Skocz do zawartości
IGNORED

Płyny do czyszczenia igły niszczą wkładki?


aniol450

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Forumowicze,

Zakupiłem niedawno płyn do czyszczenia igły gramofonowej Dynavox. Drogą olfakturalną (węchową) przekonałem się, że jest on na bazie alkoholu, jak chyba każdy, bo musi rozpuścić te brudy na igle.

Gram na wkładce Ortofon 520 MkII a z informacji od Ortofona wynika, że takie płyny niszczą zawieszenie igły we wkładce (cantilever) i dlatego poleca się tylko czyszczenie na sucho. Po lekturze forum zakupiłem dziś Gąbkę Magiczną i jest rzeczywiście rewelacyjna. Ale co zrobić z płynem?

Mam pytanie do forumowiczów. Czy spotkaliście się kiedykolwiek z problemami z igłą/wkładką po długotrwałym używaniu płynu do czyszczenia?

Pozdrawiam wszystkich analogowców,

Andrzej

Ja mialem odwrotne dzialanie. Najpierw Magiczna Gabka (polepszenie slyszalne, aczkolwiek wczesniej czyszczenie igly polegalo na zdmuchnieciu paprochow), pozniej rzeczony plyn Dynavoxa (poprawa jeszcze dobitniejsza). Do dzis uskuteczniam wylacznie czyszczenie na mokro. Zawieszenie mozna pewnie oslabic, ale:

1) ze szczoteczki usuwasz nadmiar plynu, ktory az skapuje, wystarczy wilgotna szczota

2) jedziesz ruchami tylko do siebie, zatem rykoszety plynu nie trafiaja wglab wkladki

3) powoli, starac sie, by ruchy nie powodowaly podnoszenia igly

Ja mialem odwrotne dzialanie. Najpierw Magiczna Gabka (polepszenie slyszalne, aczkolwiek wczesniej czyszczenie igly polegalo na zdmuchnieciu paprochow), pozniej rzeczony plyn Dynavoxa (poprawa jeszcze dobitniejsza). Do dzis uskuteczniam wylacznie czyszczenie na mokro. Zawieszenie mozna pewnie oslabic, ale:

1) ze szczoteczki usuwasz nadmiar plynu, ktory az skapuje, wystarczy wilgotna szczota

2) jedziesz ruchami tylko do siebie, zatem rykoszety plynu nie trafiaja wglab wkladki

3) powoli, starac sie, by ruchy nie powodowaly podnoszenia igly

Ale to opary alkoholu szkodzą częściom elastycznym (zawieszenie) i podobno także igła jest przymocowana za pomocą kleju, który reaguje z alkoholem. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Jeśli tyczy się Magicznej Gąbki, to sprawdziłem pod mikroskopem. Poważnie. Działa - igła czyściutka jak łza.

Ale to opary alkoholu szkodzą częściom elastycznym (zawieszenie) i podobno także igła jest przymocowana za pomocą kleju, który reaguje z alkoholem. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Jeśli tyczy się Magicznej Gąbki, to sprawdziłem pod mikroskopem. Poważnie. Działa - igła czyściutka jak łza.

Nie chcesz wierzyć, to nalej alkoholu we wkładkę. Dlaczego zakładasz, że ci z Ortofona znają się na wkładkach gorzej od Ciebie?

Nie chcesz wierzyć, to nalej alkoholu we wkładkę. Dlaczego zakładasz, że ci z Ortofona znają się na wkładkach gorzej od Ciebie?

Kto powiedział, że tak zakładam? Nie chodzi tu o wlewanie alkoholu - do wkładki, co innego usta :)- ale cóż to musiałby być za klej, który rozpuszczą byle opary. To tak, jakby zrobić auto, którego lakier rozpuszcza się pod wpływem płynu do mycia szyb...

Trochę to postawione na głowie. A Ci z Ortofona robią w tym temacie już kilka dobrych lat...

Kto powiedział, że tak zakładam? Nie chodzi tu o wlewanie alkoholu - do wkładki, co innego usta :)- ale cóż to musiałby być za klej, który rozpuszczą byle opary. To tak, jakby zrobić auto, którego lakier rozpuszcza się pod wpływem płynu do mycia szyb...

Trochę to postawione na głowie. A Ci z Ortofona robią w tym temacie już kilka dobrych lat...

To co trzyma igłę w cantileverze to nie klej, to rodzaj żywicy syntetycznej. Akurat u Ortofona to nie reaguje z alkoholem, natomiast czytałem wynurzenia jakiegoś vinylmaniaka, który czyszcząc alkoholem załatwił po kolei dwie igły we wkładkach Lyra. Trzeba uważać.

Alkoholu nikt oczywiście do wkładki specjalnie nie wlewa, ale czyżby nie ma on możliwości przedostania się do jej wnętrza? Większość osób czyści pewnie igły w następujący sposób: odpinamy headshell z wkładką, kładziemy go "na pleckach", bo tak przecież najwygodniej, moczymy pędzelek w alkoholu i czyścimy. Alkohol sobie spływa po cantileverze do wnętrza wkładki, czasem pewnie nawet w niezauważalny sposób, bo płynie od spodu rureczki, a tego podczas czyszczenia możemy poprostu nie zauważyć. I w ten sposób leje się wprost na zawieszenie, które jest czesto wykonane z gumowego krążka, zupełnie nieodpornego na kontakt ze stężonym alkoholem. W konsekwencji mamy czystą igłę, ale z uszkodzonym zawieszeniem, czego objawem jest zbyt silne "siadanie" wkładki pod znamionowym naciskiem. Uszkodzone zawieszenie nie jest w stanie utrzymać wkładki na odpowiedniej wysokości nad płytą, kąty VTA i SRA nie są zachowane. Wkładka źle gra, a w skrajnej sytuacji zaczyna trzeć obudową o płytę. Pokazywano takie wkładki na forum niejednokrotnie, a udzielana porada: "zmniejsz nacisk", jest w tym momencie nierzeczowa.

