Skocz do zawartości
IGNORED

Transrotor, VPI, czy Pro-ject


xniwax

Rekomendowane odpowiedzi

To ja może nawiążę do tematu tego wątku.

W ostatnich miesiącach miałem okazję słuchać Transrotora Z3 (byłem zainteresowany nabyciem), ProJect'a RPM 9.1 (posiadałem przez ponad rok i sprzedałem) oraz VPI Scoutmaster'a (niedawno dokonałem zakupu).

Xniwax - dobrze Ci radzę - pogadaj z kolegami z HI-FI Clubu i umów się na odsłuch Scoutmastera z firmowym ramieniem JMW-9 Signature (podparcie typu unipivot, bez tłumienia) i wkładką Lyra lub Micro Benz. Ja zdecydowałem się na tę drugą. Polecam!

 

A tu recenzja Wojciecha Pacuły (www.highfidelity.pl)

 

ODSŁUCH

Po włączeniu Master Scouta do systemu w którym poprzednio grał Aries momentalnie słychać, że silnik jest znacznie słabiej słyszalny w wyższym modelu. Sprawa silnika była w teście Ariesa poruszana i warto pamiętać, że eliminacji wpływu drgań na wkładkę była istotnym elementem setupu tego gramofonu. Tutaj dobra izolacja pod silnikiem również jest bardzo ważna, jednak nie stanowi centralnego problemu. Częściowo za to odpowiedzialny jest zapewne inny silnik, jednak najważniejsze wydaje się dodanie warstwy chassis. Ta niewielka z pozoru zmiana dała naprawdę bardzo wiele - już nie tylko silnik przestał być tak słyszalny, ale nawet ostukiwanie chassis nie stanowiło problemu.

 

Brzmienie SM w wielu punktach nawiązuje do Scouta, jednak w kilku, dość istotnych, od niego odchodzi. SM jest o wiele bardziej precyzyjnym instrumentem. Słychać to przy każdej płycie i w każdym rodzaju muzyki. To jednak przy dobrze naciętych krążkach umiejętność wydobycia takich elementów dźwięku jak głębia z perfekcyjną separacją planów, nawet szóstych czy siódmych, jeśli takie w ogóle są, zapiera dech w piersiach mniej doświadczonym słuchaczom. W pewien sposób przypomina to sposób w jaki ultra-referencyjne nagrania, jak z płyty "Midnight Sugar" Tsuyoshi Yamamoto, zarejestrowane przez JVC i wydane w limitowanym nakładzie przez wytwórnię Three Blind Mice (TBM-2345, 180 g, 45 rpm, #0080/1000) odgrywała znakomita Rega P9: fortepian został pokazany taki jaki jest - jako szybki, dynamiczny instrument, w którego brzemieniu równie ważna jest płynność jak i rytm. Podobnie było z kontrabasem, który miał wyraźny atak, uderzenie i nigdy, przenigdy nie przeciągał dźwięków. W ogóle, jedną z kluczowych cech Scout Mastera jest pełny, mocny, zwarty i głęboki bas, wyskakujący z całkowicie czarnego tła. Jeśli w nagraniu zakres ten jest nieco zmiękczony, jak na 12" singlu Alison Moyet "Love Letters" (CBS 126662, Moyet5, 45 rpm), dzięki mocy dostanie uderzenie, zaś dzięki precyzji zostanie pokazany właśnie w ten sposób, bez próby jego reanimacji. Jeśli jednak wysokoich lotów, jak ze wspomnianej płyty "Midnight Sugar", wówczas ma referencyjne brzmienie, bez twardości, z nieco zaokrąglonymi brzegami, jednak bez rozlewania się.

