Skocz do zawartości
IGNORED

Pytanie o BOX (Pierścień Nibelunga)


JazzyFan

Rekomendowane odpowiedzi

Okres świąteczny był pod znakiem Mahlera, a od wczoraj zasłuchuje się w tej WSPANIAŁEJ płycie,

zakupionej w empiku po lekturze niektórych Waszych inspirujących wątków

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ależ to po Mahlerze cudownie wchodzi :))

Tak mi przypasowało, że chciałem za jakiś czas zaopatrzyć się w całą tetralogię Pierścienia. Będę sobie słuchał na

raty pomiędzy Mahlerem i innymi. A co mi tam. Zależy mi jednak żeby było to na CD. No i mam pytanie o konkretny box. Jest dużo droższy w porównaniu np z boxem pod Bohmem. Kosztuje 450 pln. Wydało Opus Arte. Mniemam że przyzwoicie.

Gra tam Bayreuth Festival Orchestra i Bayreuth Festival Chorus. Całość pod Thielmannem. Wygląda to cudo następująco

 

 

Co sądzicie o tym boksie i tych wykonaniach?

 

JazzyFan

post-31041-073759300 1293663309_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ten box Ci nie ucieknie. Ale w styczniu ukaże się Ring pod Barenboimem. Onże, członek narodu wybranego, pierwszy przełamał w Izraelu tabu związane z muzyką Wagnera. Piszą, że to prawdopodobnie najlepsze nagrania, jakie ukazały się na CD.

Wielu twierdzi, że nie ma teraz dobrych śpiewaków wagnerowskich. Dlatego słuchają starych nagrań. Zupełną gratką -- i niespodzianką -- było odnalezienie w archiwach firmy Decca nagrania we wczesnym stereo z 1955 roku, niewydanego z powodów praw autorskich. Jest dostępne teraz na LP i CD, komplet tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Można i kawałki kupować. Ci co słuchali piszą, że to nie tylko najwybitniejsi śpiewacy wagnerowscy w najlepszym okresie, ale jakość nagrania taka, jakby się słuchało na żywo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zdecydowanie popieram Testament.

Żadnych Thielemanów.

Barenboim jak zawsze podkreślam MOIM SKROMNYM ZDANIEM dyrygent mierny ,ale akurat w Bayreuth odniósł niezły sukces.

Niezwykle ważna rola Wotana to jedyny i nieporównywalny Hans Hotter,od jego dyspozycji zależy cały finał Walkirii,chyba absolutnie nikt nawet nie zbliżył się do jego poziomu.Dlatego doradzam szukania nagrań właśnie z nim .

Pzdr.

.

Barenboim jak zawsze podkreślam MOIM SKROMNYM ZDANIEM dyrygent mierny ,ale akurat w Bayreuth odniósł niezły sukces.

 

Barenboim zrobił znakomitego Tristana (Waltraud Meier, Matthias Holle). Wersja na DVD którą mam godna

polecenia.

 

pozdr

PAweł

Dzięki za poradę. Czyli będę polował na Testament (z dostępnych Hotter śpiewa jeszcze u Knappertsbuscha).

Ja oczywiście jako typowe dziecko Zachodu uznałem że skoro ładnie wydali Thielmanna i do tego orkiestra i chór

jest z Bayreuth, to musi być jakaś perła. Warto czasami zapytać :))

Oglądam właśnie fragmenty Das Rheingold na youtube pod Mehtą. Taka futurystyczna scenogriafia. Raz wyciszone i liryczne, za chwilę dynamiczne i esencjonalne. Znakomite. To co mnie jakoś drażniło w partiach wokalnych gdy podchodziłem wcześniej np do włoskiej opery, tutaj jakby nie występuje. Zobaczymy jak będzie dalej.

 

Ten box Ci nie ucieknie. Ale w styczniu ukaże się Ring pod Barenboimem. Onże, członek narodu wybranego, pierwszy przełamał w Izraelu tabu związane z muzyką Wagnera. Piszą, że to prawdopodobnie najlepsze nagrania, jakie ukazały się na CD.

 

No tak. Ale czegoś nie rozumiem. Wygląda na to, że ten sam box w 2005 wydał Warner Classics. Ten nowy z Teldecu ma mieć coś nowszego? podrasowanego? czy po prostu reedycja? Te najlepsze nagrania to ze względu na śpiewaków i orkiestrę?

