Xavian pokaz

[cwieku34]

Witam czy ktoś wybiera się prezentacje Xaviana we Wrocławiu w sobotę??

 

Cos takiego znalazłem i chyba jade. Jakby co to moge kogoś zabrać z kłodzka..

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin_gps]

Dzieki za info! Xaviany od dawna mnie interesuja. Takiej okazji nie przegapie, tym bardziej ze mieszkam zaraz obok.

 

Marcin

 

OT

Nie wiedzialem, ze w Klodzku sa jacys audiofile, ja tez z tamtych stron:) pozdrawiam

[Harrow]

O jasne ja tez sie pisze. NIebawem bede wymianial caly swoj system takze monitory Xaviana jak najbardziej trzeba posluchac.

A w ogole to moze by jakis odsluch zrobic we wrocku poza punktami audio....?

[romalas]

Także mam niedaleko. Wybieram się ze znajomymi.

Do zobaczenia

[cwieku34]

mysle ze nie byłoby z tym wiekszego problemu. ja mieszkami i pracuje obecnie w polanicy bo jestem tu na stazu ale na stale mieszkam werocławiu wiadomo ze domowe odsluchy sa znacznie lepsze niz w salonie

[Marcin_gps]

Ja bym się pisał, ale u siebie nie zorganizuję, bo metraż mini.

[Harrow]

no wlasnie ja u siebie tez nie bardzo z tego samego powodu... 2- 3 osoby to max. I tak nie byloby gdzie wszystkich klockow polozyc. Mysle zeby sobie strych zaadoptowac ale to dopiero, jesli juz, to na wiosne. Wtedy jak najbardziej bede dawal znac.

[robix]

Zaproszenie mam ,akceptacja piekniejszej polowy tez wiec bedziemy w sobote na tym fajnym spotkaniu i polecam wszystkim z okolic Wroclawia i nie tylko bo program imprezy jest nadzwyczaj ciekawy.

 

Pozdrawiam i do zobaczenia na miejscu

 

robix

[Waldi76]

Jak trza to trza ;)

[cir]

moze jak dawniej bywało wrzucicie troche zdjec ze spotkania i komentarzy

[Marcin_gps]

No to ja pierwszy napiszę. Zanim o dźwięku, to czuję się zobowiązany, by przytoczyć parę słów na temat obsługi. Początek całkiem przyjenmy, jeden z panów zagadnął, co nas interesuje w ofercie Xaviana, zaprosił do sali odsłuchowej, spytał czego słuchamy, zapuścił płytkę, a my spokojnie zasiedliśmy na wygodnej sofie, rozpoczynając odsłuch. Nie minęła minuta (!), a do sali wpadł inny pan z obsługi wraz z jakimś napalonym klientem, podbiegł do odtwaracza, nie zważając na nas, wyłączył od razu płytę, pytając przy tym bezczelnie: "czy to wasze?" Nie wiedziałem, czy mam się wtopić w kanapę, zwrócić gościowi uwagę, czy po prostu opuścić salon. Niesmak! Jeszcze się nie spotkałem z tak chamskim podejściem do klienta, nawet kupując ziemniaki w warzywniaku mogę liczyć na uśmiech i miłą obsługę, a tu na dzień dobry dostaję taki policzek w twarz. Nie wspomnę już o tym, że nikt nie zaproponował nam czegokolwiek do picia, ale nie to jest najważniejsze - przyszliśmy posłuchać Xavianów, no i ostatecznie posłuchhaliśmy, ale w zrujnowanej już atmosferze. Tyle tytułem wstępu. Jeżeli chodzi o dźwięk, to mogę napisać tyle: fatalnie! Tak tragicznego dźwięku jeszcze nie słyszałem, nawet z dziesięciokrotnie tańszych zestawów. System złożony z Xavianów Mediterranea (chyba top oferty), monobloków lampowych Manleya (modelu nie pomnę), DAC-a/Pre Manley Wave, transportu Accuphase DP-510 nie tyle nie zagrał muzyki, on ryczał, tak, to jest dobre określenie. Kompletnie nie dało się tego słuchać! Zero barwy, zero szczegółu i ta jęcząca średnica. Słowem - tragedia. Xaviany ponoć są nowe, stąd ich blady występ, ale po co w takim razie robić pokaz z takim dźwiękiem? Przecież to szkodzi wizerunkowi produktów, wątpię by ktokolwiek osłuchany to dotknął. Choć napalony klient twierdził, że gra fajnie, haha Wyszliśmy po kilku utworach do głównego pomieszczenia, gdzie już z daleka dało się usłyszeć znacznie lepszy dźwięk - grały, wygrzane już, Xaviany XN250. Dżwięk dużo lepszy, ale i tak słaby! Przypominało to wprawdzie muzykę, ale średnica nadal pojękiwała, góry nie było prawie wcale, zero szczegółu w basie, jedynie przyzwoita przestrzeń na plus. I to by było na tyle. Podsumowując, jeśli ktoś chce wyrzucić w błoto dużo pieniędzy i otrzymać jazgot, to Xavian w połączeniu z elektroniką Manleya wydaje się najlepszą propozycją.

