Czy oficjalne recenzje zamieszczane na AS są opłacane?

[berberys]

Zaczęło się prosto i niewinnie – od mojego pytania skierowanego do MLB: „Czy w takim razie zaprzeczysz, że recenzje sprzętu pojawiające się oficjalnie na łamach AS są opłacone?”

 

Potem wtrącił się kolejny moderator Jozwa Maryn:

„Berberys, zapytaj o to wprost, a nie zadawaj "pudełkowego" pytania. Bo ja na razie nie rozumiem, czy ty pytasz mlb, czy zaprzeczy, czy pytasz, czy producenci sprzętu płacą za recenzje, czy pytasz, czy autorzy otrzymują honoraria za napisane teksty? Jeśli zechcesz się określić, to chętnie ci odpowiem, bo na razie to jest w twoim wykonaniu tylko wrzutka a la maniere Kaczyński. Zatem?”

Zatem spełniając prośbę zadałem po raz pierwszy wprost (cytuję całość):

„Jozwa!

Wytłumaczysz nam zatem jak wygląda kwestia odpłatności lub nieodpłatności za recenzje ukazujące się na oficjalnie łamach Audiostereo?

Czy, kto, ile oraz komu płaci?”

 

Jozwie było mało:

„Nie, berberys, najpierw życzę sobie usłyszeć pytanie. Konkretne. Nie prośbę o "wytłumaczenie" czy inne krętactwa, tylko pytanie. Zatem?”

Zatem zadałem pytanie powtórnie:

„Jozwa!

Czy Ci zabijanie karpia zaszkodziło, czy podczas strojenia choinki doszło do przebicia w światełkach choinkowych, czy też nadmierne słuchanie kolęd przytępiło Twoją wrażliwość na słowo pisane??? ;)

Dwa proste zdania pojedyńcze zakończone pytajnikami sprawiają Ci trudność w interpretacji? Zaskakujące, niepokojące i zatrważające.

Może zatem, byś się nie trudził, połącze je w jedno zdanie złożone. Może wtedy będzie Ci na nie łatwiej udzielić odpowiedzi?

Czy, kto, ile oraz komu płaci za recenzje ukazujące się na oficjalnie łamach Audiostereo?”

 

A potem poszło gładko!

Jozwa - "Pytanie, berberys. Żadnego krętactwa, proszę o konkretne pytanie a nie o prośbę o jakieś opisy funkcjonowania. Mam ci pomóc? Sformułowałeś zarzut, a teraz boisz się zadać konkretne pytanie publicznie? Nie marnuj mojego czasu. Czekam cały czas na pytanie, an które będę mógł odpowiedzieć tak lub nie. Zadaj je, albo nie pieprz. Czekam.

Sformułowałeś poważny zarzut, więc teraz za późno na wycofywanie się. Zarzut brzmiał: recenzje na AS są OPŁACANE. Proszę o pytanie związane z tym zarzutem, a nie o pierdolenie opłotkami".

 

Krótka riposta:

„Jozwa!

Ponosi Cię!

Jak dalej będziesz szedł tą drogą od Mikoaja dostaniesz rózgę!

Albo wreszcie odpowiesz na wyraźnie sformułowane pytanie, albo wycofaj się rakiem i grzecznie przeproś.

To tyle!”

 

I pusćiły Jozwie hamulce:

„Berberys, mam ciebie dosyć. Nie wstydziłeś się rzucać aluzyjnie bardzo ciężkiego zarzutu, a boisz się go sformułować wprost. Proszony o to bezpośrednio, odmawiasz i kręcisz jak piskorz. Wijesz się jak pannica ekscytowana [usunięte]. W takim razie trudno, sp***dalaj. Nie za to, o co niby to pytasz, tylko za to, co chytrze sugerujesz. Zmuszony jestem stwierdzić, ze jesteś tchórz i krętacz. Jeśli się spotkamy, to masz w zęby, obiecuję solennie. Tyle z mojej strony.”