 

Następną cechą dziedziczoną w dużej części po Scoucie jest swego rodzaju entuzjazm z jakim gra muzykę. Można to nazwać jak się chce - muzykalnością, płynnością czy nawet zaje...ścią, rzecz pozostanie ta sama. Tutaj nigdy nie ma miejsca na nudę, pseudo-audiofilskie kontemplacje poszczególnych uderzeń w gong (najlepiej japoński z II w p.n.e. czy coś zbliżonego) na płycie testowej z równie porywającymi kawałkami. Jest za to miejsce na muzykę , miejsce na emocje, czy na zabawę po prostu. Taki jednak był już Scout. Master, jak na mistrza przystało, dodaje do tego daleko posuniętą precyzję i mniej zaokrągloną górę, do zabawy i rozrywki dodając styl. Słuchając reedycji płyty Bill Evans Trio "Waltz for Debby" (Riverside/Analogue Productions, AJAZ 9399 2, 180g, 45rpm, #0773) można było przyjąć, że blachy są niemal referencyjne, tak dobrze zagrała. Góra SM jest bardziej otwarta niż w Scoucie, ma lepszy bit (uderzenie). To w SM lepiej słychać cechy samej wkładki, ze słodką, nieco zaokrągloną górą na czele. Połączenie charakterów gramofonu i wkładki dało możliwość komfortowego odsłuchu przywołanych już referencyjnych nagrań, ale także zwykłych, często brutalnie przez czas i poprzednich właścicieli potraktowanych płyt kupionych z drugiej ręki, np. jak wspomniana Moyet czy także oryginalne tłoczenie "War" U2 (Island Records 205 259-320). Wystarczy posłuchać sekwencji otwierającej utwór "Seconds", żeby docenić perfekcyjnie poukładane wydarzenia, zarówno w ich ogólnym kształcie, jak i poszczególnych aspektach, takich jak: głębia nagrania, separacja instrumentów, balans tonalny. Na miejscu był również mocny bas, nie tak niski jak gdzie indziej, ale nieco lekkie nagranie na nic innego najwyraźniej nie pozwalało.

 

Generalizując nieco, trzeba powiedzieć, że SM wydobywa z płyt wszystko to co najlepsze - rytm, barwę, przestrzeń. Jak już mówiłem, wcześniej robił to jednak także Scout. SM idzie jednak krok, albo i dwa dalej w pokazywaniu ilości informacji. Wiąże się to jednak z pewną niedogodnością - tutaj nic nie jest maskowane, zaokrąglane i dlatego ciut wyraźniej niż w Ariesie słychać szum przesuwu i okazjonalne trzaski. Kupując więc MS warto od razu zastanowić się nad kupnem profesjonalnej automatycznej myjki do płyt, chociażby firmy... VPI. Mówiąc o przesuwie mam na myśli jego wyższy zakres, który przez Scouta był trochę łagodzony i ocieplany - tutaj po prostu mamy wszystko jak na tacy i dochodzimy też do granic możliwości wkładki Dynavector DV-20X z którą jest standardowo dostarczany. Mająca swoje lata, pochodząca z roku 1974, płyta Marthy Argerich "Martha Argerich in Concert" (Deutsche Grammophon 2726 047) pokazała tę zależność szczególnie wyraźnie: trzaski, dość mocne (płyta niestety nie jest w najlepszym stanie), a nad nimi cudowny fortepian, niemal było widać, jak Argerich pochyla się nad nim, jak dumnie kończy "Scherzo cis-moll" Chopina. Nie obawiajmy się więc starszych płyt, po pomimo gorszego stanu technicznego, sprawią nam dużo przyjemności.

 

Trudno wskazać jakieś słabsze punkty tej konstrukcji. Najsłabszym jest wkładka, która przy Ariesie idealnie się z nim komplementowała, a tutaj dochodzi do granicy swoich możliwości. Wciąż jest OK., jednak może być lepiej. Lepsze może być także tło wydarzeń, tutaj bardzo dobre, jednak jeszcze bez tego trójwymiarowego odejścia (nie mówię o scenie dźwiękowej jako takiej, a o poczuciu wnętrza, powietrzu), które dostarczają droższe urządzenia. Jak Aries, tak Master potrzebuje bardzo dobrej podstawy. Gramofony bez subchassis są dość wrażliwe na zewnętrzne wibracje, dlatego nie można ich położyć na byle czym.

 

Scout Master jest w większości aspektów lepszy od Aries Scouta. Jednak to temu drugiemu przyznaliśmy "Wyróżnienie miesiąca" i "Nagrodę roku". Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na to, że za znacznie mniejsze pieniądze dostajemy dźwięk, który wcale nie jest aż tak gorszy, a czasem bardzo zbliżony. Łatwiej też rekomendować urządzenie, które można potem i tak przenieść na poziom mistrzowski.