 

Marcin

[Harrow]

Czyli nie mam co zalowac . Chociaz osobiscie jak sam nie posmakuje to nie uwierze. Ale domyslam sie po tym co powiedzial Marcin jaki tam byl klimacik.A ja dzisiaj bylem u konkurencji na odsluchu miedzy innymi Exposura i Roksana i zalowalem ze nie wstapie na pokaz Xavianow. Chyba dobrze ze wybralem ta opcje. Doswiadczenie w deche.Piszcie jak wrazenia z pokazu.Jestem ciekaw.Duzo bylo ludzi? Jest wczesnie moze sie rozkreci...Dawajcie znac kto byl. pozdro

Krzychu

[Marcin_gps]

Jak sam sprzedawca powiedział: "nie ma szans, żeby one w ten weekend dobrze zagrały", to o czym my tu rozmawiamy ;) Ale wg mnie powinny pokazać jakikolwiek potencjał, szczególnie w tak wspaniałej sali i w tak drogim towarzystwie. Ale drogi nie zawsze znaczy dobry, prawda? :)

 

pozdrawiam,

Marcin

[Waldi76]

A ja o odbiorze pozamuzycznym (no może nie do końca). Pomysł Pana Krzysztofa z Moje Audio (dystrybutor Xaviana) + wprowadzenie go w życie w Fusicu = prawie ideał (bo ideałów niema), a na pewno wart jest wielokrotnego powtarzania. Prezentacja gamy produktów jednej marki przy udziale jaj właściciela i konstruktora produktów (miły facet), to pomysł sprawdzony i bardzo dobry. Połączenie tej prezentacji z poczestunkiem w luźnej atmosferze, też sprzyja rozmowom. Jednak co poniektórzy trochę nadużyli i ciężko było się z nimi porozumieć, ale to taka można by rzec cecha narodowa :) Ale wisienką na torcie było zaproszenie soprana Igora Jana z praskiej Opery Narodowej, który wraz z żoną Svietlaną umilał wieczór znanymi ariami z oper włoskich. Pierwsza klasa.

