Krążek dociskowy

[Gość rydz]

Właśnie,na ile pomaga w odtwarzaniu dżwięku krążek dociskowy na winyl?

[tomasz_pianista]

Ponoć więcej pomaga outerring. Ja miałem przez chwile jakiś docisk, koło 400-500g, na debucie nie robilo to żadnego większego znaczenia. może troszke wysokie tony lepiej. Ale każdorazowe nakładanie docisku dla mnie byłoby męczące. Mysle że więcej można uzyskać odpowiednią matą.

[vinylpiotrek]

Jak płyta lekko krzywa, to uterring może pomóc.

[Yul]

Właśnie,na ile pomaga w odtwarzaniu dżwięku krążek dociskowy na winyl?

Bardziej pomoże krążek zakręcany na szpindlu (tzw. record clamp), niż ten "masowy" (tzw. record puck). Za pomocą record clamp'a, dodatkowo stosując trick z podkładką pod longplaya, rozprostujesz na talerzu prawie każdą pofalowaną płytę. Dobrze wykonane outer ringi (te o których mowa w postach wyżej) kosztują dużo pieniędzy.

Pozdro,

Yul

[Gość rydz]

Zastanawiam się w takim razie nad zakupem takiego docisku jako ładny gadżet,natoczyli ostatnio tego trochę:)ale,dociski swoje ważą,500-800g.

Czy ciężar docisku jest bezpieczny dla gramofonu i jego pracy?szczególnie dla miękkiego zawieszenia,gdzie wszystko trzęsie się jak galareta?

Jeszcze jedno,czy taki docisk wchodzi na szpindel lużno czy z oporem.

[Yul]

Zastanawiam się w takim razie nad zakupem takiego docisku jako ładny gadżet,natoczyli ostatnio tego trochę:)ale,dociski swoje ważą,500-800g.

Czy ciężar docisku jest bezpieczny dla gramofonu i jego pracy?szczególnie dla miękkiego zawieszenia,gdzie wszystko trzęsie się jak galareta?

Jeszcze jedno,czy taki docisk wchodzi na szpindel lużno czy z oporem.

Jak dasz na thorensiaka takie kilo-pół kilo, to oczywiście całe zawieszenie mu "usiądzie". Niby można wyregulować całość od nowa, ale wtedy to już używasz tylko z dociskiem masowym, bo jak go nie założysz, to zawieszenie oczywiście będzie "wstawać". A tak na prawdę, to ten docisk lepiej stosować tylko wtedy gdy zachodzi konieczność rozprostowania płyty (unikanie stale zwiększonego nacisku na łożysko główne). Dlatego wymyślono record clamp, czyli coś takiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Siła z jaką on rozprostowuje płytę jest nieporównywalna do siły z jaką robi to docisk masowy, a ciężar wielokrotnie mniejszy. Ten record clamp z linku zaciska się na szpindlu który nie jest gwintowany na czubku, ale szpindel musi wystawać dobrych kilka mm nad płytę. Są jeszcze takie record clampy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale te są przeznaczone tylko do gwintowanych szpindli.

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rydz]

Yulku dziękuje,z gadżetu nici w takim razie,chyba że sam coś wykombinuję ładnego i leciutkiego:)

A już miałem kupić,jednak kto pyta nie błądzi:)

Pozdrawiam.

[Moon]

Jak dasz na thorensiaka takie kilo-pół kilo, to oczywiście całe zawieszenie mu "usiądzie". Niby można wyregulować całość od nowa, ale wtedy to już używasz tylko z dociskiem masowym, bo jak go nie założysz, to zawieszenie oczywiście będzie "wstawać". A tak na prawdę, to ten docisk lepiej stosować tylko wtedy gdy zachodzi konieczność rozprostowania płyty (unikanie stale zwiększonego nacisku na łożysko główne). Dlatego wymyślono record clamp, czyli coś takiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Siła z jaką on rozprostowuje płytę jest nieporównywalna do siły z jaką robi to docisk masowy, a ciężar wielokrotnie mniejszy. Ten record clamp z linku zaciska się na szpindlu który nie jest gwintowany na czubku, ale szpindel musi wystawać dobrych kilka mm nad płytę. Są jeszcze takie record clampy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale te są przeznaczone tylko do gwintowanych szpindli.