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

To ja dopytam z boku o coś, żeby wątków nie namnażać.

 

Coś na miarę Testamentu, ale nie Ring, a "Tristan i Izolda" Wagnera? Jest coś takiego?

Bo znam tylko wykonanie pod Barenboimem.

 

 

pozdr

PAweł

Jazzy, jak chcesz za tanie pieniądze skosztować Hottera to kup box EMI z nim. Chyba z 10 zł płyta wychodzi... są tam i arie wagnerowskie jak i najcudowniejsze nagranie kantaty Ich habe genug Bacha jakie znam. Oj miał chłop głos... ogromny.

To ja dopytam z boku o coś, żeby wątków nie namnażać.

 

Coś na miarę Testamentu, ale nie Ring, a "Tristan i Izolda" Wagnera? Jest coś takiego?

Bo znam tylko wykonanie pod Barenboimem.

 

 

pozdr

PAweł

 

Z genialnymi nagraniami Tristana jest niestety chyba najgorzej.

Za bezkonkurencyjny uchodzi studyjny zapis Furtwanglera dla EMI jakość niezła ale niestety mono (mi to absolutnie nie przeszkadza!)

Bardzo chwalony za komplet nagrań dla Dekki Georg Solti jak piszą inni tu poniósł klęskę i ja się chyba z tym zgadzam.

Natomiast mogę polecić jak zwykle rewelacyjnego Carlosa Klaibera na DG.Są też jego nagrania live z Bayreuth ,ale trudno je zdobyć (ja mam z Golden Melodram )

Może wkleję taką ciekawostkę - ostatni koncert maestro Toscaniniego,który całe życie dyrygował z pamięci, w tym dniu w połowie którejś uwertury zapomniał tekstu i orkiestra sama dokończyła koncert.Nigdy potem nie stanął już za pulpitem dyrygenckim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzięki za poradę. Czyli będę polował na Testament (z dostępnych Hotter śpiewa jeszcze u Knappertsbuscha).

Ja oczywiście jako typowe dziecko Zachodu uznałem że skoro ładnie wydali Thielmanna i do tego orkiestra i chór

jest z Bayreuth, to musi być jakaś perła. Warto czasami zapytać :))

Oglądam właśnie fragmenty Das Rheingold na youtube pod Mehtą. Taka futurystyczna scenogriafia. Raz wyciszone i liryczne, za chwilę dynamiczne i esencjonalne. Znakomite. To co mnie jakoś drażniło w partiach wokalnych gdy podchodziłem wcześniej np do włoskiej opery, tutaj jakby nie występuje. Zobaczymy jak będzie dalej.

 

 

 

No tak. Ale czegoś nie rozumiem. Wygląda na to, że ten sam box w 2005 wydał Warner Classics. Ten nowy z Teldecu ma mieć coś nowszego? podrasowanego? czy po prostu reedycja? Te najlepsze nagrania to ze względu na śpiewaków i orkiestrę?

 

 

JazzyFan

 

Daniel Barenboim's iconic recording of Der Ring des Nibelungen from Bayreuth in the early 1990s is available in a reissued 14CD set from January 2011.

Jazzy, jak chcesz za tanie pieniądze skosztować Hottera to kup box EMI z nim. Chyba z 10 zł płyta wychodzi... są tam i arie wagnerowskie jak i najcudowniejsze nagranie kantaty Ich habe genug Bacha jakie znam. Oj miał chłop głos... ogromny.

 

W zasadzie na razie zamówię ten box wagnerowski (Testament). Z Bachem jeszcze chwilę poczekam. Ale dzięki za info.

 

Daniel Barenboim's iconic recording of Der Ring des Nibelungen from Bayreuth in the early 1990s is available in a reissued 14CD set from January 2011.

 

Ano fakt. Czyli to samo. W zasadzie skoro Testament jest w stereo i jak piszecie jakość przyzwoita, to nie będę chwilowo kombinował z czymś innym. Najwyżej jak już się dobrze osłucham to dla porównania dziabnę kiedyś sobie coś innego.