 

Wojciech Pacuła

 

BUDOWA

 

Scout Master w większej części zbudowany jest podobnie jak Aries Scout, z kilkoma zmianami. Najbardziej widoczna dotyczy podwójnego chassis - do warstwy z płyty MDF i stalowej blachy dodano jeszcze jedną warstwę MDF. Całość wciąż stoi na stożkach z metalowymi kulkami na końcu, dokręcana do chassis za pośrednictwem sprężystej pianki. Lepszy jest akrylowy talerz, gruby na 4,44 mm, używany w znacznie droższym Ariesie 2, z odwróconym łożyskiem o teflonowym gnieździe. Gniazdo nie jest jednak łączone bezpośrednio z akrylem, ale jest częścią dużego metalowego walca, wpasowanego w otwór w talerzu. Nakładając talerz warto uważać, żeby walec nie wysunął się i nie spadł na coś. Silnik jest inny, większy i pracuje z prędkością 300 rpm, zamiast wcześniejszej 600 rpm, co ma obniżyć częstotliwość rezonansową układu silnik-ramię. Ramię to wciąż ten sam model JPW9, typu uni-pivot, bez antyskatingu i bez tłumienia. Standardowo gramofon wyposażany jest we wkładkę Dynavector DV-20X typu MC o wysokim napięciu wyjściowym (HO). Płytę dociska się zakręcanym dociskiem, jednak część talerza pod etykietą jest lepiej wyprofilowana i wydaje się, że płyty lepiej przylegają. Po resztę szczegółów odsyłam do artykułu o Aries Scout.

  • 4 tygodnie później...

Xniwax

Ten wpis na forum możesz potraktować jako osłabienie po wczorajszych wieczorno nocnych odsłuchach. Nie traktuj tego jako dobrej rady ,bo absolutnie się nie uważam wielkiego specjalistę w temacie. To raczej luźne uwagi nazbierane w ostatnim roku , po kilku ramionach i kilku wkładkach.

Napęd – cokolwiek przeczytasz na forumie ma znaczenie, i nic tego nie zmieni, tutaj trzeba zainwestować. Wkładkę czy ramię wymienisz za procentowo nieduże pieniądze, z napędem to nie przejdzie.

Musi być on rozwojowy, dodatkowe ramiona (minimum 2 –jedno ramie w sumie nie jest rozwiązaniem, nawet przy zmianie headshelli jest pewnym ograniczeniem) ,silniki itd.

Absolutnie nie zgodzę się na setupy fabryczne , nie przy tych pieniądzach, wszystkie opcje proponowane w cenach ok. 10kzł ciągną cały zestaw w dół ,a to ramieniem, a to wkładką, np.dajac ramiona regi do takich –gramniaków- należy wziąć pod uwagę świetne poczucie humoru producenta .

Właśnie przy takich pieniądzach już nie małych trzeba mieć świadomość długiej i krętej drogi do celu, jak sam spasujesz system to dopiero jest frajda, a jak zagra to....., ale chyba o to w tym chodzi, inaczej szkoda czasu lepiej kupić sobie jeszcze droższe cd.

Odnośnie pierwszego wpisu ahaji

12cali jest bezwzględnie obowiązkowe to słychać na dobrym napędzie i druga ważna rzecz którą napisał ,to zanim cokolwiek postanowisz musisz się zdecydować jaki kierunek obierzesz „mięciochy czy mass-l.” ten wybór chcąc nie chcąc w pewien sposób ukierunkowuje wrażenia odsłuchowe.

