Skocz do zawartości
IGNORED

Hyundai Mbox TP01 czy ktos zna ten odtwarzacz?


bart-azazel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Pytanie jak w temacie.

 

Link do specyfikacji:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ma pilota i maly wyswietlacz, wiec powiniem byc dobry do tego jak mam zamiar tego urzywac.

 

Chce kupic tani odtwarzacz plikow, uzywac go z dyskiem zewnetrznym do sluchania muzyki jako strumieniowca z radiem internetowym + ogladac filmy oczywiscie. taki kombajn ;p (nie trzeba nic przelaczac itp)

 

Chce dokupic/zamowic porzadny, liniowy, stabilizowany zasilacz do niego, odlaczyc na nic nie potrzebny wiatraczek (jak nie ma dysku to nic sie tam nie grzeje, a tylko szumi niepotrzebnie)

 

Mam juz rDaca z dobrym zasilaczem Majkelosa, chce tylko zrodlo do odczytu plikow.

 

Testowalem jak juz pisalem w innym watku strumieniowiec CA np30, gralo to dobrze, chce uzyskac podobny efekt.

Nie chce wydawac zbyt wiele pieniazkow w tym momencie na odtwarzacz, powiedzmy ze mam na razie srednia sytuacje finansowa, dlatego wciaz kombinuje, jak wszyscy z reszta heh ;]

 

Za CA placi sie za dobre zasilanie i sekcje analogowa, czego ja nie bede potrzebowal.

 

 

Czy ktos tego uzywa w podobnej konfiguracji podlaczajac po coaxialu z zewnetrznym Dac-iem??

 

Jakie wrazenia??

 

 

dziekuje i pozdrawiam.

 

 

Bart.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hyundai to porządna firma która stawia na jakość za przystępną cenę, nie znam tego odtwarzacza ale wiem, że samochody robią zacne, na Twoim miejscu bym brał bez zastanowienia, w USA i Australii jest w czołówce jeśli chodzi o sprzedaż

hyundai to porządna firma która stawia na jakość za przystępną cenę, nie znam tego odtwarzacza ale wiem, że samochody robią zacne, na Twoim miejscu bym brał bez zastanowienia, w USA i Australii jest w czołówce jeśli chodzi o sprzedaż

 

 

Mowimy o sprzedazy samochodow czy odtwarzaczy??

 

Wiem ze to porzadna firma i ze to nie chinczyk, dlatego wlasnie biore pod uwage.

 

Tak jak SB powiniem z dobrym zasilaniem zagrac po ludzku ;] bo tam zadnej filozofii nie ma wiecej.

 

 

jakis uzytkownik sie znajdzie??

 

ps.

 

w Morele.net w krakowie jest w promocji do kupienia za 499zl wiec bez wysylki jeszcze do tego.

Wysłałem zapytanie czy jest gapless. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, to sobie go kupię. Podoba mi się, możliwość wpakowania do środka dysku 3,5". Zobaczymy ja będzie wyglądało przerzucanie danych z zewnątrz do Hyundaia.

Wysłałem zapytanie czy jest gapless. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, to sobie go kupię. Podoba mi się, możliwość wpakowania do środka dysku 3,5". Zobaczymy ja będzie wyglądało przerzucanie danych z zewnątrz do Hyundaia.

 

Watpie ze bedzie gapless, ale to przeciez w drozszych konstrukcjach nie zawsze jest w opcjach.

 

Jesli chcial bys zeby dzwiek nie bym zasmiecony praca dysku to nie wkladaj go do srodka.

 

Tak jest prawie z kazdym dobrym strumieniowcem, nie maja dyskow w sobie, bo to mechaniczny generator zaniklucen. (obracajacy sie telez i silniczek)

 

Dlatego albo po sieci albo na usb, odradzal bym wkladanie go do srodka.

 

Jesli podlaczysz do rutera z wejsciem usb jaki kolwiek dysk (albo kieszen sieciowa na dysk 3,5) i odtwarzacz wepniesz do sieci, to mozesz ladowac co chcesz z kompa i masz do tego od razu dostep z odtwarzacza.