 

 

A z literatury warto coś o Wagnerze poczytać? Chodzi mi głównie o analizę dzieł, coś na temat koncepcji, tego dramatu muzycznego jaki Wagner chciał stworzyć, podbudowy filozoficznej o ile taka wyraźnie była, symboliki itd. Z polskich rzeczy z tego co patrzę w sieci to chyba tylko Kohler, Pociej i Jachimecki. Nowszy i bardziej skupiający się na utworach i "budowaniu światów" przez Ryśka Wagnera wydaje się Kohler (patrząc po spisie treści chociażby).

Jest ten Pociej niby, ale po tym jak przebrnąłem przez 2/3 jego "Mahlera" mam dosyć tekstów przeładowanych frazesami. Można Kohlera brać na warsztat, czy unikać? Pytam bo już po Frycku widać, że niektóre idealizujące książki lepiej omijać. Jeśli z polską bibliografią jest coś nie tak, to już wolę przez amazona ściągać. O ile coś wartościowego.

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Widzę, żę dotarłeś do istoty pisarstwa Pocieja :-) Co do Wagnera, nie mogę pomóc, bo to nie moja epoka. Daj znać jak te Testamenty przyjdą, ja nie słuchałem tego, ale wszyscy się zachwycali. Moja psychika ma odruchy repulsywne po posłuchaniu 30 minut Wagnera. Strasznie nie lubię patosu... Kiedyś się może przemogę i sobie pomogę wizją. Nawet kupiłem (przecenione, hehe) DVD z jakimś dramatem.

Daj znać jak te Testamenty przyjdą, ja nie słuchałem tego, ale wszyscy się zachwycali.

 

Jasne. Zamówiłem na www.testament.co.uk. W sumie najtaniej bo 98.91 eurasów.

 

Moja psychika ma odruchy repulsywne po posłuchaniu 30 minut Wagnera. Strasznie nie lubię patosu... Kiedyś się może przemogę i sobie pomogę wizją. Nawet kupiłem (przecenione, hehe) DVD z jakimś dramatem.

 

Ja przyjąłem taką zasadę (być może mylną) że do Wagnera podejdę w odpowiedni sposób.

Czytało się dajmy na to te greckie tragedie czy Eddę poetycką. Tam też z pozoru jest patos. Ale to

przecież taka konwencja. Konwencja na ukazywanie ludzkiej natury, na pokazywanie treści naszpikowanej symbolami, którą

w zależności od kąta widzenia, można potem tłumaczyć na wiele sposobów i odkrywać kolejne warstwy cebuli.

 

Wagner wykorzystuje mitologię i taką mitologiczną konwencją się posługuje. Trzeba się w ten świat zagłębić w

całości i pozwolić mu się prowadzić. Byle bez uprzedzeń. Skoro muzyka ma prowadzić do najgłębszych pokładów mitu, to musi być patos a słowa muszą ociekać gęsto oddanymi znaczeniami. Obejrzałem Das Rheingold pod Mehtą. Muzyka dla mnie jest tam bogatsza niż tekst libretta. Z czasem dogryzę się do tych ukrytych poziomów. Dlatego chcę więcej poczytać. Poczytać zanim dojdzie boksik z Testamentem i zacznę się zasłuchiwać :))

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Z genialnymi nagraniami Tristana jest niestety chyba najgorzej.

Za bezkonkurencyjny uchodzi studyjny zapis Furtwanglera dla EMI jakość niezła ale niestety mono (mi to absolutnie nie przeszkadza!)

Bardzo chwalony za komplet nagrań dla Dekki Georg Solti jak piszą inni tu poniósł klęskę i ja się chyba z tym zgadzam.

Natomiast mogę polecić jak zwykle rewelacyjnego Carlosa Klaibera na DG.Są też jego nagrania live z Bayreuth ,ale trudno je zdobyć (ja mam z Golden Melodram )

 

Czyli jednak starzy Mistrzowie. Dziękuje za namiary na wykonania.

 

A wracając do omawianego tutaj legendarnego wydania Ringu, to ciekawe że wyłącznie ostatnia część otrzymała

Classic FM Gramophone

 

--------------------

Cudownie odnalezione nagranie z 1955 - najbardziej wagnerowska obsada wszechczasów!

--------------------

4 października wręczono tegoroczne, prestiżowe nagrody Classic FM Gramophone. Jest to szalenie liczące się wyróżnienie, sumujące dokonania rynku fonograficznego, wskazujące zainteresowania melomanów, bo oprócz niezaprzeczalnych walorów artystycznych nagradzane są najlepiej sperzedające się publikacje.