To się namądrzyłem.

teraz traktuj to jako radę ;)

oczywiście wielu kolegów się nie zgodzi ,ale co mi tam

znając twój gust muzyczny zapomnij o mięciochach, cokolwiek miałyby zamontowane na pokładzie, wyobrażasz sobie - widziałeś Bona Scota w garniaku czy fraku ? nie, ja tylko raz z koloratką, a potem i tak skakał z ołtarza ;)

słuchając rocka dźwięk ma tak atakować ,żeby brakowało powietrza w płucach, po godzinie masz wyglądać tak jak byś miał czołowe zderzenie z Tygrysem, a trzygodzinny odsłuch ma tak człowieka zmiętosić i wyżymać , jak wygląda się nazajutrz po hucznej imprezce gdzie hamulce puściły po 3 szklance ;)

chcesz jazzu czy innej kulturalnej muzyki ,zamontujesz sobie benza, czy dynavectora zagra to na pewno na poziomie.

poszukujesz gramofonu co najmniej 20kg z czego 10kg musi mieć sam talerz- to wbrew pozorom istotne(osoby projektujace takie maszyny powinny mieć już opanowane podejście do analogu;)))) ), do tego 12calowe ciężkie ramię ,w ramach oszczędności –pozornej- zamocujesz wkładkę twardą i wtedy poczujesz co artyści lat 60,70 powiedzieć chcieli ,oczywiście można polecieć w kierunku vpi i grado, ale czy faktycznie wyobrażasz sobie

alice copper-a w „zajebiaszczym” programie jaka to melodia

Pozdr.

Zupełnie z innej beczki przy 10kzł z dzisiejszym doświadczeniem , myślałbym o konstrukcji diy na cnc, w tej kwocie to już cuda na kiju można zrobić.

fubb

Serdeczne dzięki za zacne uwagi, które zbieram, zbieram - pewnie z czasem zaprocentują pozytywnie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Wpadnijcie do Audiofila na Boya-Żeleńskiego 6 w Warszawie tel. 22 25-97-65.

Pogadajcie z P. Andrzejem Sztechmanem.

Stoi tam Scheu Premier z ramieniem Classic.

Hmmm, kiedyś tam był grafmofon z kosmicznym designem i baaardzo ciezkim talerzem, ramię 12'' i droga wkładka. Słuchałem Budgie i było mi kosmicznie daleko do emocji o których pisał Fubb....

Stones_Fan

ale to klasyczny przykład:

na początku konstruktor planował budowę nowego wachadłowca, a skończyło się jak zwykle, odejsciem sponsora ,protestem zielonych, zlikwidowaniem dotacji i zostało tylko na 'gramofon' ;)

swoją drogą nie spodziewam się audiofilskich uniesiań przy budgie czy ac/dc.

Ciekawe co to było za urządzenie? Teraz stoi ten Scheu z ramieniem Classic (biały talerz). Słyszałem, że w przyszłym tygodniu stanie też Systemdek 3D Precision. Nie wiem czy będzie na nim 12" Audio Origami czy inne ramię

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Hmmm, kiedyś tam był grafmofon z kosmicznym designem i baaardzo ciezkim talerzem, ramię 12'' i droga wkładka. Słuchałem Budgie i było mi kosmicznie daleko do emocji o których pisał Fubb....

post-16148-076831300 1300359714_thumb.jpg

post-16148-019648400 1300359807_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stones_Fan

ale to klasyczny przykład:

na początku konstruktor planował budowę nowego wachadłowca, a skończyło się jak zwykle, odejsciem sponsora ,protestem zielonych, zlikwidowaniem dotacji i zostało tylko na 'gramofon' ;)

swoją drogą nie spodziewam się audiofilskich uniesiań przy budgie czy ac/dc.

 

No tak, zawsze trzeba wybrać czy ma być audiofilsko, czy mają być emocje i muzyka. Ja wybieram to drugie dlatego audiofilskiemu dźwiękowi mówię stanocze NIE!

Xniwax, ja jestem w klubie Michellowym :-)

I generalnie polecam ten gramofon - ja na razie użytkuję z ramieniem Regi, ale jak kto chce to może założyć np. SME i będzie jeszcze bardziej zadowolony :-)

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Jaki jest koszt Twojego zestawienia (gramofon-ramię-wkładka)?

Słuchałem dość dawno podobnego zestawienia ale przez

phono Primare, wzmocnienie Musical Fidelity i JmLab.