A jednak o dźwięku też co nieco. Pokój odsłuchowy jest dosyć mocno wytłumiony (kompromis) i raczej "ciepły", na co zwrócił uwagę nawet Pan Barletta i połączenie xavianów preludio (one większość czasu grały) z manleyami nie było najciekawszym pomysłem. Osobiście jednak nie uważam tego co tam leciało za tragiczne (chyba że płyta była tragiczna, lub ktoś się poczuł urażony). A 250 evo również z monoblokami manleya grały z rozmachem (jak na takie skrzynki) i słodko, zwłaszcza w wokalach kobiecych. Zaskoczył mnie (pozytywnie rzecz jasna) brak kompresji przy wyższych poziomach głośności. Te midwooferki to klasa. Prezentacja 250-tek też bardziej mi się podobała, jednak jak na mój gust i w jednym i w drugim przypadku basik zbyt swawolnie sobie poczynał. Może lepszy by był tam jakiś tranzystor? Generalnie kolumny są naprawdę warte posłuchania, a impreza jako całość przednia. Wiele się dowiedziałem od Pana Barletty taki bezpośredni kontakt z projektantem także zmienia spojrzenie na te produkty. I nie chodzi tu o prosty marketing.

 

Głównym zamiarem akcji nie było dogłębne, dokładne odsłuchanie Xavianów, ze wszystkim co się da. Głównym powodem spotkania było poznanie pomysłu, pomysłodawcy, dopytanie i spędzenie miłe czasu. Bo kiedy siepowtórzy taka okazja ponownie. A na szczegółowe odsłuchy to się należy umówić w innym terminie, na spokojnie, nie w tłumie ludzi.

 

A manley i xavian razem, to ukłon (marketing) w stronę pomysłodawcy (i sponsora).

 

Wszystko kosztuje koledzy.

[Marcin_gps]

Waldi, w sali grały Mediterranea? Jak dla mnie tragedia. Wszystko zależy od punktu odniesienia. XN 250 - bas tekturowy z w tym systemie. Może i słodko, ale pojękiwało. Stawiam, na elektronikę - szczególnie źródło.

[Waldi76]

To może na zmianę grały, bo poszedłem aż dotknąć które grają, i sporo czasu grały preludio (orchestra series)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A co do doboru płyt, to np. naprawdę marnie (bida) zagrały 250-tki np. z płytą alphaville. A koncertowa płyta z nazwą koncert w nocy (po angielsku) i wokalistką na krzesełku na okładce wg. mnie zagrała przyzwoicie. Ale też prawda, że warunki nie były idealne do typowych odsłuchów.

 

W sumie byłem nastawiony na to, że będzie to taka trochę bardziej klasyczna prezentacja mediterranea (chyba z ayonem), a pan Barletta coś do tego powie - jak na konf. prasowej, a potem puszczą na plazmie operę. Nie doczytałem, albo nie dosłyszałem, ale nie byłem rozczarowany. Bynajmniej, taki układ z poczęstunkiem i operą na żywo bardzo mi się podobał.

 

Na stronie mojeaudio mają to troszkę inaczej opisane niż na fusicu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

no i nie doczytałem, bo to ten sam link co na początku :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robix]

Ja tez tam bylem miod i wino....pilem oj pilem:)

 

Od strony organizacyjnej impreza genialna ,towarzystwo doborowe,spiewak zrobil wrazenie na wszystkich a szczene zbieram jeszcze z podlogi po wysluchaniu z odleglosci 2 metrow ludzkiego glosu...uff przezycie niesamowite.

 

Trzeba byc wyrozumialym i zdawac sobie sprawe ze w takiej wrzawie i ilosci zwiedzajacych ludzi o dzwieku 250 nie bylo mowy a i tak gralo lepiej niz w pokoju odsluchowym co tylo swiadczy o jego ewidentnym przetlumieniu ktore nie pozwolilo rozwinac skrzydel Xavianom z takimi membranami (zostaly wessane przez to pomieszczenie).

 

Znam wszystkie produkty bardzo dobrze i rzeczywiscie gdybym mial na takiej podstawie cokolwiek oceniac byloby bardzo krzywdzace,dlatego twierdze ze trzeba sluchac sprzetu u siebie w dobrze znanych warunkach i dopiero wtedy stawiac tak kategoryczne wnioski-to do moich przedmowcow w tym watku.