W kategorii "Historic archive " laureatem została wytwórnia TESTAMENT za nagranie ZMIERZCHU BOGÓW wchodzącego w skład zapisu RINGU z roku 1955 pod dyrekcją Josepha Keilbertha.

--------------------

 

pozdr

PAweł

Ja też jestem pod ogromnym wrażeniem Wagnera. A z Verdim mam problem bo nie wiem co o nim

myśleć. W ariach u Verdiego też dużo patosu. Podobno najlepiej posłuchać Traviaty pod Kleiberem i Otello pod Chungiem bo to najlepsze wykonania i najlepsze opery Verdiego. Po nowym roku mam zamiar tego posłuchać i się przekonać

 

Tylko szkoda że Verdi nie popełnił czegoś w typie Parsifala.

 

K.

Jazzy, "Skoro muzyka ma prowadzić do najgłębszych pokładów mitu, to musi być patos a słowa muszą ociekać gęsto oddanymi znaczeniami." pozwolę się jednak nie zgodzić. Mój ulubiony kompozytor Strawiński sięgał do najgłębszych pokładów mitu, a nigdy niczego patetycznego nie napisał. jak się zmęczysz Wagnerem posłuchaj Króla Edypa.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ja też jestem pod ogromnym wrażeniem Wagnera. A z Verdim mam problem bo nie wiem co o nim

myśleć. W ariach u Verdiego też dużo patosu. Podobno najlepiej posłuchać Traviaty pod Kleiberem i Otello pod Chungiem bo to najlepsze wykonania i najlepsze opery Verdiego. Po nowym roku mam zamiar tego posłuchać i się przekonać

 

Tylko szkoda że Verdi nie popełnił czegoś w typie Parsifala.

 

K.

Verdi nie szukał Świętego Graala, więc niczego takiego nie mógł popełnić. Był - delikatnie mówiąc - antyklerykałem. W Boga też chyba za mocno nie wierzył. Gdy przez krótki okres zajmował się polityką, poparł w wyborach socjalistę, mówiąc, że lepszy czerwony, niż czarny.

Verdi nie szukał Świętego Graala, więc niczego takiego nie mógł popełnić. Był - delikatnie mówiąc - antyklerykałem. W Boga też chyba za mocno nie wierzył. Gdy przez krótki okres zajmował się polityką, poparł w wyborach socjalistę, mówiąc, że lepszy czerwony, niż czarny.

 

No i sam widzisz. Mozart pisze opery o jebakach a Verdi nie lepiej. A u tego Wagnera pociąga właśnie ta próba mierzenia się z wielkimi rzeczami.

Czy mu wyszło, to już zależy od odbiorców. Dla wielu Parsifal to Absolut.

 

K.

Jazzy, "Skoro muzyka ma prowadzić do najgłębszych pokładów mitu, to musi być patos a słowa muszą ociekać gęsto oddanymi znaczeniami." pozwolę się jednak nie zgodzić. Mój ulubiony kompozytor Strawiński sięgał do najgłębszych pokładów mitu, a nigdy niczego patetycznego nie napisał. jak się zmęczysz Wagnerem posłuchaj Króla Edypa.

 

Posłuchałem fragmentów. Nie chcę się wypowiadać bo nic nie wiem o Strawińskim, ale jakoś mało mnie te postmodernistyczne

koncepcje przekonują. Tak po fragmentach to mocno przegadany ten Król Edyp i jakby dosyć uboga część muzyczna. U Wagnera głosy są

traktowane jak instrument, tekst to jedno, a masa ciekawych rzeczy jest w muzyce "pod tekstem". A w Edypie na początku wychodzi facet i gada.

Ni to dramat, ni opera, ni oratorium. A co do sięgania do pokładów mitu, to może Strawiński przyjął po prostu inną konwencję. Albo właśnie starał się uciec

od typowej konwencji. Taka epoka, że nie wypadało robić klasycznie ;)) Oczywiście żartuję, do Strawińskiego chyba jeszcze nie dorosłem.

 

Spadam na wypasioną noworoczną imprezkę, czego i WAM ŻYCZĘ!!

