Skocz do zawartości
IGNORED

Wysokotnówki Dayton i Scan Speak


tomq88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym zasiegnąć jezyka na temat wysokonówek z tańszych serii uznanych producentów.

Mial ktoś do czynienia np. z:

DAYTON AUDIO DC28FS-8

DAYTON AUDIO DC25T-8

USHER AUDIO UA025-10

Scan Speak seria discovery?

 

Cenowo wygladają zachecająco, jednak w interenecie nie ma opini na ich temat. Moze ktos z was je slyszal?

El sueño de la razón produce monstruos.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/80355-wysokotn%C3%B3wki-dayton-i-scan-speak/
Udostępnij na innych stronach

Po raz n-ty...

Najlepsza wysokotonówka w śmiesznej cenie to Seas 27TBFC/G lub wersja bez ferrofluidu.

Jest lepsza niż Ushery ( berylowego nie słyszałem ) i SS 9300 , 9500 , 9700.

Miałem 27tbfcg, miałem 9500 i słuchałem 9700 i niestety muszę stwierdzić że 27tbfcg jest przyzwoitym głośnikiem ale niestety ich klasa nie zahacza nawet o wyżej wymienione głośniki Scan Speaka.

Dobry do taniego sprzętu gdyż nadaje własny charakter ukrywając wady pozostałego toru ale z tego powodu niestety robi duże spustoszenie jeżeli chodzi o oryginalne brzmienie nagrania.

 

Witam.

 

Chciałbym zasiegnąć jezyka na temat wysokonówek z tańszych serii uznanych producentów.

Mial ktoś do czynienia np. z:

DAYTON AUDIO DC28FS-8

DAYTON AUDIO DC25T-8

USHER AUDIO UA025-10

Scan Speak seria discovery?

 

Cenowo wygladają zachecająco, jednak w interenecie nie ma opini na ich temat. Moze ktos z was je slyszal?

 

Seria discovery to nic innego jak Peerless HDS i Vifa XT i DX z naklejką Scan Speak i drobnymi zmianami.

Popełniłem kiedyś monitory na Daytonach: RS180S-8 oraz DC28FS-8. O ile woofer jest znakomity, o tyle ta kopułka dosyć przeciętna... Kopułka Seasa TDFC (też jedwabna) jest o wiele lepsza.

Na scany SS mnie nie stać.

 

Pewnie zakończy się, tym że kupie Seasa 27 Tbcfg lub 27 TDFC, visatona g20sc, albo vife xt 25 (na ta mam najbardziej chęć), ale wpierw chciałbym się zorientować, czy w nizszych cenach nie ma sensowych głośników, stad ten temat.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - to bedzie odpowiendik vify dx25,

a ten

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) xt25,wiec cenowo nie jest już tak zachęcająco.

 

 

A słuchaliście może mniejszych seasów, np 22 lub 25? O 22 tff czytałem pozytywne opinie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

El sueño de la razón produce monstruos.

Na scany SS mnie nie stać.

 

Pewnie zakończy się, tym że kupie Seasa 27 Tbcfg lub 27 TDFC, visatona g20sc, albo vife xt 25 (na ta mam najbardziej chęć), ale wpierw chciałbym się zorientować, czy w nizszych cenach nie ma sensowych głośników, stad ten temat.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - to bedzie odpowiendik vify dx25,

a ten

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) xt25,wiec cenowo nie jest już tak zachęcająco.

 

 

A słuchaliście może mniejszych seasów, np 22 lub 25? O 22 tff czytałem pozytywne opinie.

