Skocz do zawartości
IGNORED

Problemy z Asio4all, foobar 2000 i win 7 x64


tajniakos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od niedawna jest posiadaczem dac-a usb w pierwszym dniach jego użytkowania wszystko szło tak jak się domyślnie poinstalowało i było dobrze. Szkoda tylko, że kawałki w 24 bitach i 96kHz były załatwiane przez winde do domyślnych 16 bitów i 44,1 kHz (co z resztą potwierdzała dioda na dac-ku). Tak czy owak posiliłem się na asio, ściągnąłem dokładkę do foobar-a i samo asio4all. Poinstalowałem czytając różne poradniki między innymi ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ustawiłem wsio i zagrało. Aleee nie tak hip hop mam problem z przedziwnymi trzaskami, szumami i wrzynającymi się w uszy dzwiękami. Jak odpalam kawałek w foobar to tak trzaśnie... potem jest ok jeśli nic nie tylam. Jak coś wyszukuje albo kombinuje to trzaśnie, zaszumi troszkę głośniej i ułamki sekund dłużej ale matko i córko jak zacznę używać przeglądarki albo robić coś poważniejszego zaraz wariuje. Nacisnę pauze przestanę używać innych programów, play i znów jest ok. Fidelizer średnio pomaga bo w wersji extreme nie ma netu ale trzaski przy włączaniu dalej są. Wszędzie piszą jak ustawić foobar i samo asio4all. A co z resztą systemu co mam ustawić w windzie ? I jak pozbyć się tych trzasków i szumów ? Może inaczej jak najskuteczniej i w możliwie najlepszej jakości odtwarzać pliki FLAC nie tracąc użyteczności komputera (mogę pogrzebać w necie, lub podłubać w photoshopie itp.) ? Pomóżcie bo od tych igielnych dźwięków zwariuje ! Może trzeba zmienić asio na wasapi ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy buforze na 1536 jest znośnie na plikach 16bit 44,1kHz ale i tak zdarza mu się charknąć ale jak plik ma 24bit 92kHz to lipa totalna. Jak nic nie tykam to jest ok ale jak tylko coś chce powalczyć nawet na plikach to jest masakra :(. A wasapi się zawiesza pusza 3s muzyki i foobar staje.

Najlepiej by było, jakbyś sprawdził współpracę DAC-a z foobarem i Asio na jakimś innym kompie/systemie operacyjnym.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Bufor w Foobarze na 16000 na maxa masz?

Asio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Moze sprawdź przez :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Póki co zakombinowałem z ulilith według tej instrukcji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i jak walczę na kompie jest ok a jak używam internetu to charknie tak delikatnie i jakoś póki co to to toleruje. Z foobarem kombinowałem już na 5mln sposobów i nic nie dawało. Jak na razie ulilith daje rade no i instalka dopasowana do systemu :) ale jeśli macie posły jak to pykanie w trakcie używania przeglądarki wyeliminować albo dlaczego tak jest to jestem otwarty...

 

Bufor w Foobarze na 16000 na maxa masz?

 

Nic nie dało sprawdziłem właśnie jak tylko włączam chrome na pliku 24bit 96kHz i otworz okienko lub dwa zaraz mam ja wisła ja odra kkkhhh... szszsz... masakra. Szkoda bo strasznie przyzwyczaiłem się do foo ale ten ulilith też jest ok :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W Advanced -> Playback dostosuj opcje Fade (zwiększaj wartość i sprawdzaj, czy nie trzaska). Opóźnia to o trochę załączanie i wznawianie utworów, ale usuwa problem trzasków w foobarze. Z przeglądarką jeszcze nie znalazłem rozwiązania.

Koledzy, mam windows 7, wersja 64bit

 

Skąd pobrać i jaką wersję foobara2000 dla odtwarzania plików flac?

(poproszę jeśli tomożliwe o pełny link)

 

z góry wielkie dzięki

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

wielkie dzięki Kyle!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Po 3 dniach użytkowania myślę, że obecne ustawienie działa. A więc jeśli masz Sony Vaio FW + Windows 7 x64 + Music Streamer II to bardzo dobrze z minusem działa ustawienie:

 

1. Menedżer urządzeń--->wyłączamy wszystko poza Music Streamer,

2. Panel sterowania--->Music Streamer--->Właściwości zaawansowane--->Ustawiamy mu max tj. 24bit 96kHz,

3. Instalujemy ulilith i konfiguracja według

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) z tą różnicą, że Output format dajemy 24bit.

 

Efekty: W trakcie słuchania podczas normalnego użytkowania laptopa wszystko jest ok nic nie brumi i nie charczy nawet na FLAC 24bit 96kHz. Podczas korzystania z przeglądarki (u mnie chrome) czasem coś pyknie, charknie ale to dosłownie mili sekunda. Żałuję bo przyzwyczaiłem się do Foobar-a ale tylko z tym odtwarzaczem wszystko działa. A no i oczywiście ulilith ściągnięty w wersji .z7 x64.

