Pytanie do posiadaczy yaqin'a mc-10l

boss151 · 27 Listopada 2011

Witam wszystkich. W piatek kupiłem nowego yaqina mc-10l i mam jeden maly problem (moze w tych wzmacniaczach juz tak jest), a mianowice w pierwszych fazach zwiekszania glosnosci prawy kanal gra wyraznie glosniej. Tak ze przy bardzo cichym sluchaniu gra tylko i wylacznie prawa kolumna. Kolumny to monito audio bx6. Wysztko sprawdzilem, zamienialem kolumny i kable.. Prosze o pomoc. Dziekuje i pozdrawiam.

caleb66 · 27 Listopada 2011

To wina potencjometru, odeslij na gwarancje niech robia albo sam wymien na jakis lepszy,bylo juz sporo watkow na ten temat,nawet wzmacniacze szanujacych sie firm maja z tym problem,marnej jakosci elementy to norma dzisiaj,takze odeslij im i powiedz ze ch..j cie interesuje tlumaczenie ze ten typ tak ma,kategorycznie zarzadaj usuniecia usterki bo nie gra rowno i ch..j,a ma grac rowno albo zwrot kasy.

Waluch · 27 Listopada 2011

w moim na szczęście jest OK

boss151 · 27 Listopada 2011

To wina potencjometru, odeslij na gwarancje niech robia albo sam wymien na jakis lepszy,bylo juz sporo watkow na ten temat,nawet wzmacniacze szanujacych sie firm maja z tym problem,marnej jakosci elementy to norma dzisiaj,takze odeslij im i powiedz ze ch..j cie interesuje tlumaczenie ze ten typ tak ma,kategorycznie zarzadaj usuniecia usterki bo nie gra rowno i ch..j,a ma grac rowno albo zwrot kasy.

a wiadomo jaki jest do tego zamiennik alps'a, cos co wejdzie na miejsce starego..

caleb66 · 27 Listopada 2011

mcgyver to specjalista od tjuningu jakinow tylko ostatnio go cos nie widac na forum,on je przerabial na hajendy,wymiana lampek potencjometrow zakladal chyba nawet zdalne sterowanie

**plastik1989** · 27 Listopada 2011

Ja w swoim Yaqinie MS34D miałem identyczny problem - wzmacniacz do mnie doszedł zamieniłem go z tranzystorowym wzmacniaczem, nie ruszając innych komponentów

systemu, wyregulowałem bias, włożyłem dobrane wcześniej ruskie lampki (w których jeszcze pilnikiem czyściłem zaśniedziałe piny by nie było niespodzianek)i po odpaleniu grało jakbym balans ustawił 75% prawy 25% lewy, więc spędziłem całe popołudnie na testowaniu wszystkich możliwych kombinacji i jak byk mi wychodziło że potencjometr nawalił - zmiana lamp z lewej na prawą stronę nic nie dawała, zmiana kolumn również (cały czas grał głośniej ten sam kanał), umówiłem się już ze sprzedawcą na kuriera i odesłanie na gwarancji towaru (wspólnie poprzez rozmowy telefoniczne ustaliliśmy że to najprawdopodobniej potencjometr). Akurat było jakieś święto dłuższe więc miałem parę dni do kuriera i słuchałem sobie z tym zepsutym balansem, przy okazji przesłuchałem chyba z kilkanaście lamp, żeby mieć pewność, że one nie są problemem i podjąłem ostatnią próbę wyczyściłem gniazda chinch we wzmacniaczu izoprpanolem (okazało się że te z góry są zakurzone tak bardzo że w dotyku czuć było łuj, natomiast dolny rząd był całkowicie czysty) i po podłączeniu okazało się że nadal balans jest przesuniety w jedną stronę... całkowicie zrezygnowany dałem sobie spokój i nie ruszając już niczego słuchałem jak było czekając na przyjazd kuriera, a po dwóch dniach krótkich odsłuchów okazało się, że problem zniknął... Nie mam pojęcia co było przyczyną - może alkohol z wtyków musiał się utlenić bo po usunięciu brudu on został na stykach? A może jakiś kondensator we wzmacniaczu potrzebował paru dni by zacząć pracować poprawnie? Możesz jeszcze spróbować mu dać pare dni by popracował sobie, przy okazji eksperymentując, a jak nie to chyba jak koledzy wcześniej radzili albo gwarancja albo wymiana potencjometru (który swoją drogą jest marnej jakości).

Pozdrawiam Rafał