Skocz do zawartości
IGNORED

Aktywny bi-amping - jak go podejść


Amnes

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Stoję przed problemem, jakim jest skompletowanie zabawek do aktywnego bi-ampingu kolumn czterodrożnych oczywiście pomiędzy wooferem i górą 3-way na zwrotnicy pasywnej. Kolumnami w tym konkretnym przypadku będą hybrydowe klony JBL 4344. Hybrydowe, bo górne 3-way oparte o przewtorniki z 4344 mkII a woofery to poczciwe 2235h. Koniecznie należy odnotować różnicę skuteczności poszczególnych zespołów głośnikowych - góra ma 95db a woofer 93db. Podział odbędzie się na 290hz @18db/oktawę. Z grubsza mam blade pojęcie o tym jak ma działać aktywny bi-amping, ale przez to "z grubsza" pewnie wielu z was już beczkę soli zjadło nim osiągnęło satysfakcjonujący efekt dźwiękowy.

 

Do amplifikacji zamierzam użyć marantza PM 14 (ma pre out oraz main in) a najchętniej dwóch takich samych, bo one z JBL'em śpiewają ew. drugi byłby PM 16 (tylko wejścia RCA do pre). Przyjmijmy, że budujemy w oparciu o mniej optymalne rozwiązanie, czyli kombo integr 14 i 16.

 

Nasuwają mi się następujące pytanie: Jakie są możliwe topologie układu? Konieczne jest zachowanie regulacji głośności i wyboru źródła z pilota. Hipotetycznie zakładam możliwość zbudowania następującej topologii. Źródła podłączone do PM 14, wyciągam sygnał z pre out (zachowana regulacja głośności i wyboru źródła)-> zwrotnica-> góra do main in PM 14, bas do PM 16. Pozostaje pytanie jak ustawić gałkę w PM 16 czyli problem wyrównania poziomów wynikającego z różnicy skuteczności poszczególnych zespołów głośnikowych. (Każdorazowe dostrajanie dwóch gałek przy zmianie głośności w dwóch integrach nie wchodzi w rachubę)

 

Jeżeli powyższa rozkminka wydaje się możliwa do zastosowania, to chętnie poznam propozycje zwrotnic, preferowałbym na wejściach i wyjściach RCA w cenie do okolic 1000zł. Nie boję się diy. Znam minidsp (słaba dynamika ale chyba możliwa do zaakceptowania, pewnie tak czy owak ją kupię do innego projektu). Jest też niemiecki Thel saw-30.

 

 

Z wielką chęcią poznam też wasze setupy aktywne czyli co jak i do czego macie podłączone oraz jak się to sprawuje.

 

Poratujcie, Maciek.

Muszę jeszcze sprawdzić to pre out, ale z tego co kojarzę jest ono właśnie regulowane. A jak wygląda sprawa trwałego wyrównania poziomów wzmocnienia? Da się to wykonać w sposób wstępnie założony przeze mnie? Jak się nad tym zastanawiam to robi mi się tylko sajgon w głowie - mam zbyt duże braki teoretyczne i wyobraźniowe żeby to przetworzyć.

 

 

Chyba dałoby się to zrobić za pomocą 2db eq w zwrotnicy na całą górną połowę pasma, a PM 16 ustawić na pełen ogień.

Niby tak, ale jak to jest, że ludzie podpinają np. estradowy tranzystor na dół i lampę na górę? Jakoś im to musi działać, podejrzewam, że całkiem sprawnie. Musi być jakiś myk właśnie z eq na zwrotnicy.

Tylko i wyłącznie te same końcówki jeśli będziesz miał inne to masz rebus. Bo musisz wyrównać poziomy głośności na dla różnych wzmacniaczy.

Wzmocnienie i tak będzie musiał raz wyregulować HF vs. LF. To nie jest tak że odkręcasz na równo i jest "git" (chyba że przez przypadek tak się zejdą skuteczności głośników i przy równym wzmocnieniu będą grały równo - 5% szans?).

 

A jak wygląda sprawa trwałego wyrównania poziomów wzmocnienia?

Regulujesz wzmocnienie wzmacniacza dla HF (bo zwykle mniej mocy tam potrzeba) do wymaganego natężenia. Stosunek mocy później powinien pozostać stały (najlepiej byłoby to pomierzyć by mieć pewność ;) ).

