Opakowaniowi oszuści-bojkot towarów

[ricon]

Coraz częściej spotykamy najdziwniejsze opakowania, pozornie pokazujące dużą ilość zawartości.

Nic bardziej mylnego.Wszelkie przetłoczenia denek, zwężające się kształty szklanych słoików.Grafika stwarzajca złudny mirage.Wpisujcie producenta i artykuł z którym sprzedają powietrze i opakowanie.Na poczatek z branży spożywczej bo tu największe oszustwa.Choćby zmiany gramatury z kazda kolejna dostawą,lub w ramach "przedświątecznych promocji"

Masło -rózni producenci cena ok stała gramatura 250>225>200>175g.

Wyroby Danone - denka do 1/3 wysokości

Sery białe-rózne wytwórnie 3/4 objętości opakowania -reszta luft.

A może fiskus wprowadzi opłate ekologiczną która bedzie kara na producenta zaśmiecającego nadwymiarowym opakowaniem.

[Gość masza1968]

Wpisujcie producenta i artykuł z którym sprzedają powietrze i opakowanie.

Shunyata Hydra V-Ray :)

[Jaro_747]

Co tam spożywcze - jak masz kobitkę to obejrzyj sobie jakiś jej krem (ale taki droższy). To jest dopiero jazda na całego!

[sittek]

Mamy też kremy 3D i nawet HD :-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikson]

a mnie wkurza programowanie dzieci od małego kolorowymi opakowaniami produktów,

w przedszkolu dziecko pije sok z kartonika a potem w domu nie chce kompotu!

podobnie z batonikami w złotym sreberku, a potem nie chce upieczonego ciasta

i tu nie chodzi o smak ale o narysowanego smoka lub innego gówno na opakowaniu na kolorowo!

do przedszkoli i szkół powinny być specjalne produkty w szarym opakowaniu bez napisów dużych tylko z boku malutkie co to jest i koniec

to jest ukryta reklama produktów połączona z programowaniem,

wiadomo pozostają sklepy reklamy etc, ale problem jest bardziej złożony

jak chcę osobiście kupić batona czy sok to wybieram inny niż tek który podają w przedszkolu

ale już jest opór dziecka bo tam jest inny i co ? od małego walka w programowaniem?

co tym sądzicie?

[marcinw899]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Borat]

Coraz częściej spotykamy najdziwniejsze opakowania, pozornie pokazujące dużą ilość zawartości.

...

A może fiskus wprowadzi opłate ekologiczną która bedzie kara na producenta zaśmiecającego nadwymiarowym opakowaniem.

 

niestety nie jest to nic nowego, ani nie wymyslili tego "nasi". jest to coraz powszechniejsza praktyka i mimo,ze nieucziwa to nie nielegalna. pozostaje byc czujnym i sprawdzac, oszustow eliminowac z listy zakupow :)

[rafal735r]

Te chytre oszustwa sa rowniez obecne w Hi-End. Wiezmy jakis drogi player, otworzmy obudowe, a wsrodku pusto. To po co on taki duzy?

[porlick]

Niech zgadnę - żeby pasował do ogromnego wzmacniacza?

[mikson]

Niech zgadnę - żeby pasował do ogromnego wzmacniacza?

w najnowszym hifi choice jest test strumieniowych playerów

i pokazane jak wyglądają w środku , często jedna lub dwie płytki wielkości paczki papierosów :)

[antymalkontent]

a mnie wkurza programowanie dzieci od małego kolorowymi opakowaniami produktów,

w przedszkolu dziecko pije sok z kartonika a potem w domu nie chce kompotu!

podobnie z batonikami w złotym sreberku, a potem nie chce upieczonego ciasta

i tu nie chodzi o smak ale o narysowanego smoka lub innego gówno na opakowaniu na kolorowo!

do przedszkoli i szkół powinny być specjalne produkty w szarym opakowaniu bez napisów dużych tylko z boku malutkie co to jest i koniec

to jest ukryta reklama produktów połączona z programowaniem,

wiadomo pozostają sklepy reklamy etc, ale problem jest bardziej złożony

jak chcę osobiście kupić batona czy sok to wybieram inny niż tek który podają w przedszkolu

ale już jest opór dziecka bo tam jest inny i co ? od małego walka w programowaniem?

co tym sądzicie?

 

no trzeba by bylo ograniczac tv i te wszystkie reklamy dziadostwa ktorych celem jest programowanie ludzi do okreslonych zachowan...

[ahaja]

Przeca to tak upragniona demokracja i wolny rynek ... ;-)

 

Pójdźcie do składu spożywczego, weźcie kilka paczek z cukrem i zważcie ...