Radził bym wcześniej posłuchać bo z tych co wymieniłeś są to głośniki mniej więcej tej samej klasy ale o różnych charakterze brzmienia. Nie można jednoznacznie powiedzieć który jest lepszy a jedynie który się bardziej podoba a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Każdy na forum będzie ci mówił co innego. Ja osobiście z Seasów spróbowałbym jedwabnej kopułki. Osobiście poleciłbym też Vifę XT25. Miałem też Vife DX 25 i musze powiedzieć że jest zdecydowanie gorsza od XT. Posłuchał bym na twoim miejscu również Seasa 27tbfcg. Mi osobiście nie odpowiada takie brzmienie ale jeżeli słuchasz ostrej muzyki to gitara elektryczna i blachy brzmi na tym wyśmienicie. Poza tym budują świetną przestrzeń. Gorzej jeżeli ktoś szuka w muzyce wokali jak żywych i naturalnego brzmienia n.p. instrumentów drewnianych albo skrzypiec lub fortepianu.

 

 

Miałem też Seasa 22tafg. Głośnik bardzo przezroczysty ale moim zdaniem wymaga bardzo starannego doboru głośnika niskośredniotonowego. Z miękko brzmiącymi głośnikami przebija się brzmienie tej kopułki aluminiowej. To już wolał bym chyba 27tbfcg. Ten przynajmniej jest zdecydowany w swoim brzmieniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zastanawia mnie dlaczego tak po macoszemu traktowane są takie marki jak Morel czy Dynaudio? Ostatnio na aukcji internetowej poszły Morele MDT29 za śmieszne 320zł za parę- wydaje mi się że biją na głowę większość wysokotonówek tutaj wymienionych... . Trzeba jednak zaznaczyć że to całkiem inne brzmienie-zero efekciarstwa i fajerwerków.

Zastanawia mnie dlaczego tak po macoszemu traktowane są takie marki jak Morel czy Dynaudio? Ostatnio na aukcji internetowej poszły Morele MDT29 za śmieszne 320zł za parę-

Yoshi z forum diyaudio robił zwrotncie znimi i pisał, że coś jest nie tak z fazą przy ok 3 khz, te głośniki są trudne w aplikacji.

 

 

A dynaudio znam, ale nie widziałem żeby jakiś sklep w Polsce je sprzedawał.

El sueño de la razón produce monstruos.

Uważam że jak kupować dobre i tanie głośniki to właśnie Seas 27TBFC/G

A jak już szaleć to SS D3004-6600

 

Dynaudio robił rewelacyjne głośniki ale z tego co wiem to od lat nie wypuszcza już na rynek hobbystyczny swoich głośników.

Nie lubię Seasów, zwłaszcza aluminiowych. A jeszcze bardziej nie znoszę Vify XT25. Z wymienionych w tym wątku najbardziej cenię Morele, a Daytony jedwabne uważam za niewiele słabsze od Moreli. Tak jak już ktoś tu napisał, w Morelach jest zero efekciarstwa, to głośniki których im dłużej się słucha tym więcej ich zalet się dostrzega. Zależy co kto woli.

Osobiście gram na tweeterach Dynaudio i raczej przy nich pozostanę.

McGyver, jakie modele z dynaudio są warte uwagi?

Seasy mają chyba więcej przeciwników niż zwolenników z tego co widze.

 

 

 

A g20sc? Co o nim myślicie?

El sueño de la razón produce monstruos.

Ale ataki na TBFCG :-) trochę jest to dla mnie zabawne, KrzysiekA jak długo grałeś na alu seasa 1-3 miesiące ja gram na tym coś koło 2lat i początki były ciężkie dopiero nie tak dawno udało mi się dobrać do tego sprzęt. naprawdę tu tkwi ten problem trzeba dobrać do tego resztę elementów. Źródło wzmak wszystko i wokal będzie aksamit!

McGyver, jakie modele z dynaudio są warte uwagi?

Seasy mają chyba więcej przeciwników niż zwolenników z tego co widze.

 

 

Są w zasadzie trzy modele tweeterów Dynaudio, każdy w co najmniej kilku odmianach.

