Czy kupno listwy Gigawatt PF-2 ma sens

[jerry30]

Witam,pytanie do posiadaczy i osób które ją testowały.Czy kupno listwy Gigawatt PF-2 ma sens jeżeli nie muszę stosować przedłużaczy bo posiadam wystarczającą liczbę gniazd w ścianie.Czy ktoś testował kombinacje sprzęt-ściana,sprzęt-PF 2 i czy Gigawatt coś pozytywnego wnosi do brzmienia w porównaniu do wpięcia bespośrednio do ściany.Kwestię zabezpieczenia przed przepięciami oczywiście pomijam,interesuje mnie tylko kwestia poprawy brzmienia i tylko opinnie użytkowników bo testy w mediach już czytałem.

[Matthew]

mam kondycjoner PAL 3.0, to starsze wersje dzisiejszego Gigawatta PC-3, i jest lepiej pod każdym względem w każdym aspekcie brzmienia w porównaniu z prądem ze ściany, niemniej jednak nadal trzeba mieć świetne sieciówki, ta sieciówka która łączy listwe czy kondycjoner ze ścianą wyraźnie pogarsza lub polepsza ;)

[jerry30]

no tak,ale PAL to kondycjoner a PF-2 to jednak listwa i tu to porównanie już może nie być takie oczywiste

[zyzio]

Jak możesz wpiąć wszystko do ściany nie pakowałbym się w żadne listwy i kondycjonery, a już na pewno nie w Gigawatta :-)

[Marcin_gps]

A ja po przeczytaniu recenzji w 6moons jestem pewien, że to dobry sprzęt i na pewno lepsze wyjście niż wpięcie bezpośrednio do ściany. Pisałem jeszcze do Eebena w tej sprawie. Poleca mocno razem z kablem LC-2 MkII. Jego zdaniem sprawdza się lepiej od Furutecha RTP-6 i minimalnie gorzej od 3x droższego Walker Audio Velocitor S. Dla mnie jest to bardzo wiarygodny recenzent, a rzeczonego Gigawatta na pewno posłucham u siebie w systemie.

 

pozdrawiam,

Marcin

[energy]

Mojemu znajomemu w pewnym sklepie, znanym zresztą, polecano listwę za 1400zł, i tak sobie pomyślałem, skoro można bezpośrednio wpiąć wzmacniacz plus CD do gniazdka omijając całkowicie dodatkowy element, to chyba lepiej ? A te 1400zł można wydać na.....nowsze głośniki. W ścianie dobre dosyć gniazdka (niemieckiej marki), więc chyba trzeba by się teraz było przyczepić kabli zasilających które producent montuje w urządzeniach.

 

Poza tym, moją prostą drogą dedukcji, czy nie lepiej zainstalować coś pokroju zasilacz awaryjny UPS ? Całkowicie wyeliminuje wahania napięć, a chyba przede wszystkim o to tutaj chodzi. Chyba że się mylę......

[Gość rochu]

Ze swej strony tylko mogę rzec, iż z zakupu listwy i kabli Gigawatta jestem baaardzo zadowolony.

[justas32]

Jeżeli masz kupę szmalu i nie wiesz w co go utopić, a tą listwą będą się wszyscy znajomi strasznie zachwycali - to brać !

Lepiej wtopić kasę w hi-fi niż w samochód ...

Przymierzałem w moim sprzęcie wszelkie audiofilskie voodoo - nic nie działało. Tzn. przepraszam - działało wszystko. Na niekorzyść.

Aczkolwiek przyznaję że akurat modelu PF-2 nie "słuchałem".

[jerry30]

Rodzi się jeszcze jedno pytanie,jaki wpływ na dzwięk ma samma PF-2, a jaki wpływ ma kabel którym ją łączymy ze ścianą.

[energy]

Rodzi się jeszcze jedno pytanie,jaki wpływ na dzwięk ma samma PF-2, a jaki wpływ ma kabel którym ją łączymy ze ścianą.

 

Hmm, taniej chyba będzie wykuć w ścianie przedłużkę, zagipsować, pomalować, zamontować dobre gniazdko, i wszystkie listwy wysiadają. :) A w razie konieczności wstawić zasilacz awaryjny aby nie było wahania napięć, chociaż te UPS też mają kable, rany i jak tu zaradzić........