 

Na koniec podziekowania dla organizatorow i obslugi za mile spedzenie sobotniego wieczoru w takim towarzystwie w ktorym az sie chcialo korzystac z wybornego kateringu (o czym musze wspomniec:).

 

robix

[Waldi76]

Tak, choć podziękowałem organizatorom osobiście, to jednak przyłączę się do opinii i podziękowań robixa. Dobra robota i przyjemny wieczór, pomimo tego że z powodu kuracji antybiotykowej nie mogłem aktywnie korzystać z bogactw "barku", którego zawartość notabene przypadła do gustu także panu Barletcie.

[cwieku34]

no cóż i ja tam byłem organizacja świetna.

produkty xaviana znam bardzo dobrze. a i z ich konstruktorem troche porozmawiałem.

niestety byłem w szoku pomieszczenie odsłuchowe jest dość kiepskie. wyglada przepieknie ale jest tak wytłumione ze tam chyba mało co zagra. nie spodziewałem sie tego szczerze mówiąc.rozumiem tych dla których było to pierwsze spotkanie z xavianami ze mogli sie rozczarować. tak nie grają te kolumny...

[Marcin_gps]

Czyli w tym przypadku za dobra adaptacja akustyczna nie pomogła, a zaszkodziła? Litości, zagrało fatalnie nie z powodu akustyki, a z powodu słabego/źle dobranego systemu. Na akustykę można zwalać, jakby coś tam nie do końca zagrało, ale tu nie było nawet potencjału! Gdyby nie ta sala, to zagrałoby jeszcze gorzej, takie jest moje zdanie.

[mczaj]

A ja o odbiorze pozamuzycznym (no może nie do końca). Pomysł Pana Krzysztofa z Moje Audio (dystrybutor Xaviana) + wprowadzenie go w życie w Fusicu = prawie ideał (bo ideałów niema), a na pewno wart jest wielokrotnego powtarzania. Prezentacja gamy produktów jednej marki przy udziale jaj właściciela i konstruktora produktów (miły facet), to pomysł sprawdzony i bardzo dobry.

 

Matko boska, co wy tam wyprawialiście :)

[robix]

Marcin_gps >>> Naprawde jestes dziecinny,wiekszosc Ci mowi o co tam chodzilo a Ty dalej w zaparte idziesz.

 

Ludzie ktorzy tam byli w wiekszosci przypadkow wiedza jak graja Xaviany i to w roznej konfiguracji lub maja ww a twoja wiedza na ich temat jak sie domyslam ogranicza sie tylko do tego pokazu w Fusicu wiec tak naprawde zadna.

 

Po rozmowach z kolega mkorkiem (4sound firma ktora owe pomieszczenie stroila) z ktorym znam sie od dawna powiedzial ze przy czynnym udziale wlascicieli salonu i ich preferencji co do prezentacji dzwieku powstal ten pokoj odsluchowy aby wiekszosc ich klockow grala przyzwoicie co nie oznacza ze wszystkie tam akurat dadza rade (jakis kompromis musial byc) co Xavianom niestety nie pasuje ewidentnie-to wszystko.

 

Naprawde zal mi ludzi ktorzy na podstawie odsluchow na tego typu imprezach czy AS feruja tak jednoznaczne opinie na temat dzwieku danego systemu nie dajac mu szansy w warunkach sobie znanych.

 

Osobiscie dzwiekiem bylem zalamany bo znam urzadzenia kazde z osobna jak i w calym systemie , to bylo traumatyczne przezycie dla mnie i osob ktore tak jak ja obcuja z tym dzwiekiem czesciej lub na co dzien o czym juz pisali.

 

Czekam na jakies fajne foty z imprezy bo paparaccich bylo wielu:)

 

robix

[Marcin_gps]

Faktycznie, jestem dziecinny - nie chodzilo o dzwiek , a o zakaski i moze zapach skrzynek.