Podobało mi się.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jezeli macie Michelle to proponuje zaufać producentowi i stosować TecnoArm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - dopasować najlepszą wkładke na jaką nas stać, dobrać do niej parametrami step-up-phonostage.

ps

ja jednak jestem po stronie twardzieli ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja też postawiłem na twarde zawieszenie:)

 

Jezeli macie Michelle to proponuje zaufać producentowi i stosować TecnoArm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - dopasować najlepszą wkładke na jaką nas stać, dobrać do niej parametrami step-up-phonostage.

ps

ja jednak jestem po stronie twardzieli ;-)

post-16148-019213400 1300459804_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wiedźmin>

piękna maszyna, robi wrażenie wzrockowe bo mniemam że odsłuchowo zabija ;)

z wyglądu bardzo podobna do gramniaka o którym pisano kiedyś w gazetkach i nawet lata temu wspominano na forumie

czyżby brat?

patrząc na taki talerz zastanawiam się jak taki materiał wpływa na dżwięk?

swoja drogą u mnie po eksperymentach wyszło coś odwrotnego ciężka konstrukcja granitowa, na to deska z miękkiego drzewa i na to -bambino-

wydawało mi się ze na granicie otrzymuje dźwięk zbyt twardy z uprzywilejowanym niższym zakresem, a z drugiej strony "sprężynowiec" też preferował podkłady drewniane ,a nie kamienne.

 

a zupełnie z innej beczki ostatnie 24 godziny trawiłem nocny czwartkowy odsłuch gdzie na tapecie znalazł się red album "grand funka" i wyszła mi oto taka teza

- zaden sprężynowiec nie jest w stanie oddać klimatu tego materiału-

nie wspominając o zakresie niskotonowym na tej płycie ;)

zaznaczę że wszystkich sprężynowców na swiecie nie słuchałem, co wiecej nawet słuchać nie zamierzam

mimo prób z kilkoma filskimi przetwornikami nawet nie "tanimi" o róznych szlifach dopero sztywniak denon pokazał to co artysta miał na myśli.

pozdr.

witaj fubb,

dzięki za dobre słowo. Faktycznie napęd wygląda ciekawie, mówią to także przyjaciele wpadający czasem. Co do dźwięku to sam wiesz, że to sprawa subiektywna:))), dla mnie jest ok, ale jak każdy gonię króliczka:). Teraz szukam dobrego phonostage(Krzysiu liczę na Ciebie), potem nadejdzie czas na próby innych ramion (mam wolne jeszcze 2 pokłady z łupka, akrylu). Konieczne zdobędę ciężkie 12" ramię Ortofona/ IKEDA/ SME 3012R i do tego SPU Royal/ Synergy. Mam wrażenie, że będzie to również bardzo dobre połączenie z tym napędem. Napęd to Scheu Lufwerk 2 w wersji wykonanej z łupka. Sam niestety nie posiadam umiejętności technicznych aby wykonać takie urządzenie. Zazdroszczę (choć to brzydkie uczucie) tym którzy sami potrafią zrobić gramofon, wzmacniacz, pre czy głośniki. Ten Scheu w porównaniu do podstawowego z bazą akrylową daje nieco bardziej dynamiczny dźwięk i jest trochę bardziej "przezroczysty" jeżeli chodzi o ramiona, wkładki, pre. Dobrze się z nim spisują ramiona typu pivot. W tym wypadku to 12" Tacco2 z drewna "amboina" o średniej wadze 14,6 g. Oprócz łupka w budowie wykorzystano stal, mosiądz, brąz stad waga około 40 kg. Co do talerza to waży jakieś 9 kg i ma 32 cm średnicy. Próbuję teraz na nim różne maty. Teraz szukam szczególnie polecanej Living Voice Mystic Mat z kombinacji włókna węglowego i innych składników. Według wielu to świetne uzupełnienie akrylowych i derlinowych talerzy. U mnie umieszczenie napędu na pokładzie ze sklejki (15 cm) powodowało zbytnią przewagę wyższego basu i dolnej średnicy. Postawienie go na 6 cm granicie i potem na pokładzie ze sklejki przesunęło to wszystko na właściwe miejsce (przynajmniej w tej konfiguracji i w tym pomieszczeniu. Całość waży z napędem jakieś 150 kg.

 

Co do sprężynowców... to wpadnij do Hi End Studio w Wawie. Stoi (stał) tam sprężynowiec ważący 70 kg. Bardzo, bardzo ciekawe doświadczenie (łączy zalety miękkiego zawieszenia i ciężkich konstrukcji masowych). Tylko lepiej nie pytaj się ile ten hipcio kosztuje:))))))))))))))))))))))))

 

poz.