[grzegorzlepek]

Witam,pytanie do posiadaczy i osób które ją testowały.Czy kupno listwy Gigawatt PF-2 ma sens jeżeli nie muszę stosować przedłużaczy bo posiadam wystarczającą liczbę gniazd w ścianie.Czy ktoś testował kombinacje sprzęt-ściana,sprzęt-PF 2 i czy Gigawatt coś pozytywnego wnosi do brzmienia w porównaniu do wpięcia bespośrednio do ściany.Kwestię zabezpieczenia przed przepięciami oczywiście pomijam,interesuje mnie tylko kwestia poprawy brzmienia i tylko opinnie użytkowników bo testy w mediach już czytałem.

 

Witam !

To już nie pierwszy temat odnośnie zasilania sprzętu HI FI i jak zawsze budzi on wiele kontrowersji. Uważam że niepotrzebnie, bo wystarczy posłuchać posiadanego sprzętu, podłączając go do wybranej przez siebie listwy, kabli zasilających czy kondycjonera sieciowego i samemu podjąć decyzję czy warto wydać kilka set czy kilka tysięcy złotych. Dziwię się niektórym osobom na tym forum jak bardzo są sceptyczni, jeżeli chodzi o zasilanie i kable. Przecież to słychać, że zasilanie wpływa na brzmienie sprzętu. Ja gorąco namawiam na takie właśnie rozwiązanie, które powiedzmy sobie szczerze na pewno ma sens.

pozdrawiam

 

Grzegorz (:

[energy]

Witam !

To już nie pierwszy temat odnośnie zasilania sprzętu HI FI i jak zawsze budzi on wiele kontrowersji. Uważam że niepotrzebnie, bo wystarczy posłuchać posiadanego sprzętu, podłączając go do wybranej przez siebie listwy, kabli zasilających czy kondycjonera sieciowego i samemu podjąć decyzję czy warto wydać kilka set czy kilka tysięcy złotych. Dziwię się niektórym osobom na tym forum jak bardzo są sceptyczni, jeżeli chodzi o zasilanie i kable. Przecież to słychać, że zasilanie wpływa na brzmienie sprzętu. Ja gorąco namawiam na takie właśnie rozwiązanie, które powiedzmy sobie szczerze na pewno ma sens.

pozdrawiam

 

Grzegorz (:

 

Święte słowa. Podstawowe pytanie, czy zasilanie gra dźwiękiem ? Moim zdaniem nie, wprowadza tylko zakłócenia, które trzeba eliminować. Czy listwa za ileś tysięcy poprawi dźwięk ? Może, jeżeli potrafi je eliminować. Skoro mamy w domu/mieszkaniu w miarę nową i dobrą sieć elektryczną to po kiego grzyba kupować listwy za ileś tam pieniędzy ? Takie są nie tylko moje poglądy, widzę że marketing robi swoje. Sam byłem tego świadkiem w sklepie audiofilskim.

[stary audiofil]

Ma sens-jeśli kupujesz nie nową,bo nowa z przewodem głupim,bo tylko półtora metrowym-to wydatek 3600-3700.

Za tą cenę masz shunyatę hydrę 6-kabel możesz dac shunnyata diamondback i będzie na pewno lepiej niż gdybyś

podłączył gigawatta.Moim zdaniem to tylko kondycjonery pasywne-wtedy nie ma strat,nie przepadam za

transformatorowymi,bo psują przekaz.Shunyata hydra-nawet ta 6 dodaje do systemu to coś-dla mnie jest to

transparentnośc przekazu przede wszystkim.Natomiast zwykłe listwy typu gigawatt pf-2,enerr ultra-niezłe

polskie wyroby zabezpieczają przede wszystkim przed przepięciami,oraz filtrują prąd-to tyle.

Shunyata hydra 6 z kablem shunyaty diamondback to mniej więcej równowartość pf-2 z przewodem-dlatego głupim,bo długość powinna być 2 metry,bo czasem troche brakuje np.jesli ktoś słucha np.z komody.

[Gość rochu]

Przymierzałem w moim sprzęcie wszelkie audiofilskie voodoo - nic nie działało. Tzn. przepraszam - działało wszystko. Na niekorzyść.

