Skocz do zawartości
IGNORED

Kameralne spotkanie w stolicy...


Hiena-podrobka

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zawsze Hiena musi zaczynac...:)

 

Dzis mialo miejsce nieoficjalne, kameralne spotkanie forumowiczow w Warszawie.

W imieniu wszystkich uczestnikow chcialbym serdecznie podziekowac malzonce gospodarza oraz samemu gospodarzowi, ktorym byl pal55 za bardzo mile przyjecie.

 

Dziekuje takze pozostalym uczestnikom spotkania, ktorych naprawde bardzo milo bylo znow zobaczyc lub poznac (te spotkania zawsze sa szalenie mile - a atmosfera budujaca).

 

Szukajac w pamieci uczestniczyli w nim: gospodarz,Gutten, Fadeover, Piterski, Pawelm, Andrea29, Inzynier, Parmenides, Leszek i ... Przepraszam jesli o kims zapomnialem; kolejnosc przypadkowa).

 

Oprocz nas, forumowiczow obecni byli na pokazie konstruktorzy: Minima Audio (obecny byl sam konstruktor) z dwoma modelami kolumn glosnikowych, EdyTon (jedna para kolumn oparta w wiekszosci na przetwornikach wlasnej produkcji!), konstruktor wzmacniaczy lampowych (z wzmacniaczem lampowym na EL 34) oraz konstruktor Aboxa oraz sam Abox:).

 

Konfiguracji bylo mnostwo, a wiec i mnostwo zabawy.

Oceniajac brzmienie pierwsze Minimy (Talismany bodajze za 3950 na pewno) zagraly bardzo neutralnie, analitycznie i poprawnie, natomiast wyzszy model (za ponad 5kzl - prosze, przypomnijcie nazwe modelu) bardzo muzykalnie, rytmicznie, lagodnie, miekko, przyjemnie - dzwiek wysokiej proby chyba w zgodnej ocenie uczestnikow spotkania. Serdecznie podziekowania dla konstruktora za prezentacje, przyjazd oraz bardzo pouczajace rozmowy.

Natomiast EdyTony to kolosy - ponad 50kg sztuka. Konstruktorowi naleza sie wyrazy szacunku - jako chyba jedyny w Polsce sam buduje glosniki do swoich kolumn. Dzwiek szybki, czuc potencjal, aczkolwiek pomieszczenie oraz odleglosc od tylnich scian mogla byc zbyt mala.

 

Aboxa niestety nie slyszalem, pograzylem sie w rozmowach w sasiednim pokoju.

 

Przelaczanie a Amplifona na druga konstrukcje w moim odczuciu zaowocowalo poprawa : wiecej powietrza, nizszy bas, moim zdaniem dzwiek pol klasy lepszy.

 

To chyba tyle, zapraszam pozostalych uczestnikow do opisania moich wrazen.

 

ps uaktualnilem "o mnie":)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8091-kameralne-spotkanie-w-stolicy/
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Pall - było kapitalnie. niestety musiałem wyjść zbyt szybko i nie posłuchałem aboxa. mam nadzieję, że kiedyś Andrea przywiezie jeszcze ten wzmacniacz:)

Minima audio zbudowana na vifie pl i ss9300 zagrała moim zdaniem świetnie - nie straciła nic ze szczegółowości tańszej konstrukcji na audaxie a grała o wiele spójniej i milej dla ucha. była przy tym wystarczająco dynamicznie. Chciałbym posłuchać innych, wyższych konstrukcji Minimaaudio, bo z tego co usłyszałem sądzę, iż konstruktorzy wiedzą do czego dążą i na dodatek wiedzą jak to osiągnąć. Poza tym, co ciekawe minimaaudio oferuje system upgrade-u dla swoich klientów. ów upgrade polega na tym, że jeśli kupimy kolumny i za jakiś czas chcemy je zmienić na droższy model to oddajemy stare i dopłacamy różnicę w cenie obu modeli. bardzo mi się to podoba bo firma nastawiona jest "na klienta" (a wiadomo jest, że dobry klient to stały klient). kolumny bardzie pdpbały mi się w konfiguracji z amplifonem. grało to bardziej wciągająco, choć w drugiej lampie dźwięk był dynamiczniejszy, jaśnieszy i bardziej detaliczny.

jeszcze raz podziękowania dla Pala (za zorganizowanie całego zamieszania), dla małżonki (za cierpliwość i wyrozumiałość) i dla wszystkich obecnych.

pozdr

Pewnie, że było "Nothing else..."! Grane na wszystkich zestawach po kolei. Jednak chcę publicznie ogłosić, że Leszek nie jest jeszcze stracony dla świata, gdyż od pewnego czasu niezwykle ukochał sobie barok i konsekwentnie podąża w tym kierunku. Tak więc niewykluczone, że na następnym spotkaniu zamiast Scorpionsów Leszek wyjmie z plecaka np. komplet kantat Bacha, albo oratoria Purcella.

