KOSS PORTA PRO vs KOSS UR40 - które wybrać do dance, pop, rock, punk rock - pod integre.

[mikejaggerr]

KOSS PORTA PRO vs KOSS UR40 - które wybrać do dance, rock, pop, punk rock - pod integre.

Co powiedzielibyście też o grado sr60 pod integre - nie wywali mi całego syfu na wierzch ?

 

pozdr

[walkman6]

KOSS PORTA PRO vs KOSS UR40 - które wybrać do dance, rock, pop, punk rock - pod integre.

Co powiedzielibyście też o grado sr60 pod integre - nie wywali mi całego syfu na wierzch ?

 

pozdr

 

Porta Pro nie słyszałem, ale posiadam UR40. Bardzo dobre słuchawki. Nigdy nie zagrają zbyt ostro. Lekkie i wygodne. Zagrają naprawdę ze wszystkiego. SR60 nie słyszałem. SR80 miałem przez krótki czas. Jeżeli SR60 grają na poziomie SR80 to są co najmniej lepsze o klasę albo dwie od UR40. Trzeba wziąć tylko pod uwagę to że Grado mają znaczenie węższą scenę od Koss-ów, poza tym jest Grado są dużo lepsze. Moim zdaniem powinieneś wziąć jeszcze pod uwagę Philipsy 5401. Grają dość podobnie do Gradosów, a kosztują mniej od UR40 :)

[nikifor]

nie bierz ur40 grają paskudnie ostro z uwagi na przetworniki pokryte jakimś syfem dzieki czemu membrana jest bardziej sztywna

[Robertus]

Absolutna nieprawda. Mogę tu się wypodziedzieć i bacznie bronić swojej opini.

 

UR 40 jak najbardziej możesz wziąść. W tej cenie owe słuchawki to rewelacja. Opinia o ich ostrści bierze się stąd, że ludzie podpinają je pod bardzo jasny preamp, który w dodatku jest nie dopasowany z tymi słuchawkami. On są po prostu mocna neutralne z lekko podkreśloną górą. W tej cenie to rzdkość.

Użytkowałem je latami, porównywałem z innymi w cenie do 200zł. Testowałem z wieloma modelami urządzeń audio jak była okazja.

Jeśli chodzi o jakość basu to nie mają go ani za dużo ani za mało, za to w tej klasie cenowej jest wzorcowy, często nawet słuchawki daw razy droższe nie mają go tak dobrze kontrolowanego. Oczywiście mają też swoje wady, nie jest to cud, ale poruszamy się w cenie ok. 150zł.

Philipsy 5401 odpiść bo to masówka, firmy która nie ma doświadczenia w robieniu słuchawek. (słuchawek które faktycznie grają, a nie byle by się sprzedały pod szyldem znanej firmy)

 

KOSS PORTA PRO też dobre jak za tą cene, ale już podkolorowywują nieprzyjemnie dźwięk wysokie trochę syczące, a o kontroli basu jak w UR 40 można zapomnieć.

[nikifor]

jak dla mnie koss porta pro to zia miałem obydwie pary słuchawek i po holdegronem zdecydowanie lepiej grały koss porta pro,ur40 strasznie cieły po uszach malyrowe kopułki dają znać o sobie"niestety"

 

w koss porta pro bas jest bardzo dobże kontrolowany ale dopiero po podłączeniu pod wzmacniacz słuchawkowy,nie prawdą jest że słuchawki grają dobrze bez wzmacniacza,dlatego taka opinia o ich mało kontrolowanym basie,świetnie grają za to z układem tpa6120,bas staję się super kontrolowany i punktowy,wysokie nie tną po uszach ale stają się za to bardziej precyzyjne.

Polecam koss porta pro jako alternatywę dla dużych słuchawek nausznych.

[mikejaggerr]

Odwiedziłem dzisiaj media markt i z godzinę słuchałem mojej sansa clip z KOSS PORTA PRO. Na clipie miałem flaki i kilka 320kbps - Amy Winehouse, Plan B, Bruno Mars, kylie minogue no i sporo pochodnych techno, elektro, R&B, Drum and Bass- i co - i za dużo basu - przez godzinę słuchania zmęczyło mnie to. Z początku może fajnie - tak kopie i głaszcze w głowie - ale po 30 min czułem już przesyt niskich. Wiem że clip jest ciepły i KPP tak samo - ale to jest powodem tego nadmiaru basu ? (słuchawki były wygrzane - co najmniej 60h grały łącznie myślę - były wystawione i podłączone na testy, muzyka leciała cały czas) Słuchawki przeważnie będą używane do lapka w nocy z integrą - może być trochę chłodniej przy lapku ? tzn. mniej basu, czy jak się poprawi to nieznacznie ?