 

W tym miejscu mój szanowny interlokutor zamykając gębę – zamknął wątek, po czym dyskusja zawędrowała na Bocznicę, gdzie Jozwa dał prawdziwy popis podłości, oszczerstw i manipulacji:

J: „Moja odpowiedź została sprowokowana wcześniejszymi wpisami kolegi berberysa, które oceniłem jako zarzucające naszym forumowiczom-recenzentom na Audiostereo korupcję, czyli dokonywanie czynów zabronionych. Jest to skrajnie poważny zarzut, zwłaszcza że sformuowała go osoba anonimowa przeciw osobom, które podpisują swoje recenzje włąsnymi nazwiskami. Moje prośby o sprecyzowanie zarzutów, abym mógł na nie odpowiedzieć, nie przyniosły rezultatów, zapewne z lęku przed pozwem sądowym - niektórzy uważają, że inni nic, tylko marzą o obcowaniu z nimi w sądzie. Wcale mnie nie dziwi, ze kolega berberys teraz się skarży i płacze. Właśnie takiej reakcji się spodziewałem po kimś, kto rzuca boczkiem, chyłkiem karalne oskarżenia nie majac po temu podstaw. Oczywiście, ogórek chętnie usunę, z przyjemnością przyznaję, że nie było to eleganckie i służyło tylko ubarwieniu narracji. Co do zębów, to jeszcze się zastanowią, ale akurat to sprawa między berberysem a mną, że tak się wyrażę, honorowa. Można ją zatem potraktować nawiasowo.

Aha, dodam jeszcze, ze nie oczekuję przeprosin od berberysa, bo przeprosiny od kogoś, kto rzuca oskarżenia bez pokrycia są mi zbędne. Natomiast inni forumowicze którzy recenzjują sprzęt na AS, być może będą sie tego od kolegi berberysa spodziewać”.

 

B:

„Jozwa!

O honorze możemy mówić wyłącznie w gronie honorowych. Ty - po tym co zaprezentowałeś na forum - nie masz zdolności honorowej. Więc nie wyrzucaj niczego przed lub za nawias.

Po drugie - nie imputuj mi niczego, a w szczególności tego, czego nigdy nie napisałem. Dodatkowo - sprawdź - choćby w necie znaczenie słów korupcja i czyn zabroniony.

A propos anonimowości - myślę, że albo znów zachowujesz się jak osoba niezbyt rozwinięta intelektualnie, albo kolejny raz mataczysz na łamach forum. Moje dokładne personalia znajdują się chociażby w adresie mailowym, a jeśli tylko sobie życzysz - w każdej chwili służę swoim adresem zamieszkania, ot, cobyś nie musiał ustalać przez biuro adresowe adresu zamieszkania (który będzie Ci potrzebny chociażby do wniesienia pozwu).

Nie kompromituj się nadto straszeniem mnie sądem. To jest absolutnie żałosne! Tak samo, jak przypisywanie mi rzekomych skarg i lamentów!

I pamiętaj - czas tyka...”

 

J: „

Wiesz gryniu, przeczytaj może jednak to, co napisałem powyżej. Jeśli mam do wybopru zbanować oszczercę, albo odpowiedzieć co sądzę o jego działaniach, to muszę zrobić to drugie. Inaczej byłby to ban z przyczyn osobistych, prawda? Ja liczę, ze berberys po wstrząsie przemyśli swoje postępowanie i odtąd, gdy będzie chciał komuś zarzucić nieuczciwość, zrobi to prosto wo oczy - tak, aby posądzony miał możliwość obrony. O czymś takim, jak przedstawianie dowodów już nawet nie wspomnę. Nie mam racji?

Berberys, widzę, ze masz trudności z czytaniem. Przeczytaj zatem jeszcze raz to, co napisałem i nie bój się sądu, biedaku. A twoje wymigiwanie się z oszczerstw, które rzucasz, nie dziwi: właśnie dlatego żądałem parokrotnie, abyś zamiast stosowania brudnych aluzji sformułował precyzyjnie pytanie i ewentualny zarzut. Twoje manewry, zeby tego jednak nie zrobić, były żałosne. Przykro mi tylko, że swoje scenki odstawiałeś akurat w wątku założonym dla przedsatwienia Stereo Underground - założyciel tego portalu nie ma chyba szczęścia do fanów, przez ciebie będzie musiał założyć go ponownie, za co go przepraszam. Ewentualnie usunę twoje aluzje i otworzę wątek ponoownie.

