Skocz do zawartości
IGNORED

Sens kolekcjonowania filmow na plytach DVD i BD.


Gummo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Tak sie ostatnio zastanawialem czy jest sens posiadania duzej kolekcji filmow na potrzeby domowe. Przegladajac galerie kin domowoych na zachodnich forach zauwazylem ze wiele osob posiada bogata kolekcje filmow (np. 500+ DVD oraz 300+ BD, niektorzy wiecej). Czy jest sens? Co posiadacz majacy 500-100 plyt DVD ma zrobic z nimi w epoce BD? Czy wyprzedawac za grosze i zastepowac plytami BD? Co z plytami BD? Juz teraz wkracza 3D i niesmialo pisze sie o formacie FullHD 4k. Czy ograniczyc kolekcje do ulubionych i korzystac z usulug wypozyczalni?

a jaki jest w ogóle sens gromadzenia takiej ilości filmów? filmy to nie muzyka

rozumiem jakieś perełki - albo bardzo dobre albo trudno dostępne

nie wiem jak inni ale ja np. 95% filmów oglądam raz i nie mam ochoty widzieć ich ponownie

a te pozostałe 5% to nie częściej jak raz na parę lat żeby nie zbrzydły

Ja też nie widzę zbytnio sensu kolekcjonowania filmów. Znajomek kiedyś zbierał i zbierał na VHSach. W końcu wszystkie pozbył się za grosze, zaczął zbierać na DVD. Teraz mi mówi, ze go krew zalewa, bo coraz więcej BD.

.

Ja też nie widzę zbytnio sensu kolekcjonowania filmów. Znajomek kiedyś zbierał i zbierał na VHSach. W końcu wszystkie pozbył się za grosze, zaczął zbierać na DVD. Teraz mi mówi, ze go krew zalewa, bo coraz więcej BD.

 

Jak go krew zalewa przeciez jak wychodzi film na bluray to i na dvd wiec nic nie traci a kwesta ile ma sie kasy i jaki sie ma sprzet. Wiadomoze co jakis czas bedzie cos wchodzilo i przed tym sie czlowiek nie uchroni, ja mam duzo filmow na dvd i i kilkanascie na bluray. Jak ogladajac dvd i sie podnosi konwesrje do 1080 wiadomo nie jest to obraz jak na bluray ale jest juz niezle. A te filmy ktore bardzo lubie kupuje na bluray. A zasadncza sprawa to na ile sie lubi filmy ja tam wiadomo ze wszytskiego si enie oglada poraz drugi czy trzeci ale wiele filmow ogladalem juz po 3 razy . tak naprawde to kwestia kasy i czy sie ma chec na wydanie bo niestety Polska to nie USA i filmy sa drogie. ale jak kto slubi to czemu nie ....

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Znaczki pocztowe też się zbiera, prawda ? A wystarczy raz obejrzeć ;P

 

A serio, w naturze człowieka, o ile nie jest nałogowcem i nie wynosi "z domu" na nałóg jest zbieractwo. To żeby mieć więcej i więcej jest motorem postępu i zapewne zagłady tej rasy ;P . A co zbierasz ? A na co Cię stać. Bogaty będzie zbierał Porsche, biedny kapsle, albo puszki po piwie. Na tym forum są ludzie mający np. 30 odtwarzaczy CD - a przecież na raz nie da się słuchać więcej jak jednego.

 

Ja też mam kolekcję filmów dość dużą na płytach DVD. I nie myślę się jej pozbywać., Są filmy ponad czasowe - i nie są to pozycje, typu Kevin i lodówka sami w domu.

Jako facet mam ulubione aktorki i kupione nie raz z ciężkim trudem całe ich "filmografie". Co do BR - przy tej ilości posiadanych filmów na pewno nie wymienię ich na HD.

