SONY TA-F630ESD niemęczący z dobrym basem?

[cnz14]

Witam, ostatnio byłem u znajomych na naiedzielnym obiedzie, do kotleta grała muzyka z zestawu Sony-wieża nie znam symbolu, owy zestaw Sony nie męczył, grał kojąco, jedynie dyży minus to bas dudniący i rozlazły.

Zmierzam do tego czy SONY TA-F630ESD jak w temacie nie będzie męczył i czy będzie kontrolował bas jak PMA 860, może być go więcej ,ale kultura jak w Denonie.

Jeżeli ktoś ma rozeznanie pomiędzy tymi dwoma modelami to proszę o porównanie obu wzmacniaczy i czy jest sens wymieniać PMA 860 na SONY TA-F630ESD (tak, trzeba się przekonać).

Pozdrawiam.

[Shrek777]

Odpowiem Ci częściowo.

Seria 6xxES to 5xxES + cyfra, z jednym bodajże wyjątkiem. A seria wzmacniaczy 5xxES (mimo iż lubię Sony ES) do mnie nie przemawia.

A miałem prawie wsio.

Zalety serii ES o których piszesz ma seria 7xxEs i tu zdecydowanie warto poszukać klocka z tej serii (np. na ebay).

 

I zanim trolle się na mnie rzucą, każdy ma inny słuch i jednemu wystarczy Diora, drugi będzie wybrzydzał na Maka, do mnie akurat niskie modele ES nie przemawiają, może to snobizm, a może nie ;P. Reasumując poszukaj jakiejś 7xxES za rozsądną kasę będziesz happy.

[cnz14]

Dzięki za podpowiedz.

[Gość discomaniac71]

Odpowiem Ci częściowo.

Seria 6xxES to 5xxES + cyfra, z jednym bodajże wyjątkiem. A seria wzmacniaczy 5xxES (mimo iż lubię Sony ES) do mnie nie przemawia.

A miałem prawie wsio.

Zalety serii ES o których piszesz ma seria 7xxEs i tu zdecydowanie warto poszukać klocka z tej serii (np. na ebay).

 

I zanim trolle się na mnie rzucą, każdy ma inny słuch i jednemu wystarczy Diora, drugi będzie wybrzydzał na Maka, do mnie akurat niskie modele ES nie przemawiają, może to snobizm, a może nie ;P. Reasumując poszukaj jakiejś 7xxES za rozsądną kasę będziesz happy.

 

Wyjątki stanowią modele 555 ES i 555 ES II. Nie szukaj 700 i 730 ES - nie warto.

[Shrek777]

Wyjątki stanowią modele 555 ES i 555 ES II. Nie szukaj 700 i 730 ES - nie warto.

 

 

No to straszna gapa z Ciebie. Jakieś 3 miesiące temu był w pełni sprawny 555 ES (sprzedawcy nie znam, także tego nie zweryfikuję tego) na Allegro.

Wisiał z 2 tygodnie z ceną 200 (dwieście) zł i nikt nie chciał. Jakbyś był czujny za flaszkę dobrego napitku (równowartość) miałbyś swoje cudo.

Sorki, ale nie pamiętał czy ktoś się zlitował i wziął, czy się nie sprzedał. Kojarzy mi się, że nie poszedł, także masz szansę na zakup, ale głowy nie dam.

Szkoda że nie powiedziałeś, że szukasz, podrzuciłbym Ci wtedy linka.... :( (wizualnie nie był zniszczony, parę rysek)

[amnesia]

ja kupiłem ostatnio 555ES II i muszę powiedzieć że jest rewelacyjny. Duża selektywność, szeroka scena, świetna barwa i kontrola basu oraz neutralność. Szczerze mówiąc był to chyba pierwszy 555ES II na allegro i póki co ostatni (ja swojego nie mam zamiaru sprzedać przez następne parę lat). Wersja II jest bardziej zbliżona konstrukcyjnie do 777ES niż 555 pierwszej generacji.