A, co do honoru, to ja tak tyllko przez grzeczność napisałem, zeby nie sprawiać ci przykrości. W rzeczywistosci nie planuję przecież pojedynku z tobą, nieszczęście ty moje. Tak więc możesz sobie darować dlasze obelgi, które słabo ci wychodzą, a na pewno kosztują cię dużo nerwów”.

 

J:

„Mam jednak pomysł, który powinien pomóc nam wyjść z tej żenującej sytuacji. Otóż w wątku, o którym mowa berberys ogłosił, ze recenzje na naszej tutaj stronie są, cytuję, "opłacane". Wpadło mi to przypadkiem w oko i poprosiłem go, aby sprecyzował, co ma na myśli, bowiem w takiej formie wygląda to bardzo brzydko. Zapytałem konkretnie:

 

 

Cytat

"czy pytasz, czy producenci sprzętu płacą za recenzje, czy pytasz, czy autorzy otrzymują honoraria za napisane teksty?"

 

 

I obiecałem solennie udzielić natychmiastowej odpowiedzi na tak sformułowane pytanie. Wówczas jednak berberys odmówił uściślenia, forma wieloznaczna bardziej mu odpowiadała. Może jednak teraz zechce je zadać, ja odpowiem, i problem będzie załatwiony? Berberys, można?”

 

B:

„Ilość podłości, ewidentnych kłamstw i oszczerstw skierowanych w moim kierunku nie pozwala na jakąkolwiek dalszą dyskusję. I choćbyś stawał na rzęsach nie jeteś w stanie ani mnie zdenerwować, ani obrazić.

Zgodnie z ultimatum - masz 62 minuty.

Ps. Dla informacji Wszytkich forowiczów! Pytanie zostało zadane przeze mnie dwukrotnie z zamkniętym przez Jozwę wątku. O ile oczywiście nie zostały one wycięte - jeszcze tam są!

A Jozwa, QED, łże jak pies, bo nie dość, że kłamie, iż nie pytałem, to jeszcze zamiast udzielić obiecanej odpowiedzi nabluzgał mi niczym ulicznica, po czym "honorowo" zamknął wątek!”

O 14.20 Jozwa mięknie – już pojawia się mowa o przeprosinach.

J:

„Pannica została, może niesłusznie. A berbi odlicza. Wyjaśniam na wszelki wypadek, ze poinformował mie, że o 15 wyjawi prawdę o recenzentach naszej strony, która podobno jest nieciekawa, oj, nieciekawa. Sam nawet trochę jestem ciekaw, chociaż nie wiem dlaczego, gdy usilnie, i nawet niegrzecznie prosiłem go o to wcześniej, to odmawiał. Cóż, ja już napisałem powyżej, o co chodzi, z cytatami i w ogóle. Berbi, poprosiłem cię, zebyś uściślił, które pytanie zadajesz. Czy to takie trudne? Czy zarzucasz nam korupcję, czy tylko pytasz o recenzentów zarobki? Wykrztuś to z siebie, raz jeden nie pytaj aluzyjnie i wieloznacznie, tylko powiedz, o co ci chodziło. Ulży ci. Słowo, że od razu odpowiem jak skaut. No? Przeprosisz mnie, ja przeproszę ciebie i sprawa będzie zamknięta. Zatem?”

Zatem, Jozwo, nic się nie zmieniło.

 

Czy oficjalne recenzje są opłacane?

Tak, drodzy forowicze! Recenzje są opłacane.

Dowody?! Ależ proszę (jestem w posiadaniu oficjalnej oferty handlowej skierowanej przez SITE S.A. - portal Audiostereo. Na życzenie oczywiście do wglądu).

I jakaż jest zawartość?

Ano taka:

„Audiostereo.pl to obecnie największy w Polsce portal skupiający

miłośników sprzętu Hi-fi, Hi-end i Video. Portal generuje miesięcznie ponad

3 000 000 odsłon, a średni czas pobytu użytkownika wynosi ponad 10 minut.