Ok, czyli wychodzi na to, że górę musiałbym podłączyć do PM 16 a dół do pm 14, wyregulować odpowiednio gałę od wysokich i cieszyć się muzyką. Wychodzi na to, że nie taki diabeł straszny jak go malują.

 

Czekam na wpisy ludzi, którzy na co dzień korzystają z aktywnego cięcia.

Nie dokońca bo jeśli gałke głośności od wzmaka zasilającego góre chcesz dać prawie na full dostrajając tylko do woofera to wzmak ten puści Ci mase szumu przez kolumny, akurat z mojego skromnego doświadczenia wiem że lampa nie dawała szumu zaś tranzystory bardzo.

 

Ja zdecydowałem sie na osobny preamp

Poniekąd jest to prawdą, ale te piece akurat należą do grupy wybitnie cichych. Praktycznie nie zdarza mi się odkręcać gałki dalej niż na północ a jak odkręcić na 15 bez sygnału nadal jest cisza z kolumn. Co prawda w tym przypadku pojawia się potencjalnie szumogenna zwrotnica aktywna po drodze oraz duet preampów przed górnymi głośnikami co jest nieco nielogiczne ale nieuniknione dopóki nie skompletuję drugiego pm 14 do pary.

Wzmacniacz główny steruje dzwiekiem i napędza basik, do niego ( do pre out) podpinasz drugi co napędza reszte pasma. Jeśli tak to ma być? To na drugim wzmaku gała jest prawie na full ściszona jedynie o tyle o ile trzeba ściszyć góre względem woofera. Cienko to widze bo tu druga gałka jest konkretnie ustawiona prawie na full i szumy będą no ale może akurat tego unikniesz przy swoich wzmakach.

 

Dwa takie same wzmaki i każdy dla osobnej kolumny to fajna sprawa bo ustawiasz poziomy pokrętłem balans no i preamp dla siły głosu.

 

Dwa tygodnie temu kupiłem estradówke 240watt dla 8ohm - do 150 hz dla 4x15cali openbaffle. A reszta pasma z kilkoma watami lampy sobie radzi. Jak chce delikatnie plumkać to tak robie a jak chce dać głośno to jest na czym bo jest moc żeby wachlować tymi 15cali.

Rozwiązanie zdecydowanie pierwsze. Sprawdziłem, na pełen ogień jest cisza jak makiem zasiał bez sygnału. Wszelkie regulacje tonów i balansu mam zbajpasowane za pomocą przycisku source direct, bo co jak co, ale te regulacje akurat znacząco degenerują sygnał.

  • 3 miesiące później...

Już za kilka tygodni klony JBL'i powinny być gotowe, najwyższa więc pora przygotować osprzęt do ich napędzenia. Na chwilę obecną rozpocząłem testy takiego zestawienia:

Źródło: Logitech Transporter

Przedwzmacniacz: Marantz PM 14, pre out->

Zwrotnica: Nakamichi EC-100 ->

Wzmacniacz dół: Carver A-500X

Wzmacniacz góra: (main in) Marantz PM 14

Kolumny: JBL 250Ti

 

Punkt podziału dobrany empirycznie podczas odsłuchu wielu nagrań z różnych gatunków muzycznych tak samo zresztą jak stosunek poziomu wzmocnienia dołu do góry. Dzięki takiemu połączeniu wszystkiego regulacja głośności odbywa się za jednym zamachem pilotem od Marantza. Dodam tylko, że zwrotnica pasywna nadal pracuje w kolumnach, więc dolny piec nie jest połączony bezpośrednio drutem do głośnika niskotonowego. Tyle technikaliów.

