Accuphase DP-600

[p0is0n]

Witam,

 

interesuje mnie jak najwiecej informacji odnosnie tego grajka.Byla kiedys zajawka o nim w klubie Accu, ale jakos tak po lebkach, przed wygrzaniem i malo konkretnie.Dlatego wznawiam temat.

Generalnie interesuje mnie charakter brzmienia, trwalosc urzadzenia (czy ono jest na tzw nowym transporcie Accu, czy juz na tym nieprodukowanym przez Sony?), z czym z oferty Accu dobrze się zgrywa, jak jego brzmienie ma się do DP-78 i DP-700 oraz do konkurencji na podobnym poziomie cenowym? I wreszcie: ile warto (jesli w ogole warto) dac za tego CDka z drugiej reki?

 

Za informacje z gory dziekuje

[cir]

informacji bedzie mało accu jakos nie inwestuje w testy tego CD:) tym bardziej porównania

przeczytaj recenzje Ryki

zgadzam sie z jego opinią choc sporo tam własciwej jego opisom poezji :) i jesli wybierasz topowe brzmienie accu to albo 600 albo 700 czy zamiennie dzielone 800 bo są bardzo podobne 700 i 800

kilka razy słyszałem opinie ze 600 gra lepiej do czego sam rowniez sie skłaniam dlatego moge to z czystym sumieniem napisac

roznice pomiedzy nimi to oczywiscie niuanse zwiazane oczywiscie tez z resztą toru

wszystkie wymienione grają bardzo dobrze,mechanika pracuje jak super dokładny zegarek, obudowa i wytłumienie same ochy i achy

sportowa maszyna w wydaniu luksusowym

CD dla ludzi ktorzy szukaja w muzyce pozytywnych wzruszeń z najwyzszej półki a nie tylko ekstremalnych doznań obojetnie jakiego charakteru

[p0is0n]

Cir: dzieki za odpowiedz, ale nie wiem czy zauwazyles, ale nie odpowiedziales na prawie zadno moje pytanie :-)

Co do testow -to moze lepiej, ze malo dystrybutor inwestuje, bo mam wrazenie ze im wieksza inwestycja, tym wiecej dziennikarskiego zachwytu.Czyzby dobry towar bronił się sam?

Czytalem recenzje Ryki, bardzo lubie czytac jego teksty, bo sprawnie operuje slowem, tylko ze akurat w tym malo jest konkretu.A moze miedzy wierszami: malo ciekawy grajek, to malo konkretu?

[cir]

jakiego niby konkretu,poruszamy sie w klasie hiend a ty chcesz dyskusji i konkretu jak w klasie bestbuy

wart jest tyle za ile sa oferty na rynku,tego jest za mało w odsprzedazy aby ustalac jakies reguły

[globtroter1]

Miałem kiedyś okazję słuchać DP600 i DP78 w bezpośrednim porównaniu i w towarzystwie mojego dCS Puccini i integry E550.

Kolega, posiadacz DP78 i E550 nie zdecydował się na zamianę na DP600. Z tego, co pamiętam DP 600 zagrał dość specyficznie, przesuwając ciężar prezentacji w dół skali. Zagrał trochę mocniejszym basem, a przede wszystkim trochę bardziej wypchniętą średnicą, co obaj odebraliśmy w tej konfiguracji jako rzecz mało pożądaną. Stąd polecałbym do niego chyba raczej firmowe wzmacniacze w klasie AB, a nie w A. Z nimi dźwięk powinien być szybszy i bardziej dynamiczny. Bo tych cech też nam wtedy trochę zabrakło.

[p0is0n]

globtroter1: dzięki, właśnie o tego typu spostrzeżenia mi chodziło. Ja mam co prawda końcówkę w klasie A, ale b. przejrzystą, ocieplenia w niej nie ma, więc mogłoby się sprawdzić.

[michelangelo]

Ja słuchałem modeli DP500, DP600, DP700, DP-78, DP800/DC801, ale nie jednocześnie i czasem w różnych systemach. Po pierwsze - równanie DC801 z DP700 jest trochę naciągane. Do tego ostatniego trzeba starannie dobrać sieciówkę, żeby pokazał na co go stać, a dzielona osiemsetka z marszu na "byle czym" zagra na co najmniej tym samym poziomie, jeśli nie lepszym. DP500 uważam za wypadek przy pracy, dlatego już jest model DP510 w jego miejsce. DP-78 zapamiętałem jako model bardzo poukładany, pozwalający ciągnąć brzmienie systemu w różne strony w zależności od oczekiwań. Jego brzmienie to dobry materiał albo do dalszej "obróbki" albo do pełnej ekspozycji w swojej pierwotnej postaci. Wszystko jest w nim co najmniej ponad dobre. DP600 to takie trochę odskok od głównego nurtu Accuphase, ale mnie się podoba, ponieważ gra bardziej bezpośrednio i kawę na ławę niż szeroko pojęty Accuphase, mniej słodzenia i baroku w dźwięku, a więcej wygaru.