 

Ja też chciałbym się przyłączyć do gorących podziękowań dla Gospodarza i jego uroczej żony. Oboje dzielnie znieśli najazd szczepu audiofilów, którzy przemeblowali im pokój, rozpełzli się po domu i przetrzepali lodówkę. O wrażeniach odsłuchowych długo by pisać, bo sprzętu było tyle, co w niejednym sklepie. Na tych, którzy wytrwali do samego końca wielkie wrażenie zrobił system Pala (Amplifon WT30 plus AE1). Neutralność, przestrzeń i średnica najwyższej próby. No i bas, który wydobywa się nie wiadomo skąd ( bo przecież chyba nie z tych malusieńkich membranek). Ciekawą konstrukcją okazał się wzmak lampowy wykonany przez p. Tadeusza Bolińskiego, według tzw. szkoły tranzystorowej. I faktycznie - dynamika i bas zwalały z foteli. Osobiście wolałbym wprawdzie większą atencję dla barw i detali, ale w końcu mówimy o tanim wzmacniaczu na najtańszych lampach, wykonanym samodzielnie.

Właścicielowi Minima Audio należy się wiele ciepłych słów za profesjonalną prezentację i za same wyroby, które nie ustępują importowanym produkcjom w tej cenie. Kolumienki zrobione na Vifie i ScanSpeaku zagrały bardzo kulturalnie, spokojnie i z ładną przestrzenią. Podejrzewam, że drzemie w nich spory potencjał, kóry pomógłby wydobyć mocny wzmacniacz tranzystorowy albo końcówka (niestety, Gryphona nikt jakoś nie przyniósł ;-(((

Co do AudioTona zdania były podzielone: faktycznie, dwudzieczterometrowy pokój nie był może najlepszym miejscem dla tych kolosów, więc nie wykluczam, że w większym pomieszczeniu zagrałoby to o wiele lepiej. Mnie akurat taka szkoła dźwięku zupełnie nie odpowiada (wyraźnie nawiązująca do B&W), jednak niektórzy koledzy stwierdzli, że to najlepiej grające kolumny na spotkaniu. Bardzo spodobał mi się ABOX, którego przytargał konkstruktor (grał nawet przez jakiś czas z moim Thule w roli preampu). Ładnie oddane barwy, przekonująca przestrzeń i nieagresywne brzmienie. Może jak się uśmiechnę do konstruktora do zbuduje mi wersję MKII SE? Powiedzmy dwa trafa po 500W, wtyki Neutrika itd.? Mógłoby być ciekawie. Szkoda, że zabrakło godnego preampu (choć było ich wiele), ale z tym jak wiadomo zawsze kryzys (w sklepach też nie uwidzisz nic ciekawego w tym względzie).

Mógłbym tak jeszcze długo, ale nie chcę Was zanudzać. Kto nie był, niech żałuje. Mam nadzieję, że wkrótce znów się spotkamy, żeby odsłuchać to i owo. Na mnie możecie liczyć, ale dopiero po przeprowadzce - postanowiłem już, że zamiast parapetówy urządzę właśnie spotkanie audiofilskie. Może wpadnie Gryphon z Makiem? ;-)))

Pzdr.

Przyłoczam się do podzękowań dla PANI. domu i GOSPODAŻA spotkania za anielską cierpliwość bo mimo wszystko wytrzymali z nami tak długo. Na temat tego co usłyszałem pisał nie będę , za mało słyszałem systemów by być obiektywny . Największe wrażenie zrpbiły na mnie najmiejsze zestawy głośniuków AE1 były bezkonkuręcyjne.

Gospodarz do ortografii zastrzezen nie ma :). Oczywiscie przylaczam sie do podziekowan dla wszystkich Konstruktorow, ktorzy pojawili sie u mnie, oraz dla wszystkich dzwiekolubów których wczoraj goscilem.