[Piotr_1]

Na oszustów rózgi nie wystarczą. Większość produktów spożywczych jest szkodliwa dla człowieka, a prawie wszystkie w jakiś sposób oszukane. Dziwi mnie kultura z jaką klienci chadzają po marketach i grzecznie wkładają wszystko do koszyków. Właściwie czas z tym skończyć. Jesteś rąbany - kupuj jak na wojnie. Ja się nie patyczkuję. Wszelkie warzywa, owoce, surowe produkty wącham, napoczynam, kosztuję. Czytam skład itp. Nagryzione jabłuszko? Śliwka? Zjedzony pomidorek? Tak, to byłem ja. Trudne czasy to i w środkach nie przebierać. Coś się nie podoba? To awantura i wszyscy na baczność, a kierownik sklepu ma płakać i prosić o przebaczenie. Dla nich jesteś nikim, więc kim oni mają być dla Ciebie. Naprawdę nie kupujcie badziewia, lepiej się wybrać na targowisko i unikać sklepów. Warto też rozmawiać w sklepach z innymi klientami i wymieniać informacje.

[Jaro_747]

A co ma zrobić ten biedny kierownik sklepu? Rozpocząć własną ekologiczną produkcję?

[markam]

Inny rodzaj oszustwa;

 

Fotka produktu z opakowania i realna fotka tegoż produktu na talerzu;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

Inny rodzaj oszustwa;

 

Fotka produktu z opakowania i realna fotka tegoż produktu na talerzu;

 

chcieliscie kapitalizmu to macie... wszedzie dostepny chlam, to co jeszcze jemy to pikus z tym co bedziemy jesc za 10 lat, dobija nas przed 70 zeby nie trzeba bylo emerytur placic - w koncu kapitalizm wiec wszystkie chwyty dozwolone byle wiecej w kieszeni bylo...

a najbardziej mnie niepokoi ten masowy wzrost chorum rakopodobnych spowodowanych tym badziewiem

[rafal996]

Ale mam rozumieć, że to wina kapitalizmu i w socjalizmie będzie lepiej?

[antymalkontent]

Ale mam rozumieć, że to wina kapitalizmu i w socjalizmie będzie lepiej?

 

socjalizm byl juz wiec mozna sie tylko zastanawiac czy bylo lepiej, ale to dla tych zagadka co tam zyli nie dla mnie, ja proponuje raczej pomyslec co zamiast kapitalizmu zeby wyeliminowac te zaleznosci ktore powstaly dzieki kapitalizmowi - a wiec coraz wiecej i coraz gorszej jakosci...

[szybki Gonzo]

A co ma zrobić ten biedny kierownik sklepu? Rozpocząć własną ekologiczną produkcję?

Zaopatruję się w pobliskim WSS Społem, towar wagowo niezgodny z podaną na opakowaniu gramaturą, zgłaszam kierowniczce sklepu.

Efekty widać, zmienił się dostawca cukru, bo ten towar reklamowałem.

Warzywa, zwiotczałe, mało świeże, lub o zawyżonej cenie - zmiana dostawcy, oczywiście po zgłoszeniu.

To samo z chlebem, gliniasty, na drugi dzień nie do zjedzenia - zmiana piekarni.

Na mięsnym, przy krojeniu, ekspedientka potrafiła wrzucić pomiędzy plastry okrawki - raz, drugi raz, a za trzecim - przed zapłaceniem sprawdziłem zawartość i jakość towaru - przyszła kierowniczka, podwładna dostała przy mnie opier.... i wylądowała na zapleczu.

 

TRZEBA TYLKO CHCIEĆ zgłosić i później obserwować, czy dokonały się jakieś zmiany.

Nawet jak towar pokrojony, to zawsze można odstąpić od jego kupna - to są MOJE/WASZE pieniądze, i nikt tu nikomu łachy nie robi.

[leon28]

Zaopatruję się w pobliskim WSS Społem, towar wagowo niezgodny z podaną na opakowaniu gramaturą, zgłaszam kierowniczce sklepu.

Efekty widać, zmienił się dostawca cukru, bo ten towar reklamowałem.

Warzywa, zwiotczałe, mało świeże, lub o zawyżonej cenie - zmiana dostawcy, oczywiście po zgłoszeniu.

To samo z chlebem, gliniasty, na drugi dzień nie do zjedzenia - zmiana piekarni.

Na mięsnym, przy krojeniu, ekspedientka potrafiła wrzucić pomiędzy plastry okrawki - raz, drugi raz, a za trzecim - przed zapłaceniem sprawdziłem zawartość i jakość towaru - przyszła kierowniczka, podwładna dostała przy mnie opier.... i wylądowała na zapleczu.