[Waldi76]

 

Po rozmowach z kolega mkorkiem (4sound firma ktora owe pomieszczenie stroila) z ktorym znam sie od dawna powiedzial ze przy czynnym udziale wlascicieli salonu i ich preferencji co do prezentacji dzwieku powstal ten pokoj odsluchowy aby wiekszosc ich klockow grala przyzwoicie co nie oznacza ze wszystkie tam akurat dadza rade (jakis kompromis musial byc) co Xavianom niestety nie pasuje ewidentnie-to wszystko.

 

Piotr z Fusica tłumaczył panu Barletcie, który jak już pisałem wyżej zwrócił uwagę na mocne wytłumienie i "ocieplenie" pomieszczenia, że to forma kompromisu, że maja w ofercie również kolumny duże i bardzo duże, i to jest sposób na to by i one zabrzmiał poprawnie - głownie chodzi o poradzenie sobie z nadmiarem basu.

[Marcin_gps]

Marcin_gps >>> Naprawde jestes dziecinny,wiekszosc Ci mowi o co tam chodzilo a Ty dalej w zaparte idziesz.

 

Ludzie ktorzy tam byli w wiekszosci przypadkow wiedza jak graja Xaviany i to w roznej konfiguracji lub maja ww a twoja wiedza na ich temat jak sie domyslam ogranicza sie tylko do tego pokazu w Fusicu wiec tak naprawde zadna.

 

Po rozmowach z kolega mkorkiem (4sound firma ktora owe pomieszczenie stroila) z ktorym znam sie od dawna powiedzial ze przy czynnym udziale wlascicieli salonu i ich preferencji co do prezentacji dzwieku powstal ten pokoj odsluchowy aby wiekszosc ich klockow grala przyzwoicie co nie oznacza ze wszystkie tam akurat dadza rade (jakis kompromis musial byc) co Xavianom niestety nie pasuje ewidentnie-to wszystko.

 

Naprawde zal mi ludzi ktorzy na podstawie odsluchow na tego typu imprezach czy AS feruja tak jednoznaczne opinie na temat dzwieku danego systemu nie dajac mu szansy w warunkach sobie znanych.

 

Osobiscie dzwiekiem bylem zalamany bo znam urzadzenia kazde z osobna jak i w calym systemie , to bylo traumatyczne przezycie dla mnie i osob ktore tak jak ja obcuja z tym dzwiekiem czesciej lub na co dzien o czym juz pisali.

 

Czekam na jakies fajne foty z imprezy bo paparaccich bylo wielu:)

 

robix

 

Raz jeszcze, wytłumacz mi proszę, jaki interes miał dystrybutor w organizowaniu takiej imprezy dla obecnych posiadaczy Xavianów czy tam dla ludzi, którzy dobrze znają te produkty? Impreza była nastawiona na nowych klientów, którzy z firmą się nie zetknęli, a planują w najbliższym czasie zakup kolumn/elektroniki, o czym zostałem poinformowany telefonicznie. I jeszcze na koniec: jak idziesz na kolację do restauracji, zjesz obrzydliwy posiłek, to czy bierzesz na wynos albo wracasz tam ponownie? Tak myślałem :)

[robix]

Marcin_gps >>> Ciezko sie z toba dyskutuje bo jak czytam jestes bardzo zle nastawiony do tego spotkania ,zostales zle potraktowany , w nieznanym sobie pomieszczeniu sluchales systemu i na tej podstawie chcesz oceniac dzwiek oraz zamysl dystrybutora odnosnie prezentacji.

 

Na twoim miejscu posluchalbym Xavianow jeszcze raz na spokojnie bez emocji w innym pomieszczeniu co da ci pelny obraz tego jak graja.

 

Ps. Szkoda ze watek z tak fajnej imprezy wyladowal tutaj.

