Skocz do zawartości
IGNORED

Pink Floyd - wydanie francuskie?


wb

Rekomendowane odpowiedzi

Na Allegro są do kupienia nowe remastery o około 30% taniej niż normalnie. Płyty te mają naklejkę informacyjną w części środkowej w j. francuskim a nie w części górnej. Jeśli ktoś wie coś więcej na temat takiego wydania (różnice o ile są w porównaniu do "normalnego" wydania)to proszę o informacje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/88300-pink-floyd-wydanie-francuskie/
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Osobiście nie zastanawiałbym się, tylko brał te francuskie wydania (przeznaczone na rynek francuski), bo może jeszcze tak zadrzyć się, że nie będą to polskie tłoczenia, tak jak większość na Allegro... Ja wolę każde inne, byle nie polskie i włoskie ;)

Gość

(Konto usunięte)

Porównywałem francuskie tłoczenie Rush Chronicles z niemieckim i te pierwsze było dużo gorsze pod względem chociażby dynamiki.Tak więc byłbym ostrożny.

 

Zgadza się, też miałem okazję porównywać różne tłoczenia, jednakże żadne nie wypadały gorzej niż wspomniane przeze mnie polskie (takt.com) i włoskie (ims.it) - stąd wolałbym to francuskie wydanie, a nie te głównie oferowane na Allegro.

Osobiście nie zastanawiałbym się, tylko brał te francuskie wydania (przeznaczone na rynek francuski), bo może jeszcze tak zadrzyć się, że nie będą to polskie tłoczenia, tak jak większość na Allegro... Ja wolę każde inne, byle nie polskie i włoskie ;)

Tylko żeby one Francje widzialy... To chinska podróbka, on je kupuje po 50zl/szt w Chinach - najwiekszy piraciarz na allegro, poczytajcie komentarze goscia. Dla zmyly naklejaja te smieszne nalepki. Mam jeden taki box, znajomy przywiozl mi z Chin bo byl tam w intersach, z tym ze ja wiedzialem co biore :) Bledy na okladkach, slaba poligrafia i nadruk na cd, ogolnie nie polecam za te pieniadze i nabijac kiese piratowi jeszcze.

Gość

(Konto usunięte)

Tylko żeby one Francje widzialy... To chinska podróbka, on je kupuje po 50zl/szt w Chinach - najwiekszy piraciarz na allegro, poczytajcie komentarze goscia. Dla zmyly naklejaja te smieszne nalepki. Mam jeden taki box, znajomy przywiozl mi z Chin bo byl tam w intersach, z tym ze ja wiedzialem co biore :) Bledy na okladkach, slaba poligrafia i nadruk na cd, ogolnie nie polecam za te pieniadze i nabijac kiese piratowi jeszcze.

 

Aaaa, to wszystko jasne! W takim układzie odpada!

Niemniej podtrzymuję to, co napisałem na temat samych (rzeczywistych, oryginalanych) wydań, tłoczeń :)

Tylko żeby one Francje widzialy... To chinska podróbka, on je kupuje po 50zl/szt w Chinach - najwiekszy piraciarz na allegro, poczytajcie komentarze goscia. Dla zmyly naklejaja te smieszne nalepki. Mam jeden taki box, znajomy przywiozl mi z Chin bo byl tam w intersach, z tym ze ja wiedzialem co biore :) Bledy na okladkach, slaba poligrafia i nadruk na cd, ogolnie nie polecam za te pieniadze i nabijac kiese piratowi jeszcze.

To na tym traci jak sprzedaje je po 45:)

Pytałem sprzedawcę czy porównywał swoje płyty z normalnym wydaniem i czy są jakieś różnice - odpowiedział, że nie porównywał.

Poprosiłem o link do jakiegoś sklepu francuskiego bo ja nie mogłem nigdzie znaleźć tego typu płyt (z naklejkami na środku). Podał mi link ale tam wydania były takie jak u nas (z naklejką u góry)- więc nie wiem po co mi podawał ten link. Raczej na 100% to podróba.

Pytałem sprzedawcę czy porównywał swoje płyty z normalnym wydaniem i czy są jakieś różnice - odpowiedział, że nie porównywał.

Poprosiłem o link do jakiegoś sklepu francuskiego bo ja nie mogłem nigdzie znaleźć tego typu płyt (z naklejkami na środku). Podał mi link ale tam wydania były takie jak u nas (z naklejką u góry)- więc nie wiem po co mi podawał ten link. Raczej na 100% to podróba.