 

Teraz o dźwięku. Jest niesamowity! Górna część pasma zyskała nowe pokłady realności, szybkości, naturalności, wybrzmień i piękna. Instrumenty jak żywe. O ile używając jednego wzmacniacza do napędzenia kolumn można delektować się niuansami nowego źródła czy innego, pozornie lepszego wzmacniacza, tak bi-amping aktywny pozwala znakomitemu wzmacniaczowi pokazać się z najlepszej strony znacznie łatwiej. Marantz teraz po prostu śpiewa jak słowik dzięki pomocy Carvera, który przejął zadanie wzmacniania basu co robi zresztą nadzwyczaj dobrze. Wg. wskaźników Vu Carvera podczas głośnego odsłuchu mocnego techno spożytkowane jest nawet 120 watów mocy, co oznacza, że słuchając głośno tylko na Marantzu z pewnością następuje kompresja. Zjawisko poprawy brzmienia przy głośnych odsłuchach jest wyraźnie słyszalne przy każdym gatunku syntetycznej muzyki elektronicznej. Słuchając takich rarytasów na sprzęcie audiofilskim zawsze odczuwałem skompresowanie i przestery. Mam taki jeden ulubiony utwór, podczas którego słuchania na PM 14 przy gałce na północ działo się już wszystko co najgorsze z dźwiękiem. Wtedy ze strachu o niechcianą awarie zmieniałem utwór, bo co innego zrobić, gdy wskazówka Vu nie spada poniżej +3db. Teraz włączyłem ten sam utwór wychylając gałkę wzmocnienia PM 14 do g. 15:00 bez wyraźnej kompresji i przesterów.

 

Nie muszę chyba mówić, że przy dobrze zrealizowanej muzyce, jak większość jazzu (Kenny Drew Trio), starszego rocka (Phil Collins, The Police) poprawa brzmienia jest po prostu ogromna. Teraz rozumiem wszystkich tych, którzy uważają zwrotnice pasywne za relikt. W końcu jakim sposobem dobre zespoły głośnikowe mogą się zaprezentować ze swojej najlepszej strony, gdy dusimy wzmacniacz elementami pasywnymi powodując niechciane zniekształcenia. Muzyka to nie sinus i pomiary zniekształceń THD wzmacniaczy nie sprawdzają się przy obciążeniu wieloma równoległymi sygnałami, dlatego podzielenie zadań pomiędzy dwa wzmacniacze wydaje się jedynym sensownym posunięciem odciążającym nadmierne obciążenie generujące zniekształcenia.

 

Możliwe, że gdzieś powyżej wyszło mi masło maślane, ale z pewnością wiecie o co mi chodzi.

 

Zachęcam do obejrzenia mojego filmiku nagranego gów...nym aparatem. Gdzieś przez te trzaski wynikające z jego winy da się usłyszeń nawet na głośnikach laptopowych pozytywy o których mówię.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Gość

(Konto usunięte)

Ja mam od niedawna taką konfigurację.

Źródło(m.in.CD Onkyo Integra 7911) cyfrowo do HK990. I to HK zasila górę w kolumnach Infinity Kappa 8.2i. Z HK wyjściem pre-out(już analogowo) do końcówki mocy Pioneer Elite M-91. A M-91 zasila dół w Kappach. Mam co prawda możliwość sterowania mocą M-91, bo ma ona regulowaną czułość wejścia na dwóch chyba wejściach, ale nie jest to konieczne. Pre w HK świetnie sobie daje radę. I z pilota mam możliwość wyboru sposobu połaczenia ze źródłami, czy też reszty ustawień.

W zupełności się zgadzam co do odczuć z zastosowania bi-ampingu.Nie będę się powtazrał w odczuciach bo jest dokładnie tak jak napisał Amnes. Wzmaki grają jakby swobodniej, z jeszcze większą kontrolą i niesamowitym uderzeniem. Gdzieś wyczytałem że w przypadku takiego połączenia:

- każdy ze wzmacniaczy jest obciążony zupełnie inną impendacją niż jeden wzmak, z tego względu maleją wartości prądów pobieranych ze wzmacniaczy poza pasmem roboczym,

-następuje zmniejszenie interakcji pomiędzy poszczególnymi częsciami składowymi pasma.

Jeszcze dodam że mówimy tutaj o bi-ampingu poziomym. Do tego dochodzi kwestia możliwości wyboru róznych kabli do sekcji wysoko i nisko tonowej. Same plusy.

Kurcze, ja już ponad rok temu skompletowałem sprzęt (zwrotnicę aktywną behringera, pre i końcówkę, zabezpieczenie kondensatorowe DIY dla ochrony gwizdków), ale dotąd nie zaktywizowałem mojego systemu (utknąłem na etapie pasywnego biampingu). Muszę sie kopnąć w tyłek i wreszcie przelutować te parę kabelków by ominąć zwrotki pasywne... Zmotywowaliście mnie.

