Skocz do zawartości
IGNORED

Wokalna muzyka polifonicza - najbardziej niesamowite co znamy...


aleksandraU

Rekomendowane odpowiedzi

To ja założę nieco alternatywny wątek ;-) Tym bardziej że renesansowa i barokowa ostatnio znowu w odwodzie na forum. Może ktoś znajdzie chwilę i ochotę żeby coś napisać.

 

Mam do Was prośbę o przytoczenie przykładów najpiękniejszej i najbardziej niesamowitej muzyki wokalnej (koniecznie polifonicznej) jaką znacie. Coś niepokojącego, nietypowego, bolesnego, mistycznego, cudownego.. Najlepiej z okresów Śreniowiecze/Renesans/Barok. Dobrze gdyby ktoś podał kompozytora, utwór, może płytę..

 

Ja ostatnio zgłębiam muzykę de Victorii i pojedyncze albumy Lassusa. Cały czas w czołówce jest Gesualdo (napisałam kilka słów w wątku Celtixa). Oczywiście z niezapomnianych i przepięknych utworów Vespro Monteverdiego, Requiem de Victorii, niektóre madrygały Marenzio, Pasja według św. Mateusza Bacha (chyba największe wrażenie zrobił na mnie Herreweghe).

 

Ale przecież jest tego zapewne znacznie więcej, pewnie coś Palestriny, Sweelincka, jest w końcu ogrom muzyki angielskiej (Tallis, Byrd, Gibbons) - której nie znam niemal zupełnie .....

Pozdrawiam,

Ola

Giovanni Pergolesi, zmarły w wieku 26 lat, a więc przedwcześnie nawet na tamte trudne czasy, i to świadomy nadciagającej katastrofy, skomponował piękne Stabat Mater i Salve Regina.

 

Oczywiście ja wiem - Aleksandra zna twórczość Pergolesiego (za to ja nie znam twórczości paru wymienionych przez Nią w zagajeniu artystów:), ale przecież na forum piszemy dla wszystkich, a nie tylko dla Autorów tematów.

Olu Droga. Niemal spod palców wyciągnęłaś mi ten wątek, bo właśnie miałem pisać na forum o Ars Subtilior. A tu proszę. Jest okazja.

 

Otóż ja polecam NIESAMOWITY okres w muzyce, gdzie tworzono manierystyczną, eksperymentalną wręcz polifonię, tak piękną i urzekającą, że trudno to opisać. Wg Orawskiego do tak odważnych eksperymentów w muzyce powrócono dopiero w XIX wieku :)) Mam na myśli okres Ars Subtilior, pomiędzy Machautem a Dufayem (bardzo późny Machaut też pewnie mógłby się załapać). Muzykolodzy nie nazwali tego okresu manieryzmem tylko z tego powodu, żeby nie mylił się ze znacznie późniejszym okresem w którym działał m.in Twój Gesualdo :)). O dziwo niewiele osób wymienia na liście kompozytorów takich Bogów polifonii jak Solage, Jacob Senleches, lub z sakralnej z tego okresu Perusio (Matteo de Perugia). U mnie zaczęło się od płyty z balladami polifonicznymi Machauta w wykonaniu Ensemble Musica Nova. Następnie nabyłem cudowną płytę z pieśniami Machauta i Solage'a. Solage mnie totalnie zmiażdżył. Dokładnie ta płyta:

 

61Q3DTQ54ZL._SL500_AA300_.jpg

 

To tak jakby Machaut poszedł o krok dalej w swoich eksperymentach. Bardzo odjechana i nietypowa jak na tamte czasy polifonia. Oniryczny, dziwaczny nastrój. Piękne. Szczególnie polecam utwory "Le Basile" i "Fumeux fume par fumee". Obydwa napisał Solage pod silnym wpływem opium ;)) Zresztą to był też ciekawy okres w historii. Wielka Schizma, antypapieże, dekadencja panująca na dworze w Awinionie. Komuny kompozytorów i artystów (coś jak hippisi).