 

tutaj masz moją opinie na jego temat

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) może się jeszcze pojawi na rynku wtórnym ;) bo szczerze mówiąc w swojej cenie raczej konkurencji nie ma

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Posiadałem kiedyś SONY TA-F530 ES, oprócz tego, że wzmacniał sygnał to nic więcej o nim powiedzieć nie można, wzmacniacz jakich wiele...

[cnz14]

Panowie a coś ze stajni Pioneera z tych leciwych i solidnych klocków..? Motyw przewodni tak jak w opisie tematu.

[czolgista778]

Pioneery z wyższej serii to mułki, mam tu na myśli 656/757/858.

[Gość discomaniac71]

Pioneery z wyższej serii to mułki, mam tu na myśli 656/757/858.

 

 

Ale nie A-88x.

 

ja kupiłem ostatnio 555ES II i muszę powiedzieć że jest rewelacyjny. Duża selektywność, szeroka scena, świetna barwa i kontrola basu oraz neutralność. Szczerze mówiąc był to chyba pierwszy 555ES II na allegro i póki co ostatni (ja swojego nie mam zamiaru sprzedać przez następne parę lat). Wersja II jest bardziej zbliżona konstrukcyjnie do 777ES niż 555 pierwszej generacji.

 

tutaj masz moją opinie na jego temat http://www.audiostereo.pl/Sony_TA_F_555ES_II_wzmacniacze_stereo-19-4890-2.html może się jeszcze pojawi na rynku wtórnym ;) bo szczerze mówiąc w swojej cenie raczej konkurencji nie ma

 

 

555 ES też jest świetny. Choć nie konstruował go Takashi Kanai tylko ktoś zupełnie inny. To są urządzenia kosztujące w swoim czasie (połowa lat 80-tych) 2.000 DM a więc nie tanie. Przy zastosowaniu kalkulatora inflacji wychodzi równowartość ok 6-8 tyś PLN w czasach obecnych. Przypominam jeszcze raz żeby nie mylić 555 ES z modelami 500, 530, 550 570 itp. To inna półka. Raczej seria 7xx i 8xx.

[cnz14]

A te z 7 po srodku X7X ?

 

Dobra uwaga discomaniac71.

[jarex]

TA-F830ES też gra słabo, dźwięk jakiś kartonowy, wąska panorama, nie polecam

[Gość discomaniac71]

A te z 7 po srodku X7X ?

 

Dobra uwaga discomaniac71.

 

Np jakie? 570? 777?

[cnz14]

676 bądz 777.

 

żeby była jasność jeszcze powracam do Pioneera i konkretnie chodzi mi o te dwa modele powyżej

[Gość discomaniac71]

676 bądz 777.

 

żeby była jasność jeszcze powracam do Pioneera i konkretnie chodzi mi o te dwa modele powyżej

 

Na ich temat już wszystko zostało powiedziane.

[spiler86]

A czy nie jest on tym czego szuka założyciel wątku?

niemęczący z dobrym basem

[amnesia]

cnz14 nie kupuj na siłę, ja tak zrobiłem z denonem PMA 980R i wyszła z tego jedna wielka tragedia. Lepiej poczekaj aż pojawi się 555ES i na pewno się nie zawiedziesz.

[Gość discomaniac71]

cnz14 nie kupuj na siłę, ja tak zrobiłem z denonem PMA 980R i wyszła z tego jedna wielka tragedia. Lepiej poczekaj aż pojawi się 555ES i na pewno się nie zawiedziesz.

 

Prędko się nie doczeka. Od ostatnich 3 lat na Allegro był 1 egzemplarz 555 ES i 2 egzemplarze 555 ES II.

[amnesia]

to mi się trafiło jak ślepej kurze ziarno :D

[cnz14]

Racja z tą cierpliwością:)

[andrew_1982]

Powiedzcie Panowie, który wzmacniacz waszym zdaniem jest lepszy:

- SONY TA-F630ESD

- Pioneer A-717

Jestem posiadaczem Pioneera, ale nigdy nie miałem możliwości odsłuchu Sony ESD.