 

W takim razie ja podam link do pewnego sklepu... chinskiego, oferujacego prawie same francuskie wydania boxow :) Ceny okolo 100 juanów = niecale 50zl. Mozesz podac link do tego sklepu tej mendzie, zreszta on tylko tam to kupuje.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Pytałem sprzedawcę czy porównywał swoje płyty z normalnym wydaniem i czy są jakieś różnice - odpowiedział, że nie porównywał.

Poprosiłem o link do jakiegoś sklepu francuskiego bo ja nie mogłem nigdzie znaleźć tego typu płyt (z naklejkami na środku). Podał mi link ale tam wydania były takie jak u nas (z naklejką u góry)- więc nie wiem po co mi podawał ten link. Raczej na 100% to podróba.

 

Hehe, a spodziewałeś się, że jakikolwiek sprzedawca powie Ci, że są jakieś różnice? ;)

Chyba że byłyby in plus... :)

Nie pisalem? To przeczytaj jeszcze raz moj pierwszy post i pomysl.

Najpierw piszesz,że 50 zł sztuka, a potem coś tam o boxach wspominasz.Pisz tak żeby nie trzeba było się domyślać co autor miał na myśli.Temat nie dotyczy boksów.

Tylko żeby one Francje widzialy... To chinska podróbka, on je kupuje po 50zl/szt w Chinach - najwiekszy piraciarz na allegro, poczytajcie komentarze goscia. Dla zmyly naklejaja te smieszne nalepki. Mam jeden taki box, znajomy przywiozl mi z Chin bo byl tam w intersach, z tym ze ja wiedzialem co biore :) Bledy na okladkach, slaba poligrafia i nadruk na cd, ogolnie nie polecam za te pieniadze i nabijac kiese piratowi jeszcze.

A jakieś kody SID mają te płyty ?

Najpierw piszesz,że 50 zł sztuka, a potem coś tam o boxach wspominasz.Pisz tak żeby nie trzeba było się domyślać co autor miał na myśli.Temat nie dotyczy boksów.

 

Moj post:

 

Tylko żeby one Francje widzialy... To chinska podróbka, on je kupuje po 50zl/szt w Chinach - najwiekszy piraciarz na allegro, poczytajcie komentarze goscia. Dla zmyly naklejaja te smieszne nalepki. Mam jeden taki box, znajomy przywiozl mi z Chin bo byl tam w intersach, z tym ze ja wiedzialem co biore :) Bledy na okladkach, slaba poligrafia i nadruk na cd, ogolnie nie polecam za te pieniadze i nabijac kiese piratowi jeszcze.

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

 

Masz jakies problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co się od razu tak burzysz i starasz się udowodnić,że ktoś jest niespełna rozumu?Wyluzuj i wrzuć sobie jakąś muzę dla odprężenia:)Jak tak dalej pójdzie to się pozabijamy w tym pięknym kraju...Dziwię się tylko,że nabyłeś coś takiego wiedząc co kupujesz, ale to nie moja sprawa.

Co się od razu tak burzysz i starasz się udowodnić,że ktoś jest niespełna rozumu?Wyluzuj i wrzuć sobie jakąś muzę dla odprężenia:)Jak tak dalej pójdzie to się pozabijamy w tym pięknym kraju...Dziwię się tylko,że nabyłeś coś takiego wiedząc co kupujesz, ale to nie moja sprawa.

Masz rację, nie Twoja sprawa. Uznałem ze za 50zl warto nabyc takie cos, chocby jako ciekawostke.

Gość

(Konto usunięte)

Masz rację, nie Twoja sprawa. Uznałem ze za 50zl warto nabyc takie cos, chocby jako ciekawostke.

 

Nabywając "takie coś, choćby jako ciekawostkę" (jak tysiące innych ludzi) tylko dodatkowo nakręcasz piracki biznes...

Ale to faktycznie Twoja sprawa i Twoja decyzja - nie chcę żadnej kłótni :)

Ja nigdy świadomie nie kupiłbym, nie kupiłem i nie kupię żadnej podróby i dotyczy to wszelakich towarów...

Nabywając "takie coś, choćby jako ciekawostkę" (jak tysiące innych ludzi) tylko dodatkowo nakręcasz piracki biznes...

Ale to faktycznie Twoja sprawa i Twoja decyzja - nie chcę żadnej kłótni :)

Ja nigdy świadomie nie kupiłbym, nie kupiłem i nie kupię żadnej podróby i dotyczy to wszelakich towarów...

Święta prawda...