 

-D28, podstawowy model, ale już bardzo dobry.Cenię go wyżej od większości Scan-Speaków za aksamitną, nienachalną prezentację i uniwersalność. Zagra prawie z każdym sprzętem za wyjątkiem totalnych zamulaczy.

 

-Esotec, model bardziej detaliczny i bardziej wyrafinowany. Posiada większość zalet topowego Esotara.

 

-Esotar, dla mnie wzorzec jedwabnego tweetera. Nie epatuje efekciarstwem, ale słychać na nim wszystko. Nawet po długich godzinach słuchania nie powoduje zmęczenia. Nie dyskryminuje gorszych jakościowo nagrań.

 

To moje osobiste opinie, nie mam obowiązku podzielać opinii ogółu, a ogół nie musi się ze mną zgadzać. Niemniej zdania na temat Seasów nie zmienię, chyba że Seas wypuści coś co mnie urzeknie ;-)

Ale ataki na TBFCG :-) trochę jest to dla mnie zabawne, KrzysiekA jak długo grałeś na alu seasa 1-3 miesiące ja gram na tym coś koło 2lat i początki były ciężkie dopiero nie tak dawno udało mi się dobrać do tego sprzęt. naprawdę tu tkwi ten problem trzeba dobrać do tego resztę elementów. Źródło wzmak wszystko i wokal będzie aksamit!

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. To nie był żaden atak. Mało tego, nawet go chwaliłem. Mi się jednak nie podoba.

McGyver

-Esotar, dla mnie wzorzec jedwabnego tweetera. Nie epatuje efekciarstwem, ale słychać na nim wszystko. Nawet po długich godzinach słuchania nie powoduje zmęczenia. Nie dyskryminuje gorszych jakościowo nagrań.

 

Mało przekonywujące. Słabe nagrania są takie jakie są. Jeżeli mnaprawia słabe, to dobre zapewne psuje.

Nie to, żebym sie czepiał, ale to słabe referencje.

 

Gdybym miał wybierać tanio a dobrze, to jednak była by to Vifa XT.

 

Pozdrawiam.

Są w zasadzie trzy modele tweeterów Dynaudio, każdy w co najmniej kilku odmianach.

 

-D28, podstawowy model, ale już bardzo dobry.Cenię go wyżej od większości Scan-Speaków za aksamitną, nienachalną prezentację i uniwersalność. Zagra prawie z każdym sprzętem za wyjątkiem totalnych zamulaczy.

 

-Esotec, model bardziej detaliczny i bardziej wyrafinowany. Posiada większość zalet topowego Esotara.

 

-Esotar, dla mnie wzorzec jedwabnego tweetera. Nie epatuje efekciarstwem, ale słychać na nim wszystko. Nawet po długich godzinach słuchania nie powoduje zmęczenia. Nie dyskryminuje gorszych jakościowo nagrań.

 

To moje osobiste opinie, nie mam obowiązku podzielać opinii ogółu, a ogół nie musi się ze mną zgadzać. Niemniej zdania na temat Seasów nie zmienię, chyba że Seas wypuści coś co mnie urzeknie ;-)

Po przeczytaniu nabrałem ochoty. Jak wyglądają ceny?

BTW

jeżeli głośnik jest tak niesamowicie upierdliwy, że całe dwa lata prób i błędów zajmuje zanim się do niego dobierze elektronikę która się z nim nie gryzie, to coś tu jest nie tak. Ja w każdym razie dziękuję, postoję.

 

McGyver

-Esotar, dla mnie wzorzec jedwabnego tweetera. Nie epatuje efekciarstwem, ale słychać na nim wszystko. Nawet po długich godzinach słuchania nie powoduje zmęczenia. Nie dyskryminuje gorszych jakościowo nagrań.

 

Mało przekonywujące. Słabe nagrania są takie jakie są. Jeżeli mnaprawia słabe, to dobre zapewne psuje.

Nie to, żebym sie czepiał, ale to słabe referencje.

 

Gdybym miał wybierać tanio a dobrze, to jednak była by to Vifa XT.