Aczkolwiek przyznaję że akurat modelu PF-2 nie "słuchałem".

 

A możesz napisać co wchodzi w skład twojego systemu?

[tadeo]

Kable sieciowe to filtry i dlatego mają wpływ na brzmienie ,może jak wymyślą "prąd bezprzewodowy" to kable

nie będą już potrzebne :-) , pozostaje oczywiście kwestia medium w którym ten "prąd bezprzewodowy" będzie płynął :-)

[zyzio]

Jeszcze raz powtórzę, że mając możliwość wpięcia wszystkiego do ściany postarałbym się jedynie o dobre sieciówki, ale róbta sobie co chceta, czytajcie recenzje i ładujcie się w Gigawatta czy w co tam chcecie :-)

[Audio Academy]

>>Shunyata hydra-nawet ta 6 dodaje do systemu to coś-dla mnie jest to transparentnośc przekazu przede wszystkim.

 

No jeśli dodaje tylko to coś, to gratulujemy Szuniacie produktu. Do swojej dziewczyny możemy powiedzieć - kochanie masz w sobie to coś i chętnie bym cię bzyknął. Natomiast sama transparentność, to niestety za mało i jeśli nie występuje ona z innymi czynnikami, to może wręcz przeskadzać.

Jeśli podłączymy PF-2, to transparentność otrzymujemy na dzień dobry, ale towarzyszy nam tutaj lepsze uderzenie w basie, które wypełnia nam ową transparentność, żeby dźwięk nie był zbyt jałowy. Podparcie w basie jest przednie i idzie za tym jego sprężystość i kontrola. Poprawiają się także kontury basu, które potrzebne są do zaznaczenia i oddzielenia stopy perkusyjnej, gitary basowej czy kontrabasu od innych instrumentów.

Całość brzmienia zyskuje też na przestrzeni, która ma szersze granice niż rozstawienie kolumn. Lepsze jest również osadzenie instrumentów na scenie, mają lepsze podparcie i nie są lekko zawieszone. Wrażenie można by porównać do systemu, który miałby kosztować dużo większe pieniądze a PF-2 kosztuje niecałe 3000zł, więc chyba warto...

Środek pasma i wokale też potrafią oczarować. Przede wszystkim lepszą artykulacją i namacalnością. Mamy wrażenie, że wokalista jest bardziej obecny i wyraźniej słyszymy jego oddech, przełykanie śliny, czy mlaskanie. Góra pasma zaczyna błyszczeć i dłużej wybrzmiewać, przez co zyskujemy więcej informacji na wysokich tonach i prosze nie mylić tego z podbiciem, bo transjenty nie mają z tym nic wspólnego.

 

Chętnie wypożyczę listwe PF-2 do odsłuchów, bo sam jej używam.

[jerry30]

No właśnie to mnie zastanawia,mam Shunyatę Diamondbacka i może trzeba zainwestować w lepszą sieciówkę niż w PF-2?

[zyzio]

Nie ma jak wzajemne wsparcie firm z tego samego rejonu :-))) Ehh ta branża :-))) Ten Gigawatt to jeszcze sam kawę robi i kolumny zastępuje !!!, ba wzmaka nawet nie potrzeba - to elektrownia sama w sobie :-))))

[marekmaty]

No właśnie to mnie zastanawia,mam Shunyatę Diamondbacka i może trzeba zainwestować w lepszą sieciówkę niż w PF-2?

 

Po prostu pożycz listwę i posłuchaj u siebie. Ja też stałem przed takim wyborem i pożyczyłem PF-2 z Audio forte. Już jej nie oddałem i żałuję że wcześniej tego nie zrobiłem. Potem dokupiłem dodatkowy kabel LC-2 mkII.

 

A z kablami jest tak: z LC-1 mkII jest baaardzo dobrze, ale z LC-2 mkII to synergia - każdy to potwierdzi kto ma PF-2 z tym kablem. Ale znam osoby które probowały zlekceważyć kable Gigawatta podłaczając między innymi Shunyaty, Ennery, Soundarty a i tak wróciły do kabla firmowego.

 

Pozdrawiam

[Audio Academy]

Wzajemne wspieranie się to piękna rzecz, nie tylko w biznesie. Przykro mi, że jeszcze tego nie doświadczyłeś.

