Piłka nożna

[Hiena-podrobka]

Piekny mecz. Po prostu cudowny.

 

Sport bywa wspaniały...

[Hermes]

Nic dodać, nic ująć. Wspaniałe widowisko.

 

Dobrej nocy życzę.

[fv]

Anglicy mieli bardzo dużego pecha dziś. I dlatego przegrali. Nie, nie chodzi o tego młodziaka co zszedł na początku tylko o snujący się cień o nazwisku Beckham. Ten pan musi odejść! Przyczynił się do bramki wyrównującej, nie strzelił karnego i wszędzie gdzie mógł psuł co się dało.... bida :(

[sovajazz]

ugh... właśnie wróciłem do domu i ciągle nie moge dojść do siebie... co za mecz... może nie grali zbyt pięknej piłki, ale dramaturgia była dziś na najwyższym poziomie!

[Kubek]

No i piękny strzał w buraki beckhama ;)

 

Dla mnie popis walnął Ricardo - bramkarz portugalczyków. Coprawda powinien się zorientować i za 3 razem stać w miejscu, ale za to popisał się przy dobiciu anglików. Piękny strzał !

[pitdog]

niesamowicie zagral Cole - zabieral pilke mlodemu Ronaldo kiedy chcial, fjani eto wygladalo. no i Lampard niezly, natomiast Beckham cienko cienko, nie ruszal sie za bardzo i padla barmka (Piechniczek kilka razy zwrocil uwage na obijanie sie beckhama), bo nie odbieral pilek, no i ten winkiel dla golebi nad bramka lol, rooney zszedl, jedna barmka nieuznana choc powinna byc uznana, no i good bye. se la vi :)

[Hermes]

Ricardo chyba najlepiej z pośród wszystkich strzelających wykonał ten rzut karny. Silny strzał po ziemi, tuż przy słupku. Takich karnych się broni.

 

Myślę, że nie tylko dramaturgia stała na najwyższym poziomie. Mecz był bardzo ładny, piękny, do tego rewelacyne bramki Owena i Rui Costy. A pojedynki C. Ronaldo i Cole'a też niczego sobie (namiętnie podkreślane przez D. Szpakowskiego). Trzeba przyznać, że Anglik radził sobie bardzo dobrze z nową "nadzieją" portugalskiej piłki.

Za to gwiazdy się nie popisały. Figo grał przyzwoicie, nie miał zbyt wielu strat ale się obraził bo trener zdjął go z boiska. Zachował się jak rozpieszczone dziecko w piaskownicy. Beckham za to spacerował po boisku przez 80 min., a w karnych nie wtrzymał nerwowo i posłał piłkę w przestworza. Widać było, że chciał strzelić siłowo, żeby tylko jakoś weszła.

 

Po dzisiejszym meczu aż tylu emocji się nie spodziewam, chociaż kto wie. Ale ostrzę sobie apetyt na spotkanie Szwecja - Holandia, a zwłaszcza Chechy - Dania.

 

Pozdrawiam

[Hermes]

>pitdog

 

Nie zgodzę się, że bramka Anglików powinna być uznana. Widać było wyraźnie, że Terry oparł rękę na Ricardo, a wszystko przecież działo się w polu 5 metrów. Tam bramkarz jest nietykalny. Moim zdaniem słusznie sędzia bramki nie uznał. Pana Piechniczka chyba emocje poniosły.

[soso]

W dunskiej TV komentowali 2 pilkarze i obaj przyznali, ze nieuznana bramka dla Anglikow to blad sedziego bo obaj Anglicy, ktorzy zreszta zderzyli sie, atakowali pilke a nie bramkarza. No ale sedzia generalnie staral sie i nie mozna miec do niego pretensji a jezeli juz to Anglicy powinni miec pretensje do siebie samych bo od 3 minuty grali na utrzymanie zamiast starac sie i cisnac Portugalczykow. No i zemscilo sie. Cos jak Niemcy, ktorzy w calych mistrzostwach strzelili 2 bramki.

 

pzdrw

 

soso

[Hermes]

Właśnie dziwiłem się, że Anglicy nie wyciągneli wniosków z poprzednich meczy w którch drużyny grały na utrzymanie wyniku. Jak narazie na tych mistrzostwach nie udało się to nikomu, z czego się bardzo cieszę.

[pitdog]

>Hermes pilkarz oparl reke, ale nie wywieral zadnego nacisku na bark bramkarza, nie probowal go sprowadzic na ziemie, byl zajety walka o pilke. nei bylo faulu, wszyscy obserwatorzy w roznych TV to potwierdzaja. bledna decyzja sedziego, ale tak bywa w pilce. nie mozna wymagac by jakiekolwiek dotkniecie bramkarza w polu bylo zabronione, bo to bylby absurd

ale faktem jest, ze Anglicy nie byli na tyle dobrzy, by wbrew wypadkom losowym wygrac ten mecz. wygrala druzyna lepsza :) kilku dobrych zawodnikowale nie uratowalo meczu dla nich, generalnie nie grali najlepiej, bramkarza tez sredniego maja.