[Elberoth]

Pacuła testował za jednym zamachem 400/510/600.

[ASURA]

I co dał radę? ;)

[globtroter1]

Pacuła testował za jednym zamachem 400/510/600.

 

Poison,

 

Jeżeli już upierasz się przy Accu, to m. in. te trzy wymienione odtwarzacze koniecznie porównałbym właśnie do DP78. Może okazać się on najbardziej uniwersalnym, stosunkowo tanim i dość łatwo dostępnym (sporo z drugiej ręki) w obrębie Accu rozwiązaniem.

[cir]

to chyba jest tylko jedno miejsce w Polsce gdzie mozna tego testowania dokonac

oczywiscie zawsze mozna kupic puczyniaka tego z ogłoszeń :) moze cena juz lepsza

[p0is0n]

to chyba jest tylko jedno miejsce w Polsce gdzie mozna tego testowania dokonac

oczywiscie zawsze mozna kupic puczyniaka tego z ogłoszeń :) moze cena juz lepsza

 

globtroter1: nie upieram sie przy accu, ale moglby stanowic ladny (i potencjalnie) zgrany komplet:)

 

cir: jakie to miejsce? Nautilus w Warszawie?

[cir]

myslałem o Krakowie, zapomniałem o W-wie bo Panowie zawsze zapraszają do Krakowa i jakos tak zostało

jesli Kraków to szczerze radze telefon wczesniej ,duzo sprzetu i duzo "maniaków" blokujacych obie sale godzinami :) i jeszcze był/jest? / remont

[Gość intenser]

szczerze polecam 75V - imo ciekawszy (gładszy , płynniej grający) niż dp-78

 

chyba jest na allegro za 15 - b. dobra propozycja

[p0is0n]

szczerze polecam 75V - imo ciekawszy (gładszy , płynniej grający) niż dp-78

 

chyba jest na allegro za 15 - b. dobra propozycja

 

czy ja wiem czy dobra propozycja, za wiekowy CD z nieprodukowanym napedem, ktory jak padnie, to z kolejne 5k trzeba bedzie zaplacic za ostatnia sztuke z magazynu Accu ? to samo sie tyczy dp-78...

[Marcin K.]

czy ja wiem czy dobra propozycja, za wiekowy CD z nieprodukowanym napedem, ktory jak padnie, to z kolejne 5k trzeba bedzie zaplacic za ostatnia sztuke z magazynu Accu ? to samo sie tyczy dp-78...

Jakbyśmy w ten sposób rozumowali, to należałoby tylko kupować nowości i po dwóch latach je upłynniać.

Znam ludzi, którzy mają dwudziestoletni sprzęt i nie serwisując go cieszą się wspaniałym dźwiękiem. A dla nich każda nowość to tylko marketing i snobizm dla frajerów, którzy zajeżdżają przed salon terenową KIA na gwarancji.

[Gość sly30]

Bardzo wątpię że po nowości z firm Accuphase czy innych klasy high end podjeżdżają frajerzy bo takich nie stać na tak drogi sprzet a już na pewno nie jeżdżą oni pojazdami KIA.

Faktem jednak jest że stare zadbane sprzety są super i nadal fajnie grają.

 

Ale prawdą też jest że jedyne co może być zużyte w takim sprzęcie to właśnie napęd w odtwarzaczu CD i optyka.

Trochę rozumiem obawy gospodarza że boi się zakupu używanego CD Accuphase bo nie wiadomo co to za sprzęt i jaką ma historię.

No chyba że był zakupiony w Polsce lub w UE jako nówka, ma papiery, jest zadbany i miał tylko 1 właściciela.

Jak znam życie to nie spełnia tych kryteriów, pewnie miał kilku właścicieli i niezaną historię która zapudrowana będzie jakąś picowaną historyjką o prezencie od brata w USA itd.

 

Takiego też bym nie kupił.

Zresztą to też ciekawa lekcja na przyszłość dla chcących kupić dobry, drogi sprzęt.