 

Pozdrawiam mam nadzieję, że info się komuś przyda :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wasapi albo się zawiesza albo jest jeszcze gorzej :( próbowałem z wasapi na ulilith i mocno się chrzani w porównaniu z asio.

 

Moze to DAC ma problem ze wspolpraca z Windowsem

 

Raczej nie bo wystarczy, że nie korzystam z przeglądarki i wszystko hula aż miło.

A swoją drogą, to co to za DAC, bo chyba jeszcze w wątku nie padło, a może być istotne. Może po prostu masz pecha i stery do karty są mętnie napisane. Skoro systemowe Wasapi robi takie cyrki to by sugerowało takie rozwiązanie...

DAC to HRT Music Streamer II link:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) A co do dac-a to stery są ok tak jak mówiłem wcześniej problem pojawia się tylko jak korzystam z przeglądarki albo coś intensywnie się ściąga. Jak tylko wyłączam internet dźwięk jest kryształ i nie ma żadnych problemów. Wystarczyłoby użyć fedilaizer-a ale chcę słuchać muzyki i korzystać z internetu... Choć póki co jestem tak zarażony jakością jaką uzyskuję z zestawu i plików FLAC, że więcej słucham muzyki niż używam internetu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ehhh i kombinacji ciąg dalszy... Ogólny wniosek jest taki, że szumy i trzaski pojawiają się jak CPU coś obciąży na 100% net śmiga ale jak coś się mocno musi załadować zaraz pojawia się trzask i szum. Kombinowałem już z różnymi kablami 2 usb na 1 żeby było porządne zasilanie potem nawet dołożyłem zasilacz i wyszło coś w rodzaju pseudo aktywnego kabla ale wszystkie te koncepcje padają bo i tak dzieje się to samo. Tracę już koncepcje jak spróbować z tego wybrnąć. Ogólnie urządzenie śmiga ale uparłem się żeby odpalić je z obejściem mixera w windowsie.

Dziś znalazłem parę informacji więc spróbuję:

 

1. System 32bit a nie 64bit,

2. Najświeższe stery do SATA,

3. Process Lasso,

4. Może uLilith w wersji stabilnej,

5. Dalej twardo Asio4all,

6. Powyłączam wszystkie inne urządzenia audio w menadżerze,

7. Ustawię 48kHz a nie 44,1kHz na urządzeniu (gdzieś też wyczytałem taką sugestię).

  • 2 tygodnie później...

Zamykam temat lekiem na całe zło okazało się Asio4All + Cplay + świeży W7 x64 + świeże stery do kompa + pozłacane USB marki z tylko dla idiotów. Nie wiem który element zaważył ale razem sprawiły, że wszystkie wyżej opisywane problemy zniknęły :) Wreszcieee mogę cieszyć się wszystkim co oferują pliki FLAC i music streamer II Huraaa :) Pozdrawiam i mam nadzieję, że komuś to info się przyda. Tak na marginesie Cplay jest paskudny i toporny w obsłudze ale moim zdaniem brzmieniowo wymiata ! mam porównanie bo próbowałem wszystkiego: foobar, winamp, ulilith, jriver, musicmonkey, songbird i inne :) Moja pierwsza trójka to Cplay, media monkey i ulilith.

Czym się różni WASAPI od asio4all?

To tak jak z samochodami co kto lubi tym jeździ ale cel jest ten sam... przemieszczanie się. Tutaj jest tak samo. Działanie to obejście systemowego toru audio i skrócenie go do minimum. Masz trzy opcje (bynajmniej ja znam trzy) WASAPI, ASIO i KS. U mnie czynnikiem wyboru poza dźwiękiem była sama poprawność działania. Na WASAPI wszystko się zawieszało, KS od pierwszej sekundy ja wisła ja odra kszyszyszy. Tylko ASIO sprawowało się jako tako i dopiero po dopasowaniu player-a udało się osiągnąć nirvane :) Tutaj muszę sprostować coś co pisałem wyżej Cplay ustala kHz pliku flac na stałe więc dałem tyle ile daje radę music streamer II tj. 96kHz i albo jest downsampling albo upsampling albo trafiam częstotliwość pliku tak czy siak gra to wyśmienicie :) Mi charczało nawet jak ustawiłem wszystko tak jak producent kazał przez tor audio w windows-ie. Tylko na jakości CD 16bit 44,1kHz było ok ale dźwięk jak zakryty kocem. Podsumowując wszystko zależy od Ciebie i twojego sprzętu. Jedni twierdzą, że nie ma różnicy w brzmieniu ja się nie wypowiem bo na moim kompie działało tylko jedno czyli ASIO ale na pewno player-y grają inaczej to masz w poście wyżej. Myślę, że wybór podyktuje Ci sprzęt i jego kompatybilność z danym rodzajem nazwijmy to sterownika.

  • 3 lata później...