Dzięki temu koszt wyświetlenia kreacji (w przeliczeniu cena za 1000 odsłon) jest

bardzo niski. Ponadto nie są to przypadkowi użytkownicy, tylko ludzie ściśle

związani z branżą. Zyskują więc Państwo doskonałe targetowanie reklamy,

która dotrze do odpowiednich osób.

Cennik Flat Fee – opłata za miesiąc emisji na wyłączność w wybranym miejscu

Formy standardowe – strona główna i podstrony forum

Billboard (750x100) XX zł

Double Billboard (750x200) XX zł

Small Billboard (600x100) – tylko strona główna XX zł

Rectangle 1 (300x250) XX zł

Rectangle 2 (300x250) XX zł

Rectangle 3 (300x250) XX zł

Sponsoringi oraz formy nietypowe

wątek sponsorowany w wybranej sekcji XX zł

artykuł zamieszczony w dziale artykułów XX zł

 

Wątek sponsorowany to temat umieszczany jako pierwszy w wybranej sekcji forum

(zazwyczaj Stereo) na okres 30 dni. Po tym czasie przenoszony jest do działu wątków

sponsorowanych. Możliwość zablokowania komentarzy w wątku na życzenie.

Artykuł to tekst przygotowany przez jednego z naszych redaktorów. Wymagane

jedynie dostarczenie sprzętu do recenzji. Artykuł jest promowany w boxie na stronie głównej

i wszystkich podstronach forum.

Podane ceny są cenami netto.”

Poddję pod Wasz osąd przedstawionych dowodów i faktów. Któż to okazał się tchórzem, krętaczem i podlcem?

 

Może mała ankieta? ;)

[dskrzyp]

berberys: oficjalnie oświadczam, że artykuły są darmowe. Za ich napisanie wynagrodzenie dostają jedynie recenzenci. Firma nie dostaje za to pieniędzy. Owszem był taki pomysł, ale właśnie po ingerencji recenzentów Site się z niego bardzo szybko wycofał. Szerzej na ten temat napisał już Fr@ntz w tym poście. Za żaden artykuł zamieszczony w sekcji artykułów nie została nigdy pobrana opłata. Czym innym są oczywiście wątki sponsorowane, które są oczywiście płatne.

[foxbat]

a skad ta oferta?

[berberys]

dkskrzypczak!

Dziękuję za wyjaśnienie, ale prosiłbym jednak o przesunięcie tematu do Stereo, albowiem kwestia ta dotyczy właśnie tamatu stereo, a na dodatek tam właśnie zostałem zelżony i dobrze byłoby, by o tych praktykach dowiedzieli się wszyscy forowicze, a nie tylko Ci, którzy zaglądają na bocznicę!

[Gość skynyrd]

Berberys ma rację - dajcie możliwość wypowiedzenia sie innym userom. Tu temat staje się niszowy.

[foxbat]

no, ale skad ta oferta? i skad my mamy wiedziec, ze jednak obecnie jest inna? :)

[Gość skynyrd]

Ty fox nie bądź taki ciekawy, jak ogórkowa dziewica ;)

[jozwa maryn]

No, mówiłem. Przykro mi, berberys, gdybyś uczciwie zapytał (o co się DOPRASZAŁEM, przewidując podobny rozwój sytuacji), otrzymałbyś wyczerpującą odpowiedź i wszystko by sie wyjaśniło. Ale ty, w przekonaniu że masz tak zwanego w pewnych kręgach haka, wolałeś podgrzewać atmosferę i kisić "rewelację" w przekonaniu, że uda ci się kogoś skompromitować i będzie cu-dow-nie. Nie udało się. Nie współczuję, należało ci się. Na przyszłosć bądź przynajmniej mądrzejszy.

 

A, czytając wcześniejsze wpisy z przykrością stwierdziłem, że w dyskusji z tobą, kiedy po raz enty nie udało mi się uzyskać odpowiedzi na pytanie, o co ci właściwie chodzi, zirytowałem się i zaproponowałem, zebyś (cytuję) sp***dalał. Cofam to, nie musisz tego robić, za pochopną i nieelegancką propozycję oczywiście przepraszam.