 

sam nie sprawdzilem jeszcze czy bedzie to dzialac w tym przypadku, ale ogolnie tak powinno byc.

 

Masz wtedy dysk gdzies w kacie, a jak kupisz 500/750gb 5600 obr/min to w ogole nie bedziesz go slyszal nawet przy wylaczonej muzyce. Pytalem specjalistow, takie sa najpewniejsze do trzymania waznych zawartosci. wolniejsze i mniej pojemne, zmniejsza sie ryzyko ze padnie, a 750gb na nute nawet w formacie flac to calkiem duza przestrzen do zagospodarowania.

I Cię zaskoczę :) Dostałem właśnie odpowiedź, że po wgraniu nowego firmware urządzenie jest gapless :)

 

No właśnie nie chcę robić żadnej sieci. Jedno pudło i to wszystko. Dysk to minimum 1,5 TB. Wpakuję jakiegoś zielonego samsunga i zobaczymy. A jak będzie kibel to hyundai pójdzie do ludzi.

I Cię zaskoczę :) Dostałem właśnie odpowiedź, że po wgraniu nowego firmware urządzenie jest gapless :)

 

No właśnie nie chcę robić żadnej sieci. Jedno pudło i to wszystko. Dysk to minimum 1,5 TB. Wpakuję jakiegoś zielonego samsunga i zobaczymy. A jak będzie kibel to hyundai pójdzie do ludzi.

 

 

No to mnie zaskoczyles, ale pozytywnie jak najbardziej ;]

 

jak nikt z uzytkownikow nie napisze opinii to pewnie tez kupie i sam ja wystawie. heh

Jezeli moglbys zrezygnowac z odtwarzania filmow, to popatrz na TEAC WAP-2200,

 

 

sory ale na forach pisza ze nie odtwarza flac, to po 1wsze, z poza tym wydaje sie ubogi w kwestiach wszechstronnosci, to jak stary odtwarzacz mp3 i mowy smartphone.

 

tak juz nie audiofilsk tylko zwyczajnie rynkowo, to jakis bubel chyba.

 

Masz go, uzywasz, wszystko dziala jak nalezy, pliki flac??!!

 

ps. tak wlasnie doczytalem, trzeba samemu zamontowac coaxiala, i kilka drobnych niedogodnisci.

 

trzymam sie wczesniejszego wyboru.

 

 

Bardzo zalezalo by mi na opiniach uzytkownikow!!!

Zdaj relację jak zakupisz bo widzę, że jest całkiem funkcjonalny a przy tym wszystkim tani - jakbym kiedyś poszukiwał podobnego sprzętu to będę wiedział czy warto brać go pod uwagę ;)

Sorry, ale jeżeli za 500 zł można kupić netbooka, czy nawet prostego notebooka o wielokrotnie większej wygodzie użytkowania (przede wszystkim klawiatura pomocna przy wyszukiwaniu po nazwach utworów, duży ekran, itd.) to jaki jest sens takich urządzeń (jako odtwarzacz muzyki)?

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Do netbooka trzeba podpiąć dysk zewnętrzny (chyba, że są modele z dyskami powyżej 1,5 TB). Do tego, o ile dobrze kojarzę, netbooki nie posiadają wyjść cyfrowych, trzeba by się bawić w konwersję z usb (kolejny klamot, kolejny wydatek).

Do netbooka trzeba podpiąć dysk zewnętrzny (chyba, że są modele z dyskami powyżej 1,5 TB). Do tego, o ile dobrze kojarzę, netbooki nie posiadają wyjść cyfrowych, trzeba by się bawić w konwersję z usb (kolejny klamot, kolejny wydatek).

 

Ale przecież i tak zewnętrzny DAC jest niezbędny... które z tych urządzeń ma DAC klasy, powiedzmy, 1000$?