Dając się skusić na jakieś niby okazje musimy liczyć się z tym że z takim sprzętem bierzemy ślub bo po latach nikt nie odkupi go od nas za przyzwoite pieniądze.

Jak widzę teraz po znajomych i sam też tak myśle to owszem warto rozważyć kupno sprzetu używanego ale tylko od pierwszego właściciela gdzie znana jest historia tegoź sprzętu.

Do innych sprzętów nawet nie podchodzą do rozmów.

[globtroter1]

W przypadku Accuphase nowy nie znaczy wcale lepszy. Przy marketingowej rotacji co trzy lata wystarczy żeby sprzęt wyglądał i brzmiał tylko trochę inaczej - nie znaczy lepiej właśnie, nawet w przypadku źródeł. Stąd rodzą się potem w/w obawy i wkomponowane w taką politykę pokusy na wymianę co kilka lat.

 

Są firmy, które wolą stosować architekturę otwartą na upgrade, a zamiast kilku modeli delikatnie różniących się brzmieniem dokładają np. różne filtry. Taki rodzaj sprzętu z zasady budzi większe zaufanie, również co do jego potencjalnej trwałości i stosunku producenta do nabywcy. Jego wartość nie spada tak szybko, a właściciel ma spokój na wiele lat.

[Marcin K.]

W przypadku Accuphase nowy nie znaczy wcale lepszy. Przy marketingowej rotacji co trzy lata wystarczy żeby sprzęt wyglądał i brzmiał tylko trochę inaczej - nie znaczy lepiej właśnie, nawet w przypadku źródeł. Stąd rodzą się potem w/w obawy i wkomponowane w taką politykę pokusy na wymianę co kilka lat.

 

Są firmy, które wolą stosować architekturę otwartą na upgrade, a zamiast kilku modeli delikatnie różniących się brzmieniem dokładają np. różne filtry. Taki rodzaj sprzętu z zasady budzi większe zaufanie, również co do jego potencjalnej trwałości i stosunku producenta do nabywcy. Jego wartość nie spada tak szybko, a właściciel ma spokój na wiele lat.

 

Ale nie zapominaj, że bywalcy tego forum raczej nie szukają spokoju, tylko wprost przeciwnie - ekscytacji. A jeśli jest to jeszcze całkiem nowy klocek z najwyższej póły - to orgazm murowany. Niektórzy to go nawet doświadczają przy lekturze high fidelity, a cóż dopiero po zobaczeniu najwyższego Accu pod własnym dachem.

[cir]

Accu jak kazdy japonczyk utrzymuje dostepnosc czesci w serwisie przez okreslona stałą ilosc lat wiec jesli kupujemy nowy to chyba lepiej :)

akurat ta firma ktora tak lubi dokładac filtry ma chyba najwieksza utrate wartosci w stosunku do sufitowych cen sprzetu nowego

natomiast jakie jest zainteresowanie userów forum upgradem tego CDeka- jesli pamietam watek ktory załozyłes na ten temat -to było zerowe przez pare miesięcy nawet u posiadaczy tego CD i płyty do upgrade wysyłanej przez dystrybutora

[p0is0n]

Jakbyśmy w ten sposób rozumowali, to należałoby tylko kupować nowości i po dwóch latach je upłynniać.

Znam ludzi, którzy mają dwudziestoletni sprzęt i nie serwisując go cieszą się wspaniałym dźwiękiem. A dla nich każda nowość to tylko marketing i snobizm dla frajerów, którzy zajeżdżają przed salon terenową KIA na gwarancji.

Przyznasz, ze co innego jest kupic starocia sprzed lat (nie umniejszajac jego klasie, bo byc moze jest to swietny sprzet) obciazonego duzym prawdopodobienstwem awarii (sorry, mechanika, sorry laser) niz uzytkowac cos, co ma jeszcze przed soba pewien margines wzglednie taniej serwisowalnosci.

Dotyczy to wszystkich firm, nie tylko Accu (vide wyprzedaze Wadii, Sonic Frontiers itp )

Tu sly30 ma calkowita racje.

 

Co do ekscytacji - tak szukam jej takze w muzyce - bo jesli pierwsze co mam ochote zrobic do domu, to wlaczyc sprzet i posluchac, to chyba dobry znak?

Nie wiem po co taki przesmiewczy ton, moze zaproponuj ciekawa alternatywe dla tego CDka, najlepiej 4x tansza, bo chetnie zostawilbym te pozostale grosiki w kieszeni :)

[Marcin K.]