 

A po powrocie, nabuzowany alkoholem płynącym w moich żyłach zapuszczę na full "The Ride of the Walkyres" :)))

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

A ja polecę Box budżetowy wydany przez Philips Classics "Ring" pod Karlem Bohmem z Bayereuth 1967. Nie wszyscy śpiewacy na najwyższym poziomie, ale jest B. Nilsson, L. Rysanek, W. Windgassen, J. King.

To bezpieczny zakup na początek.

 

A jak studio to najbezpieczniejszy "Ring" pod Georgem Soltim (Decca). Tutaj H. Hotter, R. Crespin, Ch. Ludwig etc.

 

Później można sobie dokupić stare nagrania.

Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co chcesz przez to powiedzieć.

 

Chciałem powiedzieć, że wygląda na to, że Verdi nie miał ambicji mówić nam

poprzez swoje opery o ważnych sprawach. Ale to tylko domysł na podstawie poznanych

kilku librett. Teraz trzeba zweryfikować.

 

K.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Chciałem powiedzieć, że wygląda na to, że Verdi nie miał ambicji mówić nam

poprzez swoje opery o ważnych sprawach. Ale to tylko domysł na podstawie poznanych

kilku librett. Teraz trzeba zweryfikować.

 

K.

Verdi pokazywał ludzkie uczucia: miłość, pożądanie, zazdrość, rozpacz, tęsknotę. Pokazywał zdradę, zemstę i przeznaczenie. Jest to jakaś prawda o człowieku, a czy ważna? Dla mnie tak.

Jazzy, to nie jest postmodernizm, to jest modernizm :-)

 

Narrator pełni rolę chóru ze starożytnej tragedii. Oprócz chóru, który śpiewa. I jest takim łącznikiem między starożytnym światem mitu a współczesnym odczytywaniem, np. zderzając współczesny francuski z archaicznie wymawianą łaciną. Wejście chóru po jego Oedipe a vaincu le Sphinx; il promet. CHOEUR Caedit nos pestis, Theba peste moritur. na publiczności robi ogromne wrażenie.

Przy okazji ten francuski jest bardzo pięknie napisany, takim białym wierszem.

Niektórym Strawiński nigdy się nie podoba. To jest inny nurt muzyki niż ten naokoło Wagnera (nota bene muzyka Strawińskiego powstała jako reakcja na Wagnera, a ściśle mówiąc na kończenie się pewnej fazy rozwoju języka muzycznego). Ale takim rozwinięciem Wagnera jest i Bruckner i Richard Strauss i wczesny Schoenberg.

A niektórym to nigdy nie odpowiada muzyka 1910-2010. Żyją tylko w przeszłości.

Verdi pokazywał ludzkie uczucia: miłość, pożądanie, zazdrość, rozpacz, tęsknotę. Pokazywał zdradę, zemstę i przeznaczenie. Jest to jakaś prawda o człowieku, a czy ważna? Dla mnie tak.

 

Ale czy prawda? Pokazywał te uczucia, mechanizmy zachowań w kolorowy i wyolbrzymiony sposób. Czy to

Twoim zdaniem jest trafny obraz ludzkiej natury? Dzisiaj nawet zdrada wygląda trochę inaczej bo i czasy się

zmieniają

 

K.

A niektórym to nigdy nie odpowiada muzyka 1910-2010. Żyją tylko w przeszłości.

 

Ale uważasz, że to działa w taki prosty sposób? :-) Słucham Bacha to żyję w

przeszłości, słucham muzyki współczesnej to żyję w teraźniejszości? Moim zdaniem

pewne rodzaje muzyki nigdy się nie zdeaktualizują. To że ktoś sobie wymyślił, że

skończyła się pewna fazy rozwoju języka muzycznego, nie oznacza przecież że

taki język przestaje do odbiorcy przemawiać.

Pozdrawiam,

Ola

Wracając do Pierścienia Testament wydał komplet pod Keilberthem (pierwsza kompletna realizacja 1955 roku),oraz kolejne realizacje przedstawień Walkirii i Zmierzchu Bogów (second cycle)

Ciekawostką jest też że tymi przedstawieniami miał dyrygować Knappertsbusch ,ale się rozchorował i zastąpił go Keilberth.

W pózniejszych latach 56,57,58 zawsze pierwsze przedstawienia prowadził Knappertsbusch a kolejne Keilberth!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.