Pozdro,

Yul

 

Yulu, mam Pro-jectowego record pucka, czy ten Michellowy clamp bedzie lepszy od niego? z puckiem wydaje mi sie, ze gra jednak lepiej, wiec moze bedziesz jeszcze lepiej?:) Moze orientujesz sie, czy ten Michell bedzie pasowac do Xpression III? Nie moglem znalezc takiej informacji w sieci, jedynie, ze 'fits most of turntables'.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vinylpiotrek]

No i wadą otterringa jest to, że nadaje się tylko do jednej średnicy płyt.

[Yul]

Yulu, mam Pro-jectowego record pucka, czy ten Michellowy clamp bedzie lepszy od niego? z puckiem wydaje mi sie, ze gra jednak lepiej, wiec moze bedziesz jeszcze lepiej?:) Moze orientujesz sie, czy ten Michell bedzie pasowac do Xpression III? Nie moglem znalezc takiej informacji w sieci, jedynie, ze 'fits most of turntables'.

Nie liczyłbym na jakiś bardzo wyraźny przyrost jakości dźwięku. Większą różnicę da zawsze nowa, lepsza wkładka, albo lepsze pre. Record clamp J.A. Mitchella powinien pasować do 1.Xpression, ale nie jestem tego na 100% pewny, bo tam jest jakiś warunek co do minimalnej długości szpindla ponad płytę. Chodzi mi po głowie, że to ma być min. 7 mm. Był nawet kiedyś o tym wątek na Analogu, ale coś go nie mogę znaleźć. Wypowiadał się wówczas forumowicz >karbidoczaszka<, o ile się nie mylę. Inne rozwiązanie to sprowadzić taki subplatter do 1.Xpression żeby miał nagwintowany koniec szpindla i pasował do tego gramofonu. Wtedy można kupić record clampa Pro-Jecta (ten z linku parę postów wyżej), który jest zresztą tańszy niż ten od J.A. Mitchella.

Pozdro,

Yul

[robix]

Panowie z natury jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju voodoo ale posluchajcie prosze kiedys jak gra dobry gramofon z ,,dociskiem,, Harmonixa to nie bedzie zludzen do czego sluza tego typu akcesoria,napewno nie do ,,prostowania,, plyt...:)

 

Otterring owszem jest bardzo pomocny przy falujacych plytach i do tego celu zostal zaprojektowany a nie do poprawy brzmienia.

 

Nakrecane dociski np PJ jak najbardziej maja sluzyc do prostowania plyty i calkiem niezle sie sprawdzaja ,jedak nie wnosza nic do poprawy dzwieku poniewaz odprowadzaniem wibracji zajmuja sie wlasnie takie ustrojstwa jak wspomniany wczesniej nieprzyzwoicie drogi ,,gadzet,, Harmonixa.

 

robix

[bat73]

Po pierwsze używałem docisku centralnego około 450 gram + outer ring ważący podobnie z thorensem 160. Nie było problemów z zawieszeniem.

Po drugie moim zdaniem głównym zadaniem docisków nie jest prostowanie płyt tylko zapewnienie lepszego kontaktu z matą. Bo moje 450 gramowe dociski nie są w stanie wyprostować sfalowanej 180 gramowej płyty a ich wpływ na dźwięk jest słyszalny ( przy czym więcej daje outer ring) - poprawia kontury dźwięków.

[robiz]

Ja własnie na dniach, dokładnie wczoraj przyszedł, zakupiłem docisk 300 g. Jakiś powalających zmian w dzwięku nie słysze , ale wglada to zarombiście. Normalnie gramiak o 100 tys stał sie droższy :) Jakoś tak fajnie wyszło , ze idelanie podstawa docisku pokrywa się z metalowym pierścieniem w gumowej macie i jest nieźle. Tak dla info, to mowa o Lenco b 55.