Między innymi dlatego nie watro kupować używanych wkładek, bo igła może być owszem o.k., ale nie wiadomo co kto do wkładki nalał. Stanu zawieszenia nie oceni się dopóki nie założy się wkładki na ramię i jej nie posłucha.

Pozdro,

Yul

Niektóre płyny mogą dość desktrukcyjnie działać na zawieszenie, ale również odkleić wspornik. Widziałem już kilka tak uszkodzonych wkładek, sam czyszczę zawsze na sucho, zgodnie z zaleceniem producenta.

Pisaliśmy o tym na forum :-] Jan Niezbędny magiczna gąbka czy jakoś tak, w US to jest Mr Clean (ja mam tego zapas). Idź i kup a wywalisz wszystkie płyny ałdiofilskie :-) ja przestałem używać bo odpadają w przedbiegach z tą gąbką :-D taka biała i używamy warstwy oczywiście nie tej ciernej tylko gąbczastej. Przegrzeb forum to znajdziesz linki zachodnie z instrukcją czyszczenia tymże.

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

To znaczy że sobie żartujesz ze mnie ,bo ja poważnie pytam co to jest ta gąbka bo w powyzszych postach był poruszany taki tekst.

 

ja żartuję ?? ... nigdy :)

 

doczytaj na forum, jeśli nam nie wierzysz

audiokarma.org

Małe uzupełnienie.

Gąbka Jan niezbędny jest bardziej zwykłą gąbką, natomiast Magiczna Gąbka Scotch-Brite nawet po rozkrojeniu posiada takie jakby malutkie włoski na swojej powierzchni przez co wg mnie lepiej nadaje się do czyszczenia igły. Do kupienia w Rossmanie.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

A mycie igły płynem, którego używa się do czyszczenia płyt w myjkach typu Okki Nokki, Nitty Gritty itp.?

 

Ale to chyba też jest alkohol?

 

pozdr

donic

 

Oczywiście:)ale obie maszynki skutecznie go odsysają i igła jeździ po suchej powierzchni.

P

  • 10 miesięcy później...

Pozwolę sobie odkopać wątek. Czyściłem już igłę Magiczną Gąbką, firmowym pędzelkiem Denona na sucho, a ostatnio Zerodustem. Niestety żaden z tych środków nie był w stanie zdjąć z mojej igły dość potwornego brudu, który nagromadził się podczas dość intensywnego użytkowania (mimo mytych płyt). W powiększeniu wyglądało to, jakby ktoś owinął igłę włosami wyciągniętymi z odpływu :-D

 

Jakoś nie mogłem się zebrać do zakupu płynu do czyszczenia na mokro (upatrzyłem sobie płyn Audiotechniki, tylko wszędzie był niedostępny). Dzisiaj stwierdziłem raz kozie śmierć. Wziąłem patyczek do czyszczenia uszu, dałem na niego kapkę wody do wstrzykiwań i delikatnie przystawiłem do ostrza igły od spodu. Brud, jaki przylgnął do patyczka był niesamowity. Igła jest czysta jak pierwszego dnia. Znowu gra muzyka :)

We stand in the Atlantic
We become panoramic

to ciekawe co piszesz, może i ja profilaktycznie wyczyszczę w ten sposób, opiszę jaki efekt

 

na codzień używam Magicznej i zerodusta

audiokarma.org

Wziąłem patyczek do czyszczenia uszu, dałem na niego kapkę wody do wstrzykiwań i delikatnie przystawiłem do ostrza igły od spodu.

 

Co to jest woda do wstrzykiwań?

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

Super metoda- po prostu woda. Sam myłem alkoholem i nie byłem pewny czy dobrze robię. Wg mnie powinno sie unikać stosowania jakichkolwiek rozpuszczalników organicznych. Nie chodzi tylko o rozpuszczanie, odklejenie czegoś tam itp, ale także o to, że rozpuszczalniki organiczne mogą być wchłaniane do wnętrza towrzywa sztucznego, z którego jest zrobione zawieszenie igły. Przynajmiej u mnie w AT95E. Powodowac jego pęcznienie i kruchość. Wpływ tego na dźwiek wiadomy. Na co dzień obserwuję to w "bardziej makroskopowej" skali. Tak działają też opary rozpuszczalników. Tak sobie myślę, a jak by zastosować dodatek jakiegoś detergentu aby lepiej rozpuszczał się tłuszcz. Słyszał ktoś o takim postępowaniu ?

Ja kupowałem u

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , wysyłka poleconym priorytetem z Japonii, tak więc nie zaginie po drodze. Wyszło mnie 157 zł, niestety taki kurs dolara.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Ja kupowałem u tego gościa, wysyłka poleconym priorytetem z Japonii, tak więc nie zaginie po drodze. Wyszło mnie 157 zł, niestety taki kurs dolara.

Niezłe jaja, nawiasem mówiąc. Kupujemy sobie gluta do czyszczenia igły w JAPONII. Niedawno nie do pomyślenia...

Dzięki za namiar.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.