Ja również podzielę się swoimi doświadczeniami z foobar2000 + ASIO + USB DAC Asus Xonar Essence One. Może moje doświadczenia przydadzą się komuś, kto tak samo jak ja miał problemy z trzaskami podczas przesyłu w trybie bit-perfect.

 

 

Po kolei: po zakupie Asusa Xonar Essence One podłączyłem go do Sony VAIO z Windows 7 Premium 64bity i zainstalowałem firmowe asusowe sterowniki z dołączonej do DAC-a płyty. Następnie odpaliłem Spotify Premium i ... wszystko ok. Tylko że bez trybu bit-perfect i z rozdzielczością 16/44.1 grało to - co normalne- po prostu gorzej niż CD. Rewelacji obiecywałem sobie po plikach hi-res odtwarzanych z twardego dysku, w rozdzielczości 24/192. Aby uzyskać pełnię szczęścia zainstalowałem foobar2000, do tego wybrałem wtyczkę ASIO, która ukazała się w opcjach Device foobara - widocznie jest instalowana z płyty. zresztą sam ASUS poleca tę wtyczkę:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do tego standardowo fidelizer w wersji Extremist i - aby słuchać Spotify w trybie bit-perfect - program Fidelify:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Miało to zapewnić przesył sygnału w oryginalnym formacie 24/192 (w foobarze oczywiście, nie w Fidelify) i do tego w trybie bit-perfect (i foobar2000 i Fidelify), czyli wycisnąć z Asusa wszystko co się da najlepszego.

 

I tu zaczęły się problemy. Niezależnie od ustawień w foobarze wtyczki ASIO - zawsze co kilkadziesiąt sekund pojawiały się trzaski, które trwały kilka sekund, czasem dłużej. Asus Xonar, zgodnie ze świecącymi się diodami, otrzymywał sygnał bit-perfect i w oryginalnej rozdzielczości - najczęściej 96 lub 192 khz, w zależności od słuchanego FLAC-a. Teoretycznie więc dostawał wszystko co najlepsze, a mimo to trzeszczał. Wielokrotne instalowanie i różne ustawianie ASIO i foobar2000, zgodnie z poradami internetowymi, bo problem trzasków jest dość znany w necie, nic nie dawało. Po wyjściu natomiast z trybu bit-perfect, trzaski ustawały. Próbowałem także odtwarzać foobar2000 z wtyczką WASAPI - to samo: DAC dostaje bit-perfect, 24/192, diodki się pięknie świecą, a jak trzeszczało tak trzeszczy.

Przyznam szczerze, że odkryłem przyczynę przez przypadek, ale nie potrafię jej usunąć. Przyczyną okazało się łączenie z internetem przez wi-fi z routerem.

Po wyłączeniu internetu przez wi-fi w laptopie- trzaski ustąpiły.

Zarówno przy odtwarzaniu 24/192 z foobara z ASIO, jak i przy "gołym" odtwarzaniu" 16/44.1 z Fidelify. W obydwu przypadkach DAC nadał pokazuje diodami tryb bit-perfect i właściwy format pliku.... ale gra czyściutko, żadnych trzasków. Po podłączeniu laptopa do routera kablem ethernetowym- dalej czyściutko i pięknie. Po włączeniu wi-fi- trzaski.

Przyznam się, że nie znalazłem ostatecznie rozwiązania, jak pogodzić korzystanie z internetu przez wi-fi i słuchania muzyki w najwyższej jakości, ale może komuś przyda się choćby ta wiedza, że trzaski nie muszą pochodzić z wadliwej konfiguracji ASIO czy foobar2000, ale po prostu z pracy wi-fi w laptopie. Na koniec dodam, że obecnie nic nie trzeszczy i gra naprawdę przepięknie (wi-fi off, kabel ethernetowy On), niezależnie od ustawień parametrów ASIO, które przetestowałem od A do Z z audiofilskiego obowiązku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zapalenie diody nie oznacza, że dany sygnał jest bit perfect. Była już o tym mowa na forum.

a co oznacza?

 

Na stronie asusa jest napisane:

"Bit-perfect ze sterownikiem ASIO 2.2.

Sygnał dźwiękowy przechodzi z komputera poprzez Bit-perfect. Jeśli korzystasz z Bit-perfect oraz ASIO, muzyka będzie brzmiała tak, jak została nagrana na płytę CD. Sterownik ASIO 2.2 upraszcza przetwarzanie wielu strumieni dźwięku omijając problemy związane z latencją w systemie Windows, zapewniając tym samym niską latencję i wysoką wierność odtwarzania pliku dźwiękowego. (PS. Jeśli korzystasz z Bit-perfect, dioda LED “BIT PERFECT” będzie się paliła na przednim panelu.)"- koniec cytatu.

 

Cytat pochodzi ze strony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Advocat, wykonaj prosty test: w foobarze ścisz trochę na wyjściu. Czy wtedy nadal pali się ta kontrolka w DACu?

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.