[romekjagoda]

berberys: oficjalnie oświadczam, że artykuły są darmowe. Za ich napisanie wynagrodzenie dostają jedynie recenzenci. Firma nie dostaje za to pieniędzy. Owszem był taki pomysł, ale właśnie po ingerencji recenzentów Site się z niego bardzo szybko wycofał. Szerzej na ten temat napisał już Fr@ntz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Za żaden artykuł zamieszczony w sekcji artykułów nie została nigdy pobrana opłata. Czym innym są oczywiście wątki sponsorowane, które są oczywiście płatne.

 

Dla wyjasnienia niedomówień dających podstawę plotkom, etc.:

Czyli jak to funkcjonuje? Firma x zwraca się do Site i kupuje usługę pt. 'Artykuł'. Płaci za taki artykuł firmie Site, dostarcza do niej sprzęt. Site przekazuje sprzęt jednemu z redaktorów/recenzentów do oceny. Recenzent / redaktor pisze tekst nie mając żadnego kontaktu z firmą, która sprzęt dostarczyła i będąc od niej całkowicie niezależnym. Tak?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dskrzyp]

Nie. Producent/dystrybutor nie płaci, ani Siteowi, ani recenzentowi za artykuł. To Site płaci recenzentowi za przygotowanie tekstu. Tak samo jak w przypadku "klasycznych" papierowych gazet.

[jozwa maryn]

Romku, skąd ten pomysł? Cytujesz akapit powyżej, ale go nie przeczytałeś? Stoi jak byk: darmowe. Ja już też pisałem na ten temat, gdybyś zechciał przeczytać. Darmowe. Firma NIE kupuje usługi pt. Artykuł, bo nie ma takiej usługi. Firma też nie przekazuje żadnego sprzętu firmie Site, sprzęt do testu wybierają sami autorzy recenzji i informują o tym właścicela portalu. Autorzy recenzji dostają natomiast wierszówkę za recenzję jak w kżdym czasopismie. Sądzę że taka informacja jest juz całkowicie jasna.

 

Jeśli tak, to przy okazji informuję, ze udało mi się pożyczyć do recenzji nowy wzmacniacz Musical Fidelity, flagową integrę w klasie A, następcę A-1000 i późniejszych. Jeśli ktoś ma ochotę wpaść jeszcze przed świętami na odsłuch, zapraszam. Moim zdaniem ciekawy sprzęt.

[romekjagoda]

Józwa, Dawid, spoko - i wszystko jasno wyłozone. Dopytywałem, bo w cytacie wklejonym przez Berberysa, pod listą usług jest wyjaśniony koncept artykułu o sprzęcie. Dla osoby postronnej nie jest do końca jasne, czy to usługa, czy tylko wzmianka, że dany sprzęt może być na AS testowany. Jeśli to co wkleił Berberys jest tekstem oferty AS do firm, to może niezbyt jasno sformułowane (choć to nie moja broszka). A tak wiemy: Site nie oferuje tej usługi, firma jej nie kupuje, recenzent jest niezależny.

 

Czy nieeleganckie będzie jeśli spytam, jak wobec tego recenzent wyszukuje sprzęt do testów? Sam zwraca się do dystrybutora, czy to dystrybutorzy raczej poszukują kontaktu z recenzentem? Pytanie jest poza konkursem - jeśli narusza tajemnice zawodowe, odpowiadać nei trzeba. Ot, zwykła ciekawość.

[Gość skynyrd]

sprzęt do testu wybierają sami autorzy recenzji i informują o tym właścicela portalu.

 

Z czystej ciekawości - czym się kierują w tym wyborze? Zainteresowaniem danym klockiem?, brakiem recenzji w pismach branżowych? Sympatią do produktów danej firmy? itp?

[jozwa maryn]

Tekst wklejony przez berberysa jest przynajmniej nieaktualny, mam dostęp do oferty firmy i jest ona sformułowana inaczej. Zajrzyj w to, co napisał dskrzypczak. Obecnie tak brzmiąca oferta w ogóle nie jest proponowana, prawdę mówiąc nigdy nie była aktualna, bo gdy tylko pomysł się pojawił, został zarzucony. Wiem, ze parę osób musiało dostać kiedyś to w takiej postaci, bo pytano mnie kiedyś, ile niby kosztuje recenzja. Wyjaśniłem, że nic, i szlus.