Robert

 

wiedźmin>

piękna maszyna, robi wrażenie wzrockowe bo mniemam że odsłuchowo zabija ;)

z wyglądu bardzo podobna do gramniaka o którym pisano kiedyś w gazetkach i nawet lata temu wspominano na forumie

czyżby brat?

patrząc na taki talerz zastanawiam się jak taki materiał wpływa na dżwięk?

swoja drogą u mnie po eksperymentach wyszło coś odwrotnego ciężka konstrukcja granitowa, na to deska z miękkiego drzewa i na to -bambino-

wydawało mi się ze na granicie otrzymuje dźwięk zbyt twardy z uprzywilejowanym niższym zakresem, a z drugiej strony "sprężynowiec" też preferował podkłady drewniane ,a nie kamienne.

 

a zupełnie z innej beczki ostatnie 24 godziny trawiłem nocny czwartkowy odsłuch gdzie na tapecie znalazł się red album "grand funka" i wyszła mi oto taka teza

- zaden sprężynowiec nie jest w stanie oddać klimatu tego materiału-

nie wspominając o zakresie niskotonowym na tej płycie ;)

zaznaczę że wszystkich sprężynowców na swiecie nie słuchałem, co wiecej nawet słuchać nie zamierzam

mimo prób z kilkoma filskimi przetwornikami nawet nie "tanimi" o róznych szlifach dopero sztywniak denon pokazał to co artysta miał na myśli.

pozdr.

Witam.

Potrzebuje opinii na temat Clearaudio Master Solution. Może "wpaść" w moje ręce...Ktoś ma ten gramofon..?

Pozdro. Wojtek.

 

Zdjęcie gramofonu pochodzi neta. Czy ktoś wie jaka jest cena w Polsce..?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam.

Potrzebuje opinii na temat Clearaudio Master Solution. Może "wpaść" w moje ręce...Ktoś ma ten gramofon..?

Pozdro. Wojtek.

 

Zdjęcie gramofonu pochodzi neta. Czy ktoś wie jaka jest cena w Polsce..?

Informacja o cenach urządzeń Clearaudio w Polsce objęta jest chyba jakimś embargiem. Należy iść do sklepu Top-HiFi, przykuć się kajdankami do kaloryfera i powiedzieć, że bez cennika Clearaudio się nie wyjdzie :) Może to coś da, kto wie?

Pozdro,

Yul

Informacja o cenach urządzeń Clearaudio w Polsce objęta jest chyba jakimś embargiem. Należy iść do sklepu Top-HiFi, przykuć się kajdankami do kaloryfera i powiedzieć, że bez cennika Clearaudio się nie wyjdzie :) Może to coś da, kto wie?

Pozdro,

Yul

Dlaczego? ceny podstawowych modeli dostępne na stronie top-hifi, nawet na banerach forumowych miga, że teraz przecena na concepta i można go zanabyć za okrągłe 3'990 :)

 

Jeżeli chodzi o master solution, to jeśli wierzyć tej aukcji to jest/był za 17'000 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlaczego? ceny podstawowych modeli dostępne na stronie top-hifi, nawet na banerach forumowych miga, że teraz przecena na concepta i można go zanabyć za okrągłe 3'990 :)

 

Jeżeli chodzi o master solution, to jeśli wierzyć tej aukcji to jest/był za 17'000 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ganzz, nie żartuj. Katalog Clearaudio liczy kilkadziesiąt stron, a sam cennik zajmuje ich kilka. Podanie cen 3 gramofonów na krzyż (dosłownie!), to kpina. Oczywiście jeśli ktoś chciałby uchodzić z "official dealer". Ale Audio Klan już tak ma - bylejako, ale za to drogo.