[zyzio]

Wzajemne wspieranie się to piękna rzecz, nie tylko w biznesie. Przykro mi, że jeszcze tego nie doświadczyłeś.

Doświadczam za to na każdym kroku epatowanie wręcz nachalnym marketingiem :-) Gigawatt to zwyczajna listwa i nic poza tym...a czy faktycznie tak doskonała ? na to wystarcza porównanie z innymi....a wynik tego porównania jest różny, bo zależy od wielu czynników....nie ma się czym podniecać....ciekawie wypada np. porównanie Gigawatta z Sonusolivą za 600 zł z filtrem Schaffnera....sieciówki LC 1 czy LC 2 to już totalne miosiowate przymilactwo...ale niektórzy to lubią...więc o gustach nie ma co dyskutować....i absolutnie nie zamierzam....chyba że ktoś zaczyna sypać frazesami w stylu Miszcza Pacuły, którego po wymianie gniazdka w ścianie atakują dźwięki ze wszystkich stron, wręcz wjeżdżają na niego, a w ogóle to zmiany przewyższają zmiany jakie wnosi wymiana kolumn na lepsze.....

 

I jeszcze jedno najważniejsze...żadna listwa czy kondycjoner nie rozwiązuje problemu...jakiego ?...ano podstawowego ! - by ZAWSZE grało tak MAGICZNIE jak ma to miejsce w niektóre dni.....każdy chyba tego doświadczył, a jeśli nie, to boi się do tego przyznać lub słucha radyjka od ruskich.....

[slvn]

...I jeszcze jedno najważniejsze...żadna listwa czy kondycjoner nie rozwiązuje problemu...jakiego ?...ano podstawowego ! - by ZAWSZE grało tak MAGICZNIE jak ma to miejsce w niektóre dni.....

 

 

A mnie prawie udalo sie to osiagnac, dzieki temu urzadzeniu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Prawie", powniewaz ma tylko 2 wyjscia, wiec podlaczony jest pod CD i PRE i potrzebuje jeszcze

drugi taki filtr pod POWERAMP.

 

Polecam przynajmniej go pozyczyc i posluchac :)

 

pozdr

slvn

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

A mnie prawie udalo sie to osiagnac, dzieki temu urzadzeniu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Prawie", powniewaz ma tylko 2 wyjscia, wiec podlaczony jest pod CD i PRE i potrzebuje jeszcze

drugi taki filtr pod POWERAMP.

 

Polecam przynajmniej go pozyczyc i posluchac :)

 

pozdr

slvn

Mi prawie także..dzięki temu do pre i CD:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście cenowo to wszystko jak zwykle chore....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slvn]

Mi prawie także..dzięki temu do pre i CD:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście cenowo to wszystko jak zwykle chore....

 

Podlaczyles jeden RGC pod obywdwa urzadzenia (jakims rozgaleziaczem...) czy masz dwa takie krazki?

 

pozdr

slvn

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zyzio]

Podlaczyles jeden RGC pod obywdwa urzadzenia (jakims rozgaleziaczem...) czy masz dwa takie krazki?

 

pozdr

slvn

Mam dwa, do pre i CD, ale najwięcej daje do CD, paru forumowiczów też używa RGC-24 z podobnym skutkiem, mało kto jednak się chwali by nie być wyśmianym ;) To daje prawdziwie czarne tło i walczy z ogólnie pojętą "cyfrą" uspokajając dźwięk nasyceniem i ściągnięciem suchości, może w ocieplonych systemach będzie za dużo dobrego, ale w ostrzejszych i neutralnych się sprawdza - daje efekt subiektywnego zwiększenia głośności przy tym samym ustawieniu potencjometru. Pierwszy raz podłączony zadziała po paru minutach. Cenowo obecnie zdrożał znacznie...także w USA....na początku RGC był tańszy.

Po dobrych doświadczeniach z RGC-24 tym bardziej zainteresowało mnie to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - jest już o tym wątek i przegląd wersji DIY.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

jerry30 - postaraj się wypożyczyć PF-2 z dedykowanym przewodem przynajmniej na 2-3 dni i po prostu słuchaj swojego systemu. Potem wypnij listwę i znowu posłuchaj - podjęcie decyzji nie powinno być trudne ;-)

[stary audiofil]

>>Shunyata hydra-nawet ta 6 dodaje do systemu to coś-dla mnie jest to transparentnośc przekazu przede wszystkim.