 

robiz

[Yul]

Po pierwsze używałem docisku centralnego około 450 gram + outer ring ważący podobnie z thorensem 160. Nie było problemów z zawieszeniem.

Po drugie moim zdaniem głównym zadaniem docisków nie jest prostowanie płyt tylko zapewnienie lepszego kontaktu z matą. Bo moje 450 gramowe dociski nie są w stanie wyprostować sfalowanej 180 gramowej płyty a ich wpływ na dźwięk jest słyszalny ( przy czym więcej daje outer ring) - poprawia kontury dźwięków.

Ten ze zdjęcia rozprostowuje każdą, najbardziej nawet pofalowaną "karpatkę", no ale waży kilka razy więcej. Niczego nie odprowadza, bo niby gdzie miałby odprowadzać drgania? W kosmos?

Brzmienie w pewnym stopniu poprawia, bo płyta jest płaska, dzięki czemu wkładka lepiej pracuje i daje trochę lepszy dźwięk.

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Czytam i takie przemyślenia rodzą mi się w związku z tematem docisku.

Każdy gramofon jest dziełem inżynierów danej firmy i spełnia założenia konstrukcyjne i parametry jakościowe. Mamy gramofony w których docisk jest częścią konstrukcji uwzględnioną podczas projektowania napędu i używanie go jest dla mnie jasne. Jednak stosowanie dociążenia łożyska w popularnych lekkich konstrukcjach o słabych silniczkach jest z punktu widzenia mechaniki szkodliwe. Chyba nikt rozsądny nie będzie się upierał, że masa 450g-600g położona na osi łożyska zmniejszy jego rezonanse. Wręcz odwrotnie, drastycznie je zwiększy. Dysponując gramofonem średniej klasy o typowym odstępie od zakłóceń (ważonym) -60db po obciążeniu osi łożyska 400 gramowym dociskiem zwiększymy poziom wibracji o 15% - 40% zależnie od jakości wykonania łożyska. W większości przypadków gramofon przestaje spełniac wymagania normy HiFi DIN 45500.

[robix]

vlado >>> Dlatego uzywanie bezmyslnie tego typu ,,gadzetow,,jest w mojej ocenie szkodliwe ,wzgledy estetyczne mozna zalatwic lzejszym i bedzie git.

 

Co do Harmonixa to owszem sluchajac z nim zdaje sie ze drgania wysyla wlasnie w ,,kosmos,,( sluchacza zreszta tez :)

 

Zycze przyjemnosci w dociskaniu.

 

robix

[STREET]

 

Co do Harmonixa to owszem sluchajac z nim zdaje sie ze drgania wysyla wlasnie w ,,kosmos,,( sluchacza zreszta tez :)

 

 

Pokaż tego Harmonixa bo nie znam tego ustrojstwa. Jaka cena?

[Yul]

Pokaż tego Harmonixa bo nie znam tego ustrojstwa. Jaka cena?

Kosztuje pewnie tyle co 3 gramofony, a nawet nadgramofony, hehe. Taki naddocisk :) do wysyłania niektórych w kosmos (na zawsze).

[Gość rydz]

vlado >>> Dlatego uzywanie bezmyslnie tego typu ,,gadzetow,,jest w mojej ocenie szkodliwe ,wzgledy estetyczne mozna zalatwic lzejszym i bedzie git.

 

O właśnie coś leciutkiego,taki bajerek,taki pic na wodę,muszę pokombinować,jak nie to może wynajdę na strychu jakiegoś małego siedzącego pajacyka,jak nie będzie miał dziurki w wiadomym miejscu to mu zrobię,nabiję na szpindel jak Azję Tuhajbejowicza,i niech kręci się na karuzeli:))))

[Yul]

O właśnie coś leciutkiego,taki bajerek,taki pic na wodę,muszę pokombinować,jak nie to może wynajdę na strychu jakiegoś małego siedzącego pajacyka,jak nie będzie miał dziurki w wiadomym miejscu to mu zrobię,nabiję na szpindel jak Azję Tuhajbejowicza,i niech kręci się na karuzeli:))))

O to to! Jak byłem mały, to na gramofonie ojca (Bambino - to był dopiro hajent!), ustawiałem armię żołnierzyków i robiłem im hekatombę włączając 78 RPM :)

Pozdro,

Yul

[STREET]

Kosztuje pewnie tyle co 3 gramofony, a nawet nadgramofony, hehe. Taki naddocisk :) do wysyłania niektórych w kosmos (na zawsze).