Więc zakupu konwertera i tak trudno uniknąć.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Do netbooka trzeba podpiąć dysk zewnętrzny (chyba, że są modele z dyskami powyżej 1,5 TB). Do tego, o ile dobrze kojarzę, netbooki nie posiadają wyjść cyfrowych, trzeba by się bawić w konwersję z usb (kolejny klamot, kolejny wydatek).

 

Autor pierwszego postu wspomina, że zamierza użyć zewnętrznego dysku.

 

Netbooki posiadają wyjścia hdmi i usb. Autor pierwszego postu również wyraźnie zaznacza, że zamierza skorzystać z dodatkowego DACa (co jest w sumie dosyć oczywiste), wystarczy nabyć DACa z którymś z tych wejść.

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Sorry, ale jeżeli za 500 zł można kupić netbooka, czy nawet prostego notebooka o wielokrotnie większej wygodzie użytkowania (przede wszystkim klawiatura pomocna przy wyszukiwaniu po nazwach utworów, duży ekran, itd.) to jaki jest sens takich urządzeń (jako odtwarzacz muzyki)?

 

Tak sobie też kombinuję, że te playery to raczej nie dla mnie. Chyba wolę układ komp+konwerter USB/SPDIF+DAC.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

sory ale na forach pisza ze nie odtwarza flac, to po 1wsze,

Odtwarza bez problemu.

z poza tym wydaje sie ubogi w kwestiach wszechstronnosci,

Nie jest wszechstronny i raczej nigdy taki nie miał być, to tylko odtwarzacz audio i nic więcej ;)

Inna sprawa, że jest dość prymitywny i moim zdaniem niedopracowany (albo miałem do czynienia z wadliwym egzemplarzem)...

to jak stary odtwarzacz mp3 i mowy smartphone.

Dziwne porównanie...

Sorry, ale jeżeli za 500 zł można kupić netbooka, czy nawet prostego notebooka o wielokrotnie większej wygodzie użytkowania (przede wszystkim klawiatura pomocna przy wyszukiwaniu po nazwach utworów, duży ekran, itd.) to jaki jest sens takich urządzeń (jako odtwarzacz muzyki)?

IMHO taki np. Squeezebox jest o wiele wygodniejszy od netbooka - otrzymujemy urządzenie zaprojektowane w konkretnym celu i poza ustawieniami pod siebie nie trzeba się tu z niczym gimnastykować, poza pilotem nic nie wala się po stoliku, jeśli pliki są odpowiednio otagowane nie ma żadnego problemu z przeczesywaniem biblioteki przy pomocy pilota, nie wspominając o możliwości sterowania telefonem czy tabletem po Wi-Fi ;)

Tak, TEAC WAP-2200 jest idelnym prostym/tanim odtwarzaczem audio, bez zbednych dodatkow w postaci filmow, sieci czy radia, ma np. juz w kpl. wygodny ekranik w pilocie. Ma jena wade: czasami nie radzi sobie z obciazeniem zew. HDD 2,5", ale na to znalazlem sposob,

Z tym "idealnym" to bym mocno polemizował ;) Zwłaszcza, że zdarzały się ciekawe obniżki cen SB Touch i kosztował on wtedy w okolicach 700zł.

IMHO taki SB jest o wiele wygodniejszy i o wiele bardziej dopracowany. Też na początku broniłem się przed nim i chciałem tylko takie "pudełko do audio", gdzie podepnę dysk i to wszystko. Z czasem "sieciowość" zaczęła mi się coraz bardziej podobać, skrystalizowały się nowe potrzeby i tym sposobem mam SB i serwer na ReadyNASie ;)

Oczywiście cenowo to już zupełnie inna bajka niż WAP-2200 z dajmy na to 2,5" HDD, ale przy okazji NAS służy mi też do innych celów niż przechowywanie kolekcji muzyki i przesyłanie jej do odtwarzacza...

 

 

PS. Mam w tej chwili na stanie zarówno SB jak i WAPa jakby ktoś się czepiał, że nie wiem o czym mówię ;)

Kupilem iiiii okazalo sie ze dostalem wadliwy egzemplarz, wyladowal w serwisie, ale pewnie dostane nowy.