 

No jeśli dodaje tylko to coś, to gratulujemy Szuniacie produktu. Do swojej dziewczyny możemy powiedzieć - kochanie masz w sobie to coś i chętnie bym cię bzyknął. Natomiast sama transparentność, to niestety za mało i jeśli nie występuje ona z innymi czynnikami, to może wręcz przeskadzać.

Jeśli podłączymy PF-2, to transparentność otrzymujemy na dzień dobry, ale towarzyszy nam tutaj lepsze uderzenie w basie, które wypełnia nam ową transparentność, żeby dźwięk nie był zbyt jałowy. Podparcie w basie jest przednie i idzie za tym jego sprężystość i kontrola. Poprawiają się także kontury basu, które potrzebne są do zaznaczenia i oddzielenia stopy perkusyjnej, gitary basowej czy kontrabasu od innych instrumentów.

Całość brzmienia zyskuje też na przestrzeni, która ma szersze granice niż rozstawienie kolumn. Lepsze jest również osadzenie instrumentów na scenie, mają lepsze podparcie i nie są lekko zawieszone. Wrażenie można by porównać do systemu, który miałby kosztować dużo większe pieniądze a PF-2 kosztuje niecałe 3000zł, więc chyba warto...

Środek pasma i wokale też potrafią oczarować. Przede wszystkim lepszą artykulacją i namacalnością. Mamy wrażenie, że wokalista jest bardziej obecny i wyraźniej słyszymy jego oddech, przełykanie śliny, czy mlaskanie. Góra pasma zaczyna błyszczeć i dłużej wybrzmiewać, przez co zyskujemy więcej informacji na wysokich tonach i prosze nie mylić tego z podbiciem, bo transjenty nie mają z tym nic wspólnego.

 

Chętnie wypożyczę listwe PF-2 do odsłuchów, bo sam jej używam.

 

Kurde jak miło sie czyta takie .....pitu,pitu)))

 

Audio Academy wytrwale szukał brata,

i nie okazała nim sie wcale shunyata

Od dzisiaj stwierdzam,że za Pan brat

z Audio Academy jest sąsiad-GIGAWATT))

 

ps.jesli transparentność na dzień dobry.....to co na do widzenia?...pewnie ogólnie przekaz jakiś cienki.

 

A co to za wokalista,co ślinę przełyka i do tego mlaska?.....to fajowa płytotekę posiadasz,same oryginały)))

[goliatpl]

Eee czytam te Wasze wpisy i nic nowego. Zamiast doradzić, pomóc, a przede wszystkim starać się zrozumieć... To standardowo przepychanka słowna, krytyka, rywalizacja, agresja itp.

 

Jerry30 wypróbuj ją sam i oceń, warto, czy nie?!

 

Fajnie byłoby gdyby osoby, które nie praktykowały tego typu urządzeń nie wyrażały o nich swoich opinii bo i co one mogą wyrazić? Frustrację po nieudanym dniu? ;) Fajnie byłoby również gdyby inne osoby nie pisały swoich kolejnych tendencyjnych wywodów bo są one już po prostu nudne.

 

Mam PF-1, która wniosła pozytywne zmiany. Proste, gdyby nie było lepiej nie kupiłbym jej!

Wkrótce będę testował PF-2 i jestem przekonany, że będzie jeszcze lepiej. Pożyjemy, zobaczymy.

 

Szacunku życzę Wszystkim w dalszym pisaniu... :))

[arczi87]

Przepraszam że zabrałem zdanie w wątku bo jak widzę moderacja stwierdziła że nie mam prawa się wypowiedzieć w tym temacie.

 

Co do kultury moderowania nie wiem czy jest komuś ona znana ale miło by było powiadomić użytkownika że jego wpis został wykasowany.

A miło by było jak by autor opisał czego oczekuje od dźwięku po wpięciu takiej listwy. Bo wszyscy radzą ale widać niech kolega kupi a potem się zobaczy...

 

Pozdrawiam Arczi