 

Zastanawiają mnie te błędy, literówki na tych pirackich kopiach.Skąd się one biorą?To nie są przedruki, skany z oryginałów?

Gość

(Konto usunięte)

Święta prawda...

 

Zastanawiają mnie te błędy, literówki na tych pirackich kopiach.Skąd się one biorą?To nie są przedruki, skany z oryginałów?

 

Moje wytłumaczenie jest proste, ale być może się mylę:

jakiś "zecer" składa to do druku, zapewne komputerowego, bo i nie inaczej w obecnych czasach, tylko jest mały problem...

Chińczycy mają kanji... ;) I jeśli tego nie sprawdzi ktoś znający biegle angielski, to i druk jest z błędami.

Nabywając "takie coś, choćby jako ciekawostkę" (jak tysiące innych ludzi) tylko dodatkowo nakręcasz piracki biznes...

Ale to faktycznie Twoja sprawa i Twoja decyzja - nie chcę żadnej kłótni :)

Ja nigdy świadomie nie kupiłbym, nie kupiłem i nie kupię żadnej podróby i dotyczy to wszelakich towarów...

 

W takim razie sprawdź czy nie masz w kolekcji żadnych bootlegów, nieautoryzowanych koncertów, demówek, odrzutów z sesji itp. na każdym nośniku (LP, CD, MC, DVD, BLU, MP3) a jak masz to jeszcze dzisiaj do północy spal w piecu! W odróznieniu od tych tysiecy osob nie dalem zarobić prawie 300zl jakiejs mendzie a jedynie Chinczykowi na miske ryżu! Traktuje to jako ciekawostke, chinski box z francuską naklejką, maniakalnego kolekcjonera kręcą po prostu takie rzeczy, jak tez inne dziwolągi muzyczne.

Gość

(Konto usunięte)

W takim razie sprawdź czy nie masz w kolekcji żadnych bootlegów, nieautoryzowanych koncertów, demówek, odrzutów z sesji itp. na każdym nośniku (LP, CD, MC, DVD, BLU, MP3) a jak masz to jeszcze dzisiaj do północy spal w piecu! W odróznieniu od tych tysiecy osob nie dalem zarobić prawie 300zl jakiejs mendzie a jedynie Chinczykowi na miske ryżu! Traktuje to jako ciekawostke, chinski box z francuską naklejką, maniakalnego kolekcjonera kręcą po prostu takie rzeczy, jak tez inne dziwolągi muzyczne.

 

Nie mam mp3, a piractwo potępiam!

W jakiś niezrozumiały dla mnie sposób tłumaczysz i piractwo, i tych, którzy kupują takie produkty...

Co innego oryginalne, legalne wydawnictwa np. z błędami, a bywają takie nie tylko w audio (monety, znaczki, itp.) i czym innym są bootlegi, odrzuty, itp. (one niczego nie udają!) - nie mieszaj, bo to naiwne...

Chodzi o pirackie produkty, które są podróbkami udającymi legalne wyroby, a produkowanymi tylko z chęci większego zysku, a równocześnie o totalnie zaniżonej jakości w prównaniu z oryginałami!

Podrobione perfumy, dżinsy, koszulki, buty też kupujesz jako ciekawostki?

W takim razie życzę dobrego samopoczucia...

 

PS A jako "maniakalny kolekcjoner" to i owszem posiadam, ale np. CD, które ukazały się tylko w Japonii w znikomym nakładzie; pierwsze edycje CD z wkładkami, które w późniejszych wydaniach zostały wycofane, zakazane, ale nie posiadam chińskich podróbek ze względu na francuską naklejkę, bo to uwłacza mojej "kolekcjonerskiej godności"...

W takim razie sprawdź czy nie masz w kolekcji żadnych bootlegów, nieautoryzowanych koncertów, demówek, odrzutów z sesji itp. na każdym nośniku (LP, CD, MC, DVD, BLU, MP3) a jak masz to jeszcze dzisiaj do północy spal w piecu! W odróznieniu od tych tysiecy osob nie dalem zarobić prawie 300zl jakiejs mendzie a jedynie Chinczykowi na miske ryżu! Traktuje to jako ciekawostke, chinski box z francuską naklejką, maniakalnego kolekcjonera kręcą po prostu takie rzeczy, jak tez inne dziwolągi muzyczne.

 

Widzisz różnicę między bootlegiem czyli czymś czego nie wydano oficjalnie,a podróbką, która udaje oryginał?Ta druga tak naprawdę nie jest warta złamanego grosza.Ememka trochę mnie wyprzedziłeś ze swoim wpisem:)

Nie mam mp3, a piractwo potępiam!