Wrazeniami z odsluchow oczywiscie zamierzam sie podzielic - niemniej jeszcze chwilke zajmie mi poskladanie tego "do kupy" - zwlaszcza, ze jeszcze przez 3-4 dni bede mogl odsluchiwac Ultimy 3.2 i porownywac je z moimi AE 1 (ktore zamierzam zmienic na cos o wiekszych gabarytach). Na razie powiem tylko tyle, ze znalezienie glosnikow za "przyzwoite" pieniadze, ktore zagraja lepiej od AE bedzie piekielnie trudnym zadaniem - AE stawiaja bardzo wysokie wymagania konkurencji w zakresie przestrzeni, swobody, kultury dzwieku. Z glosnikow odsluchiwanych mi najbardziej przypadly do gusty Ultimy 3.2 - choc glosniki EdyTona tez maja swoje zalety, ktore jednakze uwidocznilyby sie w wiekszym pomieszczeniu gdzie bylaby swoboda ustawienia i wg mnie potrzebny bylby znacznie mocniejszy (wydajniejszy pradowo) wzmak (pewnie tranzystor). Na pewno Konstruktorowi - panu Waldemarowi, nalezy sie duzy szacunek - jest chyba jedynym czlowiekiem w Polsce, ktory sam wykonuje glosniki nisko i srednio tonowe. Z informacji, ktore nam przekazal pracuje nad nieco innym glosnikiem niskotonowym co zapewne zaowocuje jakas zmiana charakteru dzwieku. Byc moze juz niedlugo glosniki, ktorych my mielismy okazje posluchac znajda sie w jednym z warszawskich sklepow, a wtedy sugeruje wszystkim szukajacym glosnikow do duzych pomieszczen by posluchali i ocenili sami, jak EdyTony wypadaja na tle porownywalnej cenowo, bardziej znanej konkurencji. Co do Ultim to jeszcze zdaze zweryfikowac wczorajsze wnioski, ktore mowily, ze sa to grajace bardzo przyjemnie dla ucha, "łagodne" glosniki - w pewnych rodzajach muzyki to oczywiscie duza zaleta, ale w innych glosniki musza czasem nieco ostrzej zagrac, moze nieco dynamiczniej. Ale wnioski ostateczne za kilka dni :)

Ciekawe propozycja byla rowniez lampa pana Tadeusza - zdecydowanie innych charakter brzmienia (porownujac do Amplifona) - bardziej dynamiczna, z wiekszym "wykopem" pomimo, ze ledwie ok 20Watowa, minusem (dla mnie) byla czesciowa utrata lampowego charakteru dzwieku - barwa instrumentow nie byla tak ciepla, rowniez nasycenie nieco gorsze. To moze byc lampa dla zwolennikow tranzystorow z odrobina ciepla :)

No i oczywiscie ABOX - to juz kolejny moj kontakt z ta konstrukcja, w ktorej sa ciagle wprowadzane zmiany i ida one w dobrym kierunku. Najwiekszym problemem na dzis jest dobry preamp do ABOXa - choc wczoraj mielismy okazje posluchac z pre lampowym p. Tadeusza i to byla naprawde ciekawe polaczenie.

Wspomne jeszcze o kolejnej w historii spotkan forumowej probie porownania dzwieku z winyla i z cd - oczywiscie porownywalismy (jak zwykle) DSOTM Floydow - puszczajac obie wersje plyty rownoczesnie i przelaczajac na wzmaku miedzy zrodlami. Dodam tylko, ze gramofon to stara fonica 601A z tania wkladka Goldringa i taniem pre Qaudio, a cd to Creek 43 - o wnioskach moze niech kazdy uczestnik sam napisze - u mnie CD wrocilo na polke i znowu bedzie sie kurzyc w przeciwienstwie do winyla :)

niestety dla mnie (bo nie mam w domu gramofonu i raczej mieć nie będę) winyl grał pełniejszym i swobodniejszym dźwiekiem. kiedy w cudownych latach 80-tych na skutek wadliwej płytki na wysokiego napięcia w naszym KOLOROWYM RUBINIE spłynęła na podłogę cała kolekcja (pewnie ok1000szt) winyli mojego ojca, gramofon przestał byc "ulubionym" naszym urządzeniem. ojcec stracił wogóle pasję do kolekcjonowania muzyki a ja byłem wtedy na etapie pirackich kaset...

