doskonay i szybki test na uchwycenie, o co w tym wszystkim chodzi. Moze to niektorych kosztowac pare zlotych (CD) ale warto.

 

Proponuje dokonac zakupu plytki Susan Vega 'Solitude Satanding' lub Tori Amos 'Little Earthquakes' lub Alanis Morissette 'Jagged Little Pill' lub... innej z wokalem a capella spiewanym przez kilka minut. Jezeli juz macie np. Susan Vega to nalezy zorganizowac sobie odsluch porownawczy pierwszego utworu 'Tom's Dinner' i starannie odsluchac na HK, Rotelu i NAD. No i wszystko bedzie jasne. Moze nawet zbyt jasne.

 

pzdrw

 

soso

Hej!

 

Mam juz komplecik! czyli to co w temacie plus kabelki Cordiala 2x4mm2. Na razie nie mialem czasu by sie wsluchiwac bo robilem kablki. Gdy skonczylem byla juz noc i nie chcialem sasiadow wkurzac. Mam jednak pytanie:

Czy jest jakis sposob by zmniejszyc czulosc galki glosnosci? Chodzi mi o to .. ze wystarczy lekko przekrecic a juz jest glosno, z pilota wystarczy raz nacisnac a skok glosnosci jest duzy. Czy sa jakies metody na zmiejszenie zakresu glosnosci i np. przeskalowanie tego by na godz 12 bylo glosno a nie juz na 8:30.

 

Pozdrawiam

 

Niedziadek

Hmmm... w moim NADziku nie narzekam na wyskalowanie potencjometru, choć fakt że powyżej dziewiątej na Kefach jest dość głośno. Do sterownia z pilota też nie mam żadnych zarzutów. Chyba jednak trochę przesadzasz...

Koniecznie napisz jakie wrażenia z odsłuchu! Jestem ciekaw czy masz podobne (mimo innych głośników) wrażenia.

Jeszcze za wczesnie mowic o wrazeniach.. dlatego napisze tzw. wersje alfa ;)

Poczatkowo sprzecik wstawilem do pokoju okolo 16 m2. Jest to pomieszczenie gdzie nikomu nie przeszkadzalem i moglem spokojnie posluchac. Od pierwszej chwili czegos mi brakowalo. Za slaba stereofonia.. za slaby bas. Niedorobki basu uzupelnilem pokretlem (po cos ono w koncu jest). A stereofonie.. poprzez odchylenie kolumna w celu odbicia. Pomoglo.. ale to wciaz nie bylo to.. czulem sie ciut zawiedziony.. brakowalo mi tej zywiolowosci kolumn jaka slyszalem w salonie. Potem przyszla pora na interkonekty. Na poczatku uzylem DLS za 175zl a ze mi czegos brakowalo to przelaczylem na Cable Talk Advanced 3 (245zl).. i... i... musze powiedziec ze poczulem roznice choc jestem z tych co mowia ze kabel to kabel byle z dobrej miedzi. Jaka byla roznica? ano taka ze ten drugi dawal wiecej szczegolow a poprzedni jakby odcinal krance pasma. Pozniej dla eksperymentu wlaczylem zwykle "chinche" dolaczone do CDeka.. no i zupelnie zglupialem.. wcale tak zle nie bylo. Bylem ciut zmieszany. Dlatego bede musial testy powtorzyc z zamknietymi oczyma i przy pomocy szwagra ;) Pozniej wrocilem do DLSa i znowu cos jakby sie pogorszylo. Tak czy inaczej bede to zglebial. Kable wyporzyczylem ze sklepu wiec mam czas na wybory.

Pomijajac kableki.. wciaz czegos mi brakowalo.. Postanowilem zmienic jeden z najwaznieszych elementow stereo. Przenioslem sprzet do pokoju ok. 22 m2. To byl strzal w 10! Moglem spokojnie wlaczyc Tone Defeat bo regulacja basu juz nie byla potrzebna. Dzwiek nabral glebi, mocy a przede wszystkim otwartosci. Bas zrobil sie potezny a mimo to srednica wciaz byla wyrazista. Sluchanie Petera Gabriela sprawilo mi ogromna frajde.

Dzis moge powiedziec ze ten zestaw czyli: NAD C320 + NAD C521 + AA Phoebe + Cordial CLS 240 + Cable Talk Adv3 jest naprawde udanym zestawieniem w relacji jakosc/cena.