Przyznasz, ze co innego jest kupic starocia sprzed lat (nie umniejszajac jego klasie, bo byc moze jest to swietny sprzet) obciazonego duzym prawdopodobienstwem awarii (sorry, mechanika, sorry laser) niz uzytkowac cos, co ma jeszcze przed soba pewien margines wzglednie taniej serwisowalnosci.

Dotyczy to wszystkich firm, nie tylko Accu (vide wyprzedaze Wadii, Sonic Frontiers itp )

Tu sly30 ma calkowita racje.

 

Co do ekscytacji - tak szukam jej takze w muzyce - bo jesli pierwsze co mam ochote zrobic do domu, to wlaczyc sprzet i posluchac, to chyba dobry znak?

Nie wiem po co taki przesmiewczy ton, moze zaproponuj ciekawa alternatywe dla tego CDka, najlepiej 4x tansza, bo chetnie zostawilbym te pozostale grosiki w kieszeni :)

 

Moja propozycja, to szukać DP-78 na rynku wtórnym i temat odtwarzacza zamknięty. Na wypasionej sieciówce ( S. Anakonda czy A. 9100) i podstawkach antywibracyjnych CeraPuc - ta maszyna chodzi jak burza. A reszta jest kwestią pozostałych elementów systemu.

[Elberoth]

natomiast jakie jest zainteresowanie userów forum upgradem tego CDeka- jesli pamietam watek ktory załozyłes na ten temat -to było zerowe przez pare miesięcy nawet u posiadaczy tego CD i płyty do upgrade wysyłanej przez dystrybutora

 

Raz na pewien czas, CIR się napnie, spoci, i urodzi wielkopomną myśl, z której potem śmieje się pół Polski. I to jest właśnie ta chwila.

 

PS. Ostatnio jeden z forumowiczów sprzedawał DP-700. Sprzęt bodajże roczny, pierwszy właściciel, wszystkie papiery i gwarancja chyba ze 4 lata. Poszedł za mniej niż 30kzł, w sklepie 64kzł. (dla porównania - Puccini kosztuje 59kzł, a wystawiony jest za 32kzł).

 

To tyle w temacie 'najwieksza utrate wartosci w stosunku do sufitowych cen sprzetu nowego', LOL.

[globtroter1]

Moja propozycja, to szukać DP-78 na rynku wtórnym i temat odtwarzacza zamknięty. Na wypasionej sieciówce ( S. Anakonda czy A. 9100) i podstawkach antywibracyjnych CeraPuc - ta maszyna chodzi jak burza. A reszta jest kwestią pozostałych elementów systemu.

 

...Albo poczekać jeszcze chwilę:). Pojawienie się następców DP600 i DP700 to pewnie kwestia najbliższego czasu. Nowy DP510 już jest.

A wtedy, teoretycznie powinno być jeszcze trochę taniej ze "starszymi" modelami. I tak w kółko.

[cir]

Raz na pewien czas, CIR się napnie, spoci, i urodzi wielkopomną myśl, z której potem śmieje się pół Polski. I to jest właśnie ta chwila.

 

PS. Ostatnio jeden z forumowiczów sprzedawał DP-700. Sprzęt bodajże roczny, pierwszy właściciel, wszystkie papiery i gwarancja chyba ze 4 lata. Poszedł za mniej niż 30kzł, w sklepie 64kzł. (dla porównania - Puccini kosztuje 59kzł, a wystawiony jest za 32kzł).

 

To tyle w temacie 'najwieksza utrate wartosci w stosunku do sufitowych cen sprzetu nowego', LOL.

raz na miesiac Elberoth sie ozywi i to jest ta chwila

rozumiem ze 700 była sprzedawana za 50 % taka jest niestety norma ale zostało sprzedane

kompletne zrodło DCS opiewane przez Pacułe 73 + 30 + 51 czyliverdi-lascala/delius/verona czyli razem ponad 150 kzł nikt go nie chciał ZA 30 KZŁ

puczyniak o ktorym piszesz wisi w ogłoszenia juz ktorys miesiąc i tez nikt go nie chce

a pisze codziennie wiec miłej zabawy przy czytaniu

to jest to cudo aby nie było

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jeszcze jedno wiesz co znaczy deprecjacja przeciwnika ? kazdy twój atak niestety wyprzedza takie zachowanie

postaraj sie troche na przyszłość chyba ze chcesz osobistych przytyków w stosunku do siebie ,a moze lubisz ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cir]

jeszcze małe przypomnienie dla młodzieży ,wywiad z dobrej gazety audio - rozmowa Manfreda Zollera z Markiem Sawickim

jak sie robi ceny w hiendzie:) AD 1996

 

MS: Gdzie leży przyczyna sukcesu firmy Wilson Audio?