 

Ten naddocisk droższy od ich nadmaty? ;-)

[adam2948]

Witam! A ja sobie wykonałem coś takiego, ale muszę jeszcze wycentrować.

Pozdrawiam adam2948.

[Yul]

Ten naddocisk droższy od ich nadmaty? ;-)

Naddocisk trzeba KONICZNIE kupić wraz z ubermatą:) I jeszcze nakupić tych pipek naklejanych na ściany, hehe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robix]

Ciekawe czy jest jakis ,,naddocisk,,ktory by skutecznie ,,niektorych,, wystrzelil w ,,nadprzestrzen,,(na zawsze) ?:)

 

Wracajac do wynalazkow ktorych nie jestem zwolennikiem to ow Harmonix kosztowal okolo 8.000zl (jakies 1.5 roku temu gdy tego sluchalem) wykonany z jakiegos drzewa (heban?) i 5 siedzacych osob uslyszalo wplyw tego ustrojstwa na dzwiek.

 

Posluchalem i odlozylem miedzy bajki, bo nie moj to przedzial cenowy ale sami powiedzcie kto bogatemu zabroni kupic nawet z ,,nadpipkami,,w komplecie?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mnie podoba sie gramofon Oracle Delphi i jego oryginalny zakrecany docisk (podejrzewam ze PJ zywcem z niego zerzniety).

 

robix

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- wszystko jest dobre, co poprawia samopoczucie, także docisk - myślę, że najtaniej byłoby zamówić u tokarza - można wtedy wybrać kształt i materiał - chyba dobry byłby mosiądz, ale stalowy też mógłby być. Przypomina mi się jak w dawnych czasach szpanowało się chodząc po ulicy z przenośnymi radiami trazystorowymi, niektórzy mieli droższe modele z ładną wysuwaną antenką. Mój znajomy miał tylko kolibra, więc dla szpanu przymocował do niego szprychę rowerową :))

[Gość masza1968]

Docisk daje i to dużo ale tylko w gramofonach, które od początku były projektowane do jego używania.

Nie sądzę aby w jakimś leciwym Dualu czy Techniksie cokolwiek wniósł.

A już broń Boże zakładać cokolwiek na pływające zawieszenia.

[paweljazz]

Do pływającego zawieszenia to coś takiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

oprócz ostatniej pozycji oczywiście.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Z dociskiem sprawa wydaje się prosta. Lekki zakręcany lub zaciskany na osi talerza docisk to pożyteczny dodatek do gramofonu, szczególnie do lekko "zmiskowanych" płyt.

Czytając Wasze wpisy bardzo zaintrygował mnie "ustrój" wdzięcznie przez Yul;a nazwany "pipkami". Domyślam się, że te ustroje wielkości dwudziestogroszówki służyc mają do rozpraszania pierwszych odbic i redukcji rezonansów pomieszczenia.

Ze względu na wielkośc tych ustrojów, odkryłem absolutnie pionierskie ich zastosowanie. Otóż, ałdiofil siedząc w centralnym położeniu naprzeciw głośników z głową na wysokości wysoko tonowych, stanowi znaczną powierzchnię odbijającą, szczególnie powierzchnia jego czoła. I tam widzę idealne miejsce zastosowania owych "pipek".

[paul_67]

Niech już pipka zostanie na swoim miejscu:)

[Gość masza1968]

Niech już pipka zostanie na swoim miejscu:)

z pożytkiem i nieukrywaną radością dla wszystkich :)