stereo wraz z 5.1

bimki · 24 Marca 2011

Poszukuję sprzętu, który w większości będzie używany do słuchania muzyki (CD, radio) - jednak czasami również do filmów.

Plan jest taki:

1) Amplituner + 2 porządne głośniki stereo + subwoofer -> zestaw za około 3.5 tys PLN (+/- 0.5 tys)

2) Z tyłu pokoju 2 małe głośniki, normalnie zasłonięte firaną - używane na czas oglądania filmu z efektami 5.1. - jakieś niedrogie głośniki (kabel do tych głośników już wmurowałem i założyłem gniazdka)

Pomieszczenie: 30m2

Proszę o radę w wyborze jakiegoś optymalnego sprzętu.

Fajnie jakby było coś, gdzie mogę podłączyć internet i słuchać radia z netu - ale to chyba nie ten przedział cenowy, więc nie jest to priorytetem.

Wymagane 2 strefy - w łazience mam już zamontowane głośniki i podprowadziłem przewód 2x1.5.

Nie wiem czy kupować amplituner, czy lepiej podarować sobie 5.1 i kupić stereo? Słyszałem, że w amplitunerze jakość muzyki (nawet z radia) jest gorsza niż w sprzęcie stereo - ale czy nieaudiofil to wyczuje?)

z góry dzięki

pozdrawiam

**justas32** · 24 Marca 2011

Rzeczywiście (przy założeniu tej samej ceny) dźwięk z amplitunera będzie dużo gorszy niż ze wzmacniacza stereo. Więc wszystko zależy od tego czy chcesz mieć dobry dźwięk do słuchania muzyki, czy też jakikolwiek dźwięk do słuchania radia, telewizji czy plików mp3. Jeżeli nie słuchasz muzyki dla przyjemności obcowania z muzyką - kup amplituner. Jeżeli chcesz słuchać muzyki a reszta jest drugorzędna - kup wzmacniacz stereo. Jeżeli jednak chcesz kupić sprzęt nowy, to za 3500 zł za całość i tak nic ciekawego ze stereo nie kupisz - więc kup amplituner. Jeżeli jednak muzyka jest dla Ciebie ważna i chcesz kupić za te pieniądze sprzęt używany - to możesz już kupić bardzo przyzwoity sprzęt stereo, którego jakość będzie absolutnie nieporównywalna z kompletem do kina domowego.

Więc ... wybór należy do Ciebie !

**masonn** · 24 Marca 2011

Ja bym wolał przemęczyc sie na filmie co jakiś czas, niz męczyc się większość czasu codziennie

remlik · 24 Marca 2011

Przy tym budżecie to osobiście darowałbym sobie 5.1 (w tym tylne bzykacze i subwoofer). Lepiej kupić parę dobrych kolumn frontowych niż zestaw "popierdułek". Będzie to lepiej brzmiało nawet w kinie. Tym bardziej przy 30m2 (mam identyczną powierzchnię). Poszukaj w modelach podłogowych Monitor Audio. Jeśli koniecznie amplituner, to z używanego sprzętu Arcama lub Rotela. Niektóre Yamahy też są warte uwagi.

bimki · 24 Marca 2011

hmm, dzięki

a gdyby trochę dołożyć i kupić lepszy amplituner - np. Sony STR-DA3600ES (można dostać za ok. 2500)

i do tego głośniki za około 2500 to też byłoby dużo gorzej niż wzmacniacz stereo?

pozdr

Imacman · 24 Marca 2011

Filmy w stereo też brzmią fajnie. Gdy kupisz takie sobie kolumny - będziesz się męczyć i w kinie i w stereo.

No chyba, że zrobisz tak jak ja i kupisz dwie amplifikacje. Osobiście mam wzmacniacz stereo i amplituner KD i dobre kolumny. W miarę potrzeb przełączam kolumny. Wzmacniacz i amplituner kosztowały tyle samo, ale wzmacniacz gra 5 razy lepiej niż amplituner HK AVR 255 :)

remlik · 24 Marca 2011

Nie lepiej w KD używać wzmacniacza jako końcówki zasilającej fronty ? Przepinanie kolumn to trochę uciążliwe, no chyba, ze lubisz zabawy kabelkami ;-) ...lub nie masz odpowiedniego wejścia we wzmaku/wyjścia w ampli

Imacman · 24 Marca 2011

Zrobiłem tak, gdy fascynacja KD była duża. Obecnie dołożyłbym kasę wydaną na amplituner i kupiłbym dwa razy droższy wzmacniacz.

Nie lepiej w KD używać wzmacniacza jako końcówki zasilającej fronty ? Przepinanie kolumn to trochę uciążliwe, no chyba, ze lubisz zabawy kabelkami ;-) ...lub nie masz odpowiedniego wejścia we wzmaku/wyjścia w ampli

Szkoda mi lampek na KD :)

**Grzegorz7** · 24 Marca 2011

A ja standardowo:

Co prawda mam amplituner powyżej budżetu jaki Kolega przeznaczył na zestaw ale...

Przestańcie już bredzić, że stereo zagra wyraźnie lepiej od amplitunera... Jakich Wy amplitunerów słuchacie?

Mój Kolega nawoływał kiedyś do takiego oto happeningu: Jak nie usłyszysz swojego wzmacniacza w ślepym teście to przepada... Mój był amplituner ;).

Acha.

Skłamałbym. Oczywiście mowa o przyzwoitych wzmacniaczach stereo. Te kiepskie aż nadto są rozróżnialne...

Imacman · 24 Marca 2011

@Grzegorz - mówimy tu właśnie o budżetowych konstrukcjach.

bimki · 25 Marca 2011

...

Przestańcie już bredzić, że stereo zagra wyraźnie lepiej od amplitunera... Jakich Wy amplitunerów słuchacie?

...

takie stwierdzenie mi się podoba :)

Tak czy siak - bez jakiegoś odsłuchu i porównania na żywo się nie obejdzie.

**Grzegorz7** · 25 Marca 2011

Bo albo coś jest słabe i to rzeczywiście słychać.

Albo w "jakiej takiej" klasie jakościowej różnice zaznaczają się przy specyficznym potraktowaniu: bardzo głośno, specyficzna muzyka, specyficzne zespoły głośnikowe jako obciążenie...

Podczas normalnego słuchania (a wówczas nie przekraczamy z reguły pojedynczych watów) zapomnijmy o zasadniczych różnicach.

Natomiast głośniki i ich ustawienie jest zawsze rozróżnialne.

Chińczyki zrobiły ostatnio taki ładniutki wzmacniacz stereo. Ludziska już się podniecają jego brzmieniem. Oczywiście kasuje wszystkie amplitunery świata.

W końcówce siedzi TDA7294 tak jak w taniutkich amplitunerach.

Ale przecież wzmacniacz stereo ma zagrać lepiej od amplitunera, więc gra ;D

Imacman · 25 Marca 2011

Grzegorz - u mnie wzmacniacz lampowy na EL-34 zagrał ewidentnie lepiej niż tyle samo kosztujący amplituner Harmana Kardona AVR 255. Nie zabieram głosu w sprawie innych amplitunerów KD - bo miałem ich tylko dnie sztuki.

P.S. W AVR255 są tranzystory Sankena D2390 w układzie Darlingtona.