Skocz do zawartości
IGNORED

"Dociski" na sprzęt


il Dottore

Elementy dociskowe  

61 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uważasz, że są potrzebne?

    • Tak, w każdym porządnym systemie
      7
    • Nie, to mit i voodoo
      24
    • W niektórych systemach są pożyteczne, w innych nie mają zastosowania
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Czasem na wystawach audio albo w prywatnych systemach widać jakieś dziwne elementy stojące na kolumnach czy wzmacniaczach. Ponoć to żadne voodoo, tylko w niektórych urządzeniach docisk z góry zmniejsza wibracje.

Robi je Totem, robi Copulare i stu innych producentów.

O sens takich zastosowań pytam w ankiecie, a w wątku chciałbym, żebyście się wypowiedzieli: JEŚLI potrzebujecie takich elementów, to JAKIE chcielibyście mieć?

Okrągłe w formie walca? Prostokątne? Jaki materiał?

Moim zdaniem optymalna jest forma ciężkiego i niewysokiego walca raczej z kamienia, bo lity metal w dużej masie mógłby być generatorem zakłóceń.

I właśnie walec, bo duża płyta, choć dociska równomiernie, to niestety zatyka otwory wentylacyjne.

Strona "do sprzętu" powinna być wyłożona czymś miękkim, żeby nie porysować cennych urządzeń.

Ale ile toto ma ważyć? 1kg? 2kg? Więcej?

Pytam, bo chcę "dopieścić" system i rozpoczynam poszukiwania platformy antywibracyjnej i docisków.

Tylko, szczególnie dociski to jest bardzo rzadki temat i mało dyskutowany, więc: czy to ma sens? A jeśli tak to jaki docisk?

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/87391-dociski-na-sprz%C4%99t/
Udostępnij na innych stronach

Żeliwo bardzo dobrze pochłania drgania, dlatego m.in. stosuje się je na korpusy maszyn, obrabiarek. Pod to można dać poduszki olejowe, czyli olej w osnowie z gumy. To lepsze niż lita guma.

Aby coś dociążać to po pierwsze musi być konstrukcyjnie przygotowane do tego.

Jak położy się coś na sprzęt typu źródło czy wzmacniacz to zwyczajnie odkształci się środek blachy...

 

Dociążam piramidami granitowymi (sic).

Większą korzyść dla dźwięku dają z zasady oddziaływania piramid na otoczenie niż z ciężaru...

 

;)

Gość sly30

(Konto usunięte)

U mnie w systemie mam takie krążki antywibracyjne Finite Elemente. Ponoć odprowadzają mikrodrgania z obudowy i zamieniają na ciepło.

Są dość lekkie i nie mają nic miękkiego od spodu. Finite Elemente to firma bardzo dobra a ten patent opracowali niemieccy naukowcy ale nie słyszę wpływu na brzmienie.

Fajnie to wygląda ale chyba nie zmienia brzmienia albo u mnie tak się dzieje.Może w innych systemach coś dadzą.

 

Dociążanie klocków audio jakimiś ciężarami, kamieniami itd wydaje mi się nie właściwe. Może to uszkodzić obudowę i częściowo zasłania wentylacje.

To jeśli w ogóle to coś takiego jak Finite Elemente lub może coś innego ale dedykowanego do takiego celu.

Natomiast dociążenie kolumn jeśli są lekkie a mają duże drgania z basu może okazać się sensowne a poza tym solidna obudowa kolumn będzie odporna na ciężar kamienia.

No cóż myślę sobie ze np. jak kolumna waży sobie te 45 i więcej kilogramów to już jej nie trzeba dociążać. Przy lżejszych kolumnach jest to tylko połowiczny efekt gdyż np.same ścianki kolumny i tak będą sobie rezonować; dociążenie spowoduje przesuniecie słyszanych własnych rezonansów obudowy w górę.Czy się przez to ukryją nie wiem? Trzeba sobie posłuchać.Można banalnie sobie poeksperymentować z plastikowym wiaderkiem na kolumnie i dolewaniem wody; jakiś zarys już będzie. Oczywiście materiały typu kamień, metal,produkty sypkie będą zachowywać się różnie i tu cała zabawa później :)

 

Co do niwelacji drgań to postawienie elektroniki np. na masywnym granitowym bloku zrobi swoje; drgania z podłoża nie będą się tak łatwo przemieszczać-pamiętajmy że przez powietrze drgania też są przenoszone :( i dla tego sama obudowa też powinna mieć swoją masę,czytaj bezwładność. Tak n.p mamy w Krakowie na AGH umieszczony zakupiony najnowocześniejszy jeden z trzech na świecie mikroskop elektronowy.Blok 6 metrów betonu zbrojonego w ziemie robi z drganiami swoje; przy oglądaniu łańcuchów atomów obraz musi być stabilny :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

"ale nie słyszę wpływu na brzmienie."

 

>sy30 nie troluj,

nie syszysz bo nie masz tych wspaniałych elementow w sprzedazy :-)), jakbys miał to byś piał i tyle w temacie.

 

wogole fajny teleturniej z tym dociskiem - tak trzymac, tylko zmienic zakladke na hihiend :-))

Należy kupować dobrze zaprojektowany sprzęt, który nie wymaga żadnych docisków, krążków, piramidek i tym podobnych akcesoriów. Jeśli cegła na sprzęcie zmienia brzmienie, to coś jest fundamentalnie nie tak z urządzeniem.

U mnie w systemie mam takie krążki antywibracyjne Finite Elemente. Ponoć odprowadzają mikrodrgania z obudowy i zamieniają na ciepło.

Są dość lekkie i nie mają nic miękkiego od spodu. Finite Elemente to firma bardzo dobra a ten patent opracowali niemieccy naukowcy ale nie słyszę wpływu na brzmienie.