 

Pozdrawiam.

 

Dynaudio Esotar to nie jest "tanio a dobrze". Jest drogo. Ale warto, bo to głośnik niezwykły. Nic nie "naprawia" ani nic nie psuje. Nic nie maskuje, ale też selektywnie nie podkreśla i nie wywleka na pierwszy plan niedostatków nagrań, jak to mają w zwyczaju tanie i nie tylko tanie głośniki. A ludkowie się zachwycają ich "detalicznością". Tymczasem prawdziwa wysokiej próby detaliczność nie ma nic wspólnego z nachalnością takich tweeterów. Słowami się tego za bardzo nie da opisać, kto nie słuchał nie zrozumie.

 

Co do Vify XT to moje zdanie jest takie, że ani nie jest jakoś specjalnie tanio, ani dobrze. Dla mnie najlepszą Vifą wszech czasów pozostaje od lat D25AG35 i nic nie wskazuje na to by to się mogło zmienić. Dla mnie "tanio a dobrze" zaczyna się gdzieś na poziomie Morela MDT29. Poza tym mnie nie za bardzo interesuje "tanio i dobrze". Mnie interesuje "wybitnie". A "wybitnie" kosztuje. W przypadku Esotara kosztuje niemało. Wybitnym tweeterem jest dla mnie właśnie Esotar. Oprócz niego również Focal TC120 (ale ten ma zdecydowanie inny charakter) niektóre Accutony i najwyższe Morele.

Nie lubię dźwięku epatującego efekciarstwem, wywalonego na twarz, preferuję przekaz naturalny, nienachalny, spójny i zrównoważony, z naturalną gradacją dynamiki, z naturalnym wybudowaniem głębii i z naturalną aurą akustyczną. Efekciarstwo szybko zaczyna nużyć, naturalność - wręcz przeciwnie. Im dłużej się obcuje z naturalnością tym więcej nowych aspektów się dostrzega, tym bardziej ciekawy i wciągający staje się przekaz.

Ale kup Esotara nowego albo w idealnym stanie.

To za to kupisz nowe Scany D3004-6600. A to już są głośniki które ciężko przeskoczyć w przyswajalnych cenach.

Nie są najdroższe z SS ale ponoć lepsze od tych z " cyckami "

Pełna zgoda z tym co pisze McGyver. Dodam jeszcze od siebie,że te wysokotonówki (tak jak Morel MDT33 którego posiadam) zaraz po aplikacji ( w moim przypadku była to przesiadka z Seas-a 27TDFC) praktycznie "milczą"-takie jest odczucie jakby głośniki nie grały...dopiero po paru godzinach uświadomiłem sobie że wszystko jest w najlepszym porządku-bo one po prostu graja to co jest na płycie-I NIC WIĘCEJ (a może aż tyle)! Może dla większości nie jest to zbyt przekonywujący argument ale dla mnie po około roku słuchania tego Morela stało się to fenomenem , a już nie wspomnę o tej szczegółowości , precyzji i dynamice..."miód na uszy"!

 

Podsumowując- zamieszania na rynku zrobiły tanie wysokotonówki ze swoim efekciarskim i w pewnym stopniu komercyjnym brzmieniem - które większość akceptuje-bo jak głośnik syczy , cyka i "ma blask"...to już w ogóle wypas bo to od razu słychać a nie trzeba się wsłuchiwać i wyłapywać szczegółów.

Muszę Was jednak zmartwić...jesteście oszukiwani.

 

Miłego dnia

Jeśli chodzi o MDT33 to nie jest już produkowany ( pozostaje tylko rynek SH lub zapasy magazynowe )-zastąpił go ET338 również z potrójnym magnesem -jednak nie miałem przyjemności porównać tych głośników. Warto jednak szperać po aukcjach internetowych -za przyzwoite pieniądze można zdobyć MDT33 w świetnej kondycji.