[pal55]

pitdog - "oparl reke ale nie wywieral nacisku" :)))))))))))))) - sorki ale nie wytrzymalem (dla wyjasnienia - nie widzialem, ogladalem dopiero od drugiej polowy dogrywki), ale ciekawe jak zmierzyli czy i jaki wywieral nacisk :))

Nie pamietam co prawda jak brzmi dokladnie ten przepis, ale sens jest taki, ze w polu bramkowym nie mozna z bramkarzem walczyc o pilke wchodzac z nim w kontakt fizyczny - wiec jesli takowy byl to to byl faul niezaleznie od "naciskow"

[pitdog]

nie no przepis na pewno nie zabrani np. zetknac sie z bramkarzem dajmy na to plecami, albo biegnac obok niego tracic jego bok reka, ja tego unikniesz w takim scisku? co innego przypadkowy kontakt fizyczny, nie powodujacy upadku, a co innego celowe szarpanie, popychanie czy tracanie, o to mi chodzilo :)

i tak mniejsza o to, liczy sie decyzja sedziego, ktora byla taka a nie inna i juz po sprawie

[dong]

Ładny mecz o ciekawej dramaturgii.

 

Podziwiam intuicję Scolariego (a może to zwykły fart?) - po raz kolejny zmiany okazały się trafione idealnie.

Simao Sabrosa nic nie grał w meczu z Grecją, a tutaj wypracowuje kluczową bramkę.

Helder Postiga - debiutuje w turnieju i od razu strzela tą kluczową bramkę.

Druga bramka - przepiękna akcja Rui Costy, czyli - trzeciego zmiennika!

No i to, że zdjął akurat Figo - dostrzegł, że drużyna wyczerpała pomysły inne niż zagrywanie do Figo i liczenie na jakiś błysk jego geniuszu - i opłaciło się stokrotnie.

 

Po drugiej stronie - zmiany Anglików tylko osłabiały drużynę. Vassell i Hargreaves kompletnie bezproduktywni.

 

Anglicy mieli taką kontrolę nad przebiegiem gry, że prowadząc 1:0 bezwzględnie powinni się starać intensywniej wykorzystywać okazje do ataku. Dwóch bramek Portugalia by nie odrobiła. (Hokejowi komentatorzy NHL mają ładne określenie "one-goal game" - dla pojedynku, w którym stale utrzymuje się maksymalnie jednobramkowa różnica w wyniku. W takim meczu nawet przypadek może w jednej chwili odwrócić losy spotkania).

Sądziłem, że Anglię stać w tym turnieju na dojście do finału - że Eriksson wyciągnie wnioski z meczu z Francją i nie powtórzy drugi raz tego samego błędu. To była w tym roku naprawdę mocna i świetnie zorganizowana drużyna.

 

Ashley Cole wczoraj fenomenalny (inna rzecz, że Cristiano Ronaldo szybko zrezygnował z szukania sposobu na niego).

[Hermes]

>pitdog

 

Być może masz rację i ręka Terry'ego na ramieniu Ricardo to tylko "przyjacielski" uścisk. Napewno nie faulował Campbell. A. Piechniczek powiedział też "...jeden sędzia by puścił, inny nie...", gdybym był sędzią postąpiłbym tak jak wczorajszy arbiter.

 

Jedno jest pewne, Portugalia zasłużyła na to zwycięstwo.

 

Pozdrawiam

[Kubek]

Soso, z tym się raczej nie zgadzam, bo to nieważne że dwaj angole atakowali piłkę. Bramkarz jest w polu 5 metrów nietykalny, poza tym większość fauli na bramkarzach które są w polu 5 metrów, są przecież powodowane przez atak na piłkę, a nie na bramkarza.

[Kubek]

A co do fauli to bez dodatkowego sędziego z TV, nie da się złapać wszystkiego, więc zawsze będą takie "wypaczenia" wyniku. Co innego jak teraz, połowa jest za tym że był faul, a częśc że nie było i tak się wszyscy możemy spierać, i to jest właśnie jeden z przykładów gdzie taka instalacja sędziego dodatkowego z kamerą mogła by stać się tylko problemem - co jeśli sędziowie by się teraz kłócili tak jak my - jeden że był faul, a drugi że nie było. I co wtedy z meczem ? Wszyscy by czekali aż sędziowie dojdą do porozumienia ?

Jednym słowem - droga do wprowadzenia sędziego z tv jest jeszcze bardzo daleka.

