Skocz do zawartości
IGNORED

Onkyo A-8870 - czyszczenie potencjometrów


Salvo

Rekomendowane odpowiedzi

Potencjometry w moim Onkyo A-8870 trochę szaleją (konkretnie Input Selector i potencjometr od wyboru trybu Direct, Tape etc. ), więc uznałem, że trzeba je wyczyścić. Problem w tym, że nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. W tym Onkyo są Alpsy, a do nich ponoć trudno się dostać. Rozebrałem częściowo wzmacniacz, no i utknąłem w martwym punkcie, bo te potencjometry wyglądają na "zamknięte". Przed chwilą czytałem nawet o konieczności nawiercania dziurki w potencjometrze :O, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez takich operacji...

 

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z czyszczeniem potencjometrów we wzmacniaczach marki Onkyo?

Potencjometry w moim Onkyo A-8870 trochę szaleją (konkretnie Input Selector i potencjometr od wyboru trybu Direct, Tape etc. ), więc uznałem, że trzeba je wyczyścić. Problem w tym, że nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. W tym Onkyo są Alpsy, a do nich ponoć trudno się dostać. Rozebrałem częściowo wzmacniacz, no i utknąłem w martwym punkcie, bo te potencjometry wyglądają na "zamknięte". Przed chwilą czytałem nawet o konieczności nawiercania dziurki w potencjometrze :O, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez takich operacji...

 

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z czyszczeniem potencjometrów we wzmacniaczach marki Onkyo?

To są przełączniki obrotowe a nie potencjometry. Ja to robiłem, czyli czyściłem styki, preparatami Kontakt w spraju. Jeden do mycia a drugi do płukania. Mają rurki do aplikacji i trzeba nie żałować płynu - efekt OK. Potencjometry - czyli siła głosu, regulacja barwy i balans - nie trzeszczą i nie było potrzeby ich czyścić.

dik ---> Tak, chodziło mi właśnie o te przełączniki obrotowe, ale wyraziłem się nieprecyzyjnie (choć potencjometry też nie zaszkodzi przeczyścić).

 

Gdzie psikałeś do tych przełączników? Trzeba takowy wyjąć i rozebrać, czy obędzie się bez tego? Myślałem, że może uda się napsikać w jakąś szparę, ale chyba nic z tego.

potwierdzam wszystko co powiedział kolega dik. Miałem ten sam problem i "kontakt" w spraju poczynił cuda. Nie załowac tego cholerstwa, bezpieczny w uzyciu, pozdro

trzeba bylo rozebrac i odkrecic caly przedni panel by dostac sie do przelacznikow. U mnie wadliwy byl selektor, przelacznik obrotowy mial latwy dostep do stykow, nic nie musialem wiercic.

Mnie też sie udało z tym uporać z pomocą kolegi. :) Wygląda na to, że zarówno Input Selector, jak i przełącznik Source Direct są jak nowe. Na wszelki wypadek napsikałem też do potencjometru od głośności, choć z nim żadnych problemów nie miałem. Przełączniki obrotowe przestały trzeszczeć, same z siebie przełączać się etc. - potwierdzam skuteczność Kontaktu PR.

 

Podstawa to psikanie do wszelkich widocznych otworków, poprzez które płyn mógłby dostać się do zabrudzonych/wyschniętych elementów. Do układu obrootowego Source Direct jest łatwo się dostać, choć i tak wiąże się to z koniecznością odkręcenia kilkunastu (albo i więcej) śrubek.

 

Gorzej z Input Selectorem. Trzeba sobie odsunąć przedni panel od wzmacniacza na tyle, żeby możliwe było odkręcenie płytki zasłaniającej Input Selector. Nie uda nam się tego zrobić, jeśli nie odepniemy tasiemki od Rec Selectora i od przełącznika Cartridge. Tasiemkę od Rec Selectora można wypiąć NIE z przedniego panela, a z płytki z tyłu wzmacniacza. Obie są dociśnięte plastikowymi elementami, które zapobiegają ich wypadaniu. Niestety od przełącznika Cartridge tasiemkę trzeba wypiąć z przedniego panela - z płytki z tyłu wzmacniacza nie da rady, bo jest w trudno dostępnym miejscu i wiązałoby się to z większymi "rozbiórkami". A dlaczego niestety? Bo potem to będzie najgorsza część składania wzmacniacza - ja do tej pory nie mogę sobie poradzić z umieszczeniem tego cholernego plastiku na tasiemce od Cartridge. Lepiej sobie choć odkręcić płytkę z diodami od Direct i Rec - zawsze to będzie łatwiej. Za cholerę nie wiem, dlaczege obie te tasiemki są tak krótkie (tym bardziej, że trzeba je wpiąć po skosie!), no ale cóż, jest jak jest i trzeba się z tym jakoś uporać.

 

Co dalej? Jak już odkręcimy tę płytkę zasłaniającą przęłącznik obrotowy Input Selector, zobaczymy źródło problemów, czyli metalowe, ruchome elementy. Wybaczcie moje mało profesjonalne i mało precyzyjne określenia, ale nie znam się na tym szczególnie. :-) Gdzie psikać? Gdzie się da! Obficie, nie żałować Kontaktu PR, pokręcić trochę przełącznikiem, napsikać od drugiej strony, znowu pokręcić, poszukać jakichś dodatkowych szpar. I musi działać.

 

Gdyby ktoś chciał sobie wyczyścić też potencjometr od głośności, wydaje mi się, że trzeba napsikać do dziurek w plastikowym, czarnym elemencie (na pewno będziecie wiedzieć, o który chodzi).

 

BTW. Do czego służy ten przełącznik Cartidge (MM i MC)?

Nie chcę zakładać nowego tematu, dlatego spytam już w tym istniejącym. Tym bardziej, że samo pytanie również dotyczy Onkyo. :-)

 

Czy ktoś z Was orientuje się, jaki pilot uniwersalny/zamiennik oryginalnego/oryginalny obsługuje Onkyo Integra A-8870? Mam teraz takie cudo za 5 zł z Allegro i on niestety daje sobie radę tylko z włączaniem/wyłączniem i wyciszaniem, a regulacji głośności niestety nie obsługuje.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.