Raz aspekt ekonomiczny, dwa przy niektórych nie ma potrzeby. Ale np. S.F. i katastroficzne pewnie tak. 3D - dziękuję nie, nie kręci mnie to, lubię swoje oczy. Holowizji pewnie nie doczekam. ;p

No i na koniec coraz mniej filmów mam chęć kupić, były lata iż musiałem sobie limitować zakupy, teraz zazwyczaj nie mam czego kupić. Albo starość, albo jestem już smakoszem, albo 90% produkcji to szmira (obstawiam bramkę nr. 3). A starsze pozycje nie kosztują majątku. A lubię mieć swoje pudełko, nawet jak film szedł na HBO, czy w TV niekodowanej.

jest sens, ale tylko tzw. klasyki. Te filmy które nas bardzo kręcą i do których na pewno wracamy. każdy na takie swoje pozycje, które warto by mieć na półce, tak aby można było po nie sięgnąć każdej chwili. U mnie do są np. "Ojciec Chrzestny" czy "Obcy".... no a niektóre pozycje po prostu chce się mieć, ot tak dla samego posiadania ;] - zgadza się, zbieractwo jest w naturze człowieka. Czy warto wymieniać filmy DVD na BD? Zależy które, myślę że przy części filmów różnica w jakości będzie znikoma, a przed zakupem zawsze warto sprawdzić recenzje wydania w portalach zachodnich. a 3d to w ogóle bajer dla nierozgarniętych IMHO (sorki jeśli kogoś uraziłem), tak samo jak muzyka w 5.1.

Tak jak myslalem trudny temat:)

 

Z muzyka jest sprawa jest prosta. Wystarczy nawet dobrej klasy sprzet 20-30letni i jest ok. Nic sie nie zmienia.

 

Mam dziwne przeczucie ze za 2-3 lata wprowadza nowy format super-hiper-full-HD, coraz wieksze przekatne ekranu trafia pod strzechy i material nagrany na BD nie bedzie juz zachwycal. Takie zycie. Tymczasem chyba zaczne powoli komletowac kolekcje filmow Dario Argento:)

IMHO zachwycać powinien film sam w sobie, a nośnik to kwestia drugorzędna. BD oferuje już tak dobrą jakość, że oglądanie filmów z tych nośników będzie sprawiać dużą przyjemność spokojnie za lat kilka. Dobry film na DVD dziś zachwyci tak samo jak z BD, jeśli jest dobry ;] No chyba że komuś zależy wyłącznie na ilości pikseli i zachwycie znajomych.

nie widze zadnego sensu...

 

zreszta w tak stechnicyzowanym swiecie uwazam ze nawet muzyka juz powinna byc dostepna w jakosci lossless na zasadzie youtube ale ciezko to przebic te koncerny plytowe to jest "stalowa sciana o niesamowitej juz grubosci :D"

chwilowy brak działalności w audio.

re Antymalkontent

 

1)Muzyka, filmy na zasadzie youtube... tzn. placic za kazdym razem za obejrzenie/odsluchanie czy stala oplata miesieczna ogladasz/sluchasz do woli? IMO druga opcja ma sens ale musi byc b. szybkie lacze aby zapewnic odpowiedni przesyl danych co przeklada sie jakosc dzwieku i obrazu w HD. Druga sprawa to bogata biblioteka. Duzo czasu jeszcze uplynie za nim pojawia sie pozycje niekomercyjne, niszowe.

 

2)Sciagmy w sieci plik za pieniadze. W sumie dobry temat ale wyobrazmy sobie nastepujaca sytuacje: 2TB dysk (albo jego wielokrotnosc) zapisany plikami mkv, flac (lub podobnymi). Wszystko pieknie dopoki dysk nie padnie i nie stracimy wszystkich danych. Trzeba robic backup... pojawia sie kolejny temat do dyskusji: jaki backup jest najlepszy, najbezpieczniejszy.

 

Tak wiec postep postepem, pliki plikami a mimo wszystko wiele ludzi ciagle chcialoby miec/kupic cos namacalnego - plyte.