Pozdro,

Yul

P. S. Najlepszy dowód że coś jest nie tak, to mamy na przykładzie właśnie tego Master Solution - o polskiej cenie musimy dywagować na podstawie tego, co ktoś wpisał w aukcję na allegro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myślę że xniwax się nie „wścieknie” bo moje wpisy nie zupełnie odpowiadają tytułowi wątku to raczej takie uwagi „poboczne” ;)

wiedzmin>

zgadza się jakość dźwięku to raczej sprawa każdego z nas ,jego odbioru, a w analogu jest to szczególnie ważne bo nawet taka pierdoła jak mata w końcowym odbiorze ma duże znaczenie, sam po próbach doszedłem że wyciąganie wniosków o jakimkolwiek elemencie w analogu po odsłuchu na chybcika czy u „kogoś” jest totalnie błędnym podejściem ,tutaj trzeba -nastu godzin i zawszejakas poprawkowa regulacja jest wskazana.

Co do pre – raczej rozczarowania się nie spodziewaj.

Co do długiego ciężkiego ramienia ,to wyszło mi że zdecydowanie więcej pokaże ono na gramofonie ciężkim niż na mięciochu , przynajmniej w muzyce którą ja preferuję.

Sam kombinując z ramionami skończyłem na jednej 12” i 2 9”ale patrząc z drugiej strony 2 z tych ramion zaliczyć należy do cięższych ,a jedno jest lżejsze. Przeglądając rynek przetworników w poszukiwaniu dźwięku jaki mnie interesuje uważam że z ramieniem cięższym mam więcej możliwości.

Co do twardych wkładek, i ciężkich ramion to niestety gra to bardzo dobrze, teraz już wiem, ale fakt że na –forumie- opinie są różne i ludziska wieszają takie wkładki na czym popadnie nie mając żadnego odniesienia do tego co te wkładki pokazać potrafią w odpowiednio dobranym setupie to zupełnie inna sprawa. Dziś wiem że nawet ramiona o masie 20gram masy efektwnej to jeszcze mało dla wkładek twardych jak denon 103 czy ortofon spu ,choć z drugiej strony nie będę ukrywał czuje pewne opory używając nacisków powyżej 2g, ot takie jakieś zboczenie, cholera może to się zmieni kiedy dojedzie do mnie zamówiony mikroskop.

Mój talerz jest jeszcze cięższy i po próbach wiem ,że wszelkie „wycieraczko -maty” które miałem nie sprawdziły się(tzn. nawet z niektórymi było fajnie, ale po kombinacjach z droższymi przetwornikami wybrałem inny kierunek) ,bardziej optuje ku kilkuminimetrowym podkładką pod płytę ,po przeprowadzonej analizie wyszło że coś co może zegrać się z aluminiowym talerzem to mieszanka węglowo-grafitowa.

Co do sklejek zdaje sobie sprawę ze mogą mieć one lepsze właściwości rezonansowe niż jeden kawałek drewna, ale z drugiej strony pytanie jaki kawałek ,przymierzałem się do „dechy” hebanowej ale to droga impreza z obróbką

,więc na razie zatrzymałem się na umasowieniu konstrukcji stolika i pewnie ze sprzętem przekroczyłem bardzo grubo ponad 200kg.

a co do cen w analogu ,cóż dla mnie to temat mocno –odjechany- jest, przecież cały pic polega na tym żeby wydać jak najmniej a uzyskać jak najwięcej, choć wiem że analog to finansowy koszmar i nie ma się co oszukiwać, że za wolne 1000zł osiągnie się analogową nirvanę.

 

Wojtek>

myślę że tutaj nikt ci nie pomoże, należy samemu posłuchać konstrukcji w takiej cenie, z urządzeniami miałem tylko kontakt przez znajomych i tam wychodziło 1 pozytyw jeden negatyw ale zupełnie inne modele, dla mnie 8kzł za kawałek akrylu i metalowy silnik to cokolwiek dużo.

Zresztą kiedyś o tym pisałem jak czytam „potężny”5,5kg talerz i podwozie 20kg!!!!to mnie skręca, choć może błędnie to interpretuje ,bo przecież tam też pisze o darmowym dołożeniu wysokiej klasy ramienia czyli co najmniej sme 309 :)

bo chyba nie regę 300.

 

Pozdr. fanów analogu.

... 'prestige' rośnie kiedy 'posiadasię' coś ... bezcennego ... ;-)

 

Przepraszam, nie mogłem się opanować ...

Tak, może oni właśnie tak myślą :) Kto ich tam wie, czasem są w tym A-K...no... - dziwni. No to niech powiedzą: to, to i to jest BEZCENNE. Albo: przerasta nas ta sytuacja w której musimy...podać cenę, hehe.