 

zacinal sie przy kazdym filmie tak jak by sobie nie radzil z przetwarzaniem materialu.

 

dodatkowo robil zamiesznie na dysku i usuwal sciezki, za kazdym razem musisl przewracac zawartosc narzedziem systemowym z pod windowsa.

 

 

Ale zrobilem test jesli chodzi o muzyke.

 

Tak jak sie spodziewalem, nie bylo roznicy miedzy CA np 30(przynajmniej nie uznalem ze jest jakas, nie mialem jednego i 2giego jednoczesnie)

 

Czekam az dostane dzialajacy egzemplarz, a miedzy czasie mialem czas zeby zmodyfikowac siec i postawic prostego nasa, na ruterze z wyjsciem USB, mam zamiar dolaczyc jeszcze jeden dysk w kieszeni sieciowej, bedzie powierzchni dyskowej ok 1,5T.

 

 

Jak nie bedzie dzialac poprawnie, to kupuje popcorn nowa wersje, 1200zl z wyswietlaczem na przednim panelu, dziala podobnie jak hyundai, ale zdecydowanie nowsza konstrukcja i nowsze komponenty. wbudowane zasilanie niestety.

Niestety, sklep morele net nie byl w stanie usunac usterki, badz tez nawet wymienic na nowy, wiec zwrocono mi pieniazki, wiec do sklepu nic nie mam i wciaz moge polecac, bo maja dobre ceny.

 

Ale odtwarzacz zakupilem inny jednak - popcorn c200.

 

ma wyswietlacz, odtwarza po sieci i ogolnie calkiem niezle sie prezentuje, jest to podobno nowa do tego poprawiona wersja, nawet mozna zamontowac naped cd/dvd. w kwestii filmowej to odtwarza poslkie napisy i jest fajny program do sciagniecia, do konwersji napisow na odpowiedni format, wystarczy podac katalog glowny i w 30sek 300 filmow ma napisy w odpowiednim formacie.

 

Dowiedzialem sie ze Hyunday tp01 nie jest produkcji HYUNDAY-a, ale innej malo znanej firemki, ktora wykupila prawo do sprzedarzy swojego wyrobu pod ich logiem, ale malo ma z ich jakoscia wspolnego, to tak w kwestiach informacynjnych.

 

Oczywiscie produkt jest calkiem niezly i malo osob na niego narzeka, ale mi sie jednak zdarzylo ze dostalem trefny egzemplarz.

 

z tego co mi mowil sprzedawca (zreszta trafilem na firme ktora sie specjalizuje w odtwarzaczach sieciowych i o dziwo pan umial odpowiedziec na WSZYSTKIE pytania dotyczace tego sprzetu (z regoly w necie trafia sie na pania przy telefonie ktora umie odpowiedziec na pyrtanie czy maja na stanie, badz tez nie heh) sa napise jakies aplikacje na androida, wiec moze i okazac sie ze bede miec sterowanie w telefonie (oby ;])

 

 

Jak dostane odtwarzacz opisze jakie wrazenia.

 

Niestety zakupiony przeze mnie zasilacz sie nie przyda, odtwarzacz ma wbudowane zasilanie, chyba tutaj jednak bedzie to minusem, chyba ze modyfikacja sprzetu w urzadzeniu i utrata gwarancji. zobacze jakie dzwiek wypluje najpierw.

Ale odtwarzacz zakupilem inny jednak - popcorn c200.

 

ma wyswietlacz, odtwarza po sieci i ogolnie calkiem niezle sie prezentuje, jest to podobno nowa do tego poprawiona wersja, nawet mozna zamontowac naped cd/dvd.

Przecież c200 ma już dwa lata, więc co to za nowość? A android ponoć ma zagościć na Realteku 1186.

Przecież c200 ma już dwa lata, więc co to za nowość? A android ponoć ma zagościć na Realteku 1186.

 

No jest nowszy od hyundaia. a doczytalem ze poprawili juz wszystkie braki softowe.

 

Jak za rok mi sie odwidzi to kupie cos innego.