 

Tak na koniec. Milosnikowi ksiazek (celowo nie uzywam zwrotu bibliofil) tez zaproponujesz e-booki albo pdf-y zamiast tradycyjnych ksiazek? Przeciez trzeba isc z postepem.

re Antymalkontent

 

1)Muzyka, filmy na zasadzie youtube... tzn. placic za kazdym razem za obejrzenie/odsluchanie czy stala oplata miesieczna ogladasz/sluchasz do woli? IMO druga opcja ma sens ale musi byc b. szybkie lacze aby zapewnic odpowiedni przesyl danych co przeklada sie jakosc dzwieku i obrazu w HD. Druga sprawa to bogata biblioteka. Duzo czasu jeszcze uplynie za nim pojawia sie pozycje niekomercyjne, niszowe.

 

2)Sciagmy w sieci plik za pieniadze. W sumie dobry temat ale wyobrazmy sobie nastepujaca sytuacje: 2TB dysk (albo jego wielokrotnosc) zapisany plikami mkv, flac (lub podobnymi). Wszystko pieknie dopoki dysk nie padnie i nie stracimy wszystkich danych. Trzeba robic backup... pojawia sie kolejny temat do dyskusji: jaki backup jest najlepszy, najbezpieczniejszy.

 

Tak wiec postep postepem, pliki plikami a mimo wszystko wiele ludzi ciagle chcialoby miec/kupic cos namacalnego - plyte.

 

Tak na koniec. Milosnikowi ksiazek (celowo nie uzywam zwrotu bibliofil) tez zaproponujesz e-booki albo pdf-y zamiast tradycyjnych ksiazek? Przeciez trzeba isc z postepem.

 

no sa jeszcze problemy z dostepnoscia, bo albo trzeba by bylo uzywac kilku serwerow albo musialby byc 1 ktory gromadzi wszystko, oplata oczywiscie tylko miesieczna inaczej jest to bez sensu,

 

backup? uwazam ze tutaj tez jest potrzebne przyspieszenie wprowadzenia pamieci "niemechanicznych" a wiec dysk jako uklad elektroniczny jak pamiec ram czy jak pamieci flash tylko o duzej szybkosci i pojemnosci, wtedy sprawa backupu zostanie wyeliminowana, bo taki dysk jest praktycznie bezawaryjny, chyba ze go prad popiesci,

 

obecnie pozostaje jedynie kopiowac na 2 dysk i miec jeden z nich stale odpiety i w przypadku padniecia jednego przechodzimy na drugi a dane kopiujemy na kolejny... ogolnie to tylko koszt hdd i czasu na kopiowanie x2

chwilowy brak działalności w audio.

backup? uwazam ze tutaj tez jest potrzebne przyspieszenie wprowadzenia pamieci "niemechanicznych" a wiec dysk jako uklad elektroniczny jak pamiec ram czy jak pamieci flash tylko o duzej szybkosci i pojemnosci, wtedy sprawa backupu zostanie wyeliminowana, bo taki dysk jest praktycznie bezawaryjny, chyba ze go prad popiesci,

 

np. ssd - piekna sprawa ale przyjdzie jeszcze nam poczekac za nim dyski osiagna odpowiednie pojemnosci i ceny.

Witam

 

Ja osobiscie posiadam kolekcje DVD okolo 400 tytulow i 50 BD, co do jakosci to moze 2 albo 3 pozycje wymienilem na BD z reszta nie ma sensu bo po co kupowac komedie czy dramaty na BD nie ma tam jakis specjalnych fajerwerkow. A co do sensu pewnie nie ma bo skoro w ciagu kilku lat uzbieralem tego tyle to do konca zycia pewnie pol domu zawale filmami. Inna sprawa jest taka ze kupuje juz tylko filmy ktore bardzo lubielem w dziecinstwie, badz takie ktore widzialem raz i uwazam ze sa super i warte powtornego obejzenia w moim przypadku Jestem legenda , czy Incepcja. Wiekszosc filmow pewnie obejze moze jeszcze raz w zyciu bo jest ich poprostu za duzo, ale mysle ze tak sama jest z muzyka jezeli ktos zbiera jej duzo to pozniej wychodzi mu ze zeby przesluchac wszyskie plyty bedzie musial poswiecic rok albo i wiecej. Podsumowujac jak masz duzo miejsca, troche kasy i kreci cie to zbieraj jak najbardziej :)