 

Co do tego, czym się kto kieruje w wyborze, to każdy pewnie różnie. Jeśli idzie o mnie, to ostatnio bardzo chciałem dostać pewien konkretny klocek od MF, bo wiedziałem że jest nowy wzmacniacz w klasie A, a zawsze byłem ciekaw A-klasy tego producenta. W końcu trafiłem na moment, kiedy ani nikt nie był umówiony na odsłuch ani żaden recenzent nie czekał w kolejce, i go zabrałem. Ale często to jest uda się-nie uda. Zwłaszcza jeśli chodzi o coś nowego. Czy dystrybutorzy sami proponują? Zaskakująco rzadko. Prawie zawsze to ja dzwonię po firmach i pytam, co mają ciekawego. Zanim opublikowałem recenzję wzmacnaicza Atoll, pytałem o te ciekawe wzmacniacze chyba ze dwa lata i słyszałem, że "ale po co"? Owszem, wolałbym, żeby dystrybutorzy proponowali, miałbym mniej roboty. Przeważnie, jeśli ukazuje się u nas recenzja jakiehgoś klocka, to jest to wynik osobistego zainteresowania recenzenta.

[berberys]

Nie. Producent/dystrybutor nie płaci, ani Siteowi, ani recenzentowi za artykuł. To Site płaci recenzentowi za przygotowanie tekstu. Tak samo jak w przypadku "klasycznych" papierowych gazet.

Jasne!

SITE S.A. wysyła do dystrybutorów ofertę handlową, w której wyszczególniony i dokładnie opisany m.in. jest "artykuł", za który kasuje tysiaka (netto, żeby nie było). Następnie okazuje się, że dystrybutor nie płaci SITE ani recenzentowi. Za to SITE płaci recenzentowi. A tysiak trafia pewnie do Mikołaja albo na domy dziecka - ale netto, bo VAT kasuje Skarb Państwa. W związku z tym oficjalne artykuły nie są opłacane!

Genialne!

... a świstak siedzi...

A Jozwie mało nie pękła żyłka z powodu... miłości do karpia...

Jozwa.

Czy ty naprawdę uważasz, że forowicze nie potrafią doliczyć do trzech i nie potrafią złożyć do kupy kilku faktów? Mierzysz swoją miarą - nie widząc (rzekomo) dwukrotnie zadanego pytania?

Twoja prawdomówność, a co za tym idzie wiarygodność prysła niczym bańka mydlana. Tak samo, jak i styl, którym próbowałeś epatować. Wyszła słoma - zatem uważaj, gdy palisz fajkę. Na dodatek jakoś nie widzę żebyś zarzucał mi teraz kłamstwa i straszył sądem! Nie napiszę, ze miałbym przyjemność, bo w rzeczywistości przyjemność byłaby wątpliwa. A przeprosiny albo zamieścisz w katalogu Stereo, albo możesz je sobie wsadzić... tam gdzie ogórek.

Arbiter elegantiarum się znalazł.

[mlb]

berberys, zaczynasz i mnie irytować. Może byś dla odmiany zajął się karpiem? Walnij go z góry tasakiem, będziesz miał więcej frajdy.

[cir]

czegos nie rozumiem

skoro wszystko dla dystrybutora jest za darmo to dlaczego tak rzadko pojawiaja sie recenzje ?

recenzentom sie nie chce ?

[foxbat]

berberys, a z kiedy ta oferta? :) i skad ja masz? :D

[berberys]

Ach! Byłbym zapomniał!

Oto treść oferty!

 

Subject: Najnowsza oferta audiostereo.pl

 

Witam,

 

Przesyłamy Państwu najnowszy cennik audio stereo.pl – największego portalu w Polsce (tej branży).

 

Na chwilę obecną zajęte miejsca to rectangle x1 oraz double billboard. Pozostałe placementy są jeszcze wolne, więc można się zgłaszać.