 

pewnie biorac rynek tak rozwijajacych sie strumieniowcow, za jakis czas wyjdzie cos dedykowane do zewnetrzego daca, (tak zeby nie przeplacac za niepotrzebne tory analogowe) wyedy kupie cos tylko pod muzyke.

 

Na razie zalezalo mi zeby miec cos co bedzie mielilo rowniez filmy, bo w koncu zamontowalem plazme w domu i chce skonczyc z ogladaniem filmow na kompie.

Jestem zapalonym strumieniowcem (co nie znaczy, ze mam cos do CD - po prostu interesuje mnie wygoda + inne względy) więc może napiszę Ci jak jest u mnie.

Mam dom, więc mam tez miejsce żeby zaszyć gdzieś całkiem spory i hałaśliwy serwer, tak aby nikomu nie przeszkadzał. U mnie rolę serwera pełni komp poskładany ze starych części z moich poprzednich PC. Ponieważ serwer działa 24/30/365 to został skonfigurowany tak, aby pobierał jak najmniej energii (np. downclocking procesora itp.) Wszystko zapakowane w pancerną obudowę. Koszt, oprócz twardych dysków, znikomy. Oczywiście można złożyć bardzo cichy serwer, który da sie upchnać "za szafą" mieszkając w bloku, ale to kosztuje, a dla mnie hałas nie stanowił problemu (kocioł centralnego ogrzewania i pralka, nie narzekają na hałasy, a w tego typu pomieszczeniu stoi mój serwer).

Na serwerze znajdują się wielo TB macierze dyskowe, które serwują dane audio/foto/video dla wszystkich domowników. Krótko mówić każdy, np. poprzez swojego lapka, ma dostęp do tych mediów.

 

Propozycje, że laptop załatwi wszystkie problemy związane z odtwarzanie audio i video są TEORETYCZNIE prawdziwe. Bowiem w praktyce występuje wiele problemów związanych z konfiguracją, a także pewnej specyfiki sprzętowej komputerów, które idą w parze z wysokiej jakości audio - czyt. różnego rodzaju zakłócenia, trudne do wyeliminowania).

Ostatecznie po długim okresie prób i błędów ostatecznie do odtwarzania video/zdjęć używam dosyć prostego laptopa z HDMI (+ plazma 50"). Jak dla mnie jest bardzo dobrze, co nie znaczy, że jest idealnie. Zdarzają się czasami drobne "przycięcia", związane prawdopodobnie ze złymi kodekami, czy też błędną ich konfiguracją. Ale mi to po prostu nie przeszkadz, wystarcza mi świadomość, że to laptop, więc jak mi_się_zechce to prawdopodobnie da się to poprawić.

Z Audio jest inaczej. Tutaj nie toleruje nie tyle słyszalnych usterek dzwięku, co nawet stwarzania potencjalnych sytuacji, że coś może być nie tak. Laptop jako transport wysokiej jakości audio, nigdy nie budził mojego zaufania (choć myślę, że to taka namiastka mojego audio voodoo), ale najwazniejsze jest to, że laptop hałasuje, lub może hałasować. Tutaj nie ma zmiłuj, jak mam czas na wieczorne delektowanie się muzyką, to nawet dekoder kablówki wyłączam bo coś tam potrafi zaszumieć. Za transport audio w moich systemach działają Squeezeboxy i w tym zakresie nie mam do nich zastrzeżeń. Jednak tutaj zwracam uwagę, że jeśli ktoś planuje Toucha + dysk USB to to może równać się kłopoty. Mi wprawdzie, w ramach testów, udało się zmusić taki duet do poprawnej pracy, ale do dziś tak do końca nie wiem jak to zrobiłem.

 

Weź jednak pod uwagę to, że ja nie jestem specjalnie osłuchany i co za tym idzie wytrenowany w słuchaniu, stą d być może dla Ciebie SB jako trasport będzie kiepski.