Popieram, kolegę wyżej ja również mam swoją kolekcję filmów na DVD (ok.120szt.) i BR (5szt.). Kupuję filmy które bardzo mi się podobają i wiem że obejrzę je z chęcią kilka razy. Np. Shreka 1 oglądałem ok.30 razy i nadal mi się ta bajka podoba. Znam już chyba wszystkie teksty na pamięć...;). Inne filmy kupuję ze względu na fabułę inne zaś za dźwięk i obraz np. Terminator 2, Gladiator, Szeregowiec Ryan, Obcy, Avatar itd...;). Kino domowe jest jednym z moich zainteresowań. A kolekcjonowanie ulubionych filmów moim zdaniem jest kropką nad ,,i" każdego maniaka kina domowego. Myślę że każdy z klubowiczów ,,Kina domowego" posiada minimum 1 film na DVD/BR w swojej kolekcji, który oglądał już kilka razy. Ja od niedawna uzupełniam swoją kolekcję o starsze filmy na DVD, które dzisiaj kosztują śmieszne pieniądze w porównaniu do ich premier na DVD. Nie kiedy nawet film na BR można kupić taniej niż na DVD np. Niezniszczalni 34zł na BR a na DVD 40zł w MM...;). Pozdrawiam.

hmmm obawiam sie że już trochę nie ma sensu. Moje wątpliwości pojawiły sie w momencie pojawienia się formatów MKV, dużych Terabajtowych dysków i Odtwarzaczy z wyjsciem USB.....zamiast gromadzic setki kaset ergo dvd ergo BD, lezy u mnie pod Tv pudeleczko wielkosci paczki fajek, na ktorym znajduje się kilkaset ulubionych filmów, do których mam natychmiastowy dostęp etc. Cóz sam jestem troche kolekcjonerem *(niektórych kaset VHS) nie pozbęde się nigdy, ale tak naprawde tylko z serntymentu. I to wlasnie na sentymencie oraz uzaleznieniu opiera się kolekcjonowanie. Ludzie poprostu lubią czuc ze cos mają. Jednak w momecie kiedy wytwornie filmowe ockną się i zaczną sprzedawać tytuły w formie plików np. MKV za powiedzmy 30% - 50% ceny filmu na nośniku BD kwestia kolekcjonowania przestanie byc problemem...

ps. Mojej kolekcji ALIEN 1-4 na VHS,z fantastycznym lektorem i trailerem X-files przed filmem nie oddam nikomu i żadne MKV BD blablabla mnie nie przekonają :)

marasbydg

 

A jak Ci szlag trafi dysk z tego pudełeczka ?

Co wtedy ? (czego Ci broń boże nie życzę)

A mi jak coś, padnie jedna płyta...

 

A poza tym jako rasowy zbieracz, lubię swoje pudła z filmami i zrzędzenie Fiony ;P

Panowie, mysle ze idealne rozwiazanie na dzien dzisiejszy to:

 

- to na czym nam zalezy kupic, skopiowac na media player a plyte odlozyc na polke

- wszystko inne wypozyczyc, obejrzec, ew. skopiowac na media player a jak sie znudzi skasowac.

 

Ewentualnie robic kopie zapasowe na dodatkowych dyskach.

marasbydg

 

A jak Ci szlag trafi dysk z tego pudełeczka ?