 

Dla potwierdzenia mojej wcześniejszej wypowiedzi:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... kolejny raz wystawione MDT29 za cenę naprawdę okazyjną.

 

Jak stwierdził McGyver -tanio i dobrze zaczęta przygoda z prawdziwym dźwiękiem.

 

PS.Nie mam nic wspólnego z tą aukcja, to czysty przypadek że znowu się pokazała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Servantess - a może jednak nie jesteśmy oszukiwani ?

Może to syczenie i cykanie to wina Twojego wzmacniacza albo IC na srebrze ;)

PM8000 to przeciętny wzmacniacz a aluminiowe Seasy do budżetówki nie trafiają .

 

Cadam - SS D3004-6600

Posłuchaj gdzieś jak możesz.

Może i masz rację-srebro już dawno wypiąłem z systemu, a PM8000 hmmm-gra bardzo poprawnie i zapewnia mi zadowolenie , więc niech tak zostanie.Nie da się oszukać jednak faktu że po wymianie tylko tweetera w końcu gra to tak jak trzeba.

Osobiście, naprawdę nie mam nic do kopułek Seas-a bo to fajne głośniki ale Morel to inny świat.

Warto też zauważyć , ze nawet na budżetowym Marantz-ie słychać tą wielką różnicę...nawet nie chcę myśleć co by było na elektronice wyższej klasy.

Nie będę zaprzeczał, Skan D3004-6600 to dobry głośnik, mimo to jednak wolę Esotara, nawet z drugiej ręki, byle w nienagannym stanie. Ba, wolę nawet Morela MDT33 bądź jego nowsze wcielenia.

Na Scany i Esotara mysle ze jeszcze przyjdzie czas, tymczasem kopiłem g20sc. Ma wysoki rezonans, ale bede go ciął ok. 3khz filtrem 24dB/oct, wiec powinno byc ok.

Do seasow zniechecily mnie naprawde rozne opinie, vifa dx25 która była moim faworytem też jednak nie zawsze trafia w gust, a Morele, no cóż, może nastepnym razem, bo po waszych słowach wydają mi sie ciekawe.

El sueño de la razón produce monstruos.

Od około miesiąca pracują u mnie morele elite et 338 ,w porównaniu do skanów 9300 ,przepaść ,oczywiście na korzyśc et 338,niesamowicie szczegółowe ,aksamitne brzmienie ,mnie się strasznie podobają

"Może to syczenie i cykanie to wina Twojego wzmacniacza albo IC na srebrze"

komuś coś cyka na srebrze? - ciekawostka

 

nie słyszałem jeszcze dobrej vify, dobrej w porównaniu z wymienianymi tu firmami

nie widzę przewagi D28 w stosunku do scana z prostego powodu, dynaudio mimo że zwrotka 6dB bez kompensacji prawidłowo nie gra a ona zdupia większość z tego co w tym głośniku dobre

a jak wpiąć D2905/07 żeby było jedwabiście? - nie będę opowiadał (ale dam usłyszeć)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

niestety po angielsku ale fajna strona:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Może to syczenie i cykanie to wina Twojego wzmacniacza albo IC na srebrze"

komuś coś cyka na srebrze? - ciekawostka

 

nie słyszałem jeszcze dobrej vify, dobrej w porównaniu z wymienianymi tu firmami

nie widzę przewagi D28 w stosunku do scana z prostego powodu, dynaudio mimo że zwrotka 6dB bez kompensacji prawidłowo nie gra a ona zdupia większość z tego co w tym głośniku dobre

a jak wpiąć D2905/07 żeby było jedwabiście? - nie będę opowiadał (ale dam usłyszeć)

 

Zgadza się, tweetery Dynaudio lepiej grają na zwrotnicach II rzędu.

A dobre tweetery Vify to D25AG35. A oni debile wywalili ten model z oferty a zamiast niego tłuką koszmarny XT25 :-(

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.