 

Nowości:

- oferujemy gratisowe oznaczenie kont producentów/dystrybutorów/prasy poprzez przypisanie do grupy „branża” – wystarczy się jedynie do nas zgłosić podajać nazwę konta na AS

- oferujemy pisanie artykułów na zamówienie poprzez naszych redaktorów. Artykuł taki okraszony jest kilkoma zdjęciami. Następnie zamieszczany jest w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - szczegóły oferty w załączniku.

 

Zapraszamy do współpracy.

 

Pozdrawiam,

Project & Marketing Manager

 

A ofertę mam od przyjaciół z Warszawy! Mam nadzieję, że nie będą mieli mi za złe!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foxbat]

a data? z kiedy to jest?

[dskrzyp]

Berberys: sprawdź proszę datę tej oferty. Zapewniam Cię, że obecnie nikt takiej nie otrzymuje. Owszem, mogła trafić do kogoś w czasie gdy debatowano nad takim pomysłem, ale realizacja wspomnianej przez Ciebie usługi nigdy nie doszła do skutku. Pamiętam, że napisał do mnie w tej sprawie Fr@ntz z sugestią, iż takie recenzje będą postrzegane jako stronnicze, a sami dystrybutorzy będą oczekiwać pochlebstw. Przyznałem mu rację i nigdy więcej do tego tematu już nie wracano. Mam nadzieję, że rozwiałem tym samym wszelkie wątpliwości.

[Fr@ntz]

Berberys - masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, czy udajesz "sprawnego inaczej" intelektualnie? Poniżej wpis Dawida:

 

berberys: oficjalnie oświadczam, że artykuły są darmowe. Za ich napisanie wynagrodzenie dostają jedynie recenzenci. Firma nie dostaje za to pieniędzy. Owszem był taki pomysł, ale właśnie po ingerencji recenzentów Site się z niego bardzo szybko wycofał. Szerzej na ten temat napisał już Fr@ntz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Za żaden artykuł zamieszczony w sekcji artykułów nie została nigdy pobrana opłata. Czym innym są oczywiście

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , które są oczywiście płatne.

 

Masz coś co zostało wysłane do dystrybutorów, lecz po naszej reakcji Site się z tego wycofał. Skoro tak ekscytujesz się czymś, co jest całkowicie nieaktualne i co można uznać za pomyłkę - Twoja sprawa. Przestań jednak zadręczać innych swoimi urojeniami, a jeśli nie wierzysz Dawidowi i nam to trudno. Nie będziesz jedynym, który po prostu "wie lepiej". Wesołych świąt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[berberys]

Ani się ekscytuję, ani się nie ekscytowałem, ani zamierzam się ekscytować. Ani mój cyrk, ani moje pchły!

Wasz kolega Rachwald nabluzgał mi jak ulicznica i wywołał problem, którego, jak udowadniacie, nie było.

Niemniej znów się okazuje, że chamstwem, użyciem słów uznanych powszechnie za obelżywe mogą, bez echa ze strony moderacji, posługiwać się jedni, gdy inni, jak uczy historia, wylatują na zawsze z tego forum.

Niecodziene jest również to, że jeden z moderatorów na łamach portalu dopuszcza się przestępstwa gróźb karalnych, a dzieje się to bez jakiejkolwiek reakcji pozostałych osób odpowiedzialnych za porządek na forum.

Naprawdę budujące!

Z mojej strony to pewnie wszystko!

Ps. Jak wynika z treśći maila został on wysłany w drugiej połowie września 2010 r.

[cir]

berberys

te bluzgi << trudno, sp***dalaj. Nie za to, o co niby to pytasz, tylko za to, co chytrze sugerujesz. Zmuszony jestem stwierdzić, ze jesteś tchórz i krętacz. Jeśli się spotkamy, to masz w zęby, obiecuję solennie >> szły w oficjalnym wątku na AS ?

[berberys]

Jak najbardziej!