Pozdro,

Yul

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Swego czasu , kiedy posiadałem gramofon clearaudio to interesowałem się dodatkami do niego .Taki outering clearaudio kosztuje w sklepie internetowym tej firmy ok.800 euro- jednym słowem bardzo drogo.. Bedąc u dystrybutora i po sprawdzeniu ile by to kosztowało w Polsce wyszło nam ,że w przeliczeniu na złotówki to ok. .....6000 zł!!!!. Pytałem dwukrotnie w dużych odstępach czasu i cena sie nie zmieniła- więc nie był to błąd.Dałem sobie spokój z outring tej firmy i całym clearaudio.Firma zacna ,produkty ma dopracowane w każdym calu i od strony wykonania to arcydzieła . Tylko jak dla mnie to nie gra ( miałem przez ponad rok model performance) Wniosek jeden .Przed zakupem osłuchać i nie kierować się recenzjami- wiem banalne. poz miniabyr.

Tak, może oni właśnie tak myślą :) Kto ich tam wie, czasem są w tym A-K...no... - dziwni. No to niech powiedzą: to, to i to jest BEZCENNE. Albo: przerasta nas ta sytuacja w której musimy...podać cenę, hehe.

Pozdro,

Yul

 

Nie wiem na ile to polityka THF a na ile clearaudio - jakoś w necie trudno znaleźć jakiekolwiek zagraniczne cenniki dla wyższych modeli... Może to i sposób budowania prestiżu, ale nie oni jedni takie triki stosują :)

Przepraszam za mały off topic, choć w sumie pytanie dotyczy gramofonu VPI i wkładki MC Lyra Dorian, a tu dość żywo dyskutuje grono autorytetów. :)

Jakich interkonektów powinienem użyć dla aplikacji z transformatorkiem Step-Up i przedwzmacniaczem lampowym ? W zasadzie potrzebne są trzy, między gramofonem a step-up, potem do przedwzmacniacza i te powinny mieć dodatkową masę i do podłączenia ze wzmacniaczem.

Czy muszę zwrócić uwagę na jakieś szczególne parametry takich IC ?

Xniwaxie, dopiero zajrzałem do wątku...

Mój set kosztował koło 7kzł - dokładnie nie pamiętam...

Ramię jest takie jakie jest, ponieważ nie miałem kapusty na więcej...

A swoją drogą Tecnoarm to zmodyfikowana Rega 250 - oszlifowana, z dziurkami w ramieniu i chyba wymienionymi łożyskami (tego ostatniego nie jestem pewien). No i kabelki są inne.

Nie pamiętam czy już wspominałem, ale zamierzam wypróbować ramię Jelco - może będzie lepiej niż z Regą?

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

>Kryspin

ja mam taką konfiguracje i używam 2 razy Jelco + VdH 501 (bo mi został),

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (2 będziesz musiał przelutować do RCA) - polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fubb, ta Rega nie jest taka zła, szczególnie że ma wymienioną przeciwwagę na Tecnoweight - metalowy sztyft i precyzyjne ustawianie w standardzie :-)

A swoją drogą pewnie masz i rację :-D

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

-ta Rega nie jest taka zła-

no tak ,zła nie jest ,ale czy jest chociaż dobra?

nie odpowiadaj mi,ja pisze o swoich doswiadczeniach i swoim porównaniu.

myślę o wersjach fabrycznych bo kupowanie ramienia do natychmiastowego przerobienia jest trochę ..... no brak mi tego słowa, zreszta jestem pewien że konstrukcje diy chocby z tego foruma robia z regi "marmoladę", a sama przeciwaga mimo że poprawia dżwiek jak mniemam , to napewno nie jest to taka róznica jak wymiana wkładki na "lepszą".

i juz widze to larum dziesiątek tysiecy posiadaczy tego ramienia ;)

no przecież..... tysiące much nie może się mylić.

zanim ktokolwiek zacznie się dąsać należy wziąść do ręki najtańsze sprzedawane jelco chyba st 250 i np najnowsza regę 251 po 5 sekundach wiadomo co znajdzie się w koszu.

pozdr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.