Ciekawy jestem czy ten korzystby wynik dla winylu jest efektem akurat "tej" płyty? chciałbym to porównac na innych tytułach. Bo jeśli tak jest w wiekszości porzypadków to chyab nie pzostaje nic innego jak... zrezygnować z wygody CD.

Aby tradycji stało się zadość, to i ja dziękuję gospodarzom za zorganizowanie spotkania i przyjęcie nas u siebie :)

 

Pierwsze słuchane zestawy MA Talisman 3.2 grały szczegółowo, choć dla mnie za ostro. Bas za to przyjemny, punktowy, krótki. Wrażenia te pogłębiły się po przełączeniu na model Ultima 3.2. Ten grał łagodnie i aż zachęcał do słuchania. Basu było trochę więcej niż poprzednio, był natomiast nieco „zaokrąglony”, przez co rozumiem pewne spowolnienie i niezbyt wielkie zróżnicowanie. Tę cechę można ocenić właśnie porównując je z modelem takim, jak Talisman, który prezentuje inne założenia co do charakteru brzmienia. Nie jest wykluczone, że wrażenie większej ilości basu wynikało z jego charakteru wyłącznie – trudno mi powiedzieć. Zapomniałem zapytać konstruktora...

Po paru utworach zacząłem odczuwać jednak pewien niedostatek szczegółów w wyższym zakresie.

Chętnie usłyszałbym konstrukcję pośrednią (jeśli chodzi o charakter): trochę bardziej zróżnicowany bas oraz więcej szczegółów niż w Ultimie, ale nie tyle, ile w Talismanach. Być może zmiana wzmacniacza na tranzystorowy, w połączeniu z Ultimami, dałaby oczekiwany efekt.

 

Duże wrażenie robił na mnie wzmacniacz pana Bolińskiego. W porównaniu z WT30II Amplifona zagrał dużo (!) większym i szybkim basem, przekazywał także więcej informacji w zakresie wysokotonowym. Dźwięk był szczegółowy, ale nie wydawał mi się zbyt ostry.

 

Głośniki EdyTona grały szczegółowo, czasami ostro w zakresie tonów wysokich (pierścieniowa Vifa). Bardzo czytelne i czyste były tony średnie. Basu było dużo, a jak na moje upodobania to dużo za dużo. Nie jest to krytyka głośników, one po prostu nie są dla mnie. Bas nie był dobrze kontrolowany, ale to raczej wynik połączenia ze wzmacniaczem lampowym oraz za małego pomieszczenia.

 

Reasumując:

 

MA Ultima wyglądają ładnie, a brzmią jeszcze lepiej. Chciałoby się ich słuchać i słuchać.

 

Głośnik EdyTona jest nie dla mnie.

 

Najbardziej podobało mi się brzmienie przedwzmacniacza lampowego z końcówką Abox.

 

Porównanie odtwarzacza CD (Creek 43...) z gramofonem wypadło zdecydowanie na korzyść gramofonu. Wydaje mi się poza tym, że najsłabszym elementem testowanego toru był właśnie odtwarzacz.

 

A w ogóle to było świetnie, ciekawie i miło. Mam nadzieję, że tego rodzaju spotkania będziemy organizować częściej, oczywiście niezależnie od spotkań przy piwie czy w salonach/firmach. Dla wielu (w tym i dla mnie) takie warunki odsłuchu są najbardziej wiarygodne, gdyż odzwierciedlają RZECZYWISTOŚĆ.

 

Bardzo interesujące było spotkanie z konstruktorami. Chętnie widziałbym takie prezentacje jak najczęściej, także przy innych okazjach.

 

 

 

PS. Jak zapewne wielu z Was już wie ja jestem miłośnikiem, umownie, „miękkiego” tranzystora i monitorów, co określa moje preferencje brzmieniowe, dalekie zapewne od przeciętnej. Stąd takie a nie inne, całkowicie subiektywne, wrażenia ze spotkania.

ludzie, co wy widzicie w duńskich głośnikach, dla mnie to kisiel, przesłodzony i ciągnący się :)