 

U siebie będę miał tez konfigurację z dwoma różnymi wzmakami. Ewentualne różnice wzmocnienia końcówek można przecież na zw.aktywnej regulować, więc trochę nie zrozumiałem Twoich problemów Amnes.

 

 

Zachęcam do obejrzenia mojego filmiku nagranego gów...nym aparatem. Gdzieś przez te trzaski wynikające z jego winy da się usłyszeń nawet na głośnikach laptopowych pozytywy o których mówię.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co to za utwór?

 

Powiem szczerze, że nawet iż ze słabego telefonu, to jednak robi wrażenie fajnie grającego systemu. Gratki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Tylko i wyłącznie te same końcówki

Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Mam aktywny podział, różne wzmacniacze i nie ma z tym problemu a samo strojenie (dopasowanie dB) jest bardziej miłą zabawą niż pracą.

romekjagoda,

Ewentualne różnice wzmocnienia końcówek można przecież na zw.aktywnej regulować, więc trochę nie zrozumiałem Twoich problemów Amnes.

 

Jakich problemów? Ustawienie poziomów zrobiłem właśnie na zwrotnicy, gdyby nie miała regulacji to mógłbym zrobić to zawsze z poziomu regulacji na końcówce mocy.

 

HQ150, o ile zrozumiałem twoja konfiguracja to bi-amping, ale pasywny? Żeby odciążyć wzmacniacze od wykonywania roboty dla całego pasma podanego ze źródła musi być zastosowana zwrotnica aktywna. Inaczej nie czerpiesz prawie żadnych korzyści ze stosowania dwóch wzmacniaczy poziomo. U mnie póki co jest pasywno-aktywny żeby była jasność, bo nie bajpasowałem filtrów górno i dolnoprzepustowych zwrotnicy pasywnej. Takich filtrów za to nie będę miał już w klonach 4344, więc pełnię szczęścia i korzyści płynących z podziału aktywnego powinienem osiągnąć dopiero wtedy.

Gość Gość

(Konto usunięte)

romekjagoda,

 

Jakich problemów? Ustawienie poziomów zrobiłem właśnie na zwrotnicy, gdyby nie miała regulacji to mógłbym zrobić to zawsze z poziomu regulacji na końcówce mocy.

 

HQ150, o ile zrozumiałem twoja konfiguracja to bi-amping, ale pasywny? Żeby odciążyć wzmacniacze od wykonywania roboty dla całego pasma podanego ze źródła musi być zastosowana zwrotnica aktywna. Inaczej nie czerpiesz prawie żadnych korzyści ze stosowania dwóch wzmacniaczy poziomo. U mnie póki co jest pasywno-aktywny żeby była jasność, bo nie bajpasowałem filtrów górno i dolnoprzepustowych zwrotnicy pasywnej. Takich filtrów za to nie będę miał już w klonach 4344, więc pełnię szczęścia i korzyści płynących z podziału aktywnego powinienem osiągnąć dopiero wtedy.

Tak, u mnie jest pasywny i dał bardzo dużą poprawę. Rozumiem że Twój aktywny obecnie różni się dodaniem zwrotnicy nakamichi i brakiem zwrotnic w kolumnach?

U mnie jednak to by było trudne bo mam kolumny czterodrożne.

Chociaż widzę że Twoje JBL też są chyba czterodrożne. To do pełnego aktywnego bi-ampingu nie potrzebujesz czterech końcówek? Czy pozostawiłeś zwrotnice w kolumnach? Jesli tak to już chyba to nie jest aktywny bi-amping?

Ciekawe czy dodanie u mnie takiej zwrotnicy rozdzielajacej pasmo na górę i dół dało by jeszcze lepszy efekt? Jak uważasz?

Ciekawe czy dodanie u mnie takiej zwrotnicy rozdzielajacej pasmo na górę i dół dało by jeszcze lepszy efekt? Jak uważasz?

Jak dodasz zwrotnicę aktywną przed pasywną, to będziesz miał wycięte części pasma.