 

TRZEBA TYLKO CHCIEĆ zgłosić i później obserwować, czy dokonały się jakieś zmiany.

Nawet jak towar pokrojony, to zawsze można odstąpić od jego kupna - to są MOJE/WASZE pieniądze, i nikt tu nikomu łachy nie robi.

gonzo, zeby ci zdjecia w sklepie nie zrobili, bo wyladujesz na tablicy "tych klientow nie obslugujemy" i "do bydgoszczy bedziesz musial na zakupy jezdzic" ;-)

[antymalkontent]

NO WLASNIE trzeba walczyc o system nie w taki sposob bo to wszystko co jest obecnie to sprawa systemu

Ludzie sa tacy jaki jest system

[Grzegorz7]

a mnie wkurza programowanie dzieci od małego kolorowymi opakowaniami produktów,

...

co tym sądzicie?

Popieram.

 

A ja zwyczajnie wstydzę się walczyć o swoje.

To takie żenujące.

Oszukany, zrobiony w wała, zmieniam sklep/dostawcę...

 

Ale czasami mam zły dzień i zaczyna się.

Wówczas trzeba wzywać policję ;).

 

Kiedyś kupiłem drogi sprzęt za ułamek jego kwoty.

Łażę pomiędzy regałami w C... Widzę coś. Podoba mi się, cena zachęcająca; do koszyka.

 

Przy kasie pani nabija mi wielokrotność...

Zaczynam grzecznie. Nie skutkuje. Zaczyna się...

Wzywają ochroniarza, kierowniczkę a ja... dzwonię przy nich na policję i zgłaszam nadużycie prosząc o przyjazd z Państwową Inspekcją Handlową (nawet nie wiedziałem, że coś takiego jeszcze istnieje;). Powołuję się na zasłyszane przepisy (cena podpisana pod towarem jest obowiązująca).

 

Kierowniczka z kierownikiem stoiska idą na halę, biegnę za nimi. Robię na miejscu zdjęcia telefonem. Wszystko się zgadza; na kartce z ceną jest właściwy symbol produktu!

Wkładając do koszyka dokonałem transakcji zgodnie z widoczna umową - tak argumentuję...

 

Efekt:

Płacę tyle ile było na etykiecie (różnica ponad tysiąc zł!).

 

Wiem. Zrobiłem to z premedytacją. Ale ilukrotnie płacimy więcej (na podobnej zasadzie) niż kosztuje towar?!

[neomammut]

>>Grzegorz7

Słuchaj, ale skoro cena wyskakuje inna, to znaczy, że za tyle jest ten towar, więc kłócenie się jest trochę nie fer. Ktoś po prostu nie zmienił ceny. Dla mnie to nadużycie, ale z twojej strony. Pracowałem w markecie to wiem, co potrafią zrobić klienci. Więc proszę też widzieć drugą stronę tego "sklepu". Szczególnie, że w C... jest tego sporo....

[tomq88]

Co do oszukiwania, mnie zawsze śmieszą płatki "fitness" mające aż 4kcl mniej niż zwykłe płatki owsiane :)

[Grzegorz7]

>>Grzegorz7

Słuchaj, ale skoro cena wyskakuje inna, to znaczy, że za tyle jest ten towar, więc kłócenie się jest trochę nie fer. Ktoś po prostu nie zmienił ceny. Dla mnie to nadużycie, ale z twojej strony. Pracowałem w markecie to wiem, co potrafią zrobić klienci. Więc proszę też widzieć drugą stronę tego "sklepu". Szczególnie, że w C... jest tego sporo....

Rozumujesz komunistycznie ;)

Co w/g ciebie jest umową między sprzedającym a kupującym?

Cena!

Cena skojarzona z produktem.

 

Jak waliłeś takie pomyłki w robocie to byłeś pierdołą...

 

A co potrafią zrobić klienci?

Posłusznie kupują.

[neomammut]

Grzegorz, czy ja Cię próbuję obrazić? Nie! Ja tylko żądam, żebyś zrozumiał też drugą stronę tego medalu. A co robią klienci?

- Zamiana cen, by kupić taniej (przekładanie z jednej ramki do drugiej) - oszustwo!

- Przychodzenie np z monitorem (zakup miesiąc wcześniej), stłuczona matryca, w celu oddania i żądanie nowego! - wyłudzenie i oszustwo! (byłem świadkiem takiej sytuacji, przy zakupie i reklamacji)

- Obrażanie sprzedawców, tylko dlatego, bo kupujący jest głupi i brak mu elementarnej wiedzy - brak kultury!

- Notoryczny brak kultury: brak powitania, pożegnania - cywilizowany kraj?!