Fajnie to wygląda ale chyba nie zmienia brzmienia albo u mnie tak się dzieje.Może w innych systemach coś dadzą.

 

Dociążanie klocków audio jakimiś ciężarami, kamieniami itd wydaje mi się nie właściwe. Może to uszkodzić obudowę i częściowo zasłania wentylacje.

To jeśli w ogóle to coś takiego jak Finite Elemente lub może coś innego ale dedykowanego do takiego celu.

Natomiast dociążenie kolumn jeśli są lekkie a mają duże drgania z basu może okazać się sensowne a poza tym solidna obudowa kolumn będzie odporna na ciężar kamienia.

 

Energia drgań w gumie zawsze jest przetwarzana na ciepło. Tak samo opory toczenia w oponach na przykład. Zwyczajnie poprzez ruch między cząsteczkami.

Gość sly30

(Konto usunięte)

Energia drgań w gumie zawsze jest przetwarzana na ciepło. Tak samo opory toczenia w oponach na przykład. Zwyczajnie poprzez ruch między cząsteczkami.

 

Ale te krążki Finite Elemente nie są z gumy i nie mają żadnych podkładek gumowych. Są całe z jakiegoś lekkiego metalu.

 

A kable słyszysz?

 

Kable słyszę. Różnią się czasem dość znacznie a czasem nie wiele.

Panowie, to nie sztampa, każde rozwiązanie może być dobre,złe lub neutralne, zależy to tylko i wyłącznie od konkretnego urządzenia, systemu w konkretnych warunkach akustycznych...nie ma możliwości jednakowych, powtarzalnych warunków, tak więc do roboty i eksperymentować.

 

 

Bez eksperymentów na własnych systemach dyskusja jest bez przedmiotowa.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Bo trzeba było głowy (koniecznie z uszami) zostawić na fotelach przed głośnikami.

Na kolumnach siada się bez głowy.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Ale te krążki Finite Elemente nie są z gumy i nie mają żadnych podkładek gumowych. Są całe z jakiegoś lekkiego metalu.

Chodzi o Resonator ? mam taki na CD - działa u mnie, cena jak zwykle w przypadku takich cudaków z czarnej dziury kosmosu....

 

Tak to wygląda:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-54-0-69249300-1319019602_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość sly30

(Konto usunięte)

Chodzi o Resonator ? mam taki na CD - działa u mnie, cena jak zwykle w przypadku takich cudaków z czarnej dziury kosmosu....

 

Tak to wygląda:

 

Dokładnie, mam takie same i jakoś nie słyszę ich wpływu na brzmienie.

Może dlatego że wszystkie moje klocki stoją na ciężkich płytach kamiennych i jeszcze na podkładkach Franz Audio. Polska ale dobra firma.

TaK że drgania z zewnątrz nie dochodzą a wewnętrzne drgania jeśli nawet są to i tak nie zauważalne.

 

Krell waży 50kg, Esoteric 32kg więc chyba dobrze tłumią wewnętrzne drgania swoim ciężarem.

U mnie zasilacz jest w prawym górnym :P, a na passa nie położę bo się stopi :O

 

Tak na "poważnie" nieźle "dzaiałają" żeliwne stopery do drzwi jako dociski na CD, np. bezpośrednio nad napędem (oczywiście nie top loader), jeśli ktoś cierpi na braki w wyzszym basie to może cos dać (oczywiście wcale nie musi). Nie jest to drogie, amoże być skuteczne. W razie niepowodzenia można uzyc jako np. "nózki" do platformy antywibracyjnej

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Moim zdaniem optymalna jest forma ciężkiego i niewysokiego walca raczej z kamienia, bo lity metal w dużej masie mógłby być generatorem zakłóceń

 

Zgadza się, żeliwo mogłoby być ale jeżeli już coś ze stali to tylko stal niemagnetyczna, chyba najłatwiej dostępna z nich jest stal austenityczna. Mimo to, prościej będzie coś z kamienia - marmur lub granit wytnie, wyszlifuje, wypoleruje pierwszy lepszy kamieniarz.

A czy stosować i jeżeli tak to jaką wagą, to już zależy od kolumn i ich drgań, każda ma inną wagę, budowę i wzmocnienia.

Resonator FE ma za zadanie "odprowadzenie" wibracji z obudowy urządzenia wywołanych przez falę akustyczną z głośników naszego zestawu. Szczególnie jest to pożądane działanie kiedy zestaw odsłuchowy znajduje się pomiędzy kolumnami (nadmiar dudniącego basu). Wibracje z obudowy przenoszą się na płytę główną urządzenia i wpływają na wszystkie części na niej zainstalowane (szczególnie na trafo). Resonator zamienia energię pochodzącą z wibracji obudowy na ciepło.

Ten problem można też załatwić kładąc cegłę na obudowę ale spowoduje to "stłumienie" dźwięku w urządzeniu.

Resonator FE ma za zadanie "odprowadzenie" wibracji z obudowy urządzenia wywołanych przez falę akustyczną z głośników naszego zestawu. Szczególnie jest to pożądane działanie kiedy zestaw odsłuchowy znajduje się pomiędzy kolumnami (nadmiar dudniącego basu). Wibracje z obudowy przenoszą się na płytę główną urządzenia i wpływają na wszystkie części na niej zainstalowane (szczególnie na trafo). Resonator zamienia energię pochodzącą z wibracji obudowy na ciepło.

Ten problem można też załatwić kładąc cegłę na obudowę ale spowoduje to "stłumienie" dźwięku w urządzeniu.

Dlatego pewnie u mnie to działa - mam zestaw pomiędzy kolumnami, no i właśnie nad trafem CD Linna to jest to miejsce gdzie kładę Resonator.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.