 

Ogólnie, poza tym przesadzonym sporo basie to dźwięk ok - słychać fajne smaczki- ale jest trochę ciemno i mogło by być trochę lepiej - tzn. dźwięk jaśniejszy, wyraźniejszy - nie przeszywający ale rozjaśniony, mniej basu. Bardzo nie lubię takiego kłucia w uszy - dlatego nie chciałbym przekombinować w drugą stronę. No i tak się zacząłem zastanawiać czy te KPP są rzeczywiście warte tych 130 zł... 130 zł to sporo...

[Gość discomaniac71]

Ja używam z Sansa Clip + zamiennie Koss Porta Pro i Sennheiser PX 100. W zasadzie to Kossów prawie nie używam. Sennheisery grają bardziej przyjaźnie dla ucha. Pliki ogg i flac.

[walkman6]

Odwiedziłem dzisiaj media markt i z godzinę słuchałem mojej sansa clip z KOSS PORTA PRO. Na clipie miałem flaki i kilka 320kbps - Amy Winehouse, Plan B, Bruno Mars, kylie minogue no i sporo pochodnych techno, elektro, R&B, Drum and Bass- i co - i za dużo basu - przez godzinę słuchania zmęczyło mnie to. Z początku może fajnie - tak kopie i głaszcze w głowie - ale po 30 min czułem już przesyt niskich. Wiem że clip jest ciepły i KPP tak samo - ale to jest powodem tego nadmiaru basu ? (słuchawki były wygrzane - co najmniej 60h grały łącznie myślę - były wystawione i podłączone na testy, muzyka leciała cały czas) Słuchawki przeważnie będą używane do lapka w nocy z integrą - może być trochę chłodniej przy lapku ? tzn. mniej basu, czy jak się poprawi to nieznacznie ?

 

Ogólnie, poza tym przesadzonym sporo basie to dźwięk ok - słychać fajne smaczki- ale jest trochę ciemno i mogło by być trochę lepiej - tzn. dźwięk jaśniejszy, wyraźniejszy - nie przeszywający ale rozjaśniony, mniej basu. Bardzo nie lubię takiego kłucia w uszy - dlatego nie chciałbym przekombinować w drugą stronę. No i tak się zacząłem zastanawiać czy te KPP są rzeczywiście warte tych 130 zł... 130 zł to sporo...

 

 

W UR40 nie ma nadmiaru basu. Są to bardzo zrównoważone i kulturalne słuchawki. Na pewno nie są ostre tak jak ktoś opisał powyżej. Z wybitnie suchym źródłem mogą zagrać trochę zbyt jasno. U mnie pod Dellem grają bardzo przyjemnie. Moim zdaniem jednak zastanów się nad SHP 5401. W mojej opinii lepsze przynajmniej o klasę od UR40.

[byca]

Koss UR40 to bardzo dobre słuchawki, według mnie grają lepiej, bardziej muzykalnie i równo od Koss Porta PRO.

[wiatrak]

Odwiedziłem dzisiaj media markt i z godzinę słuchałem mojej sansa clip z KOSS PORTA PRO.... i co - i za dużo basu - przez godzinę słuchania zmęczyło mnie to...

 

Wybacz może nieco niegrzeczne pytanie, ale korektor w Sansie był wyłączony / ustawiony na płaską charakterystykę? Czasem człowiek zapomina o oczywistych pierdołach. ;)

[mikejaggerr]

Wybacz może nieco niegrzeczne pytanie, ale korektor w Sansie był wyłączony / ustawiony na płaską charakterystykę? Czasem człowiek zapomina o oczywistych pierdołach. ;)

hehe, proste :) jeździłem sobie jeszcze pod koniec eq żeby sprawdzić czy to coś pomoże - jazz, pop - to co tam jest - ale i tak najlepiej na normalu było