 

Poza tym wspomniany Perusio. Tego też się nie da opisać. To trzeba usłyszeć. W trafficu udało mi się nabyć nieziemską płytę z jego utworami sakralnymi, balladami itd. Coś co jest nie do zdobycia na jpc, czy amazonie obecnie a mnie kosztowało jedyne 69 złotych! :)) Wykonanie Huelgas Ensemble. Wspaniała polifonia, zupełnie inna muzyka sakralna niż Desprez czy Ockeghem. Szczególnie urzekł mnie utwór "Gloria: Spiritus et Alme".

 

1223213.jpg

 

Wspaniałą płytę z muzyką Perusio (Hélas Avril) wydała też Mala Punica, ale rzecz trudna do kupienia. Może kiedyś ją dorwę.

Ars Subtilior to zresztą temat-rzeka. Wg Obniskiej "pisana wtedy muzyka jest triumfem czystego estetyzmu". Muzyka jest nietypowa, zmysłowa, nastrojowa. Jak ktoś lubi późne polifonie Machauta zakocha się w Solage'u i Perusio.

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Kocham tę płytę... Bardzo wczesna polifonia, XII wiek, Nieszpory św. Jakuba z Codex Callixtinus. Niektórzy określają to mianem "średniowiecznej muzyki popularnej"... ;-)

Aha, podobno głos ludzki schodzi najniżej do 80 Hz. Jeśli tak, to bas, który pojawia się od 40 sekundy pierwszego utworu (hymnu pielgrzymów "Dum pater familias") prawdopodobnie łamie prawa fizyki lub anatomii... ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Załączam ten pierwszy utwór (chociaż na głośnikach komputerowych raczej nie będzie właściwego efektu):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawy temat. Z metafizycznych, wspaniale zaśpiewanych polifonii, trzyma mnie ostatnio Missa de Sancto Donatiano Obrechta.

Prym tu wiedzie niezrównana Cappella Pratensis.

 

Obrecht jest zdecydowanie niedocenianym kompozytorem.

Z ciekawostek techniki wykonawczej:

w gotyckich katedrach w na skrzyżowaniu chóru z transeptem bywają "filary wzmacniające" tzn. mocno obciążone filary o dużym wydłużeniu gdzie własności gabarytowe i proporcje bloku wciśniętego za prowadzącym powodują że blok rezonuje i niejako "wzmacnia" niektóre zakresy głosu prowadzącego, taki rezonator. Gotyckie poprawne (tzn. północnofrancuskie, następnie flamandzkie a później nadreńskie) budownictwo jest ciekawe o tyle że ciężar sklepień leży wyłącznie na filarach przenoszących spore siły - to taka masa unoszona na sieci kamiennych patyków (przypory, redukcja wyboczenia filara końcowego przypory siłą prostopadłą z wimpergi etc.).

Siedem sztuk wyzwolonych a szczególnie matematyka są obecne w tych konstrukcjach, w Amiens duże odchudzenie podpór spowodowało wyboczenia które zredukowano... żelaznymi ściągami - to pierwsze świadomie zastosowane zbrojenie ściągające jakie znamy.

Tutaj parę zdjątek budowli o najbardziej rozbudowanym aparacie przyporowym - katedra w Le Mans:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i Amiens:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I do tego ścisła geometryzująca formą muzyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dziękuje za ciekawe wpisy. Fakt, że o Stabat Mater Pergolesiego zapomniałam. Znam i mam co prawda wyłącznie wykonanie Europa Galante z Fabio Biondim, ale jest niesamowite. Wspaniała gra, dramatyzm i nastrój. Dziękuję też Jazzy za szersze informacje o Ars Subtilior. Poza odrobinką Machauta i Ciconii, to dla mnie zupełna nowość. Płyty "Compostela" Ensemble Organum i Peresa też nie znam, chociaż samych wykonawców znam. Chociażby Missa Pange Lingua w wykonaniu EO i Peresa, a samego Peresa za niesamowitą płytę instrumentalną "Contemplation". Właśnie! Dopiszę ją w wątku Celtixa bo kompletnie zapomniałam...