Popis Jozwy już ktoś przyciął, ale w paru miejscach zostało dla przyszłych pokoleń. Czy tylko dla przyszłych pokoleń w dużej mierze będzie zależeć również od dalszej postawy zainteresowanego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Tego się nie spodziewałem. Kiedy berberys zamilkł na tak długo przypuszczałem, ze zastanawia się, po co sam z własnej woli wpakował się w taką sytuację, i jak z niej wybrnąć. Teraz widzę, ześmy kolegi nie doceniali. Kiedy okazało się, że jego rewelacja oparta jest na pomyłce i wyciągniętych skądś nieaktualnych materiałach (a tak fajnie wyglądały!), w związku z czym zupełnie nie wypaliła, jedynym dopuszczalnym wyjściem okazało się nie przyjąć tego do wiadomości. Stąd te dalsze zabawne wpisy, kiedy kwestia jego zarzutów została wyjaśniona. Nawiasem mówiąc, trzeba być bardzo naiwnym albo niezorientowanym aby przypuszczać, że jakieś czasopismo na polskim rynku mogłoby brać pieniądze za recenzje audio. Zastanówmy się, co berberys musi teraz zrobić? Hmm, chyba poskarżyć się, że grożono mu tutaj za ujawnianie prawdy o układzie. Na wszelki wypadek wyjaśniam, że moje wypowiedzi pod adresem kol. berberysa były wypowiedziami prywatnymi i właściciel strony nie ma z nimi nic wspólnego. Uważam też, że jako skierowane do człowieka, który zarzucał mi publicznie kłamstwo odmawiając ujawnienia dowodów, są adekwatne, choć pewnie niepoprawne politycznie. A wystarczyłoby powiedzieć od razu, o co chodzi, tak jak prosiłem kilkakrotnie... Mówiłem już berberys, zakiwałeś się, za bardzo chciałeś kogoś dorwać. Ostatnia nadzieja już chyba tylko w IPN.

[stary audiofil]

Józwa

Dlaczego jesteś taki przykry-świeta idą,więc zmuszony jestem wprost napisać,że uważam Józwę tak na serio-

że jest bliskim waflem Elbusia tego pupilka,bo nie zna sprawy,a się wtrąca,a Elbuś tylko raportuje jak

jakiś konfident!!!!

Panowie to jest do c h u j a nie podobne.Mój dobry znajomy-forumowicz i wasz także chciał nabyć od ELBUSIA

kable-nigdy mi jego działalność na niwie kupieckiej nie przeszkadzała,ale zrobił mego znajomego w bambuko.

Potem się tłumaczył,że ma mieszkanie duże i nie słyszał telefonu-do transakcji nie doszło ,choć znajomy mój

podjechał i czekał godzinę na Elbusia.Pisałem w wątku ELBA,a on jak tchórz nie odpowiadał-tylko raporcik

jak młody ormowiec do Jozwy.Zostałem w ten sposób zbanowany w tym wątku,a Elbuś wciąż błyska swą wielką

wiedzą))))Józwa pozdrowienia dla Bednarskiego-coś te Avcony słabo lobbujesz-tylko nie zaprzeczaj!!!

ELBEROTH

Jak duże masz to mieszkanie 300 metrów kwadratowych-a może byłeś w tym czasie w......basenie....to rozumiem,

i jak to prawda to przepraszam......a jak mieszkanie nie jest tak duże,i ma tylko jeden poziom-to po prostu

olałeś mego kolegę.

Co zrobisz jeśli,zmieni się wlaściciel portalu?.....pójdziesz pewnie razem z Jozwą na....ryby.

 

Przepraszam bardzo za zaśmiecanie wątku,lecz chcę ,aby było w stosunku do innych trochę szacunku,i też

zrozumienia-nikt nie jest idealny.Lekcewazyć innych w poważnych sprawach nie można,bo tak postępują

najzwyklejśi leszcze.

[jozwa maryn]

Prawie śmieszne.

[arnipl]

SA jest wyjście na to :D

Załóż wątek w sponsorowanych a potem użyj tego :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

btw berberys szału nie ma w tych "niusach" oddaj pieniądze za popcorn foxbatowi!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stary audiofil]

Prawie śmieszne.

Te prawie robi rożnicę i to kolosalną.

Najwygodniej jest udać po prostu ...głupka.

 

ps.Czy naprawde jesteś szpakami karmiony???