Tak, u mnie jest pasywny i dał bardzo dużą poprawę. Rozumiem że Twój aktywny obecnie różni się dodaniem zwrotnicy nakamichi i brakiem zwrotnic w kolumnach?

U mnie jednak to by było trudne bo mam kolumny czterodrożne.

Chociaż widzę że Twoje JBL też są chyba czterodrożne. To do pełnego aktywnego bi-ampingu nie potrzebujesz czterech końcówek? Czy pozostawiłeś zwrotnice w kolumnach? Jesli tak to już chyba to nie jest aktywny bi-amping?

Ciekawe czy dodanie u mnie takiej zwrotnicy rozdzielajacej pasmo na górę i dół dało by jeszcze lepszy efekt? Jak uważasz?

 

Przy JBL 250 mam para aktywny biamping, bo część pasywna jest zachowana, za do dzięki zwrotnicy aktywnej wzmaki są odciążone.

 

Przy JBL 4344 będę miał bi amping aktywny bez niczego poza drutem pomiędzy wooferem i dolnym wzmacniaczem, a przed zwrotnicą na górne 3-way nie będzie filtra górnoprzepustowego czyli bi-amping aktywny jak należy.

 

Jeżeli twoje Infinity są podzielone do biampingu pomiędzy wooferem i resztą 3-way to dodanie zwrotnicy aktywnej i usunięcie bądź zbajpasowanie odpowiednich filtrów dolno i górnoprzepustowych z pewnością przyniosłoby dalsze korzyści.

 

Jak dodasz zwrotnicę aktywną przed pasywną, to będziesz miał wycięte części pasma.

 

To się jak najbardziej zgadza, obecnie zastosowane przeze mnie rozwiązanie jest nieco partyzanckie choć niesie ze sobą też pewne korzyści, bo ustawiając odpowiednio częstotliwość podziału wycinam burczybas. Być może do niebieskich JBLi 4344 uda mi się zdobyć cyfrową zwrotnicę aktywną z korekcją co by pozwoliło na daleko idące dostosowanie charakterystyki pomieszczenia do sprzętu.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Jeżeli twoje Infinity są podzielone do biampingu pomiędzy wooferem i resztą 3-way to dodanie zwrotnicy aktywnej i usunięcie bądź zbajpasowanie odpowiednich filtrów dolno i górnoprzepustowych z pewnością przyniosłoby dalsze korzyści.

I chyba tak właśnie jest. W moich Kappa 8.2i mam takie częstotliwości podziału:

180Hz, 700Hz, 4700Hz.

Czyli dodanie tej aktywnej zwrotnicy to nie wszystko? Czekały by mnie jeszcze prace nad zwrotnicami pasywnymi w głośnikach? U Ciebie jak piszesz część pasywna została bez zmian? To może i u mnie mogła by zostać?

Ile kosztuje taki crossover?

Może jesteś w stanie mi coś polecić?

W obecnych kolumnach nie planuję nic zmieniać, bo w ich przypadku napęd częściowo aktywny to rozwiązanie tymczasowe, choć niosące wg. mnie same pozytywy. Być może u Ciebie również bez żadnych zmian w części pasywnej dałoby się wyciągnąć jeszcze więcej z podpiętych do kolumn wzmacniaczy bez zauważalnie przeszkadzającego dołka w paśmie, o którym wspomniał Kyle. Czy tak będzie można się dowiedzieć li tylko testując takie rozwiązanie osobiście we własnej tj. Twojej konfiguracji. Ja za pudełko Nakamichi i zasilacz diy do niego zapłaciłem łącznie 700zł i choć w środku nie ma kolorowych czy złotych kondów, to sygnał nie jest w żaden sposób degradowany. Rynek jest pełen analogowych zwrotnic estradowych których generalnie wystrzegałbym się. Jest za to popularny Behringer DCX2496, a w dziale DIY jest właśnie organizowane zamówienie grupowe na prostą analogówkę 24db

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , która nawet z mega wypasionymi elementami powinna wyjść znacznie taniej niż 700zł. Nachylenie zbocz 24db może być jednak znacznie mniej wybaczające od 12db przy stosowaniu razem z elementami pasywnymi.