- Notoryczne łamanie zakazu wnoszenia lodów/napojów i innych tego typu spożywczych rzeczy - znowu brak kultury!

 

Mam wymieniać dalej?

 

Z całym szacunkiem Grzegorzu, ale życzę Ci, żebyś kiedyś stanął po drugiej stronie barykady, wiedziałbyś, po tygodniu już by Cię trafiał szlag!

 

PS: Ty też kulturą nie grzeszysz....., jak tak w sklepie się zachowujesz to gratuluje.....

[Grzegorz7]

To nie żartuj sugerując mi złodziejstwo.

;)

Masz sporo racji.

 

A propos kultury:

Wczoraj zj***łem kuriera.

Poprzedniego dnia mnie nie zastał. Nie zadzwonił jak to jest w zwyczaju (telefon na paczce).

Zostawił informację, że następnego dnia dostarczy między 10 a 16.

 

Przypadkowo byłem w domu cały dzień, ale planowałem prace i musiałem się jakoś dostosować do kuriera...

Oczywiście przyjechał o 16:30!

Tłumaczył się bezsensownie. Każdy pracuje i jakoś planuje czas. czy to usługi, czy projekty,... Nie ma żadnego problemu aby rozwożąc paczki po mieście nie można było określić dostawy z dokładnością do 1 godziny, albo zadzwonić i podwieźć pod inny adres.

 

Ale widać kurierzy to ćwoki...

 

Odnośnie opakowań:

Dostawa była z TME. Takie pakowanie jak robią to rzeczywiście majstersztyk.

Każdy asortyment indywidualnie, całość wstrząsoodpornie. Wykaz, faktura...

Jednak można!

 

Z całym szacunkiem Grzegorzu, ale życzę Ci, żebyś kiedyś stanął po drugiej stronie barykady, wiedziałbyś, po tygodniu już by Cię trafiał szlag!

 

PS: Ty też kulturą nie grzeszysz....., jak tak w sklepie się zachowujesz to gratuluje.....

Każdy gdzieś pracuje i szlag go trafia.

Wystarczy robić swoją prace przyzwoicie.

 

W sklepie jestem wzorcowym klientem. Serio!

[markam]

Otrzymałem na PW coś takiego;

 

MarcinBrozowski

 

Grupa

Zbanowani Postów

0 Rejestracja

wczoraj, 22:27 Wysłano wczoraj, 22:59

 

moze nie potrafisz przyrzadzic ,gnoju

 

Pozdrawiam nadawcę i życzę szybkiego powrotu do równowagi psychicznej :)

[Grzegorz7]

;)

To już dochodzi do takich akcji?!

[neomammut]

Grzesiu, nie powiedziałem i nie nazwałem Cię złodziejem, a to, że Ty tak twierdzisz, świadczy, że może trochę jest to świństwem. Może powymieniam dalej:

 

- Notoryczna rozmowa ze sprzedawcą z rękami w kieszeni - brak kultury!

- Notoryczny brak wiedzy na oczywiste tematy, np:

Sprzedawca: Dzień dobry, może w czymś pomóc?

Kupujący: W jakich cenach są te Stojaki?

Sprzedający: To nie są Stojaki, tylko Statywy, momencik, zaraz sprawdzę w systemie...

Kupujący: Skończyłem 3 kierunki studiów, dlatego proszę zająć się swoimi obowiązkami, chyba, że jest Pan umysłowo chory?

Sprzedający: Widać, że kompletnie nie potrzebnie Pan kończył..., te trzy kierunki...

 

Wzywany jest Kierownik, po czym sprzedawca (!!!) dostaje naganę i niezły opiernicz, nie tylko od Kierownika....

 

Dlaczego? Trzeba dbać o klienta, bo nikt do nas nie przyjdzie!

 

I co, jest to sprawiedliwe? Jak cholera!!!

 

- Notoryczny brak wyczucia czasu, sklep zamykany jest o 21:00, jest już 5 po.

Sprzedawca: Przepraszam Pana, już niestety zamykamy, jest już po 21:00, zapraszamy jutro.

Kupujący: Proszę Pana, będę tu stał ile mi się żywnie podoba, jest Pan tu dla mnie, proszę mi służyć!

 

I można tak wymieniać.....

 

Nadal uważasz, że jesteś w porządku? Wykorzystałeś sytuacje, sprzedawcy się pewnie dostało i to ostro, byłem świadkiem takich rozmów. Tylko dlatego dostał opier...., bo chciałeś sobie kupić taniej? Pogratulować..... I nie mów mi, że to jego praca, bo każdy ma prawo się pomylić, szczególnie przy takiej ilości towaru....

 

Zajebisty jest ten kapitalizm.....