 

I do tego ścisła geometryzująca formą muzyka.

 

Ach. Chociażby wspaniały Perotin na cudownej płycie Hilliardsów :-)

Pozdrawiam,

Ola

Dodam, bo przypadkiem słuchałem jeszcze drugiego wykonania Messa della Madonna i nie płynęło tak jak bym pragnął, chodzi o wykonanie przez CANTICUM. Girolamo Frescobaldi.

 

Ale proszę nie piszcie tak często "pod", może jestem nadwrażliwy, lecz fraza "Bach pod jakimś tam" naprawdę rani moje uczucia...:(

Acha. No i oczywiście "Deo Gratias" Ockeghema. Długo szukać wspanialszej polifonii.

 

Tudzież motety izorytmiczne Dufaya, które sama mi poleciłaś :)) Dwa z nich mam na płycie "Ars Subtilior" Harmonia Mundi. Całej płyty z tymi motetami (O Gemma Lux) nie sposób dzisiaj zdobyć. Natomiast mam ją w wersji elektronicznej i delektuję się co jakiś czas jeżdżąc na rowerze.

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Na mojej liście cudów polifonii w czołówce jest o taka kompozycja;

 

Purcell

Funeral Sentences for Queen Mary

 

i co ciekawe najbardziej mi odpowiada takie wykonanie powyższej kompozycji:

5028421997902.jpg

Ars Subtilior.

 

dużo info o nagraniach jest tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ja lubię i polecam nagrania Mala Punica

 

"Missa Cantilena" MP się łapie do kategorii niesamowite, podobnie jak motety i madrygały Gesualdo z V i VI oraz oczywiście Vespro Monteverdiego - zwłaszcza Lauda Ierusalem, w żwawym wykonaniu np. Jacobs

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i co ciekawe najbardziej mi odpowiada takie wykonanie powyższej kompozycji:

 

Ludzie tak psioczą na ten Brilliant Classics, ale chyba faktycznie różnie u nich bywa. Ja za psie pieniądze kupiłem ze dwa tygodnie temu "Missa De plus en plus" wspaniałego Ockeghema w wykonaniu Orlando Consort. Jak posłuchałem w sieci fragmentów tej samej mszy, ale śpiewanych przez Tallisów, to płytka Brillianta wypada na moje ucho ciekawiej. Chociaż Tallisów uwielbiam za Despreza.

 

 

ja lubię i polecam nagrania Mala Punica

 

"Missa Cantilena" MP się łapie do kategorii niesamowite, podobnie jak motety i madrygały Gesualdo z V i VI oraz oczywiście Vespro Monteverdiego - zwłaszcza Lauda Ierusalem, w żwawym wykonaniu np. Jacobs

 

Dodajmy, że "Missa Cantilena" to w dużej mierze utwory wspomnianego przeze mnie cudownego Perusio (Matteo da Perugia). Tylko trudno dostępna ta cholerna Mala Punica. Ktoś wie gdzie można zamówić tę mszę, albo ich płytę "Hélas Avril" z balladami i pieśniami Perusio?

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ludzie tak psioczą na ten Brilliant Classics, ale chyba faktycznie różnie u nich bywa. Ja za psie pieniądze kupiłem ze dwa tygodnie temu "Missa De plus en plus" wspaniałego Ockeghema w wykonaniu Orlando Consort. Jak posłuchałem w sieci fragmentów tej samej mszy, ale śpiewanych przez Tallisów, to płytka Brillianta wypada na moje ucho ciekawiej. Chociaż Tallisów uwielbiam za Despreza.

 

 

 

 

Dodajmy, że "Missa Cantilena" to w dużej mierze utwory wspomnianego przeze mnie cudownego Perusio (Matteo da Perugia). Tylko trudno dostępna ta cholerna Mala Punica. Ktoś wie gdzie można zamówić tę mszę, albo ich płytę "Hélas Avril" z balladami i pieśniami Perusio?