 

Temat jest szeroki i głęboki jak rzeka, sam niewiele ciekawego mam do powiedzenia w tej kwestii, bo dziś dopiero pierwszy raz zetknąłem się z nim osobiście. Jak zawsze w audio trzeba eksperymentować, bo nikt za nas pracy domowej nie odrobi, a wnioski każdy ma prawo wysnuć inne w zależności od upodobań czy przyzwyczajeń.

 

W przypadku zwrotnic aktywnych czuję w kościach, że może się dla mnie eksperymentowanie z nimi skończyć zakupem Brystona lub topowego Pass'a któregoś pięknego dnia. To co dziś usłyszałem jest wystarczającym powodem dla takiego uczucia, a świadectwo pewnego użytkownika wyrobów Passa i Brystona używającego ich w połączeniu z JBL'ami Everest D66000 dodatkowo napędza moje pożądanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moc jest - czuć nawet na youtubie :-) Osobiście stosuję pasywny bi-amping - też sporo daje, aktywny tri-amping mam w Meridianie F80 - żaden inny boombox nie ma takiego poweru :-)

 

Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Mam aktywny podział, różne wzmacniacze i nie ma z tym problemu a samo strojenie (dopasowanie dB) jest bardziej miłą zabawą niż pracą.

 

Polecam przeczytać uważnie pytanie autora. Które brzmiało:

 

Chyba dałoby się to zrobić za pomocą 2db eq w zwrotnicy na całą górną połowę pasma, a PM 16 ustawić na pełen ogień.

 

Więc odpowiedziałem

 

Tylko i wyłącznie te same końcówki jeśli będziesz miał inne to masz rebus. Bo musisz wyrównać poziomy głośności na dla różnych wzmacniaczy.

 

colcolcol

Odpowiedź skrótowa ale i możliwości pytającego nie duże.

To że da się to zrobić to jest jasne. Tylko że różne wzmacniacze przy ograniczonych możliwościach to dodatkowe problemy. Więc oszczędź sobie pouczanie dwa miesiące później.

 

Poprawnie to masz crossover, wielokanałowe pre i końcówki mocy. Wtedy możesz sobie robić co chcesz mieszać wzmacniaczami itd. Bo podpięcie do 2 integry jakiegoś crossovera i regulacja głośności gałkami itd to mija się z celem.

Poprawnie to masz crossover, wielokanałowe pre

Raczej pre (jednokanałowe) a następnie crossover, ale masz rację :) odgrzałem starego kotleta i dodałem musztardy.

Gotowe rozwiazanie:http://www.audiostereo.pl/aza24_90754.html

System aktywny - miodzio.

 

A gdyby ktoś się pogubił o co w tym chodzi, to może skorzystać ze strony WWW firmy WLM.

Wszystkie zabawki do tego potrzebne i kolumny bez zwrotnicy są opisane.

Koncertowa jakość, to chyba lepiej niż hi-end, czyż nie? :-)

Raczej pre (jednokanałowe) a następnie crossover, ale masz rację :) odgrzałem starego kotleta i dodałem musztardy.

 

Hej nie miałem czasu odpisać. Crossover jest najpierw ponieważ pracuje wtedy na sygnale 2V który jest bezpośrednio z CD. No i uzyskuje się maksymalne odstępstwo od szumu. W momencie gdy pre jest przed analogowym corssoverem następuje sytuacja, że sygnał o niskiej wartości wchodzi na crossover tam jest dzielony. Potem może pojawić się szum w głośnikach. Gdyż sygnał właściwy wychodzi z szumem. Dlatego że filtry użyte w crossoverze trochę szumią no i może to być uciążliwe.

 

Pozdrawiam arczi

Gość Gość

(Konto usunięte)

Hej nie miałem czasu odpisać. Crossover jest najpierw ponieważ pracuje wtedy na sygnale 2V który jest bezpośrednio z CD. No i uzyskuje się maksymalne odstępstwo od szumu. W momencie gdy pre jest przed analogowym corssoverem następuje sytuacja, że sygnał o niskiej wartości wchodzi na crossover tam jest dzielony. Potem może pojawić się szum w głośnikach. Gdyż sygnał właściwy wychodzi z szumem. Dlatego że filtry użyte w crossoverze trochę szumią no i może to być uciążliwe.

 

Pozdrawiam arczi

Arczi. Czyli najpier crossover, który podzieli pasmo na górę i dół. A później dwa odrębne pre i dwie końcówki?