[pitdog]

>hermes zgadzam sie jak najbardziej, zwyciestwo jest zasluzone, wszelkie takie sprawy jak decyzje sedziego, czy kontuzja jednego zawodnika po prostu sie zdarzaja, druzyna jak jest dobra to pokonuje przeciwnosci i wygrywa. Anglicy mieli przeblyski, ale generalnie za dobrzy to nie byli. zreszta to samo widza ich wlasni kibice, czytalem kilka forow - w wiekszosci sa gratulacje dla Portugalii :)

[lolo]

Wg mnie Anglicy nie mają prawa skarżyć się na nieuznanie gola... a co do reszty to jak się wstawia do składu ikony popkultury, a nie dobrych piłkarzy to takie są wyniki (Dyer przesedział na ławce całe mistrzostwa). Poza tym pomysł żeby "Scholsy" grał na lewej pomocy to jakaś pomyłka. Dodatkowo zmiany w trakcie meczu - zamiast zdjąć bezużytecznie wałęsającego się po boisku Beck'a to zdjął Gerarda (który równie dobrze spisuje się jako skrzydłowy) i Scholsa - poprostu komedia. I na koniec - jak się broni wyniku 1:0 to się aż prosi o nieszczęście.

 

Pzdr.

 

PS Erikson podobno przedłużył kontrakt, czyli możemy spać spokojnie bo wielkiego lania nie będzie - tylko małe wynikające z różnicy klas zawodników :)

[dyziowg]

podrawiam wszystkich ktorzy obejza jutro mecz w knajpie przy piwku :) (jak ja)

[pitdog]

>lolo wlasnie, sluszna diagnoza. jakby becksi byl nietykalny w znacznym stopniu...dorazne decyzje trenera potrafia decydowac o wyniku meczu, ciagle sie to potwierdza

[Kubek]

Ja obstawiałem że beckham wyleci z boiska z czerwoną kartką. Wystarczy go podpuścić i wylatuje - w realu coraz częściej mu się to zdarza

[ulan]

ale jaja francuzi out, grecy dalej.....

[Fr@ntz]

No to teraz poproszę finał Dania - Szwecja i po sprawie

[Darcy]

I bardzo dobrze się stało. Jeszcze nie mogę przeboleć Italii i Hiszpanii, ale przynajmniej Portugalia mocno się trzyma. :)

 

Swoją drogą, to bardzo ciekawe mistrzostwa. Cztery lata temu w finale obserowaliśmy pojedynek gignatów futbolu, zaś teraz odpali wszyscy faworyci. Nie ma Niemców, Anglików, Hiszpanów, Włochów, dziś z mistrzostwami pożegnała się Francja. Oto piękno tego sportu! Jest nieprzewidywalny. No może z małym wyjątkiem - słynne już 2:2 Skandynawów.

[fv]

Ja poproszę żeby ktoś przylał Portugali. Mam dość wygrywających fartem gospodarzy turnieju. Z anglią wygrali tylko dlatego że wyspiarze chcieli ten mecz przegrać. A przynajmniej dwóch: trener i beckham (wystarczyło jak widać).

 

Kibicowałem Portugalii kiedy grała z Francją dwa lata temu. Do tej pory nie mogę przeboleć że sędzia ich wyeliminował. Ale teraz jakoś ich nie lubię. Pewnie przez Figo i tych drani co AS Monaco rozwalili ;)

[Hermes]

Dobry wieczór

 

Te mistrzostwa są po prostu wspaniałe. Myślę, że mamy okazję oglądać prawdziwie piękne oblicze piłki nożnej. Osobiście jestem zachwycony tą imprezą. Sensacje, niespodzianki, piękne gole itp., itd. do tego jeszcze wczorajszy "super-mecz". Zwycięstwo sportu nad kunktatorstwem, kalkulacjami i wyrachowaniem. Już nie mogę się doczekać kolejnego meczu:))

 

Pozdrawiam

[sovajazz]

Darcy, ty chyba jednak jesteś facetem.... jeszcze tylko mi powiedz, że lubisz piwo ;)

audio, piłka... co jeszcze - szybkie bryki?

gdzie takie laski produkują? ;)

 

 

a Francuzi zagrali jak by nie wiedzieli co się z piłką robi...

to jest właśnie piękno turnieju - Grecy czarnym koniem, kto by o tym pomyślał przed...

[Hiena-podrobka]

Tak, jest cudownie.

 

Nieprzewidywalność - to jest urok sportu.

 

A najlepiej na tym wychodzą zakłady bukmacherskie. Wiem to doskonale, przez 2 lata dzień w dzień byłem ich klientem:) Na szczęście się wyleczyłem.

[Kubeł]

To są najpiękniejsze ME od wielu, wielu lat. Niech o tym świadczy fakt, że moja lepsza połowa wciągnęła się w kibicowanie bez reszty. Jestem cały czas zaskoczony: ogląda ze mną mecze! Nigdy wcześniej tego nie robiła.