W jakiś niezrozumiały dla mnie sposób tłumaczysz i piractwo, i tych, którzy kupują takie produkty...

Co innego oryginalne, legalne wydawnictwa np. z błędami, a bywają takie nie tylko w audio (monety, znaczki, itp.) i czym innym są bootlegi, odrzuty, itp. (one niczego nie udają!) - nie mieszaj, bo to naiwne...

Chodzi o pirackie produkty, które są podróbkami udającymi legalne wyroby, a produkowanymi tylko z chęci większego zysku, a równocześnie o totalnie zaniżonej jakości w prównaniu z oryginałami!

Podrobione perfumy, dżinsy, koszulki, buty też kupujesz jako ciekawostki?

W takim razie życzę dobrego samopoczucia...

 

PS A jako "maniakalny kolekcjoner" to i owszem posiadam, ale np. CD, które ukazały się tylko w Japonii w znikomym nakładzie; pierwsze edycje CD z wkładkami, które w późniejszych wydaniach zostały wycofane, zakazane, ale nie posiadam chińskich podróbek ze względu na francuską naklejkę, bo to uwłacza mojej "kolekcjonerskiej godności"...

 

 

 

Zarówno bootleg jak tez pirat zostały wydane bezprawnie, ze złamaniem praw autorskich wiec na dobrą sprawę niczym sie nie roznia. Posiadam np. pirackie polskie wydania Deep Purple na winylach z 1990 roku (In Rock + Machine Head, nakład około 5 tysięcy, wzmiankowany w książkach o Deep Purple - jacyś chyba debile wymieniają pirackie edycje w biografiach DP idąc Twoim tokiem rozumowania, jak oni tak mogą?) i wiele innych ciekawostek z całego świata i to nie nie pogarsza mojego samopoczucia ani nie "uwłacza mojej kolekcjonerskiej godności" - Boże co za durnowate określenie... Jałowa z Wami dyskusja więc odpuszczam.

Gość

(Konto usunięte)

Zarówno bootleg jak tez pirat zostały wydane bezprawnie, ze złamaniem praw autorskich wiec na dobrą sprawę niczym sie nie roznia. Posiadam np. pirackie polskie wydania Deep Purple na winylach z 1990 roku (In Rock + Machine Head, nakład około 5 tysięcy, wzmiankowany w książkach o Deep Purple - jacyś chyba debile wymieniają pirackie edycje w biografiach DP idąc Twoim tokiem rozumowania, jak oni tak mogą?) i wiele innych ciekawostek z całego świata i to nie nie pogarsza mojego samopoczucia ani nie "uwłacza mojej kolekcjonerskiej godności" - Boże co za durnowate określenie... Jałowa z Wami dyskusja więc odpuszczam.

 

 

Jałowa dyskusja to jest z Tobą, bo nie widzisz ewidentnej różnicy pomiędzy wydaniami nieoficjalnymi (faktycznie często bez praw autorskich) a podróbkami oficjalnych wydawnictw. Te pierwsze niczego nie udają - są oryginałami!

A Ty nadal wszystko do jednego worka wrzucasz (więc dlaczego w biografiach nie wymienia się jako "białe kruki" chińskich edycji z francuskami naklejkami?), a mnie narzucasz jakiś Twój "tok rozumowania"?

Sprzedaż i kupowanie bootlegów nie jest NIGDZIE przestępstwem, w przeciwieństwie do handlu chińskimi podróbami!

Wciąż nie widzisz różnicy??? Jeśli tak, to tylko pogratulować wszystkim wykonawcom takiego pseudo-fana...

Powodzenia na "targach chińszczyzną"!

 

PS "uwłacza mojej kolekcjonerskiej godności" - celowo w cudzysłowiu, bo nawiązałem do Twojego durnowatego "maniakalnego kolekcjonera", ale widać to też przewyższa Twój poziom percepcji...

Tylko pseudokolekcjoner zbiera piraty ze świadomością,że nimi są bo np.taniej.Później mają całe półki bezwartościowych śmieci, którymi jeszcze się szczycą.Bootlegi to zupełnie inna sprawa i są one jak najbardziej zbierane przez zagorzałych fanów, osiągając często wysokie ceny na licytacjach.Spróbuj sprzedać takiego pirata drożej niż oryginał:)))

 

Sam posiadam kolekcje bootlegów KISS kilkakrotnie większą niż oficjalna dyskografia,ale powtarzam BOOTLEGÓW!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.