Crossover jest najpierw ponieważ...

Niestety nie zgodzę z ww i odradzam takie rozwiązanie. Można robić jak się chce, ale w takim rozwiązaniu należałoby użyć 4-ro kanałowej (a 3 drogach 6!!) regulacji głośności. Problemem jest czasami utrzymanie równej pracy dwóch kanałów a co dopiero czterech. Przy 2V z CD lub DAC wystarczy pasywka, bo nawet 0,7 V wystarczy do wysterowania większości końcówek mocy. Czyli raczej tłumić niż wzmacniać. Pomijam rozwiązanie z jakimiś regulacjami "sopran" "bas", bo zakładając budowę aktywnego podziału trzymajmy odpowiedni poziom urządzeń, dla których te regulacje są zbędne.

W kwestii praktycznej: przed momentem podłączyłem SOUND CX 223 przed końcówkami mocy NAD 326, podłączyłem Magic DAC jako źródło i to wszystko rozkręciłem na maksa przy skuteczności moich kolumn w okolicach 90dB w głośnikach jest cisza! A więc nieprawdą jest Twoja teoria o szumach :)

W układzie trzydrożnym z dolnym aktywnym podziałem u mnie wygląda to tak:

 

PS arczi87, czy miałeś kiedyś aktywny podział w swoim systemie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety nie zgodzę z ww i odradzam takie rozwiązanie. Można robić jak się chce, ale w takim rozwiązaniu należałoby użyć 4-ro kanałowej (a 3 drogach 6!!) regulacji głośności. Problemem jest czasami utrzymanie równej pracy dwóch kanałów a co dopiero czterech. Przy 2V z CD lub DAC wystarczy pasywka, bo nawet 0,7 V wystarczy do wysterowania większości końcówek mocy. Czyli raczej tłumić niż wzmacniać. Pomijam rozwiązanie z jakimiś regulacjami "sopran" "bas", bo zakładając budowę aktywnego podziału trzymajmy odpowiedni poziom urządzeń, dla których te regulacje są zbędne.

W kwestii praktycznej: przed momentem podłączyłem SOUND CX 223 przed końcówkami mocy NAD 326, podłączyłem Magic DAC jako źródło i to wszystko rozkręciłem na maksa przy skuteczności moich kolumn w okolicach 90dB w głośnikach jest cisza! A więc nieprawdą jest Twoja teoria o szumach :)

W układzie trzydrożnym z dolnym aktywnym podziałem u mnie wygląda to tak:

 

PS arczi87, czy miałeś kiedyś aktywny podział w swoim systemie?

 

Tak miałem.

Trzeba użyć 6 kanałowego pre stąd zabawa z aktywnym podziałem, to nie jest tania sprawa.

Nie chodzi tutaj o wysterowanie końcówki a o sygnał na jakim pracuje crossover. Więc ja mówię zupełnie o czymś innym. O pokrętłach basu czy sopranu w ogóle nie wspominałem, więc nie bardzo wiem skąd taki argument. No ale nie ma tematu z tego co wiem to już kiedyś była rozmowa na ten temat na forum.

Jesteś zadowolony więc jest ok mi nic do tego :)

zabawa z aktywnym podziałem, to nie jest tania sprawa....Jesteś zadowolony więc jest ok mi nic do tego :)

Nie chcę nikogo uszczęśliwiać ani narzucać konkretnych rozwiązań, jestem za cienki w uszach, ale "zabawa" jak to określiłeś w aktywny podział nie musi być droga.

Zwrotnica gotowa max 300zł, jako przedwzmacniacz cokolwiek z wyjściem pre-out i dwie końcówki mocy (przykładowo: NAD 3020, bo ma wyjście pre oraz niezależną końcówkę mocy i dowolny amplituner, całość do 700zł) ewentualnie ampli z wejściem CD. Całość około 1 tyś zł. Nie będzie to zestaw marzeń, ale umożliwi dobrą zabawę i pozwoli na nabycie doświadczenia z aktywnym podziałem. Plusem takiego podejścia jest modułowość zestawu i łatwość wymiany poszczególnych elementów na inne lub lepsze, łącznie z samymi głośnikami.

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.