Wprawdzie słyszę znaczną róznicę pomiędzy wyjściami analogowymi SB, a SB jako transport do DACa. Słyszę różnicę pomiędzy moimi DACami. Jednak kompletnie nie słyszę róznicy pomiędzy np. SB Classic vs Duet vs Touch jako transport. Mało tego, nie słyszę różnicy pomiędzy zasilaniem tych urządzeń prostymi zasilaczami impulsowymi z zestawu, a zasilaniem liniowym (np. z Cyfroniki). Na forum zaś znajdziesz sporo informacji jak to np. SB Classic gra, a SB Touch juz nie gra jako transport, lub jak dołozenie zasilania liniowego do SB nawet wizualnie zamieniło dziadowskie chinskie przetworniki z chińskiego szałasu, w najnowszą serię illuminatorów scan speak'a ;p

Jestem zapalonym strumieniowcem (co nie znaczy, ze mam cos do CD - po prostu interesuje mnie wygoda + inne względy) więc może napiszę Ci jak jest u mnie.

Mam dom, więc mam tez miejsce żeby zaszyć gdzieś całkiem spory i hałaśliwy serwer, tak aby nikomu nie przeszkadzał. U mnie rolę serwera pełni komp poskładany ze starych części z moich poprzednich PC. Ponieważ serwer działa 24/30/365 to został skonfigurowany tak, aby pobierał jak najmniej energii (np. downclocking procesora itp.) Wszystko zapakowane w pancerną obudowę. Koszt, oprócz twardych dysków, znikomy. Oczywiście można złożyć bardzo cichy serwer, który da sie upchnać "za szafą" mieszkając w bloku, ale to kosztuje, a dla mnie hałas nie stanowił problemu (kocioł centralnego ogrzewania i pralka, nie narzekają na hałasy, a w tego typu pomieszczeniu stoi mój serwer).

Na serwerze znajdują się wielo TB macierze dyskowe, które serwują dane audio/foto/video dla wszystkich domowników. Krótko mówić każdy, np. poprzez swojego lapka, ma dostęp do tych mediów.

 

Propozycje, że laptop załatwi wszystkie problemy związane z odtwarzanie audio i video są TEORETYCZNIE prawdziwe. Bowiem w praktyce występuje wiele problemów związanych z konfiguracją, a także pewnej specyfiki sprzętowej komputerów, które idą w parze z wysokiej jakości audio - czyt. różnego rodzaju zakłócenia, trudne do wyeliminowania).

Ostatecznie po długim okresie prób i błędów ostatecznie do odtwarzania video/zdjęć używam dosyć prostego laptopa z HDMI (+ plazma 50"). Jak dla mnie jest bardzo dobrze, co nie znaczy, że jest idealnie. Zdarzają się czasami drobne "przycięcia", związane prawdopodobnie ze złymi kodekami, czy też błędną ich konfiguracją. Ale mi to po prostu nie przeszkadz, wystarcza mi świadomość, że to laptop, więc jak mi_się_zechce to prawdopodobnie da się to poprawić.

Z Audio jest inaczej. Tutaj nie toleruje nie tyle słyszalnych usterek dzwięku, co nawet stwarzania potencjalnych sytuacji, że coś może być nie tak. Laptop jako transport wysokiej jakości audio, nigdy nie budził mojego zaufania (choć myślę, że to taka namiastka mojego audio voodoo), ale najwazniejsze jest to, że laptop hałasuje, lub może hałasować. Tutaj nie ma zmiłuj, jak mam czas na wieczorne delektowanie się muzyką, to nawet dekoder kablówki wyłączam bo coś tam potrafi zaszumieć. Za transport audio w moich systemach działają Squeezeboxy i w tym zakresie nie mam do nich zastrzeżeń. Jednak tutaj zwracam uwagę, że jeśli ktoś planuje Toucha + dysk USB to to może równać się kłopoty. Mi wprawdzie, w ramach testów, udało się zmusić taki duet do poprawnej pracy, ale do dziś tak do końca nie wiem jak to zrobiłem.

 

Weź jednak pod uwagę to, że ja nie jestem specjalnie osłuchany i co za tym idzie wytrenowany w słuchaniu, stą d być może dla Ciebie SB jako trasport będzie kiepski.