 

JazzyFan

http://www.cdmarket.eu/eu/shop/cdaudio/detail/1471166/Puncia_memelsdorff-Missa_Cantilena

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dzięki papageno! Nie znałem tego sklepu. Szkoda kurcze, że nie mają też "Hélas Avril" Punici, ale dobre i to :))

 

A tutaj mała próbka da Perugii (Perusio) by Mala Punica ze wspomnianej płyty "Missa_Cantilena". Jakże inna sakralna niż to co tworzył Ockeghem czy Desprez.

 

Dla mnie coś niesamowicie pięknego i onirycznego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Dla mnie coś niesamowicie pięknego i onirycznego:

 

 

zgadza się, muzyka jak z bajki o jednorożcach i graalach, może jestem prostakiem lubującym się w dziwactwach, ale przy tym reszta polifonicznego średniowiecza to generalnie nudy

 

to tak jak Gesualdo i reszta, muzyka organowa Frescobaldiego i reszta itd.

 

dzięki za link - nie wiedziałem, że ktoś to wrzucił na tubkę

 

ze starszych dobrze zaśpiewana Hildegarda do kompletny odlot, ale nie wiem czy formalnie mieści się w wątku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zgadza się, muzyka jak z bajki o jednorożcach i graalach, może jestem prostakiem lubującym się w dziwactwach, ale przy tym reszta polifonicznego średniowiecza to generalnie nudy

 

to tak jak Gesualdo i reszta, muzyka organowa Frescobaldiego i reszta itd.

 

dzięki za link - nie wiedziałem, że ktoś to wrzucił na tubkę

 

Jazzy, Graaf. Wy to potraficie wykopać Perełkę. Słucham właśnie kawałków da Perugii na YT. To co Jazzy wkleiłeś znakomite! Dziękuję. Zazdroszczę Ci tej płyty Huelgas Ensemble z jego muzyką, bo zespół bardzo lubię. Mala Punica to dla mnie wielki znak zapytania i będę musiała nadrobić koniecznie.

 

W 2007 Obniska miała audycję na ten temat w dwójce, z tego co znalazłam w sieci. Zresztą w swojej ocenie Ars Subtilior jest całkiem radykalna: "Ars subtilior to zaledwie kilku wybitnych twórców - głównie Matteo da Perugia i Zaccara da Teramo". Czyli jej zdaniem nie Ciconia i nawet nie wspomniany przez Ciebie Solage, tylko właśnie ów tajemniczy Perusio/Perugia:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Warto było założyć wątek :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Jazzy, Graaf. Wy to potraficie wykopać Perełkę. Słucham właśnie kawałków da Perugii na YT. To co Jazzy wkleiłeś znakomite! Dziękuję. Zazdroszczę Ci tej płyty Huelgas Ensemble z jego muzyką, bo zespół bardzo lubię. Mala Punica to dla mnie wielki znak zapytania i będę musiała nadrobić koniecznie.

 

Miło mi, że tym razem ja mogłem Cię czymś zainspirować. Trafiłem na Perusio plądrując Ars Subtilior ;)) Późny Machaut, Solage, Grimace, z sakralnej właśnie Perusio i paru innych. Wybitnie ciekawy i unikalny zdaniem ekspertów okres w muzyce dawnej. Wcześniej sądziłem że pomiędzy Machautem a Dufayem to nikt specjalny niczym się nie wyróżniał. Ten przełom średniowiecza i renesansu jest moim zdaniem niesamowity. Ogrom wspaniałej muzyki do poznawania. Sam renesans to kolejna skarbnica, z Desprezem na czele. A przecież jest jeszcze uczeń Despreza. Gombert! W stylistyce swoich motetów tak jakby wracał do stylu Ockeghema.

 

Ja w tym muzycznym okresie zostaje na długo. Tu mi dobrze. Tu się będę rozmnażał :))

 

A z kontynuowaniem tematu Perusio polecam wątek Josquina, żeby tutaj nie robić zbyt dużej dygresji.