Co wtedy ? (czego Ci broń boże nie życzę)

A mi jak coś, padnie jedna płyta...

 

A poza tym jako rasowy zbieracz, lubię swoje pudła z filmami i zrzędzenie Fiony ;P

 

Tak póki co mam te wszystkie (no prawie) filmy na płytach dvd. Jednak jak widze przyszłosc.....

Moja "kolekcja" filmów skatalogowana na jakims serwerze, TV podpiety do netu, i wszystko pod reką kiedy tylko chce....

Sprawa z dyskiem podpietym do Bd to tylko przejsciowe rozwiązanie...

ja mam np. tak że raz do roku muszę obejrzeć wszystkie Gwiezdne Wojny ;))) po prostu raz na jakiś czas ta potrzeba wraca. Dlaczego nie mógłbym mieć tej sagi na BD? ponoć premiera na jesieni... to samo jest z Obcym, za każdym razem jak to oglądam to mnie zachwyca.

 

O Harrym Potterze już nie będę wspominał bo to takie osobiste zboczenie ;]

mam kolo 1500 tytulow na dvd, pomalu pale tez blu reje, na poczatek arcydziela swiatowego kina i filmy dobre oraz koncerty , czy bede palil na bd nowowsci? trudno powiedziec...25 giga napewno bo plyta tylko 10 pln verbatima dobrej jakosci i ladnie sie pali, natomiast 50 giga mialem rozne doswiadczenia , w tej chwili kupuje panasonici , ktore sa po 25 pln i to jest troche droga zabawa palic na nich wszystkie nowosci itd... obraz rzeczywiscie jest bez porownania na bd dlatego czasami nawet drugi raz obejrzany film oglada sie z duza ciekawoscia bo jakosc jest inna...czesto w bd jest to zupelnie inny odbior i doswiadczenie....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Myślę że w przypadku kolekcjonowania chodzi przede wszystkim o oryginalne wydawnictwa a nie "palone" ;] Jak Pan palisz to żaden z Pana kolekcjoner ;]

 

P.S. nie mam nic przeciwko wypalaniu jako tako oczywiście.

  • 2 tygodnie później...

Myślę że w przypadku kolekcjonowania chodzi przede wszystkim o oryginalne wydawnictwa a nie "palone" ;] Jak Pan palisz to żaden z Pana kolekcjoner ;]

 

P.S. nie mam nic przeciwko wypalaniu jako tako oczywiście.

a to zaskakujesz mnie, nie slyszalem o tym, ze mozna tylko oryginalne kolekcjonowac....kopie oryginalu kolekcjonuje sie tak samo i z mniejszym zalem wyrzuca do kosza niewypaly...wiem , ze cos tam prawnie jest niedograne z tym wypalaniem kopii ale w sumie nie obchodzi mnie to...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • 3 tygodnie później...

Odświeżam ciekawy wątek... Sam jestem miłośnikiem kina i kolekcjonerem i nie widzę problemu w posiadaniu różnych nośników z tym samym repertuarem.. posiadam w kolekcji płyty Laserdisc, klisze filmowe 8mm, 16mm, VHS, VCD, SVCD, DVD, Blu-ray jak i tysiące plików na dyskach... ostatnio coraz bardziej przyglądam się do formatowi CED... Cholernie lubię się tym wszystkim bawić i jest to nieuleczalna choroba.. ilekroć usiłowałem się jej pozbyć, zawsze wracała ze zdwojoną siłą... obecnie się poddałem i gromadzę coraz więcej sprzętu, nośników i innych gadgetów związanych z kinem... Myślę że kolekcjonerstwo to szlachetne hobby:-).. Pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów i miłośników kina!...

a to zaskakujesz mnie, nie slyszalem o tym, ze mozna tylko oryginalne kolekcjonowac....kopie oryginalu kolekcjonuje sie tak samo i z mniejszym zalem wyrzuca do kosza niewypaly...wiem , ze cos tam prawnie jest niedograne z tym wypalaniem kopii ale w sumie nie obchodzi mnie to...