Wprawdzie słyszę znaczną róznicę pomiędzy wyjściami analogowymi SB, a SB jako transport do DACa. Słyszę różnicę pomiędzy moimi DACami. Jednak kompletnie nie słyszę róznicy pomiędzy np. SB Classic vs Duet vs Touch jako transport. Mało tego, nie słyszę różnicy pomiędzy zasilaniem tych urządzeń prostymi zasilaczami impulsowymi z zestawu, a zasilaniem liniowym (np. z Cyfroniki). Na forum zaś znajdziesz sporo informacji jak to np. SB Classic gra, a SB Touch juz nie gra jako transport, lub jak dołozenie zasilania liniowego do SB nawet wizualnie zamieniło dziadowskie chinskie przetworniki z chińskiego szałasu, w najnowszą serię illuminatorów scan speak'a ;p

 

 

wacham sie jesli chodzi o NAS-a, czy nie pozostac przy samym USB.

 

Acha, przyszedl mi juz POpcorn, jest fajny, konfiguracja podstawowa bez najmniejszych problemow, bede mial troche zabawy z siecia, na razie nie widzi mi dysku sieciowego, bo mam nowy ruter z wyjsciem usb, do ktorego mozna podpiac po prostu kieszen na USB i potraktowac jak NAS.

 

Ogolnie nie mam zastrzezen, jest coaxial i flaki chodza ladnie, dodatkowym atutem jest regulacja glosnosci w pilocie, czego nie mialem wczesniej i musialew wstawac.

 

troche denerwuje mnie przegladanie katalogow, bo wyswietla sie na ekranie stronami a nie po prostu jak wszedzie powinno przesuwac sie dalej i nizej.

 

to chyba jeden minus jaki zauwazylem do tej pory.

 

No i nie ma probkowania 192 max to 96, ale pewnie i tek nie bede wykorzystywac.

 

Sprzedawca, czyli ITsklep ma bardzo pomocna strone i mozna z niej np sciagnac konwerter do napisow, wiec w 30sek z wszystkich plikow TXT na dysku robia sie dodatkowe srt.

 

Filmy odtwarzaja sie bez zaciecia, chyba wszystko co przeczytalem o bledach tej konstrukcji, a dokladnie o brakach w sofcie juz dawno zosrtalo polatane.

 

dzisiaj siadam do filmow juz na duzym ekranie ;]

 

jak znajde jakies ciekawe spostrzezenia to sie podziele.

 

pozdro

Dodam może jeszcze, w ramach promocji rozwiązań strumieniowo/serwerowych, że taki serwer audio/foto/video może pełnić również inne pożyteczne funkcje. u mnie np. odpowiada za atomatyczny backup (raz w tygodniu) waznych danych z komputerów domowników - proces jest zautomatyzowany, lub pobieranie danych z internetu.

A jak obsługiwać taki serwer? Bajecznie prosta sprawa, przez pulpit zdalny z każdego koputera w domu.

 

I na koniec ważna uwaga. Jeśli chcesz mieć święty spokój i oszczędzić sobie koszmaru związanego z utratą ważnych danych i ich próbami odzyskiwania, trzeba pamiętać o backupie danych. Ja mam dziesiątki godzin filmów z kamery HD, ogromną ilość muzyki zbieranej latami, dziesiątki tysięcy zdjęć, dlatego też ten mój serwer działający 24/30/365 jest w pełni backupowany raz w miesiącu przez inny komputer z identyczną przestrzenią dyskową stojący 2 kondygnacje wyżej - to też jest procez zautomatyzowany. Coraz częście myślę, nad 3cim poziomem backupu np. co pół roku i dane trzymane poza domem.

Może to się wydać przesadne, ale ja 2 lata temu przechodziłem właśnie przez koszmar odzykiwania danych (drogi zasilacz na skutek awarii spowodowal pad wszystkiego w serwerze) co kosztowalo mnie 3 miesiace mozolnej pracy, a i tak udało się odzyskać może z 70%.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.