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

ars magis subtiliter doczekała się trochę wydań, dobry punkt startowy do poszukiwań jest tu:

 

Codex Chantilly:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

włoskie Ars Subtilior:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

cypryjskie Ars Subtilior (Turin manuscript):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a na deser najnowsza Mala Punica i Codex Faenza:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ars magis subtiliter doczekała się trochę wydań, dobry punkt startowy do poszukiwań jest tu:

 

Codex Chantilly:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

włoskie Ars Subtilior:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

cypryjskie Ars Subtilior (Turin manuscript):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a na deser najnowsza Mala Punica i Codex Faenza:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zatrzęsienia nie ma, ale i tak nie jest najgorzej :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

A do mnie doszła ta nowa płyta Aeona "Codex Chantilly: En l'Amoureux Vergier" (chyba najnowsze wydanie z nurtu Ars Subtilior). Okazuje się że leży też w Duo na Marszałkowskiej.

 

W każdym razie słucham sobie od rana. Generalnie ok, jednak przykładowo słynne rondo "Fumeux fume par fumee" boskiego Solage'a bardziej mi się podobało w wykonaniu Gothic Voices (na wspominanej wcześniej płycie z pieśniami Machauta i Solage - "The Unknown Lover"). Ale nic na gorąco. Wieczorem posłucham na spokojnie. Tej muzyki nie można zapodawać za dużo na raz, bo to tak jakby się obżerać truflami ;))

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Tej muzyki nie można zapodawać za dużo na raz, bo to tak jakby się obżerać truflami ;))

 

 

JazzyFan

 

trafna uwaga! :-)) a szczególnie dotyczy to "Fumeux fume par fumee"

A do mnie doszła ta nowa płyta Aeona "Codex Chantilly: En l'Amoureux Vergier" (chyba najnowsze wydanie z nurtu Ars Subtilior). Okazuje się że leży też w Duo na Marszałkowskiej.

 

Zauważyłam, że Panowie w Duo (tzn ten starszy, wyspecjalizowany w muzyce dawnej), chyba najbardziej preferuje angielską renesansową (Byrd, Tallis, Gibbons). Z barokowej mają już raczej szerszy przekrój. O ile Tallisa, z racji podobieństw do Palestriny i deVictorii jeszcze mogę posłuchać (szczególnie w wykonaniu Hilliardsów lub Tallisów), to Gibbons jakoś chyba nie dla mnie.

Pozdrawiam,

Ola

Zauważyłam, że Panowie w Duo (tzn ten starszy, wyspecjalizowany w muzyce dawnej), chyba najbardziej preferuje angielską renesansową (Byrd, Tallis, Gibbons). Z barokowej mają już raczej szerszy przekrój. O ile Tallisa, z racji podobieństw do Palestriny i deVictorii jeszcze mogę posłuchać (szczególnie w wykonaniu Hilliardsów lub Tallisów), to Gibbons jakoś chyba nie dla mnie.

 

Olu, dla niejakiego Glenna Goulda Gibbons był największym kompozytorem, zaraz po Bachu... Może go jeszcze nie skreślaj, please ;-)

Trzeba do muzyki angielskiego renesansu odrobiny wprowadzenia, cierpliwości, a odpłaci Ci się z pewnością. Ja się przekonywałem również poprzez wielką angielską tradycję muzyki na konsort viol da gamba. Jako że instrument ten, zdaniem ówczesnych i nie tylko muzykologów ma największe zdolności imitacji ludzkiego głosu, polifoniczne "odjazdy" w takich wykonaniach to jedna z najpiękniejszych przygód w życiu młodego explorera muzycznych rajów :-)

 

A potem nieco już łatwiej brnąć i przez muzykę wokalną. Polecam Ci utwory Byrda i Gibbonsa w wykonaniu zespołu Phantasm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Olu, dla niejakiego Glenna Goulda Gibbons był największym kompozytorem, zaraz po Bachu... Może go jeszcze nie skreślaj, please ;-)

 