 

 

wiesz, to tak jakbyś kolekcjonował kserokopie albo skany znaczków pocztowych ;] To tak w uproszczeniu. Też jest to jakaś forma zbieractwa, ale jedynie oryginalne wydawnictwa nadają temu zbieractwu sens "kolekcjonowania" i miano "szlachetności" ;]. Ja to tak rozumiem przynajmniej.

 

Oryginalne wydawnictwa na półce - kolekcjonowanie (to się tyczy wszystkiego: muzyki, filmów, obrazów, znaczków, etc.), terabajty na HDD - zbieractwo. Wiadomo, że era cyfrowa zmusza do przewartościowania pewnych pojęć, dlatego IMHO największy sens ma obecnie kolekcjonowanie takich pozycji, których nie można łatwo powielić, np. winyli.

 

P.S. powtórzę się: nie mam nic przeciwko terabajtom i ściąganiu z sieci jako tako.

  • 4 tygodnie później...

a co szanowni forumowicze powiecie na ogladanie konkretnego kina z konkretnego rodzaju nośnika ergo kino lat 80tych kasety vhs???Mam kilkanasćie tytułów commando, back to the future, psycho, i pewnie z kilkadziesiat innych tytułów które do dnia dzisiejszego ogladam tylko na vhs, mimo iz tytuły te mam równie na dvd i hdd... Jakos specyficzny klimat, niedoskonałości kopii video, lektor działają nostalgicznie i żadne full hd tego nie zastąpi...:)

No to ja Cie przebiję (chyba) - mam kilka tytułów na płuytach DVD, które przegrałem ze starych kaset VHS, nagrywanych z TV:)

(np. Hardware, The Dark Side of the Moon czy Warlock)

Tak, 500 to chyba zdecydowanie za wiele. Ale już kilkadziesiąt filmów można i warto mieć pod ręką. Taką ilość w razie rewolucji technicznej dośc łatwo zostawić za sobą bez poczucia sporej straty finansowej.

 

Filmy mają zupełnie inny - no gorszy - rytm uzywania prawda niż płyty muzyczne. Film żeby go nie zarżnąć można obejrzeć raz na rok/parę lat - i powiem że te ulubione klikadziesiąt tytułów można spokojnie (to znaczy z zainteresowaniem:) wiele razy obejrzeć gdy się robi spore odstepy czasowe między seansami i gdy są to właśnie filmy bardzo udane.

Jak ogladajac dvd i sie podnosi konwesrje do 1080 wiadomo nie jest to obraz jak na bluray ale jest juz niezle.

To nadal jest rozdzielczość DVD i jest źle. I nie "podnosi konwersje" ( x-P ) tylko po prostu skaluje do rozdzielczości wyświetlacza.

 

a co szanowni forumowicze powiecie na ogladanie konkretnego kina z konkretnego rodzaju nośnika ergo kino lat 80tych kasety vhs???Mam kilkanasćie tytułów commando, back to the future, psycho, i pewnie z kilkadziesiat innych tytułów które do dnia dzisiejszego ogladam tylko na vhs, mimo iz tytuły te mam równie na dvd i hdd... Jakos specyficzny klimat, niedoskonałości kopii video, lektor działają nostalgicznie i żadne full hd tego nie zastąpi...:)

Jak masz ten sam film w wersji HD, to oglądanie go na VHS jest sadomaso ;) Klimat? ... mniej widać i już jest klimat? ... wyłącz TV / rzutnik to dopiero jest klimat :P

Od kiedy posiadam dziecko, straciłem sens kupowania bajek na płytach dvd - większość płyt szybko staje się mocno porysowana, część nadaje się tylko do wyrzucenia.

I bądź tu "uczciwy" i nie ściągaj bajek z netu - nie do porysowania, bez głupich reklam na początku i radykalnie taniej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.