 

robix

[Marcin_gps]

Nie wiedziałem, że trzeba poznać pomieszczenie, żeby ocenić dźwięk. Możliwe, że w innym zestawieniu zagrałoby fajnie - ja oceniłem to, co było do posłuchania w sobotę w salonie Fusic. I jeśli uważasz, że zagrało dobrze, czy nawet przeciętnie, to wątpię w Twoją definicję dobrego dźwięku. Jakbyś zobaczył w jakich warunkach słucham u siebie, to byś się za głowę złapał, a jednak gra całkiem fajnie, o czym już kilka osób miało szansę się przekonać. Może jeszcze posłucham Xavianów, ale na chwilę obecną nie mam na to najmniejszej ochoty.

[robix]

A gdzie napisalem ze gralo dobrze?

 

Wiem jak graja te kolumny i elektronika w innych pomieszczeniach , zapewniam nie ma to nic wspolnego z tym co slyszales w Fusicu- koniec kropka w tym temacie.

 

robix

[Waldi76]

Jak by to nie grało, to jednak jedno mogę powiedzieć o 250 evo - ciężko spowodować u nich kompresję dźwięku. Te przetworniki są naprawdę znakomite i dobrze zaaplikowane. A jako ciekawostkę, by trochę odejść od brzmienia, zapytam (i zaraz odpowiem), jaką rentowność ma produkcja Primissima i Gran colonna? Otóż z tego co mi powiedział Roberto Barletta wynika, że oscyluje w okolicy zero +. Najdroższym elementem są oczywiście skrzynki, potem przetworniki, promocja, transport. Pewnie w DIY by wyszło taniej niż 2 tys (cena z CZ), ale nie dochodzą koszty firmowe i promocyjne. Jednak warto mieć dobry produkt, w przystępnej cenie, by ludzie zaczęli kojarzyć markę z dobrym dźwiękiem i solidnym wykonaniem. Wróca później po droższe modele. I jeszcze ciekawostka, o ile już gdzieś nie było. Sprzedaż Xaviana w Czechach dopiero od niedawna zaczęła mieć sens z punktu widzenia rentowności. Jeszcze kilka lat temu na eksport szło nawet 80% produkcji. I nawet nie chodzi o to że Czechów jest 10 mln. Chodzi o świadomość rodzimej marki. Teraz się to powoli zmienia, nie tylko w branży audio.

A że na bocznicy, to może z powodu ewentualnej kryptoreklamy, chociaż marcin_gps się stara by tak nie było ;)

[mkorek]

Po moich kilkuletnich obserwacjach i doświadczeniach z dźwiękiem (z racji zawodu) chyba nie będzie nadużyciem jak stwierdzę że ile par uszu tyle opinii. Ośmielę się również napisać że na temat preferencji brzmienia podobnie jak na temat gustu lepiej nie dyskutować.

Chociażby w tym wątku mieliśmy jak dla mnie sprzeczne opinie, bo albo system-pomieszczenie gra krzykliwie, albo jest wytłumiony.

Słuchałem wielu systemów i w wielu pokojach mniej lub bardziej zaadaptowanych akustycznie i każdy brzmiał inaczej, wspólną ich cechą była satysfakcją właściciela (może nie zawsze pełna, ale jednak).

Ciężko jest wiec wszystkich zaspokoić grając na jednym systemie, bo każdy oczekuje, zwraca uwagę na "trochę" inne szczegóły.

 

Co do pomieszczenia to jego parametry akustyczne mieszczą się w granicach jakie stawia się pomieszczeniom odsłuchowym (piszę to z pełną odpowiedzialnością).

Faktem jest również to że pomieszczenie jest bardzo wrażliwe na ustawienie sprzętu, nie wiem jak było w tym przypadku na ile ustawienie było dobrane.

Zwracam również uwagę na fakt że w pomieszczeniu przebywało kilka do kilkunastu osób a w pomieszczeniu już zaadaptowanym w przeciwieństwie do "pustych" pomieszczeń ma to ogromne znaczenie.