Tak. Pamiętam ze "Sztuki fugi" jak zapytany o jego zdaniem "najpiękniejszą minutę z całej muzyki", Gould wymienił jakiś hymn Gibbonsa. Z drugiej strony zastanawia mnie ile w tym z ekscentrycznej pozy, a ile prawdy - skoro przy swojej potężnej dyskografii i ciekawych koncertach, publicznie wykonał zaledwie raz jeden utwór Gibbonsa, a na jedynej płycie Goulda z transkrypcjami Byrda i Gibbonsa, więcej jest właściwie Byrda... ;-)

 

A potem nieco już łatwiej brnąć i przez muzykę wokalną. Polecam Ci utwory Byrda i Gibbonsa w wykonaniu zespołu Phantasm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dziękuję. Z pewnością się zapoznam. Do violi da gamba mam słabość po fantazjach Purcella. Oczywiście pisząc o Gibbonsie miałam na myśli wyłącznie wokalną. Mam taką 3-płytową składankę "English Church Music" i Gibbons jakoś mnie tam nie poruszył. Również słuchałam kilku kawałków z muzyką chóralną i organową (coś Naxosu bodajże). O ile organowe fantazje całkiem całkiem, to właśnie chóralne mniej. Ale rzecz jasna ostatecznie nie zamierzam skreślać. Za mało tego słuchałam żeby ostateczne oceny wystawiać. Ot, bardziej takie chwilowe odczucie :-) Zresztą planuję za jakiś czas zacząć zapoznawać się z angielskim renesansem, po tym jak kilka razy zadziwił mnie Tallis. Z barokiem nie ma problemu. Wspomnianego Purcella uwielbiam :-)

 

A można wiedzieć co Ty byś wskazał jako największe "cudo polifonii" jakie kiedykolwiek miałeś okazję słyszeć? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Zauważyłam, że Panowie w Duo (tzn ten starszy, wyspecjalizowany w muzyce dawnej), chyba najbardziej preferuje angielską renesansową (Byrd, Tallis, Gibbons). Z barokowej mają już raczej szerszy przekrój.

 

Z franko-flamandzkiej to dopiero posucha u nich :((

 

Natomiast niezwykle mnie zaskakuje traffic. Taki bezduszny moloch, żadnej niemal informacji na miejscu. Bajzel na półkach. A można takie cuda znaleźć. Mala Punica, rzadkie płyty z Hildegardą, sporo Despreza (którego chyba w całości u nich wybrałem)

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Ale że nikt nie wspomniał Obrechta z jego Missa Maria Zart i rewelacyjnego P. Sweelincka zrealizowanego przez Cappella Amsterdam dla HM

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Płyta objawienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i rewelacyjnego P. Sweelincka zrealizowanego przez Cappella Amsterdam dla HM

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Płyta objawienie.

 

Właśnie. Na tej płycie Goulda z Byrdem i Gibbonsem jest również fantazja Sweelincka:

 

 

 

Tyle że nagranie "live" z festiwalu w Salzburgu o niebo lepsze:

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

fantazje organowe powinny być grane na organach (moje zdanie)

 

Oczywiście. Ale to było w kontekście poruszanego wcześniej Goulda. A Gould jak wiadomo nie podlego typowym klasyfikacjom a jego transkrypcje to coś więcej niż wierne odtwarzanie kompozycji ;-)

 

Lasso w stylu Gesualda - miodzio (niestety jedyny właściwie kawałek tego rodzaju)

 

Och. Wspaniałe Prophetiae Sibyllarum :-) Właśnie napisałeś istotną rzecz. "Jedyny kawałek tego rodzaju". Jak ja po Gesualdo poszukuje tego rodzaju polifonii. Z taką ilością dysonansów, z tak szeroko stosowaną chromatyką, z takim "metafizycznym niepokojem". Czasami trochę można tego usłyszeć u de Victorii, ale bardzo niewiele i w trochę innym stylu. W kilku madrygałach Marenzio można również coś podobnego znaleźć. Mam wspaniałą płytę La Venexiany z madrygałami Marenzio:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może ktoś kojarzy coś jeszcze tego typu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.