 

tak zupełnie poważnie to też mi się kiedyś podobało to, ale z czasem ewoluowałem w kierunku szybkiego dźwięku, to o wiele bardziej przypomina prawdziwą muzykę. Osobiście używam Talismana i za żadne skarby nie zupgraduję go na Ultimę, choć Ultima i tak jest szybka biorąc pod uwagę jakie głośniki tam siedzą. Spoko, każdy ma swój gust, rozumiem ludzi którzy szukają nieco przyjemności a nie tylko 100% wierności przekazu, ale szczerze mówiąc jestem lekko zaszokowany Waszą jednomyślnością. Ba, nie tylko Waszą, podobna była reakcja kolegi Zegarmistrza jak słuchał jednych i drugich kolumn tutaj w Bydgoszczy. Nie wiem, może wzmaki w Warszawie nie były stosowne, trudno mi dochodzić, ale spodziwałem się że ktoś doceni bardzo wysoką analityczność Talismanów (jak na ten przedział cenowy) przynajmniej tak jak zostało docenione "ciepełko" Ultimy.

 

Pozdrawiam!!

Bardzo żałuję, że nie mogłem skorzystać z zaproszenia pal55 na to spotkanie. Jak czytam, sporo straciłem :(

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników :)

Czy przewidziane jest udostępnienie dokumentacji zdjęciowej?

Parę zdań odemnie ;o)Z uwagi na moje zaślepienie lampowe największym moim zainteresowaniem cieszył się wzmak p.Tadeusza.Zagrał dla mnie lepiej od WT30(test Nothing else...jak zwykle oczywiście haha),jakby dżwięku zrobiło się więcej.Odsłuch z kolumnami MA -tymi drugimi w kolejności,ładna stolarka,uroczo zaokrąglone górne krawędzie.

Pall dziękuję za inicjatywę Tobie jak i za gościnność Szanownej Małżonki :O)A producentom za odwagę ;O)

Gutten na razie zabieram się za zbiory Les Arts Florissants i marzę o powrocie do świata :O)Barok i głosy ludzkie bardzo mnie pociągają :O)

Dementuję insynuacje Guttena,że jakobym miał kiedykolwiek wyciągać z plecaka Scorpiosów ;o)Wyciągnę Napalm Death :O)

Nie da sie ukryc, ze Talismany graly szybciej, ale mialy wyostrzona gore i brakowalo nieco hmmm... kultury brzmienia. Ultimy sa wolniejsze ale nie ma mowy o ostrosci, kultura brzmienia z wyzszej (niz Talismany) polki, acz nie wiem czy Ultimy nie sa zbyt "spokojne" - mam jeszcze pare dni na odsluchy wiec ostatecznie napisze cos za pare dni :)

PS oczywiscie kazdy moze miec swoj gust i jak komus bardziej sie podobaja Talismany to i dobrze bo dzieki temu MA bedzie robic i jedne i drugie :)

gutten: Marantz PM 64 MkII plus Marantz CD 80. Nic lampowego, fakt że wzmak daje 25% mocy w klasie A, jednak i tak jest to mniej zaokrąglony dźwięk niż w lampie. Jakoś mimo to nie odnoszę wrażenia że brakuje kultury.

 

pal: Jeśli chodzi o wysokie to nic dziwnego że Talisman ustępuje Ultimie, Vifa DX jest najlepsza w swojej klasie cenowej, ale Scan Speakowi nie podskoczy.

 

z napędzeniem Vify PL (fakt że nie w MA Ultima tylko w MA Excel) miał problemy mój Marantz, fakt, nie jest to jakoś specjalnie dynamiczny wzmacniacz, ale zawsze tranzystor. 18 gramów masy drgającej robi swoje. Szczerze mówiąc nie dziwię się że z lampionami zagrało to zbyt łagodnie.

 

P.S. Zwolennikiem lamp też nie jestem :) moim zdaniem bardzo fajnie że jest firma (i to jeszcze w moim mieście) która robi rzeczy dla wszystkich. Oczywiście szanuję Wasze upodobania, jak by wszyskim podobało się to samo to by było nudno, co mnie zdziwiło że na całym spotkaniu nie znalazł się ani jeden zwolennik szybkiego dźwięku, przez chwilę pomyślalem że może ze mną jest coś nie tak :)

BZ -> nie wiem czy sie nie znalazl - jeszcze nie wszyscy sie wpisali - a po drugie jak zostalismy w czterech wieczorem (i juz bez Talismanow) to niektorzy zaczeli cos przebakiwac, ze Ultimy to za lagodnie i moze z Talismanami nie bylo tak zle :)) I oczywiscie wszystkie glosniki moglismy oceniac w danych warunkach - calkiem mozliwe, ze kazda para glosnikow zagralaby inaczej z innymi klockami, kablami, w innym pokoju -> ale tego niestety nie mielismy okazji sprawdzic.