MZ: Sądzę, że związane to jest z cenami.

 

MS: Wysokimi cenami?

MZ: Tak, wysokimi cenami. Jest to polityka wysokich cen. Zestawami zajmuje się już 20 lat i bardzo dobrze pamiętam pierwszy system głośnikowy WAMM Wilson Audio. Widziałem ten pierwszy, duży system. Pan Wilson musi być szalony, ekstremalnie szalony. Wszystko było w zestawie bez sensu z punktu widzenia fizyki i akustyki. WAMM był najdroższym systemem i każdy o nim mówił.

 

Nie wiem kto wpadł na ten pomysł. Na rynku pojawił się pogląd, że im droższy produkt, tym lepszy. To bardzo prosta struktura. Nigdy nie podchodziłem do interesów w ten sposób. Mieszkając w Heidelbergu sprzedawałem zestawy studentom, wręcz swym znajomym. Byłoby dla mnie bardzo problematyczne narzucenie wysokiego marginesu zysku.

 

Wydaje mi się, że wszyscy ludzie konstruujący produkty high end, na początku są entuzjastami i nie myślą o zrobieniu pieniędzy. W okresie 1985-86 na rynku zaczęło się pojawiać coraz więcej ludzi pragnących zrobić pieniądze na hi-fi. Myśleli oni: "wystarczy wziąć dwa głośniki, włożyć je do ładnej obudowy, do tego koniecznie trzeba dołożyć głupią otoczkę, gadkę". I w ten sposób za zestawy, których wytworzenie kosztuje 300 DM można żądać 3.000 DM. Zjawisko to wyglądało jak gorączka złota. Każdy poszukiwał sposobu na zrobienie pieniędzy.

[Gość sly30]

Jest w tym niestety sporo prawdy.Taki jest ten rynek.

 

Ale są produkty które choć kosmicznie drogie to są dobre podczas gdy wiele innych równie drogich jest tylko...równie droga!

[Elberoth]

kompletne zrodło DCS opiewane przez Pacułe 73 + 30 + 51 czyliverdi-lascala/delius/verona czyli razem ponad 150 kzł nikt go nie chciał ZA 30 KZŁ

 

Gdybyś miał większe pojęcie o sprzęcie hi-end to byś wiedział, że Delius to konstrukcja z 1999 roku, od 7 lat nieprodukowana. Dla przetwornika C/A to wieczność. Stąd tak duży spadek ceny. Inna sprawa, że przypadku sprzętu state-of-the-art mamy do czynienia z większym procentowym spadkiem wartości niż zwykłą budżetówką.

 

Tak samo jeżeli porównasz spadki cen np. BMW serii 3 i BMW 750iL. Topowa beemka straci znacznie więcej.

 

A teraz dobry przykład z amerykańskiego podwórka (gdzie rynek jest bardziej płynny, a co za tym idzie bardziej miarodajny).

 

Accuphase DP-700

 

list: $30000

sale: $12500

utrata wartości: 60%

 

dCS Puccini

 

list: $20000

sale: $12000

utrata wartości: 40%

 

I tyle w temacie.

 

PS. Czy wspominałem że dCS wypuścił kolejny, DARMOWY upgrade do Pucciniego, V1.4 ?

[tadeo]

Czyż nie te niebożebnie drogie sprzęta po 30 latach stają się kultowe ?

Nikt nie mówi o brzmieniu tylko ,że wtedy kosztowały kilka tysi DM lub USD.

[cir]

Gdybyś miał większe pojęcie o sprzęcie hi-end to byś wiedział, że Delius to konstrukcja z 1999 roku, od 7 lat nieprodukowana. Dla przetwornika C/A to wieczność. Stąd tak duży spadek ceny. Inna sprawa, że przypadku sprzętu state-of-the-art mamy do czynienia z większym procentowym spadkiem wartości niż zwykłą budżetówką.

 

 

opisane zestawienie topowego DCSa- nigdzie nie napisałem ze było sprzedawane w tym roku -czytaj uwazniej, znów jazdy osobiste inaczej nie potrafisz?

 

wątek dotyczy zakupów w Polsce a nie symulacji dla USA, Lacrimosa sprzedawał Pucinniego nówke chyba za połowe ceny jesli sie myle niech ktos poprawi