Jedynie do czego moglbym sie przyczepic to duza czulosc pokretla glosnosci jak i skoki glosnosci poprzez sterowanie pilotem. Dla mnie to irytujace .. ze pokretlo moge obrocic od 7 do 17.. ale przy wlaczonym zasilaniu maks do 9 bo dalej juz urywa glowe. Jest to o tyle niebezpieczne ze jak ktos usiadzie na pilota... to po bebenkach ;) a tak naprawde wolalbym by mi dziecko nie bawilo sie galka.

Na sam koniec jeszcze jedno spostrzezenie. AA Phoebe dopiero daja znac o sobie jak sie glosniej slucha, do cichego sluchania.. raczej nie zachwycaja. Moge sie jednak mylic.. bo to dopiero poczatek ustawiania kolumn.

 

Pozdrawiam

 

Niedziadek

>Niedziadek:

 

Twoje wrazenia pokrywaja sie z moimi, z czasow, kiedy sluchalem na Phoebe. 16m2 to stanowczo za malo dla tych kolumn - galeczka wzmacniacza prawie na minimum (max na 08:30). Z tego powodu wymienilem kolumny (innego pokoju nie dalo sie zaanektowac). Ciekawe, ze inne kolumny o prawie takiej samej efektywnosci

(87 dB) nie dusza sie w tym samym pomieszczeniu? Moze AA Phoebe maja wyzsza efektywnosc, lub te nowe maja nizsza od deklarowanej? Milego sluchania.

Minal juz tydzien jak slucham muzyki na tematowym sprzecie. To bardzo mile na nowo poznawac plyty i doszukiwac sie nowych szczegolow. Osobiscie uwazam ze to byl dobry wybor a to chyba najwazniejsze ;)

Co do kablekow to zostalem na glosnikowych Cordialach i na interkonekcie Real Cable. Dlugo nie moglem sie zdecydowac na to czy by nie wziasc jednak Cable Talk Adv3 ale po wielu odsluchach stwierdzilem ze bardziej mi sie podoba ocieplenie Real'a. Albo mi sie sluch przyzwyczaja albo sprzet sie dociera bo juz spokojnie moge sluchac na glosnosci ok. 9:30. Troche mnie pilot denerwuje swoja mala precyzja dzialania... ale widzialem juz gorsze ;)

Co do dzwieku.. w sumie to zalezy od plyt jak sa nagrane. Czasami brakuje mi basow (dosyc czesty objaw) ale wtedy mam taki fajny przycisk miedzy basami i sopranami i wlaczam tzw "dopalacz" ;) Innym razem basow jest za duzo i "dopalacz" nie jest potrzebny. Troche to dziwne.. bo nie spodziewalem sie ze tam gdzie basy hucza na tanim sprzecie to na moim sa tylko tlem ;) Przyklad : jest taka plytka Ingrid (siostrzeniec to uwielbia ;) w samochodzie czy na wiezy "boombox" to po prostu lupie niemilosiernie.. jestem wrecz zmuszony do obcinania basow.. a na tym sprzecie wszystko jest poukladane.. i az ich brakuje ale to raczej dlatego ze zostalo sie do tego przyzwyczajonym. Z kolei inna plytak Jemiroquai (moglem sie rypnac) to na tanim sprzecie byla plytka bez polotu.. a tu i bas potezny i wysokie tony az sycza. Naprawde jest to dla mnie dziwne.

 

Podumowujac

plusy:

- stereofonia bardzo dobra

- srednica bardzo wyrazista - szczegolnie wokale

- podoba mi sie funkcja "tone defeat"

- nisko opadajacy sprezysty bas

- bardzo zrownowazony dzwiek

- wyglad sprzetu swietny (kolega co ze sprzetam nie ma nic wspolnego - zapytal sie co to za zlom ;)) mi sie bardzo podoba to ze wlasnie jest prosty (nie przebajerowany) i pozwala sie skupic na muzyce a nie na lampkach ;)

- dzwiek sie odrywa od kolumn, nie czuc ze to od nich on pochodzi

minusy:

- czasami brakuje basu..

- malo precyzyjny pilot

uwagi:

- male wychylenie galki glosnosci daje duzy jej skok

- wlaczajac plyte CD nie wlacza sie automatycznie wzmak

- zauwazylem roznice wymieniajac interkonekty!!!

 

Pozdrawiam i polecam

 

Niedziadek

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.