Ja lubię szybki dźwięk ale nie aż na tyle, żeby lubić ostre i męczące na dłuższą metę brzmienie. One brzmiały za ostro. Może coś by się dało nadrobić kablami, ale nie było okazji.

Meczy mnie zeby napisac ze ten odsluch byl jednym z ciekawszych przezyc jakie mnie ostatnio spotkaly

Dzwiek byl jak juz wiele osob napisalo bardzo rozny, ale duza czesc mi sie podobala a Abox z preampem lampowym za te pieniadze ( 1800 +500 zeta) byl wzorcowy!!! Natomiast co najwazniejsze

atmosfera byla rewelacyjna a gospodzarze przesympatyczni ;-)

Ja bylem troche nieobecny bo dzien wczesniej zakupilem moje nowe klocki i nie byly jeszcze podlaczone...

Panowie i Panie w Wawie jest coraz lepiej ;-)

Ps No i chyba coraz bardziej klaruje sie u mnie mysl zeby za jakis czas kupic sobie lampowca i sie cieszyc 2ma systemami ;-)

Wahałem się czy napisać coś ponad to co powyżej . Koneserem dźwięku jeszcze nie jestem lecz swoje upodobania mam , do stolicy przyjechałem głównie po praktykę w tym względzie. Troszkę się rozczarowałem dźwiękiem, dla mnie najlepiej zagrały głośniki Pala największa kultura brzmienia z każdym wzmakiem, nie do pobicia . Talizmanów nie słuchałem to na ich temat nie mogę napisać. Następne w kolejności były ULTIMY jak dla mnie za spokojne w środku i na górze pasma ,duł imponująco durzy lecz ciut za mało zróżnicowany. EDYTONy zagrały jak dla mnie bardziej zróżnicowanym dźwiękiem z ciut miej imponującym dołem lecz też nie do końca kontrolowanym średnica bardziej szczegółowa góra też, co do dołu pasma nie będę się czepiał ze względu na pomieszczenie do tych kolosów za małe. Osoby które wyszły przed wykryciem pomyłki w podłączeniu tych głośników informuję że na 4 omowym wyjściu z lampami przestały dudnić. głośniki były 4 omowe. Drugim celem było zaprezentowanie ABOXa i tu też porażka, z pre lampowym zagrał bardzo ciekawym dźwiękiem lecz nie takim jak lubię, z moim pre -porażka . ABOX nie pokazał w żadnym razie tego na co go stać. Za to atmosfera która panowała na spotkaniu wzorcowa. Pal55 sory za G…

Bodo, ja bym polemizował. Uważam, że Abox z lampowym pre był obok Amplifona najlepszym elementem wzmacniającym. Szkoda, że nie dane mi było posłuchać dłużej tego zestawienia, na różnych gatunkach muzyki. Ale po raz kolejny potwierdza się teza, że przy konstrukcjach dzielonych dobry pre to serce i dusza systemu. I tu jest niestety bieda zarówno jeśli chodzi o DIY jak i o ofertę sklepową: na palcach jednej ręki można policzyć w miarę niezłe przedwzmacniacze w przystępnej cenie. No bo o BATcie przecież nie mówimy. Za to końcówek - w bród. Tylko z czym je łączyć? Może ktoś by się wreszcie zajął dystrybucją Brystona?

Zobaczymy co powie pawełm o swoim nowym preampie AMC.

Ja poszukuję jakiegoś lampowego pre, ale mam problem: koniecznie chcę mieć wyjścia zbalansowane, aby nie być ograniczonym długością kabli do końcówki/monobloków oraz koniecznie chcę zdalne sterowanie. No i znalazłem taki: BAT właśnie. Ale ta cena, jak dla mnie zupełnie zaporowa... Może ktoś z Was słyszał o jakimś pre spełniającym te warunki? Mógłbym ostatecznie zrezygnować z XLR.

I znów miałem sporo problemów, by zamieścić tu fotki. Nieważne. Oto one.

[obrazekLUKASZ-118103_1.jpg] [obrazekLUKASZ-118103_2.jpg] [obrazekLUKASZ-118103_3.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-26-100005295 1170256198_thumb.jpg

post-26-100005296 1170256197_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.