Skocz do zawartości
IGNORED

gramofon Fryderyk i przedwzmacniacz do niego


cichy70

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie panowie! zainspirowany artukulem w HiFi ( chocaz raz sie przydali do czegos) wyciagam z garazu gramofonik Fryderyk i biore sie za renowacje ,moze ktos podpowie co wymienic ,na co i jaki przedwzmacniacz gramofonowy i wogle jakie kto ma doswiadczenia z tym sprzetem:))))

pozdrawiam wszytkich:)))))))

www.cichykot.com

Owszem, mają. Podstawowa sprawa - przygotuj sie na koszty powyżej 1000 zł, jeśli rzeczywiście chcesz, żeby Ci to zagrało. Dużo? Chyba nie, zważywszy, że bardzo dobre, importowane, nowe gramofony kosztują 5 razy tyle.

Znam gramofon Fryderyk i wiem, że jest on podatny na "tuning". Jego mocną stroną jest duży, ciężki talerz i ramię o całkiem niegłupio pomyślanej regulacji. Słabym punktem jest natomiast mechanizm i fatalne okablowanie. Fabryczna wkładka i igła - z miejsca do wyrzucenia. Do tego porządny preamp, największy wydatek. Pisać dalej?

Jeśli masz min 200 płyt w dobrym stanie, to pomysł z reanimacją nie jest z gruntu zły.Dobre i tanie preampy robią Czesi z zasilaniem bat.,wkładki Ortofona od 70 zł.Pytanie:czy to zagra na tyle dobrze na ile oczekujesz?Może faktycznie lepiej kupić używany Project ,Aura itp.Ale problem preampa i wkładki pozostaje nadal.Powracam do ilości posiadanych płyt-to są aktywa.

Gość cichy70 do tuby

(Konto usunięte)

no pewnie ze pisac..na koszty przygotpwany jestem...adapterek rozebrany w drobny mak..najchetniej pogadaklbym na privie...moj telefonik to 608038836 lub mailik [email protected] pozdrawiam:))))))))))

a tak apropos to nie mam zadnych oczekiwan co do jakosci dzwieku...mam nadzieje ze bedzie dobrze...a jak nie to i tak Fryderyk jako "mebel" wyglada calkiem rewelacyjnie tym bardziej ze stoi kolo patefonu z poczatku XX wieku- wersja porzenosna walizkowa wazy niecale hahaha 50 kg:)))))))))))))))) ale jakby zagralo to bylbym ucieszony...koszta w "granicach " haha rozsadku..z preampem do 2 kól;))) pozdrawiam forumowiczow :))

www.cichykot.com

Gość Staniu

(Konto usunięte)

Nie wiem jak to się dzieje........

Mam sporo analogów i CD ilosć mniej więcej porównywalna jakieś 500 słuchanych pozycji.

Zainwestowałem ostatnio w tor analogowy nie mało, ale się opłacało.

Ale do czego zmierzam...... o wiele chętniej sięgam po czarny krążek niż po CD.

To już nie chodzi ze CD jest do dupy a analog trzeszczy, coś w tym jest ze przyjemniej słucha się ukochanej muzyczki a na czym to już inna sprawa.

  • Redaktorzy

Co do kosztow, to te najwieksze sa niejako niezalezne od "fryderykowatosci" urzadzenia. Dobry stopien gramofonowy popracuje rowniez, kiedy juz ci sie znudzi Fryc, i kupisz se Linna. Warto wiec kupic go na lekki wyrost. Z wkladka w gruncie rzeczy moze byc podobnie.

Mam kilka gramofonów. Międzyinnymi i podobna konstrukcje, bo Daniela. Wymieniłem w nim:

1.Silnik- bo stary nie używany napewno by coś psół.

2. Kable w ramieniu na VDH-czyste srebro. Możesz go kupic u Arka(Garmin).

3. Wymieniłem okablowanie na audioquest w środku dodając gniazda RCA.

4. Dorobiłem gniazgo uziemienia.

5. Założyłem wkładkę ortofon super om30.

Całość wyniosła mnie 1000zł+ wkładka 620zł.=1620zł+gramofon 150zł (okazyjnie).

Gra to na średnio wyższym poziomie tak, że cd. do 3000zł wymiękają.

Na codzień używam jednak Aury z przedwzmacniaczem Ri audio-ten skolei dźwięk bije cd do 10.000zł.

Ostatnio ku różnym sprzecznym opiniom stuningowałem cd. 30 sony (zdjęcia na stronie garmin). W piątek odbieram zmodernizowanego Betley'a i przystąpie do odsłuchów i porównań o czym kiedy indziej.

Tak więc jak masz chęci, umiejetności i trochę czasu próbuj, bo warto. Oto chyba chodzi by poznawać coś nowego.

  • 34 lat później...

Na forum właśnie rozpoczęła się krucjata, więc z ostrozności miast założyć nowy wątek, odgrzebałem stary.

 

Ciągle zastanawiam się nad kupnem używanego gramofonu i raczej będzie to jakaś stara polska Unitra. Trochę z sentymentu, trochę dlatego z powodu być może złudnej nadziei, iż łatwiej, jakby co, będzie ja naprawić - i przede wszystkim z powodu ...braku większej gotówki. No dość. Wśród różnych możliwości pomyslałem tez o Fryderyku. O jego zaletach troche tu już było, więc nie będę się powtarzał. Mnie odpowiada to, że jest czy wydaje się być dość ciężki, solidny, ma to fajne ramie S mnie się te S po prostu podoba, proste mnie nie ruszają) i chyba nadaje się do pewnej modernizacji w przyszłości. Warto - nie warto tego gruchota brać pod uwagę obok Adamów i Danieli pod uwagę. Na co zwrócić uwage i dlaczego?

  • 5 lat później...

Zblokowany napęd i ramię na sztywno z obudową, napewno nie pozostaja bez wplywu na dźwięk.

Równiez samo ramie .S-ka to nie wszystko. Pozostaje zawieszenie,i reszta,.Brak regulacji VTA. antyskating na prymitywnym poziomie.Szukakał bym bardziej finazyjnego sprzętu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.